Skocz do zawartości

Opony wielosezonowe


fantomasz

Rekomendowane odpowiedzi

Przyznać się,kto jezdzi na wielosezonowych? Mój ojciec jezdzi tylko na całorocznych a teraz na Falken AS200 i trzeba powiedzieć że opona jest rewelacyjna.Wygląda jak typowa zimówka i w zimie zachowuje się jak zimowa.Teraz jest ciepło 12C słońce grzeje i opona bardzo dobrze się sprawuje.Dzisiaj pojezdziłem ostro i jestem mile zaskoczony zachowaniem tej opony.Guma w dotyku jest miękka ale dobrze się trzyma na suchym.Jestem mile zaskoczony.W tej chwili moje letnie falkeny są już na wykończeniu i na jesień mam zamiar kupić te falkeny do swojego pojazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w tej chwili na aucie wielosezonowe Kleber Quadraxer. Powiem tak - sam bym ich nie kupił, ale że były już na aucie to zostawiłem jako zimówki. Na śniegu sprawdzają się całkiem nieźle i w sumie za 1szym razem byłem mocno zdziwiony bo spodziewałem się słabej trakcji. W lecie nie ma opcji żebym na nich jeździł, są głośne i mają kiepską przyczepność zwłaszcza na mokrym. Ale ja jeżdżę dosyć dynamicznie i często poza miastem, także jak ktoś robi małe przebiegi po mieście to takie opony spokojnie można założyć. Problem ze zmianą opon kół na wiosnę/jesień z głowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zgadzam się ale jak ktoś nie robi wyścigów na ulicach? Gorzej jest teraz na zimowych przy tej

> pogodzie dlatego dzisiaj założyłem już letnie.Rano jednak trzeba uważać.

Uwierz, ze nie trzeba robic wyscigow zeby piszczaly na rondach czy skretach na skrzyzowaniach.

Mialem okazje pojezdzic na GoodYear'ach, modelu nie pamietam. W zimie jakos jeszcze sobie radzily, ale bez rewelacji, natomiast w upalne letnie dni bylo tragicznie, plynely i piszczaly.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W lecie pewnie beda plynely oraz piszczaly na kazdym rondzie. Nie ma gum, ktore tak samo dobrze

> zachowuja sie przy -20 co i przy +40 stopniach C.

potwierdzam, miałem wielosezonowe w Camry i na każdym nieco ostrzejszym zakręcie strach w oczach i to pływanie zlosnik.gif zmieniłem je dość szybko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Uwierz, ze nie trzeba robic wyscigow zeby piszczaly na rondach czy skretach na skrzyzowaniach.

> Mialem okazje pojezdzic na GoodYear'ach, modelu nie pamietam. W zimie jakos jeszcze sobie radzily,

> ale bez rewelacji, natomiast w upalne letnie dni bylo tragicznie, plynely i piszczaly.

Vector

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przyznać się,kto jezdzi na wielosezonowych? Mój ojciec jezdzi tylko na całorocznych a teraz na

> Falken AS200 i trzeba powiedzieć że opona jest rewelacyjna.Wygląda jak typowa zimówka i w

> zimie zachowuje się jak zimowa.Teraz jest ciepło 12C słońce grzeje i opona bardzo dobrze się

> sprawuje.Dzisiaj pojezdziłem ostro i jestem mile zaskoczony zachowaniem tej opony.Guma w

> dotyku jest miękka ale dobrze się trzyma na suchym.Jestem mile zaskoczony.W tej chwili moje

> letnie falkeny są już na wykończeniu i na jesień mam zamiar kupić te falkeny do swojego

> pojazdu.

poczekaj na temperatury 35 oC na słońcu to opona będzie miała 60?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W lecie pewnie beda plynely oraz piszczaly na kazdym rondzie.

Wiesz, do WRC ani nawet RSMP to one się nie nadają, ale w codziennej eksploatacji naprawdę dają radę.

W przeciętnym aucie, które ma ok. 100 KM, w ruchu na drogach publicznych mi Navigator 2 zupełnie wystarcza.

Jak chcę pojeździć na czas i poślizgać się na zakrętach - idę na gokarty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byly na Oplu Combo o mocy 75KM, wiec takie auto nie nadaje sie do sportowej jazdy zlosnik.gif

A co gdy jest potrzeba naglego hamowania, ominiecia przeszkody?? W takich sytuacjach potrzebne sa dobre opony, a nie dziadowstwo. Jak cos jest do wszystkiego, to jest do niczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przyznać się,kto jezdzi na wielosezonowych?

Ja.

Goodyear vector4seasons- zimą jak każde zimówki nie dają rady na lodzie, latem w największe upały jeżdżą jak zwykła letnia . Wsiadam i jeżdżę - nie zastanawiam się czy jest za zimno czy za ciepło dla opon hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dobre opony, a nie dziadowstwo. Jak cos jest do wszystkiego, to jest do niczego.

