Skocz do zawartości

Dojazdówka a ESP


format

Rekomendowane odpowiedzi

Tak mnie naszło na przemyślenia. Co się wydarzy z ESP gdy do samochodu z w miarę dużymi kołami powiedzmy 16'+ włożymy jakąś małą dojazdówkę?

Na oko powinien mocno świrować, pytanie, czy po przemyśleniu swojego błędu jakoś się wyłączy? Jeśli tak, to czy później da się go jakoś bezinwazyjnie uruchomić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No ale czy dojazdówka nie jest obwodem dostosowana do normalnego koła?

> Chyba że chcesz założyć kółko od wózka sklepowego...

Wydaje mi się, że dojazdówka jest zawsze lekko mniejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ESP się fajnie zachowuje jak chcesz ruszyć na podnośniku

Może to być trudne do ogarnięcia, ale zdecydowanie nie chcę ruszyć na podnośniku. Pytam w kontekście bezpieczeństwa przemieszczania się z ESP przy awarii ogumienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wydaje mi się, że dojazdówka jest zawsze lekko mniejsza.

Jeśli już to węższa.

W Cruze koła mają felgi 16" a dojazdówka 17" yikes.gif

Z tym, że na wyposażeniu nie ma dojazdówki, a jest zestaw naprawczy. no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po co zadajesz głupie pytania.

> Załóż dojazdówkę i sprawdź

Wydaje się, że w tych warunkach meteorologicznych moja ciekawość jest czysto teoretyczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dlatego pozostanie Ci żyć w niewiedzy

Dlatego pytam na motokąciku oczekując odpowiedzi od osób, które mają coś mądrego do powiedzenia w temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wydaje się, że w tych warunkach meteorologicznych moja ciekawość jest czysto teoretyczna.

Nie wiem jak z ESP. Ze dwa razy w życiu założyłem dojazdówkę i auto prowadziło się normalnie.

Myślę, że z ESP powinno być lepiej, gdyby zdążyła się sytuacja awaryjna i koło dojazdowe dostało wcześniej uślizgu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem jak z ESP. Ze dwa razy w życiu założyłem dojazdówkę i auto prowadziło się normalnie.

> Myślę, że z ESP powinno być lepiej, gdyby zdążyła się sytuacja awaryjna i koło dojazdowe dostało

> wcześniej uślizgu.

To się zgadza, jednak duża różnica w średnicy koła spowoduje, że komputer z jednej strony dostanie informacje o zerowym wychyleniu kierownicy, z drugiej o zerowym poślizgu z czujek bezwładnościowych, a z trzeciej o skręcaniu (któraś strona będzie się kręciła wolniej/szybciej od reszty). Przy odpowiednio dużych różnicach obliczanie korekt pod ESP może być niemożliwe. Pytanie co się wówczas wydarzy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak ESP działa bo go nie mam w aucie ale mnie od zawsze uczono że jak mam dojazdówke zakładać bo złapałem gume z przodu to pełnowymiarowe koło z tyłu zakładam na przód a dojazdówke na tył i wtedy to chyba aż tak nie przeszkadza... niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak mnie naszło na przemyślenia. Co się wydarzy z ESP gdy do samochodu z w miarę dużymi kołami

> powiedzmy 16'+ włożymy jakąś małą dojazdówkę?

> Na oko powinien mocno świrować, pytanie, czy po przemyśleniu swojego błędu jakoś się wyłączy? Jeśli

> tak, to czy później da się go jakoś bezinwazyjnie uruchomić?

Miałem okazję kilka razy pojeździć na dojazdówkach i:

a) ESP nie narzeka, raczej przeciwnie - działa

b) założenie dojazdówki na tylne koło to szaleństwo, ruszyć się nie da + na każdym zakręcie ESP walczy żeby nie zrobić bąka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak mnie naszło na przemyślenia. Co się wydarzy z ESP gdy do samochodu z w miarę dużymi kołami

> powiedzmy 16'+ włożymy jakąś małą dojazdówkę?

w zeszlym roku mialem taki problem

zalozylem dojazdowke, przejechalem po autostradzie ok 200km, potem jeszcze kolejne 100-200km zrobilem po miescie i zadnego problemu nie bylo. ESP nie zglaszalo zadnych obiekcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z lektury różnych postów na forum Stilo, wydaje mi się że wiem jak

może być w Fiacie. Komputer stwierdzi, że jest zbyt duża różnica

w prędkości obrotowej jednego z kół w stosunku do innych i wywali

błąd na desce i odetnie pompę ESP od zasilania i nie będzie to po prostu

działać. Błąd sam się skasuje po wyłączeniu i włączeniu silnika, ale

jak dalej będzie źle, to pewnie wszystko się powtórzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To się zgadza, jednak duża różnica w średnicy koła spowoduje, że komputer z jednej strony dostanie

> informacje o zerowym wychyleniu kierownicy, z drugiej o zerowym poślizgu z czujek

> bezwładnościowych, a z trzeciej o skręcaniu (któraś strona będzie się kręciła wolniej/szybciej

> od reszty). Przy odpowiednio dużych różnicach obliczanie korekt pod ESP może być niemożliwe.

