Skocz do zawartości

Turbo Timer do silnika diesla


karax

Rekomendowane odpowiedzi

no właśnie

powiedzmy, że mam auto z silnikiem diesla i wkurza mnie to całe studzenie turbiny i takie tam

nigdy nie wiem, czy jazda była wystarczająco spokojna, żeby turbinka przeszła spokojnie w stan spoczynku czy może jednak nie

a jeśli jechałem szybciej to ile właściwie trzymać go do wystudzenia

czy jest sens montować coś takiego jak wspomniany turbo timer?

koszt takiego urządzenia nie jest wielki w sumie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no właśnie

> powiedzmy, że mam auto z silnikiem diesla i wkurza mnie to całe studzenie turbiny i takie tam timer?

A rzeczywiście masz taki "profil jazdy", że studzenie jest potrzebne? Czy tak jak koledzy z mojej pracy - turlają się 5-10km z domu do pracy nie przekraczając 2krpm, parkują minutę i jeszcze "studzą turbo" kolejne dwie grinser006.gif

W Golfie czuję wewnętrzną potrzebę studzenia turbo może z raz w miesiącu, podobnie miałem w poprzednim samochodzie - TDI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no właśnie

> powiedzmy, że mam auto z silnikiem diesla i wkurza mnie to całe studzenie turbiny i takie tam

> nigdy nie wiem, czy jazda była wystarczająco spokojna, żeby turbinka przeszła spokojnie w stan

> spoczynku czy może jednak nie

> a jeśli jechałem szybciej to ile właściwie trzymać go do wystudzenia

> czy jest sens montować coś takiego jak wspomniany turbo timer?

> koszt takiego urządzenia nie jest wielki w sumie

W toyotce jest nalepka.

Jazda miejska - nie studzimy.

Jazda autostradowa powyżej 120km/h studzimy nawet 2 minuty.

Tyle, że jest to malutki silniczek 1,4.

W przypadku większego silnika nie przejmowałabym się zbytnio problemem, jeśli nie katujemy motoru naprawdę extremalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda kasy..

Jeżdżąc normalnie po mieście turbiny nie studzisz.

Jadąc po tresie i wjeżdżając w miasto tez pewnie masz jakiś odcinek do pokonania po mieście - nie studzisz..

Jedyne co to jak grzejesz autostarda i nagle zachce Ci się siku... Wtedy powineneś jeszcze te 2 minutki wytrzymać zanim zgasisz smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> http://oto.to/schematy/turbotimer.html

> Tylko nie rozumiem, czemu te urządzenia w PL sa takie drogie? przykład

Ale to co piszą

Quote:

Przyjeżdzacie na miejsce, przekręcacie kluczyk w stacyjce, wysiadacie, ryglujecie drzwi, uruchamiacie alarm, spokojnie odchodzicie,
w tym czasie silnik pracuje jeszcze przez jakiś czas
, określony przez Was położeniem przełącznika opóźnienia (Delay), po czym wyłącza się samodzielnie.


jest sprzeczne z PORD

Quote:

Art. 60.2.1 . Zabrania sie kierujacemu: oddalania sie od pojazdu, gdy silnik

jest w ruchu;


autor postu chce łamać przepisy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no właśnie

> powiedzmy, że mam auto z silnikiem diesla i wkurza mnie to całe studzenie turbiny i takie tam

> nigdy nie wiem, czy jazda była wystarczająco spokojna, żeby turbinka przeszła spokojnie w stan

> spoczynku czy może jednak nie

> a jeśli jechałem szybciej to ile właściwie trzymać go do wystudzenia

> czy jest sens montować coś takiego jak wspomniany turbo timer?

> koszt takiego urządzenia nie jest wielki w sumie

NIGDY w żadnym dieslu nie przejmowałem się turbosprężarką. Nie studziłem, nie robiłem żadnych cyrków, wsiadałem-jechałem, zatrzymywałem się-wysiadałem.

