Skocz do zawartości

Wentylacja foteli z czarną skórą ??


Łukasz___F

Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, Elephant napisał:

A ten mechanik przepraszam czym jeździ ??

Generalnie starociami, ale takimi klasycznymi i kultowymi. Ma ten luksus, że potrafi auto raz że sprawdzić, dwa że naprawić jakby co. Teraz albo ma jakiegoś lexusa z czołgową pojemnością albo coś amerykańskiego (tu pojemność jest obligatoryjna).

I chyba nawet skórzaną tapicerkę ma.

8 godzin temu, Elephant napisał:

Na tej samej zasadzie mogę napisać że te nowe Ferrari za 1,5 mln to straszne badziewie, nie da się tym jeździć takie jakieś twarde i czuć każdy kamyk na jezdni

Ziębienie dupy to raczej osiągów nie poprawia. Chyba że chcesz jak najszybciej dojechać, żeby sobie klejnotów nie odmrozić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Elephant napisał:

O tak, na kilkanaście znanych mi osób ze skórą, wszyscy jeżdżą z kompletem szmat na siedzenia  ;l

może on mówi o czasach jak w Fiacie 125p były fotele z takiej dermy i wtedy się zakładało "misiowe" pokrowce ? wtedy to miało sens ;)

 

dzisiaj zobaczyłem jak to działa w moim aucie - było ciut zimniej i pod odpaleniu wszystkie zajęte fotele miały włączone podgrzewanie i to podgrzewanie się bardzo szybko zmniejszało. Chyba patent polega na tym, żeby podgrzać skórzaną tapicerkę do neutralnej temperatury :ok: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.10.2017 o 15:43, Polarny napisał:

O ile w tym samym czasie się na to zdecydujemy. Ja mam o tyle lepiej, że mogę przewidzieć, że będę potrzebował przyspieszenia i ustawić bieg wcześniej. Wtedy ja JUŻ ten bieg będę miał, a skrzynia będzie dopiero go zmieniać. Pomijając trywialny fakt, że czasami chciałbym pozostać na danym biegu, a skrzynia niepotrzebnie wrzuca wyższy, by za chwilę redukować.

 

A Ty wiesz już że mamy XXI wiek? Bo teraz każda praktycznie skrzynia ma jakieś łopatki/guziki/przełączniki, które pozwalają zażyczyć sobie konkretny bieg w konkretnym momencie.

Za to w sytuacji gdy nie chcesz konkretnego biegu w konkretnym momencie robią wszystko pięknie same. I jeszcze być może zaskoczy cię fakt, że przy tym się uczą Twojego stylu jazdy i robią wszystko tak, jakbyś tego chciał (o ile oczywiście producent nie spieprzył oprogramowania ale nie o tym tutaj mowa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.10.2017 o 11:36, Polarny napisał:

Z tego co słyszałem - i nikt temu nigdy nie zaprzeczył - w hydrokinetyku przy pracującym silniku nie wolno wrzucać na N czy P. Trzeba cisnąć hamulec nożny.

Jesteś pierwszą osobą, która twierdzi co innego. Że niby na równym można wrzucić N. Jesteś tego pewien, masz jakieś źródła na potwierdzenie tego?

 

Można też zaciągnąć ręczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Łukasz___F napisał:

Jeszcze nic ;) Za kilka dni pojadę i zobaczę co się uda. Jak na razie to dają od ręki 87 tyś rabatu, niezależnie od konfiguracji, tzn musi być za 68 tyś dodatków żeby dostać ten rabat, ale dla mnie to stanowczo za mało :phi: 

Się na tym świecie porobiło, ja za mniej niż Twoje dodatki kupiłem ostatnio samochód nowy samochód z dodatkami :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ryb napisał:

Bo teraz każda praktycznie skrzynia ma jakieś łopatki/guziki/przełączniki, które pozwalają zażyczyć sobie konkretny bieg w konkretnym momencie.

U mnie jest to lewar, gdzie mogę przełączyć na sekwencję.

Poza tym ciekawy jestem, jak przełącznikiem dać znać, że chcę pozostać na danym biegu.

No i z reguły przy braku aktywności przy korzystaniu z łopatek po minucie włącza się i tak tryb auto.

Godzinę temu, Ryb napisał:

się uczą Twojego stylu jazdy i robią wszystko tak, jakbyś tego chciał

Nie - nie uczą się. Chyba że się ciśnie - wtedy faktycznie.

Ale gdy jedzie się do 2200 rpm, co chwila lekko przyspieszając i odpuszczając gaz - nonstop jest wachlowanie biegiami.

Godzinę temu, Ryb napisał:

A jak już wrzucisz ten luz to co dusisz żeby się nie toczył z górki?

O to się będę martwił, jak stanę na górce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Polarny napisał:

U mnie jest to lewar, gdzie mogę przełączyć na sekwencję.

Poza tym ciekawy jestem, jak przełącznikiem dać znać, że chcę pozostać na danym biegu.

 

Normalnie, u mnie jak kliknę na łopatkach bieg w dół to redukuje. Jak kliknę bieg w górę to przechodzi w tryb manualny, pozostając na tym, który jest aktualnie.

 

29 minut temu, Polarny napisał:

No i z reguły przy braku aktywności przy korzystaniu z łopatek po minucie włącza się i tak tryb auto.

 

U mnie jedzie w trybie manualnym aż sam zmienię na auto lub zatrzymam samochód. Po zatrzymaniu wchodzi sam w auto, chyba że podczas zwalniania redukowałem biegi łopatkami.

 

31 minut temu, Polarny napisał:

Nie - nie uczą się. Chyba że się ciśnie - wtedy faktycznie.

