deszczowyRoman Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 uzywane e36 pocieli i zespawali ponownie , pozniej wykonali crash test Bylo? jakiś tekst Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiotrekPanda Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 > uzywane e36 pocieli i zespawali ponownie , pozniej wykonali crash test > Bylo? > jakiś tekst możesz mi powiedzieć kto wstawia połowę dachu? przecież nawet kowal wie że dach wstawia się na słupkach a nie spawa płat dachu.... to samo tyczy się podłużnic... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 Dziwczyna w Camaro lepsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marew Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 > możesz mi powiedzieć kto wstawia połowę dachu? przecież nawet kowal wie że dach wstawia się na > słupkach a nie spawa płat dachu.... to samo tyczy się podłużnic... Dasz sobie rękę uciąć, że nikt tak nie robi ? Bo ja wierzę, że znajdzie się niejeden taki, który kawałek dachy wspawa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bas Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 Jak już Piotrek zauważył - nie znam nikogo kto odważyłby się łączyć taką płachtę blachy, robi się to tak jak opisał Piotrek, ale rozumiem, że ten filmik miał być wyrazisty dla przeciętnego człowieka. Pominąwszy jak wyglądał spaw na tym dachu... Wzięli autko, które kiepsko wypadało w testach jako nowe i udowodnili? No co udowodnili? Dla mnie przekaz jest taki, że autko pocięte i kiepsko pospawane, zachowuje się tak samo jak nowe. Pewnie chcieli coś udowodnić Kowalskiemu i może się udało. Swego czasu widziałem podobny test z użyciem nowych Citroen'ów/Peugeotów i wychodziło, że różnica to coś ~3%. Pozdrawiam BAS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bas Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 > Dasz sobie rękę uciąć, że nikt tak nie robi ? Bo ja wierzę, że znajdzie się niejeden taki, który > kawałek dachy wspawa I jak wyprowadzi taką płachtę? Przecież to będą fale Dunaju, trzeba by nałożyć tam 10kg szpachli, która zaraz popęka, żeby ślepy się nie połapał. Pozdrawiam BAS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiotrekPanda Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 > Dasz sobie rękę uciąć, że nikt tak nie robi ? Bo ja wierzę, że znajdzie się niejeden taki, który > kawałek dachy wspawa nie, ale jeśli ktoś się bierze już za taką robotę jak wstawianie dachu to pewnie ma chociaż trochę pojęcia jak to zrobić, i nawet z tak małym pojęciem wie że i szybciej i prościej jest wstawiać dach na słupkach, zresztą wszystkie ćwiartki itp powinno wstawiać się na spawach, zgrzewach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 > I jak wyprowadzi taką płachtę? > Przecież to będą fale Dunaju, trzeba by nałożyć tam 10kg szpachli, która zaraz popęka, żeby ślepy > się nie połapał. Dobry blacharz zrobi to bez problemu, bez 10kg szpachli i mało kto się połapie - miernikiem to może tak. Tyle, że to kosztowniejsze niż wymiana całego dachu itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiotrekPanda Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 > Dobry blacharz zrobi to bez problemu, bez 10kg szpachli i mało kto się połapie - miernikiem to może > tak. > Tyle, że to kosztowniejsze niż wymiana całego dachu itd. z miłą chęcią chciałbym poznać takiego "blacharza" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
draco40 Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 > Jak już Piotrek zauważył - nie znam nikogo kto odważyłby się łączyć taką płachtę blachy, robi się > to tak jak opisał Piotrek, ale rozumiem, że ten filmik miał być wyrazisty dla przeciętnego > człowieka. > Pominąwszy jak wyglądał spaw na tym dachu... > Wzięli autko, które kiepsko wypadało w testach jako nowe i udowodnili? No co udowodnili? > Dla mnie przekaz jest taki, że autko pocięte i kiepsko pospawane, zachowuje się tak samo jak nowe. > Pewnie chcieli coś udowodnić Kowalskiemu i może się udało. > Swego czasu widziałem podobny test z użyciem nowych Citroen'ów/Peugeotów i wychodziło, że różnica > to coś ~3%. > Pozdrawiam BAS Dokladnie. Chcieli cos udowodnic no i udalo im sie, a ze argumenty slabe to inna sprawa. Mogli przynajmniej dac jeszcze nie bite auto do porownania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ElBombino Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 > Jak już Piotrek zauważył - nie znam nikogo kto odważyłby się łączyć taką płachtę blachy, robi się > to tak jak opisał