Skocz do zawartości

Duża trasa starym złomem...


koNik

Rekomendowane odpowiedzi

> Ot porównanie. Postawcie obok A4.

> mar00ha

Co widzisz dziwnego w porównaniu aut zbliżonych rocznikowo?

Z tego co kojarzę to 80 B4 produkowali mniej więcej w podobnym okresie co Astrę F

P.S.

Żeby jeszcze uściślić:

Audi 80 - z 92 roku.

Astra F - z końcowych lat produkcji (nie pamiętam już dokładnie który, ale coś mi się kojarzy, że nie starsza niż 2000 r. ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co widzisz dziwnego w porównaniu aut zbliżonych rocznikowo?

> Z tego co kojarzę to 80 B4 produkowali mniej więcej w podobnym okresie co Astrę F

> P.S.

> Żeby jeszcze uściślić:

> Audi 80 - z 92 roku.

> Astra F - z końcowych lat produkcji (nie pamiętam już dokładnie który, ale coś mi się kojarzy, że

> nie starsza niż 2000 r. ).

Takich samochodów jak A80 już nie robią i nie będą frown.gif Mam takie w rodzinie- tata dzień w dzień używa go do ciągnięcia przyczep. Ogólnie w żaden sposób nie jest to autko oszczędzane, myjnię widzi raz na 3 miesiącea nawet odprysków na lakierze nie ma. Rdzy również nie idzie znaleźć. Przejechało u nas 150kkm, przy zakupie miało 209kkm (niewiadomo, czy prawdziwe) i poza sworzniami wahaczy zawieszenie jest fabryczne. Nie robi się przy nim dosłownie nic a codziennie pewne jest, że odpali. Jak się go umyje to wygląda lepiej niż niejeden 5 latek smirk.gif Żadna Astra nie wytrzymałaby tylu lat zachowując porównywalny stan chociażby blachy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kilka dni temu szwagier kupił sobie 20 letnie audi 80.

> W środku skansen - to trzeba przyznać.

> Ale postawiliśmy na parkingu koło wiele młodszej astry - blacha / lakier w astrze - tragedia, audik

> się błyszczy.

Aha.

Ale popatrz na bardziej współczesną wersję takiego ałdika i cycusie Ci opadną.

Ostatnio oglądałem A3 '03, przebieg (nie wskazanie licznika - PRZEBIEG) 105 kkm.

Wnętrze wygląda jak po jakimś bombardowaniu.

Gdzie te cud-malina materiały?

Kurczę, równoletnie auto ze sporo niższej półki i bez mała 3x takim przebiegiem, bynajmniej nie głaskane wygląda 100x lepiej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ostatnio oglądałem A3 '03, przebieg (nie wskazanie licznika - PRZEBIEG) 105 kkm.

> Wnętrze wygląda jak po jakimś bombardowaniu.

> Gdzie te cud-malina materiały?

Nie oszukujmy się - A3 to Audi dla biedoty.

mar00ha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Żadna Astra nie wytrzymałaby tylu lat zachowując porównywalny stan chociażby blachy.

ale za cenę tej 80 miałbyś dwie a może trzy astry hmm.gif

czyli licząc że audi ma 20lat, to astra miała by max 7, IMO miałem 10latke i trzymała się nieźle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> że zdecydowałem się w tym roku wakacyjną podróż do

> Bułgarii zamiast Octavią2fl odbyć 21 letnim E32 (myślałem też nad wołgą ale nie zdążyłem

>

My zrobilismy taka trase. 1 dzien start z Krakowa 30.07 o 5 rano, nocleg w Hunedoarze w Rumunii w poblizu poczatku Transalpiny. 2 dzien Transalpina (31.07) i polowa trasy transfogardzkiej, noclaeg w jej polowie w namiotach na wysokosci 1100m npm (zimno jak sk...). 3 dzien dokonczenie trasy, przejazd do Achtopolu cala noc (o 4 rano bylismy na miejscu). 10 dni na miejscu. Wyjazd z Achtopolu w piatek 12.08 z zamiaram zwiedzenia Sofii wieczorem i noclegiem tutaj. Niestety w drodze do niej na autostradzie w Patrolu rozpadlo sie sprzeglo, wiec wieczor spedzilismy w warsztacie, w ktorym dobry czlowiek podjal sie wyjecia skrzyni w piatek po poludniu (z nasz apomoca wyjal ja i sprzeglo o 23). Nocleg w hotelu, nastepnego dnia skladalismy Patrola z powrotem i wyjechalismy z Sofii po poludniu. Plan byl taki, zeby wyjechac rano i dojechac wieczorem do Budapesztu i tu zostac 2 noce, jednak z powodu opoznienia i korkow na granicy serbsko-wegierskiej (na granicy dojechalismy o 2 w nocy a i tak czekalismy 3 godziny - Wegrzy trzepali Turkow i Serbow - granica schengen) w Budapeszcie bylismy o 8 rano. Kimka i na miasto, wieczorem piwko i spanie, bo zmotani bylismy nieziemsko. My z Dori wyrwalismy z Budapesztu dosc rano, zeby dojechac do Wawy, znajomi pojechali sobei spacerowo, bo musieli wrocic jedynie do Krakowa.

