Skocz do zawartości

Jak to w koncu jest z Subaru?


wlad

Rekomendowane odpowiedzi

12 minut temu, jfidelk napisał:

Porównaj sobie z cenami w PL...

Wszystko co dostają, sprzedają na pniu. Więc po co ma być taniej? :)

Swoją drogą dobrze wiedzieć że w takiej Austrii XV wychodzi taniej. Bo ten nowy jest fajny i mnie męczy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, jfidelk napisał:

Czytać ze zrozumieniem!! Co pisałem wcześniej o podatkach? 3000 EUR to sama NoVA, której w PL nie ma.

Ale kupując muszę zapłacić czy nie? Swoją drogą popatrzyłem na Mazdę CX3 i Hyundaia i jakoś szczególnie tańsze nie są. Nie wiem jak z rabatami na Hyundaia ale na Mazdę też jakoś specjalnie nie chcą dawać. Może PL to taki rynek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No kompetentny jest, udało mu się wcisnąć budżetową markę ludziom w PL jako premium ;)

I prawdomówny, bo w wywiadzie tego nie ukrywał w żaden sposób - w obu przypadkach masz rację :ok:

 

Tym niemniej - gdybym to ja siedział w centrali w Japonii - to bym go zwolnił ;]

 

Edit: Dobra, nie ma co być okrutnym, nie znam człowieka - pogadałbym z Lexusem, żeby go wzięli do tej marki, tam by nikogo nie musiał oszukiwać, że sprzedaje premium :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, jfidelk napisał:

No właśnie niefajny - ale potwierdza pierwszy akapit, który napisałem.

Ten koleś jest dla firmy szkodnikiem i to on odpowiada za to, aż tak kiepsko się Subaru w PL sprzedaje. Gdybym odpowiadał w centrali firmy za Subaru w Europie, i ktoś by mi ten artykuł podsunął - gość następnego dnia by dostał wypowiedzenie.

On żyje w jakimś chorym świecie - próbuje auta, które od początku projektowane są jako woły robocze, które mają dojeżdżać tam, gdzie inne nie dojadą, jako coś dla tzw. "managerów wyższego szczebla"  (co to w ogóle za określenie??)!!!

 

W USA Subaru kupują rolnicy!! ;l;l

 

Znasz może tego "Gościa"?

 

W sumie na takie internetowe bzdury jak z siebie wyrzuciłeś lepiej nie odpisywać ale gdyby osoby postronne miały się sugerować powyższym wpisem chciałbym napisać coś od siebie. 

 

To co piszesz jest bardzo krzywdzące dla Dyrektora Rogalskiego. Znam go osobiście od ponad 10 lat i jest to niesamowity człowiek, powiedziałbym w naszych czasach wyjątkowy jeżeli chodzi o zarządzanie firmą jak i sprawy czysto ludzkie.

 

Na całe szczęście nie odpowiadasz za Subaru a mądrzy ludzie w centrali tak w Europie jak i w Japonii cenią sobie wyjątkowo wysoko zasługi Pana Rogalskiego dla Subaru, rozwoju marki, samochodów. Pewnie nie masz pojęcia jak częstym gościem jest Pan Rogalski w Japonii, w kraju gdzie Japończycy wiedzą wszystko najlepiej, to właśnie ze zdaniem Pana Rogalskiego liczą się bardzo. 

 

Problemem nie jest Subaru a polityka naszej wspaniałej Europy, dotycząca podatków, jak i emisji flotowej, czy innych dziwnych wymysłów, których np. w USA nie ma. Rynek jest zwyczajnie dużo łatwiejszy, większy i chłonniejszy. 

 

Nie jesteśmy gorsi od Amerykanów, w Polsce Subaru też kupują rolnicy. Co masz do rolników? Rolnicy kupują również Mercedesy, BMW, Audi, Jaguary czy Maserati. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, marcindzieg napisał:

W Polsce też tak jest. Dostajesz kawałek fajnej techniki za względnie niewielkie pieniądze. A premium dorabiają do tego jakieś dziwaki.

