Skocz do zawartości

Płukanki do silników - pytanie


Pepcio

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. 

Przy okazji kolejnej wymiany oleju chcę przepłukać silnik w swojej Hondzie (silnik K20A.)

To rodzi się pytanie - by przepłukać cały układ powinienem doprowadzić do uruchomienia się układu i-Vtec który w tym samochodzie jest kilku stopniowy. Zawory na których przeczyszczeniu mi zależy uruchamiają się powyżej pewnych obrotów silnika, a podczas płukania teoretycznie nie wolno dźwigać obrotów i kółko się zamyka.

Czy chwilowe wkręcenie silnika z płukanką może spowodować jego uszkodzenie? Nie piszę tu o jeździe, a o przegazowaniu go kilka razy. Jak myślicie?

A może jakieś inne sposoby by wyczyścić środek silnika w bezpieczny sposób?

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak nie wlaczysz vtec ma postoju ;) Twój problem rozwiązany ;)

I z tym kilkustopniowym i vtec nie ma się co chwalić bo to taki ubogi krewny....

Może i nie włączę, to możliwe, a co do chwalenia się .... nie chwalę się bo nie ma czym, piszę by opisać sytuację. Z tego co wiem to akurat i-vtec w silniku K20A1 to żaden ubogi krewny tylko najbardziej kultowe rozwiązanie zepsute dopiero w nowszych silnikach z serii K z jednym wałkiem. Oczywiście specem nie jestem, więc jeśli się mylę to mnie popraw tylko podaj fakty, a nie pisz zdań o ubogich krewnych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. 

Przy okazji kolejnej wymiany oleju chcę przepłukać silnik w swojej Hondzie (silnik K20A.)

To rodzi się pytanie - by przepłukać cały układ powinienem doprowadzić do uruchomienia się układu i-Vtec który w tym samochodzie jest kilku stopniowy. Zawory na których przeczyszczeniu mi zależy uruchamiają się powyżej pewnych obrotów silnika, a podczas płukania teoretycznie nie wolno dźwigać obrotów i kółko się zamyka.

Czy chwilowe wkręcenie silnika z płukanką może spowodować jego uszkodzenie? Nie piszę tu o jeździe, a o przegazowaniu go kilka razy. Jak myślicie?

A może jakieś inne sposoby by wyczyścić środek silnika w bezpieczny sposób?

Kup Archoil 2300, wlej, zrób ok 2 kkm i zmień olej. Producent co prawda pisze, że trzeba z tym jeździć 1000 mil, ale inne źródła mówią nawet o 3 kkm. Powiem tak, działa to jak cholera. Wlałem tą płukankę u siebie z zastosowaniem nowego filtra. Następnego dnia po przejechanych 40 km odkręciłem filtr (mam wkład) i co ujrzałem? W każdym rowku filtra papier był zabity drobinkami nagaru o konsystencji piachu. Można było palcem wydłubywać. Oczywiście filtr dałem nowy ponownie. Po kolejnych 500 km wyjąłem filtr w celu sprawdzenia i już nie było takiego syfu, więc najmocniej zadziałało w pierwszych kilometrach. Wychodzi na to, że po wlaniu Archoil 2300 trzeba zmienić filtr kilkadziesiąt km później, żeby nie doszło do jego zatkania, bo olej puści bypassem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup Archoil 2300, wlej, zrób ok 2 kkm i zmień olej. Producent co prawda pisze, że trzeba z tym jeździć 1000 mil, ale inne źródła mówią nawet o 3 kkm. Powiem tak, działa to jak cholera. Wlałem tą płukankę u siebie z zastosowaniem nowego filtra. Następnego dnia po przejechanych 40 km odkręciłem filtr (mam wkład) i co ujrzałem? W każdym rowku filtra papier był zabity drobinkami nagaru o konsystencji piachu. Można było palcem wydłubywać. Oczywiście filtr dałem nowy ponownie. Po kolejnych 500 km wyjąłem filtr w celu sprawdzenia i już nie było takiego syfu, więc najmocniej zadziałało w pierwszych kilometrach. Wychodzi na to, że po wlaniu Archoil 2300 trzeba zmienić filtr kilkadziesiąt km później, żeby nie doszło do jego zatkania, bo olej puści bypassem. 

