Skocz do zawartości

Jaki mandat za przepaloną żarówkę z tyłu ?


MarcG

Rekomendowane odpowiedzi

> Mnie to wychodzi na jazdę bez wymaganych świateł od zmierzchu do świtu. Nie miała żarówki na

> zmianę?

No i taki dostała zlosnik.gif Myślę, że za jedną żarówkę to przegięcie pały i już miałem podjechać na naszą wiejską komendę i uzbroj_zlo.gif ale najpierw wymienię też żarówkę bo pewnie jutro znowu spotka tych wieśniaków. Na wyjściu się dowiedziałem, że spalona jest nie jedna żarówka a nie dwie rotfl.gif Na stwierdzenie, jak mogłaś jeździć wieczorem kompletnie bez świateł yikes.gif dowiedziałem się, że światła były z tyłu - podświetlenie rejestracji rotfl.gifrotfl.gifrotfl.gif

No tak baba kierowca od chyba 20 lat codziennie jeździ samochodem a pojęcia zero. Samochód służbowy 2 km od pracy jest aso i tam gratis wymienią te żarówki ale nie ma czasu zlosnik.gif

A swoją drogą to coś dziwnego 2-3 letnia linea, po rozebraniu lamp i poruszaniu wtyczką wszystko się zapaliło niewiem.gif

Nic muszę strzelić ze dwie szklanki whisky na uspokojenie grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No i taki dostała Myślę, że za jedną żarówkę to przegięcie pały i już miałem podjechać na naszą

> wiejską komendę i ale najpierw wymienię też żarówkę bo pewnie jutro znowu spotka tych

> wieśniaków. Na wyjściu się dowiedziałem, że spalona jest nie jedna żarówka a nie dwie Na

> stwierdzenie, jak mogłaś jeździć wieczorem kompletnie bez świateł dowiedziałem się, że

> światła były z tyłu - podświetlenie rejestracji

To wyjaśnia mandat. Należało jej się.

> No tak baba kierowca od chyba 20 lat codziennie jeździ samochodem a pojęcia zero. Samochód służbowy

> 2 km od pracy jest aso i tam gratis wymienią te żarówki ale nie ma czasu

> A swoją drogą to coś dziwnego 2-3 letnia linea, po rozebraniu lamp i poruszaniu wtyczką wszystko

> się zapaliło

Styki zaśniedziały.

> Nic muszę strzelić ze dwie szklanki whisky na uspokojenie

Zacny pomysł ten jest zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Żonie wpakowali 200 pln i 4 pkt. Jakoś dużo

> mi się to wydaje za taka pierdołę.

Ja bym wlepił 500, albo nawet 1000! Jak można jeździć ze spaloną żarówką? facepalm%5B1%5D.gif Jaki to problem zwrócić uwagę na świecące się światła odbite na dupie poprzedzającego samochodu, czy tylnych na masce TIR-a stojącego za nami na światłach? Strach pomyśleć, czego jeszcze taki kierowca nie ogarnia na drodze panic.gif. Fakt, że żarówka może się spalić. Można też mieć pecha i akurat trafić w tym momencie radiowóz z tyłu biglaugh.gif. Nawet najbardziej upierdliwy patrol z PMS był by w takim przypadku wyrozumiały. Szanowna małżonka musiała w tym przypadku zdrowo "przykozaczyć" grinser006.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja bym wlepił 500, albo nawet 1000! Jak można jeździć ze spaloną żarówką? Jaki to problem zwrócić

> uwagę na świecące się światła odbite na dupie poprzedzającego samochodu, czy tylnych na masce

> TIR-a stojącego za nami na światłach? Strach pomyśleć, czego jeszcze taki kierowca nie ogarnia

masz żonę hehe.gif

> na drodze . Fakt, że żarówka może się spalić. Można też mieć pecha i akurat trafić w tym

> momencie radiowóz z tyłu . Nawet najbardziej upierdliwy patrol z PMS był by w takim przypadku

> wyrozumiały. Szanowna małżonka musiała w tym przypadku zdrowo "przykozaczyć" .

tak wracała ze sklepu z zakupami do domu zlosnik.gif Pewnie zobaczyli, że właścicielem samochodu jest bank i chłopaki pojechali ile mogli hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja bym wlepił 500, albo nawet 1000! Jak można jeździć ze spaloną żarówką?