 

Najwięcej razy w życiu słyszałem padające z ust sprzedawcy słowo "premium" właśnie w salonie Subaru. 

:hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Ryb napisał:

 

Najwięcej razy w życiu słyszałem padające z ust sprzedawcy słowo "premium" właśnie w salonie Subaru. 

:hehe:

 

Z tego co wiem, to nie sprzedawca decyduje o zakupie a klient. Sprzedawca chce sprzedać swój towar a klient towar kupić, taki który spełnia jego wymagania i jest w zasięgu możliwości finansowych. 

 

Słyszałem premium w VW, Skodzie, Volvo, Hyundaiu czy w KIA jak byłem Stingera sprawdzić. Jakość to rzecz bardzo subiektywna. To co dla jednego klienta czy sprzedawcy jest szałem dla innego poziomem nieakceptowalnym.  

 

Subaru wzbudza jak widać wiele emocji, może tego właśnie brakuje kierowcom innych marek, szczególnie tym, którzy na Subaru psioczą. Subaru nie jest idealne ale ma to coś czego wielu innym markom brakuje. 

 

Mam aktualnie dwa Subaraki, mam też samochody lepsze niż Subaru i choć te lepsze są lepsze pod wieloma względami, to radochę mam właśnie jak jadę Subarakiem. 

 

Jeżeli ktoś nie może znieść że taki "badziew" jak Subaru daje tyle radości to cóż, idzie do salonu Skody po super samochody, będzie miał o czym pogadać z sąsiadem albo się wściekać że kupił Skodę a sąsiad Passata a jak masz Subaru to... masz Subaru i w pompce masz czym jeździ sąsiad  :phi: Chyba że jeździ Subaru wtedy jest super. :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, chojny napisał:

 

Z tego co wiem, to nie sprzedawca decyduje o zakupie a klient. Sprzedawca chce sprzedać swój towar a klient towar kupić, taki który spełnia jego wymagania i jest w zasięgu możliwości finansowych. 

 

Sprzedawca sam sobie tego co ma gadać do klientów nie wymyśla, tylko realizuje politykę marki. Nie zwalajmy wszystkiego na sprzedawcę.

 

3 minuty temu, chojny napisał:

Słyszałem premium w VW, Skodzie, Volvo, Hyundaiu czy w KIA jak byłem Stingera sprawdzić.

 

Jest to równie śmieszne (może poza Volvo), więc śmiejemy się tak samo. Stawiajmy więc Subaru w rankingu śmieszności tam gdzie jej miejsce, między innymi markami w salonach których sprzedawcy plotą bzdury.

 

3 minuty temu, chojny napisał:

Jakość to rzecz bardzo subiektywna. To co dla jednego klienta czy sprzedawcy jest szałem dla innego poziomem nieakceptowalnym.  

 

Jakość to co innego niż premium. Można być niepremium wysokiej jakości.

 

3 minuty temu, chojny napisał:

Subaru wzbudza jak widać wiele emocji, może tego właśnie brakuje kierowcom innych marek, szczególnie tym, którzy na Subaru psioczą.

 

Ja psioczę na:

1. awaryjność i inne fakapy

2. przerzucanie za to odpowiedzialności na klientów

3. śmieszne pozycjonowanie marki w PL

 

Robię to zupełnie tak samo jak wobec innych marek: Nabijałem się z awaryjności VW i podejścia firmy do problemu, nabijałem się z tego jak jest pozycjonowana Skoda Superb w Australii, Subaru nie jest tu ani lepsze ani gorsze.

 

3 minuty temu, chojny napisał:

Subaru nie jest idealne ale ma to coś czego wielu innym markom brakuje. 

Mam aktualnie dwa Subaraki, mam też samochody lepsze niż Subaru i choć te lepsze są lepsze pod wieloma względami, to radochę mam właśnie jak jadę Subarakiem. 

