Skocz do zawartości

Śmierć przy próbie skrętu w lewo


Mantom

Rekomendowane odpowiedzi

56-letnia kobieta zginęła we wtorek rano w wypadku pod Piotrkowem Trybunalskim. Do wypadku doszło około 7:30 na drodze krajowej nr 12 z Piotrkowa do Sulejowa.

Z informacji policji i służb ratunkowych wynikało, że jadąca volkswagenem golfem kobieta chciał skręcić w lewo. Wtedy w tył jej samochodu uderzył chrysler. Pod wpływem uderzenia vw zepchnięty został na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z ciężarówką renault.

Prowadząca volkswagena kobieta zginęła na miejscu.

Z komentarzy

Quote:

ZAPAMIETAJCIE

jeżeli stoicie gotowi do skrętu w lewo to miejcie koła wyprostowane, a nie naszykowane do skrętu w lewo, bo wtedy jeśli nawet coś w was uderzy to was wypchnie po prostu do przodu, a nie na przeciwny pas


Chyba tę radę trzeba będzie wbić sobie do pamięci. No i uważac na kretynów siedzących nam na ogonie. Niestety np. moja kamerka widzi tylko to co z przodu, więc jakby co to trudno buraka nagrac. No chyba ze smartfonem w uchwycie, albo dokupic druga kamerkę. Wiadomo że na niektorych działa trzeżwiaco delikatne depnięcie po hamulcach ale co z tego skoro matoł pojedzie sobie i dalej bedzie stanowił zagrożenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie w taki sam sposób kilka lat temu zginął ojciec mojej koleżanki, taksówkarz z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem za kółkiem. Na jezdni dwupasmowej w jednym kierunki czekał na lewym pasie aż zwolni się podwójny pas przeciwny. jego Polonez został dosłownie zepchnięty pod nadjeżdżające z prędkością około 100km/h dwie osobówki które jechały obok siebie. frown.gif

Dzisiaj jest tam ograniczenie do 70 i fotoradar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Quote:

> ZAPAMIETAJCIE

> jeżeli stoicie gotowi do skrętu w lewo to miejcie koła wyprostowane, a nie naszykowane do skrętu w

> lewo, bo wtedy jeśli nawet coś w was uderzy to was wypchnie po prostu do przodu, a nie na

> przeciwny pas

Jasne... Ma to zastosowanie przy uderzeniu centralnym (i to co najwyżej). Przy uderzeniu w prawy tylny narożnik (czyli kiedy uderzający ucieka, co dzieje się zazwyczaj, o ile tylko ma odrobinę instynktu samozachowawczego) siła uderzenia nie działa równolegle do osi auta i niecentralnie więc, nasze auto i tak (zwłaszcza, jeśli uderzające auto będzie cięższe) zostanie wepchnięte na przeciwległy pas...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jasne... Ma to zastosowanie przy uderzeniu centralnym (i to co najwyżej). Przy uderzeniu w prawy

> tylny narożnik (czyli kiedy uderzający ucieka, co dzieje się zazwyczaj, o ile tylko ma

> odrobinę instynktu samozachowawczego) siła uderzenia nie działa równolegle do osi auta i

> niecentralnie więc, nasze auto i tak (zwłaszcza, jeśli uderzające auto będzie cięższe)

> zostanie wepchnięte na przeciwległy pas...

ale jestes tego pewien ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jasne... Ma to zastosowanie przy uderzeniu centralnym (i to co najwyżej). Przy uderzeniu w prawy

> tylny narożnik (czyli kiedy uderzający ucieka, co dzieje się zazwyczaj, o ile tylko ma

> odrobinę instynktu samozachowawczego) siła uderzenia nie działa równolegle do osi auta i

> niecentralnie więc, nasze auto i tak (zwłaszcza, jeśli uderzające auto będzie cięższe)

> zostanie wepchnięte na przeciwległy pas...

No tak. Jeszcze IMO ważną role odgrywa to, czy w momencie uderzenia naciskamy hamulec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moim zdaniem do pierdla powinien iść odpowiedzialny za dopuszczenie do ruchu takiego skrzyżowania. To jest jakieś kuriozum, żeby można było skręcać w lewo bezpośrednio z lewego pasa drogi dwupasmowej. Chyba jesteśmy w bardzo nielicznej grupie krajów, w których takie skrzyżowania mają rację bytu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dokładnie w taki sam sposób kilka lat temu zginął ojciec mojej koleżanki, taksówkarz z

> kilkudziesięcioletnim doświadczeniem za kółkiem. Na jezdni dwupasmowej w jednym kierunki

> czekał na lewym pasie aż zwolni się podwójny pas przeciwny. jego Polonez został dosłownie

> zepchnięty pod nadjeżdżające z prędkością około 100km/h dwie osobówki które jechały obok

> siebie.

