Skocz do zawartości

Tiry na tory


lisik

Rekomendowane odpowiedzi

> już nie przesadzaj, podjazdy też są "białe" a nie jakieś ekstra czarne posolone

> może, choć to raczej właśnie na odwrót, przecież na śliskim rusza się z wyższego biegu

> może, choć nie wiem jakie mogły by to być modyfikacje

> przeważnie są to dość proste auta, chyba leciwe, więc elektronika odpada

> może jakieś specjalne sprzęgła

blokady mostów, reduktor, blokada centralnego dyfra...

To, że 2 ciężarówki Z ZEWNĄTRZ wyglądają identycznie, nie znaczy, że tak naprawdę poza blaszkami na wierzchu mają ze sobą cokolwiek wspólnego.

Tzw wszystkoznający się kierowcy co to w życiu nawet nie siedli "na wysokim stanowisku" żeby choć zatrąbić oczywiście wiedzą wszystko najlepsiej i doskonale daliby sobie radę z takim sprzętem i wiedzą, że "się da", albo "się nie da", bo "przecież widać z daleka co tam siedzi".

G... widać, ale weź tu takiemu tłumacz...

Szkoda tylko, że tacy 'kerofcy bombofcy' padają w zwarciu z zaspą, z której myślący i czający bazę człowiek wyjeżdża w 30 sekund bez blokowania ruchu.

Deptać gaz można nauczyć średnio pojętną małpę (małpa patrzy-małpa robi-małpa dostaje banana). Jeździć z głową to już niekoniecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> blokady mostów, reduktor, blokada centralnego dyfra...

przecież blokady to żadna nowość, a dzisiaj w dobie elektroniki sprawę "załatwia" ASR

osiowe czy nawet międzyosiowe blokady ma chyba większość ciągników hmm.gif

przynajmniej w budowlance

reduktor niewiem.gif, w ciągnikach prawie nie używa się niskich biegów, więc po kiego jeszcze reduktor

> To, że 2 ciężarówki Z ZEWNĄTRZ wyglądają identycznie, nie znaczy, że tak naprawdę poza blaszkami na

> wierzchu mają ze sobą cokolwiek wspólnego.

ciekawe, patrz, to chyba tak jak z "rajdówkami"

np niby takie X5 na dakar to jest inne auto, niż to co stoi w salonie icon_rolleyes.gif

po lodzie z tego co widziałem nie jeżdżą 6x6, owszem przeważnie jest 6x4, czyli dwie tylne osie napędzane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przecież blokady to żadna nowość, a dzisiaj w dobie elektroniki sprawę "załatwia" ASR

Łehehehe, DOBRE!

No niestety, ale ASR to co najwyżej samopoczucie poprawia...

> osiowe czy nawet międzyosiowe blokady ma chyba większość ciągników

> przynajmniej w budowlance

O widzisz - ale już niekoniecznie w szosówce.

Owszem, blokada dyfra w siodełku to POWIEDZMY standard, ale wciąż mówimy o JEDNEJ osi, gdzie masz na dokładkę bliźniaka. Nacisk na grunt jest niewielki, więc sprzęt się po prostu ŚLIZGA.

Zwłaszcza, gdy nie masz ładunku, przód jest wtedy pieruńsko ciężki a dupa leciutka.

> reduktor , w ciągnikach prawie nie używa się niskich biegów, więc po kiego jeszcze reduktor

Po to, żeby wzrosła tzw dzielność terenowa ?

> ciekawe, patrz, to chyba tak jak z "rajdówkami"

No jednak rajdówkę od cywila odróżnisz na pierwszy rzut ślipia.

A to, że stoją obok siebie 2 różne zupełnie specyfikacją auta ciężarowe to czasem bez zerknięcia i to GŁĘBOKIEGO w papiery to się nie obejdzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> już nie przesadzaj, podjazdy też są "białe" a nie jakieś ekstra czarne posolone

Ale dobrze ubite białe jest lepsze od posolonej brei. Zobacz sobie, że nawet na środku zamarzniętego jeziora droga jest biała, ale równa jak stół. Nie ma kolein ze śniegu ani zasp.

> może, choć to raczej właśnie na odwrót, przecież na śliskim rusza się z wyższego biegu

Chodziło mi o zmniejszenie prędkości obrotu kół, nie o zwiększenie mocy na kołach. Mogą mieć np. możliwość pełzania z minimalną prędkością. A jak już zaczną jechać to można wtedy przyspieszać.

