Skocz do zawartości

Zamiana rocznego spalionwego na EV


CiniO

Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, HelixSv napisał:

 

Wszystko pokręciłeś.

Pomieszałeś jazdę EV w trasie, podczas której należy jeść obfite posiłki co 2 godziny

z użytkowaniem EV koło komina, które to wymaga czekania z wtyczką pod domem na godzinę 23.00 w celu rozpoczęcia procesu ładowania i pobudki o 05.00 w celu zakończenia tegoż to procesu. 

 

Nie da się wynająć kogoś żeby podłączał i odłączał wtyczkę ?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 11/13/2021 at 10:34 AM, kravitz said:


Nie, 2.0 280km veloce.

 

Bardzo miłe auto, ale chyba nie dla nas.

Oprocz tego ze to Alfa i te różne doświadczenia, to jest zwyczajnie głośne. I to chyba wada dyskwalifikująca.

Silnik potwornie wyje, a dodatkowo szumi powietrze już przy wcale niedużych prędkościach.

W trasie bym robił więcej postojów na wypoczynek niż w elektryku ;)

 

Po co Ci takie auto, skoro jesli dobrze kojarze i tak sie pozniej turlasz 100ka po autostradzie? ;]

 

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Maciej__ napisał:

 

To ja bym jednak rozwazyl wersje Quadrifoglio ;]

 


Zarty żartami, ale pisząc coś na temat w tym wątku.

 

Juz kilka razy jechałem tą samą trasę eGolfem.

105km w jedną stronę.

Jezdzilem wlokąc się i jak wracałem to zostawalo zasięgu około 30-40km, w zależności od pewnie siły wiatru, temperatury i czegoś tam.

 

Dzisiaj bym nie dojechał.

Musialem rozpaczliwie szukać po drodze stacji. Trafił się Greenway kilkanaście km przed celem. Jak dojechałem pod ładowarkę, auto pokazywało zasięg 2km.

Ostatnie 30km do ładowarki pokonałem jadąc za tirem w odległości 2-3m. Trafił się jakiś wolniejszy Tir całe szczęście, bo jechał 82-85km maks, inne go co chwila wyprzedzały.

 

Skad wziął się problem?

1. Opony zimowe

2. temperatura podczas jazdy 3-5 stopni

3. Droga powrotna ze startem zimnym autem.

4. Lekki deszcz i pracujące wycieraczki pobierające energię.

 

Mocno w zimnie musiała spaść pojemność baterii, bo w jedna stronę średni pobór prądu był 14.4, a w druga 14.7

W druga stronę od startu jechaliśmy w kurtkach bez ogrzewania.

 

Mysle ze ta historia powinna dać do myślenia komuś, kto chce sprzedać prawie nowe i w sumie oszczędne auto, aby mieć takie „atrakcje”

 

Dla mnie okres zimowy w tym momencie w tej trasie to auto spalinowe.

Pewnie kilkanaście przelotów.

 

Bateria w eGolfie to coś około 35kWh, jak widać nawet w temperaturze nieco  wyższej od 0, to już jest raczej 30kWh.

 

Na Greenway ładowałem dosłownie chwile, a i tak rachunek to 7pln

Tez warte rozważenia, bo to koszt jazdy conajmniej Porsche.

 

 

FD1CBE8B-0DEE-4BFB-97EB-782A2368E5FB.png

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Maciej__ napisał:

 

To ja bym jednak rozwazyl wersje Quadrifoglio ;]

 


A jeszcze odpisze co do Alfy.

Bralbym tańszy model, ale niestety jest tylko z napędem na tył.

To jest tez pewna forma odpowiedzi dlaczego nie QV ;)

 

Wzialbym z napędem na przód, ale ze takiego nie ma, to biorę Q4

Tzn brałbym ;)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, kravitz napisał:

Skad wziął się problem?

 

Problem w tym, że do marca coraz bliżej, ale i daleko :phi:

 

35 minut temu, kravitz napisał:

Tez warte rozważenia, bo to koszt jazdy conajmniej Porsche.

Które Porsche takie ekonomiczne? :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, mrBEAN napisał:

 

Problem w tym, że do marca coraz bliżej, ale i daleko :phi:

 

Które Porsche takie ekonomiczne? :) 


Z moja prędkością Porsche by nie paliło 10/100?

