Skocz do zawartości

CEPIK 2.0


robox

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Smigiel napisał:

Jeżeli za cokolwiek bierze się COI to jest wprost pewne, że nie będzie działało ...

Polskich firm co takie rzeczy potrafią jest mało, niestety trzeba mieć chęci i doświadczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszedzie glosza o duzych zmianach itd, a wg mnie to jak zwykle pic na wode nie godny odbebnienia takiego sukcesu.

Na + to, ze zastaw czy dzwona wpisza.

Gorzej jak sie komus, jak to czesto bywa, ten zastaw nie wpisze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CEPIK jego  mac. Chcialem dzisiaj auto zarejestrowac w miejscu tymczasowego zameldowania. Dodam, ze 4 lata temu rejestrowalem tak inne auto bez zadnego problemu. Dzisiaj... sorry, nie moga zweryfikowac moich danych i pozamiatane. Stare auto sprzedane, nowe na placu stoi ale to nie ich problem. Dowiedzialem sie ze pani Jadzia przychodzi na 6 rano zeby do HP problemy zglaszac bo pozniej tel nie odbieraja. Zadzwonia jak zacznie dzialac. Myslalem ze kobite udusze choc wiem ze to nie jej wina.  Pytam czy nie moze recznie tymczasowego DR wypisac skoro wszystkie dane ma. Ja to poki co do kredytu potrzebuje, auto jeszcze kilka dni na droge nie wyjedzie. NIE i nie ma rozmowy.

Ale cos mnie tknelo i dzwonie do WK w miescie gdzie mam staly meldunek, mowie co i jak i slysze przyjezdzaj, damy rade. No to sms do szefa ze mnie nie bedzie, wsiadam w auto i jade 120km (tylko na szczescie). Po 2h wpadam do WK, daje dokumnety, zaczynam wniosek wypelniac i widze na ekranie "niezidentyfikowany blad" i nie mozna pobrac moich danych. Moje wku....nie siega zenitu ale mila Pani oznajmia (zanim para uszami buchnela) ze skoro sie tyle tluklem to mi w drodze wyjatku recznie DR wypisze i da znac jak system ruszy. Oddech ulgi i moge wracac. Jeszcze tylko za jakis miesiac bedzie trzeba znowu 120km dymac po staly dowod ale kto by sie tym przejmowal 😎

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj kolega wyleciał z przeglądu. Badanie trwało 45 minut. Diagnosta sprawdzał między innymi czy szyby się opuszczają, działają światła oświetlenia wnętrza, działanie spryskiwaczy, ciśnienie w oponach, grubość bieżnika i inne pierdoły. Oczywiście podstawowe sprawy jak hamulce, zawieszenie i oświetlenie oraz skład spalin także. Okazało się, że diagnosta zrobił dziurę śrubokrętem w nadkolu i kazał zaspawać. W czasie badania zaświeciła się kontrolka wspomagania kierownicy (Fiat Punto 2001r) no i do widzenia w ciągu 14 dni proszę usunąć wskazane usterki i za każdą 15 zł dopłaty :) Nieźle się zapowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Ziolo napisał:

Dzisiaj kolega wyleciał z przeglądu. Badanie trwało 45 minut. Diagnosta sprawdzał między innymi czy szyby się opuszczają, działają światła oświetlenia wnętrza, działanie spryskiwaczy, ciśnienie w oponach, grubość bieżnika i inne pierdoły. Oczywiście podstawowe sprawy jak hamulce, zawieszenie i oświetlenie oraz skład spalin także. Okazało się, że diagnosta zrobił dziurę śrubokrętem w nadkolu i kazał zaspawać. W czasie badania zaświeciła się kontrolka wspomagania kierownicy (Fiat Punto 2001r) no i do widzenia w ciągu 14 dni proszę usunąć wskazane usterki i za każdą 15 zł dopłaty :) Nieźle się zapowiada.