Piotrek, ale rozumiem, że ten filmik miał być wyrazisty dla przeciętnego > człowieka. Jeśli to może być wirtualna znajomość to już znasz mnie W 2 moich samochodach tak pospawałem dach, nic nie pęka, fal dunaju nie ma, kitu też nie za grubo. Więc jak widać da się ale zgadzam się, że najczęściej robi się na słupkach, cały dach można kupić za kilka stówek i taki wstawić jest szybciej i prościej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiotrekPanda Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 > Jeśli to może być wirtualna znajomość to już znasz mnie > W 2 moich samochodach tak pospawałem dach, nic nie pęka, fal dunaju nie ma, kitu też nie za grubo. > Więc jak widać da się ale zgadzam się, że najczęściej robi się na słupkach, cały dach można > kupić za kilka stówek i taki wstawić jest szybciej i prościej przepraszam ale musiałem... Powiedz mi tylko co kieruje takim człowiekiem który wstawia pół dachu? ja rozumiem że masz auto po gradzie i wstawiasz sam płat, że auto jest po dachowaniu i wstawiasz cały dach, ale połowa dachu? chciałeś zaoszczędzić na lakierniku czy o co chodzi? z drugiej strony ciekawi mnie jak auto było uderzone że nie opłacało się klepać dachu, a druga połowa dachu była ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demoneczek Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 > uzywane e36 pocieli i zespawali ponownie , pozniej wykonali crash test > Bylo? > jakiś tekst Tną w poprzek a uderzenie wzdłużne co chcieli udowodnić? Mogli by test boczny zrobić ale czymś o przekroju drzewa, latarni , ciekawe jakie by były wyniki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceq Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 > Dokladnie. > Chcieli cos udowodnic no i udalo im sie, a ze argumenty slabe to inna sprawa. > Mogli przynajmniej dac jeszcze nie bite auto do porownania No ale dali przeciez, widziales drugi filmik? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
106 Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 > I jak wyprowadzi taką płachtę? > Przecież to będą fale Dunaju, trzeba by nałożyć tam 10kg szpachli, która zaraz popęka, żeby ślepy > się nie połapał. > Pozdrawiam BAS Fale, nie fale, za dawnych czasów widziałem, jak składali jedno auto z jednej połowy i dwóch ćwiartek innych. Części dachu były częściami spawanych kawałków... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 > z miłą chęcią chciałbym poznać takiego "blacharza" Dawno temu sam się zbliżałem do takich efektów, a teraz jak bardzo potrzebujesz wyprowadzić coś nietypowego, to kogoś mogę poszukać. Przy pojazdach popularnych się tego raczej nie robi, ponieważ to od cholery roboty wyprowadzić coś takiego - taniej kupić cały dach do słupków i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 > Dziwczyna w Camaro lepsza. Cycki nie wypadli - naprawa dachu ciekawsza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiotrekPanda Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 > Dawno temu sam się zbliżałem do takich efektów, a teraz jak bardzo potrzebujesz wyprowadzić coś > nietypowego, to kogoś mogę poszukać. Przy pojazdach popularnych się tego raczej nie robi, > ponieważ to od cholery roboty wyprowadzić coś takiego - taniej kupić cały dach do słupków i > tyle. wiadomo, ale powiedzmy sobie że auto jest nietypowe i wstawiasz połowę dachu, to tą drugą połowę dachu skąd masz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiopolarny Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 > Dokladnie. > Chcieli cos udowodnic no i udalo im sie, a ze argumenty slabe to inna sprawa. > Mogli przynajmniej dac jeszcze nie bite auto do porownania bity vs nie bity.... i różnice już wyraźniej widać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
draco40 Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 > No ale dali przeciez, widziales drugi filmik? Sory,drugi mi umknal: o Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 > wiadomo, ale powiedzmy sobie że auto jest nietypowe i wstawiasz połowę dachu, to tą drugą połowę > dachu skąd masz? Może być z części, która jest w innym miejscu uszkodzona. Może być i tak, że trzeba dorobić na kopycie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiotrekPanda Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 > Może być z części, która jest w innym miejscu uszkodzona. Może być i tak, że trzeba dorobić na > kopycie Ale jaki to jest odsetek aut? 0, 5% ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 > Ale jaki to jest odsetek aut? 0, 5% ? Nieistotne - Bas napisał: Quote: I jak wyprowadzi taką płachtę? Przecież to będą fale Dunaju, trzeba by nałożyć tam 10kg szpachli, która zaraz popęka, żeby ślepy się nie połapał. Ja napisałem, że z tym nie ma specjalnego problemu, tylko że to droższe i bardzie czasochłonne niż "przeszczep" dachu w typowych samochodach. Teraz paździerze tuzinami można sobie ściągać, więc rachunek ekonomiczny uzasadnia "przeszczepy". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiotrekPanda Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 > Nieistotne - Bas napisał: > Quote: > I jak wyprowadzi taką płachtę? > Przecież to będą fale Dunaju, trzeba by nałożyć tam 10kg szpachli, która zaraz popęka, żeby ślepy > się nie połapał. > Ja napisałem, że z tym nie ma specjalnego problemu, tylko że to droższe i bardzie czasochłonne niż > "przeszczep" dachu w typowych samochodach. Teraz paździerze tuzinami można sobie ściągać, > więc rachunek ekonomiczny uzasadnia "przeszczepy". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
psyhol Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 Jakiś czas temu byłem na crashteście w ITS-ie. Koleś mówił, że generalnie problem z samochodami po poważnych naprawach blacharskich polega na tym, że ich nadwozie ulega znacznemu usztywnieniu. Przekłada się to później w przypadku wypadku na przenoszenie dużych sił przez karoserię zamiast ich pochłaniania. W efekcie końcowym siły ww. powodują obrażenia u pasażerów. Tak to w skrócie wyglądało Pozdrawiam Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 > z miłą chęcią chciałbym poznać takiego "blacharza" Akurat mialem okazję pracować przy swoim pierdzidełku z lokalnym blacharzem. To co przywożą do niego właściciele komisów to zwykłe przystanki, które on w garażowych warunkach przerabia na piękne auta. I to wszystko za 1000 - 1500zł od szt! Przy mnie zrobił autko, które było rozwalone z każdej strony. Nie miało połowy przodu. Dospawane podłużnice. Mocowania poduszek wyrwane z bloku i skrzyni, dospawane w innym miejscu itd. Wiązki powyrywane. Już jest funkiel nówka (rocznik 2012) i idzie do klienta. Wyprowadzić taki dach? Żaden problem. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demoneczek Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 > Jakiś czas temu byłem na crashteście w ITS-ie. Koleś mówił, że generalnie problem z samochodami po > poważnych naprawach blacharskich polega na tym, że ich nadwozie ulega znacznemu usztywnieniu. > Przekłada się to później w przypadku wypadku na przenoszenie dużych sił przez karoserię > zamiast ich pochłaniania. W efekcie końcowym siły ww. powodują obrażenia u pasażerów. Tak to w > skrócie wyglądało > Pozdrawiam > Paweł Dokładnie i dlatego nie gniotąc sie prawidłowo , przenoszą olbrzymie przeciążenia na kabinę i dochodzi do rozerwania materiału Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ElBombino Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 > przepraszam ale musiałem... > Powiedz mi tylko co kieruje takim człowiekiem który wstawia pół dachu? ja rozumiem że masz auto po > gradzie i wstawiasz sam płat, że auto jest po dachowaniu i wstawiasz cały dach, ale połowa > dachu? chciałeś zaoszczędzić na lakierniku czy o co chodzi? z drugiej strony ciekawi mnie jak > auto było uderzone że nie opłacało się klepać dachu, a druga połowa dachu była ok. Nie ma sprawy, nie można w sobie tłumić złych emocji Auto ani po gradzie ani po dzwonie, po prostu był robiony top chop. Żeby opuścić dach trzeba go przeciąć wszerz i wzdłuż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Majkiel Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 > przepraszam ale musiałem... > Powiedz mi tylko co kieruje takim człowiekiem który wstawia pół dachu? ja rozumiem że masz auto po > gradzie i wstawiasz sam płat, że auto jest po dachowaniu i wstawiasz cały dach, ale połowa > dachu? chciałeś zaoszczędzić na lakierniku czy o co chodzi? z drugiej strony ciekawi mnie jak > auto było uderzone że nie opłacało się klepać dachu, a druga połowa dachu była ok. Znajomy (a właściwie znajomy kolegi) spawał wzdłuż dach i nie tylko Robił samochód, będący przedłużoną wersją standardowego auta. Przeciął dwa egzemplarze - jeden za środkowym słupkiem, drugi przed i z czterodrzwiowego auta powstało sześciodrzwiowe. Niestety zakończonego projektu nie widziałem Może sztuka dla sztuki, ale na pewno oryginalne auto i raczej do jazdy od święta. W samochodzie użytkowanym na co dzień, nie wyobrażam sobie takiej "sztuki". Progi można wymienić, pas przedni albo tylny, ale nie ciąć auto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czacha Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 > Tną w poprzek a uderzenie wzdłużne co chcieli udowodnić? Mogli by test boczny zrobić ale czymś o > przekroju drzewa, latarni , ciekawe jakie by były wyniki. podobne do tych - z jednej Hondy zrobily sie trzy, predkosc nie byla zawrotna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