Przypominam ze ja jeżdżę 100 maks.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, mrBEAN napisał:

Raczej jak wyszło Ci te 10 litrów dla Porsche, z tego ładowania na GW?!


Bo miałem do pokonania do domu od tej ładowarki około 10km.

Na tyle potrzebowałem się doładować.

I stwierdziłem ze 5m powinno wystarczyć.

Moze by wystarczyły 3 minuty i 12 sekund, ale wolałem już tego wieczora zakończyć przygody.

 

A te ponad 7pln to tez więcej niż litr dla Porsche, tez jest zaokrąglenie.

 

Obraz z telefonu pokazuje ponad 5m, ale czas biegnie już jak ładowarka organizuje się z samochodem. Widać to po średniej prędkości ładowania.

Na apce tylko na początku było 37kW, a później ponad 39.

 

Skorzystaliśmy z tego przywileju i podczas ładowania włączyliśmy ogrzewanie.

Mega luksus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, kravitz napisał:


Bo miałem do pokonania do domu od tej ładowarki około 10km.

Na tyle potrzebowałem się doładować.

I stwierdziłem ze 5m powinno wystarczyć.

Moze by wystarczyły 3 minuty i 12 sekund, ale wolałem już tego wieczora zakończyć przygody.

 

A te ponad 7pln to tez więcej niż litr dla Porsche, tez jest zaokrąglenie.

 

Obraz z telefonu pokazuje ponad 5m, ale czas biegnie już jak ładowarka organizuje się z samochodem. Widać to po średniej prędkości ładowania.

Na apce tylko na początku było 37kW, a później ponad 39.

 

Skorzystaliśmy z tego przywileju i podczas ładowania włączyliśmy ogrzewanie.

Mega luksus.

 

Może ja jestem dziwny ale matematyka mówi:

Zużycie Golfiny przy 100 km/h za pewne ok. 16 kWh max, w tych warunkach.

Zapłaciłeś 7,29 zł za 3,49 kWh, czyli 2,09 zł za kWh. (pomijam, że można jakiś abonament i może być wyraźnie taniej, więcej jeżdżąc)

Czyli Golfina na 100 km by przepaliła węgla za 16 x 2,09 = 33,44 zł

Za 33,44 zł mamy ok. 5,5 litra.

I stąd pytanie, które Prosię tyle pali przy 100 km/h?

 

I teraz mam wrażenie, że jestem w ukrytej kamerze 😄 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, mrBEAN napisał:

 

Może ja jestem dziwny ale matematyka mówi:

Zużycie Golfiny przy 100 km/h za pewne ok. 16 kWh max, w tych warunkach.

Zapłaciłeś 7,29 zł za 3,49 kWh, czyli 2,09 zł za kWh. (pomijam, że można jakiś abonament i może być wyraźnie taniej, więcej jeżdżąc)

Czyli Golfina na 100 km by przepaliła węgla za 16 x 2,09 = 33,44 zł

Za 33,44 zł mamy ok. 5,5 litra.

I stąd pytanie, które Prosię tyle pali przy 100 km/h?

 

I teraz mam wrażenie, że jestem w ukrytej kamerze 😄 


W takiej sytuacji nie doładujesz dokładnie tyle aby dojechać do domu.

Stad taki zapas.

 

Jak widać Golfina chla więcej w takich warunkach, bo wyszło prawie 15 na dystansie około 95km, z czego prawie 1/3 dystansu za tirem, całość bez ogrzewania, a jakieś 35km z prędkością maks 80 po drogach lokalnych.

Deszcz i opony zimowe sporo zmieniają.

 

Bym powiedział ze mega słabo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, kravitz napisał:


W takiej sytuacji nie doładujesz dokładnie tyle aby dojechać do domu.

Stad taki zapas.

 

Jak widać Golfina chla więcej w takich warunkach, bo wyszło prawie 15 na dystansie około 95km, z czego prawie 1/3 dystansu za tirem, całość bez ogrzewania, a jakieś 35km z prędkością maks 80 po drogach lokalnych.

Deszcz i opony zimowe sporo zmieniają.