Nigdy też nie miałem z turbosprężarką żadnych problemów. Uważam że normalnie eksploatowanym samochodom takie coś niepotrzebne. Chyba że jeździsz po torze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Szkoda kasy..

> Jeżdżąc normalnie po mieście turbiny nie studzisz.

> Jadąc po tresie i wjeżdżając w miasto tez pewnie masz jakiś odcinek do pokonania po mieście - nie

> studzisz..

> Jedyne co to jak grzejesz autostarda i nagle zachce Ci się siku... Wtedy powineneś jeszcze te 2

> minutki wytrzymać zanim zgasisz

jakis tekst

Quote:

Turbo Timer Type-1 features an Auto mode for the timer function allowing the Turbo Timer to automatically calculate optimum idling time according to the most recent driving pattern. Vehicle speed and RPM can be displayed on the Type-1's LCD monitor and a speed warning level can be set. A two-stage RPM warning can also be set and used as a shift indicator. When a warning level is reached the Type-1's LCD monitor will blink and an audible beep will sound. The HKS Turbo Timer Type-1 also features various measurement functions including 1/4 mile timer, 0-60 timer and a stopwatch function that can be used for lap timing. The Turbo-Timer Type-1 can read in either MPH/SAE or KPH/Metric.


Czyli Turbo Timer Typ 1 sam oblicza sobie optymalny czas działania na podstawie analizy prędkości samochodu. Taki automat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> (...)

> Quote:

> Art. 60.2.1 . Zabrania sie kierujacemu: oddalania sie od pojazdu, gdy silnik

> jest w ruchu;

> autor postu chce łamać przepisy?

Przepis stary i nieprzystający do rzeczywistości. Ciekawe jak jest z autami odpalanymi np. z ajfona?

hehe.gif

Chociaż wtedy się od auta nie oddalasz, bo nawet się do niego nie zbliżasz.

hehe.gifhehe.gifhehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale to co piszą

> Quote:

> Przyjeżdzacie na miejsce, przekręcacie kluczyk w stacyjce, wysiadacie, ryglujecie drzwi,

> uruchamiacie alarm, spokojnie odchodzicie, w tym czasie silnik pracuje jeszcze przez jakiś

> czas, określony przez Was położeniem przełącznika opóźnienia (Delay), po czym wyłącza się

> samodzielnie.

> jest sprzeczne z PORD

> Quote:

> Art. 60.2.1 . Zabrania sie kierujacemu: oddalania sie od pojazdu, gdy silnik

> jest w ruchu;

> autor postu chce łamać przepisy?

Pisze bzdury,niemniej jednak normalny kierowca zaczeka na zgaśnięcie silnika smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pisze bzdury,niemniej jednak normalny kierowca zaczeka na zgaśnięcie silnika

To po co mu taki timer? Może sobie siedzieć tę chwilę w kabinie zamiast stać obok i gapić się na pracujący samochód, czekając aż ten zgaśnie.

screwy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że masz chyba jakąś fobie co do studzenia turbo. Jak nie Ciśniesz auta non stop pod 4000obr a później nie gasisz odrazu silnika tylko ostatnie 500m do domu jedziesz normalnym spacerowym tempem to zakładanie Turbo Timera to przerost formy nad treścia. Takie jest moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To po co mu taki timer? Może sobie siedzieć tę chwilę w kabinie zamiast stać obok i gapić się na

> pracujący samochód, czekając aż ten zgaśnie.

Sam mam diesla i często zapominam o turbinie shocked.gif

A koszty wymiany lub regeneracji są wysokie...

allegro - niestety Polacy mają niską świadomośc techniczną. Szkoda im 100 zł na taki układ a potem będa płakac

Uprzedzając pytania - chyba sobie cus takiego zamówie, a co? zlosnik.gif Tylko najpierw przeanalizuję dostepne w necie modele. Ciekawe czym sie moga róznic poza funkcjami typu auto czy woltomierz cyfrowy? Moze pewnościa działania - aby nie wyłaczyły znienacka silnika np. na przejeździe kolejowym? zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czy jest sens montować coś takiego jak wspomniany turbo timer?

