Skocz do zawartości

[KzAK] Male, oszczedne auto do miasta - dylemat


Magi

Rekomendowane odpowiedzi

> Nareszcie konkret czyli Aveo won

Przejedz się każdym samochodem i Ci się rozjaśni.

Każdy ma inne priorytety ok.gif

Dla mnie C1 mimo swojego paskudztwa ma to coś,

co powoduje, że auto sprawdza się po mieście smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przejedz się każdym samochodem i Ci się rozjaśni.

> Każdy ma inne priorytety

> Dla mnie C1 mimo swojego paskudztwa ma to coś,

> co powoduje, że auto sprawdza się po mieście

A probwales nim jechac jakas trasa szybkiego ruchu? Podobno glosne, a zdarza mi sie jezdzic obwodnica i A1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Trojaczki są bardzo fajne do miasta. Wiem, że w środku są

> paskudne, ciasne,

ciasne? Jeździłeś tym? Z przodu więcej miejsca niż w nie jednym kompakcie (odczuciowo)

Z paskudowością też bym polemizował, zwykłe tanie autko

>no i ten bagażnik,

jeszcze mi się nie zdażyło żeby nie udało mi się czegoś do niego zapakować z zakupów, jak potrzeba więcej (bardzo rzadko) to fotel kładę

Polecam trojaczka po cenie 32-33 z klimą. Spali Ci 6l po mieście, jest dynamiczne na 1 i 2 (długie przełożenia ma). Sam mam takiego od 3,5 roku, 50tys km po wawie, żadnych usterek. Na forum są osoby z przebiegiem ponad 100kkm i nawet nie trzeba było robić nic w zawieszeniu. Poza tym bardzo fajnie się tym jeździ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A probwales nim jechac jakas trasa szybkiego ruchu? Podobno glosne, a zdarza mi sie jezdzic

> obwodnica i A1.

ciche nie są, 3 cylindrowy silnik i słabe wyciszenie, trzeba się przejechać i zobaczyć czy to komuś przeszkadza czy nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A probwales nim jechac jakas trasa szybkiego ruchu? Podobno glosne, a zdarza mi sie jezdzic

> obwodnica i A1.

Nie, jeździłem tylko po Wawie.

Ja na głośność aż takiej uwagi nie zwracam, więc nie pomogę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ciche nie są, 3 cylindrowy silnik i słabe wyciszenie, trzeba się przejechać i zobaczyć czy to komuś

> przeszkadza czy nie

Ale jezdzi toto jakos na tych szybkich trasach czy trzeba sposobem Freda Flintstone'a? Katalogowo max to chyba 155

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie obraź się, ale dostałem nowe Aveo (miało kilkadziesiąt km

> przebiegu) jako auto zastępcze. Z klimą i innymi bajerami.

> Ten samochód bardzo negatywnie wypadł, zarówno pod

> względem dynamiki jazdy po Warszawie, jak również pod

> względem poczucia bezpieczeństwa za kółkiem. Po kilku

> dniach dostałem C1 i odżyłem, mimo, że auto golas,

> nawet bez wspomagania, jeździło się nim dużo pewniej,

> w końcu hamowało, przyśpieszało i trzymało się drogi.

> I spalanie, C1 5.5l, Aveo 10l

> Auto miejskie ma być:

> 1. oszczędne

> 2. zwrotne

> 3. dynamiczne

> Aveo na pewno takie nie jest

Nie obrażam się wink.gif, nie posiadam Aveo, oglądałem tylko w salonie i nawet zrobił korzystne wrażenie (statycznie). Muszę się widać przejechać i sprawdzić osobiście wrażenia z jazdy. C1 oglądałem w salonie i nawet nie miałem ochoty ruszyć nim na jazdę próbną, goła blacha na drzwiach i plastik z PETów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ciasne? Jeździłeś tym? Z przodu więcej miejsca niż w nie jednym kompakcie (odczuciowo)

Jeździłem, zluzuj kołnierzyk.

Z tyłu i w bagażniku jest ciasno.

