Skocz do zawartości

Hybrydy wcale nie muszą być nudne


Florydzialski

Rekomendowane odpowiedzi

Zostawiłem dziś samochód na zmianę oleju i dostałem jako zastępczy Lexusa CT 200h. I jestem pozytywnie zaskoczony tym pojazdem - jechałem nim już kiedyś, ale wtedy miałem obok sprzedawcę i trudno było się skupić. A dziś mogłem sobie nim poszaleć tyle ile mi się chce.

Najpierw kilka nieudolnych zdjęć:

ct200h01.jpg

ct200h02.jpg

ct200h03.jpg

Bagażnik właściwie nie występuje w tym modelu, na jakieś drobne zakupy pewnie wystarcza, ale już zgrzeka piwa mogłaby spowodować problemy:

ct200h04.jpg

Miejsce na tylnych siedzeniach też raczej nie występuje - to samochód raczej dwuosobowy z możliwością conajwyżej usadzenia jakichś małych dzieci z tyłu:

ct200h05.jpg

Za to przyspieszenie występuje:

Może nie jest to samochód wyścigowy, ale jak na hybrydę to zbiera się bardzo przyzwoicie a i pewnie zawstydziłby wiele europejskich pozerów z dychawicznymi silniczkami.

Wrażenia z jazdy bardzo pozytywne - przede wszystkim kierownica jest gruba i mała i fajnie się ją trzyma. Po drugie jest raczej precyzyjna, można fajnie samochodem wywijać w zakrętach. Samochód jest dość twardo zawieszony i sprawia wrażenie trzymającego się nieźle drogi. Niestety jest to tylko wrażenie i w połączeniu z dość hudymi oponkami oraz sporym momentem obrotowym silnika elektrycznego dodawanie gazu na zakrętach może nas dość nieprzyjemnie zaskoczyć. Ale to moje przyzwyczajenie z tylnonapędowca, pewnie przednionapędowym trzeba inaczej w zakrętach jeździć.

Wnętrze bardzo ładnie wykończone, choć plastiki jak na Lexusa to dość tanie, choć i tak pewnie lepsze od poprzedniej wersji ES.

Samochód pokazuje spalanie 45 MPG = 5.2 litra.

Podsumowując - gdybym mieszkał w mieście i musiał na codzień jeździć do pracy, to pewnie bym sobie taki sprawił - do jazdy w mieście jest rewelacyjny bo w zakresie 0-60 km/h zrywa się super, jest bardzo cichy, pali niewiele a jednocześnie daje trochę przyjemności z jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Miejsce na tylnych siedzeniach też raczej nie występuje - to samochód raczej dwuosobowy z

> możliwością conajwyżej usadzenia jakichś małych dzieci z tyłu:

Zdziwiłbyś się ile pojazdów w EU dysponuje tak małą ilością miejsca na nogi a jeżdżą nią całe rodziny na wakacje zlosnik.gif

Sam w Fordzie Focusie mam raczej nie wiele więcej a usadzam tam śmiało dorosłych, fakt, że nogi bolą, ale ja siedzę z przodu a auto traktuje bardziej jak cargo grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zdziwiłbyś się ile pojazdów w EU dysponuje tak małą ilością miejsca na nogi a jeżdżą nią całe

> rodziny na wakacje

> Sam w Fordzie Focusie mam raczej nie wiele więcej a usadzam tam śmiało dorosłych, fakt, że nogi

> bolą, ale ja siedzę z przodu a auto traktuje bardziej jak cargo

CT jest ciasny bo za tylnym siedzeniem musi się zmieścić wielka bateria. Ale ma to skutek uboczny w postaci lepszego rozłożenia masy samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedys myslalem o takim, jako o uzywace, ale i tak mnie nie stac. Do tego wybor jest mniej niz skapy - auto bardzo niszowe, wlasnie ze wzgledu na cene. Ci co maja kupic hybryde wezma Priusa - technologicznie wlasciwie to samo, za to duzo tansze i latwiejsze pozniej w odsprzedazy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kiedys myslalem o takim, jako o uzywace, ale i tak mnie nie stac. Do tego wybor jest mniej niz

> skapy - auto bardzo niszowe, wlasnie ze wzgledu na cene. Ci co maja kupic hybryde wezma Priusa

> - technologicznie wlasciwie to samo, za to duzo tansze i latwiejsze pozniej w odsprzedazy.