> Dzisiaj jest tam ograniczenie do 70 i fotoradar.

niestety jest dość częsta przyczyna tragicznych wypadków, stąd np pojawiają sie takie rozwiązania

800px-Srodkowy_pas_brukowany_05.jpg

takie rozwiązanie umożliwia schowanie się auta zjeżdżającego do posesji, czy w boczną drogę

albo wydzielone skręty w lewo

pas-srodkowy_s.jpg

niestety nawet tu można przeczytać że "idiota projektant zlikwidował możliwość wyprzedzania" oslabiony.gif

często takie lewoskręty były nawet z "szybkich pasów" na 2+1

img9819y.jpg

wyjeżdżałeś na górkę, a tam stoi na lewym gość do skrętu blush.gif

na DK4 mocno to ukrócili, niestety kosztem pasów do wyprzedzania

co do skręconych kół, IMO nie wiele to pomoże przy mocnym strzale, auto leci siłą bezwładności,

a tu nie wiele trzeba żeby spotkać się z tym z naprzeciwka oslabiony.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Śmiem twierdzić, ze zdecydowanie większą niż to, czy mamy, czy nie skręcone koła...

a dokładniej moze ktoś to wyjaśnić? Bo narzuca sie to, że więcej energii uderzenia pójdzie na zniszczenia obu samochodów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a dokładniej moze ktoś to wyjaśnić? Bo narzuca sie to, że więcej energii uderzenia pójdzie na

> zniszczenia obu samochodów

tak. Energia w przyrodzie nie ginie - uderzenie zostanie w zdecydowanie mniejszym stopniu przekazana na energię kinetyczną ruch posuwistego auta, a w większym - na energię zgniatającą (czy jakkolwiek ją nazwać), cieplną, dźwiękową, itd. A jak chcesz więcej szczegółów, to fizyków pytaj 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Traktorzyści opanowali to do perfekcji ;-)

> Pozdrawiam.

Ale ja pisze o kierowcach samochodów. Masz skręcić w lewo powiedzmy za jakieś 200 m, widzisz że za Toba gna kilku śpieszących się, duzo szybciej niz jest to dopuszczone (zakłądam że jedziesz z przepisowa prędkością) na prawym pasie tez jada auta i co? Masz ustapić jakiemus świrowi bo jemu się spieszy i łamie wszelkie przepisy? Mam takich gleboko w d....

Chyba jednak pomysle nad 2 kamerka zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chyba jesteśmy w bardzo nielicznej grupie krajów, w których takie

> skrzyżowania mają rację bytu.

Zaszłości sprzed lat które 30 lat temu nie miały znaczenia, teraz pokutują.

Ale ludzie nie chcą likwidacji takich lewoskrętów ponieważ ogranicza się dostępność do wiosek, części wiosek, dzielnic itd.

Kilka lat temu na DK1 w m. Brudzowice (niedaleko Siewerza) GDDKiA chciała zlikwidować takie skrzyżowanie i firma która przyjechała wbić bariery w pasie rozdziału została pogoniona przez rolników z widłami. Dopiero na drugi dzień w asyście policji udało się ustawić bariery zlosnik.gif.

Ludzi którzy korzystają z tego typu skrzyżowań nie przekonasz do ich likwidacji, do momentu aż nie zetkną się bezpośrednio ze zdarzeniem o którym mowa z pierwszym poście crazy.gif.

Niestety zarządcy dróg mają za mało dobrej woli do zmian tych bubli, motywując to oczywiście brakiem kasy itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zaszłości sprzed lat które 30 lat temu nie miały znaczenia, teraz pokutują.

> Ale ludzie nie chcą likwidacji takich lewoskrętów ponieważ ogranicza się dostępność do wiosek,

> części wiosek, dzielnic itd.

> Kilka lat temu na DK1 w m. Brudzowice (niedaleko Siewerza) GDDKiA chciała zlikwidować takie

> skrzyżowanie i firma która przyjechała wbić bariery w pasie rozdziału została pogoniona przez

> rolników z widłami. Dopiero na drugi dzień w asyście policji udało się ustawić bariery .