Normalnie się zapowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.11.2017 o 19:27, Ziolo napisał:

Dzisiaj kolega wyleciał z przeglądu. Badanie trwało 45 minut. Diagnosta sprawdzał między innymi czy szyby się opuszczają, działają światła oświetlenia wnętrza, działanie spryskiwaczy, ciśnienie w oponach, grubość bieżnika i inne pierdoły. Oczywiście podstawowe sprawy jak hamulce, zawieszenie i oświetlenie oraz skład spalin także. Okazało się, że diagnosta zrobił dziurę śrubokrętem w nadkolu i kazał zaspawać. W czasie badania zaświeciła się kontrolka wspomagania kierownicy (Fiat Punto 2001r) no i do widzenia w ciągu 14 dni proszę usunąć wskazane usterki i za każdą 15 zł dopłaty :)

 

Napisze tak - spryskiwacz przedniej szyby ok, ciśnienie to mógł sprawdzić ale nic z tego nie wynika, wysokość bieżnika jak najbardziej. Sprawność mechanizmu szyb czy oświetlenia wnętrza - na jakiej podstawie? Dziura w nadkolu? Raczej nie należy to do elementów konstrukcyjnych zagrażających bezpieczeństwu, więc brak podstaw do wskazania usterki - pytanie czy nie było czegoś więcej. W zeszłym chyba roku dziubał w jednym z moich samochodów i wydziubał dziurę, ale w belce zawieszenia i to jest zasadne. Gdybym robił przegląd na wiejskiej wsi, to by nawet pod samochód nie wszedł, a w miejskiej wsi jednak moi sprawdzają dokładniej i jestem z tego zadowolono, ponieważ czasem wychodzą rzeczy, które należałoby zrobić w najbliższym czasie.

 

Cytuj

Nieźle się zapowiada.

 

Jeżeli będą to robić sensownie to nie mam nic przeciwko. Spore szanse jednak na to, że gdybym trafił na takiego jak opisywałeś to sprawa by się nie skończyła na spokojnie. Diagnosta ma sprawdzić stan techniczny zgodnie z rozporządzeniem, a nie szukać czegokolwiek, by udupić badanie. 

 

 

Dnia 15.11.2017 o 20:16, mrBEAN napisał:

Normalnie się zapowiada.

 

Nie, wcale się tak nie zapowiada. Tak szczerze to pewnie w ogóle mało co to zmieni, no może parę jeżdżących trupów zostanie wyeliminowanych. Zobaczymy jak będzie dalej, ponieważ mało inteligentnych i ciekawych pomysłów mieli, by ludziom życie skutecznie uprzykrzyć. Np. koszt badań x2 za niewykonanie przeglądu w terminie itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, futrzak napisał:

 

Napisze tak - spryskiwacz przedniej szyby ok, ciśnienie to mógł sprawdzić ale nic z tego nie wynika, wysokość bieżnika jak najbardziej. Sprawność mechanizmu szyb czy oświetlenia wnętrza - na jakiej podstawie? Dziura w nadkolu? Raczej nie należy to do elementów konstrukcyjnych zagrażających bezpieczeństwu, więc brak podstaw do wskazania usterki - pytanie czy nie było czegoś więcej. W zeszłym chyba roku dziubał w jednym z moich samochodów i wydziubał dziurę, ale w belce zawieszenia i to jest zasadne. Gdybym robił przegląd na wiejskiej wsi, to by nawet pod samochód nie wszedł, a w miejskiej wsi jednak moi sprawdzają dokładniej i jestem z tego zadowolono, ponieważ czasem wychodzą rzeczy, które należałoby zrobić w najbliższym czasie.

 

 

Jeżeli będą to robić sensownie to nie mam nic przeciwko. Spore szanse jednak na to, że gdybym trafił na takiego jak opisywałeś to sprawa by się nie skończyła na spokojnie. Diagnosta ma sprawdzić stan techniczny zgodnie z rozporządzeniem, a nie szukać czegokolwiek, by udupić badanie. 

 

 

Dokładnie. Oczywiście jestem za tym, żeby przeglądy były dokładne. Ale jeśli by mi udupił ze względu na niskie ciśnienie w kole, nieświecącą lampkę w środku lub zepsuty mechanizm opuszczania szyby, to poszedłbym do sądu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, ArekMiz napisał:

 

Dokładnie. Oczywiście jestem za tym, żeby przeglądy były dokładne. Ale jeśli by mi udupił ze względu na niskie ciśnienie w kole, nieświecącą lampkę w środku lub zepsuty mechanizm opuszczania szyby, to poszedłbym do sądu...

