Radauskas Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 Córka dziś 3-ci raz podchodziła do egzaminu. 2 x oblała na górce, a dziś oblała na mieście za wrzucenie "jedynki" zamiast "trójki" ( z "dwójki" ). Uzasadnienie - stworzyła zagrożenie w ruchu bo auto nagle staje bez włączenia swiateł stopu. Cos mi tu nie gra. Przecież po wrzuceniu jedynki" auto nie staje tylko dostaje "muła" i zwalnia. Czy to nie jest przegięcie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4thelement Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > Córka dziś 3-ci raz podchodziła do egzaminu. 2 x oblała na górce, a dziś oblała na mieście za > wrzucenie "jedynki" zamiast "trójki" ( z "dwójki" ). Uzasadnienie - stworzyła zagrożenie w > ruchu bo auto nagle staje bez włączenia swiateł stopu. Cos mi tu nie gra. Przecież po > wrzuceniu jedynki" auto nie staje tylko dostaje "muła" i zwalnia. Czy to nie jest przegięcie ? IMHO nie jest to przegięcie świadomy kierowca powinien nie mieć problemu z wrzuceniem odpowiedniego biegu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Azasello Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 No ale jak miała zdać jak myli biegi? Nie potrafi ruszyć pod górkę? Nie to żebym się czepiał, ale bez tego stwarza realne zagrożenie na drodze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > Córka dziś 3-ci raz podchodziła do egzaminu. 2 x oblała na górce, a dziś oblała na mieście za > wrzucenie "jedynki" zamiast "trójki" ( z "dwójki" ). Uzasadnienie - stworzyła zagrożenie w > ruchu bo auto nagle staje bez włączenia swiateł stopu. Cos mi tu nie gra. Przecież po > wrzuceniu jedynki" auto nie staje tylko dostaje "muła" i zwalnia. Czy to nie jest przegięcie ? Nie jest. Słusznie oblali. Takie coś stwarza realne zagrożenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wald0 Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > IMHO nie jest to przegięcie > świadomy kierowca powinien nie mieć problemu z wrzuceniem odpowiedniego biegu * nie dotyczy Renault Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
angrius Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > Nie jest. Słusznie oblali. Takie coś stwarza realne zagrożenie. Nie mówiąc o tym ze szkoda by mi bylo skrzyni i wrzucić jedynke gdybym akurat jechał na 4.... Ruszanie z górki to podstawa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Matiq Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 Moim zdaniem również słusznie ją oblali, przypomniało mi się teraz jak ostatnio oglądałem stop drogówkę, i był przypadek że babka jechała autostradą, nagle zahamowała, tłumaczyła się tym że zapomniała że ma automat i chciała zredukować bieg a omyłkowo nacisnęła hamulec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > Córka dziś 3-ci raz podchodziła do egzaminu. 2 x oblała na górce, a dziś oblała na mieście za > wrzucenie "jedynki" zamiast "trójki" ( z "dwójki" ). Uzasadnienie - stworzyła zagrożenie w > ruchu bo auto nagle staje bez włączenia swiateł stopu. Cos mi tu nie gra. Przecież po > wrzuceniu jedynki" auto nie staje tylko dostaje "muła" i zwalnia. Czy to nie jest przegięcie ? W sumie to wrzucci jedynke nie jest tak latwo jak sie jedzie Gdyby bylo slisko to jeszcze mozna zerwac przyczepnosc, wiec wg mnie mogli sie tego czepic... Pewnie gdyby to byl jedyny blad to moze jakos by przeszlo, ale IMHO corka sie stresuje i robi takie glupoty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arad1994 Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 Dość poważny błąd, można silnik popsuć. Ale pewnie 9/10 razy albo