Skocz do zawartości

Focus vs Focus


Jettison

Rekomendowane odpowiedzi

pytanie raczej ogólne na konkretnym przykładzie FF mk2 i 3.

Co byście wybrali i dlaczego:

1) 3 letni poleasingowy golas:

FF3

czy

2) starszy model (rocznikowo i modelowo) ale na praktycznie pełnym wypasie:

FF2

Cena jest bardzo zbliżona. Powiedzmy, że oba auta mają pewną historię, są bezwypadkowe i nie mają wad ukrytych

hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> pytanie raczej ogólne na konkretnym przykładzie FF mk2 i 3.

> Co byście wybrali i dlaczego:

> 1) 3 letni poleasingowy golas:

> FF3

> czy

> 2) starszy model (rocznikowo i modelowo) ale na praktycznie pełnym wypasie:

> FF2

> Cena jest bardzo zbliżona. Powiedzmy, że oba auta mają pewną historię, są bezwypadkowe i nie mają

> wad ukrytych

Oba sa poleasingowe 270751858-jezyk.gif

Starszego wypasa. Fajniej bedzie jezdzic, latwiej bedzie sprzedac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nowszego. Ten starszy juz jest stary dodatkowo stara buda wiec wyglada jeszcze starzej. a kto wie

> ile rzeczy ze starosci sie popsuje.

no i korozja, która czasem lubi jeść Fordy, pewnie prędzej się pojawi na F2. Autko chciałbym kupić na powiedzmy 8-10lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no i korozja, która czasem lubi jeść Fordy, pewnie prędzej się pojawi na F2. Autko chciałbym kupić

> na powiedzmy 8-10lat

To nie ma co sie zastanawiac nad pazdzierzem z 2008 roku. Mialem wersje trend sport jako sluzbowke ale mial wszytsko co trzeba. Brakowalo tylko podlokietnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wybór ma być podyktowany rozsądkiem, a nie tym, że chcesz się chwalić przed sąsiadami, to wybrałbym mk II - ma 1/4 tego przebiegu co to mk III. Warto sprawdzić czy przebieg mk II prawdziwy i czy nie ma gdzieś rdzy.

W wyposażeniu różnic dużych nie ma. Mk II ma nieco mocniejszy silnik (10 KM to w sumie niewielka różnica, ale jest).

Ten podlinkoway mk III to chyba jakiś samochód po handlowcu - diabli wiedzą jak jeżdżony ... i ten tragiczny lakier - kwestii gustu nie poruszam, ale to najtańszy lakier w gamie(ten nie-metalik i czerwony nie-metalik, to jedyne dostepne bez dopłaty). Na ogół samochody w tym lakierze są dość porysowane - podobno jest bardzo podatny no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie brałbym starszego.

Nie dość, że ma fajniejszy wypas, troszeczkę mocniejszy silnik to jeszcze ma poniżej 1/3 przebiegu tego niby nowszego.

A, ze cena wysoka ... jeśli auto jest w takim stanie w jakim jest opisywane to urwać coś na dużą pizzę i brać. Niby tyle tu przeciwników mirków, a jak się pojawia auto z małym nalotem, ale drogie to wszyscy płaczą.

Pomijam, że wersja tego nowszego jest tak goła, że to aż razi. Obrzydliwy kolor i kołpaki na trytytki zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> pytanie raczej ogólne na konkretnym przykładzie FF mk2 i 3.

> Co byście wybrali i dlaczego:

> 1) 3 letni poleasingowy golas:

> FF3

> czy

> 2) starszy model (rocznikowo i modelowo) ale na praktycznie pełnym wypasie:

> FF2

> Cena jest bardzo zbliżona. Powiedzmy, że oba auta mają pewną historię, są bezwypadkowe i nie mają

> wad ukrytych

młodszego - ma wystarczające wyposażenie, przebieg adekwatny do wieku i przeznaczenia (firmówka), jest to nowy model,

starszy ma lewy przebieg, i niewiele lepsze wyposazenie oraz chorą cenę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Cena jest bardzo zbliżona. Powiedzmy, że oba auta mają pewną historię, są bezwypadkowe i nie mają

> wad ukrytych

Pewna historia i 42kkm w siedmioletnim aucie? ex - firmowym?

Nie znam egzemplarza, ale wygląda to nad wyraz nieprawdopodobnie.

