Skocz do zawartości

Coś dla miłośników Fiata :)


Pepcio

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie w Nowym Roku !

Tyle tu wojenek stoczyłem z miłośnikami włoszczyzny którzy twierdzą, że ich samochody są wyśmienite i tanie w eksploatacji, a awarie to mit wmawiany im przez użytkowników innych marek, tak więc zapraszam do lektury - za jednym z portali internetowych, ranking awaryjności który da Wam do myślenia:

Samochody w wieku 2-3 lat: Dacia Logan

Wśród samochodów, które mają 2 lub 3 lata liczba awarii jest nieduża. Mimo to widać zdecydowanego lidera tej niechlubnej statystyki, jest to Dacia Logan, w przypadku której w aż 19,4 proc. samochodów zanotowano awarie. Kolejne lokaty zajęli przedstawiciele marek tradycyjnie uważanych za awaryjne. Na drugim miejscu znalazł się zeszłoroczny "zwycięzca" tej kategorii, czyli Fiat Panda. Również Francuzi nie mają się czym pochwalić, gdyż nie najlepiej prezentuje się Citroen C4.

1. Dacia Logan

2. Fiat Panda

3. Citroen C4

4. Chevrolet Matiz

5. Fiat Bravo

Również w przypadku samochodów w wieku 4-5 lat najbardziej awaryjna okazała się Dacia Logan. Do serwisu musiało się udać 28,9 proc. kontrolowanych samochodów. Drugie miejsce zajął Citroen C4, w którym awarie wykryto w 25,5 proc. przypadków. Pewną niespodzianką w pierwszej piątce może być Seat Ibiza. Samochody koncernu Volkswagena prezentują się bardzo dobrze, jednak okazuje się, że hiszpański model nie trzyma tego samego poziomu.

1. Dacia Logan

2. Citroen C4

3. Fiat Doblo

4. Chevrolet Matiz

5. Seat Ibiza

Samochody w wieku 6-7 lat: Chrysler PT Cruiser

Chryslery nie od dzisiaj znane są z tego, że lubią odwiedzać mechaników. Jakość amerykańskich konstrukcji pozostawia wiele do życzenia, a od lat liderem tej niechlubnej statystyki jest model PT Cruiser. Z powodu swojej nietypowej stylistyki ma wielu przeciwników, ale też znajdzie się spora grupa osób zakochanych w tym modelu. Niestety uwielbienie to muszą okupić częstymi wydatkami na naprawy. Aż 37,7 proc. zbadanych PT Cruiserów w wieku 6-7 lat musiało pojechać do serwisu. To zdecydowanie więcej niż w przypadku zajmującego drugie miejsce Fiata Doblo (33,9 proc.), samochodu, który w większości przypadków jest dużo mocniej eksploatowany.

1. Chrysler PT Cruiser

2. Fiat Doblo

3. Dacia Logan

4. Renault Kangoo

5 Fiat Stilo

Samochody w wieku 8-9 lat: Mercedes Klasy M

Na początku XXI wieku Mercedes miał poważny problem wizerunkowy. Marka, która niegdyś tworzyła najbardziej niezawodne samochody znalazła się na szarym końcu rankingów niezawodności. Dzisiaj po tej wpadce jakościowej nie ma już niemal śladu, ale starsze modele nadal są dość ryzykowną inwestycją. Najlepszym przykładem jest SUV, czyli Klasa M, która sprzedawała się bardzo dobrze, jednak klienci szybko przekonywali się, że nie jest to solidna konstrukcja. Pozostałe modele w tej grupie wiekowej pokazują, że stereotypy o awaryjności nie biorą się znikąd.

1. Mercedes Klasa M

2. Fiat Stilo

3. Chrysler PT Cruiser

4. Renault Laguna

5. Alfa Romeo 156

Przy okazji pozdrawiam wszystkich którzy parę lat temu piali z zachwytu nad Dacią , że to takie proste i niezawodne samochody....... ok.gif

Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku !!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Powiem tak

> BYLO i to calkiem niedawno.