 

Z tego co wiem, to raczej są wytyczne (lista?) punktów, które mają być sprawdzone.

Dodatkowo - lista uwzględnia czy dana usterka jest niedopuszczalna czy mimo jej wystąpienia przegląd będzie z wynikiem pozytywnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ArekMiz napisał:

 

Dokładnie. Oczywiście jestem za tym, żeby przeglądy były dokładne. Ale jeśli by mi udupił ze względu na niskie ciśnienie w kole, nieświecącą lampkę w środku lub zepsuty mechanizm opuszczania szyby, to poszedłbym do sądu...

 

Zapomniałeś o "grubość bieżnika i inne pierdoły." oraz "zrobił dziurę śrubokrętem w nadkolu i kazał zaspawać."

Na pewno auto było w doskonałym stanie, a mściwy i nie dobry diagnosta zaczaił się na niepodległość użytkownika perełki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to mamy info, że w czerwcu 2018 będzie działało wszystko ok, a na razie przeprosiny, ale nie było innego wyjścia i trzeba było wprowadzać ten system tak jak jest.....sorry taki mamy klimat :hehe: http://tvn24bis.pl/z-kraju,74/strezynska-o-cepik-u-stuprocentowa-uzytecznosc-uzyska-w-czerwcu-2018,790431.html

Przez pół roku lepiej mieć mocne nerwy odnośnie WK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ArekMiz napisał:

 

Dokładnie. Oczywiście jestem za tym, żeby przeglądy były dokładne. Ale jeśli by mi udupił ze względu na niskie ciśnienie w kole, nieświecącą lampkę w środku lub zepsuty mechanizm opuszczania szyby, to poszedłbym do sądu...

 

Dlaczego? Auto jest niesprawne i tyle :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, ArekMiz napisał:

 

Dla jajca psiego. Tych usterek nie ma na liście w rozporządzeniu.

 

Jesli nie ma to OK, natomiast nie wiem co bys chcial w tym sadzie ugrac?

Pieczatke w dowiedzie z data wsteczna, czy przeprosiny na pismie od diagnosty? ;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, ArekMiz napisał:

Odszkodowanie za stracony czas.

 

A to nie Ty sie przypadkiem sadziles o komentarz z allegro? :facepalm:

Rozumiem, ze wg Ciebie jak przyjedziesz na flaku na SKP to musza Ci podbic przeglad, bo sprawdzanie cisnienia nie ma w rozporzadzeniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Tak, ja. I obie sprawy wygrałem. Co prawda miałem 3 negatywy, ale trzeci sam się skasował, jak Allegro zmieniło system komentarzy. Co ciekawe pierwszą sprawę wygrałem zaocznie, w drugiej byłem na sprawie w sądzie i był pozwany. Głupio się tłumaczył. Sąd przychylił się do mojego uzasadnienia, że odwetowy komentarz był po pierwsze niezgodny z prawdą, po drugie, że były w nim obraźliwe sformułowania (że jestem oszustem, etc.). :)

2. Nie na flaku, tylko np. z 1,5 bar zamiast 2,0 bar jak jest w instrukcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ArekMiz napisał:

1. Tak, ja. I obie sprawy wygrałem. Co prawda miałem 3 negatywy, ale trzeci sam się skasował, jak Allegro zmieniło system komentarzy. Co ciekawe pierwszą sprawę wygrałem zaocznie, w drugiej byłem na sprawie w sądzie i był pozwany. Głupio się tłumaczył. Sąd przychylił się do mojego uzasadnienia, że odwetowy komentarz był po pierwsze niezgodny z prawdą, po drugie, że były w nim obraźliwe sformułowania (że jestem oszustem, etc.). :)

 

Dobry wariat jesteś ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że robi się ciekawie. nosiłem się z zamiarem przerejestrowania auta kupionego we wrześniu, ale w moim starostwie najpierw wprowadzili jakiś dziwny durny system numerkowy, pozmieniali ilość stanowisk do rejestracji, gdzie robi to teraz 1 osoba zamiast 4 i trwa to 3 razy dłużej (nawet są kolejki przed starostwem przed otwarciem jak 10 lat temu ;l), a teraz jaja z Cepikiem. Jednak nie będę sobie na razie zaprzątał tym głowy :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Maciej__ napisał:

A to nie Ty sie przypadkiem sadziles o komentarz z allegro? :facepalm:

 

A co ma do rzeczy? O ile wiem to dyskusja się toczy o okresowych badaniach technicznych pojazdów, a nie o tym co kto robił na Allegro. 