Jeżeli ktoś nie może znieść że taki "badziew" jak Subaru daje tyle radości to cóż, idzie do salonu Skody po super samochody  :phi:

 

Każdemu daje radość co innego. Jednemu symetryczny napęd, drugiemu bezawaryjna jazda i wsparcie producenta.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Ryb napisał:

Sprzedawca sam sobie tego co ma gadać do klientów nie wymyśla, tylko realizuje politykę marki. Nie zwalajmy wszystkiego na sprzedawcę.

 

Tja, a centrala Jp wysyła mailem codziennie co mają sprzedawcy mówić i ich pilnują :phi:

 

 

10 minut temu, Ryb napisał:

Jest to równie śmieszne (może poza Volvo), więc śmiejemy się tak samo. Stawiajmy więc Subaru w rankingu śmieszności tam gdzie jej miejsce, między innymi markami w salonach których sprzedawcy plotą bzdury.

 

Volvo nie jest premium. Te auta są słabe strasznie. Gorsze od Skody. 

10 minut temu, Ryb napisał:

Jakość to co innego niż premium. Można być niepremium wysokiej jakości.

 

To co to jest premium?

 

10 minut temu, Ryb napisał:

Ja psioczę na:

1. awaryjność i inne fakapy

2. przerzucanie za to odpowiedzialności na klientów

3. śmieszne pozycjonowanie marki w PL

 

Robię to zupełnie tak samo jak wobec innych marek: Nabijałem się z awaryjności VW i podejścia firmy do problemu, nabijałem się z tego jak jest pozycjonowana Skoda Superb w Australii, Subaru nie jest tu ani lepsze ani gorsze.

 

1. Nie wiem, przez 1o lat nie miałem awarii. 

2. Nie wiem, nie doświadczyłem. 

3. Polityka firmy to polityka firmy. jak się klientom nie podoba wybiera inna firmę, taką, której polityka się podoba.  Tak działa wolny rynek. 

 

10 minut temu, Ryb napisał:

Każdemu daje radość co innego. Jednemu symetryczny napęd, drugiemu bezawaryjna jazda i wsparcie producenta.

 

Czyli dla mnie Subaru spełnia wszystkie trzy warunki jednocześnie. :oki:

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, chojny napisał:

Znasz może tego "Gościa"?

 

A po co mam go znać? Wyraziłem się na temat artykułu.

Inna sprawa, że znam sporo ludzi, którzy są świetni w pracy, a osobiście do niczego i na odwrót - zupełnie nie rozumiem twojej retoryki :nie_wiem:

 

Może lata często do Japonii (serio? Osoba odpowiedzialna za malutki rynek w Europie?), ale skąd wiesz, co tam opowiada? Nikt tego artykułu na obcy język nie przetłumaczył :)

 

Inna sprawa, że faktycznie, jeśli z mniejszą marżą sprzedasz więcej sztuk, to jest to dla producenta sytuacja mniej korzystna niż sprzedanie mniejszej ilości sztuk z marżą większą.

Może mu tego gratulują. Ale ja nie, bo wiem, że na tą otoczkę, którą marka ma w Polsce, zupełnie nie zasługuje.

 

Tym niemniej, czytając ten artykuł za głowę się łapałem, co on wygaduje. Właśnie dokładnie takie same bzdury potem się słucha od sprzedawców w salonach Subaru i kółko się nakręca...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, jfidelk napisał:

 

A po co mam go znać? Wyraziłem się na temat artykułu.

Inna sprawa, że znam sporo ludzi, którzy są świetni w pracy, a osobiście do niczego i na odwrót - zupełnie nie rozumiem twojej retoryki :nie_wiem:

 

Może lata często do Japonii (serio? Osoba odpowiedzialna za malutki rynek w Europie?), ale skąd wiesz, co tam opowiada? Nikt tego artykułu na obcy język nie przetłumaczył :)

 

Inna sprawa, że faktycznie, jeśli z mniejszą marżą sprzedasz więcej sztuk, to jest to dla producenta sytuacja mniej korzystna niż sprzedanie mniejszej ilości sztuk z marżą większą.

