lefff Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 juz chyba niektorych pop...... (ierniczylo) dzisiaj widzialem na dosc ruchliwym rondzie rolkarza poruszajacego sie lewym pasem, pieknie wystawil lewa raczke i wykonal manewr skretu w lewo ......... a za nim kilka samochodow poruszalo sie w tempie pelznacego weza bo baran tarasowal caly pas .... takich powinni wylapywac i po 500 im walic na dzien dobry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mantom Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 Ja wczoraj jechałem rowerem i spotkałem laskę na koniu, które jeszcze miała jakieś wąty że za blisko jadę (ona jechała lewym . poboczem asfaltowej drogi osiedlowej; było wąsko bo inna baba staneła samochodem na awaryjnych - i coś szukała na mapie)). Jednak kupuje kamerkę 808#16 - decyzja zapadła! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinek Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Ja wczoraj jechałem rowerem i spotkałem laskę na koniu, które jeszcze miała jakieś wąty że za > blisko jadę (ona jechała lewym . poboczem asfaltowej drogi osiedlowej; było wąsko bo inna baba > staneła samochodem na awaryjnych - i coś szukała na mapie)). Jednak kupuje kamerkę 808#16 - > decyzja zapadła! I nagrasz numer rejestracyjny konia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mantom Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > I nagrasz numer rejestracyjny konia? Twarz "kierującej". Akurat w tej okolicy jest stadnina, więc jej namierzenie nie byłoby trudne. Pomijając takie prozaiczne kwestie jak zanieczyszczanie drogi - a gdyby taki koń poniósł i kogoś stratował? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CyberKasztan_2077 Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Twarz "kierującej". Akurat w tej okolicy jest stadnina, więc jej namierzenie nie byłoby trudne. > Pomijając takie prozaiczne kwestie jak zanieczyszczanie drogi - a gdyby taki koń poniósł i > kogoś stratował? Co jest dziwnego w jeździe na koniu po drodze publicznej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinek Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Co jest dziwnego w jeździe na koniu po drodze publicznej? Pewnie to że widok nieczęsty to i dziwi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manau Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Co jest dziwnego w jeździe na koniu po drodze publicznej? W Łodzi wszystko jest dziwne. Wiem co mówię, byłem tam niedawno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CyberKasztan_2077 Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Pewnie to że widok nieczęsty to i dziwi... Ja widuję regularnie. Na koniach z reguły jeżdżą bardzo sympatyczni ludzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hiwo Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Ja wczoraj jechałem rowerem i spotkałem laskę na koniu Często jeżdżąc motorem po okolicznych wiochach mijam jeźdźców na koniach. Wystarczy zachować ostrożność i kierować się ograniczonym zaufaniem. Zwalniam, odpuszczam manetkę, żeby motocykl mijał zwierza nie robiąc nadmiernego hałasu. A w samochodzie, to już w ogóle nie wiem, czego się bać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mantom Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Co jest dziwnego w jeździe na koniu po drodze publicznej? Ty sobie jaja robisz? Na MK To pewnie rolkarze wśród samochodów tez sa normalnym zjawiskiem? Poza tym nie będę zjeżdżał praktycznie na lewą stronę drogi bo jakas małolata ma takie zyczenie. Chce jeździć na koniu - ma las. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Liseh Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Co jest dziwnego w jeździe na koniu po drodze publicznej? Niektórzy urodzili się na tyle późno, że dla nich koń to zwierze do oglądania w zoo A serio, to zaraz za Pruszkowem bardzo częsty widok i jakoś się nikt nie obrusza. Są stadniny, ludzie na koniach jeżdżą przeważnie nie po asfalcie, ale widocznie czasem jest potrzeba przedostania się gdzieś, a prawo przecież nie zabrania jazdy na koniu po drogach publicznych, chyba że jest ostawiony odpowiedni znak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Liseh Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Ty sobie jaja robisz? Na