> może, choć nie wiem jakie mogły by to być modyfikacje

> przeważnie są to dość proste auta, chyba leciwe, więc elektronika odpada

> może jakieś specjalne sprzęgła

Napęd na jak największą ilość kół, blokady mechanizmów różnicowych, reduktor, specjalne opony. Już taki zestaw powinien dużo pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bronisz tirowców .

Nie bo nie muszę.

> Od jakiej masy samochodu przestają działać opony zimowe???

Od takiej kiedy nie maja aż tak większego znaczenia.

> A jak samochodem osobowym zaczniemy ciągnąć przyczepę to zimówki nadal działają czy już przestają

> ??

Zależy ile masz na dyszlu czytaj jak Ci obciążą koła ale jak będziesz miał duży ładunek to i zimówka Ci nie pomoże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale dobrze ubite białe jest lepsze od posolonej brei. Zobacz sobie, że nawet na środku

> zamarzniętego jeziora droga jest biała, ale równa jak stół. Nie ma kolein ze śniegu ani zasp.

> Chodziło mi o zmniejszenie prędkości obrotu kół, nie o zwiększenie mocy na kołach. Mogą mieć np.

> możliwość pełzania z minimalną prędkością. A jak już zaczną jechać to można wtedy

> przyspieszać.

> Napęd na jak największą ilość kół, blokady mechanizmów różnicowych, reduktor, specjalne opony. Już

> taki zestaw powinien dużo pomóc.

Kiedyś nawet na łańcuchach nie dałem rady podjechać pod górkę mimo ze dałem 1 z połówką. Zimówki może i coś dają ale na płaskim. Przy dobrym mrozie to nie czułem różnicy zresztą i tak nie czułem różnicy więc niewiem.gif jak był mróz -35 to jechało się jak po asfalcie ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlatego powinien byc wowczas taki sam zakaz jak w upaly

> Od lilku dni trabili w TV, ze bedzie atak zimy

no i co??

zakaz w upaly to najbardziej debilny zakaz,swego rodzaju kuriozum.

nie zwalaj winy na tirowcow, kiedy to drogowcy nawalaja.

wracalem wczoraj po pracy z grodziska maz., jakis drajwer zlozyl zestaw na wiadukcie bo oczywiscie nie bylo odgarniete ani posypane, skad on mial to wiedziec.efekt-wiadukt zablokowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>... Dzisiaj rano to samo - tiry zablokowały Traktorową, a przy Szczecińskiej stoi policja i informuje

> kierowców, że na Zgierz się nie da jechać, bo jakis tir zablokował drogę. Jutro biorę aparat i jak sytuacja się powtórzy to robię zdjęcia albo filmiki tych bezmózgów w

> ciężarówkach i wysyłam do odpowiednich instytucji...

Zacznij od zarządcy drogi...

A tak poza tym to wszystko ok?

U Ciebie znaczy się...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie wiem czy widzieliście program o trackerach jeżdżących po lodzie ? (ice road truckers)

> ciekaw jestem jakie opony oni mają na kołach, bo nie raz rusza tam puste auto po lodzie i ... rusza

> bez obracania kołami

> przyglądałem się i raczej nie są to opony kolcowane, zresztą takie opony zniszczyły by pewnie lód

a po płaskim nie ruszysz osobowym na lodzie?

widziałem co sie stalo gdy zaczepili gosciowi dwudziesto kilko tonowy ladunek to nawet z pierwszego nie ruszył

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zacznij od zarządcy drogi...

Zarządca zarządcą, ale tu chodzi o cos innego.

Jakim prawem tirowcy "regulują" ruchem? Np. blokując specjalnie wolne pasy ruchu, albo wyprzedzając się godzinami na autostradzie? Poczytaj to

> A tak poza tym to wszystko ok?

> U Ciebie znaczy się...

U mnie tak, ale Twoje pytanie sugeruje że patologie sa w naszym chorym kraju normą no.gif

Poczytajcie także ten artykuł oraz ten zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no i co??

> zakaz w upaly to najbardziej debilny zakaz,swego rodzaju kuriozum.

> nie zwalaj winy na tirowcow, kiedy to drogowcy nawalaja.

