Skocz do zawartości

Gaśnica w bagażniku = mandat?


gilbert3

Rekomendowane odpowiedzi

Niejaki D.Nowicki twierdzi, że:

Quote:

" Za brak gaśnicy grozi mandat, w wysokości od 50 do 500 zł. " mówi D. Nowicki, Yanosik.pl. "Kara grozi kierowcy również wtedy, gdy gaśnica nie znajduje się w miejscu łatwodostępnym, nie powinno więc przewozić się jej w bagażniku. "; dodaje D. Nowicki.


Miałem w swoim życiu kilka samochodów, ale tylko jeden miał gaśnicę w przedziale pasażerskim. hmm.gif Czy ja kupuje jakieś inne, niezgodne z prawem samochody, a może rzeczywiście ktoś dostał mandat za to, że gaśnica znajdowała się bagażniku zamiast w przedziale pasażerskim?

O tym, że onet schodzi na psy to już wszyscy wiemy, ale szerzenie steku bzdur powinno być chyba karalne. facepalm%5B1%5D.gifpanic.gif

Źródło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie. Ale zanim zacząłem wozić, to właśnie raz pytali o homologację DLR...

Czy w polskim prawie wymagane jest wożenie z sobą świadectwa homologacji na DLR? Jeśli tak to podaj źródło proszę.

Co do gaśnicy - w Alfie np. wożę w bagażniku niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie (nie wiem czy przepisy, ale zdrowy rozsądek nakazuje) najlepiej mieć gaśnicę "pod ręką" - w wielu autach montują je z przodu fotela kierowcy na podłodze. Ale nie słyszałem, żeby Policja karała za wożenie gaśnicy w bagażniku. Ze dwóch diagnostów zwracało mi na to uwagę, na zasadzie uwagi, a nie "nie podbiję przeglądu".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niejaki D.Nowicki twierdzi, że:

> Quote:

> " Za brak gaśnicy grozi mandat, w wysokości od 50 do 500 zł. " mówi D. Nowicki, Yanosik.pl. "Kara

> grozi kierowcy również wtedy, gdy gaśnica nie znajduje się w miejscu łatwodostępnym, nie

> powinno więc przewozić się jej w bagażniku. "; dodaje D. Nowicki.

> Miałem w swoim życiu kilka samochodów, ale tylko jeden miał gaśnicę w przedziale pasażerskim. Czy

> ja kupuje jakieś inne, niezgodne z prawem samochody, a może rzeczywiście ktoś dostał mandat za

> to, że gaśnica znajdowała się bagażniku zamiast w przedziale pasażerskim?

> O tym, że onet schodzi na psy to już wszyscy wiemy, ale szerzenie steku bzdur powinno być chyba

> karalne.

> Źródło

w Cinquecento i Seicento gasnica fabrycznie byla montowana w bagazniku....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Faktycznie zdrowy rozsądek nakazuje) najlepiej mieć gaśnicę "pod ręką"

Wiesz: z takim podejściem to powinieneś jeździć z tą gaśnicą w ręce, bo a nuż się przydarzy... ile razy w życiu (nie tylko przypadki związane z motoryzacją) użyłeś gaśnicy? Ja raz (słownie: jedenraz), na szkoleniu BHP w robocie...

A w przypadku auta to częściej korzystałem z lewarka i koła zapasowego (kilka razy/24 lata się zdarzyło).

No i co zrobić ma ktoś, kto kupił nowe auto z gaśnicą umieszczoną w bagażniku? Ma ją wozić na półce pod tylną szybą, by dostać nią w głowę przy awaryjnym hamowaniu? niewiem.gifgrinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy w polskim prawie wymagane jest wożenie z sobą świadectwa homologacji na DLR? Jeśli tak to podaj

> źródło proszę.

Philips zaleca. Np. na stacji diagnostycznej już jeden wnikał dlaczego u ojca dzienne nie gasną po włączeniu mijania. Musiał tłumaczyć, że robią też za pozycyjne i pokazał dokumentację producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiesz: z takim podejściem to powinieneś jeździć z tą gaśnicą w ręce, bo a nuż się przydarzy... ile

> razy w życiu (nie tylko przypadki związane z motoryzacją) użyłeś gaśnicy? Ja raz (słownie:

> jedenraz), na szkoleniu BHP w robocie...

> A w przypadku auta to częściej korzystałem z lewarka i koła zapasowego (kilka razy/24 lata się

> zdarzyło).

> No i co zrobić ma ktoś, kto kupił nowe auto z gaśnicą umieszczoną w bagażniku? Ma ją wozić na półce

> pod tylną szybą, by dostać nią w głowę przy awaryjnym hamowaniu?