IMHO jeżeli pałujesz auto, to jest sens. Jeżeli jeździsz normalnie - nie ma najmniejszego. Samo zjechanie z trasy, dojechanie drogami lokalnymi i parkowanie zajmuje wystarczająco dużo czasu, żeby turbosprężarka się ochłodziła. Jeżeli bardzo Ci zależy na chłodzeniu - gaś silnik po odpięciu pasów i zebraniu "towaru" (komórki, nawigacji itp. itd.) - to dodatkowe kilkadziesiąt sekund.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sam mam diesla i często zapominam o turbinie

> A koszty wymiany lub regeneracji są wysokie...

> allegro - niestety Polacy mają niską świadomośc techniczną. Szkoda im 100 zł na taki układ a potem

> będa płakac

> Uprzedzając pytania - chyba sobie cus takiego zamówie, a co? Tylko najpierw przeanalizuję dostepne

> w necie modele. Ciekawe czym sie moga róznic poza funkcjami typu auto czy woltomierz cyfrowy?

Bajerami smile.gif

Jeśli musisz już mieć taki by wystarczył

Quote:

> Moze pewnościa działania - aby nie wyłaczyły znienacka silnika np. na przejeździe kolejowym?


Żaden tak nie zadziała, bo on jest bypassem obwodu kluczyka. Problem jedynie kto i jak to założy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecej bedziesz mial potencjalnych problemow od rozgrzebania elektryki zeby to zamontowac niz z tego ustrojstwa.

Jezdzisz normalnie czy na kazdym biegu opor? Najgorsze co zabija turbine to palowanie na zimnym. Od tego timer nie ochorni. Jak jezdzisz normalnie to dojezdajac do celu przejedz pare metrow spokojnie (ale w miescie i tak nie ma to sensu ale bedziesz mial spokojna glowe i poczucie dobrze spelnionego obowiazku).

Auto uzywane? Jak turbina dostala po dupie to co bys nie robil to w koncu sie popsuje. Jak nie byla maltretowana to bedzie jezdzic az do sprzedazy auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bajerami

> Jeśli musisz już mieć taki by wystarczył

Tak, jeszcze w obudowie Legrand RN65 zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif

> Quote:

> Żaden tak nie zadziała, bo on jest bypassem obwodu kluczyka.

No tak, masz rację. A do czego jest funkcja "hand brake", zapobiegająca wypadkowi ? http://www.hks-power.co.jp/en/products/electronics/timer/index.html

> Problem jedynie kto i jak to założy

fachowiec w warsztacie (np. tuningowym), kolega z AK, sąsiad 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak, jeszcze w obudowie Legrand RN65

Można, ale nie trzeba. Bardziej chodziło mi o to że w tym "turbotimerze" nie ma nic więcej niż w czasówce do automatyki.

> No tak, masz rację. A do czego jest funkcja "hand brake", zapobiegająca wypadkowi ?

> http://www.hks-power.co.jp/en/products/electronics/timer/index.html

> fachowiec w warsztacie (np. tuningowym), kolega z AK, sąsiad

Dobry fachowiec podłączy taką czasówkę tak, żeby handbrake też działał. Swoją drogą zimą przy dużym mrozie musi być ciekawie z "handbrake" smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Można, ale nie trzeba. Bardziej chodziło mi o to że w tym "turbotimerze" nie ma nic więcej niż w

> czasówce do automatyki.

W tych HKS jednak jest smile.gif

A tak w ogóle to czemu fabrycznie nie zabezpiecza się turbiny przed uszkodzeniem? Nie mozna monitorowac jej pracy i sygnalizowac jakąs kontrolka/brzęczykiem że nie wolno teraz wyłaczać silnika?