> wracalem wczoraj po pracy z grodziska maz., jakis drajwer zlozyl zestaw na wiadukcie bo oczywiscie

> nie bylo odgarniete ani posypane, skad on mial to wiedziec.efekt-wiadukt zablokowany.

Jaki debilny?

W zyciu nie widziales kolein jakie robia TIRy?hehe.gif

Jak dla mnie to najchetniej bym to wszystko zapakowal na wagony niezaleznie od kosztow sick.gif

Poza tym co do tego maja drogowvy?

Niech nakaza uzywac opon zimowych, plus lancuchy i inspekcje co kawalek z uczciwymi mandatami to moze bedzie normalnie.

Pzdr,

Maciej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jaki debilny?

> W zyciu nie widziales kolein jakie robia TIRy?

> Jak dla mnie to najchetniej bym to wszystko zapakowal na wagony niezaleznie od kosztow

> Poza tym co do tego maja drogowvy?

> Niech nakaza uzywac opon zimowych, plus lancuchy i inspekcje co kawalek z uczciwymi mandatami to

> moze bedzie normalnie.

> Pzdr,

> Maciej

No patrz. W innych krajak nie robią się koleiny icon_eek.gif. A ja widziałem zakazy używania łańcuchów. A z oponami zimowymi to już pisałem że tyle dają co umarłemu medalik hehe.gif A co kosztów co i tak ludzie płaczą że wszystko drogie to ciekawe co byś powiedział jakby jeszcze zdrożało? Najłatwiej to napisać TIRY na tory. no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zarządca zarządcą, ale tu chodzi o cos innego.

> Jakim prawem tirowcy "regulują" ruchem? Np. blokując specjalnie wolne pasy ruchu, albo wyprzedzając

> się godzinami na autostradzie? Poczytaj to

> U mnie tak, ale Twoje pytanie sugeruje że patologie sa w naszym chorym kraju normą

> Poczytajcie także ten artykuł oraz ten

A czemu małe auta maja być uprzywilejowane??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo 1 TIR niszczy drogę tak jak przejazd kilkunastu tysięcy samochodów osobowych.

Dlaczego na zachodzie nie ma takiej różnicy w zniszczeniach dróg?? A jak ma być dostarczony ładunek do firm?? Tylko nie mów mi że torami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo 1 TIR niszczy drogę tak jak przejazd kilkunastu tysięcy samochodów osobowych.

A ile podatku odprowadzasz w zwiazku eksploatacja osobowki?

To jeszcze sprawdz ile wplywu do budrzetu generuje auto ciezarowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ile podatku odprowadzasz w zwiazku eksploatacja osobowki?

> To jeszcze sprawdz ile wplywu do budrzetu generuje auto ciezarowe

Nie no przestań. Nie dość że ciężarówki jeżdżą dla kaprysu to jeszcze bez opłat przecież grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A co kosztów co i tak ludzie

> płaczą że wszystko drogie to ciekawe co byś powiedział jakby jeszcze zdrożało?

Ciekawe, jakby koleś był do przodu, jakby musiał pierdnąć za dodatkowy komplet opon na zestaw :-)

Zastanawia mnie, jaki byłby gieroj, jakby f-rę z pięciocyfrową kwotą za taką przyjemność zobaczył ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ciekawe, jakby koleś był do przodu, jakby musiał pierdnąć za dodatkowy komplet opon na zestaw :-)

> Zastanawia mnie, jaki byłby gieroj, jakby f-rę z pięciocyfrową kwotą za taką przyjemność zobaczył

> ;-)

ujek icon_eek.gif ale po co ?

przeciez napisal wyraznie tiry na tory ok.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ile podatku odprowadzasz w zwiazku eksploatacja osobowki?

> To jeszcze sprawdz ile wplywu do budrzetu generuje auto ciezarowe

Samochody osobowe ponoszą większe opłaty w przeliczeniu np. na 1 kg masy pojazdu czy na 1 km przebytej drogi.

Gdyby było odwrotnie to transport odbywałby się małymi samochodami, a nie przeciążonymi TIR'ami, blokującymi lewe pasy i rozjeżdżającymi jezdnie hehe.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ujek ale po co ?

> przeciez napisal wyraznie tiry na tory

Taaaa

Bawi mnie to, że wypowiadają te słowa zazwyczaj ci, co to jak ten prosty szympans - małpa patrzy - małpa powtarza - małpa gaz naciska.