 

Bym powiedział ze mega słabo.

Tak zdobywa się doświadczenie 😁

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, kravitz said:


Zarty żartami, ale pisząc coś na temat w tym wątku.

 

Juz kilka razy jechałem tą samą trasę eGolfem.

105km w jedną stronę.

Jezdzilem wlokąc się i jak wracałem to zostawalo zasięgu około 30-40km, w zależności od pewnie siły wiatru, temperatury i czegoś tam.

 

Dzisiaj bym nie dojechał.

Musialem rozpaczliwie szukać po drodze stacji. Trafił się Greenway kilkanaście km przed celem. Jak dojechałem pod ładowarkę, auto pokazywało zasięg 2km.

Ostatnie 30km do ładowarki pokonałem jadąc za tirem w odległości 2-3m. Trafił się jakiś wolniejszy Tir całe szczęście, bo jechał 82-85km maks, inne go co chwila wyprzedzały.

 

Skad wziął się problem?

1. Opony zimowe

2. temperatura podczas jazdy 3-5 stopni

3. Droga powrotna ze startem zimnym autem.

4. Lekki deszcz i pracujące wycieraczki pobierające energię.

 

Mocno w zimnie musiała spaść pojemność baterii, bo w jedna stronę średni pobór prądu był 14.4, a w druga 14.7

W druga stronę od startu jechaliśmy w kurtkach bez ogrzewania.

 

Mysle ze ta historia powinna dać do myślenia komuś, kto chce sprzedać prawie nowe i w sumie oszczędne auto, aby mieć takie „atrakcje”

 

Dla mnie okres zimowy w tym momencie w tej trasie to auto spalinowe.

Pewnie kilkanaście przelotów.

 

Bateria w eGolfie to coś około 35kWh, jak widać nawet w temperaturze nieco  wyższej od 0, to już jest raczej 30kWh.

 

Na Greenway ładowałem dosłownie chwile, a i tak rachunek to 7pln

Tez warte rozważenia, bo to koszt jazdy conajmniej Porsche.

 

 

FD1CBE8B-0DEE-4BFB-97EB-782A2368E5FB.png

 

Weź nie wyjeżdzaj tym autem z Warszawy dalej niż długość przedłużacza. ;]

Na trasy są inne elektryki, a tu czołowy wiatr albo mróz i kaplica. :swieca:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, HelixSv napisał:

 

Weź nie wyjeżdzaj tym autem z Warszawy dalej niż długość przedłużacza. ;]

Na trasy są inne elektryki, a tu czołowy wiatr albo mróz i kaplica. :swieca:

 


To jest wątek o zmianie ekonomicznej benzyny na starego Leafa ;)

I piszesz o przedłużaczu? ;]

 

Mi to wyglada ze przejazd w takich warunkach z bateria 35kWh jak człowiek a nie jak zdobywca, to 150km maks.

Dwa raz większa bateria w aucie wielkości Golfa to 300km maks.

Ogrzewanie i prędkość około 120km/h na tempomacie.

 

To jest katastrofa przez duże „K” ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, kravitz napisał:


To jest wątek o zmianie ekonomicznej benzyny na starego Leafa ;)

I piszesz o przedłużaczu? ;]

 

Mi to wyglada ze przejazd w takich warunkach z bateria 35kWh jak człowiek a nie jak zdobywca, to 150km maks.

Dwa raz większa bateria w aucie wielkości Golfa to 300km maks.

Ogrzewanie i prędkość około 120km/h na tempomacie.

 

To jest katastrofa przez duże „K” ;]

K jak Komfort 😁😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kravitz napisał:

Skad wziął się problem?

1. Opony zimowe

2. temperatura podczas jazdy 3-5 stopni

3. Droga powrotna ze startem zimnym autem.

4. Lekki deszcz i pracujące wycieraczki pobierające energię.

 

A jakie były parametry w połowie drogi, czyli "na wsi"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


To jest wątek o zmianie ekonomicznej benzyny na starego Leafa
I piszesz o przedłużaczu? ;]
 
Mi to wyglada ze przejazd w takich warunkach z bateria 35kWh jak człowiek a nie jak zdobywca, to 150km maks.
Dwa raz większa bateria w aucie wielkości Golfa to 300km maks.
Ogrzewanie i prędkość około 120km/h na tempomacie.
 