Czy po zastosowaniu zauważyłeś jakieś pozytywne zmiany? Lepsza praca silnika czy mniejsze zużycie oleju? Z pewnością zastosuję ten preparat w obu swoich samochodach, dziękuję za informacje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie miałem pisać o Archoilu 2300 :ok: Ja u siebie zastosowałem 2820 i też jestem zadowolony aczkolwiek jest to płukanka szybka. W drugim aucie wleję 2300, brat w mojej byłej C4 też zamierza nalać tego do siebie.

Dziękuję za informacje, o to mi właśnie chodziło. Do wymiany oleju pozostało mi jakieś 2-3 tys km w obu samochodach jakie mam, więc kupię i zastosuję w obu, zobaczymy co się wydarzy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi Meriva po płukance LM 2662 i nafcie przez noc na tłokach przestała praktycznie brać olej, a brała prawie 1 litr na 1000km.

Zgodnie z moimi podejrzeniami winne były zapieczone pierścienie zgarniające bo kompresja była idealna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy po zastosowaniu zauważyłeś jakieś pozytywne zmiany? Lepsza praca silnika czy mniejsze zużycie oleju? Z pewnością zastosuję ten preparat w obu swoich samochodach, dziękuję za informacje. 

Różnicy w pracy silnika nie czuję, to R6, więc i tak chodzi aksamitnie. Co do zużycia oleju, będę wiedział trochę później. Na chwilę obecną z płukanką przejechałem ok 800km i nie mierzyłem zużycia. Wczoraj uzupełniłem olej i spisałem stan licznika. Czy zużywa mniej? Będę wiedział za jakieś 3 tygodnie.

Archoil 2300 w temperaturze pokojowej ma konsystencję pasty, trzeba włożyć butelkę do gorącej wody na kilka minut i wstrząsnąć, zaraz po tym wlać odpowiednią ilość do rozgrzanego silnika i kontynuować jazdę w celu wymieszania płukanki z olejem. Po zmieszaniu z olejem, nic się nie krystalizuje nawet w minusowych temperaturach, sprawdzałem przed aplikacją w zamrażalce przy -20 stopniach, także bez obaw, że nam się kisiel zrobi w silniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnicy w pracy silnika nie czuję, to R6, więc i tak chodzi aksamitnie. Co do zużycia oleju, będę wiedział trochę później. Na chwilę obecną z płukanką przejechałem ok 800km i nie mierzyłem zużycia. Wczoraj uzupełniłem olej i spisałem stan licznika. Czy zużywa mniej? Będę wiedział za jakieś 3 tygodnie.

Archoil 2300 w temperaturze pokojowej ma konsystencję pasty, trzeba włożyć butelkę do gorącej wody na kilka minut i wstrząsnąć, zaraz po tym wlać odpowiednią ilość do rozgrzanego silnika i kontynuować jazdę w celu wymieszania płukanki z olejem. Po zmieszaniu z olejem, nic się nie krystalizuje nawet w minusowych temperaturach, sprawdzałem przed aplikacją w zamrażalce przy -20 stopniach, także bez obaw, że nam się kisiel zrobi w silniku.

Dobrze, że napisałeś o tej konsystencji bo byłbym mocno zdziwiony po zakupieniu preparatu :) Kupiłem 250 ml i zastosuję w Hondzie i Twingo DCi, w obu zbliżam się do wymiany oleju więc termin w sam raz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że napisałeś o tej konsystencji bo byłbym mocno zdziwiony po zakupieniu preparatu :) Kupiłem 250 ml i zastosuję w Hondzie i Twingo DCi, w obu zbliżam się do wymiany oleju więc termin w sam raz. 

 

Ale wiesz, że musisz pojeździć na tym chociaż z 1000-2000km (instrukcja mówi o 3200km, lub 6-8kkm w przypadku oleju syntetycznego)? To nie jest płukanka jednorazowa, tylko dodajesz i jeździsz z tym normalnie przez jakiś czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wiesz, że musisz pojeździć na tym chociaż z 1000-2000km (instrukcja mówi o 3200km, lub 6-8kkm w przypadku oleju syntetycznego)? To nie jest płukanka jednorazowa, tylko dodajesz i jeździsz z tym normalnie przez jakiś czas.