A wystarczy cokolwiek innego niż suchy asfalt i już dramat i wszyscy wokół winni, tylko nie ja przecież...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Samochody osobowe ponoszą większe opłaty w przeliczeniu np. na 1 kg masy pojazdu czy na 1 km

> przebytej drogi.

> Gdyby było odwrotnie to transport odbywałby się małymi samochodami, a nie przeciążonymi TIR'ami,

> blokującymi lewe pasy i rozjeżdżającymi jezdnie .

Osobowym podatku płacisz tyle co w paliwie, a spalasz niewiele. W ciężarowych dochodzi jeszcze sporo innych opat.

Taniej jest, bo jeden zestaw zabiera tyle ładunku, co powiedzmy 20 dostawczaków. Taniej jest chociażby dla tego, że jest jeden kierowca, zamiast 20, a nie dla tego, że jest mniej opłat.

Co do rozwalania dróg. Znam i w Polsce drogi, które już dobre kilka lat po remoncie, obciążone dosyć mocno nie maja nawet jednej łaty na odcinku ponad 20km, więc jednak można zrobić dobrą drogę i takie niedobre ciężarówki ich jakoś nie niszczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Osobowym podatku płacisz tyle co w paliwie, a spalasz niewiele. W ciężarowych dochodzi jeszcze

> sporo innych opat.

Jeżeli weźmiesz wszystkie opłaty i podzielisz na kilogramy to samochód osobowy wyjdzie o wiele drożej niż TIR.

Jeżeli weźmiesz kilogramy i podzielisz na liczbę osi to wyjdzie, że TIR'y wielokrotnie bardziej obciążają jezdnie.

Wniosek jest taki, że samochody osobowe płacą za naprawę szkód powodowanych przez TIR'y grinser006.gif.

Żeby było sprawiedliwie to opłata czy podatek drogowy od TIR'a powinien być kilka/kilkanaśnie tysięcy razy wyższy niż od samochodu osobowego. W przeciwnym wypadku panuje silny socjalizm i osobówki płacą za ciężarówki na utrzymanie jezdni zlosnik.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeżeli weźmiesz wszystkie opłaty i podzielisz na kilogramy to samochód osobowy wyjdzie o wiele

> drożej niż TIR.

no właśnie sobie liczę: przeciętna osobówka waży około 1,5T. Przeciętny zestaw z 30T. To jest 15raz więcej tak??

Nie wiem dokładnie ile wynoszą opłaty za auto ciężarowe, ale wszystkie koszty związane z utrzymaniem są sporo wyższe, nie sądzę, żeby ciężarowy "odprowadził" miesięcznie mniej podatku niż 15 osobowych. Niech ktoś, kto zna szczegóły się wypowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no właśnie sobie liczę: przeciętna osobówka waży około 1,5T. Przeciętny zestaw z 30T. To jest 15raz

> więcej tak??

> Nie wiem dokładnie ile wynoszą opłaty za auto ciężarowe, ale wszystkie koszty związane z

> utrzymaniem są sporo wyższe, nie sądzę, żeby ciężarowy "odprowadził" miesięcznie mniej podatku

> niż 15 osobowych. Niech ktoś, kto zna szczegóły się wypowie.

Nie 15 razy tylko raczej 15 tys. razy grinser006.gif.

Funkcja 'psucia' jezdni przez obciążenie ciężarem no osi jest wykładnicza.

Szacuje się, że przejazd 1 ciężarówki odpowiada przejazdowi od kilkunastu tys. do ok. 200 tys. samochodów osobowych w zależności od budowy jezdni czy mostu (oszacowania można spokojnie znaleźć ).

Sam więc widzisz, że to właściciele samochodów osobowych płacą za utrzymanie jezdni niszczonych gównie przez ciężarówki. Mnie to osobiście nie przeszkadza bo takie są realia i trzeba się do nich dostosować. Tylko nie tirowcy nie zapominają, że to oni są głównymi szkodnikami i że my płacimy za nich równo zlosnik.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Taaaa

> Bawi mnie to, że wypowiadają te słowa zazwyczaj ci, co to jak ten prosty szympans - małpa patrzy -

> małpa powtarza - małpa gaz naciska.

