Skocz do zawartości

Toyota Corolla 1.8 hybrid


bizz

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 7.11.2020 o 10:43, amazaque napisał:

Napisz mi w kilku słowach komu, kiedy i do czego jest to potrzebne? :hehe: Ja tego nigdy w samochodach nie miałem, nawet nie jechałem samochodem z takimi udogodnieniami i nie jestem sobie w stanie wyobrazić że mogło by mi tego brakować :facepalm:.

 

ja mam teraz podgrzewany fotel i kierownicę i już nie kupię samochodu bez tego. Ale mnie często marzną dłonie. Nawet jak jest mróz, to wychodzę z domu, odpalam samochód, włączam ogrzewanie fotela i kierownicy, wracam do domu, spakuję plecak, pożegnam się z synem i po ponownym wejściu do samochodu wsiadam na cieplutki fotel kładąc ręce na cieplutkiej kierownicy. Bezcenne. Ważniejsze niż silnik czy jakieś tam ledowe bajery.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Maciej__ napisał:

 

Tak, to jest FWD. Ale dzisiaj zrobilem trase Warszawa-Mława- Warszawa i komp pokazal 6.3 8]

Jazda spokojna +10-20 do ograniczen ale nie wiecej niz 120km/h bo pogoda kiepska.

Ogolnie to przy spokojniej jezdzie ta Mazda pali smiesznie malo jak na gabaryty.

 

Coś kręcisz. Według tutejszych znafców wolnossący silnik nie jedzie i przy tym pali minimum 20...  ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, marcindzieg said:

 

Coś kręcisz. Według tutejszych znafców wolnossący silnik nie jedzie i przy tym pali minimum 20...  ;]

 

Jak mam byc szczery to jednak duzo bardziej odpowiada mi jednak charakterystyka silnikow doladowanych :ok:

O ile w 1-2 osoby jest naprawde niezle, to juz w 4-5 jazda robi sie troche "meczaca".

Mnie to akurat nie przeszkadza, bo przez 99% czasu jezdze sam lub z zona ale gdybym mial kupowac nowe auto to zdecydowanie turbo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Maciej__ napisał:

Jak mam byc szczery to jednak duzo bardziej odpowiada mi jednak charakterystyka silnikow doladowanych

Bo tak jest. Natomiast bardziej mi chodzi o to nie da się uzyskać małego spalania. Da się i to jeżdżąc względnie normalnie. Podobnie jak w doładowanym wysokie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, maro_t napisał:

 

ja mam teraz podgrzewany fotel i kierownicę i już nie kupię samochodu bez tego. Ale mnie często marzną dłonie. Nawet jak jest mróz, to wychodzę z domu, odpalam samochód, włączam ogrzewanie fotela i kierownicy, wracam do domu, spakuję plecak, pożegnam się z synem i po ponownym wejściu do samochodu wsiadam na cieplutki fotel kładąc ręce na cieplutkiej kierownicy. Bezcenne. Ważniejsze niż silnik czy jakieś tam ledowe bajery.

Nawet nie trzeba tak robić, wystarczy włączyć i po chwili czuć ciepło :ok:

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, maro_t napisał:

 

ja mam teraz podgrzewany fotel i kierownicę i już nie kupię samochodu bez tego. Ale mnie często marzną dłonie. Nawet jak jest mróz, to wychodzę z domu, odpalam samochód, włączam ogrzewanie fotela i kierownicy, wracam do domu, spakuję plecak, pożegnam się z synem i po ponownym wejściu do samochodu wsiadam na cieplutki fotel kładąc ręce na cieplutkiej kierownicy. Bezcenne. Ważniejsze niż silnik czy jakieś tam ledowe bajery.