Może mu tego gratulują. Ale ja nie, bo wiem, że na tą otoczkę, którą marka ma w Polsce, zupełnie nie zasługuje.

 

Tym niemniej, czytając ten artykuł za głowę się łapałem, co on wygaduje. Właśnie dokładnie takie same bzdury potem się słucha od sprzedawców w salonach Subaru i kółko się nakręca...

 

A Ty kupujesz auto czy marketingowy belkot? ;] Co za roznica czy ktos cos nazwie premium czy nie? :hehe:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, jfidelk napisał:

Mnie to ryba, ale nie lubię fanatyzmu i zakłamania, a tutaj mamy kilku fanatyków ;)

 

I to Ci widzę przeszkadza :cfaniak2:

 

I dobrze, aż sobie zamówię termin na przeglądzik w najlepszym z ASO przez Zlotem. 

 

Zlot za 2 miesiące, może znajdzie się dla mnie termin w tym czasie, trzeba do serwisu zrobić 500 kilometrów ale że jestem Subarofanatoholikiem to mi to pasuje :cfaniak2:

 

11 minut temu, jfidelk napisał:

Tym niemniej, czytając ten artykuł za głowę się łapałem, co on wygaduje. Właśnie dokładnie takie same bzdury potem się słucha od sprzedawców w salonach Subaru i kółko się nakręca...

 

 

Nie chodź, nie słuchaj, idź i kup cokolwiek innego, po co masz zajmować kolejkę klientom, którym marka pasuje. :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, chojny napisał:

I to Ci widzę przeszkadza

 

No chyba oczywiste - fanatycy są szkodliwi, najbardziej wyrazisty przykład mamy obecnie u władzy :skromny:

 

10 minut temu, chojny napisał:

klientom, którym marka pasuje. :oki:

 

 

Ale ja nie mam nic do marki! Fajne samochody, dobrze się nimi jeździ :nie_wiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Maciej__ napisał:

 

A Ty kupujesz auto czy marketingowy belkot? ;] Co za roznica czy ktos cos nazwie premium czy nie? :hehe:

 

Skoro się świetnie sprzedaje to marketing zrobił kawał dobrej roboty. Podobnie zresztą jak Skody. Mi się zawsze Yeti podobała ale nie kupiłbym jej dlatego, że w kiedyś w AŚ w teście takich aut była na jednej stronie z Lexusem i Land Roverem. Tylko dlatego że mi się podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, jfidelk napisał:

 

No chyba oczywiste - fanatycy są szkodliwi, najbardziej wyrazisty przykład mamy obecnie u władzy :skromny:

 

Tak? A jaki wpływ na Twoje życie mają moje Subaraki? :cfaniak2:

 

Prócz Subaru mam też samochody innych marek, więc jak widać wielka słabość do marki Subaru nie przeszkadza mi w cieszeniem się walorami innych marek. :cfaniak2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.02.2018 o 01:49, camel00 napisał:

 

Tryb rozumowania mamy podobny ;] chciałem WRX'a, znalazłem fajny egzemplarz od pierwszego właściciela, przejechałem się, przeszło mi. Samochód w którym kierowca i pasażer stykają się ramionami to nie jest samochód tylko popierdółka ;] Kupiłem Grand Cherokee. Minęło trochę czasu, Jeep się znudził, poszukałem Forester'a. Kupiłem wspomnianą wersję, EJ20F ecomatic (gaz fabryczny), oddziadowałem po poprzednim właścicielu, jeżdżę i nie mogę znaleźć powodu żeby go sprzedać. Nie jest jakiś wybitny, nie jest "fajny", ale ma (prawie) wszystko czego potrzebuję (automat, awd, prześwit, trochę miejsca w środku). Z perspektywy czasu i wydatków, stwierdzam, że powinienem kupić turbo (dla samego brzmienia, n/a nie brzmią jak Subaru). Aktualnie 161k km, luzów zaworowych nie ma, dziury w obrotach nie ma. Tzn może są, ale o tym nie wiem ;) Z minusów - części trochę droższe (ale bez przesady), serwis trochę upierdliwy (nie trudny, ale trzeba wiedzieć co się robi). W zasadzie jedyne co mnie niemiłego spotkało w tym samochodzie to combo z początku tego roku w postaci Opla kolegi z tyłu i Hondy z podporządkowanej z przodu ;] Zderzaki okazały się wytrzymalsze niż lakier, hamulce sprawniejsze niż myślałem.

