Skocz do zawartości

Mini test: Ozi vs Diesel - czyli Holden CRAPtiva 5


OZI

Rekomendowane odpowiedzi

> oczywiscie - ale jak mowie , niektorzy twierdza ze ludek jestem ciemny - a niektorzy potrafia

> dostrzez roznice- "ma sie nijak"

Bo wypowiedzi nie można wyrywać z kontekstu, a tym w Twoim wypadku jest miejsce w którym żyjesz, oraz polityka Waszego rządu ok.gif

> A co to za jedni?

Dwa pajace, ale jakże różne rotfl.gif W PL to są "artyści" hehe.gif

> Maly SUV mg naszej klasifikacji, auta glownie kupione z mysla o jazdzie "metro" czyli miasta +

> 100-150 km.

Kolejny dowód na nasz wspólny wniosek. Zupełnie inny rynek tu i u Ciebie ok.gif

> [...] a mały miejski diesel to 1.3 JTD Fiata [...]

> Nie strasz mnie

Nie straszę, u nas to bynajmniej nie jest rzadkość. Ba ! U nas często takie auta pełnią rolę aut rodzinnych. Ludzie nie tylko przemieszczają się nimi po mieście ale pomykają w trasy i na wakacje zlosnik.gif

> R tam V8, V6 a nie Ejt. Nie oczekuje ze zobacze jakies dostzegalne - pozytywne roznice

Doobra, niech będzie Fau Six zlosnik.gif

Swoją drogą, jako posiadacz dwóch R4 1.6 diesel po przesiadce z Fau Six musiałem oczywiście odczuć spory dyskomfort, ale rekompensują mi te diesle rachunkami na stacjach ok.gif

Natomiast gdyby było mnie bez problemu stać na znoszenie spalanie 15/100 i więcej (tak mi spalała moja 3,2 V6 w moich warunkach) to ani na diesla, ani na mała uturbioną benzynę bym nie spojrzał. Only V6 lub lepiej V8.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Swoją drogą, jako posiadacz dwóch R4 1.6 diesel po przesiadce z Fau Six musiałem oczywiście odczuć

> spory dyskomfort, ale rekompensują mi te diesle rachunkami na stacjach

Po zakupieniu córce Malibu z maleńkim, czterocylindrowym silniczkiem benzynowym odkryłem że chyba daje się jeździć z 4 cylindrami. Tak, trzęsie się to na wolnych obrotach i nie ma mocy, ale daje się z tym żyć.

Natomiast nie widzę ŻADNEJ różnicy między spalaniem czterocylindrowego silniczka i V8 o ponad dwukrotnie większej mocy i pojemności - oba samochody palą tyle samo (+-5%). Więc te opowieści o małych silniczkach palących mniej to można między bajki. Wszystko zależy od masy samochodu a nie pojemności silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po zakupieniu córce Malibu z maleńkim, czterocylindrowym silniczkiem benzynowym odkryłem że chyba

> daje się jeździć z 4 cylindrami. Tak, trzęsie się to na wolnych obrotach i nie ma mocy, ale

> daje się z tym żyć.

> Natomiast nie widzę ŻADNEJ różnicy między spalaniem czterocylindrowego silniczka i V8 o ponad

> dwukrotnie większej mocy i pojemności - oba samochody palą tyle samo (+-5%). Więc te opowieści

> o małych silniczkach palących mniej to można między bajki. Wszystko zależy od masy samochodu a

> nie pojemności silnika.

raczej przede wszystkim od kierowcy i warunków w jakich przychodzi mu się tym autem poruszać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Stojąc w korku V8 spali znacząco więcej niż R4. Ale w typowym ruchu miejskim liczy się przede

> wszystkim masa samochodu.

Tyle, że miasto miastu nierówne - w niektórych miejscach jazda wygląda właśnie tak, że auto stoi z silnikiem pracującym na biegu jałowym, sporadycznie podjeżdżając po kilka metrów. W takich warunkach duża pojemnośc potrafi bardzo podnieść spalanie. Z drugiej strony w takich sytuacjach samochód hybrydowy nominalnie daje największe korzyści. zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z drugiej strony w takich

> sytuacjach samochód hybrydowy nominalnie daje największe korzyści.

Nawet najprostszy stop-&-go pozwala znacząco ograniczyć zużycie paliwa w takiej sytuacji. No chyba że jest upał i trzeba mieć włączoną klimatyzację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nawet najprostszy stop-&-go pozwala znacząco ograniczyć zużycie paliwa w takiej sytuacji. No

> chyba że jest upał i trzeba mieć włączoną klimatyzację.

Ale nawet wtedy wiele aut odłącza część cylindrów bo do napędzania klimatyzacji i turlania się w korku nie trzeba całego silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Stojąc w korku V8 spali znacząco więcej niż R4. Ale w typowym ruchu miejskim liczy się przede

> wszystkim masa samochodu.

a że przeciętne V8 waży prawie 2 razy tyle co R4 to już w tych rozważaniach uwzględniłeś? A to, że opory ruchu i straty są też niemal razy 2 to pies?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale nawet wtedy wiele aut odłącza część cylindrów bo do napędzania klimatyzacji i turlania się w

> korku nie trzeba całego silnika.