MK > To pewnie rolkarze wśród samochodów tez sa normalnym zjawiskiem? > Poza tym nie będę zjeżdżał praktycznie na lewą stronę drogi bo jakas małolata ma takie zyczenie. > Chce jeździć na koniu - ma las. Nie robi sobie jaj. Nie widzisz różnicy pomiędzy koniem a rolkami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mantom Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Często jeżdżąc motorem po okolicznych wiochach mijam jeźdźców na koniach. Wystarczy zachować > ostrożność i kierować się ograniczonym zaufaniem. Ale to było w mieście. Gdyby na Twoim osiedlu, gdzie są dzieci, jeździli tez byś był taki tolerancyjny? Końskie odchody tez byc sprzątał? > Zwalniam, odpuszczam manetkę, żeby motocykl mijał zwierza nie robiąc nadmiernego hałasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CyberKasztan_2077 Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Ty sobie jaja robisz? Na MK Przeczytaj art. 35 PoRD i zamilcz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mantom Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Przeczytaj art. 35 PoRD i zamilcz. Quote: Art. 35. 1. Jazda wierzchem i pędzenie zwierząt powinny się odbywać po drodze przeznaczonej do pędzenia zwierząt. W razie braku takiej drogi jazda wierzchem i pędzenie zwierząt mogą odbywać się po poboczu, a jeżeli brak jest pobocza - po jezdni. 2. Do jazdy wierzchem i pędzenia zwierząt stosuje się odpowiednio przepisy art. 34 ust. 1 i 2 oraz przepisy o ruchu pojazdów. Nie wiem jak Ty prawnik, ale ja jako zwykły obywatel rozumiem ten przepis jako anachronizm z czasów, gdy było mało samochodów za to duzo koni na polskich drogach. I powinno być to znowelizowane, bo niektórzy to wykorzystują. Za chwilę zaczną jeździć na koniach po Warszawie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
106 Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Quote: > Art. 35. 1. Jazda wierzchem i pędzenie zwierząt powinny się odbywać po drodze przeznaczonej do > Nie wiem jak Ty prawnik, ale ja jako zwykły obywatel rozumiem ten przepis jako anachronizm z > czasów, gdy było mało samochodów za to duzo koni na polskich drogach. I powinno być to > znowelizowane, bo niektórzy to wykorzystują. Za chwilę zaczną jeździć na koniach po Warszawie > . No widzisz...Wiele jest takich "anachronizmów" których trzeba przestrzegać. I nie ma, że boli. A że będą po Warszawie konno jeździć? A co, nie wolno? Wieś jak każda inna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mantom Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > No widzisz...Wiele jest takich "anachronizmów" których trzeba przestrzegać. I nie ma, że boli. A że > będą po Warszawie konno jeździć? A co, nie wolno? Wieś jak każda inna. Najlepiej niech jeżdżą masowo po Wiejskiej OK, z mojej strony starczy tego OT. Może lepiej wróćmy do tytułowego tematu. Czasem spotykam rolkarzy na drogach rowerowych, ale raczej nie wchodzą w parade rowerzystom. I niech tak zostanie Co do tego co opisał Leff - powinno być ścigane z cała surowością Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CyberKasztan_2077 Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Nie wiem jak Ty prawnik, ale ja jako zwykły obywatel rozumiem ten przepis jako anachronizm z > czasów, gdy było mało samochodów za to duzo koni na polskich drogach. I powinno być to > znowelizowane, bo niektórzy to wykorzystują. Za chwilę zaczną jeździć na koniach po Warszawie > . Można czy nie można? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mantom Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Można czy nie można? Mozna. A z innej beczki. Rowerem po drogach publicznych mozna jeździć nie mając żadnych uprawnien (osoby pełnoletnie) i nie znając PORD. I jakie sa konsekwencje? EOT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CyberKasztan_2077 Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Mozna. Bingo. Znowu zrobiłeś z siebie błazna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manau Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > znowelizowane, bo niektórzy to wykorzystują. Za chwilę zaczną jeździć na koniach po Warszawie > . Wyobraź sobie że jeżdżą kuniami po stolicy. Np. policjanci konni. Groza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
