Skocz do zawartości

Jak wyciągnąć takie auto


Liseh

Rekomendowane odpowiedzi

> Wziąć dwóch kolegów, podnieść przód i wypchnąć.

To jest babka u mnie pod firmą. Chętnie byśmy jej pomogli, tylko jak to zrobić żeby nie narobić więcej szkody jak pożytku? Jak się tam coś weźmie urwie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pomijając zdolności kierowniczki.

> Ale jak to wyciągnąć nie uszkadzając nic w aucie?

> Tak zwyczajnie na hol? A jakaś micha olejowa czy inne cuda tam?

można zrobić to:

brutalnie - starać się auto wyrwać do tyłu

mniej brutalnie - zepchnąć je na dół

najbezpieczniej - podnieść auto z przodu żabą i podłożyć na tyle dużo żeby bez uszkadzania niczego wyjechało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To jest babka u mnie pod firmą. Chętnie byśmy jej pomogli, tylko jak to zrobić żeby nie narobić

> więcej szkody jak pożytku? Jak się tam coś weźmie urwie ...

próbujcie podnieść przód

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pomijając zdolności kierowniczki.

> Ale jak to wyciągnąć nie uszkadzając nic w aucie?

> Tak zwyczajnie na hol? A jakaś micha olejowa czy inne cuda tam?

tak hehe.gif

a tak bardziej serio, to próbowałbym coś podkładać pod przednie koła (najazdy, ew deski), zeby nie przeciągnąc dołem, chociaż i tak już poszło shocked.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Unieść przód. Albo przez obciążanie tyłu albo przy pomocy lewarka.

- Podłożyć coś pod przednie koła. Najlepiej jakieś bloczki betonowe i deski.

- Wyjechać lub wyholować auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To jest babka u mnie pod firmą. Chętnie byśmy jej pomogli, tylko jak to zrobić żeby nie narobić

> więcej szkody jak pożytku? Jak się tam coś weźmie urwie ...

Teoretycznie jeśli wystarczająco wysoko podniesiecie przód to nie powinno się stać nic ponad to, co już się stało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pomijając zdolności kierowniczki.

> Ale jak to wyciągnąć nie uszkadzając nic w aucie?

> Tak zwyczajnie na hol? A jakaś micha olejowa czy inne cuda tam?

Nic nie robić. Przyjedzie pomoc drogowa i w razie uszkodzeń będzie z AC Pani kierowniczki, bo w końcu wyleciała z drogi, bądź nie wiem jakim cudem ale z OC laweciarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nic nie robić. Przyjedzie pomoc drogowa i w razie uszkodzeń będzie z AC Pani kierowniczki, bo w

> końcu wyleciała z drogi, bądź nie wiem jakim cudem ale z OC laweciarza.

Auto pewnie i tak sluzbowe, wiec niech dzwoni po assistance grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To jest babka u mnie pod firmą. Chętnie byśmy jej pomogli, tylko jak to zrobić żeby nie narobić

> więcej szkody jak pożytku? Jak się tam coś weźmie urwie ...

lepiej nie dwóch, ale czterech - bo będzie niewygodnie chwycić

by nic nie urwać łapcie od dołu za koła; za zderzak lub nadkola nie polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> można zrobić to:

> brutalnie - starać się auto wyrwać do tyłu

> mniej brutalnie - zepchnąć je na dół

> najbezpieczniej - podnieść auto z przodu żabą i podłożyć na tyle dużo żeby bez uszkadzania niczego

> wyjechało

Z przodu są krzaki i bardzo wąski chodniczek. Jak się go zepchnie to będzie jeszcze większy kłopot.

Z przodu jest miękka ziemia z trawnikiem. Nie ma jak tam żaby podłożyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z przodu jest miękka ziemia z trawnikiem. Nie ma jak tam żaby podłożyć.

w sensie nie ma miejsca na zabe czy myslisz ze sie zapadnie? Zaba sie podniesie bez problemu. Przerabialem po tym jak wjechal we mnie autobus zlosnik.gif Tez bylo miekko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w sensie nie ma miejsca na zabe czy myslisz ze sie zapadnie? Zaba sie podniesie bez problemu.

> Przerabialem po tym jak wjechal we mnie autobus Tez bylo miekko.

Tam spory spadek jest właśnie z miękką ziemią i z trawką (przedtem tam trawka w każdym razie była) zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak

> Ponoć chciała zamknąć szyby i stojąc na zewnątrz przekręciła kluczyk. Auto było na jedynce a

> akumulator i rozrusznik ma sprawny więc ....

no to sie chyba nauczy zaciagac reczny hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pomijając zdolności kierowniczki.

> Ale jak to wyciągnąć nie uszkadzając nic w aucie?

> Tak zwyczajnie na hol? A jakaś micha olejowa czy inne cuda tam?