> Ludzi którzy korzystają z tego typu skrzyżowań nie przekonasz do ich likwidacji, do momentu aż nie

> zetkną się bezpośrednio ze zdarzeniem o którym mowa z pierwszym poście .

> Niestety zarządcy dróg mają za mało dobrej woli do zmian tych bubli, motywując to oczywiście

> brakiem kasy itd.

ale to nie jest rozwiązanie, bo gdzie mają skręcić ci ludzie ?

rozwiązaniem jest właśnie budowa pasa do skrętów w lewo, czy całego pasa ok.gif

a najlepiej obwodnicy wioski

niestety u nas droga szybkiego ruchu służy często tym co jadą 500km, 50km i 0,5km, stąd też duża liczba wypadków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ludzi którzy korzystają z tego typu skrzyżowań nie przekonasz do ich likwidacji, do momentu aż nie

> zetkną się bezpośrednio ze zdarzeniem o którym mowa z pierwszym poście .

Jak zarzadca drogi wybudowal droge po trasie starego duktu, przy ktorym zyl sobie rolnik od dziada pradziada i nie zrobili mu drogi serwisowej to jak i gdzie biedaczyna ma skrecac na swoja posesje jak nie w takich miejscach?

Chyba nie kazesz mu wyjezdzac kolejnego duktu przez czyjes pola?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale ja pisze o kierowcach samochodów. Masz skręcić w lewo powiedzmy za jakieś 200 m, widzisz że za

> Toba gna kilku śpieszących się, duzo szybciej niz jest to dopuszczone (zakłądam że jedziesz z

> przepisowa prędkością) na prawym pasie tez jada auta i co? Masz ustapić jakiemus świrowi bo

> jemu się spieszy i łamie wszelkie przepisy? Mam takich gleboko w d....

> Chyba jednak pomysle nad 2 kamerka

Gdybym przemyslal taka sytuacje to poza duzo wczesniejszym sygnalizowaniem skretu (co staram sie czynic zawsze, o ile nie przegapie czegos), nie chcac zaliczyc czolowki z kims z naprzeciwka wolalbym jednak zjechac na ten prawy pas, czy pobocze, nadlozyc drogi i zawrocic.

Co Ci z 10 kamerek wokol auta jak w sekunde mozesz marnie skonczyc pod kolami ciezarowki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ZAPAMIETAJCIE

> jeżeli stoicie gotowi do skrętu w lewo to miejcie koła wyprostowane, a nie naszykowane do skrętu w

> lewo, bo wtedy jeśli nawet coś w was uderzy to was wypchnie po prostu do przodu, a nie na

> przeciwny pas

Całe życie to stosuję i uczę tego także innych, nawet jak z kims mało jeżdżę to zwracam na to uwagę żeby tak robił/a. IMHO to bardzo ważne. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ... i co? Masz ustapić jakiemus świrowi bo

> jemu się spieszy i łamie wszelkie przepisy? Mam takich gleboko w d....

Wiesz, na cmentarzu jest specjalna alejka dla tych co mieli pierwszeństwo... ;-)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jeżeli stoicie gotowi do skrętu w lewo to miejcie koła wyprostowane, a nie naszykowane do skrętu w

> lewo

Nauczyli mnie tego na nauce jazdy lat temu 26 i zawsze tak robię. Na szczęście nie miałem nigdy okazji sprawdzić że dobrze to robię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> skręcić w lewo. Wtedy w tył jej samochodu uderzył chrysler. Pod wpływem uderzenia vw

> zepchnięty został na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z ciężarówką renault.

Kurcze, przeżyłem taki wypadek kilka lat temu. Na moje szczęście z przeciwka nie jechała wtedy ciężarówka crazy.gif Ale skutki będę odczuwał do końca życia sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można by zapytać jakiegoś specjalistę od wypadków. Jednak na zdrowy rozsądek koła powinny być prosto. Przy dużym uderzeniu to i tak samochód leci wypadkową sił oporu na jezdni, a czasem nawet kawałek w powietrzu. Zaś wątpię żeby udało się do tego nogę na hamulcu trzymać.