 

Mój się adaptuje. Np. po kilku minutach jazdy w górach zaczyna na zjazdach sam hamować silnikiem.  :ok:

 

32 minuty temu, Polarny napisał:

Ale gdy jedzie się do 2200 rpm, co chwila lekko przyspieszając i odpuszczając gaz - nonstop jest wachlowanie biegiami.

 

Uroki DSG. Zwykły hydraulik używa wtedy konwertera żeby niepotrzebnie nie zmieniać biegów.

 

32 minuty temu, Polarny napisał:

O to się będę martwił, jak stanę na górce.

 

Nie pamiętam sytuacji żebym stał na tak płaskiej powierzchni żeby można na luzie stać bez hamulców. Zresztą to głupi nawyk, bo jeśli się nie jest skoncentrowanym to można się na kogoś potoczyć. Więc i tak niemal 100% kierowców stoi z nogą na hamulcu zasadniczym lub używa ręcznego. Co przy skrzyni automatycznej jest i tak wygodniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ryb napisał:

Mój się adaptuje. Np. po kilku minutach jazdy w górach zaczyna na zjazdach sam hamować silnikiem.

Mój od razu hamuje silnikiem - ale nie o taką adaptację chodzi.

Godzinę temu, Ryb napisał:

Uroki DSG. Zwykły hydraulik używa wtedy konwertera żeby niepotrzebnie nie zmieniać biegów.

W kilkunastoletnim hyundaiu santa fe hydraulik też miesza cały czas, gdy jedzie się w określonym, dosyć wąskim przedziale prędkości.

Godzinę temu, Ryb napisał:

Nie pamiętam sytuacji żebym stał na tak płaskiej powierzchni żeby można na luzie stać bez hamulców.

U mnie większość jest takich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia ‎2017‎-‎10‎-‎19 o 18:17, tirowiec199 napisał:

Ale niektórzy pierdo##... nigdy nie mieli skóry a gadaja i jak już ktos pisał robią po 5 km dziennie a wszystko im potrzebne. Na km i kotku Automat jest super. Skóra jest jak dla mnie też w porządku. Mam 3 auto ze skórą i raczej nie kupię w przyszłości bez skóry. Pierwsza zaleta to czystość. Cokolwiek się narobi wyleje czy cos to 5 minut i czysto. Zimą wystarczy odpalic auto przy odrapaniu szyb i włączyć podgrzewanie fotela i maks 5 minut i fotel cieplutki. Latem jak już nie da sie dotknąć to Klima przed ruszeniem na 10 minut maks i jedziemy. Bez przesady. Niektorzy to jak jakies panienki....

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka
 

No Ty to raczej Panienka, bo jeszcze Krolowej Elzbiecie  to bym sie nie zdziwil jakby lokajowi kazala przyjezdzac nagrzanym w zimie, a schlodzonym w lecie autem, a Ty 5-10 minut stoisz przed autem zeby byl nagrzany/schlodzony bo sie dupcia podgrzeje albo schlodzi zbytnio? .... juz nie wspominajac, ze jest to niezgodne z prawem, smrodzisz autem wokol zanieczyszczajac powietrze, zamiast po prostu wsciasc i odjechac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia ‎2017‎-‎10‎-‎19 o 15:34, Elephant napisał:

Ale to że traktują auto jak przedmiot nie znaczy że mają jeździć autem z lat 80/90-tych. Jednemu starczy Panda z LPG a inny potrzebuje nową Astrę czy najnowsze BMW. Po co się męczyć bez klimy jak można ją mieć, poco zmieniać biegi jak może to zrobić automat, itd.....

Tak samo jak w domu można zmywać ręcznie i lecieć ze szczotką jak coś się rozsypie, ale można załadować zmywarkę i włączyć roombę czy podobny automatyczny odkurzacz.

I identycznie z tą Nokią, po co mieć coś co służy tylko do gadania i do tego urywa kieszenie gabarytami jak można mieć smartfona gdzie oprócz rozmów, zrobisz zakupy, zlecisz przelew, posłuchasz muzyki, wyznaczy trasę, ..........

To tylko kwestia zasobnosci portfela i podatnosci na marketingowy belkot. Bo dla kogos kto tylko dzwoni (mnostwo jest takich ludzi) nokia 6310 jest lepsza bo mniejsza i lzejsza (choc grubsza) bardziej odporna na uderzenia, z dluzej dzialajaca bateria niz np Galaxy S4. I znam starego dziadka, ktory poszedl do salonu podpisac abonament i ktos mu wkrecil smartfona i .... dziadek do dzisiaj nie umie odebrac telefonu :(  A uwierz mi, ze on nie wie co to zakupy online, ani przelewy internetowe a juz nie wspomne o nawigacji z ktora najpewniej by wjechal w najblizszy slup.

 

To samo z klima w naszym klimacie czy dieslem do jezdzenia 5 tys km rocznie po miescie. Pierwsze powoduje caly czas szok temperaturowy w lecie (ktore tak naprawde trwa 2 miesiace), bo wsiadasz na 10 minut a potem wysiadasz na 35 stopni, drugie z dpfem i dwumasa to sie zaraz rozpadnie a potem placz. Automat super jak ktos duzo jezdzi, ale do 5tys km rocznie ... ? Jesli sa na tej trasie duze korki to moze lepiej sie przesiasc na komunikacje, skuter, rower czy inne. Czasami myslenie nie boli, a alternatywy istnieja. I tez czasem to wydaje mi sie ze ludzie sa z cukru (jak pada to sie rozpadna), z lodu (sie roztopia jak pojada 15 minut w temperaturze 30 stopni)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, gregoryj napisał:

To tylko kwestia zasobnosci portfela i podatnosci na marketingowy belkot. Bo dla kogos kto tylko dzwoni (mnostwo jest takich ludzi) nokia 6310 jest lepsza bo mniejsza i lzejsza (choc grubsza) bardziej odporna na uderzenia, z dluzej dzialajaca bateria niz np Galaxy S4. I znam starego dziadka, ktory poszedl do salonu podpisac abonament i ktos mu wkrecil smartfona i .... dziadek do dzisiaj nie umie odebrac telefonu :(  A uwierz mi, ze on nie wie co to zakupy online, ani przelewy internetowe a juz nie wspomne o nawigacji z ktora najpewniej by wjechal w najblizszy slup.