6kkm rocznie? zlosnik.gif ja ni9e wierzę yikes.gifgrinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pewna historia i 42kkm w siedmioletnim aucie? ex - firmowym?

> Nie znam egzemplarza, ale wygląda to nad wyraz nieprawdopodobnie.

> 6kkm rocznie? ja ni9e wierzę

Kupilem w tym komisie swoje auto. Tez mi sie wydawalo, ze w 3 letnim poleasingowym dieslu przebieg 37tys km to gruby wałek. Wizyta w ASO i przeglad dokumentow potwierdzil przebieg. Co wiecej, dotarlem do uzytkowniczki tego auta, pani mecenas w duzym korpo. Kupila diesla bo ja zbajerowali w salonie. A jezdzila glownie do dom-praca-dom po Warszawie. Miala budzet, handlowcy w salonie zachwalali wiec poszla w temat.

Nie kazde firmowe auto trzepie kilometry. W mojej poprzedniej firmie managerowie dostawali auto jako dodatek, a wiekszosc z nich uzywalo tego auta w weekendy, bo w tygodniu do roboty zbiorkomem bo z 200 EUR za parking juz firma nie placila

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

również firmy udostępniając auto pracownikowi zwracają np jeden bak paliwa/miesiąc czyli jakieś 600-800 km. Jak użytkowane jest do innych celów niż PH to mniejsze przebiegi są realne. W mojej poprzedniej firmie służbowe A8 4.2 TDI miało 10 lat i tylko 180kkm przebiegu ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kupilem w tym komisie swoje auto. Tez mi sie wydawalo, ze w 3 letnim poleasingowym dieslu przebieg

> 37tys km to gruby wałek. Wizyta w ASO i przeglad dokumentow potwierdzil przebieg. Co wiecej,

> dotarlem do uzytkowniczki tego auta, pani mecenas w duzym korpo. Kupila diesla bo ja

> zbajerowali w salonie. A jezdzila glownie do dom-praca-dom po Warszawie. Miala budzet,

> handlowcy w salonie zachwalali wiec poszla w temat.

> Nie kazde firmowe auto trzepie kilometry. W mojej poprzedniej firmie managerowie dostawali auto

> jako dodatek, a wiekszosc z nich uzywalo tego auta w weekendy, bo w tygodniu do roboty

> zbiorkomem bo z 200 EUR za parking juz firma nie placila

Wszystko fajnie, tylko że takich rodzynków jest niewiele ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tych tylko i wyłącznie FF3. Cena tego Mk2 jest mocno przegięta nawet zakładając że ma taki realny przebieg.

No chyba że ktoś nie może żyć bez tempomatu czy ksenonów, to dopłaciłbym trochę do innego egzemplarza Mk3 grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> brałbym nowszego

też się skłaniam ku tej opcji. Jak widzisz kupowanie przeze mnie kombi w benzynie to długi proces smile.gif

do tej pory zupełnie mi się nie spieszyło. Ale teraz chciałbym jechać na wakacje jednak czymś pojemniejszym niż MII htb wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> też się skłaniam ku tej opcji. Jak widzisz kupowanie przeze mnie kombi w benzynie to długi proces

ale chociaż marka i model wybrane wink.gif

> do tej pory zupełnie mi się nie spieszyło. Ale teraz chciałbym jechać na wakacje jednak czymś

> pojemniejszym niż MII htb

zależy jak daleko zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale chociaż marka i model wybrane

jeszcze nie, ale te mi się podobają. Szuka równolegle Astry J 1.4T ale zdecydowanie trudniej na taki trafić. Oglądałem jeszcze golfa VI, ale sprzątnęli mi sprzed nosa

> zależy jak daleko

wózek, łóżeczko turystyczne (dla młodszej) i do tego rower dla 5 latki nijak się nie zmieszczą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kupilem w tym komisie swoje auto. Tez mi sie wydawalo, ze w 3 letnim poleasingowym dieslu przebieg

> 37tys km to gruby wałek. Wizyta w ASO i przeglad dokumentow potwierdzil przebieg. Co wiecej,

> dotarlem do uzytkowniczki tego auta, pani mecenas w duzym korpo. Kupila diesla bo ja

> zbajerowali w salonie. A jezdzila glownie do dom-praca-dom po Warszawie. Miala budzet,

> handlowcy w salonie zachwalali wiec poszla w temat.