> Z paskudowością też bym polemizował, zwykłe tanie autko

Tanie bo paskudnie oszczędne w środku, mi to nie przeszkadza, coś za coś ok.gif

> jeszcze mi się nie zdażyło żeby nie udało mi się czegoś do niego zapakować z zakupów, jak potrzeba

> więcej (bardzo rzadko) to fotel kładę

Nie musisz mnie przekonywać, ja mam 2 miejsca i 160l bagażnika zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale jezdzi toto jakos na tych szybkich trasach czy trzeba sposobem Freda Flintstone'a? Katalogowo

> max to chyba 155

filmik, trochę wydech zmieniony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie obrażam się , nie posiadam Aveo, oglądałem tylko w salonie i nawet zrobił korzystne wrażenie

> (statycznie). Muszę się widać przejechać i sprawdzić osobiście wrażenia z jazdy. C1 oglądałem

> w salonie i nawet nie miałem ochoty ruszyć nim na jazdę próbną, goła blacha na drzwiach i

> plastik z PETów.

Dlatego właśnie każdym autem trzeba się przejechać,

bo role się odwracają zlosnik.gif a autem się jeździ a nie ogląda ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja nie wiem, czemu oni nachalnie robia te male pudelkowate auta z pieciorgiem drzwi - przeciez o

> wiele lepiej by wygladaly trzydrzwiowe

Ale oni chcą te auta jeszcze sprzedać a dzięki tym drzwiom mają na to większe szanse zlosnik.gif

Dla wielu rodzin jest to jedyny samochód "rodzinny" skromny.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale oni chcą te auta jeszcze sprzedać a dzięki tym drzwiom mają na to większe szanse

> Dla wielu rodzin jest to jedyny samochód "rodzinny"

No jesli jako "rodzinny" to tak zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie musi być to nówka sztuka z folijką, a może być to np. demówka od dealera, z jeszcze roczną albo 2 - letnią gwarancją, to poleciłbym Ci nowe Clio 1,5 dci. Będzie ekonomiczny i w miarę zrywny grinser006.gif

Albo nówka sztuka Clio / Twingo z silnikiem benzynowym - znajdzie się za 40 tys. spokojnie.

Clio będzie w miarę wygodnym małym autem.

O Aveo już ktoś wspomniał, ale może Corsa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mialas/masz Honde to postaw na Japonie:

1. Micra ma w tej chwili bardzo fajny cennik. Od 36.900 zl z klima rocznik 2010. Auto wychodzace, sprawdzone i wiadomo czego sie spodziewac. Promocja 50/50. ok.gif

2. Yaris tez ma dobre ceny, a samo auto jest fajne i rozsadne. Latwo bedzie sprzedac...jak i to okaze sie za duze. wink.gif Ale z klimatyzacja trzeba bedzie 40 troche przeskoczyc.

3. Ale ja majac taki dylemat (mialem rok temu podobny) kupilbym Suzuki Splash vel Opel Agila. Auto jeszcze troche pachnie stara, japonska szkola. Budzi zaufanie, a jezdzi sie nim swietnie. Trzeba szukac rocznika 2009 za mniej niz 40, lancuchowy, prosty silnik 1.2 i pelne wyposazenie. Najlepsza propozycja.

Aygo bym nikomu nie polecil (z dieslem to auto sportowe na rajdy...o kropelce), Ka to niezly, patriotyczny pomysl, ale ma motor na zmiennej fazie, a odrzucenie i10 oraz Picanto to blad, ale coz...zeby nie bylo za latwo. zlosnik.gif

Powodzenia. Idz do Toyoty, potem do Nissana, a na koncu do Suzuki. wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem, ja do tej pory tylko japonczykami sie poruszalam

trojaczki są na częściach toyoty smile.gif

no i przypominam "Chce kupic auto nowe, male i oszczedne"

tylko trojaczki spełniają te wymagania najlepiej zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlatego właśnie każdym autem trzeba się przejechać,

> bo role się odwracają a autem się jeździ a nie ogląda

Zgadza się ok.gif

Parafrazując klasyka: są jednak pewne granice taniości, których przekraczać nie wolno biglaugh.gif i choć autem jeździsz to jednak siedzisz w nim i musisz patrzeć na te plastiki i zaślepki crazy.gif

I tutaj te granice wg. mnie trochę przekroczono, zwłaszcza że cena tych nie jest wcale tak niska żeby to jakoś usprawiedliwić. Przy tym poziomie wykończenia kwota 32k PLN za "trojaczka" jest na pewno korzystna... dla producenta zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I tutaj te granice wg. mnie trochę przekroczono, zwłaszcza że cena tych nie jest wcale tak niska

> żeby to jakoś usprawiedliwić. Przy tym poziomie wykończenia kwota 32k PLN za "trojaczka" jest