Wnioski z wyjazdu:

Jesli bedziemy jechac do Bulgarii to obowiazkowo Transalpina (transfogardzka mozna sobie odpuscic, bo jest latwa), nie pchac sie do Serbii, bo trzeba miec zielona karte (ich brak w 3 naszych samochodach kosztowal nas 3 kartony Marlboro zamiast 115 euro za zielona karte do kazdego samochodu, wiec mielismy taryfe ulgowa, trzeba btylo tylko uwazac, zeby sie nie zalapac na jakas kolizje) i sa potworne korki na granicach.

Na miejscu w Bulgarii szukac noclegow we wlasnym zakresie - my znalezlismy po 20zl/os/dobe w prywatnym domu z dala od komercji. Jedzenie tanie, wzielismy co prawda z Polski, ale ceny na miejscu byly takie, ze za obiad na dwie osoby taki, ze obydwoje bylismy najedzeni placilismy max 40zl (20 lewa) w knajpie, ktora miala rewelacyjne jedzenie i iloscia kazdego zaskakiwala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 dni, około 4500km, dwoma Polonezami, jednym z Białegostoku, drugim z Warszawy, poprzez Gliwice, Miszkolc, Oradeę, Sybin, trasę transfogarską, Bukareszt nad Morze Czarne do Bałcziku, Warny. Poprzez autostrady i górskie serpentyny, Polskę, Słowację, Węgry , Rumunię i Bułgarię.

2 x Polonez 1500 - 82 i 85 rok, 8 osób wiecej info

GALERIA

285253799-Panorama_2.jpg

post-18127-14352513848941_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jesli bedziemy jechac do Bulgarii to obowiazkowo Transalpina (transfogardzka mozna sobie odpuscic,

> bo jest latwa), nie pchac sie do Serbii, bo trzeba miec zielona karte (ich brak w 3 naszych

> samochodach kosztowal nas 3 kartony Marlboro zamiast 115 euro za zielona karte do kazdego

> samochodu, wiec mielismy taryfe ulgowa, trzeba btylo tylko uwazac, zeby sie nie zalapac na

> jakas kolizje) i sa potworne korki na granicach.

A ja uważam odwrotnie.

Po Rumunii jeździ się tak jak po Polsce, niepłynnie, trzeba wyprzedzać lub się wlec 70 za ciężarowkami lub starymi Daciami. Ogólnie udręka, choć miejscami krajobrazowo przepieknie.

Natomiast po Serbii inna bajka. Droga przez Serbię na południe Europy zaczynająca się w okolicach Suboticy przy granicy węgierskiej jest świetna, prawie całą przejechalem na tempomacie. Jechalo się super i bezstresowo.

Zielona Karta - myślalem że każdy kto wyjeżdza poza UE wie o takich podstawach.

Faktem jest że HU/SRB i SRB/BG to zewnetrzne granice UE i w weekendy bywa nieciekawie. Ale w dni robocze jest luzik, nie czekalem nigdy dluzej niż 15 min, przekraczałem je kilkukrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 10 dni, około 4500km, dwoma Polonezami, jednym z Białegostoku, drugim z Warszawy, poprzez Gliwice,

> Miszkolc, Oradeę, Sybin, trasę transfogarską, Bukareszt nad Morze Czarne do Bałcziku, Warny.

> Poprzez autostrady i górskie serpentyny, Polskę, Słowację, Węgry , Rumunię i Bułgarię.