Odnośnie dźwięku

2.0 NA ale po zmianie całościowej wydechu i nie wiem czy kolektor też nie był ruszany

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, bielaPL napisał:

Odnośnie dźwięku

2.0 NA ale po zmianie całościowej wydechu i nie wiem czy kolektor też nie był ruszany

 

Fajnie jesli masz 18 lat ;]

Pozniej po pierwszej, dluzszej trasie bys jechal do tlumikarza, zebyt o wywalic w diably ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Fajnie jesli masz 18 lat ;]

Pozniej po pierwszej, dluzszej trasie bys jechal do tlumikarza, zebyt o wywalic w diably ;)

 

Wcale nie :cfaniak2:

 

Miałem przelot 2,5'' głośny, pomyślałem staremu dziadydze nie wypada i założyłem seryjny. Po dwóch miesiącach założyłem 3''. :pifpaf:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, chojny napisał:

A jaki wpływ na Twoje życie mają moje Subaraki? :cfaniak2:

 

 

Subaraki - nic. Nawet nie wiem, co tam w garażu masz... A właściwie.... prawie nic - mógłbyś we mnie na przykład wjechać, roztrzęsiony, że ktoś ci Subaru na AK zmieszał z błotem :)

 

Ale co najmniej od kilku postów ta dyskusja nie ma nic wspólnego z samochodami, tylko z ludźmi... A fanatyk pozostanie fanatykiem. Dziś jest fanatykiem marki samochodów, jutro będzie chodziło o religię/politykę/orientację seksualną. To typ osobowości, który dla ogółu ludzkości jest bardzo niebezpieczny :no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, bielaPL napisał:

Odnośnie dźwięku

2.0 NA ale po zmianie całościowej wydechu i nie wiem czy kolektor też nie był ruszany

 

beznadziejny ten dzwięk, jak w CC z tego typu tłumikiem :facepalm:.

Boxery mają bardzo fajny dzwięk jak jadą pod obciążeniem, czyli charakterystyczny bulgot, nie jest męczący, nie jest głośny ale bardzo zachęca do deptania ;).

Niektórzy zmieniają układ wydechowy z kolektorem aby to uwypuklić (najczęściej widziałem w Forkach i Imrezach), wtedy jest głośniej ale dalej jest bulgot a nie takie pierdzenie jak na tym filmiku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, jfidelk napisał:

 

 

Subaraki - nic. Nawet nie wiem, co tam w garażu masz... A właściwie.... prawie nic - mógłbyś we mnie na przykład wjechać, roztrzęsiony, że ktoś ci Subaru na AK zmieszał z błotem :)

 

Ale co najmniej od kilku postów ta dyskusja nie ma nic wspólnego z samochodami, tylko z ludźmi... A fanatyk pozostanie fanatykiem. Dziś jest fanatykiem marki samochodów, jutro będzie chodziło o religię/politykę/orientację seksualną. To typ osobowości, który dla ogółu ludzkości jest bardzo niebezpieczny :no:

 

 

No to jak nie masz nic do marki a tak się dla zasady polaczkujesz to spoko, gena nie wydłubiesz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, chojny napisał:

To co to jest premium?

 

 

Premium jest na przykład, kiedy zapala ci się lampka w bagażniku po otworzeniu klapy. A w Subaru???

 

TADAAAAA!

 

W Imprezie musisz sobie włącznikiem zapalić. I nie zapomnieć wyłączyć, bo samo wyłączy się dopiero, jak się akumulator rozładuje :swinka:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, jfidelk napisał:

 

 

Premium jest na przykład, kiedy zapala ci się lampka w bagażniku po otworzeniu klapy. A w Subaru???