> A wystarczy cokolwiek innego niż suchy asfalt i już dramat i wszyscy wokół winni, tylko nie ja

> przecież...

icon_eek.gif

Tym razem muszę Ci przyznać rację, choć zwykle się z Tobą nie zgadzam zlosnik.gif

A ten, co kantem jeździ i jak mniemam z "dużym" miał jedynie styczność wzrokową niech lepiej nie zabiera głosu to się pogrążać przestanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie 15 razy tylko raczej 15 tys. razy .

Waga jest 15 razy większa zlosnik.gif

> Funkcja 'psucia' jezdni przez obciążenie ciężarem no osi jest wykładnicza.

> Szacuje się, że przejazd 1 ciężarówki odpowiada przejazdowi od kilkunastu tys. do ok. 200 tys.

> samochodów osobowych w zależności od budowy jezdni czy mostu.

Tutaj nie ma mowy o psuciu tysiące razy wyższym pad.gif

Droga jest obliczona i zbudowana na konkterne obciążenie i takie musi wytrzymywać.

Problem się pojawia przy źle ykonanych drogach i przeładowanych pojazdach.

> Sam więc widzisz, że to właściciele samochodów osobowych płacą za utrzymanie jezdni niszczonych

> gównie przez ciężarówki. Mnie to osobiście nie przeszkadza bo takie są realia i trzeba się do

> nich dostosować.

pad.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No patrz. W innych krajak nie robią się koleiny . A ja widziałem zakazy używania łańcuchów. A z

> oponami zimowymi to już pisałem że tyle dają co umarłemu medalik A co kosztów co i tak ludzie

> płaczą że wszystko drogie to ciekawe co byś powiedział jakby jeszcze zdrożało? Najłatwiej to

> napisać TIRY na tory.

Ale to jest moje zdanie i Twoje tlumaczenia nic nie zmieniaja.

Jezeli mam byc szczery to nic mnie tak nie denerwuje, jak ilosc TIRow na polskich drogach.

I tak, bylbym sklonny poniesc dodatkowe koszty za komfort tego, zeby na drogach bylo ich mniejok.gif

Swoja droga, to komu by szkodzilo, zeby tranzyt puscic koleja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A powiedz mi co ma nacisk na oś do nacisku na jezdnię? Zdajesz sobie sprawę że liczy się tak naprawdę nacisk na 1cm2 powierzchni, nie? A ciężarówka ma i więcej opon i znacznie szerszych to by trzeba było przeliczyć to raz. Dwa obecnie drogi powinny mieć dopuszczalny nacisk na oś około 11.5t (nie wiem dlaczego znów chory przelicznik na osie?) maksymalna waga składu to 40t, przeważnie 5 osi resztę obliczeń pozostawiam Tobie. Czy to wina kierowców ciężarówek że jest jak jest? Nie to partactwa budowy dróg i brak dobrego systemu oczyszczania dróg powoduje to co mamy teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> obecnie drogi powinny mieć dopuszczalny nacisk na oś

> około 11.5t (nie wiem dlaczego znów chory przelicznik na osie?) maksymalna waga składu to 40t,

> przeważnie 5 osi resztę obliczeń pozostawiam Tobie.

przyjmuje się 8T na oś ok.gif

niestety większość dróg nie jest dostosowana do nacisków 11.5T

taki std obowiązuje od kilku, może kilkunastu lat hmm.gif

stąd takie rozjeżdżanie starszych nieremontowanych dróg

> Czy to wina kierowców ciężarówek że jest

> jak jest? Nie to partactwa budowy dróg i brak dobrego systemu oczyszczania dróg powoduje to co

> mamy teraz.

winą kierowców jest jazda przeładowanymi zestawami, co do niedawna było normą

jeżdżę bardzo często koło producenta kruszywa żużlowego, dziwnym trafem jak pojawiała się kontrola to ruch zamierał, a stacje były pełne "patelni"

ciekawe czemu ci święci kierowcy tak bali się kontroli hmm.gif

druga sprawa to brak kasy na remonty, jak pisałem wyżej, sporo dróg nie jest przystosowana na taki ruch, stąd koleiny i dziury

na nowych wyremontowanych odcinkach jest już sporo lepiej ok.gif

i trzeba pamiętać, że nic nie jest wieczne, nawet najlepszą drogą trzeba remontować, bo materiał się zużywa

w domu też pewnie zmieniasz to co na podłodze ?

