dwaoczka Napisano 12 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 Witam Byłem w pracy a po powrocie do auta znalazłem za szyba kartkę od świadka który napisał że widział jak babka z auta (podany nr rej) przeorała mi zderzak swoim autem i odjechała. Szkody są niewielkie, zdarta czarna listwa osłonowa na długosci pol metra i minimalnie lakier poniżej jej. W każdym razie listwa na pewno do wymiany a część zderzaka może też zakwalifikują do lakierowania. Udało mi się skontaktować z tą pania tydzień poźniej gdy znow zaparkowala na tym parkingu i jej zdanie jest conajmniej dziwne, tzn że możliwe że to ona ale tego dnia wysiadła z auta bo nie byla pewna czy zahaczyła i nie zauważyła szkody na moim zderzaku i sobie pojechała. Mimo że stojący obok pan powiedział jej że mnie przyhaczyła. Teraz mówi że ona oświadczenia nie podpisze chyba że rzeczoznawca z jej ubezpieczalni potwierdzi jej że to ona. Na moje wyjasnienia że rzeczoznawca nie jest od znajdowania winnego tylko od oceny wartości szkody dalej sie upiera że nie podpisze aż do oceny rzeczoznawcy. Zakładam że w jej TU powiedzą mi to samo co myśle czyli albo się babka przyznaje i likwidują szkode albo nie... no i właśnie co wtedy? Mam iść po świadka i zgłaszać to do sądu ? czy jest jakaś inna jeszcze pośrednia droga? Wezwać policję która sporządzi jakis protokół po tygodniu ? Na jej aucie jest spore zagniecenie błotnika na wysokości mojej szkody i rysa na tylnych drzwiach. Na moim zderzaku w jednej rysie jest nawet kolor jej lakieru zatopiony, ale nie wiem ile sie jeszcze utrzyma bo ciagle pada deszcz... Ogólnie to babka dałaby mi 150 czy 200zł i bym to olał ale że tak perfidnie sie wypiera mimo świadka to nie chce tego odpuszczać. Do tego nie chciała mi podać swoich danych, jedynie numer polisty i nazwe TU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 12 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 Zgłoś na Policję - oni są od ustalenia sprawcy! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dwaoczka Napisano 12 Listopada 2015 Autor Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 No dobrze ale jeśli babka mimo policji nie przyzna sie do winy? Nawet mimo świadka ? to tylko sąd? Przeciez sam mandat będzie wyższy niz moja szkoda pewnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 12 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 Nie gdybaj, tylko zgłoś na Policję, jeśli sama nie chce się przyznać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArekMiz Napisano 12 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 Nie gdybaj, tylko zgłoś na Policję, jeśli sama nie chce się przyznać. I od razu po Policji wal pozew do sądu. Dużo "cfaniaków" udaje "tfardzieli" jak im się mówi ustnie o sądzie ale mięknie jak dostają listem wezwanie na rozprawę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 12 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 Na początek wystarczy Policja. Obejrzą oba pojazdy i wysnują wnioski, przepytają paniusię i świadka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artur_W_wa Napisano 12 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 Idź z tym na policję, ponieważ odjechała to jeszcze nie wie że zapłaci z własnej kieszeni Do tego nie chciała mi podać swoich danych, jedynie numer polisty i nazwe TU. Powyższe dane wystarczą do zgłoszenia szkody. Przy zgłoszeniu opisz że odjechała a numer masz od świadka, czekałeś na nią a ona się nie chce przyznać, i że byłeś na policji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dwaoczka Napisano 12 Listopada 2015 Autor Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 Jej wersja jest taka że ona sie przyzna jeśli rzeczoznawca z jej TU potwierdzi że to jej auto mogło spowodowac tą szkodę.... sic! Jak jej pokazałem dupne zagniecenie jej błotnika i rysy na drzwiach to udała zdziwienie i tekst że niby tego nie widziała wczesniej. A ze swiadkami to wiecie... numer babki auta zostawił ale jak bedzie musiał rozmiawiac z policją, sadem itd to nie wiem czy mmu sie bedzie chciało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kaizeniuniek Napisano 12 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 Policja. Pani zapewne dostanie propozycję mandatu. Jak nie odmówi (przy świadku to wątpię, by się bujała). Jak odmówi, to sprawa idzie do sądu. Z powództwem cywilnym się wstrzymaj. Nie ma sensu, chyba że pani wygra w sądzie i zostanie uniewinniona. Albo policja uzna, że to nie jej wina. Edyta. To, czy policjanci mogą wystawić mandat zależy od parkingu i jego oznakowania. Ale nawet jak nie mogą wystawić mandatu, to mogą/powinni sporządzić notatkę którą wykorzystasz u ubezpieczyciela. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kaizeniuniek Napisano 12 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 A ze swiadkami to wiecie... numer babki auta zostawił ale jak bedzie musiał rozmiawiac z policją, sadem itd to nie wiem czy mmu sie bedzie chciało. Bycie świadkiem nie jest dobrowolne - to sąd decyduje i w razie potrzeby policja przyprowadzi świadka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 12 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 Bycie świadkiem nie jest dobrowolne - to sąd decyduje i w razie potrzeby policja przyprowadzi świadka. A do zeznań zmuszą torturami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kaizeniuniek Napisano 12 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 A do zeznań zmuszą torturami Grzywną, aresztem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 12 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 Grzywną, aresztem... Zawsze można nie pamiętać dokładnie, dostać amnezji etc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dwaoczka Napisano 12 Listopada 2015 Autor Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 jak już bedzie mu sie chciało zjawic na komisariacie to nie widze powodu żeby miał kłamać albo zasłaniać sie niepamięcią. Ale nie chce tez ciagać niewinnego człeka po takich miejscach więc mam nadzieje ze babka się ogarnie jak to przemyśli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fili_P Napisano 12 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 Czym predzej obfotografuj uszkodzenia na Pani aucie z miarka i dobrym aparatem z detalami. Ja nie mialem swiadka ale po uszkodzeniach i wlasnie lakierach namierzylem kto. Zwykla rozmowa nie pomogla. Pani szybko szkode na swoim aucie naprawila - dwie slabej jakosci foty z komorki nie pomogly. Policja powiedziala ze od razu jak zauwazylem uszkodzenia i u ciebie kartka od swiadka- powinienem ich wzywac bo to oni sa od szukania winnych. Uszkodzenia naprawialem w koncu sam :-( Babsko sie wyparlo i d.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bas Napisano 12 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 Powiedz kobicie, że ma 2 opcje: 1. przyznaje się, piszecie oświadczenie, jej ubezpieczyciel zlikwiduje szkodę i po sprawie, 2. dzwonisz po policję, dajesz policji namiary na świadka, policja ustali czy ona jest faktycznie sprawcą a pewnie tak będzie, z numerem sprawy z policji zgłosisz się do jej ubezpieczyciela a autko odstawisz do ASO, przy czym policja i ubezpieczyciel będzie poinformowany, że zbiegła z miejsca zdarzenia. Jeśli policja ustali, że to ona była sprawcą to Ty będziesz miał naprawione autko na koszt jej ubezpieczyciela a ona dostanie regres bo zbiegła z miejsca kolizji. Daj jej 1 dzień na zastanowienie się i tyle. Pozdrawiam BAS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CyberKasztan_2077 Napisano 12 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 Witam Byłem w pracy a po powrocie do auta znalazłem za szyba kartkę od świadka który napisał że widział jak babka z auta (podany nr rej) przeorała mi zderzak swoim autem i odjechała. I w tym momencie powinieneś zadzwonić po Policję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 12 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 Zawsze można nie pamiętać dokładnie, dostać amnezji etc. To spróbuj. Najpierw napisz kartkę a potem udawaj, że nie pamiętasz co na niej jest, nawet jak Ci ją pokażą. Są pewne granice robienia z siebie