> 2 x Polonez 1500 - 82 i 85 rok, 8 osób wiecej info

> GALERIA

Morgany w Rumunii były tylko 2? My spotykaliśmy ich w Maramuresz i Bukowinie w sile 4 aut (była jedna ekipa na włoskich blachach). Bokobrodacz nieźle mówił po polsku;-)

post-13473-14352513850942_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ostatnio oglądałem A3 '03, przebieg (nie wskazanie licznika - PRZEBIEG) 105 kkm.

> Wnętrze wygląda jak po jakimś bombardowaniu.

Widzisz - bo trzeba nowe kupić...

> Gdzie te cud-malina materiały?

A6 wygląda lepiej... (przynajmniej C6 jeszcze wyglądało)

> Kurczę, równoletnie auto ze sporo niższej półki i bez mała 3x takim przebiegiem, bynajmniej nie

> głaskane wygląda 100x lepiej...

Lacetti? Tam nie ma sie co porysować i połamać... smile.gif

Mój mechanik ma teorię, że trwałe samochody skończyli produkować w XX wieku. Może ma troche racji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> żaden to wyczyn, napisałem to tylko dlatego żeby pokazać że moc osiągana na LPG jest zbliżona do

> fabrycznej (Vmax wg producenta lekko ponad 220km/h) mimo lat auta. wbrew temu co poniektórzy

> pisali tu o "rozbieganiu się rumaków" w starych BMW co to połowy już mocy nie mają i lanos

> szybszy

co do mocy w bmw...

cimg7784p.jpg

304 000+ przebiegu , ponad ok 150 000 zrobionych na gazie i trzyma dalej serie smile.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...chciałem tak tylko napisać wobec panującej powszechnie na AK manierze, zgodnej z

> unijnoeuropejskim eko światopoglądem, że zdecydowałem się w tym roku wakacyjną podróż do

> Bułgarii zamiast Octavią2fl odbyć 21 letnim E32

A robiłeś porównania kosztów i awaryjności tych samochodów w dłuższym okresie (np 2 lata?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przebijam !!!

W te wakacje grupka zapaleńców z capri.pl wybrała się do Rumunii swoimi starymi Fordami. Nie dość, że samochodziki są 1+ i więcej latek starsze od Twojej bawary, to jeszcze to "tylko Fordy". Nieprzyjemnych przygód w zasadzie nie było, sprzęt sprawował się wyśmienicie.

285254362-capriRomaniaTrophy.jpg

więcej zdjęć Romania Trophy

post-589-1435251385148_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A robiłeś porównania kosztów i awaryjności tych samochodów w dłuższym okresie (np 2 lata?)

a w jakim celu? hmm.gif

robie sobie tabelkę kosztów dla E32. Łącznie wydałem na nie 16 tys zł od października zeszłego roku (w tym sekwencja, opony, alufelgi, hamulce, trochę zawieszenia, wydech itd) IMO nie tak źle.

Nie da sie porównywać tak naprawdę obiektywnie tych dwóch samochodów bo w Octavii jest: ciaśniej, głośniej, wolniej, gorzej trzyma się drogi, sa gorsze materiały, nie ma automatycznej klimatyzacji, szyberdachu, gorzej gra radio i ma tzw. uczucie prowadzenia taczek... jest za to NOWA i ma GW. i to jest jej główna zaleta (przy dużych przebiegach), bo spalanie jeśli porównamy z LPG wychodzi akurat kosztowo podobnie zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> było

> wrzucałem opis właśnie tej wyprawy gdzieś wcześniej

Nie było mnie tu z miesiąc albo i dłużej.

Jesteś jakoś związany z capri.pl?

Jak dla mnie to mistrzostwo świata. Jeśli w przyszłym roku uda mi sie przygotowac samochód i będzie plan podobnej wyprawy, to ładuję dzieciaki do capri i jadę. food.gif

Pozdro

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a w jakim celu?

przykładowej odpowiedzi na pytanie: Ile kosztuje komfort?

Bo jeżeli różnice w łącznych kosztach (w tym utrata wartości) jest mniejsza niż 10gr/km, to po co Octavia? BMW 5er w niezłym stanie kosztuje ~8.500-9.000 EUR na mobile.de. Czyli porównywalnie z nową Octavią.

Forum podpowiada, że nie ma sensu inwestować w eksploatację starszych samochodów. To ja stawiam pytanie, po co przysłowiowy "Niemiec" kupuje samochód 8-9 letni w cenie prawie przyzwoitego nowego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie było mnie tu z miesiąc albo i dłużej.