To samo a jednocześnie nie to samo - jazda Priusem może wzbudzać różne emocje, ale na pewno nie da się jej określić jako "przyjemnej dla miłośnika motoryzacji". CT 200h jest zupełnie inny - może nie jest to BMW, ale jak na przednionapędowy samochód to jazda jest bardzo fajna. Nie masz wrażenia jazdy nudną hybrydą, raczej małym samochodem sportowawym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pewnie ten lex przyspiesza tak samo, albo i gorzej, jak Pug 508 o którym mówiłeś, że w ogóle nie

> jechał.

O nie, z miejsca zbiera się znacznie lepiej niż ten Pug. Poza tym nie trzeba samemu zmieniać biegów co jest wielką zaletą, bo skrzynia Puga do precyzyjnych nie należała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jechałeś tym?

Tym to pewnie nie, bo to Mugenowa wersja.

Ale ja miałem okazję pojeździć CR-Zką i wrażenia bardzo pozytywne. Na papierze osiagi niezbyt ciekawe, ale odczucia z przyspieszeń dużo lepsze niz w np. w Civicu. Do tego siedzisz niziutko jak w Hondach starej daty. Prowadzenie bez zarzutu.

Praktyczne toto nie jest, bo z nazwanie tego czegoś z tyłu miejscem dla pasażerów jest semantycznym nadużyciem, bagażnik też raczej symboliczny, ale jako autko do jazdy w max 2 osoby bez dużego bagażu jest bardzo fajne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem co ekscytującego jest w nudnym, japońskim kompakcie, który przyspiesza do 80-tki licznikowej w 8s? W praktyce to pewnie najwyżej 75km/h. Przecież to potrafi każde, przeciętne, nudne auto.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dosc sporadycznie spotykane auto na naszych drogach. Namawialem ojca na to auto, nawet powaznie sie zastanawial, szkoda, ze nie ma (nie bylo) wersji plug-in jak obecny Prius tongue.gif - to by go chyba przekonalo.

Dla mnie idealne auto dla dwoch osob do miasta, szkoda tylko ze troche drogie.

Nudne moze nie jest ale designem tez nie powala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kiedys myslalem o takim, jako o uzywace, ale i tak mnie nie stac. Do tego wybor jest mniej niz

> skapy - auto bardzo niszowe, wlasnie ze wzgledu na cene. Ci co maja kupic hybryde wezma Priusa

> - technologicznie wlasciwie to samo, za to duzo tansze i latwiejsze pozniej w odsprzedazy.

Czy ja wiem czy Prius duzo tanszy hmm.gif. Podstawowa wersja 111kzl, Lex od 113kzl, czyli niemal to samo. Nie porownywalem detali, ale pewnie Lex bedzie mial bogatsze wyposazenie. Porownujac tez do Priusa jest jednak ciekawszy i bardziej zachowawczy design.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> miałem okazję pojeździć CR-Zką i wrażenia bardzo pozytywne. Na papierze osiagi niezbyt

> ciekawe, ale odczucia z przyspieszeń dużo lepsze niz w np. w Civicu. Do tego siedzisz niziutko

> jak w Hondach starej daty. Prowadzenie bez zarzutu.

szkoda tylko ze dzwiek silnika jest mega paskudny (w normalnej wersji ofc, moze Mjugen cos poprawil?), jako wlasciciel DOHC VTEC powinienes to zauwazyc. W ogole CRZ jest za glosny a jezdzi normalnie tylko w trybie sport

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy ja wiem czy Prius duzo tanszy . Podstawowa wersja 111kzl, Lex od 113kzl, czyli niemal to samo.

> Nie porownywalem detali, ale pewnie Lex bedzie mial bogatsze wyposazenie. Porownujac tez do

> Priusa jest jednak ciekawszy i bardziej zachowawczy design.

