alastair Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 tekst na Onecie nigdy nie bylem fanem madrosci a'la Onet ale w tym przypadku wydaje mi sie ze artykul jest wrecz zadziwiajaco sensowny. Tak sie sklada ze obserwuje auta w firmie od kilku lat (i jezdze nimi) i mam wrazenie ze w miare uplywu czasu sa one niby bardziej eko ale nieco wiecej pala, wiecej jest nieprzewidzianych klopotow, osiagi wzrosly bardziej na papierze niz w rzeczywistosci etc. Oczywiscie nie ludze sie ze szanowni ekulodzy przejrza na oczy. Ale moze przybedzie pare osob ktore zaczna myslec? Nigdy nie bylem zwolennikiem usuwania ani FAP/DPF ani katalizatorow, jednak jestem zdecydowanym zwolennikiem rozwiazan przemyslanych i naprawde sensownych. We wspolczesnej motoryzacji jest z tym niestety roznie. O ile katalizatory uwazam za bardzo pozyteczny wynalazek to filtry FAP/DPF juz niekoniecznie. Konkretnie uzytkujac auto na trasach jedyne co grozi to nieco zwiekszone zuzycie paliwa i moznaby to jeszcze ewentualnie zaakceptowac acz sumaryczny efekt ekologiczny nie wiem czy jest tak duzy jak zakladaja jego piewcy. W miescie natomiast filtry czastek sa juz rzecza mniej ciekawa. Wiadomo ze nowoczesny diesel do miasta sie srednio nadaje ale niech moze w koncu producenci zaczna o tym informowac tak jak np. producenci papierosow o zwiekszonym ryzyku zachorowania na raka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mantom Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 Na szczęście nie mam tego wynalazku Quote: Montaż nowego filtra cząstek jest niemałym wydatkiem. W przypadku filtrów mokrych (FAP) ceny wynoszą od półtora do dziesięciu tysięcy złotych. Filtr suchy (DPF) potrafi być nawet dwukrotnie droższy! Nadmierny koszt spędzi sen z powiek kierowcy, a wymiana powinna zmartwić ekologów. Powinna, jednak nie martwi. Czemu? Zieloni są przeświadczeni, że filtry usunięte z aut poddaje się fabrycznej regeneracji. Ponowne wykorzystanie elementów minimalizuje zły wpływ na środowisko i ogranicza ilość wyprodukowanych odpadów. Czy tak rzeczywiście się dzieje? Z całą pewnością nie. Ponieważ o odnawianiu filtrów często nie myślą nawet autoryzowane stacje obsługi, ciężko oczekiwać, że większą dbałością wykażą się warsztaty niezrzeszone. W efekcie filtry bywają wyrzucane na śmietnik i w ten sposób powiększają stertę niebezpiecznych odpadów, których czas degradacji sięga prawdopodobnie setek lat! Mało ekologiczne, prawda? Oczywiście filtr cząstek stałych z powodzeniem można usunąć. Wystarczy wymontować element, a później oszukać komputer sterujący. Wykonanie procedury zazwyczaj kosztuje od półtora do trzech tysięcy złotych. O ile za niezbyt wygórowaną cenę kierowca pozbędzie się problemu, o tyle może ściągnąć na siebie gniew ekologów. Dla zielonych usunięcie filtra wynika ze skrajnej nieodpowiedzialności i skutkuje mordowaniem ekosystemu ziemi. Dosyć stanowcza opinia jest jednak delikatnie mówiąc krzywdząca. Filtry potrafią powodować nawet czterokrotnie częstszą wymianę oleju, o połowę większe spalanie podczas oczyszczania (które w mieście będzie powtarzane co kilkadziesiąt kilometrów), wyraźnie ograniczą żywotność motorów, a ostatecznie w dużej liczbie przypadków trafią na śmietnik i powiększą górę odpadów. Jasne jak słońce że to ściema mająca nabić kieszenie producentom i serwisom. Podobna jak ze świetlówkami kompaktowymi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 ... > Jasne jak słońce że to ściema mająca nabić kieszenie producentom i serwisom. Podobna jak ze > świetlówkami kompaktowymi Tak jak cały ten pseudoekologiczny kościół z: "Wariatem" mieszkającym w puszczy, na czele. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 Pojezdzij troche rowerem po miescie to docenisz DPFa... Jak dla mnie to moga nawet wprowadzic zakaz wjazdu aut bez tego wynalazku do centrum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 > Pojezdzij troche rowerem po miescie to docenisz DPFa... > Jak dla mnie to moga nawet wprowadzic zakaz wjazdu aut bez tego wynalazku do centrum Wprowadzili. Tyle że nie w Polsce. A co do samego DPFa: mam już trzecie auto z tym wynalazkiem i mogę powiedzieć, że jest aboslutnie bezawaryjny, bezobsługowy, a auto nie puszcza czarnych bąków podczas przyspieszania. Jestem za. Nie kupiłbym auta bez DPFa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 > Wprowadzili. Tyle że nie w Polsce. > A co do samego DPFa: mam już trzecie auto z tym wynalazkiem i mogę powiedzieć, że jest aboslutnie > bezawaryjny, bezobsługowy, a auto nie puszcza czarnych bąków podczas przyspieszania. Jestem > za. Nie kupiłbym auta bez DPFa. Bo pewnie nie ma 0,5 miliona kilometrow przebiegu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hefi Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 > Wprowadzili. Tyle że nie w Polsce. > A co do samego DPFa: mam już trzecie auto z tym wynalazkiem i mogę powiedzieć, że jest aboslutnie > bezawaryjny, bezobsługowy, a auto nie puszcza czarnych bąków podczas przyspieszania. Jestem > za. Nie kupiłbym auta bez DPFa. Ryb z tego co kojarze to Ty sporo latasz w trasie. I dzieki temu masz ladnie przepalony filtr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 > Ryb z tego co kojarze to Ty sporo latasz w trasie. I dzieki temu masz ladnie przepalony filtr. Prawda. Ale auto żony z identycznym silnikiem jeździ po mieście. I też nie ma z nim problemów. Na razie najeździło tak chyba z 60-70kkm. Wiem że to stosunkowo niedużo, ale jednak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 > Bo pewnie nie ma 0,5 miliona kilometrow przebiegu Pierwsze auto z DPFem sprzedałem po 200kkm. Drugie ma 60-70kkm. Trzecie 100. W sumie to niedługo się nazbiera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 > Nigdy nie bylem zwolennikiem usuwania ani FAP/DPF ani katalizatorow, jednak jestem zdecydowanym > zwolennikiem rozwiazan przemyslanych i naprawde sensownych. A do takich nie zalicza się po prostu silnik diesla we współczesnym samochodzie osobowym. Taki silnik stara się jak najbardziej udawać benzyniaka, w kulturze pracy, osiągach i emisji spalin, ale okupione jest to ogromną komplikacją rozwiązań i później problemami, z DPFami, wtryskami, zmienną geometrią turbo itd itd. Sensownym rozwiązaniem jest po prostu nie podążanie za modą i nie kupowanie samochodu z silnikiem, który ogromnym wysiłkiem stara się udawać silnik benzynowy, tylko po prostu kupno auta z silnikiem benzynowym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kris1983 Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 a spalanie co zrekompensuje?chyba tylko gaz.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pigmej Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 > a spalanie co zrekompensuje?chyba tylko gaz.. Policz koszty zakupu i utrzymania identycznego modelu z identycznym wyposażeniem, ale z różnymi silnikami. Jeden benzynowy, drugi wysokoprężny. Zobaczysz, ile km trzeba pokonać, żeby diesel zaczął się opłacać. A potem zrób sobie symulacje, że do tego silnika benzynowego zakładasz instalacje LPG. Dolicz nawet koszty dodatkowe (świece, przeglądy, regulacje itp, nawet roboczogodziny spędzone na dłuższym czasowo i częstszym tankowaniu LPG). Podziel się wynikami dla [przebiegu 50kkm 100kkm 150kkm 200kkm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kris1983 Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 ja nowego w salonie nigdy nie kupie to co mam liczyc:) a roznica uzywki jest prawie zadna,wrecz jak szukalem benzyny to byly niektore nawet drozsze. Mam LPG