Liseh Napisano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 > oczywiscie - ale jak mowie , niektorzy twierdza ze ludek jestem ciemny - a niektorzy potrafia > dostrzez roznice- "ma sie nijak" Bo wypowiedzi nie można wyrywać z kontekstu, a tym w Twoim wypadku jest miejsce w którym żyjesz, oraz polityka Waszego rządu > A co to za jedni? Dwa pajace, ale jakże różne W PL to są "artyści" > Maly SUV mg naszej klasifikacji, auta glownie kupione z mysla o jazdzie "metro" czyli miasta + > 100-150 km. Kolejny dowód na nasz wspólny wniosek. Zupełnie inny rynek tu i u Ciebie > [...] a mały miejski diesel to 1.3 JTD Fiata [...] > Nie strasz mnie Nie straszę, u nas to bynajmniej nie jest rzadkość. Ba ! U nas często takie auta pełnią rolę aut rodzinnych. Ludzie nie tylko przemieszczają się nimi po mieście ale pomykają w trasy i na wakacje > R tam V8, V6 a nie Ejt. Nie oczekuje ze zobacze jakies dostzegalne - pozytywne roznice Doobra, niech będzie Fau Six Swoją drogą, jako posiadacz dwóch R4 1.6 diesel po przesiadce z Fau Six musiałem oczywiście odczuć spory dyskomfort, ale rekompensują mi te diesle rachunkami na stacjach Natomiast gdyby było mnie bez problemu stać na znoszenie spalanie 15/100 i więcej (tak mi spalała moja 3,2 V6 w moich warunkach) to ani na diesla, ani na mała uturbioną benzynę bym nie spojrzał. Only V6 lub lepiej V8. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Florydzialski Napisano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 > Swoją drogą, jako posiadacz dwóch R4 1.6 diesel po przesiadce z Fau Six musiałem oczywiście odczuć > spory dyskomfort, ale rekompensują mi te diesle rachunkami na stacjach Po zakupieniu córce Malibu z maleńkim, czterocylindrowym silniczkiem benzynowym odkryłem że chyba daje się jeździć z 4 cylindrami. Tak, trzęsie się to na wolnych obrotach i nie ma mocy, ale daje się z tym żyć. Natomiast nie widzę ŻADNEJ różnicy między spalaniem czterocylindrowego silniczka i V8 o ponad dwukrotnie większej mocy i pojemności - oba samochody palą tyle samo (+-5%). Więc te opowieści o małych silniczkach palących mniej to można między bajki. Wszystko zależy od masy samochodu a nie pojemności silnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 > Po zakupieniu córce Malibu z maleńkim, czterocylindrowym silniczkiem benzynowym odkryłem że chyba > daje się jeździć z 4 cylindrami. Tak, trzęsie się to na wolnych obrotach i nie ma mocy, ale > daje się z tym żyć. > Natomiast nie widzę ŻADNEJ różnicy między spalaniem czterocylindrowego silniczka i V8 o ponad > dwukrotnie większej mocy i pojemności - oba samochody palą tyle samo (+-5%). Więc te opowieści > o małych silniczkach palących mniej to można między bajki. Wszystko zależy od masy samochodu a > nie pojemności silnika. raczej przede wszystkim od kierowcy i warunków w jakich przychodzi mu się tym autem poruszać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Florydzialski Napisano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 > raczej przede wszystkim od kierowcy i warunków w jakich przychodzi mu się tym autem poruszać Stojąc w korku V8 spali znacząco więcej niż R4. Ale w typowym ruchu miejskim liczy się przede wszystkim masa samochodu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielei_punto Napisano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 > Stojąc w korku V8 spali znacząco więcej niż R4. Ale w typowym ruchu miejskim liczy się przede > wszystkim masa samochodu. Tyle, że miasto miastu nierówne - w niektórych miejscach jazda wygląda właśnie tak, że auto stoi z silnikiem pracującym na biegu jałowym, sporadycznie podjeżdżając po kilka metrów. W takich warunkach duża pojemnośc potrafi bardzo podnieść spalanie. Z drugiej strony w takich sytuacjach samochód hybrydowy nominalnie daje największe korzyści. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Florydzialski Napisano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 > Z drugiej strony w takich > sytuacjach samochód hybrydowy nominalnie daje największe korzyści. Nawet najprostszy stop-&-go pozwala znacząco ograniczyć zużycie paliwa w takiej sytuacji. No chyba że jest upał i trzeba mieć włączoną klimatyzację. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 > Nawet najprostszy stop-&-go pozwala znacząco ograniczyć zużycie paliwa w takiej sytuacji. No > chyba że jest upał i trzeba mieć włączoną klimatyzację. Ale nawet wtedy wiele aut odłącza część cylindrów bo do napędzania klimatyzacji i turlania się w korku nie trzeba całego silnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roman XXL Napisano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 > Stojąc w korku V8 spali znacząco więcej niż R4. Ale w typowym ruchu miejskim liczy się przede > wszystkim masa samochodu. a że przeciętne V8 waży prawie 2 razy tyle co R4 to już w tych rozważaniach uwzględniłeś? A to, że opory ruchu i straty są też niemal razy 2 to pies? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Florydzialski Napisano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 > Ale nawet wtedy wiele aut odłącza część cylindrów bo do napędzania klimatyzacji i turlania się w > korku nie trzeba całego silnika. No nie do końca - wszelkie systemy deaktywacji cylindrów jakie do tej pory wypuszczono nie działają na biegu jałowym - przede wszystkim dlatego że by samochodem strasznie rzucało. Tzn. nie wiem czy wszystkie, ale te stosowane w Accordzie (z 6 cylindrów na 3) i Dodge'ach (z 8 na 4) na pewno nie są aktywne na biegu jałowym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielei_punto Napisano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 > Sprzedaj to auto, albo napraw Mam taki plan: jak przyjdą większe mrozy (i dzieki temu problem będzie permanentny) to auto z premedytacją utraci DR z powodu niesprawności, po czym pojedzie do ASO na kompleksową naprawę - jeśli znowu powiedzą, że "nie ma czego naprawiać", to spróbuję zrobić przegląd u nich w stacji diagnostycznej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 > No nie do końca - wszelkie systemy deaktywacji cylindrów jakie do tej pory wypuszczono nie > działają na biegu jałowym - przede wszystkim dlatego że by samochodem strasznie rzucało. Tzn. > nie wiem czy wszystkie, ale te stosowane w Accordzie (z 6 cylindrów na 3) i Dodge'ach (z 8 na > 4) na pewno nie są aktywne na biegu jałowym. Wydaje mi się, że V8 w Mercedesach S odłączają cztery cylindry nawet na biegu jałowym. Ale pewności nie mam. Może ktoś potwierdzi. EDIT: Piszą że w nowym SLK AMG odłącza 4 cylindry w zakresie 800-3600rpm. Czyli na biegu jałowym teoretycznie mógłby. Ale nie wiem czy faktycznie tak robi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 > Natomiast nie widzę ŻADNEJ różnicy między spalaniem czterocylindrowego silniczka i V8 o ponad > dwukrotnie większej mocy i pojemności - oba samochody palą tyle samo (+-5%). Więc te opowieści > o małych silniczkach palących mniej to można między bajki. Wszystko zależy od masy samochodu a > nie pojemności silnika. ale to normalne że powyżej pewnych gabarytów nie raz zdarza się że silnik wiekszy pali mniej lub podobnie do mniejszego. Żeby daleko nie szukać BMW 520i i 528i E39 - 528i pali praktycznie tyle samo a przy wyższych prędkościach nawet mniej niż 520i które ma za słaby silnik do masy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 > Wydaje mi się, że V8 w Mercedesach S odłączają cztery cylindry nawet na biegu jałowym. Ale pewności > nie mam. Może ktoś potwierdzi. > EDIT: Piszą że w nowym SLK AMG odłącza 4 cylindry w zakresie 800-3600rpm. Czyli na biegu jałowym > teoretycznie mógłby. Ale nie wiem czy faktycznie tak robi. teoretycznie to jałowe ma pewnie w okolicy 500-600 obr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 > Były też samochody osobowe z dieslem - np. Ford Excursion - 7.3L V8 diesel o zabójczej mocy 250 KM. > Z ciekawostek to ten silnik ważył prawie pół tony... nazwijmy to po imieniu - silnik z autobusu w samochodzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Florydzialski Napisano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 > teoretycznie to jałowe ma pewnie w okolicy 500-600 obr U mnie w IS-F'ie jak wyłączę klimę, to obroty biegu jałowego są w okolicach 400-450. Z włączoną klimą jest w okolicach 600. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sherif Napisano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 > Były też samochody osobowe z dieslem - np. Ford Excursion - 7.3L V8 diesel o zabójczej mocy 250 KM. > Z ciekawostek to ten silnik ważył prawie pół tony... W Excursionie nie spotkalem, ale kiedys jak jechalismy przez gory Skaliste w Idaho, to kierowca musial zmienic vana z Forda na jakiegos GMa z przeszlo 8litrowym dieslem, bo poprzedni by nie podjechal , w koncu mial jedynie 4l silnik noPb . Van byl maly taki 8-9os. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
COffin Napisano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 > W Excursionie nie spotkalem, ale kiedys jak jechalismy przez gory Skaliste w Idaho, to kierowca > musial zmienic vana z Forda na jakiegos GMa z przeszlo 8litrowym dieslem, bo poprzedni by nie > podjechal , w koncu mial jedynie 4l silnik noPb . Van byl maly taki 8-9os. urban legend ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sherif Napisano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 > urban legend ... tak mowil kierowca Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
2Rotor Napisano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 > urban legend ... No raczej, nasi Matizem albo Cc700 by podjechali Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 > tak mowil kierowca Dupa nie kierowca Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
COffin Napisano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 > tak mowil kierowca a mi mówili że 126p nie pociągnę załadowanego żuka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
poziomek Napisano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 > no przyznaje sie bez bicia, jak silnik zimny to u mnie tez kierownica ma delikatne wibracje, jak > silnik ma temp optymalna problem jest minimalizowany ale dalej wystepuje. wystarczy odrobine > dodac gazu i wszystko jak reka odjal - wg mnie za niskie obroty jalowe przez to tak telepie. To samo w Nowym Bravo przy temp. -2st po postoju przez noc pod chmurka i na biegu jałowym. Telepie kierą. Nie pamiętam czy jak był nowy to mniej telepało w mroźne dni... Uroki diesla Jedyny pain in odwłok to brak ogrzewania postojowego ale za to mam tak potrzebny gadżet jak doświetlanie zakrętów... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sherif Napisano 24 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2011 > No raczej, nasi Matizem albo Cc700 by podjechali kilka tygodni pozniej prowadzilem Isuzu Troopera 2.8 v6 z 4 os, problem byl. Momentami trzeba bylo do 1 redukowac . Takich drog i podjazdow w EU nie widzialem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.