To jest katastrofa przez duże „K” ;]

Przeciez masz Golfa TSI, wiec po co sie tluczesz tym EV w trasy na granicy zasiegu?
Cos jak bys poszedl w trampkach zima na Kasprowy i narzekal, ze slabo sie sprawdzaja ;]


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Maxit napisał:

 

A jakie były parametry w połowie drogi, czyli "na wsi"?


Nie mam wskaźnika procenta baterii, a jedynie zasięg.

I tutaj trzeba kilka slow wstępu.

Ostatnie kilometry jezdzilem mocno sobie pozwalając ;)

Sredni pobór prądu z ostatniego tysiąca km był wysoki.

Zasieg przewidywany był wiec liczony na podstawie tego średniego zapotrzebowania.

 

I tak, jak wyjeżdżaliśmy, to auto pokazywało 195km zasięgu. A w obie strony potrzeba 210.

Wiedzialem jednak jak jest liczony trn zasięg, wiec się specjalnie nie martwiłem.

Na wiosce jak ruszaliśmy, zasięg pokazywał 106km. Widać wiec ze po przejechaniu 105km ubyło z zasięgu 89km.

Roznica była taka, ze z Wawy ruszaliśmy z ciepłego garażu, a z wioski z podwórka z temperatura 4 stopnie i z deszczem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Maciej__ napisał:


Przeciez masz Golfa TSI, wiec po co sie tluczesz tym EV w trasy na granicy zasiegu?
Cos jak bys poszedl w trampkach zima na Kasprowy i narzekal, ze slabo sie sprawdzaja ;]


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Przeczytales całość?

Trasa robiona wielokrotnie i spokojnie starczało zasięgu z zapasem.

 

Napisalem to, aby pokazać jak bardzo zmienia się zasięg zima/lato.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kravitz napisał:

 

Napisalem to, aby pokazać jak bardzo zmienia się zasięg zima/lato.

Bardzo?

Na razie napisałeś jak się zmienia „trochę” 😁 Drobna zmiana taka ;) 

Na „bardzo” przyjdzie jeszcze czas, zima dopiero przed nami 😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, mrBEAN napisał:

Bardzo?

Na razie napisałeś jak się zmienia „trochę” 😁 Drobna zmiana taka ;) 

Na „bardzo” przyjdzie jeszcze czas, zima dopiero przyjdzie 😀


Bardzo.

Z 250 na niecałe 200.

Pewnie moze być gorzej jeszcze i będzie 150.

 

A co do tematu wątku.

Uzywany Leaf to jakieś tam prawdopodobieństwo wycieczki na drugi koniec Wawy obwodnica i brak możliwości powrotu bez ładowania. W zimie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kravitz napisał:

Nie mam wskaźnika procenta baterii, a jedynie zasięg.

I tutaj trzeba kilka slow wstępu.

Ostatnie kilometry jezdzilem mocno sobie pozwalając ;)

Sredni pobór prądu z ostatniego tysiąca km był wysoki.

Zasieg przewidywany był wiec liczony na podstawie tego średniego zapotrzebowania.

 

I tak, jak wyjeżdżaliśmy, to auto pokazywało 195km zasięgu. A w obie strony potrzeba 210.

Wiedzialem jednak jak jest liczony trn zasięg, wiec się specjalnie nie martwiłem.

Na wiosce jak ruszaliśmy, zasięg pokazywał 106km. Widać wiec ze po przejechaniu 105km ubyło z zasięgu 89km.

Roznica była taka, ze z Wawy ruszaliśmy z ciepłego garażu, a z wioski z podwórka z temperatura 4 stopnie i z deszczem.

 

Jeśli mam opisać temat krótko, to po prostu Twój golf jest prądożerny i po prostu balansujesz na granicy przy tej wycieczce. Mnie natomiast dziwi, czemu będąc na miejscu i mając na blacie 106 km nie wpadło Ci do głowy, żeby wyjąć ładowarkę podróżną z bagażnika i nie podłączyć grata do gniazdka.