 

To samo z klima w naszym klimacie czy dieslem do jezdzenia 5 tys km rocznie po miescie. Pierwsze powoduje caly czas szok temperaturowy w lecie (ktore tak naprawde trwa 2 miesiace), bo wsiadasz na 10 minut a potem wysiadasz na 35 stopni, drugie z dpfem i dwumasa to sie zaraz rozpadnie a potem placz. Automat super jak ktos duzo jezdzi, ale do 5tys km rocznie ... ? Jesli sa na tej trasie duze korki to moze lepiej sie przesiasc na komunikacje, skuter, rower czy inne. Czasami myslenie nie boli, a alternatywy istnieja. I tez czasem to wydaje mi sie ze ludzie sa z cukru (jak pada to sie rozpadna), z lodu (sie roztopia jak pojada 15 minut w temperaturze 30 stopni)

 

 

Ale dlaczego zakładasz że autor wątka jeździ 5k km rocznie ??

No sorry, ale 'stary dziadek' nie jest wyznacznikiem. Jasne że są pojedyncze osoby które wolą tradycyjne rozwiązania. Ale po c jak mozna lepiej ?? wiem co piszę bo mam rodziców ~70 lat i 3 lata temu zażegnali się że dotykowe telefony to nie dla nich. A w tym roku ojciec na 70-tke zażyczył sobie telefon dotykowy. I robi ciągle fotki i przesyła do połowy rodziny mmsami :-) W następnym roku wybiera się znowu do sanatorium i już mu wyjaśniałem jak działa navi.

 

Z klimą i 2 miesiącami to chyba mało trafiony przykład. Nawet w tym wątku pisałem że w ubiegłym tygodniu zrobiło się dość mocno ciepło i klima działała i nawet wentylację foteli używałem. A klima u mnie włączona 100% czasu, z czego pewnie chłodzi w okresie kwiecień - październik. Przez pozostałe miesiące może nie chłodzi, ale na pewno reguluje wilgotność za co jej wielka chwała.

A 15 minut w temperaturze 30 stopni ?? Nie ma sprawy, życzę powodzenia gdy wysiądziesz i pójdziesz załatwiać jakieś służbowe sprawy lub na spotkanie. Tym bardziej że jak jest auto nagrzane to jakim cudem ma się schłodzić ?? Nawiewem z zewnątrz przez które nadal wieje gorące powietrze ??

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, marcindzieg napisał:

Ale klima służy też do odparowania szyb przez praktycznie cały rok (wiem - można wytrzeć szmatą  ;])

Wentylator dmuchawy sluzy do odparowania. Nie wiem czy raz, dwa razy w zyciu nie mogl nadazyc z odparowywaniem szyb i musialem uzyc chusteczek czy jakis szmatek. Moze z klima mogloby byc lepiej (choc niekoniecznie) ale dalej mam wozic 50 kg zelastwa zeby na 15 lat jezdzenia 2 razy bylo uzyteczne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Łukasz___F napisał:

Myślę raczej o BMW. Ale muszę podjechać do Audi pogadać i zrobić konfigurację bo w Internecie konfigurator jeszcze nie jest dopracowany.

Miałem raz skórę czarną bez wentylacji. Dziękuję bardzo nigdy więcej...uda mi parę razy przypiekło. Raz :piekna: tak, że aż oczka się zaszkliły. 

7 czy 5? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Łukasz___F napisał:

A Ty ile zbędnego żelastwa wozisz na codzień :hmm: ;l

 

Faak, wychodzi że koło 900 kg niepotrzebnego złomu :ogien:

 

https://www.autocentrum.pl/dane-techniczne/volkswagen/passat/b8/variant/silnik-diesla-2.0-tdi-bluemotion-scr-190km-od-2015/

https://pytamy.pl/kat,14,title,ile-wa-y-fiat-126-czyli-popularny-quot-maluch-quot,pytanie.html

 

 

Nie chcesz kupić rocznego Passata ?? Wymontuje co się da, waga spadnie ze 200 kg. Tanio oddam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Elephant napisał:

 

Faak, wychodzi że koło 900 kg niepotrzebnego złomu :ogien:

 

https://www.autocentrum.pl/dane-techniczne/volkswagen/passat/b8/variant/silnik-diesla-2.0-tdi-bluemotion-scr-190km-od-2015/

https://pytamy.pl/kat,14,title,ile-wa-y-fiat-126-czyli-popularny-quot-maluch-quot,pytanie.html

 

 

Nie chcesz kupić rocznego Passata ?? Wymontuje co się da, waga spadnie ze 200 kg. Tanio oddam.

 

Frajer jesteś, wymontuj te 900kg oddaj na złom i wyjedź na all do Meksyku ;) Tylko nie jedź tak @wAgNeR z biurem bo przepłacisz ;] Pogadaj z @AkuQ to Ci załatwi  tani lot to jeszcze zostanie wyjazd w Alpy ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, gregoryj napisał:

Wentylator dmuchawy sluzy do odparowania. Nie wiem czy raz, dwa razy w zyciu nie mogl nadazyc z odparowywaniem szyb i musialem uzyc chusteczek czy jakis szmatek. Moze z klima mogloby byc lepiej (choc niekoniecznie) ale dalej mam wozic 50 kg zelastwa zeby na 15 lat jezdzenia 2 razy bylo uzyteczne?

Miałeś kiedyś w życiu samochód ze sprawną klimą?