Wtopił z Cromą i ma żal zlosnik.gifok.gif

> A poza tym to nie wiem co oni chca od Pandy, siostra ma z 2003r. z silnikiem 1.1 i popatrz, nie

> chce sie psuc

Pewnie chodzi o najnowsze Pandy, te starsze nie psują się tak często, ba, nawet w rankingach niemieckich były uznawane za baaaaardzo mało awaryjne ok.gif

Przenieśli produkcję do radosnej Italii i siem skończyło dobre wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam Opla, i bylem bardziej zadowolony z Fiata

miałem fiata seicento, uno, lancię lybra, teraz mam golfa 4 i nie zauważyłem większej awaryjności niż w lancii (tam się psuło co innego, tu się psuje co innego)... a na pewno w golfie jest znacznie gorszy komfort

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam mam nadzieję, że opinia o awaryjności Fiatów, Chevroletów i ogólnie Francuzów będzie pokutowała jak najdłużej się da. Dzięki temu kupuję dobre auta, fajnie wyposażone o wiele taniej niż te z bezawaryjną opinią. Miałem zarówno Stilo, Lacetti i Lagunę i jeżeli na przestrzeni siedmiu lat wydałem na naprawy (nie eksploatację typu płyny, klocki, tarcze) z 1,5 kpln to będzie dobrze. Z czego prawie tysiaka to w Stilo wydałem na łożysko klimy i alternatora. Oby zawsze te fiaciki, koreańce i francuzy były tak awaryjne smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak- Statystycznie pies z właścicielem na spacerze ma 3 nogi i 0.5 ogona smirk.gif

Nie wiem czy zauważyłeś ale stałeś się już nudny. no.gif

Mnie zastanawia jedno- skoro pracowałeś w salonie/serwisie Fiata to zapewne wiedziałeś jakie do "badziewie".

Wiec wytłumacz mi: dlaczego kupowałeś złom o nazwie GP i po swoich traumatycznych przeżyciach kupiłeś Cromę? niewiem.gifscrewy.gif

W mojej rodzinie i wśród znajomych większość została skutecznie wyleczona z mitu grupy VAG i pozbyła się tego dziadostwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja tam mam nadzieję, że opinia o awaryjności Fiatów, Chevroletów i ogólnie Francuzów będzie

> pokutowała jak najdłużej się da. Dzięki temu kupuję dobre auta, fajnie wyposażone o wiele

> taniej niż te z bezawaryjną opinią. Miałem zarówno Stilo, Lacetti i Lagunę i jeżeli na

> przestrzeni siedmiu lat wydałem na naprawy (nie eksploatację typu płyny, klocki, tarcze) z 1,5

> kpln to będzie dobrze. Z czego prawie tysiaka to w Stilo wydałem na łożysko klimy i

> alternatora. Oby zawsze te fiaciki, koreańce i francuzy były tak awaryjne

Ja przez 7 lat jazdy Chevroletem wydałem na naprawy 250zł - 100zł na czyszczenie EGRa i 150zł na sworzeń wahacza. W cenie zakupu nie miałbym żadnej uznanej europejskiej marki z takim wyposażeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja tam mam nadzieję, że opinia o awaryjności Fiatów, Chevroletów i ogólnie Francuzów będzie

> pokutowała jak najdłużej się da. Dzięki temu kupuję dobre auta, fajnie wyposażone o wiele

> taniej niż te z bezawaryjną opinią. Miałem zarówno Stilo, Lacetti i Lagunę i jeżeli na

> przestrzeni siedmiu lat wydałem na naprawy (nie eksploatację typu płyny, klocki, tarcze) z 1,5

> kpln to będzie dobrze. Z czego prawie tysiaka to w Stilo wydałem na łożysko klimy i

> alternatora. Oby zawsze te fiaciki, koreańce i francuzy były tak awaryjne

LIKE IT!~

a tamci niech przepłacają za paskudną szwabiznę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wtopił z Cromą i ma żal

Jest tu paru takich - jeden stwierdził że Saab to złom bo się ..uchwyt na kubek zacinał. Drugi Twierdzi z GP to złom no ale nieustannie zapomina o tym że jego bolid jeździł na "L", trzeci z koeli ma traumatyczne przeżycie bo mu się tylna klamka w GP zacinała no ale awaryjny silnik TSI to dla nich "czysta eksploatacja" hehe.gif

Ot taki forumowy folklor hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fiatami przejeździłem pół swojego życia jako kierowcy czyli ~~ 8 lat.

Zrobiłem w tym czasie ponad 120kkm najpierw SC 1.1, potem Punto 2, GP i Stilo.

Poza tym, że w Stilo mi wywalało non stop błędy na wyświetlaczu (przeważnie zimą) to nic nadzwyczajnego się nie działo z nimi wszystkimi.

Tłumiki, amorki, silentblocki i inne normalne czynności obsługowo serwisowe na polskich drogach.