w obecnym aucie ale sprowadzilem wlasie sobie diesla z DPF Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wujek Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 > Policz koszty zakupu i utrzymania identycznego modelu z identycznym wyposażeniem, ale z różnymi > silnikami. Jeden benzynowy, drugi wysokoprężny. Zobaczysz, ile km trzeba pokonać, żeby diesel > zaczął się opłacać. > A potem zrób sobie symulacje, że do tego silnika benzynowego zakładasz instalacje LPG. Dolicz nawet > koszty dodatkowe (świece, przeglądy, regulacje itp, nawet roboczogodziny spędzone na dłuższym > czasowo i częstszym tankowaniu LPG). Podziel się wynikami dla [przebiegu 50kkm 100kkm 150kkm > 200kkm Pozostaje jeszcze kwestia oceny silnika z punktu widzenia plynnosci z jazdy. Jezeli porownujemy turbo benzyne i turbo diesela to na diesela nawet nie spojrze. Ale jesli np 1.6 pb i 1.6TD to wole jechac dieselem. Z jednego prostego powodu zeby sprawnie przyspieszac dieselem nie musze co chwila redukowac biegu. Na trasie zapinam 5 i nie ruszam w benzynie przy wyprzedzaniu to i 3 w dol trzeba zejsc. Oczywiscie jak automat to nie ma tego problemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kenickie Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 > A potem zrób sobie symulacje, że do tego silnika benzynowego zakładasz instalacje LPG. Dolicz nawet > koszty dodatkowe (świece, przeglądy, regulacje itp, nawet roboczogodziny spędzone na dłuższym > czasowo i częstszym tankowaniu LPG). Podziel się wynikami dla [przebiegu 50kkm 100kkm 150kkm > 200kkm A potem zauważ, że kupiłeś mieszkanie, zapłaciłeś za miejsce w garażu podziemnym... a zarządca na bramie nakleił wielki zakaz wjazdu dla pojazdów z LPG. I nagle zostajesz w czarnym odbycie ze swoim autem - masz miejsce, z którego nie możesz legalnie skorzystać. Musisz parkować na zewnątrz... zaczynasz rozważać co lepiej, decydujesz się na zmianę auta. Co kupisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 > A potem zauważ, że kupiłeś mieszkanie, zapłaciłeś za miejsce w garażu podziemnym... a zarządca na > bramie nakleił wielki zakaz wjazdu dla pojazdów z LPG. I nagle zostajesz w czarnym odbycie ze > swoim autem - masz miejsce, z którego nie możesz legalnie skorzystać. Musisz parkować na > zewnątrz... zaczynasz rozważać co lepiej, decydujesz się na zmianę auta. Co kupisz? NoPB, zazwyczaj nie sprawia zadnych problemow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kenickie Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 > NoPB, zazwyczaj nie sprawia zadnych problemow Zazwyczaj. Gorzej jak robisz sporo kilometrów i jednocześnie nie chcesz/możesz/lubisz jeździć kosiarką samobieżną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alastair Napisano 11 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 > Sensownym rozwiązaniem jest po prostu nie > podążanie za modą i nie kupowanie samochodu z silnikiem, który ogromnym wysiłkiem stara się > udawać silnik benzynowy, tylko po prostu kupno auta z silnikiem benzynowym i to jest słuszna koncepcja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 > Zazwyczaj. Gorzej jak robisz sporo kilometrów i jednocześnie nie chcesz/możesz/lubisz jeździć > kosiarką samobieżną. Ale w takiej sytuacji, raczej nie kreci sie tych kilometrow po miescie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 Po pierwsze filtr cząstek stałych nie jest po to, aby "chronić planetę przed globalnym ociepleniem", tylko po to, aby chronić mieszkańców miast przed astmą i nowotworami płuc, gdyż właśnie to powodują cząsteczki sadzy emitowane przez diesle. Okupione jest to właśnie większym spalaniem i mniejszą ekologicznością całego układu, ale filtr nie jest urządzeniem ekologicznym, tylko ochrony powietrza. Druga sprawa - piszą o wywalaniu filtrów na śmietnik - a przecież takie filtry w skupie to setki zł do odzyskania, gdyż w filtrze stężenie metali rzadkich i platyny jest kilka tysięcy !!! razy większe, niż w rudzie, którą się wykopuje w kopalni. Można założyć, że filtry i katalizatory są bardzo dobrze recyclingowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alastair Napisano 11 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 > Po pierwsze filtr cząstek stałych nie jest po to, aby "chronić planetę przed globalnym > ociepleniem", tylko po to, aby chronić mieszkańców miast przed astmą i nowotworami płuc, gdyż > właśnie to powodują cząsteczki sadzy emitowane przez diesle. rownie dobrze byloby spowodowac odwrot ludu od nieszczesnych dieseli np. poprzez zwiekszenie ceny ON. Niech sobie klekoty zostana w ciezarowkach jak w USA, OZ i innych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grogi Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 > rownie dobrze byloby spowodowac odwrot ludu od nieszczesnych dieseli np. poprzez zwiekszenie ceny > ON. Niech sobie klekoty zostana w ciezarowkach jak w USA, OZ i innych Ja bym poszedł jeszcze śmielej - zrównajmy akcyzę na ON i benzynę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel182 Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 > rownie dobrze byloby spowodowac odwrot ludu od nieszczesnych dieseli np. poprzez zwiekszenie ceny > ON. Niech sobie klekoty zostana w ciezarowkach jak w USA, OZ i innych To nie przejdzie, a nawet jakby to zapłacimy za to wszyscy bo duża część transportu jest oparta na ON więc automatycznie ceny wszystkiego poszybowałby w górę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artur_W_wa Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 FAP jest bezproblemowy jeżeli auto w niego wyposażone jest użytkowane zgodnie z przeznaczeniem czyli robi duże przebiegi, i nie ma tu znaczenia czy po mieście czy w trasie. Jeżeli ktoś kupuje diesla z powodu mody lub dostepu do taniego ON i jeżdzi po 3 kilometry w jedną stronę to nie użytkuje auta prawidłowo i potem się dziwi że FAP jest be Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teg Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 > ja nowego w salonie nigdy nie kupie to co mam liczyc:) a roznica uzywki jest prawie zadna,wrecz jak > szukalem benzyny to byly niektore nawet drozsze. > Mam LPG w obecnym aucie ale sprowadzilem wlasie sobie diesla z DPF No widzisz, tylko zazwyczaj wygląda to tak. Polak chce kupić zza zachodniej granicy używane auto. Benzyna pali dużo i droga, gaz jest do zapalniczek i na parking podziemny nie wjadę, to szukamy diesla. Myśli sobie: hehehe Niemiec kupił nowego, ja i tak nowego nie kupię a ceny używanej benzyny i diesla są zbliżone. Niemiec poniósł koszt różnicy ceny przy zakupie nowego, to ja kupując diesla po latach mam czysty zysk bo diesel mniej pali i lepiej się wyprzedza jadać jak wariat, wyprzedzając po jednym samochodzie w sznurku i dojeżdżając 3 min 27s szybciej do celu. Tylko przeciętny polski posiadacz auta nie rozumie, że Niemiec jest trochę sprytniejszy, kupił diesla bo dużo jeździł i mu się różnica ceny zakupu zwróciła z nawiązką. I nie rozumie, że przebiegi z Allegro mają się nijak do rzeczywistości, świadomie daje się oszukać a potem jeszcze broni oszustw, siejąc teorie na AK że kupił i nie chce wiedzieć jaki ma przebieg bo "liczy się stan techniczny". Przecież wiadomo, że jedyne co się zużywa z przebiegiem to silnik, reszta to "elementy eksploatacyjne" które przecież "każdy" wymienia i rozpowiada jak to jego auto się nie zepsuło przez ostanie dwa lata i 40kkm, łatwo zapominając o regeneracjach turbosprężarek, wtrysków, usilnych poszukiwaniach używanych skrzyń biegów i przekładni kierowniczych (" po 3 przekładce znalazłem dobrą") itp, itd. I to jest to co obserwuję na co dzień u znajomych i w pracy, to jest jakaś plaga głupoty. Prościej tego nie mogłem wytłumaczyć. Ale i tak zaraz ktoś napisze że nie prawda bo ON, bo w JEGO przypadku, bo JEMU się udało. Nawet jeśli, to jest przypadek jeden na 30 i taki sposób myślenia to proszenie się o kłopoty i pakowanie w loterię w której szanse są kilak razy mniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gilbert3 Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 > Ja bym poszedł jeszcze śmielej - zrównajmy akcyzę na ON i benzynę! ale w dół, a nie w górę, wówczas OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 > FAP jest bezproblemowy jeżeli auto w niego wyposażone jest użytkowane zgodnie z przeznaczeniem > czyli robi duże przebiegi, i nie ma tu znaczenia czy po mieście czy w trasie. Jeżeli ktoś > kupuje diesla z powodu mody lub dostepu do taniego ON i jeżdzi po 3 kilometry w jedną stronę > to nie użytkuje auta prawidłowo i potem się dziwi że FAP jest be Ale jest taki wymóg lub też ostrzeżenie zawarte w instrukcji obsługi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 > Po pierwsze filtr cząstek stałych jest po to, aby chronić mieszkańców miast przed astmą i nowotworami płuc, gdyż > właśnie to powodują cząsteczki sadzy emitowane przez diesle. A ja sądzę, że to jednak tylko część problemu, bowiem tzw. niska emisja wytwarza taką samą sadzę, a nikt się tym nie przejmuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kris1983 Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 od handlarya w Polsce to raczej nic dobrego nie kupi.Samemu najlepiej sie udac,na placach tego sporo stoi/Ktos ma nawet nieduza kolizje,ubezpieczyciel robi calke,firmy to skupuja i mozna znalezc ciekawe auta w dobrych pieniadzach i w miare pewne,przebiegi itp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
A_Kras Napisano 12 Maja 2013 Udostępnij Napisano 12 Maja 2013 > Ale jest taki wymóg lub też ostrzeżenie zawarte w instrukcji obsługi? Wymogu nie ma. O tym jak nalezy sie obchodzic z FAP to w instrukcjach aut sa cale strony. Tylko powiedz kto to czyta? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
A_Kras Napisano 12 Maja 2013 Udostępnij Napisano 12 Maja 2013 > rownie dobrze byloby spowodowac odwrot ludu od nieszczesnych dieseli np. poprzez zwiekszenie ceny > ON. Niech sobie klekoty zostana w ciezarowkach jak w USA, OZ i innych A nie zauwazyles, ze od czasu downsizingu benzyn idzie to dokladnie w ta strone? Juz sie mowi, ze dieslom coraz ciezej bedzie spelniac kolejne normy spalin, a co za tym idzie, uzytkowanie ich w krajach UE bedzie coraz drozsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hefi Napisano 12 Maja 2013 Udostępnij Napisano 12 Maja 2013 > No widzisz, tylko zazwyczaj wygląda to tak. Polak chce kupić zza zachodniej granicy używane auto. > Benzyna pali duż lepiej tego nie da sie ujac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alastair Napisano 12 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 12 Maja 2013 > A nie zauwazyles, ze od czasu downsizingu benzyn idzie to dokladnie w ta strone? Juz sie mowi, ze > dieslom coraz ciezej bedzie spelniac kolejne normy spalin, a co za tym idzie, uzytkowanie ich > w krajach UE bedzie coraz drozsze. niestety zauwazylem i zaczynam sie martwic czy bede mial jakikolwiek wybor gdy za 2-3 lata bede kupowal jakies auto dla celow rodzinnych, chcialbym wolnossacego benzynowca przynajmniej 1.8. W bardzo dziwnym kierunku podaza EU, jakos na innych kontynentach (acz nie na wszystkich, w JP maja mikrokosiarki od dawna) moga sobie byc duze wolnossace benzynowce i na diesla w osobowce malo kto spojrzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Owcen