> Dobry fachowiec podłączy taką czasówkę tak, żeby handbrake też działał. Swoją drogą zimą przy dużym

> mrozie musi być ciekawie z "handbrake"

Jednak nie wyjasniłes o co chodzi zlosnik.gif

I musiałem poszukać

Quote:

If the timer is activated and the parking brake is released, the engine should shut off immediately


czyli jak timer działa i silnik pracuje to zwolnienie hamulca ręcznego powinno natychmiast wyłaczyc silnik zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A tak w ogóle to czemu fabrycznie nie zabezpiecza się turbiny przed uszkodzeniem? Nie mozna

> monitorowac jej pracy i sygnalizowac jakąs kontrolka/brzęczykiem że nie wolno teraz wyłaczać

> silnika?

Producent nie widzi w tym sensu. Moim zdaniem wystarczy normalnie zaparkować samochód.

Jakaś sygnalizacja jest w WV od któregoś roku - dołożyli wskaźnik temperatury oleju (chociażby w TSI). Moim zdaniem to najważniejszy w tym wszystkim parametr, bo w jakimś stopniu przekłada się na temperaturę samej turbiny.

> Jednak nie wyjasniłes o co chodzi

> I musiałem poszukać

> Quote:

> If the timer is activated and the parking brake is released, the engine should shut off immediately

> czyli jak timer działa i silnik pracuje to zwolnienie hamulca ręcznego powinno natychmiast wyłaczyc

> silnik

Wydawało się to oczywiste. Albo inaczej - jeśli nie zaciągniesz hamulca ręcznego timer się nie załączy i silnik zgaśnie od razu. Czyli zasilanie timera jest realizowane przez styk NO hamulca ręcznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W toyotce jest nalepka.

> Jazda miejska - nie studzimy.

> Jazda autostradowa powyżej 120km/h studzimy nawet 2 minuty.

> Tyle, że jest to malutki silniczek 1,4.

> W przypadku większego silnika nie przejmowałabym się zbytnio problemem, jeśli nie katujemy motoru

> naprawdę extremalnie.

ile razy zdarzylo Ci sie studzic turbinke w tym silniczku ? bo mi RAZ zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif jak sie ze 150 na niemieckiej autostradzie zatrzymalem na siq zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A rzeczywiście masz taki "profil jazdy", że studzenie jest potrzebne? Czy tak jak koledzy z mojej

> pracy - turlają się 5-10km z domu do pracy nie przekraczając 2krpm, parkują minutę i jeszcze

> "studzą turbo" kolejne dwie

> W Golfie czuję wewnętrzną potrzebę studzenia turbo może z raz w miesiącu, podobnie miałem w

> poprzednim samochodzie - TDI.

sam nie wiem jaki mam profil biglaugh.gif

raz jadę szybciej, duuuużooo szybciej, a czasami spokojniej, ale też dynamicznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> http://oto.to/schematy/turbotimer.html

> Tylko nie rozumiem, czemu te urządzenia w PL sa takie drogie? przykład

akurat ten przykład co podałeś jest drogi

można kupić TT poniżej 200 pln

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> sam nie wiem jaki mam profil

> raz jadę szybciej, duuuużooo szybciej, a czasami spokojniej, ale też dynamicznie

Możesz przyjąć, że turbosprężarka chłodzi się na tyle szybko, że

producent nie wyposażył aut w taki wynalazek jak "timer" smile.gif

Ale jak chces wydać pieniądze, to oczywiście - masz prawo wink.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> autor postu chce łamać przepisy?

Quote:


Ustawa określa:

1) zasady ruchu na drogach publicznych, w strefach zamieszkania oraz w strefach ruchu;


swoje najczęstsze trasy zaczynają się na terenie prywatnym więc myślę, że mogę spać spokojnie waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> NIGDY w żadnym dieslu nie przejmowałem się turbosprężarką. Nie studziłem, nie robiłem żadnych

> cyrków, wsiadałem-jechałem, zatrzymywałem się-wysiadałem.