> Nie kazde firmowe auto trzepie kilometry. W mojej poprzedniej firmie managerowie dostawali auto

> jako dodatek, a wiekszosc z nich uzywalo tego auta w weekendy, bo w tygodniu do roboty

> zbiorkomem bo z 200 EUR za parking juz firma nie placila

To jak u mnie z Dyrektorami, na pięć służbówek jedna robi jako taki przebieg a reszta ma do pracy po góra 10 km w jedną stronę a w delegacje to PKP lub samolot bo tak im wygodniej. Po trzech latach leasingu jak zdawali C5 to miały po 30-50 kkm. Fury są jako pakiet dyrektorski nawet jak go zawodowo nie potrzebują, więc jeżdżą tylko wokół komina i nic więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> pytanie raczej ogólne na konkretnym przykładzie FF mk2 i 3.

> Co byście wybrali i dlaczego:

> 1) 3 letni poleasingowy golas:

> FF3

> czy

> 2) starszy model (rocznikowo i modelowo) ale na praktycznie pełnym wypasie:

> FF2

> Cena jest bardzo zbliżona. Powiedzmy, że oba auta mają pewną historię, są bezwypadkowe i nie mają

> wad ukrytych

Jak dla mnie Focus 3 jest o wiele lepszym wyborem. Z tym, że na pewno nie ten egzemplarz, który podlinkowałeś.

Można znaleźć auto z 2012r z o połowę niższym przebiegiem.

Dlaczego zrobiłeś zestawienie FF2 z przebiegiem 40kkm z FF3 z przebiegiem 150kkm to nie wiem. Jakby z automatu sam się przekonujesz, ze dwójka jest lepsza.

Poza tym jeśli chodzi o wyposażenie trójki w bazowej wersji Trend, to nie wiem czego Ci tam brakuje. Tempomat, ksenony to są zwykłe gadżety to przechwałek między znajomymi.

Mniej więcej tak jak super smartfon - czego to on nie ma, ale w gruncie rzeczy to i tak tylko dzwonisz, piszesz, mailujesz i robisz zdjęcia.

Focus 3 jest aktualnym modelem, 2ka już nie. A kasy kupa do wydania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tempomat, ksenony to są zwykłe gadżety to przechwałek między znajomymi.

Zrobiłeś kiedyś w życiu więcej niż 100km dziennie? Bo powyższym zdaniem sugerujesz, że chyba nigdy zlosnik.gif

Tempomat dla mnie w samochodzie to podstawowa rzecz.

W obecnym aucie nie mam i żaden inny brak w wyposażeniu mi nie doskwiera równie bardzo jak brak tempomatu.

Zdarza mi się zrobić po 1500km dziennie, a 200-300-400km to standard przynajmniej 2x w tygodniu, tempomat na trasę to obowiązkowe wyposażenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zrobiłeś kiedyś w życiu więcej niż 100km dziennie? Bo powyższym zdaniem sugerujesz, że chyba nigdy

> Tempomat dla mnie w samochodzie to podstawowa rzecz.

> W obecnym aucie nie mam i żaden inny brak w wyposażeniu mi nie doskwiera równie bardzo jak brak

> tempomatu.

> Zdarza mi się zrobić po 1500km dziennie, a 200-300-400km to standard przynajmniej 2x w tygodniu,

> tempomat na trasę to obowiązkowe wyposażenie.

Mówiąc szczerze, z tego co napisałeś wnioskuję, że to Ty chyba nigdy nie zrobiłeś więcej, niż 100km dziennie.

Poza autostradą i drogą ekspresową nie widzę szans na wykorzystanie tempomatu.

Owszem, zgoda, że w założeniu to bardzo przyjemne i pożyteczne udogodnienie ale nie w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mówiąc szczerze, z tego co napisałeś wnioskuję, że to Ty chyba nigdy nie zrobiłeś więcej, niż 100km

> dziennie.

> Poza autostradą i drogą ekspresową nie widzę szans na wykorzystanie tempomatu.

