czacha Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > Nie mówimy tutaj o autach, w których strefa zgniotu kończy się na silniku, > lub tylnej klapie to zdanie nie ma sensu, chyba ze dodasz iz chodzi o zderzenia czolowe w autach ktore maja silnik z tylu ale Seicento silnik to raczej ma z przodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
twinsen Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > to zdanie nie ma sensu, chyba ze dodasz iz chodzi o zderzenia czolowe w autach ktore maja silnik z > tylu ale Seicento silnik to raczej ma z przodu Napisałem "na silniku" OR "na tylnej klapie" ergo pisałem np. o 126p i SC, geniuszu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czacha Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > Napisałem "na silniku" OR "na tylnej klapie" ergo pisałem np. o 126p i SC, geniuszu Jesli przy zderzeniu czolowym strefa zgniotu w SC konczy sie na silniku to wszystko cacy, geniuszu A jak w 126p przy uderzeniu tylnym konczy sie na jego klapie/silniku to tez wszystko jest w porzadku, geniuszu I nie bardzo wiem gdzie pisales o 126p? Nigdzie wczesniej wspomnianego go nie bylo. Przestan uzywac skrotow myslowych ktore tylko Ty rozumiesz Sorry za OT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fazi87Fazi Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > Każde auto po stłuczce tego typu, IMO nie nadaje się do dalszej eksploatacji. > Wiadomo powszechnie, że to się naprawia i te auta jeżdżą, ale to moja opinia > i niekoniecznie trzeba się z nią zgadzać. Każde bezwypadkowe auto jest bezpieczniejsze > niż jakiekolwiek po wypadku. A auto powypadkowe , zabezpieczone ponownie przed korozją, oczyszczone z niej itp itd A auto bezwypadkowe z zardzewiałymi podłużnicami i elementami nośnymi ? Tego nie wziąłeś pod uwage;p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
twinsen Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 Nadal nic nie pojmujesz: w pierszym członie zdania, tym o silniku, mialem na myśli f126p. Koniec. W tej części zdania gdzie piszę o klapie - o SC. Wszystko zderzenia czołowe. Rozbierz to zdanie na części jak nie dajesz rady Gdzie Ty tam widzisz, że ja piszę o klapie w maluchu i klapie w SC? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
twinsen Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 Tak jak pisałem wyżej - to mój punkt widzenia, taki sam jak ten Mar00hy, że opony poniżej pewnej wartości mm zużycia on po prostu wymienia na nowe, a ja bym jeszcze jeździł. Każde auto po tego typu stłuczce jak na zdjęciu jest dla mnie czymś czego nigdy nie chciałbym mieć. Stilo też miało stłuczkę i też było naprawiane, ale BLACHY nie zostały ruszone, tylna belka została wymieniona i przede wszystkim auto było sprawdzone na platformie względem punktów charakterystycznych. Nawet mimo to, uważam to auto za trzaśnięte i nie darzę go już taką sympatią jak kiedyś. A gdy tylko nadarzy się finansowa okazja, sprzedam go za bezcen i dopłacając kupię coś innego, bezwypadkowego. Kwestia podejścia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czacha Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > Nadal nic nie pojmujesz: w pierszym członie zdania, tym o silniku, mialem na myśli > f126p. Koniec. W tej części zdania gdzie piszę o klapie - o SC. Wszystko zderzenia > czołowe. Rozbierz to zdanie na części jak nie dajesz rady Gdzie Ty tam widzisz, > że ja piszę o klapie w maluchu i klapie w SC? Twinsen, prosze Cie.. Quote: Nie mówimy tutaj o autach, w których strefa zgniotu kończy się na silniku, lub tylnej klapie Nie interesuje mnie o czym myslales, a co napisales w kontekscie Seicento. Koniec tematu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