> na pewno korzystna... dla producenta

Nie rób scen, mam nowe bravo i puga 107 i wcale nie jest to wykończenie jakieś rażące. Blacha na drzwiach wręcz mi się podoba, kokpit jest milusi, ergonomia prawie wzorowa, ilość miejsca z przodu celująca, wszystko działa OK i nawet fotele które są takie nijakie przy użytkowaniu okazują się całkiem dobre

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> trojaczki są na częściach toyoty

A Suzuki Alto to tez japonczyk. Czemu wlasciwie wszyscy pomijaja to auto? Duzo lepsze od trojaczkow, drozsze o 1000 PLN a bardzo podobne (silnik dokladnie ten sam) niewiem.gif

I jeszcze mozna "pakiet miejski" dokupic, czyli plastikowe oslonki na nadkola co sprawia, ze wyglada naprawde niezle.

Aha - i mozna rozowy kolor kupic zeby.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Swift faktycznie ma niezle wyposazenie, nawet w najubozszej wersji, moze warto pomyslec dzieki

Zona ma Swifta '09. Auto fajne, ale tylko(!) dzieki silnikowi (101 KM) i skrzyni (A/T). Swifta 1.3 nie polece bo lepiej mi sie jezdzilo Splashem z gownianym 1.0 (lepsza widocznosc i komfort). Swift tak, ale tylko Sport lub 1.5 A/T. 1.3 znudzi sie na drodze miedzy salonem, a stacja benzynowa.

Ktos napisal wyzej, ze Swift to Mini dla ubogich. To obraza Mini. Nie ma nic z nim wspolnego! nono.gif

Pozdrawiam!

P.S. Nie zmienia to faktu, ze Swift to prosta, udana, trwala konstrukcja. Mysle, ze pierwsze co sie popsuje to...korozja zje cienkie blachy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A Suzuki Alto to tez japonczyk. (silnik dokladnie ten sam)

jesteś pewien że silnik ten sam? W necie piszą że to rozwinięty silnik ze swifta 1.0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> TO nie kwestia tego, ze 107 dobre jak na A klase, tylko bravo kiepskie jak na C klase

Bravo dla mnie w środku jest lepszę niż focus, lacetti, mazda 3, golf V, Astra III i nie pamiętam co tam jeszcze 2 lata temu porównywałem przy zakupie...

Różnica między bravo a 107 jest wielka, ale 107 nie jest jakieś tragiczne, wiadomo są same plastiki ale w ciekawej formie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A coz to dla mnie, szarego uzytkownika oznacza?

Komplikacja = potencjalny problem. Ale nie wiem czy 1.2 cierpi na to co dawny 1.8. Na pewno bym sie obawial. Jesli zmienne fazy to japonskie. Ale to nie jakas tragedia, ktora moze decydowac o wyborze. To tylko trzeba wiedziec i miec swiadomosc co sie ma. Wariator nie unieruchamia auta. Tylko wzbogaca palete dzwiekow. wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może Micra - nawet 65koni daje radę, to schodzący model, więc pewnie można dostać spory rabat

Corsa 1.0 to będzie męka nawet w mieście

Zauważyłem, że citroen sprzedaje jeszcze poprzednie c3 - za ok. 43000zł można wyrwać 1.4 hdi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...Blacha na

> drzwiach wręcz mi się podoba, kokpit jest milusi, ergonomia prawie wzorowa, ilość miejsca z

> przodu celująca, wszystko działa OK i nawet fotele które są takie nijakie przy użytkowaniu

> okazują się całkiem dobre

Wszystko OK, Tobie się podoba, mnie nie cool.gif

Ale widziałeś C1 od spodu? Mówię o słabym zabezpieczeniu antykorozyjnym, braku plastikowych osłon w newralgicznych miejscach (koszty) i gołej blasze nie zabezpieczonej przez odpryskami kamieni i zbieraniem się błota... Nie jest to problem jak ktoś chce jeździć autem 3 lata, ale później może być krucho (dosłownie) biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak OT - pełna zgoda z Markiem.

> Trzeba policzyć - na ile lat auto, jakie przebiegi - i wtedy wiadomo, w co się pchać. Utrata

> wartościpowiedzmy 10 tzł, to przeszło 2000 ltr benzyny, czyli "dokładanie" po 4 ltr na setkę

> przez 50 tkm.

Ja rowniez tak uwazam zlosnik.gif

Dodatkowo, jezeli jeszcze jest wziete w jakims kredycie to koszty tylko rosna...