> Owszem, zgoda, że w założeniu to bardzo przyjemne i pożyteczne udogodnienie ale nie w Polsce.

tempomat to podstawa - od tego urządzenia zaczynałem zabawę konfiguratorami przy poszukiwaniu samochodu, ksenony faktycznie można sobie darować

ale każdy ma inne zdanie więc nie ma sensu się spierać

chciałem tylko dopowiedzieć że z tych dwóch focusów nowszy ma fabryczny bluetooth, starszy nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tempomat to podstawa - od tego urządzenia zaczynałem zabawę konfiguratorami przy poszukiwaniu

> samochodu, ksenony faktycznie można sobie darować

> ale każdy ma inne zdanie więc nie ma sensu się spierać

> chciałem tylko dopowiedzieć że z tych dwóch focusów nowszy ma fabryczny bluetooth, starszy nie ma

Dla mnie bluetooth jest ważniejszy, niż tempomat. Czemu? Bo realnie wpływa na komfort użytkowania auta. Telefon mam w kieszeni marynarki lub kurtki i wsiadając do auta nie interesuje mnie to czy mam go pod ręką, czy nie, bo kurtka np. w bagażniku.

Wybieram/odbieram guzikiem z kierownicy, głos leci przez audio samochodu.

Przy tym udogodnieniu tempomat, który używa się parę razy w roku jadąc autostradą to po prostu gadżet.

Gdybym mieszkał w Niemczech i jeździł codziennie autobahnem do roboty 100km to rzeczywiście bym wziął.

Choć bałbym się o stopień swojej koncentracji wobec takiej monotonii na autostradzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Można znaleźć auto z 2012r z o połowę niższym przebiegiem.

Tak, ale w tej kwocie są tylko rodzynki z Niemie. Z PL salonów nie znalazłem nic co by miało mniej niż 100 kkm. Porównuje do mk2 bo wydal mi się ciekawy ze względu na przebieg i wyposażenie (praktycznie niespotykane w kombi benzynowych). Podlikowalem konkretnie tego F3 bo mam do niego blisko i chyba dziś się nim przejade, zobaczymy co to warte. Mi w nim najbardziej będzie brakowało mocy i automatycznej Klimy, no i tempomat też byłby mile widziany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak, ale w tej kwocie są tylko rodzynki z Niemie. Z PL salonów nie znalazłem nic co by miało mniej

> niż 100 kkm. Porównuje do mk2 bo wydal mi się ciekawy ze względu na przebieg i wyposażenie

> (praktycznie niespotykane w kombi benzynowych). Podlikowalem konkretnie tego F3 bo mam do

> niego blisko i chyba dziś się nim przejade, zobaczymy co to warte. Mi w nim najbardziej będzie

> brakowało mocy i automatycznej Klimy, no i tempomat też byłby mile widziany

Naprawdę chcesz kupić 3 letnie auto z przebiegiem 150kkm?

Ja nie mówię, że to dyskwalifikuje ten samochód, bo przebieg nie jest jakiś mega wielki.

Ale mimo wszystko po 3 latku spodziewałbym się raczej wartości przebiegu w granicach 90-100kkm.

To i tak, by nie było mało, bo 30kkm rocznie.

Ale 150 w 3 lata, to 50kkm rocznie. Uważasz, że naprawdę to w 100% normalny przebieg?

Szukasz w poflotowych to tak będziesz trafiał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dla mnie bluetooth jest ważniejszy, niż tempomat. Czemu? Bo realnie wpływa na komfort użytkowania

> auta. Telefon mam w kieszeni marynarki lub kurtki i wsiadając do auta nie interesuje mnie to

> czy mam go pod ręką, czy nie, bo kurtka np. w bagażniku.

> Wybieram/odbieram guzikiem z kierownicy, głos leci przez audio samochodu.

> Przy tym udogodnieniu tempomat, który używa się parę razy w roku jadąc autostradą to po prostu

> gadżet.

> Gdybym mieszkał w Niemczech i jeździł codziennie autobahnem do roboty 100km to rzeczywiście bym

> wziął.

> Choć bałbym się o stopień swojej koncentracji wobec takiej monotonii na autostradzie.

lubimy sobie z rodziną 2 razy do roku pojechać gdzieś daleko, 12-15 godzin jazdy

nie jestem w stanie wiele godzin trzymać pedału gazu w jednym położeniu, wierz mi noga odpada z bólu, tempomat jest wybawieniem i pozwala kontynuowac jazdę bez wymuszonych przerw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> brakuje. Tempomat, ksenony to są zwykłe gadżety to przechwałek między znajomymi.