Tak czy inaczej najlepszym chyba zabezpieczeniem jest patrzenie po lusterkach, co zresztą jest obowiązkowe przy skręcaniu w lewo na posesję - bo można się zdziwić jak komuś wpadnie do głowy żeby auto skręcające w lewo na posesję ominąć z lewej strony. Wszystkim się wszędzie spieszy. Nawet na uliczkach osiedlowych. ALbo taka agresja w narodzie żeby deptać po gazie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie pamietam co z hamulcem robilem przy stluczkach, ale kiery to trzymalem sie jak zbawienia.

A ja pamiętam co robie przy stłuczkach, ale mimo wszystko wiem jak ludzie się zachowują - przestraszą się i puszczają wszystko - ręce, nogi. To tak jak talerz spadnie na podłogę i się stłucze - ręce do góry w panice - nawet jak pojazd jeszcze jedzie i się da uratować czy wyhamować czy kierować, to i tak wszystko puszczają.

I zaraz mi ktoś napisze, ze on tak nie robi, on panuje do ostatniej chwili. Ok. Bo masz doświadczenie, ja tez stłuczki mam na porządku dziennym wiec zero stresu, nawet ich nie licze - tyle ich już mialem. Ale jak przeciętny kierowca który doświadczenia nabieral przez lata na trasie dom-praca-sklep, przebieg 5 tys km rocznie i nigdy nie miał zadnej nieprzewidzianej sytutacji typu kolizja lub policjant kierujący ruchem(chyba najgorsze co może być) czy wylaczona sygnalizacja gdy musi skrecic w lewo, to gdy ma stluczke to dla niego jest to tak przejmujące wydarzenie ze zapomina ze siedzi za kierownica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

raczej zachowują się tak jak Ty, chyba, że siedzisz co dzień w kabinie z kimś kto ma dzwona- wtedy Twoje twierdzenie jest uprawnione zlosnik.gif

Jestem po którymś tam dzwonie i napiszę tak, jak ktoś dobrze łupnie to siła bezwładności zwali nogę z hamulca z prozaicznej przyczyny, noga nie jest tak sprawna jak ręce zlosnik.gif

Obecnie kuruję się po dzwonie czołowym, prędkości nie były już duże ale mimo tego, że do końca hamowałem to mam siniaka na kolanie. Wniosek taki że w chwili uderzenia noga musiała podejść wyżej i w konsolę czy tapicerkę gdzieś wydzwonić. Uderzenie zrzuciło nogę z hamulca i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> o ile nie przegapie czegos),

zdarzyło mi się kilka razy świadomie ominąć cel podróży i zawrócić do niego, zamiast w ostatnim momencie hamować i skrecać!

IMO kluczem do bezpieczeństwa jest czytelna sygnalizacja skrętu: najpierw kierunkowskaz, potem 2-3 razy światła stop i obserwując tył, dopiero hamowanie. Pies mi nie zliże jak mi ktoś wdupi nawet niegroźnie, lepiej czasem odpuścić skręt i zrobić drugie podejście. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, teraz kilka uwag do trasy, którą pokonuję 2 lub 4 razy dziennie 6 lub 7 dni w tygodniu blush.gif

1. Ruch niemiłosierny, 7.15 początek porannego szczytu na tej trasie, w obu kierunkach. sick.gif

2. Wąsko - powinien być zakaz skrętu w lewo w tym miejscu- brak równego pobocza, nie ma gdzie uciekać w razie czego.

3. Warunki atmosferyczne złe, śnieg, oblodzenie nawierzchni.

4. Jak wyglądała sprawa odśnieżenia pojazdu ofiary? Czy tylne lampy były widoczne i sprawne? - po nocnych opadach Pani jechała z pobliskiego osiedla do pracy, więc może nie chciało się odgarnąć - jechała około 1,5km oslabiony.gif

5. Skręcone koła -ewidentny błąd oslabiony.gif

6. Nieuwaga kierującego Chryslerem niezaprzeczalna, ale znów pytam o światła w VW?

Nawiasem pisząc, jeszcze dzisiaj znaczek VW leżał na poboczu, bardzo przykra sprawa, ale ta trasa jest niebezpieczna

i jakoś żaden włodarz nie wpadł na pomysł poszerzenia podczas remontu w 2007-2008r, pomijam, że koleiny już powstają,

pęknięcia nawierzchni i kratery również facepalm%5B1%5D.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale nie trzeba mieć skręconych kół by w tego typu sytuacjach wylądować na pasie przeciwnego ruchu.