A wystarczyłoby mieć garaż/miejsce postojowe. ;] 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, rwIcIk napisał:

Nawet nie trzeba tak robić, wystarczy włączyć i po chwili czuć ciepło :ok:

 

 

tak, fotel zaczyna grzać po mniej więcej pół minuty, a wnętrze zanim się zagrzeje to wiadomo, zimą trzeba kilka dobrych km zrobić. Ogólnie jest to genialne rozwiązanie i dla mnie osobiście jeden z najbardziej przydatnych gadżetów w samochodach. Szkoda tylko że Astra nie zapamiętuje ustawień grzania, tak jak start-stopu i za każdym uruchomieniem trzeba to wyklikać od nowa.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, maro_t napisał:

 

tak, fotel zaczyna grzać po mniej więcej pół minuty, a wnętrze zanim się zagrzeje to wiadomo, zimą trzeba kilka dobrych km zrobić. Ogólnie jest to genialne rozwiązanie i dla mnie osobiście jeden z najbardziej przydatnych gadżetów w samochodach. Szkoda tylko że Astra nie zapamiętuje ustawień grzania, tak jak start-stopu i za każdym uruchomieniem trzeba to wyklikać od nowa.

To byl plus VAGA, ze mozna to sobie poustawiac ale juz w nowych modelach sie nie da. Mnie brakuje ogrzewanej kierownicy. Swietna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, maro_t napisał:

 

tak, fotel zaczyna grzać po mniej więcej pół minuty, a wnętrze zanim się zagrzeje to wiadomo, zimą trzeba kilka dobrych km zrobić. Ogólnie jest to genialne rozwiązanie i dla mnie osobiście jeden z najbardziej przydatnych gadżetów w samochodach. Szkoda tylko że Astra nie zapamiętuje ustawień grzania, tak jak start-stopu i za każdym uruchomieniem trzeba to wyklikać od nowa.

 

Jeden guzik, zaś bez przesady:)

 

W Astrze wkurza mnie grzanie fotela, jest za mocne. Na 1 już po pięciu minutach muszę wyłączać, w BMW mogłem grzać całą trasę delikatnie. Na 3 nawet moja żona nie wytrzymuje.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, bizz napisał:

 

Bardzo pomaga taki ogrzewany garaż w domu jak np. jesteś na nartach:facepalm:

 

;]

Jak ktoś pracuje jako instruktor to masz rację :).

Ja mam od lat taką sytuację, że samochód w garażu a główna moja codzienna destynacja (pomijając COVID) to garaż w robocie, ale podgrzewanie genialnie to uzupełnia bo nie lubię jeździć w kurtce. Wystarczy zwykła bluza czy koszula + podgrzewanie i można śmiało jechać przy -20C.

Dla mnie osobiście to obowiązkowy pkt wyposażenia.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, bizz napisał:

 

W Astrze wkurza mnie grzanie fotela, jest za mocne. Na 1 już po pięciu minutach muszę wyłączać, w BMW mogłem grzać całą trasę delikatnie. Na 3 nawet moja żona nie wytrzymuje.

W Tucsonie też trzeba wyłączać. Nawet żona wyłącza po dłuższym czasie ;]

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, sdss napisał:

Tylko Webasto 🤪 

 

Miałem w obu BMW i wspominam z nostalgią i czułością.

Nie wiem czy w temacie samochodowym ktoś coś lepszego wymyślił (w mojej subiektywnej opinii).

Może jeszcze aktywny tempomat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, rwIcIk napisał:

W Tucsonie też trzeba wyłączać. Nawet żona wyłącza po dłuższym czasie ;]

 

 

 

U mnie na 2 jajca parzy po 30 sekundach, nie da się tego używać, ale za to na 1 jest idealnie, tylko grzeje się długo, kilka minut. Dlatego najpierw 2, a jak zaczyna parzyć to przełączam na 1 i jest dobrze. 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wladmar napisał:

 

U mnie na 2 jajca parzy po 30 sekundach, nie da się tego używać, ale za to na 1 jest idealnie, tylko grzeje się długo, kilka minut. Dlatego najpierw 2, a jak zaczyna parzyć to przełączam na 1 i jest dobrze. 

U mnie włącza się od razu na 3.

Potem zmniejszam.

Ale za jakiś czas wyłączam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, bizz napisał:

 

Miałem w obu BMW i wspominam z nostalgią i czułością.