 

My jeździmy czwarty rok EV i w sumie mieliśmy cztery "trudne" sytuacje.

 

- 2 razy żona zapomniała podłączyć auta w garażu. Pojechała metrem.

- raz ja startowałem ze wsi, pojechałem na przegląd do Warszawy, potem załatwiłem sporo tematów w mieście i wracałem na wieś. Zastanawiałem się lekko doładować w Wyszkowie, ale uznałem, że nie i dojechałem na miejsce mając 4%

- raz dojechałem na wiochę, jeździłem lokalnie i w nocy z soboty na niedzielę podłączyłem auto. Z lenistwa wziąłem chiński przedłużacz i auto się nie naładowało. 7kWh w Wyszkowie załatwiło temat

 

W tej chwili przy baterii 64kWh jest niewiarygodnie luźno i przyjemnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Maxit napisał:

Jeśli mam opisać temat krótko, to po prostu Twój golf jest prądożerny i po prostu balansujesz na granicy przy tej wycieczce. Mnie natomiast dziwi, czemu będąc na miejscu i mając na blacie 106 km nie wpadło Ci do głowy, żeby wyjąć ładowarkę podróżną z bagażnika i nie podłączyć grata do gniazdka.


Skoro w jedna stronę która jest lekko pod górkę ubyło 90km, to mogłem zakładać ze w druga stronę nie będzie gorzej, zwłaszcza ze wyłączyłem ogrzewanie ;)

Wskaznik baterii (nazwijmy to tak) okazał się nieliniowy.

 

Gdyby była możliwość podładowania to bym to zrobił.

Z tą częścią rodziny jesteśmy powiedzmy w takiej przyjaźni jak Miller z Kwasniewskim, wiec tego typu ukłon z ich strony i użyczenie gniazdka byłby nam przypominamy już zawsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, kravitz napisał:

Skoro w jedna stronę która jest lekko pod górkę ubyło 90km, to mogłem zakładać ze w druga stronę nie będzie gorzej, zwłaszcza ze wyłączyłem ogrzewanie ;)

Wskaznik baterii (nazwijmy to tak) okazał się nieliniowy.

 

Powiedz szczerze, czy gdyby wskaźnik paliwa pokazywał Ci 106km przy planowanej trasie 105km to też byś nie tankował? Jak mawiają Indianie - "brawura to nie odwaga".

 

18 minut temu, kravitz napisał:

Gdyby była możliwość podładowania to bym to zrobił.

Z tą częścią rodziny jesteśmy powiedzmy w takiej przyjaźni jak Miller z Kwasniewskim, wiec tego typu ukłon z ich strony i użyczenie gniazdka byłby nam przypominamy już zawsze.

 

Dziwną masz tą rodzinę.... ale po prostu trzeba było zaplanować krótkie ładowanie po trasie. Zapewne 10 minut dałoby Wam komfort (też termiczny) i spokój.

 

Źle to rozegrałeś i już więcej tego błędu nie popełnisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Maxit napisał:

Dziwną masz tą rodzinę.... ale po prostu trzeba było zaplanować krótkie ładowanie po trasie. Zapewne 10 minut dałoby Wam komfort (też termiczny) i spokój


Po trasie do Koluszek, startując z Raszyna jest właśnie trochę słabo się podładować na czymś szybszym.

Czarna ładowarkowa dziura.

Trasa przez Rawę i Jeżów. Chyba najkrótsza z możliwych.

 

Co do zasięgu 106km.

Majac doświadczenie z tym ze auto przejeżdżało na spokojnie ta trasę i to ze w gorszą stronę zasięg spadł o 90, nie widziałem ryzyka.

Okazalo się, ze zasięg nie był 106, ale 95, a właściwie to pewnie około 80, bo podróż za tirem mocno ten zasięg wydłużyła.

 

Mnie nauczyło tylko to, ze do kwietnia jeździ tam Golf TSI czy co tam będę miał spalinowego.

Na trasę która zajmuje niewiele ponad godzinę, nie będę zjeżdżał na ładowanie za 20pln i marnował czas, bo to by miało już nawet niewielki sens ekonomiczny, a na pewno podnoszący ciśnienie w samochodzie.