i więcej wepnie trójkę, a nie jedynkę. Nie znam się na ich wytycznych oceniania, ale IMO nie powinien od razu za takie coś oblewać, jakby się zdarzyło więcej niż raz na egzaminie to coś nie halo, a tak to czysty przypadek. Powiedz jej, że nic się nie stało i następnym razem się uda. Życzę powodzenia i trzymam kciuki Edit. wskaźnik co podałem wyżej 9/10 to jednak głupota, bo jak raz na 10 bieg nie wejdzie to często. Jednak jeśli raz się jej zdarzyło na egzaminie to przesada moim zdaniem, żeby oblać za to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pfikusny Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 Dokup jej trochę godzin, niech się douczy i próbuje kolejny raz Jeszcze nie jest gotowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pfikusny Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > * nie dotyczy Renault ??? Mamy w firmie taką samą Cliówkę jak te egzaminacyjne - nie zauważam problemów z biegami..? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arad1994 Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > Dokup jej trochę godzin, niech się douczy i próbuje kolejny raz > Jeszcze nie jest gotowa. Po trzecim egzaminie godziny są obowiązkowe (przynajmniej parę lat temu były) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Azasello Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > Dokup jej trochę godzin, niech się douczy i próbuje kolejny raz > Jeszcze nie jest gotowa. Może zmiana instruktora bardziej pomoże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
norm4n Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > Córka dziś 3-ci raz podchodziła do egzaminu. 2 x oblała na górce, a dziś oblała na mieście za > wrzucenie "jedynki" zamiast "trójki" ( z "dwójki" ). Uzasadnienie - stworzyła zagrożenie w > ruchu bo auto nagle staje bez włączenia swiateł stopu. Cos mi tu nie gra. Przecież po > wrzuceniu jedynki" auto nie staje tylko dostaje "muła" i zwalnia. Czy to nie jest przegięcie ? No proszę Cie... wiem, że to Twoja córka, ale trochę więcej obiektywizmu. Czy ktoś, kto nie opanował techniki jazdy, bo myli biegi powinien dostać uprawnienia do kierowania pojazdu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wald0 Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > ??? > Mamy w firmie taką samą Cliówkę jak te egzaminacyjne - nie zauważam problemów z biegami..? Może w nowszych poprawili, jeszcze w Clio 2 PH2 jest dramat Oczywiście idzie się przyzwyczaić/nauczyć, ale dramat jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rylu Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > Moim zdaniem również słusznie ją oblali, przypomniało mi się teraz jak ostatnio oglądałem stop > drogówkę, i był przypadek że babka jechała autostradą, nagle zahamowała, tłumaczyła się tym że > zapomniała że ma automat i chciała zredukować bieg a omyłkowo nacisnęła hamulec nic mi nie mówi miałem taką sytuacje jechałem 120 na drodze ekspresowej i było przejście a jakaś baba pomyślała, ze sobie tam zawróci hamulec i kierunkowskaz.... na szczęście wyhamowałem i pozostałe pasy były puste i udało mi się odbić kisiel w majtach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lefff Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > nic mi nie mówi miałem taką sytuacje jechałem 120 na drodze ekspresowej i było przejście a jakaś > baba pomyślała, ze sobie tam zawróci hamulec i kierunkowskaz.... na szczęście wyhamowałem i > pozostałe pasy były puste i udało mi się odbić kisiel w majtach przejscie? na ekspresowce? eeeee niemozebyc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maagog Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > Córka dziś 3-ci raz podchodziła do egzaminu. 