Nie wiem czy w temacie samochodowym ktoś coś lepszego wymyślił (w mojej subiektywnej opinii).

Może jeszcze aktywny tempomat.

Potwierdzam, nie potrzebne grzane kierownice fotele szyby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 hours ago, maro_t said:

 

ja mam teraz podgrzewany fotel i kierownicę i już nie kupię samochodu bez tego. Ale mnie często marzną dłonie. Nawet jak jest mróz, to wychodzę z domu, odpalam samochód, włączam ogrzewanie fotela i kierownicy, wracam do domu, spakuję plecak, pożegnam się z synem i po ponownym wejściu do samochodu wsiadam na cieplutki fotel kładąc ręce na cieplutkiej kierownicy. Bezcenne. Ważniejsze niż silnik czy jakieś tam ledowe bajery.

rekawiczki sobie kup, takie babskie bawelniane cieniutkie ....... i cieplutko, ani nie trzeba podgrzewanej kierownicy.

 

a grzanie dup to do skorzanej tapicerki przydatne, chociaz jak juz wspomniali dla jajek nie jest zdrowe

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, gregoryj napisał:

rekawiczki sobie kup, takie babskie bawelniane cieniutkie ....... i cieplutko, ani nie trzeba podgrzewanej kierownicy.

 

Po to ktoś wymyślił podgrzewaną kierownicę żeby rąk w kondomach nie musieć trzymać.

 

2 godziny temu, gregoryj napisał:

 

a grzanie dup to do skorzanej tapicerki przydatne, chociaz jak juz wspomniali dla jajek nie jest zdrowe

 

Nie widzę rozróżnienia za bardzo, mam w każdym aucie prywatnym od lat niezależnie od tapicerki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, bizz said:

Po to ktoś wymyślił podgrzewaną kierownicę żeby rąk w kondomach nie musieć trzymać.

 

rownie dobrze mozna powiedziec po co podgrzewana kierownica jak za kilka zlotych masz rekawiczki, ktore sobie mozesz trzymac w schowku, w kieszeni.

 

w zadnym aucie nie mam podgrzewanej kierownicy, i z takimi zapasowymi rekawiczkami jest milo ....... i przyjemnie w zimie. I jeszcze przydadza sie poza autem, np jak musisz dotknac klamki zeby drzwi otworzyc, a ta klamka-franca niepodgrzewana 😃

 

Dla mnie, jednym slowem, zbedny gadzet. Co innego webasto, to powinno byc obowiazkowe wyposazenie ...   jak start-stop czy autohold teraz

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.11.2020 o 12:57, bizz napisał:

Mam ofertę możnaby rzec pracowniczą - 1000 brutto bez wpłaty własnej na 3 lata, z limitem 20 tyś km.

Jak na najem to jest akceptowalna cena ale pracownicy mają jeszcze taniej.

Corolla 1.6 na rok i max 20tyś km wychodzi od 460 do 700 zł brutto + 2500 ubezpieczenie, zależy jaki program Toyota da swoim pracownikom.

I tak się zastanawiam czy takiej corolli na wiosnę nie brać na rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, robciolas napisał:

Jak na najem to jest akceptowalna cena ale pracownicy mają jeszcze taniej.

Corolla 1.6 na rok i max 20tyś km wychodzi od 460 do 700 zł brutto + 2500 ubezpieczenie, zależy jaki program Toyota da swoim pracownikom.

I tak się zastanawiam czy takiej corolli na wiosnę nie brać na rok.

 

Ale to 1.6, mi się tym fatalnie jeździło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, bizz napisał:

 

Ale to 1.6, mi się tym fatalnie jeździło.

 

Opiszesz pokrótce co się nie podobało? Jeździłem taką wersją jakoś na wiosnę i nic rażącego nie pamiętam, ale jazda była dość krótka i po mieście. Na co zwrócić uwagę następnym razem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, gregoryj napisał:

rownie dobrze mozna powiedziec po co podgrzewana kierownica jak za kilka zlotych masz rekawiczki, ktore sobie mozesz trzymac w schowku, w kieszeni...

