Jerzy Napisano 30 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2013 Problem dotyczy akurat Hondy Civic z 2005r. automat, ale ten sam problem może dotyczyć wszystkich aut więc pytam tu. Po postoju samochodu (kilka, kilkanacie godzin) podczas pierwszego hamowania pedał idzie do dołu, a auto nie hamuje, drugie nacinięcie i hamulec już jest jak zyleta. Czy to mogą być klocki? Czy klocki nie mają na to wpływu? Zapowietrzony układ? Jesli tak to od czego się zapowietrzył? Płyn jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jettison Napisano 30 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2013 klocki to raczej nie są, mógł się zapowietrzyć, pamiętaj, że układ hdauliczny hamulca połączony jest z układem sterowania sprzęgłem...może cos tu było "grzebane" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glaca Napisano 30 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2013 > Problem dotyczy akurat Hondy Civic z 2005r. automat, ale ten sam problem może dotyczyć wszystkich > aut więc pytam tu. > Po postoju samochodu (kilka, kilkanacie godzin) podczas pierwszego hamowania pedał idzie do dołu, > a auto nie hamuje, drugie nacinięcie i hamulec już jest jak zyleta. > Czy to mogą być klocki? Czy klocki nie mają na to wpływu? Zapowietrzony układ? Jesli tak to od > czego się zapowietrzył? > Płyn jest. Wygląda na zapowietrzony. Sprawdź dokładnie czy nie ma wycieków i zajmij się tym bo niebawem może Ci polecieć do podłogi w najmniej odpowiednim momencie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 30 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2013 > pamiętaj, że układ hdauliczny hamulca połączony > jest z układem sterowania sprzęgłem...może cos tu było "grzebane" Sprzęgło? W automacie? Quote: Problem dotyczy akurat Hondy Civic z 2005r. automat Żeby nie było OT: jakie to to ma hamulce z tyłu: tarcze czy bębny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jerzy Napisano 30 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2013 > Sprzęgło? W automacie? Quote: > Problem dotyczy akurat Hondy Civic z 2005r. automat > Żeby nie było OT: jakie to to ma hamulce z tyłu: tarcze czy bębny? 4 x tarcza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jettison Napisano 30 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2013 > Sprzęgło? W automacie? Quote: > Problem dotyczy akurat Hondy Civic z 2005r. automat > Żeby nie było OT: jakie to to ma hamulce z tyłu: tarcze czy bębny? sorki, niedoczytałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wald0 Napisano 30 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2013 Ja mam podobny temat, zauważyłem to bradzo wyraźnie 2 dni temu odkąd odeszły mrozy. Citroen C5 4 x tarcza Słabe pierwsze hamowanie. Bardzo słabe. I nie jest to zapowietrzenie. Pedał chodzi normalnie, to auto nie hamuje. Po 1-3 hamowaniach hamulce żyleta. Więcej: taki test - po parkowaniu rozpęd na prostej i ostro w hamulec jedno długie hamowanie: efekt na początku prawie nie hamuje pod koniec łapie elegancko. I od tego momentu jest git. Hipoteza: pogoda/temperatura/sól/breja i mokre/brudne tarcze. Może to i to u Ciebie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glaca Napisano 30 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2013 > Ja mam podobny temat, zauważyłem to bradzo wyraźnie 2 dni temu odkąd odeszły mrozy. > Citroen C5 4 x tarcza > Słabe pierwsze hamowanie. Bardzo słabe. > I nie jest to zapowietrzenie. Pedał chodzi normalnie, to auto nie hamuje. > Po 1-3 hamowaniach hamulce żyleta. > Więcej: taki test - po parkowaniu rozpęd na prostej i ostro w hamulec jedno długie hamowanie: efekt > na początku prawie nie hamuje pod koniec łapie elegancko. I od tego momentu jest git. > Hipoteza: pogoda/temperatura/sól/breja i mokre/brudne tarcze. > Może to i to u Ciebie? Albo zeszklone klocki, przegrzane tarcze, przegotowany płyn lub zapieczone tłoczki w zaciskach lub prowadnice.... ale jerzy pisze, że pedał idzie mu do podłogi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 30 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2013 > 4 x tarcza To niedobrze, bo upadła jedna z teorii: felerne samoregulatory szczęk w hamulcu bębnowym, nadmiernie odsuwające szczęki od bębna, co powoduje objaw ja u Ciebie. Niestety, nie pomogę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