Napisano 13 Maja 2013 Udostępnij Napisano 13 Maja 2013 Niska emisja, to troszkę inne związki, i w innym stężeniu, jak spalanie gnojówki pod bardzo wysokim ciśnieniem w nadmiarze powietrza Sadza z komina, a sadza z wydechu i generowane związki to dwa światy C0 i jego emisja, jest tylko czubkiem góry lodowej, jaką UE zawarła w przepisach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kiwal Napisano 13 Maja 2013 Udostępnij Napisano 13 Maja 2013 Tiaaa, onet napisal... Od poltora roku jezdze 2.0 TDI, jezdze wlasciwie po miescie- 4 km do roboty, po 10h 4km z roboty...i tak na okraglo. Co jakies 2 miesiace przejade sie gdzies dalej...i co i nic. Samochod odpala, jezdzi, zadna kontrolka sie nie zapalila do tej pory mowiaca o oczyszczaniu dpf czy za duzej/malej ilosci oleju...poprostu bezobslugowe. Co ciekawe drugie auto z 1.8tsi uzytkowane podobnie oczywiscie tez jezdzi, tylko ze ma rure wydechowa cala w czarnej sadzy hdy tdi ma ja czysta jak z salonu. Wiec te filtry dzialaja. A co do problemow to pewnie sie pojawia, tylko ze pewnie po 100-150kkm czyli po okresie przydatnosci tego sprzetu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinek Napisano 13 Maja 2013 Udostępnij Napisano 13 Maja 2013 > Wymogu nie ma. O tym jak nalezy sie obchodzic z FAP to w instrukcjach aut sa cale strony. Tylko > powiedz kto to czyta? Przecież kolega napisał wyraźnie, że takie rzeczy powinno się pisać na widoku - jak w przypadku papierosów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artur_W_wa Napisano 13 Maja 2013 Udostępnij Napisano 13 Maja 2013 > Ale jest taki wymóg lub też ostrzeżenie zawarte w instrukcji obsługi? nie czytałem ale zajrzę, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fanlan Napisano 13 Maja 2013 Udostępnij Napisano 13 Maja 2013 > Wprowadzili. Tyle że nie w Polsce. > A co do samego DPFa: mam już trzecie auto z tym wynalazkiem i mogę powiedzieć, że jest aboslutnie > bezawaryjny, bezobsługowy, a auto nie puszcza czarnych bąków podczas przyspieszania. Jestem > za. Nie kupiłbym auta bez DPFa. Ja tez mam DPF-a i tyle co "musze" to w miare czuwacnad tym kiedy to moze wystapic, , a jako, ze po miescie jezdze to czasami jade do tesciowej A4 ciut dalej i tyle. Tolerancja wypalania to ok 120-170km, bowiem od 80% zapchania moze wystapic proces pzy okreslonych warunkach. W miescie wypala mi sie co700-900km, w trasie co 1200-1400km A moze moja cromke chcesz kupic , ma DPF i ori nalot 153kkm EMOTION Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 13 Maja 2013 Udostępnij Napisano 13 Maja 2013 > Wymogu nie ma. O tym jak nalezy sie obchodzic z FAP to w instrukcjach aut sa cale strony. Tylko > powiedz kto to czyta? U mnie w całej instrukcji nie ma o DPFie nawet dwóch zdań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CiniO Napisano 13 Maja 2013 Udostępnij Napisano 13 Maja 2013 > U mnie w całej instrukcji nie ma o DPFie nawet dwóch zdań. U mnie w instrukcji na temat DPFu jest tylko jeden maly paragraf - slownie 3 zdania. Ale moze to dlatego, ze moje auto nie ma DPFu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CiniO Napisano 13 Maja 2013 Udostępnij Napisano 13 Maja 2013 Apropo to o co chodzi z tym? Quote: W przypadku filtrów mokrych (FAP) ceny wynoszą od półtora do dziesięciu tysięcy złotych. Filtr suchy (DPF) potrafi być nawet dwukrotnie droższy! Z tego co wygoglalem, to FAP to poprostu francuska nazwa na filtr czasteczek stalych a DPF to anglieska. Wiec o jaki mokry i suchy filtr chodzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_jedrek_ Napisano 13 Maja 2013 Udostępnij Napisano 13 Maja 2013 > Ja tez mam DPF-a i tyle co "musze" to w miare czuwacnad tym kiedy to moze wystapic, , a jako, ze > po miescie jezdze to czasami jade do tesciowej A4 ciut dalej i tyle. > Tolerancja wypalania to ok 120-170km, bowiem od 80% zapchania moze wystapic proces pzy okreslonych > warunkach. > W miescie wypala mi sie co700-900km, w trasie co 1200-1400km > A moze moja cromke chcesz kupic , ma DPF i ori nalot 153kkm EMOTION tak z ciekawosci ile pali po miescie z tym DPF? silnik 120KM? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grogi Napisano 13 Maja 2013 Udostępnij Napisano 13 Maja 2013 > Wiec o jaki mokry i suchy filtr chodzi? Filtr suchy się wypala. Dzięki zastosowaniu odpowiednich parametrów pracy silnika, wzrasta temperatura spalin i sadza z filtra ulega wypaleniu. Filtr mokry regeneruje się przy użyciu specjalnego płynu dodawanego z dedykowanego zbiornika do paliwa. Płyn ten obniża temperaturę spalania sadzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artur_W_wa Napisano 14 Maja 2013 Udostępnij Napisano 14 Maja 2013 > U mnie w całej instrukcji nie ma o DPFie nawet dwóch zdań. u mnie też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinek Napisano 14 Maja 2013 Udostępnij Napisano 14 Maja 2013 > Tiaaa, onet napisal... > Od poltora roku jezdze 2.0 TDI, jezdze wlasciwie po miescie- 4 km do roboty, po 10h 4km z > roboty...i tak na okraglo. Co jakies 2 miesiace przejade sie gdzies dalej...i co i nic. > Samochod odpala, jezdzi, zadna kontrolka sie nie zapalila do tej pory mowiaca o oczyszczaniu > dpf czy za duzej/malej ilosci oleju...poprostu bezobslugowe. > Co ciekawe drugie auto z 1.8tsi uzytkowane podobnie oczywiscie tez jezdzi, tylko ze ma rure > wydechowa cala w czarnej sadzy hdy tdi ma ja czysta jak z salonu. Wiec te filtry dzialaja. > A co do problemow to pewnie sie pojawia, tylko ze pewnie po 100-150kkm czyli po okresie > przydatnosci tego sprzetu... Czyli jak rozumiem kupiłeś funkę nówkę diesla do śmigania po 4 km w jedną stronę do roboty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 14 Maja 2013 Udostępnij Napisano 14 Maja 2013 > Czyli jak rozumiem kupiłeś funkę nówkę diesla do śmigania po 4 km w jedną stronę do roboty? Rownie dobrze, mogl dostac sluzbowke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mariusz12879 Napisano 14 Maja 2013 Udostępnij Napisano 14 Maja 2013 Gdzie można znaleźć informacje jaki rodzaj filtra ( mokry czy suchy ) znajduje się w danym modelu samochodu ? Np. Toyota Rav 4 rocznik 2009. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fanlan Napisano 14 Maja 2013 Udostępnij Napisano 14 Maja 2013 > tak z ciekawosci ile pali po miescie z tym DPF? silnik 120KM? Miasto miastu nierowne, mam kawalek obwodnicy po pracy wiec ostatnie z 400km, z czego ok 100 podmiejska jazda to obecnie 7,0 Srednie z 3oookm to juz 7,4 Gdybym tylko pchal sie przez centrum to mysle, ze fabryczne do osiagniecia tj 7,9-8,2 Fizyki sie nie oszuka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 14 Maja 2013 Udostępnij Napisano 14 Maja 2013 > Gdzie można znaleźć informacje jaki rodzaj filtra ( mokry czy suchy ) znajduje się w danym modelu > samochodu ? Np. Toyota Rav 4 rocznik 2009. Mokry jest w silnikach rodem z Francji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fanlan Napisano 15 Maja 2013 Udostępnij Napisano 15 Maja 2013 > Mokry jest w silnikach rodem z Francji. I mokry wystarcza na ok 180 kkm i trzeba go WYMIENIC (kilka tys podobno), plyn co 100kkm to 600zl suchy ponoc bezterminowy o ile sie go nie zakatuje zapychaniem i przerywaniem procesu wypalania. Wypalanie srednio trwa 600 sekund i niestety warto jechac pradkoscia stala z obrotami powyzej 2000prm Tak mowi instrukcja, ale najwazniejsze aby WYPALANIA nie przerywac, chocby na postoju mial sie wypalic. Da sie z tym zyc, a tez obawialem sie przed zakupem. Poki DPF zyje to niechaj sobie zyje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.