draco40 Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Ale to było w mieście. Gdyby na Twoim osiedlu, gdzie są dzieci, jeździli tez byś był taki > tolerancyjny? Końskie odchody tez byc sprzątał? a np. w Krakowie na rynku Ty był?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manau Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > (osoby pełnoletnie) i nie znając PORD. Można nie znać, ale nie zwalnia to ze stosowania zasad ruchu. > I jakie sa konsekwencje? Mandat. Nawet było głośne jojczenie na ten temat na "gazecie". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
106 Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Najlepiej niech jeżdżą masowo po Wiejskiej > OK, z mojej strony starczy tego OT. Może lepiej wróćmy do tytułowego tematu. Czasem spotykam > rolkarzy na drogach rowerowych, ale raczej nie wchodzą w parade rowerzystom. I niech tak > zostanie > Co do tego co opisał Leff - powinno być ścigane z cała surowością Co do rolek - sam trochę jeżdżę, ale do głowy by mi nie przyszło, żeby jeździć po drodze publicznej. To proszenie się o wizytę na intensywnej terapii-w najlepszym wypadku. Takich "rolkarzy" policmajstry powinny karać z całą surowością - dla ICH dobra. Jeździć owszem, ale tam, gdzie można i gdzie nie ma możliwości spotkania czegokolwiek z silnikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CyberKasztan_2077 Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Wyobraź sobie że jeżdżą kuniami po stolicy. Np. policjanci konni. > Groza. W większości miast, w których byłem dłużej, widziałem policję konną. Wygląda na to, że w Łodzi też są. Ale żeby ich zobaczyć trzeba się rozglądać, a nie gapić w kamerkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adaźko Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > juz chyba niektorych pop...... dzisiaj widzialem na dosc ruchliwym rondzie rolkarza poruszajacego > sie lewym pasem, pieknie wystawil lewa raczke i wykonal manewr skretu w lewo ......... a za > nim kilka samochodow poruszalo sie w tempie pelznacego weza bo baran tarasowal caly pas .... > takich powinni wylapywac i po 500 im walic na dzien dobry Temat wałkowany nie raz w mediach. Z tego co pamiętam stanęło na tym, że rolkarz to to samo co pojazd kołowy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seba_s Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Temat wałkowany nie raz w mediach. > Z tego co pamiętam stanęło na tym, że rolkarz to to samo co pojazd kołowy... ZTCP to rolkarz=pieszy (z wszystkimi konsekwencjami tego faktu), to że jedzie na kółkach nie robi z niego pojazdu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mantom Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > W większości miast, w których byłem dłużej, widziałem policję konną. Wygląda na to, że w Łodzi też > są. Ale żeby ich zobaczyć trzeba się rozglądać, a nie gapić w kamerkę. Jak nie odrózniasz kolego Policji od zwykłych jeźdzców to sam robisz z siebie błazna Dla Ciebie jak widac wszystko jest czarne lub białe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yack Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Ja wczoraj jechałem rowerem i spotkałem laskę na koniu, które jeszcze miała jakieś wąty że za > blisko jadę (ona jechała lewym . poboczem asfaltowej drogi osiedlowej; było wąsko bo inna baba > staneła samochodem na awaryjnych - i coś szukała na mapie)). Jednak kupuje kamerkę 808#16 - > decyzja zapadła! `Ma do tego prawo więc nie wiem w czym widzisz problem. Jakbyś nie jezdził rowerem to tak samo buczałbyś na rowerzystów ktorzy jezdzą drogą. Na drodze nie jesteś sam. A jadąc za blisko konia (albo tuż za nim ) narażasz głównie siebie. Koniara napewno ma ubezpieczenie. Kupy z tego co wiem to mają obowiązek po swoich zwierzarz sprzatać. Niedaleko mnie jeden pan ma kucyka i czasem chodzi z nim po okolicy. Nie widziałem żeby sprzątał ale końskich klocków też nie zauważyłem więc chyba to robi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > W większości miast, w których byłem dłużej, widziałem policję konną. Wygląda na to, że w Łodzi też > są. Ale żeby ich zobaczyć trzeba się rozglądać, a nie gapić w kamerkę. Moze on zwyczajnie boi sie konia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manau Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Jak