Ja jedynie porównywałem ceny w irlandii i bardziej interesowały mnie używane niż nowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co to za serwis ktory nie zmienia oleju natychmiast, a daje auto zastepcze

facepalm%5B1%5D.gif

Natychmiast w PL oznacza : minimum 30min na dojazd do i z serwisu, 1h na miejscu czyli w sumie 2h i czasami trzeba wcześniej z pracy sie urywać. W US Lex buc moze Panowie przyjezdzaja i odstawiaja fure pod chałupę podczas gdy ty w delagcji jestes na drugim koncu świata. (czy tak jest nie wiem ale to możliwe zlosnik.gif)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co to za serwis ktory nie zmienia oleju natychmiast, a daje auto zastepcze

Bo poza zmianą oleju kazałem im sprawdzić i przeczyścić hamulce (bo piszczały), sprawdzić zbieżność, akumulator oraz umyć i posprzątać samochód. A nie będę tam godzinę czy dwie siedział jak to robią, więc wziąłem zastępczy i pojechałem do domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Natychmiast w PL oznacza : minimum 30min na dojazd do i z serwisu, 1h na miejscu czyli w sumie 2h i

> czasami trzeba wcześniej z pracy sie urywać. W US Lex buc moze Panowie przyjezdzaja i

> odstawiaja fure pod chałupę podczas gdy ty w delagcji jestes na drugim koncu świata. (czy tak

> jest nie wiem ale to możliwe )

Jest taka opcja, ale wolę sam podjechać, porzucić mój, złapać zastępczy i wrócić do domu. Cała operacja zajmuje 30 minut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bażnik właściwie nie występujew w tym modelu, na jakieś drobne zakupy pewnie wystarcza, ale już

> zgrzeka piwa mogłaby spowodować problemy:

Przesadzasz, spokojnie wchodzi wózek, skrzynka piwa i trochę innych zakupów zlosnik.gif

> Miejsce na tylnych siedzeniach też raczej nie występuje - to samochód raczej dwuosobowy z

> możliwością conajwyżej usadzenia jakichś małych dzieci z tyłu:

Porownaj inne europejskie odpowiedniki, np A3.

Ale rzeczywiście jest to samochód raczej do miasta.

> Podsumowując - gdybym mieszkał w mieście i musiał na codzień jeździć do pracy, to pewnie bym sobie

> taki sprawił - do jazdy w mieście jest rewelacyjny bo w zakresie 0-60 km/h zrywa się super,

> jest bardzo cichy, pali niewiele a jednocześnie daje trochę przyjemności z jazdy.

Gdyby miał skrzynię automatyczno-sekwencyjną, to bylaby przyjemność z jazdy zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Natychmiast w PL oznacza : minimum 30min na dojazd do i z serwisu, 1h na miejscu czyli w sumie 2h i

> czasami trzeba wcześniej z pracy sie urywać.

Ja wymieniam olej co 2 miesiace i zawsze u mnie zajmuje to 20 minut. Podjezdzam, wjezdzam na hale, spuszczanie oleju, zalewanie olejem, wyjazd. Tyle. Co mozna robic przez 1h?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> szkoda tylko ze dzwiek silnika jest mega paskudny (w normalnej wersji ofc, moze Mjugen cos

> poprawil?), jako wlasciciel DOHC VTEC powinienes to zauwazyc. W ogole CRZ jest za glosny a

> jezdzi normalnie tylko w trybie sport

Fakt, dzwiek nie powala na kolana frown.gif

Ja do tej pory wspominam ryk K20 na VTECu, ale B18 tez daje rade ... chociaz niedlugo przyjdzie jego pora ... i chyba bede sluchal klekotu auta na mazut sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Fakt, dzwiek nie powala na kolana

> Ja do tej pory wspominam ryk K20 na VTECu, ale B18 tez daje rade ... chociaz niedlugo przyjdzie

> jego pora ... i chyba bede sluchal klekotu auta na mazut

nie rób sobie tego old.gif ja się włśnie przesiadłem z turbokleota na leciwą 8zaworową benzynę - nareszcie jazda samochodem sprawia mi frajdę yay.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zostawiłem dziś samochód na zmianę oleju i dostałem jako zastępczy Lexusa CT 200h. I jestem

> pozytywnie zaskoczony tym pojazdem - jechałem nim już kiedyś, ale wtedy miałem obok sprzedawcę

> i trudno było się skupić. A dziś mogłem sobie nim poszaleć tyle ile mi się chce.

> (...)

A mnie to auto rozczarowało. Hałasuje i nie jedzie. Pokazałeś przyspieszenie do setki, które jest jeszcze w miarę przyzwoite.

Ale wciśnij gaz mając na liczniku np. 60, 80 lub 100km/h. Obroty skaczą do góry, spod maski dobiega hałas, a przyspieszenia nie czuć - kicha.