> Jesteś jakoś związany z capri.pl?

nie, ale jedne z uczestników tej wyprawy jeździ z niewiadówką wink.gif

> Jak dla mnie to mistrzostwo świata. Jeśli w przyszłym roku uda mi sie przygotowac samochód i będzie

> plan podobnej wyprawy, to ładuję dzieciaki do capri i jadę.

nio ja miałem jechać w tym roku przez romanie, ale dla dzieciaków (2 i 4lata) to chyba za wcześnie

też fordem, ale takim bardziej plastikowym grinser006.gif

w każdym razie też zrobiłem 4tyś km, jakoś 7letni ford (łapie się już chyba pod te współczesne g.. warte wink.gif )

dał radę, faktem jest że padła klima, ale to przez fachowość w ASO angryfire.gif

droga przez Bułgarię Rumunię - wybrzeżem, dołożyła by z 1000km hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ja uważam odwrotnie.

> Po Rumunii jeździ się tak jak po Polsce, niepłynnie, trzeba wyprzedzać lub się wlec 70 za

> ciężarowkami lub starymi Daciami. Ogólnie udręka, choć miejscami krajobrazowo przepieknie.

Fakt, ciężarówki się zdarzają, ale... czego nie obserwuję za bardzo w Polsce, tam masowo pomagają się wyprzedzić sygnalizując że droga przed nimi pusta i można jechać.

Co do dacii, to kurcze, naprawdę nie zauważyłem aż tak dużo tych starych złomów, a te nowsze jeżdżą normalnie. Generalnie z mojego doświadczenia (a nie trzymałem się kurczowo czerwonych dróg, zjeżdżając często na te żółte) - jeśli jedzie się szybciej, a jest miejsce, to Rumuni częściej niż rzadziej ustąpią miejsca.

Poza tym funkcjonuje u nich stary dobry zwyczaj ostrzegania się przed Policją smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przebijam !!!

> W te wakacje grupka zapaleńców z capri.pl wybrała się do Rumunii swoimi starymi Fordami. Nie dość,

> że samochodziki są 1+ i więcej latek starsze od Twojej bawary, to jeszcze to "tylko Fordy".

> Nieprzyjemnych przygód w zasadzie nie było, sprzęt sprawował się wyśmienicie.

> więcej zdjęć Romania Trophy

Aż kusi żeby zacząć szykować Ritmo do takiej wyprawy food.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...chciałem tak tylko napisać wobec panującej powszechnie na AK manierze, zgodnej z

> unijnoeuropejskim eko światopoglądem, że zdecydowałem się w tym roku wakacyjną podróż do

> Bułgarii zamiast Octavią2fl odbyć 21 letnim E32 (myślałem też nad wołgą ale nie zdążyłem

> wymienić wyjącego mostu ).

> Oto rezultat:

> i małe podsumowanie:

> - 3600km

> - 12,47l LPG/100km

> - 1250zł na LPG

> - silnik nie wziął grama oleju

> - na autostradzie za Bukaresztem poszedł na LPG nawigacyjne 220km/h

> - nawet nie otworzyłem maski (trochę z premedytacją ale jednak)

> - z auta wysiadałem 10x mniej zmęczony niż z Octavii podczas podróży na Chorwację 2 lata temu

> (przede wszystkim dlatego że w aucie jest cicho, najwieksza różnica to praktycznie nie słychać

> szumu opon co w O jest tragedią)

> - w auto zapakowałem się z rozmachem i było kupę miejsca (2 osoby)

> powinienem iść dziękczynnie na kolanach do częstochowy? za rok planuję powtórkę z rozrywki

> PS. pod Transforgarską jak podjeżdżałem to jednak przyznam się że trochę się bałem o silnik - ale

> jak widać bezpodstawnie

podobną trase zrobiłem cieniasem 700 a tak mi mało kto wierzy. hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kurde, ja bym chciał na taki ZŁOMBOL pojechać, ale nigdy nie miałem do czynienia z takimi starymi

> sztruclami i pewnie bym nie ogarnął jakby się coś sypnęło na drodze

W takim razie dołącz do kogoś, kto ogarnia ok.gif Niewykluczone, że w przyszłym roku jakieś załogi z AK wyruszą na Złombol. Ja chciałem w tym roku pojechać, ale wyprawa do Bułgarii (klik) trochę zmieniła moje plany. Może w przyszłym roku pojadę, zobaczymy cool.gif Auto już jest, chrzest bojowy przeszło. W każdym razie śledź MotoPRL, tam najczęściej pojawiają się informacje na ten temat waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przebijam !!!