 

8 godzin temu, Maciej__ napisał:

Rozumiem, ze wg Ciebie jak przyjedziesz na flaku na SKP to musza Ci podbic przeglad, bo sprawdzanie cisnienia nie ma w rozporzadzeniu?

 

Sugerujesz, że przed przyjazdem na SKP mam sprawdzać ciśnienie w kołach i np. ustawienie świateł? Coś Ci się pomyliło i to zdrowo. Nieprawność pojazdu definiuje rozporządzenie, a nie widzimisię diagnostów. O prywatnych opiniach prezentowanych w internecie nawet nie wspomnę  :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dot. ciśnienia w oponach: może po prostu diagnosta sprawdzał ciśnienie przed wykonaniem testu amortyzatorów aby wynik był miarodajny, a że przeglądu nie robił kącikowicz tylko "kolega", to może ten coś przekręcił.  Wynik badania amortyzatorów bez wcześniejszej kontroli i ew. korekcji ciśnienia to pomiar "na sztukę" nie mający za wiele wspólnego z rzeczywistością. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Ziolo napisał:

Gdzie można znaleźć listę punktów sprawdzanych przez diagnostę i usterki eliminujące pojazd podczas badania?

taka  lista jest jawna na każdej stacji kontroli . rozporządzenie 776z 2015 r . z późniejszymi poprawkami.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, SebaSRS napisał:

Dot. ciśnienia w oponach: może po prostu diagnosta sprawdzał ciśnienie przed wykonaniem testu amortyzatorów aby wynik był miarodajny, a że przeglądu nie robił kącikowicz tylko "kolega", to może ten coś przekręcił.  Wynik badania amortyzatorów bez wcześniejszej kontroli i ew. korekcji ciśnienia to pomiar "na sztukę" nie mający za wiele wspólnego z rzeczywistością. 

 

4 godziny temu, futrzak napisał:

 

A co ma do rzeczy? O ile wiem to dyskusja się toczy o okresowych badaniach technicznych pojazdów, a nie o tym co kto robił na Allegro. 

 

 

Sugerujesz, że przed przyjazdem na SKP mam sprawdzać ciśnienie w kołach i np. ustawienie świateł? Coś Ci się pomyliło i to zdrowo. Nieprawność pojazdu definiuje rozporządzenie, a nie widzimisię diagnostów. O prywatnych opiniach prezentowanych w internecie nawet nie wspomnę  :hehe:

ciśnienia możesz nie sprawdzać ale za źle ustawione światła lub  małą światłość może być negatyw . diagnosta podczas okresowego badania ma obowiązek sprawdzić ustawienie świateł a ustawić mu nie wolno  -taki jest przepis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, piter19731 napisał:

 

ciśnienia możesz nie sprawdzać ale za źle ustawione światła lub  małą światłość może być negatyw . diagnosta podczas okresowego badania ma obowiązek sprawdzić ustawienie świateł a ustawić mu nie wolno  -taki jest przepis

2 tygodnie temu robiłem przegląd, diagnosta sprawdził światła i stwierdził, że prawe świeci za nisko i sam poprawił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, piter19731 napisał:

 

ciśnienia możesz nie sprawdzać ale za źle ustawione światła lub  małą światłość może być negatyw . diagnosta podczas okresowego badania ma obowiązek sprawdzić ustawienie świateł a ustawić mu nie wolno  -taki jest przepis

Nie tyle mu nie wolno, co przegląd polega na sprawdzeniu. Sprawdzenie nie obejmuje serwisu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, piter19731 napisał:

ciśnienia możesz nie sprawdzać ale za źle ustawione światła lub  małą światłość może być negatyw . diagnosta podczas okresowego badania ma obowiązek sprawdzić ustawienie świateł a ustawić mu nie wolno  -taki jest przepis

 

Światłość tak (ba nawet powinien sprawdzić homologację reflektorów/żarówek jeżeli ma wątpliwości), a co do tego, że mu nie wolno ustawiać świateł - ekhem, sam to wymyśliłeś? Pomijam kwestię samochodów, w których świateł na stacji nie da się ustawić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Waldek40 napisał:

to kto ma ustawić światła jak nie diagnosta? mi zawsze na przeglądzie diagnosta sprawdza światła i jak coś nie ten teges to je ustawia, który warsztat poza stacją diagnostyczna ma przyrząd do ustawiania świateł no który?