Do tego włączanie się silnika spalinowego zawsze słychać.

Zaletą było tylko bezgłośne toczenie się w korku. Do tego faktycznie, to auto nadaje się fantastycznie. Za to w normalnej jeździe ten silnik benzynowy tylko wkurza.

IMO ta hybryda wymaga jeszcze dopracowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A mnie to auto rozczarowało. Hałasuje i nie jedzie. Pokazałeś przyspieszenie do setki, które jest

> jeszcze w miarę przyzwoite.

A gdzie on to pokazał ?

Bo ja widzę przyspieszenie od 0 do 80km/h które trwa całe 7s, co raczej nie jest jakimś dobrym wynikiem sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A gdzie on to pokazał ?

> Bo ja widzę przyspieszenie od 0 do 80km/h które trwa całe 7s, co raczej nie jest jakimś dobrym

> wynikiem

On nie pokazał, ja piszę o swoich doświadczeniach. Startując dynamicznie spod świateł jesteś gotów na hałas silnika na wysokich obrotach, przyspieszenie faktycznie jest bardzo liniowe (chociaż lepsze automaty też tak potrafią), więc wrażenia są pozytywne.

Gorzej przy próbie przyspieszenia od jakiejś prędkości w warunkach drogowych (np. wyprzedzanie). Silnik natychmiast wchodzi na wysokie obroty, słyszysz hałas, a auto zbiera się jakby brnęło w galarecie. Do tego hałas nie ustaje aż skończysz manewr. Denerwujące to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przecież mu odpisałeś że Quote:

> Pokazałeś przyspieszenie do setki, które jest jeszcze w miarę przyzwoite.

> .

> Więc się grzecznie pytam gdzie on to pokazał bo nie mogę doszukać się nigdzie tego na jego

> filmiku.

Faktycznie tak napisałem. boje_sie.gif

Miałem na myśli przyspieszenie ze startu zatrzymanego. Czy do 80 czy do 100km/h to ono jeszcze robi dobre wrażenie.

I nie chodzi tu o parametry auta, lecz raczej o ludzkie przyzwyczajenia. Startując od zera podświadomie oczekujesz dźwięku silnika, więc on nie przeszkadza. Ale jadąc w trasie być może nie redukowałbyś przed każdym wyprzedzaniam o dwa biegi i nie wciskałbyś gazu w deskę. A tu jest takie wrażenie (akustyczne, bo przyspieszanie jest gumowe). Komfort na tym mocno cierpi. Masz wrażenie, że auto hałasuje i nie jedzie. Co zresztą jest w dużej mierze prawdą.

smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Fakt, dzwiek nie powala na kolana

> Ja do tej pory wspominam ryk K20 na VTECu, ale B18 tez daje rade ... chociaz niedlugo przyjdzie

> jego pora ... i chyba bede sluchal klekotu auta na mazut

Jak Ci ten klekot przeszkadza, to nie kupuj diesla.

Ja nie mogłem wytrzymać z dieslem w całkiem fajnym aucie oslabiony.gif Ten dźwięk jest wręcz niedopuszczalny beksa.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak Ci ten klekot przeszkadza, to nie kupuj diesla.

> Ja nie mogłem wytrzymać z dieslem w całkiem fajnym aucie Ten dźwięk jest wręcz niedopuszczalny

Plan jest taki, zeby diesel byl uzytkowy do jazd na dalsze trasy, a do zabawy kupic cos z pazurem.

Akurat w tej budzie diesel to najlepsze rozwiazanie, bo benzynowce są dychawiczne i palą hektolitry. Na tej samej trasie diesel pali 6,2 a benzynowiec ponad 10 noPB i 12,5 gazu.

Do tego jest duzo lepiej wyciszony niz benzyniak więc jest do zniesienia wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Za to przyspieszenie występuje:

> Może nie jest to samochód wyścigowy, ale jak na hybrydę to zbiera się bardzo przyzwoicie a i pewnie

> zawstydziłby wiele europejskich pozerów z dychawicznymi silniczkami.

Żartujesz? To nawet mojej Hondy nie zawstydza. Nie zawstydza też poczciwego Fiata Uno 1,5. Że o lancii nie wspominam.

> Niestety jest to tylko wrażenie i w połączeniu z dość hudymi oponkami oraz sporym momentem

> obrotowym silnika elektrycznego dodawanie gazu na zakrętach może nas dość nieprzyjemnie

> zaskoczyć.