ano można - też mnie ten problem czasem irytuje. wczoraj zwróciłem babie na osiedlu wagę, że ma w astrze I tylko lewą pozycję i prawy STOP.

odburknęła WIEM, ALE AŻ TAK WIDAĆ?

scyzoryk się otwiera facepalm%5B1%5D.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja raz wracając z pracy parkuję sobie grzecznie pod blokiem i policjant mówi dzień dobry a ja dobry wieczór smile.gif Mówi, że nie mam lewej pozycji z tyłu auta, zdziwiłem się, pożartowaliśmy, Pan policjant powiedział, że oni są również od pouczania także w miłych nastrojach rozstaliśmy się. Także wszystko zależy na kogo się trafi i jak to rozmawia. Dotyczy to obu stron smile.gif Wymiana żarówki poniżej 1 min.-Nubira sedan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam

> Ile tam jest teraz w taryfikatorze za spaloną żarówkę. Żonie wpakowali 200 pln i 4 pkt. Jakoś dużo

> mi się to wydaje za taka pierdołę.

Kupić sobie jakiś komplet żarówek do auta i wozić. Właściwie to byle co, byle by były żarówki do danego auta. Mandatu się wtedy nie przyjmuje. Nawet jak żona nie umiała by wymienić to mogła by udawać do momentu jak się niebieskim znudzi i pojadą po kasę dalej ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nawet najbardziej upierdliwy patrol z PMS był by w takim przypadku

> wyrozumiały. Szanowna małżonka musiała w tym przypadku zdrowo "przykozaczyć" .

Może w tym patrolu była Policjantka. Wtedy mandat murowany i żona by nic nie pogadała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nauczka na przyszłość.

Nie przyjmuje się takiego mandatu.

Uzasadnienie odmowy?

Proszę pana jak wyjeżdżałem to sprawdzałem światła i wszystko świeciło. Żarówka musiało się podczas jazdy przepalić. Poza tym mam spore wątpliwości co do wysokości kary i jej zasadności.

W przypadku gdy jedziemy samochodem, w którym wymiana żarówki wiąże się z demontażem połowy samochodu to mamy dodatkowe uzasadnienie jakim jest konieczności dojazdu do ASO.

Myślę, że Policjant by spasował albo szukał czegoś dodatkowego za co mógłby wlepić mandat lub zatrzymać dowód rejestracyjny.

Poza tym coś mi się wydaje, że tu chyba nie chodziło o spaloną żarówkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ano można - też mnie ten problem czasem irytuje. wczoraj zwróciłem babie na osiedlu wagę, że ma w

> astrze I tylko lewą pozycję i prawy STOP

> scyzoryk się otwiera

Wy się jeszcze takimi rzeczmi grinser006.gif podniecacie i przejmujecie?

Mnie ze zwracania uwagi na czyjeś oświetlenie wyleczył pewien szofer autobusu: w porze wieczorowo-nconej na nieoświetlonej drodze międzymiastowej (jak to ładnie brzmi biglaugh.gif) dogoniłem coś ciemnego i dużego...

Początkowo myślałem, że mam zwidy, ale nie: jedzie autobus i całe oświetlenie z tyłu to lampy obrysowe, ale też jakieś takie rachityczne...

Na najbliższym przystanku zajeżdżam facetowi przed "maskę", to najpierw zostałem obtrąbiony, a zaraz potem, kiedy wyjaśniłem, że "ma kłopot z oświetleniem", to stwierdził z rozbrajającą szczerością, że owszem, ALE TE NA DACHU JESZCZE ŚWIECĄ... pad.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nauczka na przyszłość.

> Nie przyjmuje się takiego mandatu.

> Uzasadnienie odmowy?

> Proszę pana jak wyjeżdżałem to sprawdzałem światła i wszystko świeciło. Żarówka musiało się podczas

> jazdy przepalić. Poza tym mam spore wątpliwości co do wysokości kary i jej zasadności.

Tak wynika z taryfikatora. Głupie, ale prawda.

> W przypadku gdy jedziemy samochodem, w którym wymiana żarówki wiąże się z demontażem połowy

> samochodu to mamy dodatkowe uzasadnienie jakim jest konieczności dojazdu do ASO.

Samochód bez wymaganego oświetlenia jest niezdolny do jazdy, jak się policjant uprze to Ci dowód zabierze bez możliwości kontynuacji jazdy.