Norauto sie chwali w gazetce: kontrola i ustawienie swiatel 9,90zl;l u mnie tez diagnosta to zawsze robil jesli byla taka potrzeba ZA DARMO (w cenie przeglądu). Ba... Kiedys sam pojechałem na skp sprawdzić sobie swiatla. Zrobili to również za darmo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, futrzak napisał:

 

 a co do tego, że mu nie wolno ustawiać świateł - ekhem, sam to wymyśliłeś?. 

Nie ja wymyśliłem tylko minister w rozporządzeniu . Jestem diagnostą i też ustawiam światła , zbieżność też ustawiam chociaż na stacji wolno tylko ją sprawdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Roswell napisał:

Ta podwójna opłata za zrobienie przeglądu po terminie już obowiązuje ?

Podobno te przeglądy po terminie można robić tylko na jakichś konkretnie wyznaczonych stacjach ?

nie . to póki co projekt. może to wejść od 04.06.2018 r . po przekroczeniu termniu pow 30 dni ma być podwójna opłata i badanie na tzw stacji rządowej , których ma być 16 ( po jednej w województwie ) .  dodatkowo do każdego zaświadczenia z badania bedzie dołączany wydruk z rolek hamulcowych , analizy spalin i  wstępnej kontroli zbieżności .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, piter19731 napisał:

Nie ja wymyśliłem tylko minister w rozporządzeniu . Jestem diagnostą i też ustawiam światła , zbieżność też ustawiam chociaż na stacji wolno tylko ją sprawdzić.

 

Pokaż mi ten zapis w ustawie/rozporządzeniu, że nie wolno ustawiać świateł.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, futrzak napisał:

 

Pokaż mi ten zapis w ustawie/rozporządzeniu, że nie wolno ustawiać świateł.  

rozporządzenie nr 776 z26 czerwca 2015 r .załącznik nr 1 , dział  I . pkt4.1.1.l    i pkt 4.1.2.a ,  pkt 4.1.2c . miłej lektury . żle ustawione światła mijania to wynik negatywny badania .

rozporządzenie nr 776z 26 czerwca 2015 r  par 1 pkt 1   ;    par 2.1  pkt 3b .

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, piter19731 napisał:

nie . to póki co projekt. może to wejść od 04.06.2018 r . po przekroczeniu termniu pow 30 dni ma być podwójna opłata i badanie na tzw stacji rządowej , których ma być 16 ( po jednej w województwie ) .  dodatkowo do każdego zaświadczenia z badania bedzie dołączany wydruk z rolek hamulcowych , analizy spalin i  wstępnej kontroli zbieżności .

 

Jedna z większych bzdur i zamordyzmu - tak, znam te pomysły, znam idiotyczną argumentację. Nawet teraz mam sytuację, że badania mi się w jednym skończyły (4 listopada) i spore szanse, że miesiąc minie, ponieważ stoi w warsztacie i przedłuża się oczekiwanie na części. Jak wyjedzie to wprost z warsztatu może jechać na SKP i niby dlaczego mam płacić minimum 2x i jechać kilkadziesiąt kilometrów, ponieważ tak sobie ktoś wymyślił? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, piter19731 napisał:

rozporządzenie nr 776 z26 czerwca 2015 r .załącznik nr 1 , dział  I . pkt4.1.1.l    i pkt 4.1.2.a ,  pkt 4.1.2c . miłej lektury . żle ustawione światła mijania to wynik negatywny badania .

rozporządzenie nr 776z 26 czerwca 2015 r  par 1 pkt 1   ;    par 2.1  pkt 3b .