2 x oblała na górce, a dziś oblała na mieście za > wrzucenie "jedynki" zamiast "trójki" ( z "dwójki" ). Uzasadnienie - stworzyła zagrożenie w > ruchu bo auto nagle staje bez włączenia swiateł stopu. Cos mi tu nie gra. Przecież po > wrzuceniu jedynki" auto nie staje tylko dostaje "muła" i zwalnia. Czy to nie jest przegięcie ? Przegiecia sa zapewne norma, ale obiektywnie, to corka tutaj dala plame. A po to jest egzamin, zeby wykazac, ze samochod nie jest dla kandydata problemem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Azasello Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > nic mi nie mówi miałem taką sytuacje jechałem 120 na drodze ekspresowej i było przejście a jakaś > baba pomyślała, ze sobie tam zawróci hamulec i kierunkowskaz.... na szczęście wyhamowałem i > pozostałe pasy były puste i udało mi się odbić kisiel w majtach Gdzie na ekspresowce masz przejście Może zapomniałeś, że z niej zjechałeś a tam było ograniczenie do 50 (jak to przed przejściem) a Ty leciałeś 120 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Radauskas Napisano 20 Kwietnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 Widze, że tu same orły co po nauce jazdy już płynnie jeździli i nigdy im się zły bieg nie wrzucił w pierwszych tygodniach jeżdżenia. Chyba też się zapisze na dodatkowe lekcje bo ze 2 x w roku zdarza mi sie wrzucić nie to co chciałem. Zaznaczam - auto nie stanęło dęba tylko zwolniło. I nie z "czwórki" tylko z "dwójki" więc jechała i tak wolno. Chyba wiecie jak reaguje auto na redukcje biegów ? To gdzie tu zagrożenie ? Ale ok. Jeśli uważacie, że to stwarza zagrożenie to przyjmuje to do wiadomości,.. znaczy Wasz stanowisko. A całe zycie mi się wydawało, że jak komuś wjade w kufer to bez względu na przyczyne wina jest zawsze tego z tyłu bo nie zachował bezpiecznej odległości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rylu Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > przejscie? na ekspresowce? eeeee niemozebyc masz rację tam zaczyna się już dwujezdzniowa dwupasmowa czyli powiedzmy ok 100 na blacie ... ale co nie zmienia faktu, że pani mnie zaszokowała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Oscar_ Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > A całe zycie mi się wydawało, że jak komuś wjade w kufer to bez względu na > przyczyne wina jest zawsze tego z tyłu bo nie zachował bezpiecznej odległości. Nie zawsze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Radauskas Napisano 20 Kwietnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > Nie zawsze... Mam na mysli jazde miejską,.. nie parkowanie na pasie autostrady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tilok Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > Po trzecim egzaminie godziny są obowiązkowe (przynajmniej parę lat temu były) Teraz już nie obowiązuje ten przepis. Nie ma przymusu wykupywać dodatkowych godzin po 3 niezdanych egzaminach praktycznych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomecki Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > Córka dziś 3-ci raz podchodziła do egzaminu. 2 x oblała na górce, a dziś oblała na mieście za > wrzucenie "jedynki" zamiast "trójki" ( z "dwójki" ). Uzasadnienie - stworzyła zagrożenie w > ruchu bo auto nagle staje bez włączenia swiateł stopu. Cos mi tu nie gra. Przecież po > wrzuceniu jedynki" auto nie staje tylko dostaje "muła" i zwalnia. Czy to nie jest przegięcie ? wolałbyś jej dać auto, żeby na górce stuknęła tego z tyłu i / lub rozwaliła Ci skrzynię w aucie? Za takie akcje oblanie egzaminu to wg mnie prawidłowe zachowanie egzaminatora... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Azasello Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 Pytasz się o opinie, a potem się obrażasz. Aż tak Ci nie zależy na życiu i zdrowiu córki, że dałbyś jej prawko mimo, że nie potrafi ruszyć pod górkę i myli biegi Odżałuj te parę groszy opłać innego instruktora bo ten jak widać kiepsko uczy to i córka nauczy się jeździć i zda egzamin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dwaoczka Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > Widze, że tu same orły co po nauce jazdy już płynnie jeździli i nigdy im się zły bieg nie wrzucił w > pierwszych tygodniach jeżdżenia. Chyba też się zapisze na dodatkowe lekcje bo ze 2 x w roku > zdarza mi sie wrzucić nie to co chciałem. Zaznaczam - auto nie stanęło dęba tylko zwolniło. I > nie z "czwórki" tylko z "dwójki" więc jechała i tak wolno. Chyba wiecie jak reaguje auto na > redukcje biegów ? To gdzie tu zagrożenie ? > Ale ok. Jeśli uważacie, że to stwarza zagrożenie to przyjmuje to do wiadomości,.. znaczy Wasz > stanowisko. A całe zycie mi się wydawało, że jak komuś wjade w kufer to bez względu na > przyczyne wina jest zawsze tego z tyłu bo nie zachował bezpiecznej odległości. Jezdze autem prawie 20lat ale nie przypominam sobie zebym kiedykolwiek wsadzil jedynke zamiast trojki. To jest bardzo duży błąd który moze miec bardzo duze konsekwencje nie tylko dla auta ale tez dla ludzi jadących za nami. Co innego wrzucić trójkę zamiast jedynki na postoju przy ruszaniu. To chyba sie zdarza kazdemu od czasu do czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maagog Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > Widze, że tu same orły co po nauce jazdy już płynnie jeździli i nigdy im się zły bieg nie wrzucił w > pierwszych tygodniach jeżdżenia. Widze, ze gdyby to byla twoja corka, to nie widzialbys problemu. Przeciez nie stwarza zagrozenia.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > No proszę Cie... wiem, że to Twoja córka, ale trochę więcej obiektywizmu. Czy ktoś, kto nie > opanował techniki jazdy, bo myli biegi powinien dostać uprawnienia do kierowania pojazdu ? Był taki jeden na AK - civikiem latał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artur_W_wa Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 Każdy się może pomylić, a egzaminator wykonuje tylko swoją pracę, Jak w twoim aucie zamiast 5 wrzuci 1, lub R to też będziesz taki wyrozumiały? Po prostu naucz córkę że lewarka się nie ściska tylko płynnie popycha nie łapiąc za "trzonek" bo wbić 1 zamiast 3 to trzeba się wysilić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tilok Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > Czy to nie jest przegięcie ? Niekoniecznie poprawne uzasadnienie. Są takie rubryki na karcie egzaminacyjnej: - respektowanie zasad techniki kierowania; - sposób używania mechanizmów sterowania pojazdem i wg mnie jeśli już to powinna z tego oblać, ale też nie za pierwszym razem gdy popełnia błąd tylko wtedy jeśli by się powtórzył. W tych czasach oblewa się każdego, jeśli znajdzie się na niego §§§§§§§ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > Widze, że tu same orły co po nauce jazdy już płynnie jeździli i nigdy im się zły bieg nie wrzucił w > pierwszych tygodniach jeżdżenia... W pierwszych tygodniach może jej się zdarzać ale nie na egzaminie. Takie życie. Po to są egzaminy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