> Myślę, że Policjant by spasował albo szukał czegoś dodatkowego za co mógłby wlepić mandat lub

> zatrzymać dowód rejestracyjny.

Szukał to by kierowca i to lawety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale chyba można wymienić żarówkę/naprawić lampę na miejscu i chyba wtedy nie może być mowy o

> mandacie czy lawecie

Było napisane i konieczności rozebrania połowy samochodu i przez to konieczności dojazdu bez świateł do aso.

W normalnym samochodzie jak najbardziej wyjął bym zapasową żarówkę i wymienił na oczach policjanta. Jak by dalej fikał to nie przyjął bym mandatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Było napisane i konieczności rozebrania połowy samochodu i przez to konieczności dojazdu bez

> świateł do aso.

A w jakich samochodach wymiana tylnej żarówki wymaga wizyty w ASO? Bo jeszcze takiego nie widziałem. Jakim cudem to by miało uzyskać homologację?

> W normalnym samochodzie jak najbardziej wyjął bym zapasową żarówkę i wymienił na oczach policjanta.

> Jak by dalej fikał to nie przyjął bym mandatu.

Nie ma o co fikać. Ode mnie nie chcieli bym ją wymieniał, zdziwili się, że sam ją na mrozie wymieniłem z nudów, czekając blisko pół godziny, aż przez radio sprawdzą, czy mnie nie zakuć. I o mandacie w ogóle nie było mowy, tylko alkomat ich interesował, a żarówka była wygodnym pretekstem do kontroli. Bo mnie nie zatrzymali w ruchu, a podjechali, gdy stałem na parkingu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A w jakich samochodach wymiana tylnej żarówki wymaga wizyty w ASO? Bo jeszcze takiego nie

> widziałem. Jakim cudem to by miało uzyskać homologację?

Nie pisałem, ze to tylna. za to w wielu samochodach przy wymianie przedniej najlepiej samochód wziąć na podnośnik lub zdemontować zderzak i lampę.

> Nie ma o co fikać. Ode mnie nie chcieli bym ją wymieniał, zdziwili się, że sam ją na mrozie

> wymieniłem z nudów, czekając blisko pół godziny, aż przez radio sprawdzą, czy mnie nie zakuć.

> I o mandacie w ogóle nie było mowy, tylko alkomat ich interesował, a żarówka była wygodnym

> pretekstem do kontroli. Bo mnie nie zatrzymali w ruchu, a podjechali, gdy stałem na parkingu.

Zwykle z żarówkami tak bywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Taryfikator mówi tez o karaniu za przekroczenie prędkości o 1km - nikt normalny za to nie karze. To

> już trzeba trafić na gnoja-służbistę.

Nawet "za komuny" była zasada, że jeżeli przy milicji zmieniłeś żarówkę / naprawiłeś instalację, to nie było mowy o mandacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie pisałem, ze to tylna. za to w wielu samochodach przy wymianie przedniej najlepiej samochód

> wziąć na podnośnik lub zdemontować zderzak i lampę.

Takie to widziałem, chodziło mi o tylne.

> Zwykle z żarówkami tak bywa.

No chyba że masz w samochodzie sygnalizację przepalenia z zapisem w pamięci, kiedy to nastąpiło zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nawet "za komuny" była zasada, że jeżeli przy milicji zmieniłeś żarówkę / naprawiłeś instalację, to...

Ale pamiętam, jak dziś, że był w MOTOR-ze artykuł pt: "Zabrakło nie tylko światła" (krótko przed lub tuż po "okrągłym stole"... jakoś tak)

Sprawa dotyczyła taryfiarza, któremu padła instalacja w nocy. Napatoczył się patrol i tak:

- zakazał dalszej jazdy bez świateł

- nie zezwolił też na postój w miejscu kontroli, bo był tam zakaz... grinser006.gificon_eek.gifscrewy.gifpad.gif

Była to pierwsza, nieudana, próba teleportacji w europie wschodniej... biglaugh.gifhehe.gifhahaha.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A w jakich samochodach wymiana tylnej żarówki wymaga wizyty w ASO? Bo jeszcze takiego nie

> widziałem.

Wiesz... w Uno, czy to z tyłu, czy z przodu, to jest prosta sprawa, ale w moim obecnym SX-ie aby dostać się do żarówek z tyłu, muszę odkręcić dwa wkręty wkrętakiem/śrubokrętem krzyżowym lub kluczem (chyba, na oko) "8" lub "10".