W podłokietniku grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niejaki D.Nowicki twierdzi, że:

> Quote:

> " Za brak gaśnicy grozi mandat, w wysokości od 50 do 500 zł. " mówi D. Nowicki, Yanosik.pl. "Kara

> grozi kierowcy również wtedy, gdy gaśnica nie znajduje się w miejscu łatwodostępnym, nie

> powinno więc przewozić się jej w bagażniku. "; dodaje D. Nowicki.

> Miałem w swoim życiu kilka samochodów, ale tylko jeden miał gaśnicę w przedziale pasażerskim. Czy

> ja kupuje jakieś inne, niezgodne z prawem samochody, a może rzeczywiście ktoś dostał mandat za

> to, że gaśnica znajdowała się bagażniku zamiast w przedziale pasażerskim?

> O tym, że onet schodzi na psy to już wszyscy wiemy, ale szerzenie steku bzdur powinno być chyba

> karalne.

> Źródło

To znakiem tego, że od 2001 roku Stilo nie powinno mieć homologacji, bo fabryczne miejsce na gaśnice jest w bagażniku rotfl.gif

Pojazd kupiony w polskim salonie, żeby nie było zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To znakiem tego, że od 2001 roku Stilo nie powinno mieć homologacji, bo fabryczne miejsce na

> gaśnice jest w bagażniku

> Pojazd kupiony w polskim salonie, żeby nie było

No dobrze, ale zakładając dopuszczalność karania za umieszczenie gaśnicy w bagażniku, dopuszczasz ukaranie pomimo tego, że producent umieściłby ją choćby pod maską czy na dachu czy poszedłbyś do sądu? zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No dobrze, ale zakładając dopuszczalność karania za umieszczenie gaśnicy w bagażniku, dopuszczasz

> ukaranie pomimo tego, że producent umieściłby ją choćby pod maską czy na dachu czy poszedłbyś

> do sądu?

Ja bym poszedł do sądu. Samochód fabrycznie ma miejsce na gaśnicę w bagazniku, auto ma homologację. Nie mam jak zamontować gaśnicy "pod ręką", zresztą w razie wypadku (kurtyny, poduszki kolanowe) taka zamontowana gaśnica może stwarzać zagrożenie. Niech mi sąd wskaże, gdzie mam ją zamontować i jak, a następnie weźmie odpowiedzialność za szkody w razie wypadku smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No dobrze, ale zakładając dopuszczalność karania za umieszczenie gaśnicy w bagażniku, dopuszczasz

> ukaranie pomimo tego, że producent umieściłby ją choćby pod maską czy na dachu czy poszedłbyś

> do sądu?

Jeśli jakiś sfrustrowany funkcjonariusz z syndromem niedokołysania chciałby mi mandat wrzucić za coś, co producent przewidział i na co dostał homologację, to pewnie spotkalibyśmy się w sądzie, a spotykali byśmy się w dwóch wątkach równocześnie grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi się szukać przepisu (wiadomo: lato, upał) ale w kwestii gaśnic jest tak: w autach gdzie dostęp do bagażnika jest z wnętrza pojazdu np. po odchyleniu oparcia siedzeń- gaśnica może znajdować się w bagażniku, w autach gdzie dostęp do bagażnika jest tylko od zewnątrz (większość sedanów), gaśnica powinna znajdować się w kabinie pasażerskiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie chce mi się szukać przepisu (wiadomo: lato, upał) ale w kwestii gaśnic jest tak: w autach gdzie

> dostęp do bagażnika jest z wnętrza pojazdu np. po odchyleniu oparcia siedzeń- gaśnica może

> znajdować się w bagażniku, w autach gdzie dostęp do bagażnika jest tylko od zewnątrz

> (większość sedanów), gaśnica powinna znajdować się w kabinie pasażerskiej.

Proszę Cię, poszukaj, poświęć te 5 minut i potwierdź swoją tezę ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Proszę Cię, poszukaj, poświęć te 5 minut i potwierdź swoją tezę

Nie ma takiego zapisu jak kolega wyżej napisał - ale to podpowiada logika i ja się z nim zgadzam ze tak to powinno być interpretowane. Skoro przepisy mowia ze gasnica ma być w miejscu latwo dostępnym , to można to rozumieć tak, ze żeby ją wyjąć nie trzeba wychodzić z auta. Ja to tak interpretuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sto razy pisałem, napiszę 101. Gdzie w konwencji wiedeńskiej jast napisane, że masz mieć nożyczki w apteczce o określonej długości ostrza, czy komplet wszystkich typów żarówek. Wydrukuj sobie tą konwencję i potem w nocy na autostradzie w Słowacji, mając 3 dzieci w samochodzie tłumacz policajowi, że nie musisz mieć tych żarówek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sto razy pisałem, napiszę 101. Gdzie w konwencji wiedeńskiej jast napisane, że masz mieć nożyczki w

> apteczce o określonej długości ostrza, czy komplet wszystkich typów żarówek. Wydrukuj sobie tą

> konwencję i potem w nocy na autostradzie w Słowacji, mając 3 dzieci w samochodzie tłumacz

> policajowi, że nie musisz mieć tych żarówek.