Zresztą to ladowanie chyba bym musiał robić po przejechaniu 30km, bo o ile pamietam jest jakaś ładowarka we Mszczonowie, ale trzeba zjechać mocno z drogi.

 

To lekka ekwilibrystyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, kravitz said:


Po trasie do Koluszek, startując z Raszyna jest właśnie trochę słabo się podładować na czymś szybszym.

Czarna ładowarkowa dziura.

Trasa przez Rawę i Jeżów. Chyba najkrótsza z możliwych.

 

Co do zasięgu 106km.

Majac doświadczenie z tym ze auto przejeżdżało na spokojnie ta trasę i to ze w gorszą stronę zasięg spadł o 90, nie widziałem ryzyka.

Okazalo się, ze zasięg nie był 106, ale 95, a właściwie to pewnie około 80, bo podróż za tirem mocno ten zasięg wydłużyła.

 

Mnie nauczyło tylko to, ze do kwietnia jeździ tam Golf TSI czy co tam będę miał spalinowego.

Na trasę która zajmuje niewiele ponad godzinę, nie będę zjeżdżał na ładowanie za 20pln i marnował czas, bo to by miało już nawet niewielki sens ekonomiczny, a na pewno podnoszący ciśnienie w samochodzie.

Zresztą to ladowanie chyba bym musiał robić po przejechaniu 30km, bo o ile pamietam jest jakaś ładowarka we Mszczonowie, ale trzeba zjechać mocno z drogi.

 

To lekka ekwilibrystyka.

 

Ja w ten dlugi weekend zrobilem 700km spalinowym, ani przez chwile nie zastanawialem sie ile mam zasiegu, czy mogle wlaczyc ogrzewanie ani gdzie zrobic postoj. Na A czy S nie musialem sie turlac za TIRem czy jechac 100km/h. A to, ze poszlo ze 3 stowy na paliwo to relatywnie niska cena za komfort i wygode ;)

Chyba jeszcze chwile poczekam ze zmiana na EV ;]

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Maciej__ napisał:

 

Ja w ten dlugi weekend zrobilem 700km spalinowym, ani przez chwile nie zastanawialem sie ile mam zasiegu, czy mogle wlaczyc ogrzewanie ani gdzie zrobic postoj. Na A czy S nie musialem sie turlac za TIRem czy jechac 100km/h. A to, ze poszlo ze 3 stowy na paliwo to relatywnie niska cena za komfort i wygode ;)

Chyba jeszcze chwile poczekam ze zmiana na EV ;]

 


No ja po tej trasie już na pewno wiem ze nie sprzedam Golfa TSI zamieniając go na Tesle.

Nawet jakbym miał zasięg x2 to w zimie nadal bieda, bo w dalszą podróż w zimie akurat by weszła trumna na dach.

Chyba bym się pokroił w trasie.

A jeszcze w piątek przerabiałem z doradca różne warianty leasingu na T3 ;)

 

Bardzo fajnie mi się jeździ elektrykiem i jestem gorącym fanem tej technologii, ale jednak jestem fanem a nie fanatykiem ;)

Na ta chwile nie widze rozwiązania w EV dla siebie.

Musze poczekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Ja w ten dlugi weekend zrobilem 700km spalinowym, ani przez chwile nie zastanawialem sie ile mam zasiegu, czy mogle wlaczyc ogrzewanie ani gdzie zrobic postoj. Na A czy S nie musialem sie turlac za TIRem czy jechac 100km/h. A to, ze poszlo ze 3 stowy na paliwo to relatywnie niska cena za komfort i wygode ;)

Chyba jeszcze chwile poczekam ze zmiana na EV ;]

 

EV by się u mnie sprawdził. Jedno auto śmiga non stop w koło komina tak po 50km dziennie.

Ale generalnie wolałbym hybrydę tylko w drugą stronę niż toyota, tzn zasięg koło 300km na prądzie i jakiś mały silnik spalinowy tak żeby na trasie go włączać i żeby auto mogło się turlać te 130km/h bez jakiś mega osiągów (a najlepiej że jak cisniesz więcej to żeby na prąd przełączało). To by miało sens dla kowalskich co jadą 2 razy na wakacje a tak to latają w koło domu :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, bielaPL napisał:

 

EV by się u mnie sprawdził. Jedno auto śmiga non stop w koło komina tak po 50km dziennie.