twinsen Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > Twinsen, prosze Cie.. > Quote: > Nie mówimy tutaj o autach, w których strefa zgniotu kończy się na silniku, lub tylnej klapie > Nie interesuje mnie o czym myslales, a co napisales w kontekscie Seicento. Koniec tematu. No z tego zdania jasno wynika, że piszę o więcej niż jednym aucie. Zapoznaj się w słowniku ze słowem LUB. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fazi87Fazi Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > Kwestia podejścia. Dokładnie to jest twoje 'widzi mi się' .... Więc nie możesz mówić , że coś jest do użytku lub nie do użytku bez sprawdzenia geometrii jak w przypadku tego LEXA ze zdjęcia .... Jednemu się spodoba stuknięte auto innemu nie .... ALE to czy pojazdy faktycznie się nadaje do jazdy czy nie to potwierdzą tylko specjalistyczne badania Na bezpieczeństwo w samochodzie wpływają wzmocnienia, elementy nośne , poduszki i inne systemy bezpieczeństwa.... Blacha zewnętrzna jeśli była naprawiana nie będzie miała wpływu na bezpieczeństwo ... Zauważ ,że wgnieciesz ją nawet kolanem Bez względu czy była naprawiana czy nie. A słupki i reszta jak już wspomniałem to inna historia - ta która ma znaczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 czyli np przy czołówce wolałbyś siedzieć w swoim Stilo niż w tym? podziwiam Twój optymizm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > No z tego zdania jasno wynika, że piszę o więcej niż jednym aucie. Zapoznaj > się w słowniku ze słowem LUB. przed lub nie stawiamy przecinka idz na HP tam jest wątek o tym zacnym wynalazku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czacha Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > czyli np przy czołówce wolałbyś siedzieć w swoim Stilo niż w tym? > podziwiam Twój optymizm nie wiadomo, moze sie okazac ze mial na mysli zupelnie inne auto, ale zapomnial o tym napisac - trzeba sie domyslac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > są co najmniej dwie przesłanki sugerujące, że to auto oberwało od tyłu w osi wzdłużnej Jakie? Pytam z ciekawosci, moze i ja naucze sie rozpoznawac przyczyne. Jak mowisz A, mow tez B. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
twinsen Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > czyli np przy czołówce wolałbyś siedzieć w swoim Stilo niż w tym? > podziwiam Twój optymizm W moim Stilo, zdecydowanie mam większe szanse przeżyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
twinsen Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > nie wiadomo, moze sie okazac ze mial na mysli zupelnie inne auto, ale zapomnial o tym napisac - > trzeba sie domyslac No to masz jeszcze raz: "Nie mówimy tutaj o autach, w których strefa zgniotu kończy się na silniku (Fiat1236p) , lub tylnej klapie (Seicento)" I tak każdy normalny człowiek rozumie to zdanie, a kwestia przecinków jest umowna, czasem się je stawia, ja wolę więcej niż mniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dareek Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 Jak czytam "teorie spiskowe" co poniektórych to wielu nawet za rysę na drzwiach samochód kwalifikowaliby do kasacji Samochód na pierwszy rzut oka wygląda powierzchownie uszkodzony- praktycznie dostało poszycie błotnika. Pomierzyć punkty kontrolne nadwozia ale patrząc na uszkodzenia powinno być oki. To nie Tico , które przy nawet lekkim dotknięciu nadwozia gubi całą geometrię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > ...no to wykombinował coś takiego... > I pyta czy się w to pakować. Samochód jest naprawiony, ale czy to uszkodzenie jest poważne, czy > banalne?? Czy można się spodziewać jakichś większych kłopotów w przyszłości. > Samochód ma w tej chwili 6 lat. Nie ma co gdybać. Należy patrzeć w papiery - wycenę szkody od ubezpieczyciela, wycenę naprawy z ASO. Tam będzie opisane, co było uszkodzone, co wymienione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Snowflake_ Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 no nie wiem.... w takich autach sa rozne moduly pochowane wlasnie w zakamarkach bagaznika... ciekawe jak to tam wyglada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > Każde auto po stłuczce tego typu, IMO nie nadaje się do dalszej eksploatacji. Taaa jasne. Samochód ma zerwany plastikowy zderzak, pogiętą klape bagażnika i wgięty błotnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > W moim Stilo, zdecydowanie mam większe szanse przeżyć. chyba rozczarowanie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > Jakie? > Pytam z ciekawosci, moze i ja naucze sie rozpoznawac przyczyne. > Jak mowisz A, mow tez B. poczekam aż mabz mi powie po czym wnosi, że auto dostało z "półobrotu" Tu nie chodzi o przyczynę, bo przyczyna to człowiek - auto samo się nie uszkodziło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grogi Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > poczekam aż mabz mi powie po czym wnosi, że auto dostało z "półobrotu" > Tu nie chodzi o przyczynę, bo przyczyna to człowiek - auto samo się nie uszkodziło Mógł pechowo piorun uderzyć w drzewo... Drzewo spadło na głaz, który tocząc się potrącił lex'a... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > Mógł pechowo piorun uderzyć w drzewo... Drzewo spadło na głaz, który tocząc się potrącił lex'a... no i głaz do kasacji... lex to szpachlowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > Mógł pechowo piorun uderzyć w drzewo... Drzewo spadło na głaz, który tocząc się potrącił lex'a... nie podpowiadaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
twinsen Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > Taaa jasne. Samochód ma zerwany plastikowy zderzak, pogiętą klape bagażnika i wgięty błotnik. Jaki wgięty błotnik, cała blacha jest do wycięcia i wspawania jest nowy kawałek, to nie jest tak jak z przodu, że możesz boczne błotniki całe zdemontować bo są na śrubki. Tutaj nie zdemontujesz niczego, bo aż do drzwi poszło, więc trzeba wyciąć, wspawać nowe i to już dyskwalifikuje pojazd, bo jak będzie kolejny wypadek, to w tych miejscach puści na 100% Jeszcze nie wiadomo co z pasem tylnym, tylne koła na pewno już nie są w osi z przednimi, generalnie całka. EDIT: tylko po wyrwaniu z mocowań tylnej belki u mnie w Fiacie, naprawa wyniosła ponad 10 tys. zł, otarłem się o całkę. Tylko dlatego im się opłacało, bo auto było dość nowe i jeszcze sporo warte wówczas. A blach nie miałem naruszonych kompletnie, nic poza pryśnięciem lakierem bo były otarcia. A nie tak jak tu, że pół auta z tyłu nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > W moim Stilo, zdecydowanie mam większe szanse przeżyć. zachowajmy odrobinę powagi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manau Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > dyskwalifikuje pojazd, bo jak będzie kolejny wypadek, to w tych > miejscach puści na 100% Jeszcze nie wiadomo co z pasem tylnym, Ale wiesz że blacha "poszycia" samochodu ma pomijalny wpływ na bezpieczeństwo? > tylne koła na pewno już nie są w osi z przednimi, generalnie całka. I to wszystko widać na zdjęciu które wstawił Gorex? EDIT: > EDIT: tylko po wyrwaniu z mocowań tylnej belki u mnie w Fiacie, Czyli jeździsz autem ze wspawaną tylną belką i to go nie dyskwalifikuje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
twinsen Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > Ale wiesz że blacha "poszycia" samochodu ma pomijalny wpływ na bezpieczeństwo? > I to wszystko widać na zdjęciu które wstawił Gorex? > EDIT: > Czyli jeździsz autem ze wspawaną tylną belką i to go nie dyskwalifikuje? Belki się nie spawa, tylko się ją wstawia w otwory i skręca. Belka jest nowa. Dlatego naprawa z AC kosztowała ubezpieczyciela 10 tys. Uważam, że moje auto jest bardzo niebezpieczne po tej naprawie, ale nie stać mnie na nowe bezwypadkowe. Jeżdżę ze świadomością, że mogę kogoś tym zabić, albo siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > nie stać > mnie na nowe bezwypadkowe. Jeżdżę ze świadomością, że mogę kogoś tym > zabić, albo siebie jakby dobrze pokombinować, to za kilkanaście tysięcy można sprowadzić nową Ładę 2107 z Rosji - niewiele dołożyłbyś do Stilo, a miałbyś nowe, bezpieczne auto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kAzAA Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > Ale wiesz że blacha "poszycia" samochodu ma pomijalny wpływ na bezpieczeństwo? Pomijając bezpieczeństwo, bo konstrukcja auta raczej nie powinna być ruszona tak jak i zawias, chciałbyś jeździć takim autem ze spawaną ćwiartką ? Do tego szpachel na wyrównanie, wywalenie plastików itd, żeby tam dojść i wspawać, chyba nie wyobrażasz sobie ile trzeba rzeczy wywalić do przygotowania auta pod taki spaw. Potem wszystkie plastiki będą się trzymać na gorący klej i trzeszczeć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seteman Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 o rany jaka większośc tu wzorowych i zarobionych obywateli... jeżeli to jest auto zdyskwalifikowane