Wiem wiem, mam jakieś 2-3 tys do wymiany to akurat się terminy biegną. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, a jak to wygląda po jakimś większym nalocie, typu 20-30kkm i więcej? Ktoś ma jakieś doświadczenia?

Nadal jakoś nie dociera do mnie to, że preparat za parę zł zastępuje remont silnika...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, a jak to wygląda po jakimś większym nalocie, typu 20-30kkm i więcej? Ktoś ma jakieś doświadczenia?

Nadal jakoś nie dociera do mnie to, że preparat za parę zł zastępuje remont silnika...

Tu nikt nie pisze o regeneracji silnika tylko o czyszczeniu go od wewnątrz. Ja stosuję płukankę Valvoline w oplowskim silniku Z16SE który podobno lubi wypić olej. Auto ma 170kkm i nie zauważyłem zwiększania zużycia oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, a jak to wygląda po jakimś większym nalocie, typu 20-30kkm i więcej? Ktoś ma jakieś doświadczenia?

Nadal jakoś nie dociera do mnie to, że preparat za parę zł zastępuje remont silnika...

A skąd wniosek, że chodzi mi o remont silnika ? Chodzi o oczyszczenie układu smarowania, który z biegiem lat potrafi się zanieczyścić pozostałościami po przypalonym oleju itp. Takie zabiegi potrafią znacząco wydłużyć życie silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd wniosek, że chodzi mi o remont silnika ? Chodzi o oczyszczenie układu smarowania, który z biegiem lat potrafi się zanieczyścić pozostałościami po przypalonym oleju itp. Takie zabiegi potrafią znacząco wydłużyć życie silnika.

 

No OK, ale mnie chodzi o efekty typu "zmniejszenie poboru oleju". Mam spory nalot w swoim silniku i się po prostu zastanawiam nad czymś takim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale syntetycznego z marketingowego pkt widzenia czy chemicznego?

Tego już nie podali, wzmianka była o większym przebiegu w przypadku silnika zalanego syntetykiem PAO.

 

EDIT

Pod wskazanym linkiem znajduje się karta charakterystyki:

http://archoil.pl/wp-content/uploads/2013/05/ARCHOIL-AR2300-Karta-Charakterystyki-Produktu-PL.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No OK, ale mnie chodzi o efekty typu "zmniejszenie poboru oleju". Mam spory nalot w swoim silniku i się po prostu zastanawiam nad czymś takim.

Silnik bierze olej z kilku powodów. 

1. kiepski olej o dużej parowalności i paruje

2. uszkodzony separator w odmie kieruje olej do kolektora (nie wszystkie silniki mają takie rozwiązanie)

3. zużyte uszczelniacze zaworowe i olej trafia do komór spalania

4. zapieczone (lub pęknięte, zużyte) pierścienie zgarniające i olej trafia do komór spalania

Punkt 4 jest niemal pewny, gdy w silniku olej był zmieniany co 20 kkm. Po takich przebiegach odkładają się złogi i nagary w rowkach tłoka.

Dobra płukanka może rozpuścić taki nagar i odblokować pierścienie. Wtedy pobór oleju się zmniejsza. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, a jak to wygląda po jakimś większym nalocie, typu 20-30kkm i więcej? Ktoś ma jakieś doświadczenia?

Nadal jakoś nie dociera do mnie to, że preparat za parę zł zastępuje remont silnika...

 

U siebie płukankę zastosowałem po 200kkm, nic z silnikiem się nie dzieje. Ja zastosowałem akurat płukankę szybką Archoil 2820.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie to te plukanki cos tam daja.

 

Kupilem GP 1,4 8v po zakupie standardowo olej + filtry jako, ze mam zboczenie na tym punkcie kupilem 5w40 LM jakos nigdy zaraz po zakupie nie plucze silnika. Po 10tys km samochod lyknal dosc sporo oleju bo bylo na minimum do tego olej szybko z koloru slomkowego zrobil sie brazowy.

 

Nastepna wymiana z plukanka Millers (zlecial straszny zur) oleju ubylo zdecydowanie mniej. Kolor oleju zmienil sie na brazowy ale zdecydowanie pozniej.