 

U mnie grzana kierownica to jedna z najlepszych dodatkowych funkcji. Kierownica "sama" dobiera odpowiednią temperaturę. Natomiast mając ubrane rękawiczki, to upierdliwie obsługuje się ekran dotykowy, nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, sowik85 napisał:

 

Opiszesz pokrótce co się nie podobało? Jeździłem taką wersją jakoś na wiosnę i nic rażącego nie pamiętam, ale jazda była dość krótka i po mieście. Na co zwrócić uwagę następnym razem?

Wolnossący silnik..... nie oszczędne nie szybkie głośne 

Edytowane przez sdss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.11.2020 o 09:41, bizz napisał:

 

Jeden guzik, zaś bez przesady:)

 

W Astrze wkurza mnie grzanie fotela, jest za mocne. Na 1 już po pięciu minutach muszę wyłączać, w BMW mogłem grzać całą trasę delikatnie. Na 3 nawet moja żona nie wytrzymuje.

 

z tych guzików robi się już niezła procedura startowa: uruchamiam silnik, wyłączam S&S, klikam OK na głupim komunikacie na wyświetlaczu, klikam dwa razy przycisk ogrzewania fotela (żeby mieć na średni poziom) i klikam przycisk ogrzewania kierownicy. ;]

Ty masz ztcp Astrę J, zgadza się? Ja mam K, też ma trzy poziomy grzania, ale nie używam tylko tego najmocniejszego, najsłabszy jest imho idealny, że nie jest gorąco, tylko lekko ciepło. Może coś zmienili między modelami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, maro_t napisał:

 

z tych guzików robi się już niezła procedura startowa: uruchamiam silnik, wyłączam S&S, klikam OK na głupim komunikacie na wyświetlaczu, klikam dwa razy przycisk ogrzewania fotela (żeby mieć na średni poziom) i klikam przycisk ogrzewania kierownicy. ;]

Ty masz ztcp Astrę J, zgadza się? Ja mam K, też ma trzy poziomy grzania, ale nie używam tylko tego najmocniejszego, najsłabszy jest imho idealny, że nie jest gorąco, tylko lekko ciepło. Może coś zmienili między modelami.

 

Aż się wczoraj przejechałem z ciekawości, bo to żony auto.

W sumie masz trochę racji:

- uruchamiam silnik

- wyłączam radio (wiem, można to ustawić ale żona lubi jak się włącza)

- grzanie kierownicy

- trzy kliknięcia na grzanie fotela (lubię najmniejszy poziom)

- WYŁĄCZENIE WEWNĘTRZNEGO OBIEGU - kto to kwa wymyślił to nie wiem, jak masz klimatyzację w trybie auto, to obieg powietrza masz zamknięty... Ja po 20 minutach jazdy już czuję że nie ma świeżego nawiewu

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, sowik85 napisał:

 

Opiszesz pokrótce co się nie podobało? Jeździłem taką wersją jakoś na wiosnę i nic rażącego nie pamiętam, ale jazda była dość krótka i po mieście. Na co zwrócić uwagę następnym razem?

 

Może inaczej:

wybierałem nowy samochód pomiędzy Astrą J 1.4 turbo, Leonem TSI, i Aurisem hybrid/Corollą 1.6

 

Najlepiej jeździło się Leonem, ale tutaj kwestia ceny LPG go wykluczyła. Auris kusił bo hybryda z LPG to prawie perpetuum mobile, ale hałas był koszmarny.

Corolla była lepiej wyciszona i w dobrej cenie, LPG montowali na miejscu, ale bezpośrednie porównanie silników o prawie tej samej mocy ją deklasowało.

1.6 132 KM vs 1.4 turbo 140 KM - ani to nie jechało, nie zbierało się od dołu, jak się zbierało to wszyscy słyszeli że Toyota się zbiera. Dramat.