No nie do końca - wszelkie systemy deaktywacji cylindrów jakie do tej pory wypuszczono nie działają na biegu jałowym - przede wszystkim dlatego że by samochodem strasznie rzucało. Tzn. nie wiem czy wszystkie, ale te stosowane w Accordzie (z 6 cylindrów na 3) i Dodge'ach (z 8 na 4) na pewno nie są aktywne na biegu jałowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sprzedaj to auto, albo napraw

Mam taki plan: jak przyjdą większe mrozy (i dzieki temu problem będzie permanentny) to auto z premedytacją utraci DR z powodu niesprawności, po czym pojedzie do ASO na kompleksową naprawę - jeśli znowu powiedzą, że "nie ma czego naprawiać", to spróbuję zrobić przegląd u nich w stacji diagnostycznej. grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No nie do końca - wszelkie systemy deaktywacji cylindrów jakie do tej pory wypuszczono nie

> działają na biegu jałowym - przede wszystkim dlatego że by samochodem strasznie rzucało. Tzn.

> nie wiem czy wszystkie, ale te stosowane w Accordzie (z 6 cylindrów na 3) i Dodge'ach (z 8 na

> 4) na pewno nie są aktywne na biegu jałowym.

Wydaje mi się, że V8 w Mercedesach S odłączają cztery cylindry nawet na biegu jałowym. Ale pewności nie mam. Może ktoś potwierdzi.

niewiem.gif

EDIT: Piszą że w nowym SLK AMG odłącza 4 cylindry w zakresie 800-3600rpm. Czyli na biegu jałowym teoretycznie mógłby. Ale nie wiem czy faktycznie tak robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Natomiast nie widzę ŻADNEJ różnicy między spalaniem czterocylindrowego silniczka i V8 o ponad

> dwukrotnie większej mocy i pojemności - oba samochody palą tyle samo (+-5%). Więc te opowieści

> o małych silniczkach palących mniej to można między bajki. Wszystko zależy od masy samochodu a

> nie pojemności silnika.

ale to normalne że powyżej pewnych gabarytów nie raz zdarza się że silnik wiekszy pali mniej lub podobnie do mniejszego. Żeby daleko nie szukać BMW 520i i 528i E39 - 528i pali praktycznie tyle samo a przy wyższych prędkościach nawet mniej niż 520i które ma za słaby silnik do masy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wydaje mi się, że V8 w Mercedesach S odłączają cztery cylindry nawet na biegu jałowym. Ale pewności

> nie mam. Może ktoś potwierdzi.

> EDIT: Piszą że w nowym SLK AMG odłącza 4 cylindry w zakresie 800-3600rpm. Czyli na biegu jałowym

> teoretycznie mógłby. Ale nie wiem czy faktycznie tak robi.

teoretycznie to jałowe ma pewnie w okolicy 500-600 obr zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Były też samochody osobowe z dieslem - np. Ford Excursion - 7.3L V8 diesel o zabójczej mocy 250 KM.

> Z ciekawostek to ten silnik ważył prawie pół tony...

nazwijmy to po imieniu - silnik z autobusu w samochodzie zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Były też samochody osobowe z dieslem - np. Ford Excursion - 7.3L V8 diesel o zabójczej mocy 250 KM.

> Z ciekawostek to ten silnik ważył prawie pół tony...

W Excursionie nie spotkalem, ale kiedys jak jechalismy przez gory Skaliste w Idaho, to kierowca musial zmienic vana z Forda na jakiegos GMa z przeszlo 8litrowym dieslem, bo poprzedni by nie podjechal biglaugh.gif, w koncu mial jedynie 4l silnik noPb grinser006.gif. Van byl maly taki 8-9os.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W Excursionie nie spotkalem, ale kiedys jak jechalismy przez gory Skaliste w Idaho, to kierowca

> musial zmienic vana z Forda na jakiegos GMa z przeszlo 8litrowym dieslem, bo poprzedni by nie

> podjechal , w koncu mial jedynie 4l silnik noPb . Van byl maly taki 8-9os.

urban legend ... hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no przyznaje sie bez bicia, jak silnik zimny to u mnie tez kierownica ma delikatne wibracje, jak

> silnik ma temp optymalna problem jest minimalizowany ale dalej wystepuje. wystarczy odrobine

> dodac gazu i wszystko jak reka odjal - wg mnie za niskie obroty jalowe przez to tak telepie.

To samo w Nowym Bravo przy temp. -2st po postoju przez noc pod chmurka i na biegu jałowym. Telepie kierą. Nie pamiętam czy jak był nowy to mniej telepało w mroźne dni... Uroki diesla grinser006.gif Jedyny pain in odwłok to brak ogrzewania postojowego ale za to mam tak potrzebny gadżet jak doświetlanie zakrętów... facepalm%5B1%5D.gifsciana.gifsciana.gifsciana.gif

balwanek.gifbuu.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.