angrius Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 Mnie to czasem brakuje biegow mysle ze jest na 4 a on juz na 5 pomyka A biegów nie przypominam sobie bym sobie pomylil... Raczej świadomie redukuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > Każdy się może pomylić, a egzaminator wykonuje tylko swoją pracę, Jak w twoim aucie zamiast 5 > wrzuci 1, lub R to też będziesz taki wyrozumiały? > Po prostu naucz córkę że lewarka się nie ściska tylko płynnie popycha nie łapiąc za "trzonek" bo > wbić 1 zamiast 3 to trzeba się wysilić Moja żona ma prawo jazdy od lat i ciągle ma problem z 3. Tłumaczę, by pchnęła dźwignię, to ta sama wejdzie w tor 3, to nie - ściska drążek i na siłę mocuje się, by wrzucić 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > Moja żona ma prawo jazdy od lat i ciągle ma problem z 3. > Tłumaczę, by pchnęła dźwignię, to ta sama wejdzie w tor 3, to nie - ściska drążek i na siłę mocuje > się, by wrzucić 1 Kup automat i problem sam sie rozwiaze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > Kup automat i problem sam sie rozwiaze Drugie auto zostało sprzedane i jak już musi jechać, to bierze TAXI O automacie też myślę, bo mi nie chce się już mieniać biegów i pedałować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Radauskas Napisano 20 Kwietnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 Po pierwsze - czytać ze zrozumieniem. Nie mam pretensji, że oblali ją na górce jak auto jej sie cofnęło - oczywisty błąd. Ale przypadkowa "redukcja" z 2ki na 1ke nie jest w.g. mnie aż takim błędem i nie stwarza jakiegoś powaznego zagrożenia. Gdyby w trakcie egzaminu kilka razy mała problem z wrzuceniem odpowiedniego biegu to ok - nie umie. Ale już pierwszym razem egzaminator nie musiał konczyc egzaminu. To jest tylko i wyłącznie kwestia interpretacji przez egzaminatora bo nie ma nic takiego w 'przepisach egzaminacyjnych", że błednie wrzucony bieg jest równoznaczny z oblaniem. Po drugie - przypomniał mi się mój egzamin z przed 25-ciu lat. Zrobiłem coś bardzo podobnego. Po wyjściu z zakrętu zamiast wrzucić dwójke czy trójke wrzuciłem czwórke. Autem zaczeło szarpać, zaczęły grać zawory. Instruktor cicho podpowiadał mi "bieg!", a ja i tak nie wiedziałem o co mu chodzi W końcu maluch sie rozpędził i egzamin zdałem. Co do filmiku - jak widać nawet zdanie egzaminu nie powoduje automatycznie, że ktoś od razu wszystko umi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dwaoczka Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 Nie porownuj egzmainu sprzed X lat do dzisiaj. Wtedy bylo 50 razy mniej aut na drodze a jedyne rondo pewnie w W-wie. Jesli ktos przez pomylke wsadza 1szy bieg zamiast 3 to musi nie zdać. Koniec. kropka. Co to za argument ze tylko raz zrobila ten bład ? Jak raz przejedzie na czerwonym to tez mozna darować ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > Niekoniecznie poprawne uzasadnienie. Są takie rubryki na karcie egzaminacyjnej: > - respektowanie zasad techniki kierowania; > - sposób używania mechanizmów sterowania pojazdem > i wg mnie jeśli już to powinna z tego oblać, ale też nie za pierwszym razem gdy popełnia błąd tylko > wtedy jeśli by się powtórzył. No tak, ale zapewne stworzyła zagrożenie poprzez nagłe wyhamowanie (silnikiem) pojazdu i dlatego przerwał egzamin i nie mógł tego potraktować jako błąd. Ale jak było - tego nie wiemy, trzeba by zobaczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > Córka dziś 3-ci raz podchodziła do egzaminu. 