W Ladze miałem podgrzewaną, przednią szybę. Całą. To dopiero bizancjum :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Łukasz___F napisał:

Frajer jesteś, wymontuj te 900kg oddaj na złom i wyjedź na all do Meksyku ;) Tylko nie jedź tak @wAgNeR z biurem bo przepłacisz ;] Pogadaj z @AkuQ to Ci załatwi  tani lot to jeszcze zostanie wyjazd w Alpy ;]

Kampera od Pixela niech pożyczy  ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, marcindzieg napisał:

Miałeś kiedyś w życiu samochód ze sprawną klimą?

 

Ty czytasz co on pisze i jeszcze się pytasz? Przecież to jest jasne, że on nie ma zielonego pojęcia jak działa i do czego służy samochodowa klimatyzacja.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, marcindzieg napisał:

Miałeś kiedyś w życiu samochód ze sprawną klimą?

W Ladze miałem podgrzewaną, przednią szybę. Całą. To dopiero bizancjum :) 

U Pany, obrazacie mnie. Mialem takie cudo ... serio nie zartuje, nawet z climatronikiem i przez cale 3 lata. Nie moge zapomniec tego przezycia. Raz sie rozszczelnila - 500 pln, max co rok odkazanie 50-150 pln, po pewnym czasie zawsze i tak zaczynalo leciec smierdzacym powietrzem (takie rzeczy w nieklimatyzowanej wentylacji sie nie zdarzaja nigdy), 0,5l benzyny dodatkowo na kazde 100km, .... zeby to jeszcze bylo manualne to moze bym przebolal, ale to klikanie, przestawianie temperatur ... dajcie spokoj :) jak sie przeprowadze do afryki albo przynajmniej poludniowe wlochy, hiszpania, grecja ... to moze przemysle ten wynalazek jeszcze raz.

A zeby nie bylo ze off topic, to z wentylacja foteli uwazam tak samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U Pany, obrazacie mnie. Mialem takie cudo ... serio nie zartuje, nawet z climatronikiem i przez cale 3 lata. Nie moge zapomniec tego przezycia. Raz sie rozszczelnila - 500 pln, max co rok odkazanie 50-150 pln, po pewnym czasie zawsze i tak zaczynalo leciec smierdzacym powietrzem (takie rzeczy w nieklimatyzowanej wentylacji sie nie zdarzaja nigdy), 0,5l benzyny dodatkowo na kazde 100km, .... zeby to jeszcze bylo manualne to moze bym przebolal, ale to klikanie, przestawianie temperatur ... dajcie spokoj  jak sie przeprowadze do afryki albo przynajmniej poludniowe wlochy, hiszpania, grecja ... to moze przemysle ten wynalazek jeszcze raz.
A zeby nie bylo ze off topic, to z wentylacja foteli uwazam tak samo.
Nie bede Cie obrażał. Ale jak jeździsz do kościoła raz w tygodniu to sobie żyj bez klimy... A ja sobie nie wyobrażam jeździć codziennie po 9 godzin tirem bez klimy. Jest automatyczna i latem to i nocą ma co robić a co dopiero w dzień. Osobowym robię tylko lub az dla Ciebie 25 tys rocznie i na auto bez klimy bym nie spojrzał. Mam skóry już w trzecim aucie z rzędu i narazie nie zamierzam zmieniac na szmatę choć na wentylowana skórę być może kiedyś jak będą fundusze. Nie odczuwam jakiegos gigantycznego dyskomfortu z powodu skóry. W ciężarówce niby welur i też wysiada sie często ze spoconymi plecami choć Klima ustawiona na 21 i jest komfortowo w odczuciu.

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, gregoryj napisał:

U Pany, obrazacie mnie. Mialem takie cudo ... serio nie zartuje, nawet z climatronikiem i przez cale 3 lata. Nie moge zapomniec tego przezycia. Raz sie rozszczelnila - 500 pln, max co rok odkazanie 50-150 pln, po pewnym czasie zawsze i tak zaczynalo leciec smierdzacym powietrzem (takie rzeczy w nieklimatyzowanej wentylacji sie nie zdarzaja nigdy), 0,5l benzyny dodatkowo na kazde 100km, .... zeby to jeszcze bylo manualne to moze bym przebolal, ale to klikanie, przestawianie temperatur ... dajcie spokoj :) jak sie przeprowadze do afryki albo przynajmniej poludniowe wlochy, hiszpania, grecja ... to moze przemysle ten wynalazek jeszcze raz.

A zeby nie bylo ze off topic, to z wentylacja foteli uwazam tak samo.

Koszty które podałeś są niczym w stosunku do tego co będziesz musiał dopłacić jak  będziesz chciał kupić auto bez klimy :phi: 

Serio pytam, czy poza najtańszymi samochodami za ok 30-35 tyś zł, są jeszcze w salonach samochody bez klimatyzacji ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.10.2017 o 13:16, gregoryj napisał:

Raz sie rozszczelnila - 500 pln, max co rok odkazanie 50-150 pln, po pewnym czasie zawsze i tak zaczynalo leciec smierdzacym powietrzem (takie rzeczy w nieklimatyzowanej wentylacji sie nie zdarzaja nigdy), 0,5l benzyny dodatkowo na kazde 100km, .... zeby to jeszcze bylo manualne to moze bym przebolal, ale to klikanie, przestawianie temperatur ... dajcie spokoj :)

 

Teraz już wszystko jasne. Po prostu zraziłeś się do czegoś, z czego nie potrafiłeś korzystać.

:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia ‎2017‎-‎10‎-‎24 o 16:09, Łukasz___F napisał:

Koszty które podałeś są niczym w stosunku do tego co będziesz musiał dopłacić jak  będziesz chciał kupić auto bez klimy :phi: 

Serio pytam, czy poza najtańszymi samochodami za ok 30-35 tyś zł, są jeszcze w salonach samochody bez klimatyzacji ?