Na silniki nie powiem ABSOLUTNIE nic - to zdecydowanie najmocniejsza strona Fiatów. Poza nieudanym 1.4 12V w Bravie, gdzie wycierały się wałki. Ale to była jednorazowa wpadka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja ja będę pierwszy w swej szczerości:

- mógłbym powiedzieć, że kupiłem stilo, bo lubię ładne linie włoskich aut hehe.gif ale mam stilo, i to w dodatku 5D.

Statystyczna większość ankietowanych twierdzi, że jest to stylistyczny kibel. 270751858-jezyk.gif

Miałem tylko 23 tys do wydania i przypadkiem było to auto które:

- miało silnik benzynowy N/A

- było najmłodsze rocznikowo

- miało najmniejszy deklarowany przebieg

- i ma fajny bajer - przesuwane tylne kanapy: mam albo bardzo dużo miejsca dla pasażerów, dzieci, a za chwile mogę mieć o wiele większy bagażnik ok.gif

Jak kupowałem, to w tym roczniku mogłem zakupić np: seata Ibizę. Czyli segment B zamiast C. Też fajne auto, ale stilo ma znacznie więcej miejsca w środku.

No fakt - awarie były: dwie.

Na przestrzeni 40 tyś km padł siłownik sprzęgła w kabinie i pękła sprężyna z przodu. koszt usunięcia awarii - ok 1000 zł, bo w ASO na FV.

Tak sobie myślę, że to co dołożę na awarie, odzyskam na składkach ubezpieczeniowych. Ale chyba, niestety to co zyskam na składkach, stracę przy odsprzedaży na utracie wartości.

Powoli rozglądam się za następcą:

Ideałem dla mnie byłby golf plus. Ma ładne i funkcjonalne wnętrze.

Ew. seat altea - ale tam mi się środek nie podoba....

Gdyby brawo MY 2007 miało przesuwana tylną kanapę - nie zastanawiał bym się.

Dla mnie - ma najatrakcyjniejsze wnętrze, może starą, ale ładna linię nadwozia i bardzo fajne silniki, z co prawda kiepskawymi skrzyniami (rozglądam się za benzyną 120/150 KM).

A może jestem po prostu targetem na fiata - jeżdżę mało, do tego w okół komina (1100 km / m-c) wiec auta się u mnie starzeją a nie kończą w wyniku dużych przebiegów hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dla mnie - ma najatrakcyjniejsze wnętrze, może starą, ale ładna linię nadwozia i bardzo fajne

> silniki, z co prawda kiepskawymi skrzyniami (rozglądam się za benzyną 120/150 KM).

Tylko, ze te padajace skrzynie sa wziete od Opla, ale oczywiscie w rankingach awaryjnosci dzialaja na niekorzysc Fiata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiem na ten temat wszystko - @maro_t opisywał swój przypadek regeneracji, a Ty ostatnio

> udzielałeś się w wątku na temat różnych skrzyń.

> Mam go w ulubionych To było "co kupić 25-30 k"

Mam ta skrzynie u siebie, jeszcze zyje, ale jak dlugo to nie wiem tongue.gif. To chyba jedyny minus GP z silnikiem 1.9. Przez nia tez nie mozna wlozyc wiekszego sprzegla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam ta skrzynie u siebie, jeszcze zyje, ale jak dlugo to nie wiem . To chyba jedyny minus GP z

> silnikiem 1.9. Przez nia tez nie mozna wlozyc wiekszego sprzegla.

W Cromie przelatala 112tys km i miala sie dobrze. I z tego co wiem, kacikowicz ktory odkupil auto, tez nie ma z nia problemow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumuję Ci to.

1. Ranking jest niemiecki, więc zmanipulowany, bo auta niemieckie sypią się na potęgę i Niemcy muszą manipulować statystykami,

2. Awarie w Fiatach i francuzach to ZAWSZE przepalona żarówka podświetlenia tablicy rejestracyjnej i dlatego nie przechodzą przeglądu, a w VW urywają się rozrządy i zapychają kanały dolotowe, czego przegląd rejestracyjny nie wyłapuje.

3. Najwyraźniej Fiaty na rynek niemiecki są robione w poniedziałek, bo te w Polsce, a szczególnie u użytkowników z AK nie psują się NIGDY. Szczególnie Fiaty Stilo - żadnemu AK-owiczowi nigdy się nie zepsuł Fiat Stilo, niezależnie od wersji czy przebiegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Powiem tak

> BYLO i to calkiem niedawno.

> A poza tym to nie wiem co oni chca od Pandy, siostra ma z 2003r. z silnikiem 1.1 i popatrz, nie

> chce sie psuc

> Powiem tak

> BYLO i to calkiem niedawno.