106 Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 > podobne do tych - z jednej Hondy zrobily sie trzy, predkosc nie byla zawrotna Nie była zawrotna? Tylko ciut ponad 100km/h? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roswell Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 > Swego czasu widziałem podobny test z użyciem nowych Citroen'ów/Peugeotów i wychodziło, że różnica > to coś ~3%. Z tego co pamiętam to wnioski były inne, były dwa samochody jeden naprawiany metodami tzw. kowalskimi a drugi wg zaleceń producenta. I ten wg zaleceń producenta zachował się w przybliżonym stopniu jak samochód bezwypadkowy, a ten naprawiany chałupniczo dużo gorzej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Snowflake_ Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 watpie zeby ktos przecinal i picowal dach z polowy... dach jest tak cienki ze nawet polscy kowale chyba wiasadaja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
camel00 Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 > Auto ani po gradzie ani po dzwonie, po prostu był robiony top chop. Żeby opuścić dach trzeba go > przeciąć wszerz i wzdłuż Auto na ramie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 > Z tego co pamiętam to wnioski były inne, były dwa samochody jeden naprawiany metodami tzw. > kowalskimi a drugi wg zaleceń producenta. > I ten wg zaleceń producenta zachował się w przybliżonym stopniu jak samochód bezwypadkowy, a ten > naprawiany chałupniczo dużo gorzej. Dokładnie - też to pamiętam. Pierwsza bryka naprawiana tak: Jak jest nieostre zagięcie blachy - prostujemy, w przeciwnym wypadku wymieniamy cały element blacharski wg lini spawów fabrycznych. Druga bryka - po prostu wyciągnięte wszystkie zagięcia, załamania wyprostowane na gorąco a rozerwania blach zespawane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WaWeR Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 > Z tego co pamiętam to wnioski były inne, były dwa samochody jeden naprawiany metodami tzw. > kowalskimi a drugi wg zaleceń producenta. > I ten wg zaleceń producenta zachował się w przybliżonym stopniu jak samochód bezwypadkowy, a ten > naprawiany chałupniczo dużo gorzej. Od wczoraj szukam tego testu (dotyczył konkretnie Citroena C3) i znaleźć nie mogę...a dawał do myślenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 pfff, myslałem że będzie gorzej, E36 samo w sobie takiego testu rewelacyjnie nie przechodzi poza tym tak się nie spawa aut Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ElBombino Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 > Auto na ramie? Nie, nadwozie samonośne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
R0CK Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 > podobne do tych - z jednej Hondy zrobily sie trzy, predkosc nie byla zawrotna właśnie ile ten gościu jechał? wiesz może? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
awruK Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 To ja dodam taki filmik. Auto rozbite, potem naprawione metodami kowalskimi i ponownie rozbite: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CiastekD Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 > Dziwczyna w Camaro lepsza. Nieźle ta moc nią miota Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 9 Października 2013 Udostępnij Napisano 9 Października 2013 > Dziwczyna w Camaro lepsza. Pas ma źle zapięty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Liseh Napisano 9 Października 2013 Udostępnij Napisano 9 Października 2013 > Pas ma źle zapięty. Ciekawe dlaczego ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 9 Października 2013 Udostępnij Napisano 9 Października 2013 > watpie zeby ktos przecinal i picowal dach z polowy... dach jest tak cienki ze nawet polscy kowale > chyba wiasadaja znam przypadek zakupu dwóch rozbitych samochodów, jeden z przodu, drugi z tyłu. Po "naprawie" powstał pełnowartościowy samochód nigdy nie klepany, jedynie ze spawem dookoła gdzieś pośrodku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.