walczy Napisano 30 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2013 > Ja mam podobny temat, zauważyłem to bradzo wyraźnie 2 dni temu odkąd odeszły mrozy. > Citroen C5 4 x tarcza > Słabe pierwsze hamowanie. Bardzo słabe. > I nie jest to zapowietrzenie. Pedał chodzi normalnie, to auto nie hamuje. > Po 1-3 hamowaniach hamulce żyleta. > Więcej: taki test - po parkowaniu rozpęd na prostej i ostro w hamulec jedno długie hamowanie: efekt > na początku prawie nie hamuje pod koniec łapie elegancko. I od tego momentu jest git. > Hipoteza: pogoda/temperatura/sól/breja i mokre/brudne tarcze. > Może to i to u Ciebie? Mam tak samo w mojej C5, ale tylko jak jest mokro. Jak jest sucho efekt nie występuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
analyzer64 Napisano 30 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2013 Wg mnie. Odpowietrzyć i sprawdzić serwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luki Napisano 30 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2013 > klocki to raczej nie są, mógł się zapowietrzyć, pamiętaj, że układ hdauliczny hamulca połączony > jest z układem sterowania sprzęgłem...może cos tu było "grzebane" Ktoś już napisał że to automat a ja dodam że w Hondzie to są oddzielne układy z osobnym zbiorniczkiem itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SzefSzefow Napisano 30 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2013 mam to samo od 3 dni... po pierwszym ruszeniu danego dnia pierwsze hamowanie odbywa się na zasadzie zwalniania i dopiero pod koniec zatrzymuje się jakby ktoś mi "patyk w szprychy włożył" - powtarza się to przez kilka pierwszych hamowań - poźniej wraca do normy... najpierw myslalem, ze zapowietrzone hamulce, ale nie, nastepnie, że jakieś zlodowacenie powstało na tarczach - jednak dziś jak ruszałem było +10 stopni coś tu nie gra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Milczar Napisano 30 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2013 > mam to samo od 3 dni... Ja też, może to ma jakiś związek z warunkami atmosferycznymi. Przy mrozie tego nie było dopiero jak odwilż przyszła to się pojawiło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BartoSMK Napisano 30 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2013 > mam to samo od 3 dni... > po pierwszym ruszeniu danego dnia pierwsze hamowanie odbywa się na zasadzie zwalniania i dopiero > pod koniec zatrzymuje się jakby ktoś mi "patyk w szprychy włożył" - powtarza się to przez > kilka pierwszych hamowań - poźniej wraca do normy... > najpierw myslalem, ze zapowietrzone hamulce, ale nie, nastepnie, że jakieś zlodowacenie powstało na > tarczach - jednak dziś jak ruszałem było +10 stopni > coś tu nie gra Moze pompa powiedziała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CiastekD Napisano 30 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2013 > Moze pompa powiedziała W rocznym samochodzie? ] Ja stawiałbym bardziej na koniecznosć rozgrzania się hamulców i wtedy wzrasta ich wydajność Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jettison Napisano 30 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2013 > W rocznym samochodzie? > ] > Ja stawiałbym bardziej na koniecznosć rozgrzania się hamulców i wtedy wzrasta ich wydajność w rocznym samochodzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CiastekD Napisano 30 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2013 > w rocznym samochodzie? w rocznym samochodzie dwa razy mi sietaka sytuacja trafiła, że raz prawie nei hamował a potem zyleta. Ze roczny to watpię, żeby pompa powiedziała papa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
heniek_ Napisano 30 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2013 Dzisiaj po dwóch dniach postoju wyjechałem autem z garażu. Podczas pierwszego hamowania (ok 3 min od odpalenia auta) pedał hamulca był twardy i auta nic nie hamowało - akurat wjezdalem na puste rondo. Nastepne hamowania były ok (dojechałem do pracy 6km i hamulce juz działały ok). Wyszedłem z pracy po 8h, odpalam auto, dojęzdzam do skrzyzowania aby sie zatrzymac na czerwonym! świetle a tutaj znowu to samo, cale szczescie ze bylo pusto. Droga do domu przebiegla bez problemow i hamulec juz normalnie działał. Jaka to może być przyczyna? Dodam: Garaż akurat mam w takim miejscu ze jak wczoraj zaczął topniec snieg to