Problem w tym, że fabryczne wyposażenie to lewarek i klucz do kół i jakaś durna "szpilka" do "naprowadzania" koła na miejsce... screwy.gif

Może być problem... (przezornie wożę niezbędnik na wypadek "W").

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiesz... w Uno, czy to z tyłu, czy z przodu, to jest prosta sprawa, ale w moim obecnym SX-ie aby

> dostać się do żarówek z tyłu, muszę odkręcić dwa wkręty wkrętakiem/śrubokrętem krzyżowym lub

> kluczem (chyba, na oko) "8" lub "10".

> Problem w tym, że fabryczne wyposażenie to lewarek i klucz do kół i jakaś durna "szpilka" do

> "naprowadzania" koła na miejsce...

> Może być problem... (przezornie wożę niezbędnik na wypadek "W").

Tylko, że w nowszych autach (powiedzmy młodszych niż 15 lat) jest przeważnie sygnalizacja przepalonej żarówki więc zaskoczenia nie powinno być grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A w jakich samochodach wymiana tylnej żarówki wymaga wizyty w ASO? Bo jeszcze takiego nie

> widziałem.

W ASO czy nie w ASO grinser006.gif, ale w nowym Clio musisz mieć torxa T20 żeby odkręcić lampę i nie ma go na wyposażeniu zlosnik.gif. W radiowozie też pewnie nie będą mieli hehe.giffacepalm%5B1%5D.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co, jeśli jej jednak nie ma?

Tu raczej trzeba mieć pretensje do producenta auta zlosnik.gif A w SX jest czy nie ma hmm.gif

>No i co mi po sygnalizacji, skoro "tu i teraz" brak oprzyrządowania... ?

Kontrole policyjne to raczej rzadkość a i żarówki co tydzień się nie przepalają a taka sygnalizacja daje jednak pogląd na sytuację i można reagować nieco wcześniej a nie przy patroluok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niech Policja się wezmie za swoje auta, ile to razy widzę jak jeżdżą bez któregoś "oka"

Kiedyś kolega delikatnie zwrócił jednej załodze policial.gif uwagę na to. Zatrzmali go, bo nie miał jednej żarówki pozycyjnych z tyłu. Warszawskie blachy w pewnych rejonach polski rażą w oczy, więc panowie od razu przystąpili do straszenia kolegi. Po wylegitymowaniu, podeszli do tyłu samochodu i mówią " no panie kierowco nie ma pan światła, a zatem należy się Panu mandatX złotych". Kolega spojrzał na ich kijankę i zobaczył że nie mają światła mijania po jednej stronie, więc grzecznie "Panie włądzo - a Panowie widzę że nie macie jednego ze świateł mijania." Na co policial.gif odparł "tak ma być", więc kolega odpowiedział "u mnie też tak ma być" i dostał mandat - nie było gadania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie to podświetlenie raz działa raz nie Kiedyś mi się też

> przyczepili podczas kontroli, to podniosłem klapę i zamknąłem i się

> zaświeciła Pan Policjant udał wtedy że nie widział nic - jest OK

No tak, czynność eksploatacyjna w Fiacie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A co dziwnego? Fiat...

> mar00ha

Wole mrugającą lampkę w bagażniku niż samo otwierające się i zamykające się VAG-i w których co chwilę pada któryś miktrostyk Piszczy otwarta klapa bagażnika (mikrostyk), nie działą oświetlenie bagażnika (mikrostyk), nie świeci lam0pka w podsufitce oraz ta w drzwiach ( mikrostyk), auto samo się otwiera/samo się zamyka (mikrostyk). Zgnita antena dachowa, w której utleniajace się aluminium powoduje zżeranie lakieru pod podstawką. Rozładowujący się akumulator 74Ah w jedną dobę do zera, zgnite kable oraz uszk moduł komf (skoda OII), zalany modul komfortu Pasnik B5. To tak na szybko z ostatnich 2 tyg u sąsiadów moich, szcześliwych posiadaczy VAG-ów. Mogę książkę napisać o tym VAG-owskim guanie.

aaa i te panmcerne A6 3.0 ftedeiku z 2006 roku. W połowie grudnia zerwał się łancuszek, wcześniej dzwonił na wolnych obrotach od okołu roku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.