2 x oblała na górce, a dziś oblała na mieście za > wrzucenie "jedynki" zamiast "trójki" ( z "dwójki" ). Uzasadnienie - stworzyła zagrożenie w > ruchu bo auto nagle staje bez włączenia swiateł stopu. Cos mi tu nie gra. Przecież po > wrzuceniu jedynki" auto nie staje tylko dostaje "muła" i zwalnia. Czy to nie jest przegięcie ? Nie, to nie jest przegięcie. Wszystko zależy od sytuacji. Jeśli przez to stworzyla zagrożenie poprzez nagłe wyhamowanie pojazdu (silnikiem) to powinien być egzamin przerwany i wynik negatywny. Jeśli zagrozenia nie było, to był to tylko błąd w technice jazdy i można było kontynuować egzamin. Jeśli tam Cie nie było - to nie wiesz jaka była sytuacja na drodze i czy było zagrożenie czy nie było. To nie chodzi o to że "pomyliła biegi" - to nie za to miała wynik negatywny, a za hamowanie (silnikiem) w nieodpowiedniej sytuacji - bo to może spowodować zagrożenie - najwyraźniej spowodowało. Poza tym - szczerze - ile razy przy 50km/h wrzucasz "jedynkę" jadąc autem? Pewnie rzadko. U mnie to często się zdarza(ło) i wiem ze to może być duże zagrożenie dla innych jadących za mną. Wyobraź to sobie Resztę dopisałem tu: http://forum.autokacik.pl/showthreaded.php?Cat=0&Number=288358239&page=0&vc=1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > Moja żona ma prawo jazdy od lat i ciągle ma problem z 3. > Tłumaczę, by pchnęła dźwignię, to ta sama wejdzie w tor 3, to nie - ściska drążek i na siłę mocuje > się, by wrzucić 1 Niech wrzuca bieg na "dwa razy". Najpierw wypchnięcie z dwójki do przodu, PUSZCZENIE RĘKI z dźwigni (dzwignia się ustawia na srodku) , następnie drugi raz do przodu. Zadnego pchania na boki i szukania "środka". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arad1994 Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > Nie porownuj egzmainu sprzed X lat do dzisiaj. Wtedy bylo 50 razy mniej aut na drodze a jedyne > rondo pewnie w W-wie. Jesli ktos przez pomylke wsadza 1szy bieg zamiast 3 to musi nie zdać. > Koniec. kropka. > Co to za argument ze tylko raz zrobila ten bład ? Jak raz przejedzie na czerwonym to tez mozna > darować ? Trzeba jeszcze odróżnić błąd od błędu a raczej ich skalę- przejechanie na czerwonym to co innego, a pomylić bieg to co innego. Tym bardziej, że wiadomo jak na egzaminie się biegi zmienia- pewnie wsadzała trójkę przy prędkości, że i na jedynce można tyle jechać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > wolałbyś jej dać auto, żeby na górce stuknęła tego z tyłu i / lub rozwaliła Ci skrzynię w aucie? Za > takie akcje oblanie egzaminu to wg mnie prawidłowe zachowanie egzaminatora... dokladnie lepiej za takie cos oblac i dzięki temu się nauczyć na przyszlosc nauka na błędach , a oblanie egzaminu to nic strasznego - to kolejna lekcja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > Zaznaczam - auto nie stanęło dęba tylko zwolniło. I > nie z "czwórki" tylko z "dwójki" więc jechała i tak wolno. Chyba wiecie jak reaguje auto na > redukcje biegów ? To gdzie tu zagrożenie ? Z całym szacunkiem - jechałeś za nią podczas tej sytuacji? Skąd wiesz jak było? Nie wiesz. Wiesz tylko z jej relacji. A relacja osoby egzaminowanej w 99% przypadków tak naprawdę zupełnie nie pokrywa się z rzeczywistością. Nie chodzi o to że ściemniają, tylko nie zdają sobie sprawy jak to wyglądało naprawdę. Dlatego mówią że egzaminator się czepiał itp. Osoby egzaminowane nie zdają sobie sprawy z "wagi" błędów jakie popełniają. Na kursie 100x zrobi ten błąd (przykładowo wrzucenie tej jedynki czyli wyhamowanie silnikiem) i nie będzie zagrożenia, a na egzaminie zrobi dokładnie to samo i akurat zagrożenie będzie duże (zaleznie od ruchu/drogi/sytuacji/itp.) - ale osoba egzaminowana tego nie potrafi ocenić i myśli że egzaminator się uwziął. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > Po pierwsze - czytać ze zrozumieniem. Nie mam pretensji, że oblali ją na górce jak auto jej sie > cofnęło - oczywisty błąd. Ale przypadkowa "redukcja" z 2ki na 1ke nie jest w.g. mnie aż takim > błędem i nie stwarza jakiegoś powaznego zagrożenia. Gdyby w trakcie egzaminu kilka razy mała > problem z wrzuceniem odpowiedniego biegu to ok - nie umie. Ale już pierwszym razem egzaminator > nie musiał konczyc egzaminu. Wszystko zależy od sytuacji. To nie był egzamin przerwany za "pomylenie biegów" , a był przerwany za "hamowanie silnikiem" - a jak wiadomo w pewnym sytuacjach hamowanie może stworzyc zagrożenie na drodze. Nie zawsze. Być może w innej sytuacji by mogla kontynuować egzamin, ale akurat w tej konkretnej stworzyla zagrozenie. Nie byles przy tym - nie widziales. Nie zakładaj pomyłki egzaminatora. > To jest tylko i wyłącznie kwestia interpretacji przez > egzaminatora bo nie ma nic takiego w 'przepisach egzaminacyjnych", że błednie wrzucony bieg > jest równoznaczny z oblaniem. Jak wyżej napisałem. Nie oblała egzaminu za pomyłkę biegu. A za stworzenie zagrożenia poprzez nagłe hamowanie. (nieważne ze bez uzycia hamulca, hamowanie silnikiem to też hamowanie) A to że ona być może źle zinterpretowała uzasadnienie egzaminatora i Tobie tak przekazała - cóż, prawie każda osoba egzaminowana tak ma, mało kto wie za co tak naprawdę oblał, za duży stres > Po drugie - przypomniał mi się mój egzamin z przed 25-ciu lat. Zrobiłem coś bardzo podobnego. Po > wyjściu z zakrętu zamiast wrzucić dwójke czy trójke wrzuciłem czwórke. Autem zaczeło szarpać, > zaczęły grać zawory. Instruktor cicho podpowiadał mi "bieg!", a ja i tak nie wiedziałem o co > mu chodzi W końcu maluch sie rozpędził i egzamin zdałem. Dzisiaj też to możliwe. Wszystko zależy od sytuacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > Tym bardziej, że wiadomo jak na egzaminie się biegi zmienia- pewnie > wsadzała trójkę przy prędkości, że i na jedynce można tyle jechać Jeśli by tak było to na pewno egzamin by nie był przerwany, bo pojazd by nie hamował gwałtownie. By jedynie miała wpisany błąd z techniki jazdy, ale mogłaby kontynuować egzamin i zdać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arad1994 Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > Jeśli by tak było to na pewno egzamin by nie był przerwany, bo pojazd by nie hamował gwałtownie. By > jedynie miała wpisany błąd z techniki jazdy, ale mogłaby kontynuować egzamin i zdać. Jeśli z wysokiej prędkości by wrzuciła jedynkę to by zerwała rozrząd, jeśli nie zerwała to nic strasznego się nie stało Moim zdaniem powinno to być potraktowane właśnie jako "błąd w technice sterowania pojazdem" czy coś w ten deseń i jazda dalej. A czy ktoś jechał za nią i stworzyła zagrożenie to może i stworzyła, choć kierujący za nią powinien zachować bezpieczny odstęp (kolizji nie było, więc zachował) Jakbyś jechał za mną a ja bym sobie podobnie jak córka kolegi zamiast "3" wrzucił "1" i wjeżdżasz mi w kufer i przyjeżdża policja to czyja wina? I żeby dymu nie robić to nie uważam, że mylenie biegów jest ok, ale każdemu może się zdarzyć i oblewanie egzaminu jak się raz włoży nie to co trzeba jest nie fair Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > Jeśli z wysokiej prędkości by wrzuciła jedynkę to by zerwała rozrząd, jeśli nie zerwała to nic > strasznego się nie stało Moim zdaniem powinno to być potraktowane właśnie jako "błąd w > technice sterowania pojazdem" czy coś w ten