idioty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 12 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 I w tym momencie powinieneś zadzwonić po Policję. Każda chwila, podczas której on się jeszcze zastanawia i nie dzwoni, jest w tej sytuacji chwilą straconą. Im szybciej zadzwoni tym lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CyberKasztan_2077 Napisano 12 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 Każda chwila, podczas której on się jeszcze zastanawia i nie dzwoni, jest w tej sytuacji chwilą straconą. Im szybciej zadzwoni tym lepiej. Toteż nie wiem co autor wątku robił przez tydzień. Ja, na miejscu pani, natychmiast naprawiłbym auto i udawał, że nie wiem o co chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oxxxz Napisano 12 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 No dobrze ale jeśli babka mimo policji nie przyzna sie do winy? Nawet mimo świadka ? to tylko sąd? Przeciez sam mandat będzie wyższy niz moja szkoda pewnie. I co Cię to? Będzie miała nauczkę, że warto być przyzwoitym i uczciwym, a nie krętaczem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dwaoczka Napisano 12 Listopada 2015 Autor Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 Toteż nie wiem co autor wątku robił przez tydzień. Ja, na miejscu pani, natychmiast naprawiłbym auto i udawał, że nie wiem o co chodzi. Autor wątku czekal aż ta pani pojawi sie na tym parkingu bo przez tydzien parkowala przezornie gdzie indziej. Jak tylko sie pojawiła to do niej zagadałem. Rozmawiałem ze świadkiem, potwierdził ze zjawi sie na policji i potrwierdzi wszystko jesli go wezwą. Do tego powiedział że zwrócił jej uwagę że zawadziła i pokazał przez szybę palcem a ona mimo to wsiadła do auta i czym prędzej odjechała. Jeśli do jutra nie podpisze mi oświadczenia to dzwonie na policję i koniec tematu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 12 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 Przeciez sam mandat będzie wyższy niz moja szkoda pewnie. Nic nie szkodzi, Ciebie to nie obchodzi. Miałem prawie tak samo w sensie, że facet mnie szturchnął na rondzie, lekko, bo lekko, ale do kontaktu doszło. Kiedy wyszedłem zobaczyć, co i jak - ten przez uchylone okno coś tam zawołał i dawaj w długą... W ciągu godziny patrol zamknął sprawę postępowaniem mandatowym - 500zł za odjazd z miejsca zdarzenia. Jak się okazało - facet nie był do końca normalny, bo... pokazał mundurowym nagranie ze swojej kamerki... Zgłosiłem szkodę, którą wyceniono na ZTCP 110zł. Cóż, kolo miał wybór, wystarczyło zachować się jak człowiek, to bym machnął ręką na zderzak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 12 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 Autor wątku czekal aż ta pani pojawi sie na tym parkingu bo przez tydzien parkowala przezornie gdzie indziej. Jak tylko sie pojawiła to do niej zagadałem. Rozmawiałem ze świadkiem, potwierdził ze zjawi sie na policji i potrwierdzi wszystko jesli go wezwą. Do tego powiedział że zwrócił jej uwagę że zawadziła i pokazał przez szybę palcem a ona mimo to wsiadła do auta i czym prędzej odjechała. Jeśli do jutra nie podpisze mi oświadczenia to dzwonie na policję i koniec tematu. Bedziesz bawil sie w oswiadczenia, a babka kombinatorka bedzie szukac jak sie wywinac, nie potwierdzi w TU swego oswiadczenia, a Ty bedziesz znow w punkcie wyjscia. Jedna szanse dostala od swiadka, druga od Ciebie w postaci tygodnia na opamietanie sie, trzeciej bym nie dal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LACHOTEK Napisano 13 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 13 Listopada 2015 Miałem podobne zdarzenie, ale robiłem za świadka. Starszy Pan wyjeżdżając z parkingu przerysował stojące obok auto. Wyszedł, popatrzył, stwierdził, że nic się nie stało i chciał odjechać. Spojrzałem na auto i mówię, że błotnik, zderzak i kołpak są porysowane. Na to Pan wyciąga szmatę, coś tam przeciera i odjeżdża. Kartka w drzwi (spod wycieraczki jakaś "dobra dusza" mogła wyjąć) i tyle. Tego samego dnia dzwoni właścicielka uszkodzonego auta i prosi o