tak samo jest z drogą, po 10latach remont cząstkowy, po 20 remont kapitalny

krajówka (DK75) którą jeździ teraz masa TIRów do A4, nie miała nawet częściowego remontu od 25lat oslabiony.gif

efekt - koleiny głębokości 10cm

niestety PL jest krajem tranzytowym i zawsze będziemy mieli problem z ciężkim ruchem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiesz ITD to nie tylko przeładowanie, ale i multum innych rzeczy, a przede wszystkim strata czasu i

> to dość długiego, dlatego ich unikają jak mogą.

odkąd jest ITD sytuacja mniej wyraźna, tzn ruch nie zamiera a się zmniejsza grinser006.gif

IMO wtedy popularna była jazda na oranżadce palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bólem polskich dróg jest to, że ruch tranzytowy przebiega drogami lokalnymi, przez wszystkie wioski i miasteczka. Do póki nie będzie siedzi dróg dwupasmowych i szerszych, to nie będzie dobrze. Ciężarówki muszą jeździć, tego się nie zmieni. Na tory się ich nie da upchnąć z wielu powodów, chociażby dłuższego czasu przejazdu-ale o tym była już burzliwa dyskusja. Drogi krajowe poprawiają się dosyć szybko i jeśli tak będzie dalej, to niedługo problem zniknie, a na pewno będzie mniej męczący.

....a jak będziemy mieli sieć autostrad i dróg ekspresowych, to będą tematy typu: zakaz wyprzedzania się tirów na autostradach hehe.gif

P.S. czy sytuacja poprawiła się wraz ze spadkiem temperatury??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A powiedz mi co ma nacisk na oś do nacisku na jezdnię? Zdajesz sobie sprawę że liczy się tak

> naprawdę nacisk na 1cm2 powierzchni, nie? A ciężarówka ma i więcej opon i znacznie szerszych

> to by trzeba było przeliczyć to raz. Dwa obecnie drogi powinny mieć dopuszczalny nacisk na oś

> około 11.5t (nie wiem dlaczego znów chory przelicznik na osie?) maksymalna waga składu to 40t,

hahaha.gif Rozumiem, że przejazd 70 tonowego czołgu M1 Abrams o nacisku 1.01kg/cm2 przez centrum np. Krakowa jest mniej szkodliwy dla drogi niż przejazd rowerem ???? zlosnik2.gif

'Chory przelicznik na osie' jest bardziej miarodajny niż kg/cm2 ponieważ jednym z największych szkodników na drodze byłby rower szosowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozumiem, że przejazd 70 tonowego czołgu M1 Abrams o nacisku 1.01kg/cm2 przez centrum np. Krakowa

> jest mniej szkodliwy dla drogi niż przejazd rowerem ????

> 'Chory przelicznik na osie' jest bardziej miarodajny niż kg/cm2 ponieważ jednym z największych

> szkodników na drodze byłby rower szosowy.

Pewnie jak kobieta na szpilkach przejdzie przez drogę to będą same dziury:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Droga jest obliczona i zbudowana na konkterne obciążenie i takie musi wytrzymywać.

naiwny rotfl.gif

> Problem się pojawia przy źle ykonanych drogach i przeładowanych pojazdach.

czyli jakieś minimum 80% do 90% dróg krajowych, choć fakt, że zmienia się to na lepsze powoli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Swoja droga, to komu by szkodzilo, zeby tranzyt puscic koleja?

Bo:

1. Kolej dojedzie tylko w b. niewielka liczbę miejsc (np w Warszawie w jedno - W-wa główna towarowa na Odolanach + parę bocznic, często prywatnych)

2. polskie koleje jakie są każdy widzi. zwłaszcza przy dzisiejszej porze.

3. transport kolejowy jest wolniejszy i droższy..

Uwierz mi - gdyby się to OPŁACAŁO, to już dawno by tak było.

Samochody ciężarowe są pełnoprawnymi użytkownikami dróg i - moim nieskromnym zdaniem - z racji funkcji wykonywanych mają większe "prawa" do dróg.

Zauważ, że komputer na którym czytasz to co właśnie napisałem TEŻ przyjechał do Ciebie ciężarówką...

Przysłowiowa mąka na Twój chleb też.. Sam chleb też (dostawczak przywożący pieczywo do lokalnego sklepu to też ciężarówka, bo taką f-kcję pełni) - i tak dalej i tak dalej.

Tak więc...