 

Toyota ponoć odrobiła lekcję z wyciszeniem, zamówiłem sobie Corollę hybrid na weekend i zobaczymy.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, maro_t napisał:

 

z tych guzików robi się już niezła procedura startowa: uruchamiam silnik, wyłączam S&S, klikam OK na głupim komunikacie na wyświetlaczu, klikam dwa razy przycisk ogrzewania fotela (żeby mieć na średni poziom) i klikam przycisk ogrzewania kierownicy. ;]

Ty masz ztcp Astrę J, zgadza się? Ja mam K, też ma trzy poziomy grzania, ale nie używam tylko tego najmocniejszego, najsłabszy jest imho idealny, że nie jest gorąco, tylko lekko ciepło. Może coś zmienili między modelami.

Mam podobnie, gdy staruję z chłodnego parkingu ;]

Na szczęście s/s ma osobny przycisk i wystarczy raz kliknąć ;]

Potem włączam podgrzewanie kiery.

Podgrzewanie fotela klikam raz i daje na początek na max, po minucie, dwóch klikam jeszcze 2 razy, by ustawić na min. 

Na szczęście utrzymanie pasa ruchu nie trzeba przełączać.

Znów rozpoznawanie znaków lepiej działa z nawigacją, więc klikam przycisk MAP i zatwierdzam komunikat, że na pewno nie będzie to mi przeszkadzać w prowadzeniu - i tak co uruchomienie :facepalm:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, maro_t napisał:

 

z tych guzików robi się już niezła procedura startowa: uruchamiam silnik, wyłączam S&S, klikam OK na głupim komunikacie na wyświetlaczu, klikam dwa razy przycisk ogrzewania fotela (żeby mieć na średni poziom) i klikam przycisk ogrzewania kierownicy. ;]

Ty masz ztcp Astrę J, zgadza się? Ja mam K, też ma trzy poziomy grzania, ale nie używam tylko tego najmocniejszego, najsłabszy jest imho idealny, że nie jest gorąco, tylko lekko ciepło. Może coś zmienili między modelami.

I żeby takiego klikania w domu uniknąć, to można zrobić sobie system inteligentnego domu.

W samochodach powinni wprowadzić coś podobnego - wsiadasz, mówisz coś w stylu - wybierz profil 1 i wszystko się włącza wg. wcześniej zaprogramowanych ustawień.

Może za jakieś 5 lat na to wpadną w normalnych autach, bo nie wiem czy coś luksusowego już nie ma takiego systemu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, rallyrychu napisał:

I żeby takiego klikania w domu uniknąć, to można zrobić sobie system inteligentnego domu.

W samochodach powinni wprowadzić coś podobnego - wsiadasz, mówisz coś w stylu - wybierz profil 1 i wszystko się włącza wg. wcześniej zaprogramowanych ustawień.

Może za jakieś 5 lat na to wpadną w normalnych autach, bo nie wiem czy coś luksusowego już nie ma takiego systemu ;)

Ale przeciez to chyba nie jest problemem-teraz do kazdego kluczyka mozesz sobie zaprogramowac odrebne ustawienia klimatyzacji,radia,polozenia elektrycznych foteli,lusterek.Wiec te czysto elektroniczne ustawienia tym bardziej nie powinny byc klopotliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, sherif napisał:

Na co ?

Pamiętam Volvo da się odpalić zdalnie 😂 co jest nie zgodne z kodeksem drogowym nie tylko w PL i wiąże się z mandatem  😁, ale co tam, pewnie jak bym miał taką opcję to bym korzystał.

 

W nowym Focusie z AT da się na 5 minut. W takim czasie auto się nie zagrzeje czy wychłodzi.

Edytowane przez sdss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.11.2020 o 16:21, maro_t napisał:

ja mam teraz podgrzewany fotel i kierownicę i już nie kupię samochodu bez tego. Ale mnie często marzną dłonie. Nawet jak jest mróz, to wychodzę z domu, odpalam samochód, włączam ogrzewanie fotela i kierownicy, wracam do domu, spakuję plecak, pożegnam się z synem i po ponownym wejściu do samochodu wsiadam na cieplutki fotel kładąc ręce na cieplutkiej kierownicy. Bezcenne. Ważniejsze niż silnik czy jakieś tam ledowe bajery.