 

8 godzin temu, Florydziak napisał:

Mustang GT350R o ile pamietam ma pakiet w którym usuwają klime żeby zmniejszyć masę.


Sent from my refurbished iPhone 5 using Tapatalk

Tez o tym myslalem, ale ze jezdze 20-30 letnimi autami to problem sie mnie tyczy ..... za 20-30 lat. Teraz to chyba wersja najwieksza bieda Dacii, Pandy, Skody itp nie ma klimy. Wersja normalna podstawowa ma juz klime (co prawda manualna) w standardzie nawet Panda i Citigo.

 

Ale zaczna wsadzac wszedzie te wentylowane skory i 20-30 lat na pewno takie fotele nie wytrzymaja

 

2 godziny temu, Ryb napisał:

 

Teraz już wszystko jasne. Po prostu zraziłeś się do czegoś, z czego nie potrafiłeś korzystać.

:ok:

Przyznam :) troche sie zrazilem. Nie lubie jak "ktos" za mnie wie czy chce cieplej czy zimniej. Uwielbiam prostote. Przycisk klima on/off, 3 pokretla (dmuchawa, cieplo/zimno, kierunek nawiewu), ktore nawet nie musza byc podswietlone bo trafia w nie reka z zamknietymi oczami.

 

A zeby nie bylo. Podam przyklady. Auto premium 2002 rocznik, auto klima, 2-strefowa

1) nie wiem czemu ale jak wlaczalem klime w tryb ECO (wylacza kompresor) to momentalnie szyby parowaly mimo ze nawiew podkrecalem na dosc szybkie obroty. Przy tym nie bylo deszczu, ani wilgotno ani parno na zewnatrz. nie zawsze sie tak dzialo, ale czasami i to w dziwnych okolicznosciach.

2) Automatyczna klima nigdy nie reaguje na to czy slonce swieci na moje cialo przez szybe czy akurat jest za chmurka. Przy takiej zmiennej pogodzie temperatura wewnatrz auta sie nie zmienia szybko, ale kiedy wychodzi slonce to mi goraco, podkrecam klime, slonce zachodzi za chmure, jest mi zimno, skrecam klime ..... fajna zabawa

3) odparowanie szyb, niby jednym przyciskiem ale wentylator z automatu odpala na max obrotach, kiedy ja tylko chce zapobiegawczo odpalic na na pol obrotow, bo jeszcze szyby mi nie zaparowaly ale jest duze prawdopodobienstwo ze za 2 minuty zaparuja. Niby moge recznie przelaczyc, nawiew na szybe, ustawic obroty wentylatora , ale to znowy klikanie w male przyciski ... kolejna fajna zabawa

4) nie wspomne o malym smrodku przy wlaczaniu nawiewu, po ilus tam miesiacach od ostatniego odgrzybiania

5) dla zdrowia trzeba by wymieniac parownik na nowy co kilka lat bo nie ma mozliwosci jego calkowitego odgrzybienia

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, gregoryj napisał:

1) nie wiem czemu ale jak wlaczalem klime w tryb ECO (wylacza kompresor) to momentalnie szyby parowaly mimo ze nawiew podkrecalem na dosc szybkie obroty. Przy tym nie bylo deszczu, ani wilgotno ani parno na zewnatrz. nie zawsze sie tak dzialo, ale czasami i to w dziwnych okolicznosciach.

 

Tak po prostu jest. Zawsze w momencie wyłączenia klimy w trakcie pracy do kabiny trafia wilgotne powietrze. Normalnie osuszacz wyłapuje wilgoć ale jak mu przerwiesz to oberwiesz wilgotnym powietrzem. Po kilku minutach powinno się przewietrzyć. Inna rzecz, że klimy (a zwłaszcza automatycznej) nie powinno się wyłączać.

 

Wystarczyło nic nie dotykać, a byłoby cały czas dobrze.  :hehe:

 

4 minuty temu, gregoryj napisał:

2) Automatyczna klima nigdy nie reaguje na to czy slonce swieci na moje cialo przez szybe czy akurat jest za chmurka. Przy takiej zmiennej pogodzie temperatura wewnatrz auta sie nie zmienia szybko, ale kiedy wychodzi slonce to mi goraco, podkrecam klime, slonce zachodzi za chmure, jest mi zimno, skrecam klime ..... fajna zabawa

 

A ręczna reaguje? A brak klimy reaguje?

Poza tym mamy XXI wiek, automatyczne klimatyzacje są dziś wyposażone w czujniki nasłonecznienia. Potrafią one w oparciu  o dane z czujników korygować temperaturę w nasłonecznionym aucie. Dodatkowo przy klimach wielostrefowych korygują tylko z tej strony, z której świeci.

 

6 minut temu, gregoryj napisał:

3) odparowanie szyb, niby jednym przyciskiem ale wentylator z automatu odpala na max obrotach, kiedy ja tylko chce zapobiegawczo odpalic na na pol obrotow, bo jeszcze szyby mi nie zaparowaly ale jest duze prawdopodobienstwo ze za 2 minuty zaparuja. Niby moge recznie przelaczyc, nawiew na szybe, ustawic obroty wentylatora , ale to znowy klikanie w male przyciski ... kolejna fajna zabawa

 

A wystarczyło nic nie dotykać...  :hehe:

Przycisk do odparowania szyb nie służy do zapobiegania zaparowaniu lecz do szybkiego odparowania zaparowanych. Zapobieganie zaparowaniu automat realizuje sam.

 

8 minut temu, gregoryj napisał:

4) nie wspomne o malym smrodku przy wlaczaniu nawiewu, po ilus tam miesiacach od ostatniego odgrzybiania

 

Wystarczy klimy używać a smrodek nie pojawia się nigdy.

Znowu: nie dotykać.