 

TADAAAAA!

 

W Imprezie musisz sobie włącznikiem zapalić. I nie zapomnieć wyłączyć, bo samo wyłączy się dopiero, jak się akumulator rozładuje :swinka:

 

No to mam Subaru premium :hehe:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, jfidelk napisał:

 

Takie teksty to sobie na HP zachowaj może?

 

Trafione w punkt co? :phi:

 

Dopiero teraz zauważyłem ze Ty Skodziarz jesteś. Skoda jest z natury lepsza od Subaru wiec nie powinieneś się tak gorączkować po próżnicy :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^^^ Też jesteś na AK od jakiegoś czasu jak widzę... Więc może jeszcze w głowie masz, że od takich rynsztokowych pogadanek był kiedyś HP.

Na Motokącik zajrzałem wczoraj po raz pierwszy od kilku lat i widzę, że chyba coś się zmieniło w tej kwestii.

 

S(z)koda :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, jfidelk napisał:

W Imprezie musisz sobie włącznikiem zapalić.

Nie. Masz trójpozycyjny przełącznik. Albo zapalone cały czas, albo po otwarciu albo wyłączone. Tylko nie bardzo wiem co to ma wspólnego z premium. Bo w Matizie też tak miałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, marcindzieg napisał:

Nie. Masz trójpozycyjny przełącznik. Albo zapalone cały czas, albo po otwarciu albo wyłączone. Tylko nie bardzo wiem co to ma wspólnego z premium. Bo w Matizie też tak miałem.

 

Koledze chodziło jako wyznacznik premium o zapalającą się automatycznie lampkę po otwarciu klapy bagażnika. 

 

Generalnie więc Subaru jest premium... dla @jfidelk oczywiście. :oki:

 

Ja się nie zgadzam w tej kwestii ale co tam, bez sensu się kłócić. :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, marcindzieg napisał:

Skoro się świetnie sprzedaje to marketing zrobił kawał dobrej roboty.

 

"Świetnie sprzedaje" może być względne. Bo czy świetną sprzedażą jest sprzedaż 100% z, dajmy na to 100 000 sztuk czy 80% z miliona sztuk?

 

20 godzin temu, marcindzieg napisał:

Podobnie zresztą jak Skody. Mi się zawsze Yeti podobała ale nie kupiłbym jej dlatego, że w kiedyś w AŚ w teście takich aut była na jednej stronie z Lexusem i Land Roverem. Tylko dlatego że mi się podoba.

 

No, ale skoro ktoś wywala miliony na ten marketing to oznacza, że jest więcej klientów którzy myślą inaczej niż Ty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, jfidelk napisał:

Inna sprawa, że faktycznie, jeśli z mniejszą marżą sprzedasz więcej sztuk, to jest to dla producenta sytuacja mniej korzystna niż sprzedanie mniejszej ilości sztuk z marżą większą.

 

No nie wiem, mi się wydaje że jest dokładnie na odwrót. Nie zapominajmy, że sprzedaż to dopiero początek, największe marże generuje serwis. A wtedy chyba lepiej jak więcej aut jeździ po drogach, nawet jeśli mieliby je bez marży sprzedawać.

 

Trzeba jednak oddać sprawiedliwość, że Subaru zadbało o serwisy. Mimo stosunkowo małej sprzedaży, te mają pełne ręce roboty.

:hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Ryb napisał:

"Świetnie sprzedaje" może być względne. Bo czy świetną sprzedażą jest sprzedaż 100% z, dajmy na to 100 000 sztuk czy 80% z miliona sztuk?

Jak bez problemu sprzedajesz cały towar który dostajesz to się świetnie sprzedaje czy fatalnie?

 

19 minut temu, Ryb napisał:

Trzeba jednak oddać sprawiedliwość, że Subaru zadbało o serwisy. Mimo stosunkowo małej sprzedaży, te mają pełne ręce roboty.