Czy miales taka sytuacje? Jezdzilem wiele razy przez Niemcy, Czechy, Austrie i Slowacje. Nikt mnie nie zatrzymywal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie ma takiego zapisu jak kolega wyżej napisał - ale to podpowiada logika i ja się z nim zgadzam ze

> tak to powinno być interpretowane. Skoro przepisy mowia ze gasnica ma być w miejscu latwo

> dostępnym , to można to rozumieć tak, ze żeby ją wyjąć nie trzeba wychodzić z auta. Ja to tak

> interpretuje.

hehe.gif

Nie wiem jaka trudnosc komus mikremu sprawia przedostanie sie z siedzenia kierowcy na tyl, polozenie kanapy w HB i wyciagniecie gasnicy z bagaznika, ale ja jako czlowiek slusznej postury 10x szybciej wysiade i wyjme ja od zewnatrz, a jak nie dam rady wysiasc to tym bardziej nie wczolgam sie do tylu auta itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To znakiem tego, że od 2001 roku Stilo nie powinno mieć homologacji, bo fabryczne miejsce na

> gaśnice jest w bagażniku

> Pojazd kupiony w polskim salonie, żeby nie było

tylko wiesz, fiat fabrycznie gaśnic nie montuje, ba nie znam marku która fabrycznie (w fabryce) montuje gaśnicę.

Auta na polski rynek mają montowaną gaśnicę przez importera/dilera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tylko wiesz, fiat fabrycznie gaśnic nie montuje, ba nie znam marku która fabrycznie (w fabryce)

> montuje gaśnicę.

> Auta na polski rynek mają montowaną gaśnicę przez importera/dilera

Np. mnie to nie interesuje- auto tak zaopatrzone dostaję od dealera z homologacją dopuszczającą do ruchu na naszych drogach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w Cinquecento i Seicento gasnica fabrycznie byla montowana w bagazniku....

Za to w matizie jest specjalny uchwyt na gaśnicę przed siedzeniem kierowcy ok.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Np. mnie to nie interesuje- auto tak zaopatrzone dostaję od dealera z homologacją dopuszczającą do

> ruchu na naszych drogach.

mnie też mało ok.gif dostajesz takie auto z rynku rodzimego i niech się gonią;

Tylko zaznaczam, że to miejsce nie jest fabryczne, dość popularne są zresztą rzepy na gaśnicę i trójkąt jednocześnie (głównie japończyki)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...> Tylko zaznaczam, że to miejsce nie jest fabryczne, dość popularne są zresztą rzepy na gaśnicę i

> trójkąt jednocześnie (głównie japończyki)

Tak właśnie jest w moim fordzie fiesta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy miales taka sytuacje? Jezdzilem wiele razy przez Niemcy, Czechy, Austrie i Slowacje. Nikt mnie

> nie zatrzymywal.

Jechałem parę razy i też mnie ominęło. Ale ja mam żarówki i apteczkę zgodną z DIN. smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie ma takiego zapisu jak kolega wyżej napisał - ale to podpowiada logika i ja się z nim zgadzam ze

> tak to powinno być interpretowane.

A ja nie. Nie wyobrażam sobie dostawać się do gaśnicy przez składanie fotela, jak twoja logika zinterpretuje sytuację, gdy na tym tylnym fotelu jest zamontowany fotelik dziecięcy lub znajduje się nieprzytomny pasażer.

Dostęp ma być łatwy, czyli aby do niej się dostać, nie musisz pokonywać jakiś zapór, czegoś demontować, np. gdybyś musiał wyjąć koło zapasowe bo schowek jest właśnie pod kołem zapasowym, wyładowywać bagażnika itp.

nadgorliwość gorsza od faszyzmu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc od strony praktycznej to samochód zazwyczaj zaczyna się palić albo gdzieś pod maską albo po deską rozdzielczą (pomijam podpalenia). Jeśli zacznie się palić pod deską to może być problem z wyjęciem gaśnicy znajdującej się np. pod fotelem kierowcy. Moim zdaniem najlepsze miejsce mocowania to jednak jakiś uchwyt w bagażniku.