 

9 minut temu, gregoryj napisał:

5) dla zdrowia trzeba by wymieniac parownik na nowy co kilka lat bo nie ma mozliwosci jego calkowitego odgrzybienia

 

Regularnie używany się nie zagrzybia. A przynajmniej nie bardziej niż np. fotel, w którym ląduje pełno Twojego naskórka. Nie dajmy się paranoi.

 

Podsumowując: nie pozwoliłeś klimie automatycznej robić tego, do czego jest stworzona - działać w trybie automatycznym. I się dziwisz że nie działało. Jedyny nasuwający się wniosek: RTFM.

:hehe:

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, jak pisze @Rybautomatów najlepiej nie dotykać - ja własnie po to kupiłem wreszcie auto z automatyczna klimą, by nie kręcić gałkami :ok:

Co najwyżej zmieniam temp. z 21 na 22, gdy chcę by było odrobinę cieplej ;]

Do odparowania służy przycisk - szybko odparuje i można wyłączyć. Zresztą, gdy chłodniej, sam włącza dogrzewanie przedniego nawiewu :ok:

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Ryb napisał:

Wystarczy klimy używać a smrodek nie pojawia się nigdy.

Znowu: nie dotykać.

Dokładnie tak. Ale manualnej też wystarczy używać regularnie i żadnego smrodu nie ma w pełnoletnim Subaru nie ma i nigdy nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, marcindzieg napisał:

Dokładnie tak. Ale manualnej też wystarczy używać regularnie i żadnego smrodu nie ma w pełnoletnim Subaru nie ma i nigdy nie było.

 

Ja jak miałem manual to włączyłem guzik A/C i tak już zostawiłem na zawsze.   :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem Pany, ale u mnie bylo troche inaczej. Auto bylo 7 letnie, przebieg 210 tys km.

 

Godzinę temu, Ryb napisał:

Tak po prostu jest. Zawsze w momencie wyłączenia klimy w trakcie pracy do kabiny trafia wilgotne powietrze. Normalnie osuszacz wyłapuje wilgoć ale jak mu przerwiesz to oberwiesz wilgotnym powietrzem. Po kilku minutach powinno się przewietrzyć. Inna rzecz, że klimy (a zwłaszcza automatycznej) nie powinno się wyłączać

Dla mnie to nie jest zadne wytlumaczenie. Jak jest na zewnatrz 10-15 stopni (a tak bywalo w przypadku tego parowania czasami) to po kiego ch..a mam miec klime wlaczona (czy to automat czy manual). Po to zeby nie parowalo? Przeciez to idiotyzm. To mam za darmo w aucie bez klimy ze zwyklym wentylatorem

 

Godzinę temu, Ryb napisał:

A ręczna reaguje? A brak klimy reaguje?

Poza tym mamy XXI wiek, automatyczne klimatyzacje są dziś wyposażone w czujniki nasłonecznienia

Nie reauguje reczna ale ma zwykle pokretla ktorymi mi jest duzo latwiej to kontrolowac i tak jak pisalem trafiam w zwykle pokretlo/suwak cieplo zimno z zamknietymi oczami a nie szukam przycisku

Czujniki naslonecznienia, rozumie ze sa w najnowszych autach, a nie autach dla Kowalskiego za 15-20 tysi

Godzinę temu, Ryb napisał:

A wystarczyło nic nie dotykać...  :hehe:

Przycisk do odparowania szyb nie służy do zapobiegania zaparowaniu lecz do szybkiego odparowania zaparowanych. Zapobieganie zaparowaniu automat realizuje sam.

A wlasnie ze tak to nie dziala. Miales klime na 21 stopni ustawiona, a wyjezdasz w deszczowy jesienny poranek kiedy jest 10 stopni i ona trzyma wentylator na obrotach 1/10 bo silnik nienagrzany wiec sterownik nie pozwala rozkrecic obrotow. Szyby paruja chyba ze, podkrecisz recznie obroty wentylatora (5 razy kliknac maly przycisk z plusem) albo dac klime na Low (tez iles tam klikniec) a i nie pamietam czy to tak do konca dzialalo

 

Godzinę temu, Ryb napisał:

Wystarczy klimy używać a smrodek nie pojawia się nigdy.

Znowu: nie dotykać.

 

 

Regularnie używany się nie zagrzybia.

Nie zgadzam sie. Klima pobiera paliwo, wiec jak jej nie potrzeba to nie uzywam. Osobiscie potrzeba mi jej przez 2 mce wakacyjne, moze czasem sie przyda w te super deszczowe, wilgotne dni kiedy dodatkowo osusza powietrze. Ale .... jezdzac bez klimy nie mam tych problemow, o ktorych pisalem wyzej. Wszystko bardziej intuicyjne. Bo dla mnie ustawienie na 20- 21 stopni to nie rozwiazanie. Raz mi jest zimniej bo zmarzlem na zewnatrz, raz mi cieplej bo gdzies tam biegalem. Do tego wystarczy mi zwykle pokretlo cieplo/zimno, i mam w dupie jaka to temperatura, bo po prostu chce albo cieplej troche albo zimniej ..... nie wiem ile to stopni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, gregoryj napisał:

To mam za darmo w aucie bez klimy ze zwyklym wentylatorem

Nie to samo i nie za darmo. Sprężarka rzadko się uruchamia przy tych temperaturach a wentylator ciągnie tyle samo prądu z klimą czy bez. A że z klimą szyba się dużo szybciej odparuje to sumaryczne zużycie paliwa może być  mniejsze bo działa to wszystko krócej.