> A poza tym to nie wiem co oni chca od Pandy, siostra ma z 2003r. z silnikiem 1.1 i popatrz, nie

> chce sie psuc

To ja od siebie-pech, wyjątek,nie wiem-Panda 1.2 8v 2008rok-70kkm/benz.;awarie, nie zużycie; od początku(nowości)

-pęknięcie docisku-laweta(gwarancja)

-check-wymiana przepustnicy(G)

-check-wymiana przepustnicy+ wiązki silnikowej(G)

-przewody wn-przebicia(G)

-uszczelniacz wybieraka-wyciek oleju(G)

-łączniki stabilizatora-po ok. 40tys.

-zwarcie celi aku-wymiana

-linki ręcznego-popękane pancerze od korozji

-samoregulatory luzu-nie działające od nowości

-amortyzatory po 50-tył-mokre-wymiana

-check-awaria czujnika faz rozrządu

-tłumik końcowy-ori-korozja i rozwarstwienie

-łożysko oporowe

-szumiące łożysko tył

-wyząbkowane opony tył-serwis dowala 2.2bar.-w rzeczywistości 2,8 no.gif

-ogranicznik tylnych dzrzwi-skrzypi jak 110.

-wypadnięcie sprzężyny z gniazda-przód

wymiana rozrządu kpl.-awaria rolki-za mocno naciągnięty pasek-silnik kolizyjny(G)

Regulacja zaworów-Aso-180zł-żaden w tolerancji do tej głowicy no.gif

Serwis fiata x 3 dno no.gif

Zawsze porównuję ten model do 15letniego dłubanego i but.gif sc sportinga zbudowanego od podstaw i ten jest praktycznie bezawaryjny i pancerny.

Pandą przejeździłem może z 5kkm resztę moja była serce.gif(jeździć umie, podstawy motoryzacji zna) wink.gif

Pod moją nogą grinser006.gif

Type R z prawie identycznym przebiegiem-check engine-sonda nr 2-po zmianie stacji nie wystąpił nigdy.

Awaria ksenonu i wszystko.

Też często but.gifwink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Podsumuję Ci to.

> 1. Ranking jest niemiecki, więc zmanipulowany, bo auta niemieckie sypią się na potęgę i Niemcy

> muszą manipulować statystykami,

> 2. Awarie w Fiatach i francuzach to ZAWSZE przepalona żarówka podświetlenia tablicy rejestracyjnej

> i dlatego nie przechodzą przeglądu, a w VW urywają się rozrządy i zapychają kanały dolotowe,

> czego przegląd rejestracyjny nie wyłapuje.

> 3. Najwyraźniej Fiaty na rynek niemiecki są robione w poniedziałek, bo te w Polsce, a szczególnie u

> użytkowników z AK nie psują się NIGDY. Szczególnie Fiaty Stilo - żadnemu AK-owiczowi nigdy się

> nie zepsuł Fiat Stilo, niezależnie od wersji czy przebiegu.

chwalisz się czy żalisz? icon_eek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z okazji Nowego Roku życzę wszystkim miłośnikom wszystkich "bezawaryjnych" marek, takiej awaryjności jak ja w obu moich Fiatach. smile.gif

PS

w innych na "F" tzn. dwóch Cliówkach też zaobserwowałem awaryjność znacznie poniżej statystyk ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Type R z prawie identycznym przebiegiem-check engine-sonda nr 2-po zmianie stacji nie wystąpił

> nigdy.

> Awaria ksenonu i wszystko.

> Też często

To chyba na prawde zalezy jak sie trafi. Siostry ma chyba ze 120kkm przebiegu, to ostatnio miala pierwsza powazniejsza awarie, padl alternator. A do tego czasu wylacznie materialy eksploatacyjne typu olej filtry, klocki itd. Jak na auto ktore skonczylo 10 lat jest na prawde dobrze, co prawda bida wersja, slaby silnik, ale jezdzi w miare bezawaryjne.