Pracujesz tam i świetnie wiesz co robią. Za to serwis Mitsu nie ma za dużo pracy. Ale to pewnie dlatego że przy tych cenach nikt przy zdrowych zmysłach tam nie jeździ ;]

 

24 minuty temu, Ryb napisał:

No, ale skoro ktoś wywala miliony na ten marketing to oznacza, że jest więcej klientów którzy myślą inaczej niż Ty.

Wiem o tym. Natomiast zarzucanie sprzedawcom Subaru że kreują premium w momencie, gdy samemu jeździ się Skodą, którą promują jako premium praktycznie wszędzie jest takie dosyć średnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, marcindzieg napisał:

Jak bez problemu sprzedajesz cały towar który dostajesz to się świetnie sprzedaje czy fatalnie?

 

Na tak postawione pytanie nie ma dobrej odpowiedzi jeśli nie znasz wolumenu sprzedaży i wielkości rynku. Jeśli sprowadzę jeden egzemplarz i go sprzedam to też sprzedam 100%. Będę mógł na tej podstawie mówić że mam sprzedaż lepszą od VW?

 

5 minut temu, marcindzieg napisał:

Pracujesz tam i świetnie wiesz co robią.

 

Nie pracuję. Ale ilość wymienianych tu problemów z tymi samochodami - jakkolwiek z całych sił kwestionowano ich uciążliwość - świadczy że serwisy mają jednak co robić. Samych akcji "poprawiających" diesle, sprzęgła, oprogramowanie etc. wystarczy.

;]

 

7 minut temu, marcindzieg napisał:

Za to serwis Mitsu nie ma za dużo pracy. Ale to pewnie dlatego że przy tych cenach nikt przy zdrowych zmysłach tam nie jeździ ;]

 

Może tak być. :hehe: :ok:

 

7 minut temu, marcindzieg napisał:

Wiem o tym. Natomiast zarzucanie sprzedawcom Subaru że kreują premium w momencie, gdy samemu jeździ się Skodą, którą promują jako premium praktycznie wszędzie jest takie dosyć średnie.

 

Z tego co ja wiem to Skodę próbowali kreować jako premium tylko w Australii, licząc że jak marka nieznana to tubylcy się nie kapną. U nas raczej słowa premium w salonie nie usłyszysz, bo klienci mogliby się udusić ze śmiechu.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Ryb napisał:

Na tak postawione pytanie nie ma dobrej odpowiedzi jeśli nie znasz wolumenu sprzedaży i wielkości rynku. Jeśli sprowadzę jeden egzemplarz i go sprzedam to też sprzedam 100%. Będę mógł na tej podstawie mówić że mam sprzedaż lepszą od VW?

Sprzedają całą produkcję. Budują fabrykę w USA. Nie jest to poziom VW ale chyba całkiem dobrze.

3 minuty temu, Ryb napisał:

Nie pracuję. Ale ilość wymienianych tu problemów z tymi samochodami - jakkolwiek z całych sił kwestionowano ich uciążliwość - świadczy że serwisy mają jednak co robić. Samych akcji "poprawiających" diesle, sprzęgła, oprogramowanie etc. wystarczy.

;]

Mówimy o 2010 czy teraz?

3 minuty temu, Ryb napisał:

Z tego co ja wiem to Skodę próbowali kreować jako premium tylko w Australii, licząc że jak marka nieznana to tubylcy się nie kapną. U nas raczej słowa premium w salonie nie usłyszysz, bo klienci mogliby się udusić ze śmiechu.

Ja naprawdę widziałem w AŚ test Suvów. I plebejski Forester był na stronie z VW Tiguanem i tym segmentem. A na następnej stronie był MB, LR, Lexus a w środku Skoda Yeti ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ryb napisał:

Jeśli sprowadzę jeden egzemplarz i go sprzedam to też sprzedam 100%.

 

Problemem nie jest popyt przekraczający podaż, zwyczajnie jest na Subaru więcej chętnych niż dostępnych aut jakie może  wyrwać na nasz rynek importer. 