To jest panel automatycznej klimatyzacji. Jedno pokrętło służy do regulacji temperatury, drugi do regulacji prędkości nawiewu. Możesz też po prostu nacisnąć "auto" albo wyłączyć. Pozostałych nie musisz używać. Zresztą w manualnej też są. Jedyną różnicą jest to że zamiast pokrętła kierującego powietrze masz przycisk "mode". Którego nie musisz używać (nie pamiętam kiedy go ostatni raz użyłem). Jeśli masz problem z ogarnięciem tak prostego urządzenia to raczej nie przyznawaj się tak oficjalnie do tego bo to wstyd.

przelacznik-klimatyzacji-kia-sportage-ii-2005r-2-1437026.jpg.9a6feb1f0edeabc15f0fe92fd3d5be64.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, gregoryj napisał:

Dla mnie to nie jest zadne wytlumaczenie. Jak jest na zewnatrz 10-15 stopni (a tak bywalo w przypadku tego parowania czasami) to po kiego ch..a mam miec klime wlaczona (czy to automat czy manual). Po to zeby nie parowalo? Przeciez to idiotyzm.

 

Właśnie po to, żeby nie wpaść w idiotyzm ciągłego regulowania czegoś, co zostało zaprojektowane jako automat i utrudniania tym samym sobie życia.

 

7 godzin temu, gregoryj napisał:

Nie reauguje reczna ale ma zwykle pokretla ktorymi mi jest duzo latwiej to kontrolowac i tak jak pisalem trafiam w zwykle pokretlo/suwak cieplo zimno z zamknietymi oczami a nie szukam przycisku

 

Wiele (jeśli nie większość) automatów też ma pokrętła. To żaden argument. Zresztą automat jest właśnie po to, żeby nie regulować.

 

7 godzin temu, gregoryj napisał:

Czujniki naslonecznienia, rozumie ze sa w najnowszych autach, a nie autach dla Kowalskiego za 15-20 tysi

 

Sprzedałem Lacetti za kwotę niższą niż wymienione a czujniki nasłonecznienia miał.

 

7 godzin temu, gregoryj napisał:

A wlasnie ze tak to nie dziala. Miales klime na 21 stopni ustawiona, a wyjezdasz w deszczowy jesienny poranek kiedy jest 10 stopni i ona trzyma wentylator na obrotach 1/10 bo silnik nienagrzany wiec sterownik nie pozwala rozkrecic obrotow. Szyby paruja chyba ze, podkrecisz recznie obroty wentylatora (5 razy kliknac maly przycisk z plusem) albo dac klime na Low (tez iles tam klikniec) a i nie pamietam czy to tak do konca dzialalo

 

Owszem, trzyma niskie obroty ale wyobraź sobie że ona wie, że jest 10 stopni i deszczowy jesienny poranek. I jak niczego nie będziesz dotykał to cudownym sposobem na szybach się para nie pojawi, mimo że wentylator jest na najniższych obrotach. Bo cały sens klimatyzacji polega właśnie na tym, że potrafi odparować szyby bez zwiększania obrotów i dmuchania wichurą na szybę.

 

7 godzin temu, gregoryj napisał:

Nie zgadzam sie. Klima pobiera paliwo, wiec jak jej nie potrzeba to nie uzywam.

 

I stąd Twoje wszystkie problemy.

 

7 godzin temu, gregoryj napisał:

Osobiscie potrzeba mi jej przez 2 mce wakacyjne, moze czasem sie przyda w te super deszczowe, wilgotne dni kiedy dodatkowo osusza powietrze.

 

I stąd Twoje wszystkie problemy.

 

7 godzin temu, gregoryj napisał:

Ale .... jezdzac bez klimy nie mam tych problemow, o ktorych pisalem wyzej. Wszystko bardziej intuicyjne. Bo dla mnie ustawienie na 20- 21 stopni to nie rozwiazanie. Raz mi jest zimniej bo zmarzlem na zewnatrz, raz mi cieplej bo gdzies tam biegalem. Do tego wystarczy mi zwykle pokretlo cieplo/zimno, i mam w dupie jaka to temperatura, bo po prostu chce albo cieplej troche albo zimniej ..... nie wiem ile to stopni

 

Jak pisałem - kompletnie nie wiesz do czego służy klimatyzacja. Zwłaszcza automatyczna.

:nie_wiem:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Ryb napisał:

Właśnie po to, żeby nie wpaść w idiotyzm ciągłego regulowania czegoś, co zostało zaprojektowane jako automat i utrudniania tym samym sobie życia.

 

12 godzin temu, Ryb napisał:

Wiele (jeśli nie większość) automatów też ma pokrętła. To żaden argument. Zresztą automat jest właśnie po to, żeby nie regulować

Dla mnie bzdura. Pisalem ze mnie nie zadowala ustawienie automatu na 21 stopni, bo raz siade wyziebiony to potrzebuje cieplej, a jak mi bylo goraco to potrzebuje zimniej (szczegolnie w pierwszej fazie). Wiec musze ta temperature regulowac i w automacie i w zwyklej wentylacji. Zaden plus dla mnie. I powtarzam ze ja nie wiem czy ja chce 21 czy 23 czy 19 stopni. Ja chce albo cieplej albo zimniej.

 

12 godzin temu, Ryb napisał:

Sprzedałem Lacetti za kwotę niższą niż wymienione a czujniki nasłonecznienia miał.

Zeby to bylo takie inteligentne to powinienes miec 4 czujniki naslonecznienia i

 

 4strefowa klimatyzacje bo slonce moze swiecic z boku (na 2och pasazerow, z przodu jeden i z tylu) albo tylko z przodu ale Ci z tylu beda marznac jak zwykla klima przywali zimnem dla ludzi siedzacych na przednich siedzeniach.

12 godzin temu, Ryb napisał:

Owszem, trzyma niskie obroty ale wyobraź sobie że ona wie, że jest 10 stopni i deszczowy jesienny poranek. I jak niczego nie będziesz dotykał to cudownym sposobem na szybach się para nie pojawi, mimo że wentylator jest na najniższych obrotach.