> Nigdy też nie miałem z turbosprężarką żadnych problemów. Uważam że normalnie eksploatowanym

> samochodom takie coś niepotrzebne. Chyba że jeździsz po torze.

nigdy nie miałem żadnego diesla dlatego wolę się zapytać

poza tym ten chyba będzie moim pierwszym i jednocześnie ostatnim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wydaje mi się że masz chyba jakąś fobie co do studzenia turbo. Jak nie Ciśniesz auta non stop pod

> 4000obr a później nie gasisz odrazu silnika tylko ostatnie 500m do domu jedziesz normalnym

> spacerowym tempem to zakładanie Turbo Timera to przerost formy nad treścia. Takie jest moje

> zdanie.

to nie fobie tylko pierwszy diesel biglaugh.gif

z drogi publicznej zjeżdżam na swoją drogę, której jest około 700-800m

więc w sumie wystarczy jak się tym kawałkiem przeturlam na wolnych obrotach i będzie ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A od kiedy to trzeba wyłączać silnik na sprzęgle żeby nie niszczyć dwumasy

nie wiem od kiedy, ale ja tez slyszalem, ze powinno sie odpalac i gasic silnik z wcisnietym sprzeglem, zeby chronic DKZ.

moze to legenda, a moze nie.

ja i tak od zawsze mialem taki zwyczaj, wiec po prostu nadal sie do niego stosuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pamiętaj o tym, że TT wyłączy silnik bez sprzęgła.

> "Oszczędzasz" sprężarkę, NISZCZYSZ koło dwumasowe

słowo klucz, a właściwie trzy: automatyczna skrzynia biegów biglaugh.gif

Wasze problemu z dwumasą mnie nie dotyczą biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nigdy nie miałem żadnego diesla dlatego wolę się zapytać

Jak człowiek jeździ z głową to mu te wynalazki ani zabobony niestraszne. Mój pierwszy diesel gdy go sprzedawałem miał 200+kkm i wszystko oryginalne oraz w świetnej kondycji.

> poza tym ten chyba będzie moim pierwszym i jednocześnie ostatnim

Dlaczego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> argument dobry jak kazdy inny ... idac tym tokiem rozumowania - bez V10 TDI nie ma co do Ciebie

> podchodzic

ja myślę, że i V8 by starczyło zlosnik.gif

tak naprawdę to na razie jest ok

auto jeździ, pali mi koło 9 litrów po mieście co przy ASB jest wynikiem w sumie dobrym

miejsca ma masę przez co niestety znów wożę powietrze tak jak mi ktoś kiedyś napisał na MK

auto ma jakieś swoje pierdoły, które powoli ogarniam i w sumie jestem zadowolony ...

no ale jakoś ciągnie do czegoś innego znów biglaugh.gif

jedyne do czego musiałem się przestawić to, żeby jeździć środkiem ze względu na dziury

no i tak jak kiedyś Jeep'em najszybszy pas był prawy to teraz lewy, bo każdy jak widzi w lusterku czarną Vectrę zjeżdża od razu na bok biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja myślę, że i V8 by starczyło

> tak naprawdę to na razie jest ok

> auto jeździ, pali mi koło 9 litrów po mieście co przy ASB jest wynikiem w sumie dobrym

obstawiam spadek jak sie nauczysz tym jezdzic zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> NIGDY w żadnym dieslu nie przejmowałem się turbosprężarką. Nie studziłem, nie robiłem żadnych

> cyrków, wsiadałem-jechałem, zatrzymywałem się-wysiadałem.

> Nigdy też nie miałem z turbosprężarką żadnych problemów. Uważam że normalnie eksploatowanym

> samochodom takie coś niepotrzebne. Chyba że jeździsz po torze.

zgodze sie z tym, to całe studzenie turbo polega na tym, żeby trzymając auto długo na wysokich obrotach nie wyłlączyć od razu silnika, a przecież nawet wtedy zjazd z autostrady na stacje, chwile zajmuje.

Ze swoja turbina postępowałem jak z jajkiem a i tak padła, kuzynka już zrobiła ok 400 kkm 3 swoimi dieselami i nigdy z turbo nie było problemu a nie ma świadomości istanienia takiego wynalazku w swoim aucie. Dużo jeżdzi autostradami i niezbyt wolno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.