Rozumiesz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tym razem muszę Ci przyznać rację, choć zwykle się z Tobą nie zgadzam

> A ten, co kantem jeździ i jak mniemam z "dużym" miał jedynie styczność wzrokową niech lepiej nie

> zabiera głosu to się pogrążać przestanie.

Wiesz, naprawdę nie trzeba zrobić PJ kat CE i uklepać miliona km, żeby wiele zrozumieć.

Wystarczy tylko siąść na prawo od wysokiego stanowiska, ruszyć biernie w trasę i patrzeć, jak się nam perspektwa zmienia.

I wysępić do tego rundkę po placu, żeby zobaczyć jak takie cuś jak zestaw jeździ choćby po placu przy prędkościach manewrowych i perspektywa zmienia się zupeeeełnie...

No ale weź tu "miszczofi" tłumacz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to sie nie musi oplacac. Wystarczy wydac decyzje administracyjna i przegonic tiry z drog. Na FL tak zrobili z I-95 - tiry sobie jada do Jacksonville a tam sie przesiadaja na pociag i wysiadaja albo w Orlando albo w Tampa albo w Miami albo w West Palm Beach. Podobno wprowadzenie tego przepisu ratuje zycie ponad 100 osobom rocznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Podobno

> wprowadzenie tego przepisu ratuje zycie ponad 100 osobom rocznie.

Wprowadzenie obowiązku świateł mijania 24/7/365 miało (według tutejszych pisaczy) "ocalić miliony istnień ludzkich i zmniejszyć ilość wypadków o co najmniej 20%".

Moje powątpiewanie tej tezie sprawiło, że podano pod wątpliwość prowadzenie się moje, mojej żony, mamusi i okolic do siedmiu pokoleń wstecz i w przód.

Minęło lat parę i cóż - moje na wierzchu... Ze smutną satysfakcją stwierdzam...

Tak samo i tu - brak jest jakichkolwiek dowodów na taką tezę.

Poza tym - zauważ, że mówisz o sytuacji przerzucenia na tory TRANZYTU.

W PL większość ruchu, zwłaszcza tego "blokującego wszystko" to jednak nie tranzyt, tylko bardziej dystrybucja.

Do ewentualnego przewozu kombinowanego nadawałyby się niemal tylko towary na trasie wschód <-> zachód i północ <-> południe. Te towary jeżdżą praktycznie dwiema-trzema drogami w każdy z kierunków i nie stanowią tak naprawdę problemu.

Zresztą - umówmy się - NAPRAWDĘ samochody ciężarowe nie stanowią problemu i są tylko pretekstem dla niedzielnych kierofffcuff - bombofffcufff...

Jeżdżę sporo, w trasach również i naprawdę nie miewałem nigdy problemów z kierowcami ciężarówek. Wręcz przeciwnie - jeśli bezmózg się trafia, to wyłącznie w osobówce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Do ewentualnego przewozu kombinowanego nadawałyby się niemal tylko towary na trasie wschód zachód

> i północ południe. Te towary jeżdżą praktycznie dwiema-trzema drogami w każdy z kierunków i

> nie stanowią tak naprawdę problemu.

Masz rację, panie Wszechwiedzący Alfo&Omego, ale czy w swej mądrości, o szlachetny, nie uważasz, że odciążenie jedynki, dwójki i ósemki nie odbyłoby się z korzyścią dla stanu naszych dróg i kilku innych pomniejszych dóbr narodowych?

> Zresztą - umówmy się - NAPRAWDĘ samochody ciężarowe nie stanowią problemu

Nie stanowią problemu, jeśli chodzi o zachowania ich kierowców i tu się muszę z Tobą zgodzić. Bezmózgi jeżdżą osobówkami albo inaczej - jeżdżenie osobówką zwalnia od myślenia. Ale koleiny na drogach nie biorą się z nikąd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zresztą - umówmy się - NAPRAWDĘ samochody ciężarowe nie stanowią problemu i są tylko pretekstem dla

> niedzielnych kierofffcuff - bombofffcufff...

Chyba niedzielnych tirowców-bombowców co zablokowali trasy przelotowe na parę godzin grinser006.gif.