Ale generalnie wolałbym hybrydę tylko w drugą stronę niż toyota, tzn zasięg koło 300km na prądzie i jakiś mały silnik spalinowy tak żeby na trasie go włączać i żeby auto mogło się turlać te 130km/h bez jakiś mega osiągów (a najlepiej że jak cisniesz więcej to żeby na prąd przełączało). To by miało sens dla kowalskich co jadą 2 razy na wakacje a tak to latają w koło domu :) 


U mnie właśnie EV się tak sprawdza świetnie.

 

Co do generatora prądu, to to chyba nie ma sensu.

Do jazdy 130km/h potrzebujesz pewnie ze 40KM. A przecież taki generator by chyba nie miał chodzić z maks mocą.

Robi się z tego normalny silnik, zajmujący kupę miejsca, chłodnice, układ paliwowy, bak, wymiany oleju i wszystko to czego nie chcemy, a w miejsce czego ewentualnie można wsadzić…dodatkowe baterie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kravitz napisał:


Skoro w jedna stronę która jest lekko pod górkę ubyło 90km, to mogłem zakładać ze w druga stronę nie będzie gorzej, zwłaszcza ze wyłączyłem ogrzewanie ;)

Wskaznik baterii (nazwijmy to tak) okazał się nieliniowy.

 

Gdyby była możliwość podładowania to bym to zrobił.

Z tą częścią rodziny jesteśmy powiedzmy w takiej przyjaźni jak Miller z Kwasniewskim, wiec tego typu ukłon z ich strony i użyczenie gniazdka byłby nam przypominamy już zawsze.

 

Twoim błędem było niezjedzenie po drodze obiadu. 

:skromny:

 

  • Lubię to 1
  • Kocham 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, sherif napisał:

Temperatura vs wydajność baterii. Zrób sobie tą trasę przy -10C ;).

 

A te baterie to nie powinny się grzać w czasie jazdy? ZTCW jeśli pojedziesz dłużej szybko Teslą lub parę razy przyspieszysz 0-100 to Ci wywali info o przegrzaniu baterii. Zakładam, że podczas normalnej jazdy osiągają one więc roboczą temperaturę pozwalającą na uzyskanie równie normalnej wydajności. Czy nie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Ja w ten dlugi weekend zrobilem 700km spalinowym, ani przez chwile nie zastanawialem sie ile mam zasiegu, czy mogle wlaczyc ogrzewanie ani gdzie zrobic postoj. Na A czy S nie musialem sie turlac za TIRem czy jechac 100km/h. A to, ze poszlo ze 3 stowy na paliwo to relatywnie niska cena za komfort i wygode
Chyba jeszcze chwile poczekam ze zmiana na EV ;]
 
1600 i tylko jedno tankowanie (ruszyłem pelny wróciłem pewien pusty). Całość z 2 rowerami na haku + jeden na dachu.

Prędkości takie że zaraz do prokuratury mnie tu podacie.

Stawałem gdzie i kiedy chciało towarzystwo i temp jaka kto chciał.

Sorry ale cale te opowiesci o podróżach EV przypomina mi moje studenckie czasy i jazda na LPG po Europie "za chlebem". Wydrukowane wykazy stacji, wcześniejsze studiowanie map i planowanie tankowań co ok 300km. A potem po przyjedzie albo sukces albo stacją zamknięta albo np brak gazu :)

Z małą różnica - miałem ten komfort psychiczny że zawsze w baku było 50% paliwa w razie W.
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Dark_Knight napisał:

 

A te baterie to nie powinny się grzać w czasie jazdy? ZTCW jeśli pojedziesz dłużej szybko Teslą lub parę razy przyspieszysz 0-100 to Ci wywali info o przegrzaniu baterii. Zakładam, że podczas normalnej jazdy osiągają one więc roboczą temperaturę pozwalającą na uzyskanie równie normalnej wydajności. Czy nie?

 

Nie wiem, jest zimniej to zasięg jest mniejszy i nie dla tego że jest większe zużycie, tylko pojemność baterii spada.