No ale kazdy robi jak uwaza.

Ja jezeli by musialo byc nowe to bym chyba szukal Lacetti, ale to glownie dlatgeo, ze balbym sie jezdzic takim malym autem zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtracajac sie to ja mam zastrzezenia do jakosci jazdy "Kolinki". Halas, komfort...to jest klasa A. Byle koreanski Getz robi roznice jak Passat do Polo. Wnetrze smieszne na plus, ale niemoralna cena zakupu. 19.900 zl dalbym. Ale 30+...za zadne skarby. Dla zasady. Bo to inwestycja w super niskie koszty eksploatacji. Ale dla zasady. Nie mozna tak naciagac ceny.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może Micra - nawet 65koni daje radę

To zależy jak i dla kogo.

Ja mojej babie wybrałem auto, co ma katalogowo 10 do 100 i zbiera się spoko.............. a ona mi brzęczy, że samochód wolny i słabo przyspiesza zlosnik.gif

Nie to, że jeździc nie umie, bo przeważnie, zmienia biegi przy 4 tyś obrotów.

Następny dla niej obowiązkowo musi byc z turbo spineyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To zależy jak i dla kogo.

> Ja mojej babie wybrałem auto, co ma katalogowo 10 do 100 i zbiera się spoko.............. a ona mi

> brzęczy, że samochód wolny i słabo przyspiesza

> Nie to, że jeździc nie umie, bo przeważnie, zmienia biegi przy 4 tyś obrotów.

> Następny dla niej obowiązkowo musi byc z turbo

Moze baba jezdzi a nie stoi w korkach zlosnik.gif - u nas akurat zaczynaja sie remonty na 2/3 drog ktorymi jezdze do pracy sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To zależy jak i dla kogo.

> Ja mojej babie wybrałem auto, co ma katalogowo 10 do 100 i zbiera się spoko.............. a ona mi

> brzęczy, że samochód wolny i słabo przyspiesza

> Nie to, że jeździc nie umie, bo przeważnie, zmienia biegi przy 4 tyś obrotów.

> Następny dla niej obowiązkowo musi byc z turbo

baby tak mają, że marudzą na każde auto - za wolne za szybkie za duże za małe...

kupisz turbo to będzie marudziała coś innego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> cena zakupu. 19.900 zl dalbym. Ale 30+...za zadne skarby. Dla zasady.

O to chodzi właśnie ok.gif

Te auta nie są warte tej ceny po prostu oink.gif

Zostały (przez księgowych) zaprojektowane na cenę sprzedaży w okolicach 5k EUR (podobnie jak Dacia Logan) ale ktoś sprawdził rynek i stwierdził, że za 10k EUR też się znajdą chętni. No i znajdują się, głównie w EU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To zależy jak i dla kogo.

Wcale nie ma takie zaleznosci.

> Ja mojej babie wybrałem auto, co ma katalogowo 10 do 100 i zbiera się spoko.............. a ona mi

> brzęczy, że samochód wolny i słabo przyspiesza

10s. to jest MAKSYMALNE przyspieszenie. Reszta to wina... icon_rolleyes.gif

> Nie to, że jeździc nie umie, bo przeważnie, zmienia biegi przy 4 tyś obrotów.

Z calym szacunkiem...ale te 4000 sa zaprzeczeniem tej tezy. Zmiana przy takich obrotach to faktycznie ani osiagi, ani eco. Albo zmieniamy biegi 2000-2400 i szybkosc regulujemy wcisnieciem gazu, albo 6000 i nastepny bieg zaczynamy od max momentu.

Jesli mowa o dieslu...przepraszam. blagam.gif

> Następny dla niej obowiązkowo musi byc z turbo

TVN turbo...i Irek Bieleninik. wink.gif

Wybacz ton, ale umiejetnosc jazdy to szybkie, sprawne poruszanie sie nawet najslabszymi samochodami.

Pozdrawia jezdzacy kiedys autem z 19 sekundami ku setku. wazniak.gifzlosnik2.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>

> Z calym szacunkiem...ale te 4000 sa zaprzeczeniem tej tezy. Zmiana przy takich obrotach to

> faktycznie ani osiagi, ani eco. Albo zmieniamy biegi 2000-2400 i szybkosc regulujemy

> wcisnieciem gazu, albo 6000 i nastepny bieg zaczynamy od max momentu.