Autko 4x4 i powoli do tyłu, przy naciągu tył "siądzie", czyli przód się podniesie, powolutku naciągać i obserwować kiedy kołami dotknie gruntu, jak dotknie będzie widać czy prześwit na tyle szeroki by nie rozwalić misy olejowej (jeśli jeszcze nie poszła). Jak się nic nie stało do przodu to i do tyłu da radę, z tego co mówisz tam miękka ziemia, więc jedynie potem myjnia podwozia. Ciągając w 4 chłopa jak co niektórzy proponują to może się okazać że błotniki, maska do zmiany bo się odkształcą-to nie polonez (niestety w takich przypadkach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Autko 4x4 i powoli do tyłu, przy naciągu tył "siądzie", czyli przód się podniesie, powolutku

> naciągać i obserwować kiedy kołami dotknie gruntu, jak dotknie będzie widać czy prześwit na

> tyle szeroki by nie rozwalić misy olejowej (jeśli jeszcze nie poszła). Jak się nic nie stało

> do przodu to i do tyłu da radę, z tego co mówisz tam miękka ziemia, więc jedynie potem myjnia

> podwozia. Ciągając w 4 chłopa jak co niektórzy proponują to może się okazać że błotniki, maska

> do zmiany bo się odkształcą-to nie polonez (niestety w takich przypadkach).

Czterech chlopa da rade. A skad 4x4 wezmiesz? Jezeli juz to assistance.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Autko 4x4 i powoli do tyłu, przy naciągu tył "siądzie", czyli przód się podniesie, powolutku

> naciągać i obserwować kiedy kołami dotknie gruntu, jak dotknie będzie widać czy prześwit na

> tyle szeroki by nie rozwalić misy olejowej (jeśli jeszcze nie poszła). Jak się nic nie stało

> do przodu to i do tyłu da radę, z tego co mówisz tam miękka ziemia, więc jedynie potem myjnia

> podwozia. Ciągając w 4 chłopa jak co niektórzy proponują to może się okazać że błotniki, maska

> do zmiany bo się odkształcą-to nie polonez (niestety w takich przypadkach).

Przy takim ciągnięciu drugim autem to progi i podłoga zostaną pięknie zmasakrowane grinser006.gif

Jedyne wyjście to ręczne podniesienie przodu i wycofanie auta, z tym ze 4 chłopa może być mało. Żeby nic nie urwać trzeba by dać pod silnik (przednie koła) jakieś liny czy pasy i za nie złapać ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kobiety mają problemy z oceną odległości. Ta pomyliła się o jakieś 2 metry.

jak się im tłumaczy, że 20 centymetrów to tyle... zlosnik.gif

A co do auta, widziałem podobnie zaparkowane auto, facet z lawety miał jakieś miechy pneumatyczne, uniósł auto potem opuścił na rolki i delikatnie wyciągnął nic nie uszkadzając waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pomijając zdolności kierowniczki.

> Ale jak to wyciągnąć nie uszkadzając nic w aucie?

> Tak zwyczajnie na hol? A jakaś micha olejowa czy inne cuda tam?

moja w zeszłym roku zrobiła identycznie - zapiąłem linę za tylne ucho do holowania i ciągnąłem ją ale w bok a jej kazałem na wstecznym cofać - obyło się bez szkód zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na pewno uszkodzone są progi, podłoga, wydech i może przewody paliwowe i hamulcowe.

podsufitka pewnie tez. Bez przesady. Auta maja oslony a malo co wystaje poza poziom progow. Na pewno nie wystaja przewody paliwowe i hamulcowe zlosnik.gif Jak tam nie bylo slupka albo niczego mocno wystajacego z ziemi to nic sie powaznego nie stalo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na pewno uszkodzone są progi, podłoga, wydech i może przewody paliwowe i hamulcowe.

> Gdyby to próbować wyszarpnąć to na pewno sporo więcej by się pod spodem uszkodziło.

> Jedynym rozsądnym wyjściem jest pomoc drogowa z HDS.

A ja jestem pewien że na pewno jak wyciągną to auto to pani sobie odjedzie i nic więcej nie będzie. Jak ślad na progach zostanie to będzie "dobrze".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ja jestem pewien że na pewno jak wyciągną to auto to pani sobie odjedzie i nic więcej nie będzie.

> Jak ślad na progach zostanie to będzie "dobrze".

Auto wytargane za tyłek przez assistance grzecznie odjechało zlosnik.gif

Cy były uszkodzenia nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przy takim ciągnięciu drugim autem to progi i podłoga zostaną pięknie zmasakrowane

A niby dlaczego?Jak się nie sprasowały w 1 stronę to i w drugą się nie sprasują, z resztą jak widać assistance zrobiło tak samo...przy ciągnięciu zadek pięknie się dociąża, potem pomagasz wstecznym i pięknie wychodzi, przerabiane. Ja w nowszych autach nawet w zaspach nie biorę się za wypychanie, bo zawsze łapy zostają poodgniatane, z resztą ktoś tu corollę sprzedawał co tak załatwili. 4 silnych jakby się zabrali to więcej szkody niż pożytku.

O 4x4 pisałem bo ładnie wyciąga bez szarpania...

> Jedyne wyjście to ręczne podniesienie przodu i wycofanie auta, z tym ze 4 chłopa może być mało.

> Żeby nic nie urwać trzeba by dać pod silnik (przednie koła) jakieś liny czy pasy i za nie

> złapać

Jak widać assistance ma skuteczniejsze metody wink.gif Jedyne ze szkód tam to może być osłona silnika pęknięta jak jest i delikatne szlify (rysy) na podłodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na pewno uszkodzone są progi, podłoga, wydech i może przewody paliwowe i hamulcowe.

> Gdyby to próbować wyszarpnąć to na pewno sporo więcej by się pod spodem uszkodziło.

> Jedynym rozsądnym wyjściem jest pomoc drogowa z HDS.

a jeszcze lepiej budowa w tym miejscu czegoś w rodzaju suchego doku, na podobieństwo tego stoczniowego facepalm%5B1%5D.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.