Dla nas to nie problem, bo auto i tak jeździ głównie po mieście.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, ppmarian napisał:

Sorry ale cale te opowiesci o podróżach EV przypomina mi moje studenckie czasy i jazda na LPG po Europie "za chlebem". Wydrukowane wykazy stacji, wcześniejsze studiowanie map i planowanie tankowań co ok 300km. A potem po przyjedzie albo sukces albo stacją zamknięta albo np brak gazu

 

Ale tu zupełnie nie o to chodzi. Każdy myślący odrobinę racjonalnie wie po co są samochody elektryczne. To auta miejskie. Nawet limuzyny EV nie są zrobione na trasy, tylko żeby prezes wygodnie z chaty do firmy podjechał.

 

Piotruś wygenerował problem, bo mu się nie chciało doładować/poprosić cioci/zabrać benzyniaka/wylizingować auta z większym zasięgiem/wydać więcej/chciał coś napisać.

 

Moja żona przez 16 lat posiadania auta nie pojechała nim dalej niż na działkę (96km). Jeździ wyłącznie wkoło komina, a rodzinnie mamy X5 (na ferie, wakacje, wyjazdy dalsze i dłuższe). I to pasuje...

 

A wciskanie elektryka na co dzień, to trochę jak trampki w górach w zimę. Można, tylko czy jest sens?

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, kravitz napisał:

Na Greenway ładowałem dosłownie chwile, a i tak rachunek to 7pln

Tez warte rozważenia, bo to koszt jazdy conajmniej Porsche

 

2zł za kWh przy 14kWh/100km to 28zł/100km. Przy 6.3zł za litr takie Porsche musiałoby zużywać 4.4 litra benzyny na 100. Ja nie znam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Maxit said:

Każdy myślący odrobinę racjonalnie wie po co są samochody elektryczne. To auta miejskie.

 

No nie wiem..

Obwodnica Londynu (miasto*) ma ponad 188 km. Większość elektryków w zimę przy 150 km/h na tempomacie tego nie przejedzie. A to tylko niecałe półtorej godziny jazdy. 

Bezpieczniej przyjąć, że każdy myślący odrobinę niedebil wie, że elektryki to auta dzielnicowe.  :ok:

 

* wiem, nie ma takiego miasta... ;]

 

 

Edytowane przez HelixSv
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, HelixSv napisał:

 

No nie wiem..

Obwodnica Londynu (miasto*) ma ponad 188 km. Większość elektryków w zimę przy 150 km/h na tempomacie tego nie przejedzie. A to tylko niecałe półtorej godziny jazdy. 

Bezpieczniej przyjąć, że każdy myślący odrobinę niedebil wie, że elektryki to auta dzielnicowe.  :ok:

 

* wiem, nie ma takiego miasta... ;]

 

 

Na obwodnicy Lądka powinno dać radę, a Lądka-Zdrój raczej na pewno ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, HelixSv napisał:

No nie wiem..

Obwodnica Londynu (miasto*) ma ponad 188 km. Większość elektryków w zimę przy 150 km/h na tempomacie tego nie przejedzie. A to tylko niecałe półtorej godziny jazdy. 

Bezpieczniej przyjąć, że każdy myślący odrobinę niedebil wie, że elektryki to auta dzielnicowe.  :ok:

 

* wiem, nie ma takiego miasta... ;]

 

Tak ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
W dniu 15.11.2021 o 07:23, ppmarian napisał:

1600 i tylko jedno tankowanie (ruszyłem pelny wróciłem pewien pusty). Całość z 2 rowerami na haku + jeden na dachu.

Prędkości takie że zaraz do prokuratury mnie tu podacie.

Stawałem gdzie i kiedy chciało towarzystwo i temp jaka kto chciał.

Sorry ale cale te opowiesci o podróżach EV przypomina mi moje studenckie czasy i jazda na LPG po Europie "za chlebem". Wydrukowane wykazy stacji, wcześniejsze studiowanie map i planowanie tankowań co ok 300km. A potem po przyjedzie albo sukces albo stacją zamknięta albo np brak gazu :)
.

Okazuje się, że nie wszystkich stać na szybkie doładowanie w trasie, bo to nie jest za darmo. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.