To troche tak, ze jak nie masz to sie wydaje, ze to zbedny bajer. Mi sie tez wydawalo, ze to zbedny bajer, ale od kiedy mam w swoim aucie uzywam go w kazdej trasie , a jak jechalem innym autem 1400km na narty do Wloch bez tempomatu to umeczylem sie dosc mocno, tymbardziej, ze predkosciomierz w Mondeo mial daleko od czytelnosci.

A co do ksenonow. Jak jezdzisz tylko w dzien, zgoda, bajer smile.gif w nocy to inny komfort jazdy.

Ale kazdemu wg potrzeb. To wybory typu wypas ale starszy czy golas ale mlodszy, ew golas D klasa czy wypas kompakt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To troche tak, ze jak nie masz to sie wydaje, ze to zbedny bajer. Mi sie tez wydawalo, ze to zbedny

> bajer, ale od kiedy mam w swoim aucie uzywam go w kazdej trasie , a jak jechalem innym autem

> 1400km na narty do Wloch bez tempomatu to umeczylem sie dosc mocno, tymbardziej, ze

> predkosciomierz w Mondeo mial daleko od czytelnosci.

> A co do ksenonow. Jak jezdzisz tylko w dzien, zgoda, bajer w nocy to inny komfort jazdy.

> Ale kazdemu wg potrzeb. To wybory typu wypas ale starszy czy golas ale mlodszy, ew golas D klasa

> czy wypas kompakt.

W moim aucie nie mam ksenonowow, w poprzednich również nie mialem, a pomimo to oświetlenie w nocy uważam za wzorowe.

Na pewno zatem nie robilbym z tego kryterium zakupu, bo w przypadku auta nowego to niekiedy parę tysiakow więcej, a w przypadku używanych bym się wręcz bal kosztów wymiany palników, które w używanym auci juz może być konieczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W moim aucie nie mam ksenonowow, w poprzednich również nie mialem, a pomimo to oświetlenie w nocy

> uważam za wzorowe.

> Na pewno zatem nie robilbym z tego kryterium zakupu, bo w przypadku auta nowego to niekiedy parę

> tysiakow więcej, a w przypadku używanych bym się wręcz bal kosztów wymiany palników, które w

> używanym auci juz może być konieczne

Dlatego jak pisalem, jak nie uzywales to wydaje sie, ze nie potrzeba niczego zmieniac.

Ja mialem auto z ksenonanmi, potem po kradziezy przez jakis czas jezdzilem roznymi autami z normalnymi swiatlami i teraz mam znowu ksenony. Naprawde jest roznica in plus.

To tak jak z klima, kiedys wydawal sie luksusem i fanaberia, teraz jest jednym z podstawowych kryteriow wyboru auta.

A co do kosztow ....Zgoda palnik jest kilkukrotnie drozszy od zarowki, ale ma tez wieksza trwalosc.

Na przykladzie mojego auta - patrzac na cennik w intercarsie (zeby uniknac porownywania cen podrobek na allegro)

Komplet H7 moze kosztowac nawet 140 zl - a warto kupowac te drozsze bo po prostu lepiej swieca. Palniki ksenonowe zaczynaja sie od 180 za szt/ (jakie Cartechnic) a markowe(osram, philips) sa za 340/szt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlatego jak pisalem, jak nie uzywales to wydaje sie, ze nie potrzeba niczego zmieniac.

> Ja mialem auto z ksenonanmi, potem po kradziezy przez jakis czas jezdzilem roznymi autami z

> normalnymi swiatlami i teraz mam znowu ksenony. Naprawde jest roznica in plus.

> To tak jak z klima, kiedys wydawal sie luksusem i fanaberia, teraz jest jednym z podstawowych

> kryteriow wyboru auta.

> A co do kosztow ....Zgoda palnik jest kilkukrotnie drozszy od zarowki, ale ma tez wieksza trwalosc.

> Na przykladzie mojego auta - patrzac na cennik w intercarsie (zeby uniknac porownywania cen

> podrobek na allegro)

> Komplet H7 moze kosztowac nawet 140 zl - a warto kupowac te drozsze bo po prostu lepiej swieca.

> Palniki ksenonowe zaczynaja sie od 180 za szt/ (jakie Cartechnic) a markowe(osram, philips) sa

> za 340/szt.

Jeździłem samochodem z ksenonami i nie da się ukryć, ze snop światła na pewno jest bardziej skoncentrowany. Natomiast tak jak wspomnialem, dobry reflektor projekcyjny nie ksenonowy również daje rade i naprawdę wokalnym zamiast ksenonow wspomniany bluetooth,bo jest uzyteczniejszy.