 

Zobaczysz co poczujesz jak sobie sprawisz elektryka którego ogrzewanie / chłodzenie uruchamiasz z telefonu bezpośrednio po pobudce, a który zużywa do tego prąd z gniazdka ;] 

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, sdss napisał:

Pamiętam Volvo da się odpalić zdalnie 😂 co jest nie zgodne z kodeksem drogowym nie tylko w PL i wiąże się z mandatem  😁, ale co tam, pewnie jak bym miał taką opcję to bym korzystał.

 

W nowym Focusie z AT da się na 5 minut. W takim czasie auto się nie zagrzeje czy wychłodzi.

Skodę też :phi:, można ją schłodzić czy nagrzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, format napisał:

 

Zobaczysz co poczujesz jak sobie sprawisz elektryka którego ogrzewanie / chłodzenie uruchamiasz z telefonu bezpośrednio po pobudce, a który zużywa do tego prąd z gniazdka ;] 

 

A jak ta apka z telefonu komunikuje się z samochodem? On ma kartę SIM czy jak?

Pytam, bo jeżdżę autem z 2009r a z takimi bajerami nie jestem na czasie ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, sowik85 napisał:

A jak ta apka z telefonu komunikuje się z samochodem? On ma kartę SIM czy jak?

Pytam, bo jeżdżę autem z 2009r a z takimi bajerami nie jestem na czasie ;)

 

Współczesne samochody mają GPS i SIMa zaszytego na stałe i tym przewala się cała telemetria. To zazwyczaj jakieś gprsowe transmisje za które producent płaci tyle co nic. Oprócz tego, bardziej wypasione auta mają modemy LTE do obsługi całej inforozrywki, za to zazwyczaj trzeba płacić abonament. I najczęściej są to horrendalne pieniądze.

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu... czytam o męczącym napędzie 1.8, a dziś po trasie Wawa - Mikołajki stwierdzam, że 2.0 w hybrydzie jest super. Średnie spalanie 5,3. Jazda po ekspresówce 130-150, poza spokojne 110. Ogólnie jazda bez pośpiechu. Na ekspresówce niestety spalanie koło 7, ale auto na prawdę ciche. Może 1.8 ma jakieś gorsze wygłuszenie? A może po prostu silnik częściej pracuje na wysokich obrotach? 
Zawieszenie jak dla mnie rewelacja, prowadzenie też. Miejsca dla 4ki dużo. 
Na miasto pewnie 1.8 będzie ok, ale jak ktoś planuje trasę to tylko 2.0, a jeszcze lepiej... inne auto z dieslem :) 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, wlad napisał:

Ale przeciez to chyba nie jest problemem-teraz do kazdego kluczyka mozesz sobie zaprogramowac odrebne ustawienia klimatyzacji,radia,polozenia elektrycznych foteli,lusterek.Wiec te czysto elektroniczne ustawienia tym bardziej nie powinny byc klopotliwe.

To nie ja mam taki problem, tylko inni go poruszali, wiec chyba jednak nie mogą sobie wszystkiego zaprogramować w kluczyku.

Ja w sumie też kupiłem w tym roku nowe auto i jedyne co sobie mogę zaprogramować do kluczyka to ograniczenie prędkości, głośności i zakaz wyłączenia systemów 😄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, sdss napisał:

Pamiętam Volvo da się odpalić zdalnie 😂 co jest nie zgodne z kodeksem drogowym nie tylko w PL i wiąże się z mandatem  😁, ale co tam, pewnie jak bym miał taką opcję to bym korzystał.

 

W nowym Focusie z AT da się na 5 minut. W takim czasie auto się nie zagrzeje czy wychłodzi.

 

U mnie da się ustawić w telefonie jaka temperatura ma być w środku i on sam odpali silnik na jak długo będzie trzeba i ją zrobi. A potem będzie odpalał i gasił żeby ją utrzymać.

Tylko że to wszystko... poza EU.

;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.