była w nim woda 10cm. W ostatni piątek zamarzł mi płyn w spryskiwaczu - a dokładnie lewa dysza (kierowcy), polałem ją denaturatem i po kilkunastu sekundach odpuściło. Pisze o tym bo na forum passata wyczytałem ze ktos mial podobny problem i wyszlo na to ze serwo hamulcowe zassało wode mozliwe ze przez zapchana dysze od spryskiwacza. W ten poniedziałek zrobilem przy -10* ok 400km i było jeszcze wszystko ok. Czy ktos spotkal sie z podobnym problemem w leonie (1.6 bcb)? (wklejam posta ktorego napisalem na forum modelu godzien temu, wchodze na ak a tutaj widze ze podobne problemy :-| ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kkkaras Napisano 30 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2013 Ja dzisiaj rano mialem u siebie to samo, a nigdy wczesniej czegos takiego nie bylo. Dziwne ze inne osoby akurat tez cos takiego teraz spotkalo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jerzy Napisano 30 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2013 Kurde, niezła zagadka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
heniek_ Napisano 30 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2013 Oj tam, jutro (dzisiaj) bedzie juz ok Bo jak nie to sie wk.... i potne. Jak poczytalem o tym serwie i o tym ile kosztuje do mojego padła (1k+robota)..., starczy ze na gwiazdke mi zrobil niespodzianke za 2k. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 30 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2013 miałem dziś dokładnie to samo w E32 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glaca Napisano 30 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2013 > miałem dziś dokładnie to samo w E32 Skoro "wszyscy to mają" to może chodzi o wilgotność/temperaturę powietrza w której dochodzi do skraplania się wody na tarczach i poślizgu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamileeek Napisano 30 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2013 tez to mam od 2-3 dni w astrze h Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Waldek40 Napisano 31 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2013 > Skoro "wszyscy to mają" to może chodzi o wilgotność/temperaturę powietrza w której dochodzi do > skraplania się wody na tarczach i poślizgu? dokładnie, wyżej wymieniony objaw zawsze występuje gdy jest duża wilgotność , jazda w deszczu , na tarczach pojawia się lekki nalot korozji, i pierwsze hamowanie klocki zbierają ów nalot i się zaszlichcają (tak niektórzy nazywają ów objaw ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciejkubi Napisano 31 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2013 Fiat Punto II FL ten sam objaw wczoraj Aż się przeraziłem jak nacisnąłem hamulec a on prawie nie hamuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Smigiel Napisano 31 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2013 > Po postoju samochodu (kilka, kilkanacie godzin) podczas pierwszego hamowania pedał idzie do dołu, > a auto nie hamuje, drugie nacinięcie i hamulec już jest jak zyleta. Wszystko wskazuje na zapowietrzony układ. Porada: 2 razy w roku zrobić przegląd hamulców (rozebranie, czyszczenie prowadnic, sprawdzić osłony PP i nasmarować tłoczki). Co 2-3 lata wymienić płyn hamulcowy i odpowietrzyć układ. Ja osobiście polecam na taki przegląd jechać, lub zrobić samemu, wymienić płyn hamulcowy i dokładnie odpowietrzyć układ. Powinno pomóc a koszty niewielkie. Przecież to normalnie strach jeździć ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nikt-znany Napisano 31 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2013 U mnie to samo w aucie które 3 dni było nieużytkowane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jettison Napisano 31 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2013 zaraz pójdzie na HP Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarzab11 Napisano 31 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2013 Wysyp jakiś. Mam to samo w dwuletniej octavii 1.9 TDI. Na razie jadę na sprawdzenie czy się klocki kończą, bo po 51 kkm mam jeszcze oryginały. Nie pamiętam czy coś się działo podobnego w mrozy. Na początku słabo hamuje, ale jak pod pompuje się pedał to potem jest w porządku, ale nie to samo jak przy nowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lato8 Napisano 31 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2013 > Ja mam podobny temat, zauważyłem to bradzo wyraźnie 2 dni temu odkąd odeszły mrozy. > Citroen C5 4 x tarcza > Słabe pierwsze hamowanie. Bardzo słabe. > I nie jest to zapowietrzenie. Pedał chodzi normalnie, to auto nie hamuje. > Po 1-3 hamowaniach hamulce żyleta. > Więcej: taki test - po parkowaniu rozpęd na prostej i ostro w hamulec jedno długie hamowanie: efekt > na początku prawie nie hamuje pod koniec łapie elegancko. I od tego momentu jest git. > Hipoteza: pogoda/temperatura/sól/breja i mokre/brudne tarcze. Mam to samo w pasku B5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glaca Napisano 31 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2013 > zaraz pójdzie na HP Wyjdzie z tego, że Rosjanie nam hamulce zdalnie psują Moja maryś stoi kilka dni, dzisiaj sprawdzę czy też to mam. Uno stoi 2 tygodnie - może nim pojadę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wald0 Napisano 31 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2013 > Wyjdzie z tego, że Rosjanie nam hamulce zdalnie psują > Moja maryś stoi kilka dni, dzisiaj sprawdzę czy też to mam. Uno stoi 2 tygodnie - może nim pojadę No cóż... moje auto jeździ co dziennie i efekt (bardzo wyraźny) był odczuwalny każdego ranka odkąd odeszły mrozy (poniedziałek, wtorek, środa) Dzisiaj efekt był już słabiej odczuwalny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fafa Napisano 31 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2013 Od wielu, wielu sezonów mam tak samo *) dokładnie w okresie gdy na jezdniach dominuje mieszanka wody/śniegu i solanki ORAZ dodatnie temperatury. Tarcza w oka mgnieniu pokrywa się rdzawym nalotem. Ilość nalotu zapewne zależy TAKŻE od materiału z jakiego są wykonane tarcze. I u jednych efekt będzie nieodczuwalny a u innych zatrzymamy się dopiero na krawężniku. *) z przodu czerotłoczkowe zaciski Brembo i tarcza 330 mm, tył skromniej ale także sporo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wald0 Napisano 31 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2013 > Od wielu, wielu sezonów mam tak samo Moja teoria też to tym mniej więcej tłumaczyła. Jednak w tym roku te specyficzne warunki musiały być wyjątkowo dla tarcz niekorzystne. Jeżdżę autem nie od wczoraj ale tylko w tym sezonie zauważyłem to aż tak wyraźnie. I jak widać inni także Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fafa Napisano 31 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2013 > Moja teoria też to tym mniej więcej tłumaczyła. > Jednak w tym roku te specyficzne warunki musiały być wyjątkowo dla tarcz niekorzystne. Jeżdżę autem > nie od wczoraj ale tylko w tym sezonie zauważyłem to aż tak wyraźnie. I jak widać inni także Ja chyba też po raz pierwszy aż tak dobitnie zaobserwowałem zjawisko. W tym sezonie zanim dajadę do pierwszego skrzyżowania, obowiązkowo robię test sprawności hamulców. Niedaleko mam szkołę podstawową i wystarczająco dużo powodów do tego by na długie miesiące pożegnać się z wolnością. Nie wiem, ale może zaczęli inną chemią sypać w tym sezonie? Może także na klocki hamulcowe to działa bardziej niż w poprzednich sezonach? Normalnie mam praktycznie wżery na tegorocznych tarczach (OEM), których nie likwidują codzienne trasy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_krzyzak_ Napisano 31 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2013 > Nie wiem, ale może zaczęli inną chemią sypać w tym sezonie? Może także na klocki hamulcowe to > działa bardziej niż w poprzednich sezonach? Normalnie mam praktycznie wżery na tegorocznych > tarczach (OEM), których nie likwidują codzienne trasy. Miałem wczoraj podobną akcję - pierwsze hamowanie prawie zerowe. Dziś jest ciepło i nie pada, do tego wieje wiatr i takich problemów nie było więc coś na rzeczy jest. Brat prowadzi warsztat i mówił, że mu dwie osoby też zgłaszały brak hamulców "na zimno". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glaca Napisano 31 Stycznia 2013 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2013 > No cóż... moje auto jeździ co dziennie i efekt (bardzo wyraźny) był odczuwalny każdego ranka odkąd > odeszły mrozy (poniedziałek, wtorek, środa) > Dzisiaj efekt był już słabiej odczuwalny. Nie odczułem ale może dlatego, że przez kilka km nie musiałem hamować i jadąc się to wytarło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.