Dla porownania kolega ma Civic'a Sport VIIgen z podobnym przebiegiem, 2 lata mlodszego, niedawno zrobil kompletny remont przedniego zawieszenia, czeka go jeszcze maglownica, bo juz nie stuka, tylko wali oslabiony.gif. Ale to powiedzmy jest do ogarniecia, natomiast jak wszedlem pod samochod, to przerazil mnie widok podlogi, wszedzie rudy nalot i purchle sick.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak to tłumaczyłem, jeszcze miałem 2 sc i pierwsze też sypało się od nowości, drugie ok ok.gif

Civ VII i pewnie niedługo VIII lubi ruda-dlatego poszło profi zabezpieczenie antykorozyjne. grinser006.gif

Zawias przód i magiel jest inna niż VII gen, ale przy tak twardym zawiasie i polskich drogach jak po 100kkm jakaś tuleja złapie luz to zrozumiem, maglownicę tylko ma nadzieję, że poprawili naprawdę grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> po 100kkm jakaś tuleja złapie luz to zrozumiem, maglownicę tylko ma nadzieję, że poprawili

> naprawdę

Jak szukal maglownicy to z uzywkami ciezko, chodliwy temat. Nie ma tez zbyt duzo chetnych, ktorzy podjeli by sie regeneracji, a jesli juz tak to za cene od okolo 1000zl w gore oslabiony.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5,5 roku z fiatem i 75kkm

wymieniłem oba wahacze przód

akumulator

nie licząc przygód na własne życzenie z gazem nic innego się na razie nie sypnęło

sami oceńcie czy to dużo się popsuło czy nie przez ten czas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> LIKE IT!~

> a tamci niech przepłacają za paskudną szwabiznę!

Może nie idźmy z twierdzeniami tak daleko, że przepłacanie i że paskudna. Też mi się podobają niemieckie auta, zresztą podobają mi się różne bez względu na markę i pochodzenie. Ale jak mam wydać określoną kwotę na auto i niemieckie, czeskie jest trzy, cztery lata starsze i gorzej wyposażone to szukam takiego które będzie relatywnie najmłodsze i najlepiej wyposażone. A, że wypada na włoskie, francuskie, koreańskie to po prostu tak wypada, nie wnikam. Auta które kupuje mają mi się podobać, mają mieć określony standard i tyle. smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczyną dla której najtańsze marki (Fiaty, Dacie) mają najwięcej usterek wykrywanych na badaniach technicznych (skąd są te raporty) jest głównie to, że są to samochody wybierane przez osoby najmniej skore do wydawania pieniędzy także na ich utrzymanie we właściciwym stanie techniczym.

Z drugiej strony, samochody typu Porsche mają najmniej usterek - ich właścicieli stać na to żeby naprawiać usterki na bieżąco, a nie dopiero jeśli samochód nie przejdzie badania technicznego albo stanie na drodze.

P.S. Sprawy techniczne to nie wszystko. Jeżdżę Toyotą, ale gdybym miał do wyboru np.: Fiat czy VW/Skoda - w ciemno biorę Fiata, bo w jeżdząc VW/Skodą czułbym... hmm... dyskomfort psychiczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przyczyną dla której najtańsze marki (Fiaty, Dacie) mają najwięcej usterek wykrywanych na badaniach

> technicznych (skąd są te raporty) jest głównie to, że są to samochody wybierane przez osoby

> najmniej skore do wydawania pieniędzy także na ich utrzymanie we właściciwym stanie

> techniczym.

Ja wybieram Fiata, bo stać mnie na serwisowanie go w ASO i oryginalne części (ewentualnie markowe zamienniki). Może dlatego mi się Fiaty jakoś mało psują smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przyczyną dla której najtańsze marki (Fiaty, Dacie) mają najwięcej usterek wykrywanych na badaniach

> technicznych (skąd są te raporty) jest głównie to, że są to samochody wybierane przez osoby

> najmniej skore do wydawania pieniędzy także na ich utrzymanie we właściciwym stanie

> techniczym.

> Z drugiej strony, samochody typu Porsche mają najmniej usterek - ich właścicieli stać na to żeby

> naprawiać usterki na bieżąco, a nie dopiero jeśli samochód nie przejdzie badania technicznego

> albo stanie na drodze.

100% racji ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupuję włoskie auta bo mają bdb cenę w stosunku do tego co za nią dostaję a poza tym nie zdarzył mi się nigdy przypadek awarii na drodze we Fiacie chociaż nigdy nie miałem nowego z salonu. Dbam i auto mnie nie zawodzi. Pewnie jakbym jeździł Peugeotem czy Nissanem to byłoby podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> hehe, powiedział właściciel opla

spokojnie, znam Twoją fobię ok.gifzlosnik.gif

Ale masz rację - znam wszystkie minusy dwóch ostatnich opli, które kupiłem i w dalszym ciągu stwierdzam, że zalety przewyższają wady ok.gif także podejmowałem decyzję bardzo świadomie. I to chyba jest najważniejsze przy wyborze auta, bez znaczenia, czy to Fiat, Opel czy Audi ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.