do dalszej eksploatacji to ja współczuje rodzinom przebywania w takim wzorowym towarzystwie... ogarnijcie się... lepszy blacharz to naprawi i śladu nie będzie i nowy własciciel będzie jeździł i będzie zadowolony nawet posiadając wiedze jak to auto bylo uderzone... a tak nawiasem mówi to katalogi częsci przewiduja kazdy nawet najdrobniejszy element blacharski jako częśc zamienną.. wiec zapytam sie tych ortodoksów dla kogo to jest produkowane... kiedys fajnie się czytało autokącik ale teraz nastało pokolenie wszystkowiedzących "menedzerów" i swiat spadł na psy... do autora watku... niech brat bierze auto jak jest w dobrej cenie bo to fajna bryka... naprawi i bedzie jeżdził zadowolony wbrew wszystkim tu pesymistom... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
51cent Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 A co powiesz na tak uszkodzone auto? Kupił byś takie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seteman Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 zaraz dowiesz się że to dramat i stwarza zagrożenie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
51cent Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > zaraz dowiesz się że to dramat i stwarza zagrożenie... Nie oto chodzi. Auto na fotce zle nie wygląda. A w rzeczywistości podłużnica w bagażniku, załamanie na boku i dachu auta, szczelina między drzwiami prawa strona 2mm, lewa strona 1,5 cm. Kupił byś takiego banana? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fazi87Fazi Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > W moim Stilo, zdecydowanie mam większe szanse przeżyć. haha :D .... mistrz kawału .... sorry za OT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > Jaki wgięty błotnik, cała blacha jest do wycięcia i wspawania jest nowy > kawałek, to nie jest tak jak z przodu, że możesz boczne błotniki > całe zdemontować bo są na śrubki. Tutaj nie zdemontujesz niczego, > bo aż do drzwi poszło, więc trzeba wyciąć, wspawać nowe i to już > dyskwalifikuje pojazd, bo jak będzie kolejny wypadek, to w tych > miejscach puści na 100% Jeszcze nie wiadomo co z pasem tylnym, > tylne koła na pewno już nie są w osi z przednimi, generalnie całka. Nic podobnego. To tylko poszycie, a spawanie jest tak samo metoda łączenia jak śrubki. Tylne koła wyglądają na nieruszone, podobnie jak podłoga bagażnika. trzeba to oczywiście potwierdzić pomiarami geometrii. > EDIT: tylko po wyrwaniu z mocowań tylnej belki u mnie w Fiacie, > naprawa wyniosła ponad 10 tys. zł, otarłem się o całkę. Tylko dlatego > im się opłacało, bo auto było dość nowe i jeszcze sporo warte wówczas. A blach nie miałem > naruszonych kompletnie, nic poza > pryśnięciem lakierem bo były otarcia. A nie tak jak tu, że pół auta > z tyłu nie ma. Widać, że pojęcie masz blade. Uszkodzenie powłoki to pikuś przy uszkodzenia zawieszenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > Pomijając bezpieczeństwo, bo konstrukcja auta raczej nie powinna być ruszona tak jak i zawias, > chciałbyś jeździć takim autem ze spawaną ćwiartką ? Do tego szpachel na wyrównanie, wywalenie > plastików itd, żeby tam dojść i wspawać, chyba nie wyobrażasz sobie ile trzeba rzeczy wywalić > do przygotowania auta pod taki spaw. Potem wszystkie plastiki będą się trzymać na gorący klej > i trzeszczeć Chyba, że zostaną wymienione na nowe. Była mowa, że naprawa w aso za grube pieniądze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > Belki się nie spawa, tylko się ją wstawia w otwory i skręca. Belka jest nowa. > Dlatego naprawa z AC kosztowała ubezpieczyciela 10 tys. > Uważam, że moje auto jest bardzo niebezpieczne po tej naprawie, ale nie stać > mnie na nowe bezwypadkowe. Jeżdżę ze świadomością, że mogę kogoś tym > zabić, albo siebie To powinieneś je oddać na złom, a nie gadać farmazony. niby wysyłasz na złom leksa z pogięta blachą a sam jeździsz fiatem z wyrwaną belką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