Problem z TIR'ami w Polsce jest i nie stanowi on pretekstu dla innych kierowcówscrewy.gif, ale dla mieszkańców rozjeżdżanych przez ciężarówki (a zwłaszcza przeciążone) wiosek, miast i miasteczek. Ale idzie ku lepszemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za wypracowanie i uswiadomienie, bo nigdy bym na to sam nie wpadlhehe.gif

Tylko, ze ja pisalem o tranzycie zlosnik.gif Jesli chcesz moge podlinkowac definicjeok.gif

> Bo:

> 1. Kolej dojedzie tylko w b. niewielka liczbę miejsc (np w Warszawie w jedno - W-wa główna towarowa

> na Odolanach + parę bocznic, często prywatnych)

No i dlatego dalsza dystrybucja powinna sie odbywac juz z tego miejsca.

Co wiecej, uwazam ze w miescie powinno sie to dziac w nocy, zeby nie korkowac i tak juz zapchanych ulic!

Z reszta jak przyplywa statek, to tez do portu a nie tam gdzie nam pasuje...

> 2. polskie koleje jakie są każdy widzi. zwłaszcza przy dzisiejszej porze.

O tej porze sa rownie skuteczne co transport drogowy, ale chociaz nie generuja kilometrowych korkow i nie utrudniaja zycia innym.

> 3. transport kolejowy jest wolniejszy i droższy..

> Uwierz mi - gdyby się to OPŁACAŁO, to już dawno by tak było.

Ale to sie nie musi oplacac, bo nie wszystko da sie tym sposobem zalatwic. Druga sprawa, co mnie obchodzi, ze Litwin zaplaci wiecej za transport. Zauwaz, ze przede wszystkim chodzi o tranzyt.

> Samochody ciężarowe są pełnoprawnymi użytkownikami dróg i - moim nieskromnym zdaniem - z racji

> funkcji wykonywanych mają większe "prawa" do dróg.

Zgodzilbym sie gdyby stosowali sie do zasad, ktore ich obowiazuja(czas pracy, przeladowanie, itp).

Niestety tak nie jest, co potwierdza kilku znajomych jezdzacych w tym biznesie.

> Zauważ, że komputer na którym czytasz to co właśnie napisałem TEŻ przyjechał do Ciebie

> ciężarówką...

Pudlo grinser006.gif Przywiozlem go sobie samolotem sam grinser006.gif

> Rozumiesz ?

Ja rozumiem, ale uwazam, ze skoro nic sie nie moze zmienic to powinni na tyle nasilic kontrole ITD,

zeby sie nie oplacilo kombinowacok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo:

> 1. Kolej dojedzie tylko w b. niewielka liczbę miejsc (np w Warszawie w jedno - W-wa główna towarowa

i wystarczy, dalej terminal przeładunkowy i dystrybucja autami do klienta, zamiast 500, 200 czy 100km, towar jedzie 20km po drodze

> 2. polskie koleje jakie są każdy widzi. zwłaszcza przy dzisiejszej porze.

tu niestety racja, dopóki coś nie drgnie na PKP to możemy zapomnieć o transporcie koleją

a co do pogody, pociągi chyba jeżdżą, owszem z opóźnieniem, ale jadą, TIRy stały w korkach, albo na poboczach w oczekiwaniu na poprawę pogody

> 3. transport kolejowy jest wolniejszy i droższy..

wolniejszy, hmm nie wiem

ile jedzie ekspres z gdańska do zakopca ? oczywiście doliczając załadunek i rozładunek hmm.gif

o oczywiście doliczając pauzy dla kierowcy, załadunek, tankowania itp hmm.gif

a jeśli chodzi o koszty, to jeśli liczysz tylko koszt przewoźnika, to może

jednak gdy doliczy się szkody typu zniszczone drogi, wypadki, ekologia, straty czasu innych pojazdów itd

to może nie być tak jednoznacznie hmm.gif

> Zauważ, że komputer na którym czytasz to co właśnie napisałem TEŻ przyjechał do Ciebie

> ciężarówką...

> Przysłowiowa mąka na Twój chleb też.. Sam chleb też (dostawczak przywożący pieczywo do lokalnego

> sklepu to też ciężarówka, bo taką f-kcję pełni) - i tak dalej i tak dalej.

> Tak więc...

> Rozumiesz ?

nie rozumiem, oczywistym jest że nie da się wyeliminować transportu samochodowego

ale można go ograniczyć, np absurdem jest wożenie węgla autami, podczas gdy jeszcze kilka lat temu jeździł koleją spineyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.