U mnie tak nie dzialalo. Szyby parowaly przy pozostawieniu klimy samej sobie, wiec musialem sie ratowac przyciskiem szybkiego odparowywania

 

12 godzin temu, Ryb napisał:

I stąd Twoje wszystkie problemy

 

12 godzin temu, Ryb napisał:

Jak pisałem - kompletnie nie wiesz do czego służy klimatyzacja. Zwłaszcza automatyczna

Dobrze, ze Ty wiesz to mozesz mi powiedziec. Narazie nic sie nie dowiedzialem, oprocz tego ze musze ja miec caly czas wlaczona, chociaz nie chce bo auto pali wiecej, ze musze ja miec wlaczona bo inaczej to mi beda parowac szyby w jakis dziwnych sytuacjach gdzie w normalnym aucie bez klimy nic nie paruje.

 

Jedynie co to widze ze ergonomie poprawili i teraz sa juz normalne pokretla, ale o tym w nastepnym poscie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstyd to krasc tylko i wylacznie. Choc Twoj Panel wyglada na intuicyjny i prosty, i nawet moglbym taki miec ale ....

19 godzin temu, marcindzieg napisał:

Nie to samo i nie za darmo. Sprężarka rzadko się uruchamia przy tych temperaturach a wentylator ciągnie tyle samo prądu z klimą czy bez. A że z klimą szyba się dużo szybciej odparuje to sumaryczne zużycie paliwa może być  mniejsze bo działa to wszystko krócej.

To jest panel automatycznej klimatyzacji. Jedno pokrętło służy do regulacji temperatury, drugi do regulacji prędkości nawiewu. Możesz też po prostu nacisnąć "auto" albo wyłączyć. Pozostałych nie musisz używać. Zresztą w manualnej też są. Jedyną różnicą jest to że zamiast pokrętła kierującego powietrze masz przycisk "mode". Którego nie musisz używać (nie pamiętam kiedy go ostatni raz użyłem). Jeśli masz problem z ogarnięciem tak prostego urządzenia to raczej nie przyznawaj się tak oficjalnie do tego bo to wstyd.

przelacznik-klimatyzacji-kia-sportage-ii-2005r-2-1437026.jpg.9a6feb1f0edeabc15f0fe92fd3d5be64.jpg

Zaczalem jezdzic wiecej autem z takim panelem (bez klimy, ale to tylko roznica jednego przycisku on/off)

 

panelf.jpg.ee2eca54419fdb0f53e7c470bdac1b92.jpg

 

Potem przesiadlem sie do premium z 2002r.  Zenada na najwyzszym poziomie - ponizej. Zero intuicji. za kazdym razem jak chcialem cos zmienic to trzeba odrywac wzrok od jezdni.

panel.jpg.411e5555e8a24fdedc7e037a5430bdb7.jpg

 

I jeszcze mialem do czynienia z takim panelem - auto z lat 90tych. Tez trzeba odrywac wzrok od jezdni

 

 

panell.jpg.c2fb9c1a1e84ff78c0bbdd5da972eccd.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.10.2017 o 12:05, Elephant napisał:

O tak, na kilkanaście znanych mi osób ze skórą, wszyscy jeżdżą z kompletem szmat na siedzenia  ;l

 

A ten mechanik przepraszam czym jeździ ?? 14 letnią Astrą G czy jakimś BMW z '96 sprowadzonym z Niemiec po lekarzu ?? Na tej samej zasadzie mogę napisać że te nowe Ferrari za 1,5 mln to straszne badziewie, nie da się tym jeździć takie jakieś twarde i czuć każdy kamyk na jezdni :hehe:

 

Ja sobie wypraszam;)

W BMW z 1999 roku miałem elektrycznie regulowane, podgrzewane fotele z beżowej skóry w świetnym stanie. 

Tak się przyzwyczaiłem, że w kolejnym aucie też takie miałem, a teraz kupiłem ze zwykłymi szmatami i już szukam żeby zmienić auto na takie ze skórą. Dużo przyjemniej się siedzi, nie poci się tak człowiek, NIE ZOSTAJĄ KŁAKI z jakichś damskich futerek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.10.2017 o 16:16, gregoryj napisał:

Automat super jak ktos duzo jezdzi, ale do 5tys km rocznie ... ? Jesli sa na tej trasie duze korki to moze lepiej sie przesiasc na komunikacje, skuter, rower czy inne. Czasami myslenie nie boli, a alternatywy istnieja. I tez czasem to wydaje mi sie ze ludzie sa z cukru (jak pada to sie rozpadna), z lodu (sie roztopia jak pojada 15 minut w temperaturze 30 stopni)

 

 

Zakładasz majtki? Ja nie wiem co za baran je wymyślił. Od zawsze chodziło się w suknach, człowiek mógł srać pod siebie praktycznie się nie zatrzymując. 

A zmywarki używasz? Spisek marketingowców, ja szoruję piaskiem i wszystko pięknie schodzi. 

Lodówka? Co za bezsens na dwa miesiące lata, ja zakopuję w jamie i jak trzeba to wyciągam. 

 

To są takie same udogodnienia jak automatyczna skrzynia biegów, klimatyzacja czy centralny zamek. 

 

Myślenie nie boli - jeśli ktoś wymyślił coś co ułatwia moje życie, to niekorzystanie z tego jest zwykłym wręcz obrazą dla kogoś, kto poświęcił swój czas aby Tobie było lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, gregoryj napisał:

I pytanie poza konkursem. sa takie klimy/wentylacje ktore cieplejsze powietrze moze kierowac na nogi a troche zimniejsze na glowe? Wiem ze powietrze bedzie sie mieszac, ale jesli nawiew bedzie w miare silny to .... chcialbym taki bajer.

Od zawsze w BMW tak jest, pamiętam że w starym Civicu z 95r też można było przestawić środkowe kratki na dopływ bezpośrednio z zewnątrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.