twinsen Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > Nie oto chodzi. > Auto na fotce zle nie wygląda. A w rzeczywistości podłużnica w bagażniku, załamanie na boku i dachu > auta, szczelina między drzwiami prawa strona 2mm, lewa strona 1,5 cm. Kupił byś takiego > banana? To jest dobre podsumowanie. Ale przecież nikt nie broni kupować takich bananów i ich naprawiać spawać itd... Szkoda tylko, że ktoś taki albo ja sam moim mogę kogoś zabić, bo konstrukcja jest osłabiona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > zachowajmy odrobinę powagi Do 40tu na godzinę ma rację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > Nie oto chodzi. > Auto na fotce zle nie wygląda. A w rzeczywistości podłużnica w bagażniku, załamanie na boku i dachu > auta, szczelina między drzwiami prawa strona 2mm, lewa strona 1,5 cm. Kupił byś takiego > banana? To auto ma uszkodzą płyte podłogową, lex z pierwszego wątku nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fazi87Fazi Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > Uważam, że moje auto jest bardzo niebezpieczne po tej naprawie, ale nie stać > mnie na nowe bezwypadkowe. Jeżdżę ze świadomością, że mogę kogoś tym > zabić, albo siebie Przepraszam ,ale lecz się człowieku , bo nie jest z Tobą wszystko w porządku .... Skoro nic nie było spawane tylko wymienione na śrubach ?? to jak to ma być niebezpieczne.... ja piernicze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
51cent Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > To auto ma uszkodzą płyte podłogową, lex z pierwszego wątku nie. Zgadza się, tylko w momencie jakbym nie napisał jakie szkody były to czy stwierdził byś je po fotkach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > Przepraszam ,ale lecz się człowieku , bo nie jest z Tobą wszystko w porządku .... > Skoro nic nie było spawane tylko wymienione na śrubach ?? to jak to ma być niebezpieczne.... ja > piernicze. Pamiętam zdjęcia jego stilacza. Koło było poważnie przesunięte. Jakoś nie wydaje mi się, że tylko belka się zgięła. Nie wierzę też, że jej mocowanie nic nie ucierpiało przy tym uderzeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rado_ Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > To auto ma uszkodzą płyte podłogową, lex z pierwszego wątku nie. A to widać na zdjęciach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fazi87Fazi Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > Pamiętam zdjęcia jego stilacza. Koło było poważnie przesunięte. Jakoś nie wydaje mi się, że tylko > belka się zgięła. Nie wierzę też, że jej mocowanie nic nie ucierpiało przy tym uderzeniu. Czyli po prostu opowiada bajki na AK , krytykuje auta z uszkodzonym poszyciem nie mającym wpływu na bezpieczną jazdę... A sam jeździ ulepem z przestawionym zawiasem To go stawia w jeszcze 'lepszym' świetle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rado_ Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > Czyli po prostu opowiada bajki na AK , krytykuje auta z uszkodzonym poszyciem nie mającym wpływu na > bezpieczną jazdę... A sam jeździ ulepem z przestawionym zawiasem > To go stawia w jeszcze 'lepszym' świetle Opowieści Twinsena trzeba jednym uchem wpuszczać, drugim wypuszczać. Podziwiam go, bo w trolowaniu osiągnął na prawdę najwyższy poziom, normalnie szacunek z mojej strony. Nie wiem , czy Twinsen kiedykolwiek napisał na forum coś prawdziwego, raczej wszystko to wymysły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > Zgadza się, tylko w momencie jakbym nie napisał jakie szkody były to czy stwierdził byś je po > fotkach? Z dużym przybliżeniem. Nie widać zgiętego dachu, ale widać zgnieciony wzdłużnie bok, widać przesunięcie podłogi do koła, widać przesunięcie błotnika do drzwi, Drzwi z reszta pewnie się nie otwierają. nawet klapka wlewu odpadła. popatrz na zdjęcia lexa, uderzenie IMO poszło z boku i to nie dość mocno. Nie jest ruszona krawędź przy szybie, nie widać "skrócenia" podłogi. Krawędź drzwi nienaruszona. Koło siedzi centralnie w nadkolu. Konieczne jest oczywiście badanie geometrii, ale podłoga bagażnika wydaje się nienaruszona co jest kluczowe w tym wypadku. Nawet burta za kołem pod zderzakiem została na miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > A to widać na zdjęciach? Tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
51cent Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 > Drzwi z reszta pewnie się nie otwierają. Wszystkie się otwierały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.