spotkanie. Nie wiedziała co zrobić to zaproponowałem wizytę na komendzie. Pojechaliśmy, 15 minut zajęło złożenie oświadczenia i mnie puścili. Po jakimś czasie miałem telefon, czy mogę przyjechać na dodatkowe zeznania. Byłem, znów 15 minut i tyle. Po miesiącu Pan dostał mandat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dwaoczka Napisano 13 Listopada 2015 Autor Udostępnij Napisano 13 Listopada 2015 Na pewno napisze jak sprawa sie skończy u mnie. Na razie nasłuchałem sie przez telefon jaki jestem okrutny i że to kiedyś sie zemści na mnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fatal Napisano 14 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 14 Listopada 2015 Zgłoś na policje , pani dostanie mandat i będzie musiała pokryć koszty z własnej kieszeni , nie czekaj na takich ludzi nie ma kija Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
exor Napisano 23 Października 2016 Udostępnij Napisano 23 Października 2016 Na pewno napisze jak sprawa sie skończy u mnie. Na razie nasłuchałem sie przez telefon jaki jestem okrutny i że to kiedyś sie zemści na mnie... I jak sie skonczylo panie okrutny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
el_guapo Napisano 24 Października 2016 Udostępnij Napisano 24 Października 2016 No dobrze ale jeśli babka mimo policji nie przyzna sie do winy? Nawet mimo świadka ? to tylko sąd? Zgłoś na Policje - po pierwszym telefonie z komendy, z reguły mięknie im faja... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DamianB Napisano 24 Października 2016 Udostępnij Napisano 24 Października 2016 WitamByłem w pracy a po powrocie do auta znalazłem za szyba kartkę od świadka który napisał że widział jak babka z auta (podany nr rej) przeorała mi zderzak swoim autem i odjechała. Szkody są niewielkie, zdarta czarna listwa osłonowa na długosci pol metra i minimalnie lakier poniżej jej. W każdym razie listwa na pewno do wymiany a część zderzaka może też zakwalifikują do lakierowania. Udało mi się skontaktować z tą pania tydzień poźniej gdy znow zaparkowala na tym parkingu Trzeba było od razu zgłosić. W sierpniu miałem też taką sytuację, świadkowie zapamiętali numery, zgłosiłem na policję stłuczkę + ucieczkę i babkę znaleźli tego samego dnia, przyznała się i mandat dostała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AstraC Napisano 24 Października 2016 Udostępnij Napisano 24 Października 2016 Ale wiecie że to post z 2015r? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
51cent Napisano 24 Października 2016 Udostępnij Napisano 24 Października 2016 (edytowane) Ale wiecie że to post z 2015r? ty to świnka jesteś i potrafisz zepsuć zabawę ;] ;] Edytowane 24 Października 2016 przez 51cent Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 24 Października 2016 Udostępnij Napisano 24 Października 2016 Zgłoś na Policję - oni są od ustalenia sprawcy! Tydzień po zdarzeniu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 24 Października 2016 Udostępnij Napisano 24 Października 2016 Ale wiecie że to post z 2015r? O motyla noga! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafcio Napisano 24 Października 2016 Udostępnij Napisano 24 Października 2016 Ale wiecie że to post z 2015r? No to chyba się już sprawa wyjaśniła? Chociaż znając naszą policję to nie takie pewne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 24 Października 2016 Udostępnij Napisano 24 Października 2016 I jak sie skonczylo panie okrutny? Nie odpisuje, pewnie go zamknęli... albo wymienia jeszcze korespondencję ze sprawczynią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shapyr Napisano 24 Października 2016 Udostępnij Napisano 24 Października 2016 I jak sie skonczylo panie okrutny? Dla kolegi nagroda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fili_P Napisano 24 Października 2016 Udostępnij Napisano 24 Października 2016 Toteż nie wiem co autor wątku robił przez tydzień. Ja, na miejscu pani, natychmiast naprawiłbym auto i udawał, że nie wiem o co chodzi.Dokladnie tak bylo u mnie jak Liwek pisze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.