Przeważnie dzieje się tak dlatego, że samochód skręcający w lewo staje przeważnie bliżej osi jezdni, a samochód uderzający z tylu stara się ratować uciekając na pobocze. Samochód uderzający uderza swoim lewym przodem w prawy tył samochodu uderzonego.

Taki kontakt dwóch pojazdów skutkuje wypchnięciem uderzonego wozu na pas ruchu przeciwnego.

Nie jest to oczywiście regułą, każde zdarzenie jest inne, jednak schemat jest zbliżony. Skręcone koła mogą ale wcale nie muszą przyczynić się do takich skutków o jakich tu mówimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A moim zdaniem do pierdla powinien iść odpowiedzialny za dopuszczenie do ruchu takiego

> skrzyżowania. To jest jakieś kuriozum, żeby można było skręcać w lewo bezpośrednio z lewego

> pasa drogi dwupasmowej. Chyba jesteśmy w bardzo nielicznej grupie krajów, w których takie

> skrzyżowania mają rację bytu.

Jesteś z Poznania, znasz pewnie ulicę Baraniaka i skręty w lewo nad Maltę i w Inflancką. Zgroza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 4. Jak wyglądała sprawa odśnieżenia pojazdu ofiary?

tutaj masz zdjecia.

Co do meritum sprawy to mój samochód ma hak. A róznie opinie się czyta na temat jego wpływu na skutki uderzenia z tyłu. Przy lekkim - wiadomo ten z tyłu poniszczy sobie przód auta. A przy silnym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Masz ustapić jakiemus świrowi bo

> jemu się spieszy i łamie wszelkie przepisy? Mam takich gleboko w d....

> Chyba jednak pomysle nad 2 kamerka

Kup sobie 3 kamerki,( nie zaszkodzi zamontować po bokach )

tylko oby nie musiał ktoś oglądać tego aby się dowiedzieć czemu masz kwaterę na cmen.....u

Czy naprawdę uważasz że kamera coś zmieni w kwestii twojego bezpieczeństwa ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy naprawdę uważasz że kamera coś zmieni w kwestii twojego bezpieczeństwa ?

Chodzi mi o tepienie buractwa. Jak mi jakis baran siądzie z metr za mną i bedzie jeszcze poganial to wyśle filmik na Policje.

Tacy osobnicy stwarzają wielkie zagrożenie na drogach - i jak widac potrafia nawet zabić niewinnego człowieka. I nie interesuje mnie czy czynia to z własnej inicjatywy , glupoty czy są poganiani przez pazernego praacodawcę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wcale nie trzeba mieć skręconych kół by w tego typu sytuacjach wylądować na pasie przeciwnego

> ruchu.

W takich warunkach jak na zdjęciach z tego wypadku to wszystko jest możliwe. Na suchej drodze to koła mogą przytrzymać kierunek jazdy, ale nie w takiej śnieżycy.

No właśnie dlatego między innymi trzeba mieć w samochodzie wyraźne 3-cie światło STOP i włączać kierunek zawczasu, upewniając się, że kierujący za nami widzi ten manewr (również kłania się sprawność tylnej wycieraczki i podgrzewania szyby, żeby widzieć co robi kierowca za nami).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chodzi mi o tepienie buractwa. Jak mi jakis baran siądzie z metr za mną i bedzie jeszcze poganial

> to wyśle filmik na Policje.

> Tacy osobnicy stwarzają wielkie zagrożenie na drogach - i jak widac potrafia nawet zabić niewinnego

> człowieka. I nie interesuje mnie czy czynia to z własnej inicjatywy , glupoty czy są poganiani

> przez pazernego praacodawcę

Zgodzę się co do jednego - tylko i wyłącznie obywatelska inicjatywa w nagrywaniu niepokornych kierowców łamiących wszelkie możliwe ograniczenia pomogłaby w poprawieniu bezpieczeństwa na naszych "drogach".

Pytanie tylko czy aby procedura karania takich piratów w PL nie jest zbyt skostniała. Elektronika dotarła wszędzie, ale nie do struktur Policji - robiąc przejażdżkę po komendach jestem gotów się założyć, że obok kluczyków do Ceeda leży jeszcze niejedna rozwalona klawiatura i komputer bez stacji dysków CD za to z FDD z Windows'em 95/98 na pokładzie. Sam składając zeznania widziałem jak facet pisał jednym ciurkiem po czym spacje wstawiał z wirtualnej klawiatury, bo nie działała spacja w fizycznej klawiaturze (koszt w granicach dwudziestu złotych).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tych zdjęć to nie dowiesz się czy pani miała odśnieżone auto czy nie, ponieważ na fotach widac, że śnieg pada, oględziny są robione podczas jego opadu, po czasie, najpierw babkę wyciagali, reanimowali.