Znasz wykres przebieg momentu obrotowego i mocy tego auta??

No chyba, że wedłóg Ciebie każdy samochód ma max moment obrotowy i moc przy 6000 tyś nono.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> O to chodzi właśnie

> Te auta nie są warte tej ceny po prostu

czas zweryfikuje, na razie używki mocno trzymają cene, ciekawe dlaczego?

> Zostały (przez księgowych) zaprojektowane na cenę sprzedaży w okolicach 5k EUR (podobnie jak Dacia

> Logan)

no i wiele im do tego nie brakuje, swego czasu golasa można było kupić za 26tys zł

ale ktoś sprawdził rynek i stwierdził, że za 10k EUR też się znajdą chętni. No i

> znajdują się, głównie w EU.

10k Euro to już chyba z automatem mówisz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przymierzam sie do zakupu nowego auta. To, ktore mam stalo sie dla mnie nieco za duze. Jezdze

> glownie sama, max we dwojke z , glownie w miejskich korkach i moja Honda sluzy obecnie do

> przewozu duzej ilosci powietrza i przy okazji pali z 10 w miescie

> Chce kupic auto nowe, male i oszczedne, w cenie max 40 tys PLN. Czytalam rozne fora, takze na AK,

> opinie ludzi sa kompletnie rozne i ciezko na ich podstawie wybrac cokolwiek. Moze tutaj ktos

> mi pomoze.

> Z przyczyn roznych (takze estetycznych, bo jak wiadomo kobieta kupuje oczami ) odpada Fiat Panda,

> Hyundai i10 oraz Kia Picanto.

> Mysle o nowym Fordzie Ka, ktoryms z Trojaczkow (z naciskiem albo na Aygo albo na 107, C1 jakos mnie

> nie przekonuje, tak, wiem, to glupie ) lub nowej Corsie, ale tu obawiam sie trzycylindorwego

> silnika 1.0. W gre wchodziloby tez Grande Punto (cenowo) jednak jest to jakby nie patrzec dosc

> spory samochod i obawiam sie, ze przy 65konnym silniku bylby jednak paliwozerny.

Miałem GP 1.4 i odradzam Ci to auto bo jest poprostu mało kobiecy, natomiast Aygo jak najbardziej tak, mały, fajny dużo schowków no i fajne silniczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Znasz wykres przebieg momentu obrotowego i mocy tego auta??

Nie znam, mowie tak ogolnie bo ma to zastosowanie do 1.6 160 KM i do 1.8 75 KM. To nie F1.

> No chyba, że wedłóg Ciebie każdy samochód ma max moment obrotowy i moc przy 6000 tyś

Nie kazdy. Niewazne. Chcialem tylko powiedziec, ze zmienianie biegow przy 4000 ze swiadomoscia, ze to jest OK jest bledne. Tak sie nie jezdzi poprawnie, ale kazdy moze jezdzic jak chce swoim autem. ok.gif To jak w boksie. Nie wystarczy miec mlot w rece, trzeba troche techniki...nawet na Andrew. wink.gif

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie znam, mowie tak ogolnie bo ma to zastosowanie do 1.6 160 KM i do 1.8 75 KM. To nie F1.

> Nie kazdy. Niewazne. Chcialem tylko powiedziec, ze zmienianie biegow przy 4000 ze swiadomoscia, ze

> to jest OK jest bledne. Tak sie nie jezdzi poprawnie, ale kazdy moze jezdzic jak chce swoim

> autem. To jak w boksie. Nie wystarczy miec mlot w rece, trzeba troche techniki...nawet na

> Andrew.

> Pozdrawiam.

Znaczy w aucie powinno się biegi zmieniac przy 2500 albo przy 6000 tys ??

Chyba raczej zależy to od sytuacji na drodze i wielu innych czynników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Znaczy w aucie powinno się biegi zmieniac przy 2500 albo przy 6000 tys ??

Nie przy 2500, a do(!) 2500. Ja zmieniam w codziennej jezdzie przy 2000. I od 55 km/h mam 5 bieg. Nawet automat w Swifcie zmienia bieg przy 2000 przy powolnym wciskaniu gazu.

Zalety: plynnosc, ekonomia, cisza, bezpieczenstwo i kolosalny wzrost komfortu dla pasazerow.