Myślę, że temat związany jest mocno z koniecznością wyrobienia normy mandatowej przez naszych dzielnych stróżów prawa. Szkoda tylko, że w przypadku wygranej sprawy w sądzie nie płacą oni kosztów z własnej kieszeni, ale płaci skarb państwa czyli my wszyscy frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze niedawno pisaliśmy ze gasnica nie musi mieć nawet homologacji, a tu taki zonk zlosnik.gif

Poważnie są auta które maja miejsce w bagażniku, i wysłałbym takiego policjanta na drzewo.....

Poza tym te gaśnice nadają się do zgaszenia papierosa ....

a jak auto się pali to się bierze rodzinę i oddala ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Faktycznie (nie wiem czy przepisy, ale zdrowy rozsądek nakazuje) najlepiej mieć gaśnicę "pod ręką"

> - w wielu autach montują je z przodu fotela kierowcy na podłodze. Ale nie słyszałem, żeby

> Policja karała za wożenie gaśnicy w bagażniku. Ze dwóch diagnostów zwracało mi na to uwagę, na

> zasadzie uwagi, a nie "nie podbiję przeglądu".

co z tego że jest pod ręką jak 90 % kierowców nie umie jej użyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sto razy pisałem, (...)

Quote:

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY

z dnia 31 grudnia 2002 r.

w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia (Dz. U. z dnia 26 lutego 2003 r.)

Na podstawie art. 66 ust. 5 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. Nr 98, poz. 602, z późn. zm.3) zarządza się, co następuje:

Dział III

Warunki techniczne pojazdu samochodowego i przyczepy przeznaczonej do łączenia z tym pojazdem

Rozdział 2

Wyposażenie

§ 11. 1. Pojazd samochodowy wyposaża się:

14. w gaśnicę umieszczoną w miejscu łatwo dostępnym w razie potrzeby jej użycia; przepisu nie stosuje się do motocykla;


a teraz niech ktoś pokaże, gdzie jest napisane że muszę mieć:

- w zasięgu ręki

- pod siedzeniem

- pod dupskiem

- w bagaźniku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie chce mi się szukać przepisu (wiadomo: lato, upał) ale w kwestii gaśnic jest tak: w autach gdzie

> dostęp do bagażnika jest z wnętrza pojazdu np. po odchyleniu oparcia siedzeń- gaśnica może

> znajdować się w bagażniku, w autach gdzie dostęp do bagażnika jest tylko od zewnątrz

> (większość sedanów), gaśnica powinna znajdować się w kabinie pasażerskiej.

producent nie przewidział specjalnego mocowania, a do plastiku nie przykręcę, bo w razie kolizji/wypadku to jest okrutny pocisk sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tylko wiesz, fiat fabrycznie gaśnic nie montuje, ba nie znam marku która fabrycznie (w fabryce)

> montuje gaśnicę.

> Auta na polski rynek mają montowaną gaśnicę przez importera/dilera

który robi to pewnie według pewnych wytycznych producenta i z homologacją pewnie zgodzić się musi wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>"Kara grozi kierowcy również wtedy, gdy gaśnica nie znajduje się w miejscu łatwodostępnym, nie powinno więc przewozić się jej w bagażniku.

Nie wiem, jak u innych, ale u mnie bagażnik jest miejscem łatwo dostępnym zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bzdura, Policja nie ma podstawy do wystawienia mandatu za nieważną gaśnicę lub jej brak

A co z obowiązkowym wyposażeniem samochodu m.in. w sprawną gaśnicę ? Rozumiem, ze nie mogą się czepić jeżeli gaśnica ma nieważne badanie na nalepce. Jednak za brak lub niesprawną (zużytą, bez plomby, kiedy mozna wykazać jej niesprawność) to chyba można mandat zafasować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zara, jakiś czas temu ktoś tu wypisywał, że policjant nie może sprawdzić stanu ważności gaśnicy czy homologacji, chyba że ma odpowidnie uprawninia. Ogólnie chodziło o to, ża na pytanie o gaśnicę można odeslać pana na drzewo.

Chyba Lucek pisał wtedy coś o jakichś rozporządzeniach. Czy ktoś pamieta jak to leciało?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A co z obowiązkowym wyposażeniem samochodu m.in. w sprawną gaśnicę ? Rozumiem, ze nie mogą się

> czepić jeżeli gaśnica ma nieważne badanie na nalepce. Jednak za brak lub niesprawną (zużytą,

> bez plomby, kiedy mozna wykazać jej niesprawność) to chyba można mandat zafasować.

nie, ustawa mówi że powinieneś mieć sprawną gaśnicę ale jak jej nie masz lub jest przeterminowana to tu ustawa nie wymierza kary w postaci mandatu palacz.gif

tak samo jak zmieniając miejsce zamieszkania masz 30 dni na zmianę dowodu - ale ustawa nie przewiduje kar w przypadku nie dotrzymania owego terminu biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.