> W te wakacje grupka zapaleńców z capri.pl wybrała się do Rumunii swoimi starymi Fordami. Nie dość,

> że samochodziki są 1+ i więcej latek starsze od Twojej bawary, to jeszcze to "tylko Fordy".

> Nieprzyjemnych przygód w zasadzie nie było, sprzęt sprawował się wyśmienicie.

> więcej zdjęć Romania Trophy

super sprawa ok.gif tego białego to bym chętnie przytulił cool.gif

ale chciałem zauważyć że te fordy mają zero elektroniki więc kilka części w bagażniku załatwia sprawę...

ciekawe czy objechaliby w trzech Fordach PROBE biglaugh.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przykładowej odpowiedzi na pytanie: Ile kosztuje komfort?

> Bo jeżeli różnice w łącznych kosztach (w tym utrata wartości) jest mniejsza niż 10gr/km, to po co

> Octavia? BMW 5er w niezłym stanie kosztuje ~8.500-9.000 EUR na mobile.de. Czyli porównywalnie

> z nową Octavią.

> Forum podpowiada, że nie ma sensu inwestować w eksploatację starszych samochodów.

wszystko zalezy od przebiegu... dawniej z racji zawodu zdażało mi sie robić 100 tys rocznie. Auta (nowe) zmieniałem co 2 lata. Obawiam się że nie byłoby mnie stać na utrzymanie E32 mobilnego i bezpiecznego do robienia takich przebiegów. Ale teraz, gdy moje przebiegi roczne spadły do 25-30 tys rocznie nowe auto (których szczerze mówiąc nie lubię zlosnik.gif ) nie jest ciśnieniem cool.gif

> To ja stawiam

> pytanie, po co przysłowiowy "Niemiec" kupuje samochód 8-9 letni w cenie prawie przyzwoitego

> nowego?

a kupuje? grinser006.gif przyzwoita nastoletnia E32 w Niemczech kosztuje więcej niż w PL, a ładne egzemplarze z tzw "wypasem" czyli Highline kosztują ok 30-40000zł w przeliczeniu zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 10 dni, około 4500km, dwoma Polonezami, jednym z Białegostoku, drugim z Warszawy, poprzez Gliwice,

> Miszkolc, Oradeę, Sybin, trasę transfogarską, Bukareszt nad Morze Czarne do Bałcziku, Warny.

> Poprzez autostrady i górskie serpentyny, Polskę, Słowację, Węgry , Rumunię i Bułgarię.

> 2 x Polonez 1500 - 82 i 85 rok, 8 osób wiecej info

> GALERIA

ok.gif

fajnie, ale znów powtórzę, Polonezowi można wymienić pół silnika na parkingu pod marketem (osobiście z kumplem zmienialiśmy UPG w Ładzie 2107 pod Tesco w Czechach, skrobiąc resztki starej żyletką), w BMW ta sztuczka się nie uda, jeśli by sie popsuło... zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> (osobiście z kumplem zmienialiśmy UPG w Ładzie 2107 pod Tesco w Czechach, skrobiąc resztki

> starej żyletką)

Przebijam.

W latach 80-tych moim rodzice ze znajomymi jeździli do Bułgarii Syrenkami. Raz na parkingu w tymże kraju naprawiali urwany korbowód w silniku (wyjęcie silnika, rozebranie na części, wał napędowy drugą Syrenką do bułgarskiego kowala, naprawa/wymiana urwanego korbowodu (!), po czym wszystko zmontowane do kupy)

Auto jeszcze rok jeździło po takiej naprawie biglaugh.gif

Ale na następny wyjazd tata już wiózł zapasowy kompletny wał napędowy pod tylnym siedzeniem wink.gif

Edit:

Innym razem robili naprawę skrzyni biegów na parkingu gdzieś na Węgrzech czy w Rumunii (całkowitą z rozebraniem na części biglaugh.gif) też w Syrenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie mam Capri, mam Volvo 240 Gdy byłeś dzieckiem nie miałeś wyboru z Zastavą, dziś mają wybór:

> auto nowoczesne lub siermiężny klasyk

poza tym umówmy się, dziś dzieci są głupsze i bardziej rozwydrzone, a co do zastavy to ja baaardzo miło wspominam te jazdy, i stanie między przednimi fotelami zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.