Gdybać teraz nie ma co ale fakt jest taki, że sporo pań z odśnieżaniem jest na bakier. Ostatnimi czasy wożę córkę do szkoły i auta pań zazwyczaj mają tylko szybę przetartą wycieraczkami, a reszta auta jak bałwań wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zgodzę się co do jednego - tylko i wyłącznie obywatelska inicjatywa w nagrywaniu niepokornych

> kierowców łamiących wszelkie możliwe ograniczenia pomogłaby w poprawieniu bezpieczeństwa na

> naszych "drogach".

ok.gif Są tez inne sposoby, ale dorośli i powazni ludzie ich nie stosuja . Nawet oa Onecie o tym napisali

> Pytanie tylko czy aby procedura karania takich piratów w PL nie jest zbyt skostniała. Elektronika

> dotarła wszędzie, ale nie do struktur Policji - robiąc przejażdżkę po komendach jestem gotów

> się założyć, że obok kluczyków do Ceeda leży jeszcze niejedna rozwalona klawiatura i komputer

> bez stacji dysków CD za to z FDD z Windows'em 95/98 na pokładzie. Sam składając zeznania

> widziałem jak facet pisał jednym ciurkiem po czym spacje wstawiał z wirtualnej klawiatury, bo

> nie działała spacja w fizycznej klawiaturze (koszt w granicach dwudziestu złotych).

Kiedys policjanci przynosili własne komputery do pracy aby nie stukać na maszynach do pisania. Jest to powazny problem bo funkcjonariusze nie powinni większości czasu pracy spędzac na pisaninie elaboratów (a zwykła kradzież to koniecznośc spedzenia minimum godziny na komendzie, obywatel mówi, policjant pisze). I to takim rozwlekłym jezykiem - uderza mnie że zbyt duzo uzywa się słowa "ja", np. "Ja zszedłem do mojej piwnicy i ja zauwazyłem włamanie. Ja nie wiem kto to zrobił. Ja nie znam nikogo kto sie włamuje" facepalm%5B1%5D.gif)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> z tych zdjęć to nie dowiesz się czy pani miała odśnieżone auto czy nie, ponieważ na fotach widac,

> że śnieg pada, oględziny są robione podczas jego opadu, po czasie, najpierw babkę wyciagali,

> reanimowali.

Nie gdybanie, tylko domniemanie, bo kilka razy tego konkretnego Golfa widziałem wyjeżdżającego spod baru w wersji "peryskop", czyli odśnieżona niedbale przednia szyba crazy.gif

Pogoda to wiem, bo jechałem we wtorek około 8.00 tą trasą i musiałem uskutecznić objazd oslabiony.gif

> Gdybać teraz nie ma co ale fakt jest taki, że sporo pań z odśnieżaniem jest na bakier. Ostatnimi

> czasy wożę córkę do szkoły i auta pań zazwyczaj mają tylko szybę przetartą wycieraczkami, a

> reszta auta jak bałwań wygląda.

ee, wałwan/ka w środku siedzi grinser006.gif

Znowu dużo czynników przyczyniło się do nieszczęścia sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W takich warunkach jak na zdjęciach z tego wypadku to wszystko jest możliwe. Na suchej drodze to

> koła mogą przytrzymać kierunek jazdy, ale nie w takiej śnieżycy.

> No właśnie dlatego między innymi trzeba mieć w samochodzie wyraźne 3-cie światło STOP i włączać

> kierunek zawczasu, upewniając się, że kierujący za nami widzi ten manewr (również kłania się

> sprawność tylnej wycieraczki i podgrzewania szyby, żeby widzieć co robi kierowca za nami).

W takich sytuacjach zawsze o wiele, wiele wcześniej włączam kierunkowskaz lekko naciskam na hamulec tak by pomrugać trochę "stopem" i o wiele wcześniej zaczynam zwalniać.

Problem pojawia się w momencie kiedy wcześniej nic za nami nie jechało, a inny pojazd pojawia się dopiero wówczas kiedy już stoimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.