Testy pokazują, że dobra wielosezonówka jest lepsza od złej sezonówki. No ale Ty możesz wierzyć durnym tekstom z reklamy, branża oponiarska się cieszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Testy pokazują, że dobra wielosezonówka jest lepsza od złej sezonówki. No ale Ty możesz wierzyć

> durnym tekstom z reklamy, branża oponiarska się cieszy.

Testom z gazet itd to ja juz od dawna nie wierze. Zobacz ile kosztuje dobra wielosezonowka, a ile zla zimowka hehe.gif. Jezdzilem na roznych oponach, roznymi samochodami i nie trafilem na opony wielosezonowe, ktory bylyby lepsze od zimowek czy letnich za podobna cene.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Testom z gazet itd to ja juz od dawna nie wierze. Zobacz ile kosztuje dobra wielosezonowka, a ile

> zla zimowka . Jezdzilem na roznych oponach, roznymi samochodami i nie trafilem na opony

> wielosezonowe, ktory bylyby lepsze od zimowek czy letnich za podobna cene.

za podobną cenę jednostkową czy sumaryczną?

zresztą po co ta dyskusja, nie chcesz/nie pasują Ci - nie jeździj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> za podobną cenę jednostkową czy sumaryczną?

Jednostkowa.

> zresztą po co ta dyskusja, nie chcesz/nie pasują Ci - nie jeździj.

Czasem nie masz wyboru, bo jezdzisz nie swoim samochodem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> do auta, które jeździ dużo całoroczne i tak nie mają sensu.

Wg mnie maja, tym bardziej gdy ktos ma dwa komplety kol, a nie samych opon. Wywazenie kompletu kosztuje mnie 30zl. Przy takim rozwiazaniu teoretycznie oba komplety gum pozyja dluzej, bo na jednych i drugich robi sie mniej km. Do tego jazda w zimie na niskoprofilowych 17" jest chorym pomyslem chociazby ze wzgledu na nasze drogi, a u mnie taki jest rozmiar fabrycznych alu. Dwa razy musial prostowac, tanie to nie bylo. Dlatego na zime mam 15".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Astrze G mam Vredestein Quatrac 3 już 3 sezon. Zachowują się świetnie latem i zimą ( w warunkach miejskich ). Nie widzę sensu kupowania dwóch kompletów do auta jeżdżącego tylko po mieście albo po krótkich trasach. Daodatkowo mają oznaczenie śniezyniki więc w myśl np austryjackich przepisów są pełnoprawnymi zimówkami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiesz, do WRC ani nawet RSMP to one się nie nadają, ale w codziennej eksploatacji naprawdę dają

> radę.

> W przeciętnym aucie, które ma ok. 100 KM, w ruchu na drogach publicznych mi Navigator 2 zupełnie

> wystarcza.

> Jak chcę pojeździć na czas i poślizgać się na zakrętach - idę na gokarty.

Przez trzy lata jeździłem, stukonnym autem właśnie, na Navigatorach po południowych Włoszech. Dały też radę do tych Włoch nas wozić, zimą przez Alpy i śnieg. Generalnie polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wg mnie maja, tym bardziej gdy ktos ma dwa komplety kol, a nie samych opon. Wywazenie kompletu

> kosztuje mnie 30zl. Przy takim rozwiazaniu teoretycznie oba komplety gum pozyja dluzej, bo na

> jednych i drugich robi sie mniej km. Do tego jazda w zimie na niskoprofilowych 17" jest chorym

> pomyslem chociazby ze wzgledu na nasze drogi, a u mnie taki jest rozmiar fabrycznych alu. Dwa

> razy musial prostowac, tanie to nie bylo. Dlatego na zime mam 15".

fajnie - a teraz przeczytaj co napisałem zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W lecie pewnie beda plynely oraz piszczaly na kazdym rondzie. Nie ma gum, ktore tak samo dobrze

> zachowuja sie przy -20 co i przy +40 stopniach C.

Zależy od samochodu, kierowcy i warunków. Ja w dostawczym używam tylko wielosezonowych i nie było dzwonów i innych problemów przez opony.

Jeżeli ktoś ma żyłkę kierowcy rajdowego i jeździ np. po górskich krętych drogach, na pewno wielosezonowe się nie sprawdzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> natomiast w upalne letnie dni bylo tragicznie, plynely i piszczaly.

Kiedy jeździłem latem na zimówkach, było tak jak piszesz. Na wielosezonowych Toyo i Matador takiego problemu nie widzę. Poza tym Matador wg mnie są lepsze od Toyo, bo są tańsze, lepiej trzymają na śniegu i nie widzę różnicy latem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A co gdy jest potrzeba naglego hamowania, ominiecia przeszkody?? W takich sytuacjach potrzebne sa

> dobre opony, a nie dziadowstwo. Jak cos jest do wszystkiego, to jest do niczego.