Tutaj znów proszę abys potwierdził, że piszesz poważnie.

Ale to moje przyzwyczajenie z tylnonapędowca, pewnie przednionapędowym trzeba

> inaczej w zakrętach jeździć.

Zapewne tak

> Wnętrze bardzo ładnie wykończone, choć plastiki jak na Lexusa to dość tanie, choć i tak pewnie

> lepsze od poprzedniej wersji ES.

ja bym powiedzaił, że porównywalne.

> Samochód pokazuje spalanie 45 MPG = 5.2 litra.

Niestety, w mieście wychodzi wiecej. info od właściciela takiego pojazdu.

> Podsumowując - gdybym mieszkał w mieście i musiał na codzień jeździć do pracy, to pewnie bym sobie

> taki sprawił - do jazdy w mieście jest rewelacyjny bo w zakresie 0-60 km/h zrywa się super,

> jest bardzo cichy, pali niewiele a jednocześnie daje trochę przyjemności z jazdy.

Ciekawi mnie czy napisałbys to samo gdyby to miało na masce znaczek BMW a nie L. grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Plan jest taki, zeby diesel byl uzytkowy do jazd na dalsze trasy, a do zabawy kupic cos z pazurem.

> Akurat w tej budzie diesel to najlepsze rozwiazanie, bo benzynowce są dychawiczne i palą

> hektolitry. Na tej samej trasie diesel pali 6,2 a benzynowiec ponad 10 noPB i 12,5 gazu.

> Do tego jest duzo lepiej wyciszony niz benzyniak więc jest do zniesienia

Miałem ten sam trop. Niestety doprowadził mnie do szamba zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Miałem ten sam trop. Niestety doprowadził mnie do szamba

Teraz zerknalem wink.gif mowie o Lancerze wink.gif ojciec jezdzi benzyniakiem, dziewczyna ma gazownika, a diesla (ale nie tego folcwagenowskiego tylko 1.8 autorstwa Mitsu) miałem na weekend do testów. 150 KM i 300 Nm od 2-3kRPM. Przy wolnym kręceniu się po wioskach w śnieżycy zszedłem do 4.7, przy licznikowych 150 (140wg GPS) zapiętych na tempomacie wychodzi w okolicach 6-6,3. To taniej niż gaz a komfort przyspieszania jest zdecydowanie lepszy od dychawicznego 1.8 z gazem (chociaz i na benzynie nie zachwyca dynamika) - ot taki dupowóz na autostrady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Teraz zerknalem mowie o Lancerze ojciec jezdzi benzyniakiem, dziewczyna ma gazownika, a diesla

> (ale nie tego folcwagenowskiego tylko 1.8 autorstwa Mitsu) miałem na weekend do testów. 150 KM

> i 300 Nm od 2-3kRPM. Przy wolnym kręceniu się po wioskach w śnieżycy zszedłem do 4.7, przy

> licznikowych 150 (140wg GPS) zapiętych na tempomacie wychodzi w okolicach 6-6,3. To taniej niż

> gaz a komfort przyspieszania jest zdecydowanie lepszy od dychawicznego 1.8 z gazem (chociaz i

> na benzynie nie zachwyca dynamika) - ot taki dupowóz na autostrady

Ale ja nie twierdzę, że diesel w Alfie jarał dużo. Też był oszczędny smile.gif

Ale co z tego? Wsiadasz do pięknego auta, a czar pryska jak naciśniesz przycisk "Start" zlosnik.gif Gleglegle grinser006.gif

Benzynowe 1.8 w Lancerze, zaiste, nie jest sportowcem zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale ja nie twierdzę, że diesel w Alfie jarał dużo. Też był oszczędny

> Ale co z tego? Wsiadasz do pięknego auta, a czar pryska jak naciśniesz przycisk "Start" Gleglegle

> Benzynowe 1.8 w Lancerze, zaiste, nie jest sportowcem

Inna opcja jest Accord 2.4 i zagazować dziada. Problem w tym, ze w cenie rocznego Mitsu miałbym 7 letniego Accorda. Do tego koszty ubezpieczenia Hond w Wawie przez ich miłośników z podwarszawskich miejscowości są masakryczne.

Więc Lancer jest takim głosem rozsądku wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.