Jesli jednak chcemy jechac szybko to trzeba korzystac z potencjalu silnika w pelni, a wtedy nawet silniki litrowe zaskakuja mozliwosciami. wink.gif

Jazda do 4000 (zalozmy, ze w mocno wcisnietym pedalem bo z lekko to juz w ogole blad szkolny) jest za szybka, zeby byla bezpieczna i za wolna, zeby nie narzekac na swoje 100 koni czy ile tam kto ma.

Bo ja sie zgadzam. Jezdzac do 4000 tez bede rozczarowany 10-sekundowym (no to jest lekki kompakt z dobrym 1.6 16v...taki Civic dla przykladu) przyspieszeniem. I wlasnie stad bierze sie zachwyt nad nowoczesnymi ropniakami bo nie myslimy o technice jazdy, a on predzej czy pozniej nas "kopnie z turba". zlosnik.gif To z kolei wykancza 2-masy i tak dalej i tak dalej...

> Chyba raczej zależy to od sytuacji na drodze i wielu innych czynników.

Nie. Pewnego rodzaju technika i kultura techniczna jazdy musi byc najpierw zachowana. Musi to byc wyuczone i podswiadome. To my kreujemy dobrym badz blednym zachowaniem sytuacje na drodze, o ktorych piszesz.

Ale zeby zobrazowac, przyklad:

Droga 1-jezdniowa, 2-kierunkowa. Ciezarowka, 40 km/h, chcemy wyprzedzic szybko bo z przeciwka jada. Mozna jechac na dwojce przy 4000 i wyjac silnikiem czekac na luke = zle. A mozna jechac na czworce i widzac, ze zbliza sie okazja robimy miedzygaz, redukcja na 2 bieg, 6000, zmiana na 3 bieg i jestesmy = dobrze.

Manerw jest: mniej nerwowy, oszczedniejszy, cichszy. I caly czas trzymamy sie zasady 2000 (za ciezarowka) i 6000 (obok niej).

Odmienna sytuacja to ruszenie spod swiatel. I start, II - 2000, III-2000, IV-2000, V...i jedziemy...nie myslac o montazu LPG. Albo stoi obok Golf II GTI. wrrr.gif I start, II - 6000, III-6000...Golf i tak z przodu, a z tylu. busted.gif

Wierz mi. Ta technika ma zastosowanie zawsze i wszedzie i nie mozna powiedziec, ze masz wtedy kapeluszowy lub dresowy styl jazdy. Bo sa ludzie, ktorzy mowia, ze jezdza dynamicznie, maja ciezka noge lub nie potrafia sie wlec. To jest brak umiejetnosci jazdy. To tylko umiejetnosc poruszenia pojazdu. Inni mowia, ze nigdy nie jezdza jak idioci i piraci myslac o wskazowce obrotomierza na czerwonym polu. To tez dowod, ze jezdzic nie potrafia...tylko sa na drugim biegunie.

Powodem, przez ktory jest to w takich ryzach jest to, ze samochod to nie suszarka. I mimo, ze mamy rok 2010, silnik spalinowy nie jest przystosowany do napedzania pojazdu (w przeciwienstwie do elektrycznego). Od dawna jest to powtarzane w kazdej ksiazce o silnikach spalinowych we wstepie. Mozna powiedziec, ze silnik spalinowy w samochodach jest prowizorka, ktora wymaga bardzo metodycznego podejscia.

Wiec najgorsze jest jesli ktos zawsze tak samo uzywa pedalow, biegow i silnika. To musi sie wszystko zmieniac. Nie moze to byc posrednie i nijakie bo z tego nikt nie bedzie zadowolony. Ani kierowca, ani silnik.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wswzystkim dziekuje za sugestie i pomysly. Dzisiaj oblazlam kilka salonow i pare aut spadlo z listy. Bardzo fajna jest Micra, w poniedzialek umowiona jestem na jazde Ka zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wswzystkim dziekuje za sugestie i pomysly. Dzisiaj oblazlam kilka salonow i pare aut spadlo z

> listy. Bardzo fajna jest Micra, w poniedzialek umowiona jestem na jazde Ka

Jeśli byłaś oglądać Punto to na wersję Estiva można jednak 18%, a na Dynamic 23% grinser006.gif

Ale stawiam, że za duże i się nie spodobało smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli byłaś oglądać Punto to na wersję Estiva można jednak 18%, a na Dynamic 23%

> Ale stawiam, że za duże i się nie spodobało

A widzisz u Fiata nie bylam zlosnik.gif bylam w Oplu, Renault, Toyocie, Nissanie i Fordzie zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.