nie odrózniasz kolego Policji od zwykłych jeźdzców to sam robisz z siebie błazna Dla Ciebie > jak widac wszystko jest czarne lub białe Nie to Tobie się nie podoba ze ktoś przejechał konno drogą. Tak jakby był to naprawdę jakiś problem, że konie korkują miasta i srają Ci (za przeproszeniem) prosto pod koła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Jak nie odrózniasz kolego Policji od zwykłych jeźdzców to sam robisz z siebie błazna Dla Ciebie > jak widac wszystko jest czarne lub białe ale czego sie kolega denerwuje w kodeksie są opisane konie, wozy konne, piesi, piesi pchający wózek (!!!) mają nawet osobną kategorię. wszyscy wymienieni mają prawo używać "jezdni" (na pewnych zasadach). i co ma do tego fakt że są policjanci konni? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CyberKasztan_2077 Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Jak nie odrózniasz kolego Policji od zwykłych jeźdzców to sam robisz z siebie błazna Dla Ciebie > jak widac wszystko jest czarne lub białe A Policja to w świetle prawa inny uczestnik ruchu niż Kowalski na koniu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manau Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > ale czego sie kolega denerwuje Dajcie spokój, Mantoonowi nie podobała się małolata na koniu która jeździła po drodze a powinna jechać do lasu. Być może była brzydka czy cuś. A tam przecież były dzieci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > A Policja to w świetle prawa inny uczestnik ruchu niż Kowalski na koniu? właśnie... gdzie się montuje ijoijo? na koniu? czy na kasku? sygnały dźwiękokwe idą z głośnika? czy z ust policjanta? czy konia? są gdzies spisane wymagania techniczne tego pojazdu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcindzieg Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Dajcie spokój, Mantoonowi nie podobała się małolata na koniu która jeździła po drodze a powinna > jechać do lasu. Być może była brzydka czy cuś. A tam przecież były dzieci Może chciał ją poderwać i go spławiła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 A co powiesz na biegaczy truchtających sobie po ulicy (obok chodnik) pod prąd? Raz się zatrzymałem i grzecznie zapytałem, czy mu życie/zdrowie miłe, to usłyszałem, że chodniki nierówne i nie da rady truchtać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manau Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > A co powiesz na biegaczy truchtających sobie po ulicy (obok chodnik) pod prąd? > Raz się zatrzymałem i grzecznie zapytałem, czy mu życie/zdrowie miłe, to usłyszałem, że chodniki > nierówne i nie da rady truchtać. Samobójcy i idioci są wszędzie, było mu powiedzieć że w tunelu metra jest jeszcze bardziej równo i przy okazji chłodno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Samobójcy i idioci są wszędzie, było mu powiedzieć że w tunelu metra jest jeszcze bardziej równo i > przy okazji chłodno o to to! Rowery i biegacze na tory! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hiwo Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Ale to było w mieście. Gdyby na Twoim osiedlu, gdzie są dzieci, jeździli tez byś był taki > tolerancyjny? Końskie odchody tez byc sprzątał? Po osiedlu tez brykają, jest kilka koniarzy w okolicy. A odchody same odchodzą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mokrii Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > A co powiesz na biegaczy truchtających sobie po ulicy (obok chodnik) pod prąd? > Raz się zatrzymałem i grzecznie zapytałem, czy mu życie/zdrowie miłe, to usłyszałem, że chodniki > nierówne i nie da rady truchtać. to ja to o mnie biegam ulica bo chodniki sa nierowne, wole nie zlapac kontuzji jak cos jedzie z naprzeciwka i mam gdzie sie schowac to sie chowam naruszam jakis przepis ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lefff Napisano 18 Lipca 2013 Autor Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > to ja to o mnie > biegam ulica bo chodniki sa nierowne, wole nie zlapac kontuzji > jak cos jedzie z naprzeciwka i mam gdzie sie schowac to sie chowam > naruszam jakis przepis ? a wolno Ci poruszac sie po jezdni jesli jest chodnik? Quote: Art. 11. 