 

Jeszcze raz - pisałeś, że nie wolno ustawiać świateł, ja nie pytam co ma kontrolować diagnosta, tylko czego mu podobno nie wolno robić. W cytowanym rozporządzeniu nie ma na ten temat słowa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słowo klucz - badanie polega na SPRAWDZENIU.  uwierz , jeśli trafisz kiedykolwiek ( czego nie życzę ) będąc swoim autam  na Stacji kontroli na badaniu podczas kontroli stacji przez TDT lub starostwo  to diagnosta nie bedzie ustawiał świateł tylko je sprawdzi .

Nie chcę się kłócić ani cytować ustaw , uważam niektóre przepisy za  bzdurne , niektóre sprzeczne ze sobą i z drowym rozsądkiem . przykład - spalone światlo mijania to usterka drobna i wynik pozytywny a spalona żarówka pozycyjna to usterka istotna i negatyw.  Stacja Kontroli wg  ustawy to kontrola pojazdów a nie regulacje i naprawy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, piter19731 napisał:

słowo klucz - badanie polega na SPRAWDZENIU.  uwierz , jeśli trafisz kiedykolwiek ( czego nie życzę ) będąc swoim autam  na Stacji kontroli na badaniu podczas kontroli stacji przez TDT lub starostwo  to diagnosta nie bedzie ustawiał świateł tylko je sprawdzi .

 

Czekam na słowo klucz - zakaz, nie wolno itd. Na czym polega badanie to dokładnie wiadomo. 

 

11 minut temu, piter19731 napisał:

Nie chcę się kłócić ani cytować ustaw , uważam niektóre przepisy za  bzdurne , niektóre sprzeczne ze sobą i z drowym rozsądkiem . przykład - spalone światlo mijania to usterka drobna i wynik pozytywny a spalona żarówka pozycyjna to usterka istotna i negatyw.  Stacja Kontroli wg  ustawy to kontrola pojazdów a nie regulacje i naprawy .

 

Na jaki temat chciałeś się kłócić i z kim? W żadnej ustawie czy rozporządzeniu (przynajmniej w zakresie omawianym) nie ma zakazu regulacji świateł, w szczególności odpłatnej. Podobnie z żarówkami. Jeżeli dojdzie do absurdu, że ktoś tego zabroni to będzie wesoło, bo SKP to jednak działalność gospodarcza :skromny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, futrzak napisał:

 

Czekam na słowo klucz - zakaz, nie wolno itd. Na czym polega badanie to dokładnie wiadomo. 

 

 

 bo SKP to jednak działalność gospodarcza :skromny:

tak , zgadza się - polegająca na sprawdzeniu stanu technicznego pojazdu i dopuszczeniu lub nie pojazdu do ruchu . od napraw są  warsztaty /serwisy .

słowa klucz "zakaz " raczej nie ma ale jest wykaz czynności wykonywanych podczas badania technicznego i jest opisany sposób jak te czynności wykonywać . nie ma nic na temat  regulacji , ustawiania , wymieniania części , nawet osłon silnika nie wolno demontować ( jak sprawdzić wycieki ? ). piszę  o absurdach naszych przepisów .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, piter19731 napisał:

tak , zgadza się - polegająca na sprawdzeniu stanu technicznego pojazdu i dopuszczeniu lub nie pojazdu do ruchu . od napraw są  warsztaty /serwisy .

 

Ekhem - to SKP to zazwyczaj właśnie warsztat/serwis, który ma uprawnienia do przeprowadzania obowiązkowych badań technicznych pojazdów. Nikt mu nie zabroni przeprowadzenia regulacji, nawet naprawy. Jak już ktoś się będzie bardzo czepiał (tak jak Ty to opisujesz), to zrobią linię i przed nią sprawdzą/naprawią co potrzebne. Z całą pewnością nic grubego nie będzie wchodziło w rachubę i powiedzą adieu. 

 

1 minutę temu, piter19731 napisał:

słowa klucz "zakaz " raczej nie ma ale jest wykaz czynności wykonywanych podczas badania technicznego i jest opisany sposób jak te czynności wykonywać . nie ma nic na temat  regulacji , ustawiania , wymieniania części , nawet osłon silnika nie wolno demontować ( jak sprawdzić wycieki ? ). piszę  o absurdach naszych przepisów .