Umowny się,ze nikt tego na glos nie mówi i się nie przyzna ale każdy chce ksenonowe,bo podnoszą prestiż i na dwupasmowce ludzie szybciej przed toba zjeżdżają na prawy pas wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mówiąc szczerze, z tego co napisałeś wnioskuję, że to Ty chyba nigdy nie zrobiłeś więcej, niż 100km

> dziennie.

> Poza autostradą i drogą ekspresową nie widzę szans na wykorzystanie tempomatu.

> Owszem, zgoda, że w założeniu to bardzo przyjemne i pożyteczne udogodnienie ale nie w Polsce.

Aha, czyli w PL nie ma gdzie użyć tempomatu?

Jak jeżdżę 2 x w tygodniu do Łodzi, czy teraz np.: 5 raz w przeciągu miesiąca do Wrocławia to nie mam gdzie użyć tempomatu?

W Warszawie też nie ma gdzie go użyć? Nie będę wymieniał ulic, bo nie jesteś z Warszawy, ale uwierz mi, że jak miałem możność używać auta z tym dobrodziejstwem to używałem bardzo często.

Więc nie pisz bredni, ewentualnie dopisz, że to tylko Twoje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W moim aucie nie mam ksenonowow, w poprzednich również nie mialem, a pomimo to oświetlenie w nocy

> uważam za wzorowe.

> Na pewno zatem nie robilbym z tego kryterium zakupu, bo w przypadku auta nowego to niekiedy parę

> tysiakow więcej, a w przypadku używanych bym się wręcz bal kosztów wymiany palników, które w

> używanym auci juz może być konieczne

w przypadku golfa 7 to grzech nie wziąć ksenonów, dopłata 1370zł, żadne kilka tysiaków

tempomat to jeśli tylko ktoś nie tylko jeździ wokół komina to konieczność, każdy kto spróbował Ci to powie, wyjazd gdzie daleko to jazda 95% na tempomacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Aha, czyli w PL nie ma gdzie użyć tempomatu?

Moje wypowiedzi nie są z gumy więc nie próbuj ich naciągać, ok?

Rozmawiajmy poziomie, wg. pewnych standardów, a nie jak na targu.

Bo ja, ani (chyba Ty) przekupami nie jesteśmy.

Dla jasności - wyraźnie napisałem, że poza autostradami i ekspresówkami, których póki co w PL ze świecą szukać to mało jest dróg, gdzie tempomat się sprawdzi.

> Jak jeżdżę 2 x w tygodniu do Łodzi, czy teraz np.: 5 raz w przeciągu miesiąca do Wrocławia to nie

> mam gdzie użyć tempomatu?

No dobrze, ale czy uważasz, że Polska zaczyna i kończy się na A2 pomiędzy Wawą, a Łodzią? Lub S8 Wawa-Wrocław?

Zapraszam do Wielkopolski, to sobie popatrzysz i ocenisz, gdzie byłbyś w stanie zapiąć tempomat. Poza A2, która przecina WLKP.

> W Warszawie też nie ma gdzie go użyć? Nie będę wymieniał ulic, bo nie jesteś z Warszawy, ale uwierz

> mi, że jak miałem możność używać auta z tym dobrodziejstwem to używałem bardzo często.

> Więc nie pisz bredni, ewentualnie dopisz, że to tylko Twoje zdanie.

W Warszawie? Tak Ci się stopa zmęczy na tych 4 czy 5 kilometrach prostej?

Ostatnio byłem w Wawie w kwietniu, leciałem od Konotopy S8 na Marki. a potem w drugą stronę wracałem Trasą Siekierkowską.

Owszem, macie tych dróg bezkolizyjnych tam sporo.

Ale co z tego jak jest tam ogromny ruch, co chwila ktoś skacze z pasa na pas, a na moście Grota stałem w korku chyba z 20min.

Do czego zatem na terenie m.st. Warszawy używasz tempomatu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w przypadku golfa 7 to grzech nie wziąć ksenonów, dopłata 1370zł, żadne kilka tysiaków

> tempomat to jeśli tylko ktoś nie tylko jeździ wokół komina to konieczność, każdy kto spróbował Ci

> to powie, wyjazd gdzie daleko to jazda 95% na tempomacie

Nie kupiłem nowego, tylko demo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.