 

3 wymiana plukanka LM (znowu zlecial zur) olej praktycznie nie zmienil koloru na dzien dzisiejszy od wymiany przejechal 8tys km i nie ubylo go nic mimo, ze zaliczyl samochod pare tras z predkosciami autostradowymi ze sporym obciazeniem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@pepcio, Masz jakiś powód, żeby płukać silnik? Zaglądałeś i wygląda nieciekawie, czy tak "dla spokojności"?

Co do v-teca, to nie powinno być problemów z wysterowaniem zaworów ręcznie i włączeniem go na luzie.

Podczas jazdy zapalił mi się check i wywaliło błąd sterowania v-tec, miałem wymienione uszczelnienie zaworu v-tec (po lewej stronie za silnikiem, uszczelka z sitkiem) i niby jeździ, ale wiem, że są co najmniej dwa zawory sterujące v-tec jeden wchodzi w obudowę rozrządu+ jest jeszcze pokrywa przykręcana na dwie śruby pod którą znajduje się kolejne ,,sitko'' filtrujące olej idący bezpośrednio z pompy. Dostęp do niego jest kiepski i by to wymontować trzeba zdjąć między innymi kpl napinacz paska alternatora. Dodatkowo mam dziwny objaw, a mianowicie olej silnikowy po dłuższej jeździe bardzo długo spływa do miski tak jakby coś przytrzymywało go w głowicy. Spalanie oleju mam w normie bo spala średnio setkę może półtorej jak jeżdżę ostrzej na 1000 km. Chcę przepłukać układ jako pierwszą czynność przed szukaniem dalej przyczyn. Na mechaników w okolicy nie bardzo mogę liczyć bo nie znam nikogo kto zna te silniki i nie będzie uczył się na moim samochodzie, więc pozostało doktoryzowanie się we własnym zakresie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo przy zmiennych fazach rozrządu, olej ma zostać w układzie sterującym tymi fazami.

Co do sitek to GM zaleca ich wywalenie po fazie docierania się silnika.

Masz może informacje co do strategii działania tego układu, w jaki sposób przytrzymuje olej i czy jest to jakoś niebezpieczne gdy poziom oleju spada w okolice połowy stanu itp? Próbuję zrozumieć ten silnik :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik bierze olej z kilku powodów. 

1. kiepski olej o dużej parowalności i paruje

2. uszkodzony separator w odmie kieruje olej do kolektora (nie wszystkie silniki mają takie rozwiązanie)

3. zużyte uszczelniacze zaworowe i olej trafia do komór spalania

4. zapieczone (lub pęknięte, zużyte) pierścienie zgarniające i olej trafia do komór spalania

Punkt 4 jest niemal pewny, gdy w silniku olej był zmieniany co 20 kkm. Po takich przebiegach odkładają się złogi i nagary w rowkach tłoka.

Dobra płukanka może rozpuścić taki nagar i odblokować pierścienie. Wtedy pobór oleju się zmniejsza. 

 

Możliwe, że to punkt 4. Silnik to Z18XE Opla (ponoć bierze, bo lubi), a przebieg jest kosmiczny. Nie wiem, jak długo tym jeszcze pojeżdżę, ale robię duże dystanse i olej, mimo, że dopiero co wymieniłem prawdopodobnie wymienię znów za 3-4 miesiące. Leję 10W40 od GM, zmieniam max co 15 kkm, ale i częściej.

Aktualnie bierze mi ok 1 litra na 2-3 tys. km. Koszt w sumie niewielki, (pieciolitrowa bańka kosztuje 55 zł) i tak sie zastanawiam, czy przy następnej wymianie nie wlać takiego wynalazku.

Silnik zagazowany, jeśli to ma jakieś znaczenie.

Jaka płukanka wg Koleżeństwa byłaby dobra na takiego cudaka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, że to punkt 4. Silnik to Z18XE Opla (ponoć bierze, bo lubi), a przebieg jest kosmiczny. Nie wiem, jak długo tym jeszcze pojeżdżę, ale robię duże dystanse i olej, mimo, że dopiero co wymieniłem prawdopodobnie wymienię znów za 3-4 miesiące. Leję 10W40 od GM, zmieniam max co 15 kkm, ale i częściej.

Aktualnie bierze mi ok 1 litra na 2-3 tys. km. Koszt w sumie niewielki, (pieciolitrowa bańka kosztuje 55 zł) i tak sie zastanawiam, czy przy następnej wymianie nie wlać takiego wynalazku.