deseń i jazda dalej. Nie wiemy jaka była sytuacja. Jak pisałem niżej Wedlug mnie nie był to błąd w technice jazdy, bo gdyby tak było to by jechała dalej. Skoro egzamin przerwany to było zagrożenie. Nie mamy podstaw by uważać że egzaminator się pomylił > A czy ktoś jechał za nią i stworzyła zagrożenie to może i stworzyła, choć kierujący za nią powinien > zachować bezpieczny odstęp (kolizji nie było, więc zachował) Jakbyś jechał za mną a ja bym > sobie podobnie jak córka kolegi zamiast "3" wrzucił "1" i wjeżdżasz mi w kufer i przyjeżdża > policja to czyja wina? Winny kolizji jest ten który uderzył czyli ten z tyłu. Ale na egzaminie jest oceniane stworzenie zagrożenia i jeśli mocno gwałtownie przyhamowała to stworzyła zagrożenie. Nieważne czy hamowała hamulcem czy silnikiem. > I żeby dymu nie robić to nie uważam, że mylenie biegów jest ok, ale każdemu może się zdarzyć i > oblewanie egzaminu jak się raz włoży nie to co trzeba jest nie fair Zgoda, ale ja nadal uważam że oblała za stworzenie zagrożenia a nie za pomyłkę przy zmianie biegu. Jakby pomyliła biegi przy redukcji z "3" i by zamiast "2" wlaczyła "4" (silnik by lekko szarpał ale pojazd by nie zmieniał prędkości), to wtedy na pewno by mogla kontynuować egzamin i miałaby błąd z techniki jazdy. Nie to że ślepo wierzę egzaminatorowi, ale nauczony doświadczeniem wiem, że w 99% egzaminatorzy mają rację a osoby egzaminowane źle interpretują sytuację czy uzasadnienie egzaminatorów i stąd opinie że "się uwziął". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > Widze, że tu same orły co po nauce jazdy już płynnie jeździli i nigdy im się zły bieg nie wrzucił w > pierwszych tygodniach jeżdżenia. Nie, czemu? Ja przyznam się bez bicia, że w "L"-ce maluchu zabiłem skrzynię takim samym ruchem: zamiast "3" - "1" ale to był stary trup, trójkę trzeba było trzema rękami zapinać... (w kolejnym egzemplarzu już tak nie robiłem, więc coś na rzeczy było). > Chyba też się zapisze na dodatkowe lekcje bo ze 2 x w roku > zdarza mi sie wrzucić nie to co chciałem. Skoro córka robi tak, jak Ty, tzn, że macie to rodzinne... > auto tylko zwolniło. Chyba wiecie jak reaguje auto na > redukcje biegów ? Żartujesz? Znakomita większość userów tego nie wie (najlepiej obrazuje to jeden użytkownik zadziwiony, że auto można hamować silnikiem, schodząc przez poszczególne biegi, w wątku o TIR-ze wpadającym na rondo ze wzniesienia, zjazdu do Kłodzka: myślał, że to możliwe tylko na najwyższym biegu...) > To gdzie tu zagrożenie ? > Ale ok. Jeśli uważacie, że to stwarza zagrożenie to przyjmuje to do wiadomości,.. Czytałeś wątek? Kilka razy przewinęło się pojęcie "hamowanie bez użycia hamulca" - tak, jakby to było zabronione... przecież hamowanie silnikiem to jedna z podstaw jazdy miejskiej. > A całe zycie mi się wydawało, że jak komuś wjade w kufer to bez względu na > przyczyne wina jest zawsze tego z tyłu bo nie zachował bezpiecznej odległości. A to akurat nie jest takie oczywiste... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2015 > Czytałeś wątek? Kilka razy przewinęło się pojęcie "hamowanie bez użycia hamulca" - tak, jakby to > było zabronione... przecież hamowanie silnikiem to jedna z podstaw jazdy miejskiej. Ja pisałem o hamowaniu bez użycia hamulca - wlasnie po to tak sformułowałem , żeby autor wątku zrozumiał, że córka oblała za hamowanie , a nie za pomyłkę biegów. Ona hamowała w niewlasciwym momencie, wiec stworzyla zagrożenie. A jeśli chodzi o samo hamowanie silnikiem - to na egzaminie jest wymagane, od stycznia tego roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.