 

Słowa zakaz nie ma (i to nie raczej) i nikt przy zdrowych zmysłach go nie wprowadzi. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, futrzak napisał:

 

Jedna z większych bzdur i zamordyzmu - tak, znam te pomysły, znam idiotyczną argumentację. Nawet teraz mam sytuację, że badania mi się w jednym skończyły (4 listopada) i spore szanse, że miesiąc minie, ponieważ stoi w warsztacie i przedłuża się oczekiwanie na części. Jak wyjedzie to wprost z warsztatu może jechać na SKP i niby dlaczego mam płacić minimum 2x i jechać kilkadziesiąt kilometrów, ponieważ tak sobie ktoś wymyślił? 

Tak na stację na lawecie jak będzie np. 100km od Ciebie:facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, futrzak napisał:

 

Ekhem - to SKP to zazwyczaj właśnie warsztat/serwis, który ma uprawnienia do przeprowadzania obowiązkowych badań technicznych pojazdów. Nikt mu nie zabroni przeprowadzenia regulacji, nawet naprawy. Jak już ktoś się będzie bardzo czepiał (tak jak Ty to opisujesz), to zrobią linię i przed nią sprawdzą/naprawią co potrzebne. Z całą pewnością nic grubego nie będzie wchodziło w rachubę i powiedzą adieu. 

 

 

Słowa zakaz nie ma (i to nie raczej) i nikt przy zdrowych zmysłach go nie wprowadzi. 

 

ale ja się z Tobą zgadzam w 100 %. Zauważ ,że stacja kontroli będąca umiejscowiona przy warsztacie / serwisie naprawczym musi być oddzielona  trwałą ścianą od warsztatu . warsztat może otworzyć i prowadzić każdy , nawet przysłowiowy piekarz ( nie chcę nikogo urazić ) . Stacjię kontroli już każdy nie będzie mógł otworzyć , tym bardziej prowadzić . nad stacją kontroli "panuje " starosta  i TDT  i to oni wydają pozwolenia na jej prowadzenie. starostwo kontroluje 1 raz w roku a TDT max co 5 lat . serwisu możesz nie odwiedzać ale stację Musisz 1 min 1 raz w roku ( jeśli masz pojazd ).Powtarzam - jeśłi akurat na stacji kontroli jest kontrola starostwa / tdt  to podczas badania trzeba wykonać wszystkie czynności kontrolne wskazane w rozporządzeniu 775 i to w sposób w nim wskazany. nie ma mowy o regulacji , nastawach , poprawianiu ,, wymianie żarówek . nie działa coś to jest usterka.  czas badania osobówki to ponad 30 min.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, piter19731 napisał:

ale ja się z Tobą zgadzam w 100 %. Zauważ ,że stacja kontroli będąca umiejscowiona przy warsztacie / serwisie naprawczym musi być oddzielona  trwałą ścianą od warsztatu . warsztat może otworzyć i prowadzić każdy , nawet przysłowiowy piekarz ( nie chcę nikogo urazić ) . Stacjię kontroli już każdy nie będzie mógł otworzyć , tym bardziej prowadzić . nad stacją kontroli "panuje " starosta  i TDT  i to oni wydają pozwolenia na jej prowadzenie. starostwo kontroluje 1 raz w roku a TDT max co 5 lat . serwisu możesz nie odwiedzać ale stację Musisz 1 min 1 raz w roku ( jeśli masz pojazd ).Powtarzam - jeśłi akurat na stacji kontroli jest kontrola starostwa / tdt  to podczas badania trzeba wykonać wszystkie czynności kontrolne wskazane w rozporządzeniu 775 i to w sposób w nim wskazany. nie ma mowy o regulacji , nastawach , poprawianiu ,, wymianie żarówek . nie działa coś to jest usterka.  czas badania osobówki to ponad 30 min.

 

Spokojnie - ja wiem doskonale jak to wszystko wygląda. Teraz tak - badania niekoniecznie są obowiązkowe co roku, a nic nie stoi na przeszkodzie, by przy stosownym zamordyzmie ludzi nie wpuszczać od razu na badanie, tylko wcześniej  (przed linią/drzwiami) wskazać im najpierw inne stanowisko (za ścianą ;) ). Mało tego, wjazd na stanowisko diagnostycznie nie oznacza chyba przeprowadzania obowiązkowych badań technicznych? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.