Silnik zagazowany, jeśli to ma jakieś znaczenie.

Jaka płukanka wg Koleżeństwa byłaby dobra na takiego cudaka?

Z tego co pamiętam ze swoich Opli to, że olej GM to straszny szajs, w silniki 1,6 75 KM w Astrze go lałem i silnik łykał go bardzo dużo, a w silniku było pełno nagaru. Myślę, że koszt jest niewielki i spróbować można, złego się nic nie stanie, a dobrego może sporo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U siebie płukankę zastosowałem po 200kkm, nic z silnikiem się nie dzieje. Ja zastosowałem akurat płukankę szybką Archoil 2820.

 

Ja w swoich autach zaraz po zakupie stosuję płukankę LM przed wymianą oleju a później co około 30kkm (czyli co 2-3 wymiany oleju). W silniku benzynowym po 180kkm również nic złego się nie stało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No OK, ale mnie chodzi o efekty typu "zmniejszenie poboru oleju". Mam spory nalot w swoim silniku i się po prostu zastanawiam nad czymś takim.

 

Zmniejszenie poboru oleju (nawet drastyczne) może wyniknąć z odkleszczenia zapieczonych pierścieni.

Ale tutaj zamiast płukanek chyba o wiele skuteczniejsza będzie nafta wlana przez otwór świecy i pozostawiona na noc.

 

U mnie niestety nawet nafta nie pomogła, kompresja wzorowa, duży pobór, skonczyło się na nowych pierścieniach.

Stare nie były zapieczone, po prostu były popsute (wada fabryczna serii silników PSA EW7J4)

 

Natomiast co do głównego wątku : czy funkcji płukacza nie powinien mieć po prostu wlany i zmieniany w miarę regularnie olej silnikowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam ze swoich Opli to, że olej GM to straszny szajs, w silniki 1,6 75 KM w Astrze go lałem i silnik łykał go bardzo dużo, a w silniku było pełno nagaru. Myślę, że koszt jest niewielki i spróbować można, złego się nic nie stanie, a dobrego może sporo :)

Obecnie mam oplowski 1,8 zalewany olejem GM 5W30. Silnik nie bierze nic oleju miedzy wymianami.

Ale ze względu na zmienne fazy rozrządu ludzie na forach zalecają stosowanie innych olejów i częste zmiany - co najmniej co 15 kkm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Natomiast co do głównego wątku : czy funkcji płukacza nie powinien mieć po prostu wlany i zmieniany w miarę regularnie olej silnikowy?

 

Funkcja płucząca oleju zanika wraz z jego zużyciem. Nowy olej gorzej płucze niż taka specjalna płukanka którą wlewa się tylko na 5-10 minut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem, że są co najmniej dwa zawory sterujące v-tec

 

Do v-teca jest jeden zawór. Drugi jest do vtc (zmiennych faz) - to ten wkręcony w obudowę rozrządu.

 

Masz może informacje co do strategii działania tego układu

 

Vtc jest tylko na wydechu, więc służy praktycznie jako zamiennik egr-a. Na wolnych obrotach opóźnia zamykanie zaworów wydechowych (silniczek łyka tylko świeże powietrze). Na średnich opóźnia, co skutkuje cofaniem się części spalin z powrotem do cylindra, a przy bucie - trzyma na granicy, żeby moc nie uciekała.

Z jednej strony masz zawór zwrotny w filtrze, z drugiej komory w kole zębatym vtc, poza tym wałki rozrządu są wydrążone. Trochę oleju mieści się w całym układzie, więc zanim ścieknie (a swobodnie nie ma którędy) to trochę trwa.

A dla pewności sprawdź, czy nie słyszysz zasysania w momencie odkręcania korka wlewu oleju, podczas pracy silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vtc jest tylko na wydechu, więc służy praktycznie jako zamiennik egr-a. Na wolnych obrotach opóźnia zamykanie zaworów wydechowych (silniczek łyka tylko świeże powietrze). Na średnich opóźnia, co skutkuje cofaniem się części spalin z powrotem do cylindra, a przy bucie - trzyma na granicy, żeby moc nie uciekała

 