1. Pieszy jest obowiązany korzystać z chodnika lub drogi dla pieszych, a w razie ich braku – z pobocza. Jeżeli nie ma pobocza lub czasowo nie można z niego korzystać, pieszy może korzystać z jezdni, pod warunkiem zajmowania miejsca jak najbliżej jej krawędzi i ustępowania miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > to ja to o mnie > biegam ulica bo chodniki sa nierowne, wole nie zlapac kontuzji > jak cos jedzie z naprzeciwka i mam gdzie sie schowac to sie chowam > naruszam jakis przepis ? Szkoda że ci "moi" się nie chowają. ba, raz mało nie wbiegł mi na auto, bo cieżarówka jechała z przeciwka i po prostu się zatrzymałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > a wolno Ci poruszac sie po jezdni jesli jest chodnik? > Quote: > Art. 11. > 1. Pieszy jest obowiązany korzystać z chodnika lub drogi dla pieszych, a w razie ich braku > – z pobocza. Jeżeli nie ma pobocza lub czasowo nie można z niego korzystać, pieszy > może korzystać z jezdni, pod warunkiem zajmowania miejsca jak najbliżej jej krawędzi i > ustępowania miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi. Masz niekatualną wersję - była nowelizacja: Quote: Art. 11. 1. Pieszy jest obowiązany korzystać z chodnika lub drogi dla pieszych, a w razie ich braku - z pobocza. Jeżeli nie ma pobocza lub czasowo nie można z niego korzystać, pieszy może korzystać z jezdni, pod warunkiem zajmowania miejsca jak najbliżej jej krawędzi i ustępowania miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi. 2. Punkt 1 nie dotyczy sytuacji, w których występują nierówne chodniki i pieszy może nabawić się kontuzji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > to ja to o mnie > biegam ulica bo chodniki sa nierowne, wole nie zlapac kontuzji > jak cos jedzie z naprzeciwka i mam gdzie sie schowac to sie chowam > naruszam jakis przepis ? Ale ty tak poważnie pytasz czy uderzyłeś się w głowę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SieneK Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Ja wczoraj jechałem rowerem i spotkałem laskę na koniu, które jeszcze miała jakieś wąty że za > blisko jadę (ona jechała lewym . poboczem asfaltowej drogi osiedlowej; było wąsko bo inna baba > staneła samochodem na awaryjnych - i coś szukała na mapie)). Jednak kupuje kamerkę 808#16 - > decyzja zapadła! gdyby się konik spłoszył to byś dostał z dwururki i w najlepszym przypadku rodzina na ostrym dyżurze mogłaby rozpoznać ktoś ty myślenie nie boli i czasem trzeba pomyśleć za innych inaczej skończysz w worku bo postępowałeś zgodnie z literą prawa a ktoś wymusił ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mokrii Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Ale ty tak poważnie pytasz czy uderzyłeś się w głowę? a powaznie pytam Quote: pod warunkiem zajmowania miejsca jak najbliżej jej krawędzi i ustępowania miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > a powaznie pytam > Quote: > pod warunkiem zajmowania miejsca jak najbliżej jej krawędzi i ustępowania miejsca nadjeżdżającemu > pojazdowi. Poszukaj we włosach, może nie pamiętasz, a guz jeszcze jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wox Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 Przed chwila fartem nie trafiłem dziewczyny. Ciemno, a ona po drodze smiga sobie, jak gdyby nic. Wyobraźni niestety nie da sie kupic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
xhejn Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > a powaznie pytam > Quote: > pod warunkiem zajmowania miejsca jak najbliżej jej krawędzi i ustępowania miejsca nadjeżdżającemu > pojazdowi. No to na poważnie - tak jak pisali Koledzy. Jeśli jest chodnik - biegniesz chodnikiem i tyle. Tak samo jest chyba ze ścieżkami rowerowymi - jest ścieżka - zjeżdżaj na ścieżkę bez dyskusji. Swoją (nomen omen) drogą: ja też czasami biegam po ruchliwej jezdni, a konkretnie po drodze krajowej (takiej dwucyfrowej) z poboczem, bez chodnika. Zawsze się przyklejam do skraju asfaltu, nawet kosztem biegnięcia po dziurach, bo się boję, że jakiś uprzejmy będzie zasuwał poboczem i mnie zdejmie. No i uwielbiam jak trąbią na mnie mijające mnie TIRy... I naprawdę nie rozumiem argumentu z kontuzją. Większą kontuzję złapiesz, jak ktoś Cię nawet lekko potrąci samochodem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.