Może, bo ostatnio kolega opowiadał, że w którymś aucie wpisywało się parametry kół do komputera właśnie na potrzeby systemów antypoślizgowych.

Stąd może w nowych autach nie ma dojazdówek a zestawy naprawcze.

Ja zamierzam wozić na zapas normalne koło - z tym, że latem zimowe a zimą letnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nic. Ruszasz normalnie, kola napedowe sie kreca, nienapedowe nie. Po chwili masz choinke na desce,

> ABS, ESP, wszystko zglasza bledy i sie wylacza. Po ponownym wlaczeniu zaplonu wraca do normy.

No ale mowie ze na podnosniku niedawno sie rozpedzalem do 100km/h i nie bylo zadnej choinki na desce, zadnej kontrolki, nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często po naprawie uruchamiam silnik jak auto jeszcze wisi na podnośniku, nawet na luzie koła sie kręcą, i wywala błąd ABS, przy rozpędzaniu auta z ESP, trzeba je wyłączyć bo cały czas hamuje i zmniejsza obroty

Tak samo na hamowni

W poprzednim aucie bez ESP miałem mniejsza dojazdowe niż reszta kół,

W obecnym mam tez dojazdowe i jest takiej samej średnicy jak reszta kół, wic ESP nie widzi problemu,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak mnie naszło na przemyślenia. Co się wydarzy z ESP gdy do samochodu z w miarę dużymi kołami

> powiedzmy 16'+ włożymy jakąś małą dojazdówkę?

> Na oko powinien mocno świrować, pytanie, czy po przemyśleniu swojego błędu jakoś się wyłączy? Jeśli

> tak, to czy później da się go jakoś bezinwazyjnie uruchomić?

W C-klasie mogę zakładać dojazdówkę na każdą oś, jedyne ograniczenie to Vmax 80 km/h.

Rok temu miałem okazję przetestować dojazdówkę w takich warunkach jak dzisiaj (śnieg i lód) Złapałem kapcia w prawym tylnym kole, po zmianie przejechałem kilka km do wulkanizacji na trzech zimówkach i dojazdówce. Wbrew temu co niektórtzy tutaj napisali nie miałem problemu z ruszeniem, jazdą czy błędem ABS/ESP - po prostu po zmianie koła pojechałem do warsztatu. Fakt że prędkości były nieduże (max 40-50 km/h) ale nie sądzę że cokolwiek zmieniłoby się jeśli bym jechał te 80 km/h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tych samochodach co jeździłem zawsze był przycisk do wyłączenia ESP.

Jeżeli się różni obwód koła auto włącza co chwile system więc należy go wyłączyć. Tak samo się dzieje jak masz bardzo dużo przestawioną zbieżność oraz jak będziesz miał różne rozmiary opon na "osiach" ale to chyba logiczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale żeś zdjęcie walnął

> Nie no, ok. Nie jeździłem wszystkimi samochodami na świecie. Ale w paru którymi jeździłem a które

> miały ESP to nie dało się wyłączyć. A ASR owszem.

A ja przeciwnie, wszędzie tam gdzie był zamontowany ESP to zawsze można go było wyłączyć : np A3, nowy Lancer czy wszystkie MB którymi jeździłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ja przeciwnie, wszędzie tam gdzie był zamontowany ESP to zawsze można go było wyłączyć : np A3,

> nowy Lancer czy wszystkie MB którymi jeździłem.

A w Stilo nie. W Megane III i Fluecnce też nie. W BMW brata (ale nie znam modelu - jakaś piątka z okolic 99) też nie.

We Fluence jest wyłącznik do 'systemu antypoślizgowego' ale wyłącza tylko ASR, ESP zostaje.

Zresztą wystarczy wpisać w googla 'jak wyłączyć ESP' zlosnik.gif

No dobra, tak czy inaczej. W jednych się da wyłączyć w innych nie. 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> da się. tylko trzeba umieć.

Może i tak. Jeździłem tym sprzętem parę razy. Pobawiłem się guzikami i tyle.

Wiem tylko że jak wyłączyłem TCS to wcale nie przyspieszał na pierwszym biegu za to za autem była chmura dymu zlosnik.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dziwnie, zobacz :

> http://allegro.pl/bmw-5-e39-panel-srodkowy-przycisk-asc-dsc-pdc-i2828772500.html

hmm.gif nie wiem a już nie mam jak sprawdzić. Pamiętam że niejakie TCS można było wyłączyć i wtedy 'ruszał z dymem' ale bokiem się nie dawał postawić.

Ale nie dam sobie nic za to uciąć bo jeździłem tym dosłownie parę razy a teraz brat ma Focusa-golasa zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dziwnie, zobacz :

> http://allegro.pl/bmw-5-e39-panel-srodkowy-przycisk-asc-dsc-pdc-i2828772500.html

tak. Ale jak to wyłączysz tak po prostu to za chwilę samo się znowu włącza. W różnych modelach jest różnie ale z reguły trzeba dłużej przytrzymać ten przycisk żeby na stałe wyłączyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.