 

STi final edition rozeszło się zanim dotarła do Polski pierwsza sztuka. Nikt jeszcze nie widział a wszystkie auta już sprzedane. XV sprzedaje się jak świeże bułeczki a niedługo (oczywiście pisze to w tajemnicy), pojawi się oferta specjalna na ten model. :oki:

 

Godzinę temu, Ryb napisał:

Nie pracuję. Ale ilość wymienianych tu problemów z tymi samochodami - jakkolwiek z całych sił kwestionowano ich uciążliwość - świadczy że serwisy mają jednak co robić.

 

Przepalił mi się ksenon w VAGu, miałem czekać na wolne okienko w ASO 7 dni i przez 7 dni jeździć niesprawnym samochodem, gdyż żaden salon w Poznaniu nie był w stanie wymienić bądź co bądź żarówki. Samochód kupiony jako nowy u dilera, który nie czuje że by warto pomóc. Aż się wkurzyłem że zamówiłem u niego miesiąc wcześniej kolejne auto. 

 

Pojechałem na wymianę żarówki do innego miasta. :bzik:

 

To jest dla mnie uciążliwość i żenua. 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, chojny napisał:

Pojechałem na wymianę żarówki do innego miasta :bzik:

Sorry ze sie wtrace ;] zamiast samemu wymienic zarowke pojechales do innego miasta zeby ci ja wymienili? ;l

no chyba ze to jakies mega skomplikowane w tym modelu :hmm:

 

pozdr. :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry ze sie wtrace ;] zamiast samemu wymienic zarowke pojechales do innego miasta zeby ci ja wymienili? ;l
no chyba ze to jakies mega skomplikowane w tym modelu :hmm:
 
pozdr. :phi:
Chyba ksenon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, leszcz napisał:

Sorry ze sie wtrace ;] zamiast samemu wymienic zarowke pojechales do innego miasta zeby ci ja wymienili? ;l

no chyba ze to jakies mega skomplikowane w tym modelu :hmm:

 

pozdr. :phi:

 

Trzeba zdjąć zderzak aby wyjąc reflektor aby wymienić żarnik :]

 

 I aby było w temacie to w Subaru nie trzeba demontować zderzaka aby wymienić żarówkę :cfaniak2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wrocilem z nart, kitzbuhel i matrei w austrii

moje bmw 3gt bije silnikowo i wyposazeniowo outbacka na leb, nie ma co porownywac (cena tez x2)

ale na zasniezonych i zalodzonych drogach naped oubacka to byl wzor stabilnosci i pewnosci prowadzenia

w realu xdrive nie ma nic wspolnego z reklamami w tv, myslalem ze jade bobslejem, auto lata gorzej niz przednionapedowka

 

tapatalked

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Kalkstein napisał:

 

ale na zasniezonych i zalodzonych drogach naped oubacka to byl wzor stabilnosci i pewnosci prowadzenia

w realu xdrive nie ma nic wspolnego z reklamami w tv, myslalem ze jade bobslejem, auto lata gorzej niz przednionapedowka

Pisałem to samo o xdrive praktycznie na początku tego wątku i tak mniej więcej podsumowano:

nie znasz się i/lub kierowca z xd nie umie jeździć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kalkstein napisał:

wrocilem z nart, kitzbuhel i matrei w austrii

moje bmw 3gt bije silnikowo i wyposazeniowo outbacka na leb, nie ma co porownywac (cena tez x2)

ale na zasniezonych i zalodzonych drogach naped oubacka to byl wzor stabilnosci i pewnosci prowadzenia

w realu xdrive nie ma nic wspolnego z reklamami w tv, myslalem ze jade bobslejem, auto lata gorzej niz przednionapedowka

 

tapatalked

Podobne odczucie mam po przesiadce na Volvo. Napęd 4x4 jest ale trudno wyczuwalny albo go elektronika hamuje albo nie załącza się.

Outback to była bajka aż chciało się polatać bokami :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.