Moze i tak to dziala ale nie w tym silniku, ani w ogole w silnikach serii K. One maja VTC na walku ssacym plus rozne rodzaje klasycznego vteca na ssacym i/lub wydechowym. Akurat omawiany tu K20A1 ma VTC na ssacym z katem regulacji ZTCP 25st i cos w stylu starego e-vteca z D-serii rowniez na walku ssacym. Jedna krzywka jest tak mala, ze na niskich obrotach i przy niskim obciazeniu jeden zawor ssacy prawie sie nie otwiera (silnik pracuje praktycznie jak 12v, lepsze zawirowanie mieszanki, bardziej ubogo, mniejsze zuzycie paliwa itp), powyzej obrotow i obciazenia zalacza sie srodkowa wysoka krzywka, dzialajaca na oba zawory, tyle ze jest ona jedynie bardzo nieznacznie ostrzejsza niz ta co normalnie otwiera ten pracujacy zawor. Takze system ten nie ma tak naprawde wiele wspolnego z klasycznym DOHC VTEC. Ale tak, ma dwa zawory przepuszczajace olej.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup Archoil 2300, wlej, zrób ok 2 kkm i zmień olej. Producent co prawda pisze, że trzeba z tym jeździć 1000 mil, ale inne źródła mówią nawet o 3 kkm. Powiem tak, działa to jak cholera. Wlałem tą płukankę u siebie z zastosowaniem nowego filtra. Następnego dnia po przejechanych 40 km odkręciłem filtr (mam wkład) i co ujrzałem? W każdym rowku filtra papier był zabity drobinkami nagaru o konsystencji piachu. Można było palcem wydłubywać. Oczywiście filtr dałem nowy ponownie. Po kolejnych 500 km wyjąłem filtr w celu sprawdzenia i już nie było takiego syfu, więc najmocniej zadziałało w pierwszych kilometrach. Wychodzi na to, że po wlaniu Archoil 2300 trzeba zmienić filtr kilkadziesiąt km później, żeby nie doszło do jego zatkania, bo olej puści bypassem. 

To dlaczego producent nic nie wspomina o konieczaności wymiany filtra po kilkudziesięciu kkm ? Przecież to może zabić silnik......Tzn. zatkany filtr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O konieczności wymiany filtra po przebiegu, który zasugerowałeś, wspomina producent pojazdu... :phi:  ;)

Dobra - wiadomo ocb - piszesz, że po ok 40 km filtr jest zatkany - więc dlaczego producent płukanki nie pisze o konieczności jego wymiany po tak krótkim dystansie? Jazda z zapchanym filtrem to nie jest dobry pomysł.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. 

Przy okazji kolejnej wymiany oleju chcę przepłukać silnik w swojej Hondzie (silnik K20A.)

To rodzi się pytanie - by przepłukać cały układ powinienem doprowadzić do uruchomienia się układu i-Vtec który w tym samochodzie jest kilku stopniowy. Zawory na których przeczyszczeniu mi zależy uruchamiają się powyżej pewnych obrotów silnika, a podczas płukania teoretycznie nie wolno dźwigać obrotów i kółko się zamyka.

Czy chwilowe wkręcenie silnika z płukanką może spowodować jego uszkodzenie? Nie piszę tu o jeździe, a o przegazowaniu go kilka razy. Jak myślicie?

A może jakieś inne sposoby by wyczyścić środek silnika w bezpieczny sposób?

Przy klasycznych płukankach LM(biała), valvo, millers i na bazie rozpuszczalników agresywna motula nie radzę podnosić obrotów.

Ja płukałem K20 w ufo 2 razy czarną LM z dodatkowym zabezpieczeniem panewek.

Na czym ten silnik jeździł, że wymaga takiego płukania?

Ja leję 5w30 millersa cfs wymieniam co 10 tys., silnik ma 30km więcej niż seria-i nic złego się nie dzieję.

Jak olej który stracił wiskozator i zaczął odkładać się na częściach silnika jako nagar czy przypiekł pierścienie to znaczy, że było go chwilowo za mało lub był nie odpowiedni.

K20 to tylko pełne syntetyki(lepkości od 0w30 do 5w30) na bazie PAO, GTL+ PAO, Estry przy upalaniu z wysokim TBN oleju min. 10-11 + można Archoil 9100 który podbija estrami jeszcze go o 2 pkt.

W życiu na klasycznej płukance nie przegazował bym silnika , to jak byś przy -20 dał mu ,,na zimnym''. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.