Chyba padłeś ofiarą jakiegoś marketingu. Mam świadomość tego, że opony w normalnej sytuacji są jedynym punktem styku samochodu z drogą, ale przeważnie prawie wszystko zależy od kierowcy. Kiedyś nie było kilku typów opon, większość polskich samochodów jeździło na modelu D-100 (jeżeli dobrze pamiętam). Jeżeli będziesz jechał np. 60km/h po śniegu na wielosezonowych i 80km/h na zimówkach, nie jestem przekonany, czy na pewno na zimówkach będziesz bardziej bezpieczny.

Sam miałem opony zimowe (Kleber HP2 - nowe), które były dużo gorsze od wielosezonowych. Na śniegu ślizgały się jak na lodzie. Zanim nazwiesz coś "dziadostwem", najpierw się dobrze zastanów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chyba padłeś ofiarą jakiegoś marketingu. Mam świadomość tego, że opony w normalnej sytuacji są

> jedynym punktem styku samochodu z drogą, ale przeważnie prawie wszystko zależy od kierowcy.

> Kiedyś nie było kilku typów opon, większość polskich samochodów jeździło na modelu D-100

> (jeżeli dobrze pamiętam). Jeżeli będziesz np. 60km/h po śniegu na wielosezonowych i 80km/h na

> zimówkach, nie jestem przekonany, czy na pewno na zimówkach będziesz bardziej bezpieczny.

> Sam miałem opony zimowe (Kleber HP2 - nowe), które były dużo gorsze od wielosezonowych. Na śniegu

> ślizgały się jak na lodzie. Zanim nazwiesz coś "dziadostwem", najpierw się dobrze zastanów.

Kiedys to nie bylo nic, do tego wolne i slabe samochody, a na drogach pusto. Zalezy jaka zimowka, w kazdym badz razie jezdzilem zima na GoodYear Vector i chyba nawet zimowka Debicy lepiej by sie spisywala na blocie posniegowym i lodzie. Czesto byl problem z ruszeniem. W lecie piszczaly, na wodzie prawie w ogole nie trzymaly, podobnie w upalne dni, wiec sorry, ale nie nazwe tego dobra opona. Jedz sobie latem w deszcz, zgodnie z przepisami i niech Ci wyskoczy z lasu np: los, powodzenia z hamowaniem czy proba ominiecia. Na tych GoodYear byto to niewykonalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zalezy jaka zimowka, w

> kazdym badz razie jezdzilem zima na GoodYear Vector i chyba nawet zimowka Debicy lepiej by sie

> spisywala na blocie posniegowym i lodzie.

Oceniłeś całą grupę opon na podstawie jednego modelu. Ja też podałem Ci jeden konkretny model który był najgorszym z całej grupy z jakimi miałem do czynienia. A co do rodzajów samochodów i różnych typów opon trochę mam doświadczenia. Miałem kilka samochodów osobowych, dwa dostawcze, dwa ciężarowe i dwie naczepy. Patrząc z perspektywy czasu na pewno lepiej jest mieć jeden dobry komplet wielosezonowych, niż dwa kiepskich zimowych i letnich. Poza tym klimat w Polsce jest taki, że nawet mając dwa komplety dobrych opon, bardzo często jeździ się na tym niewłaściwym komplecie do danej sytuacji na drodze. Po prostu nikt nie zakłada zimowek tylko na śnieg i ujemne temperatury i nie przekłada na letnie przy pierwszych oznakach wiosny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no zgadza, na pewno sa wielosezonowki, ktora beda w miare ok i do sporadycznej jazdy po okolicach wystarcza. Ale bardzo ciezko o taka opone, ktora bedzie lepsza od dobrej zimowki czy letniej. Niestety, ale zakres temperatur 70 stopni C to troche za duzo dla jednej gumowej mieszanki.

Kolejna sprawa to cena i dostepnosc, w rozmiarze 17", ktory mam u siebie wystepuja 3 modele opon calorocznych! Nie ma co, super wybor, a do tego sa drozsze od opon letnich klasy premium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym roku obiecałem sobie że dość przekładania opon po prostu już mi się nie chce. Na taką pogodę jaką mamy ostatnio moim zdaniem zupełnie wystarczy opona wielosezonowa. Niech sobie mówią wszyscy co chcą a ja będę wygodny i wcale nie uważam że mniej bezpieczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam navigatory 2 juz w 3 samochodzie i uważam że te opony są bardzo dobre. W sumie wszystkie samochody zrobily na tych oponach ok 50 tys km w różnych warunkach i myśle że znakomicie się sprawują, jedyne co może im nie służyć to to że przy małym rozmiarze i ciężkim silniku szybko się zużywają (fiesta mk4 1,8d) w megane II i grande punto zużycia praktycznie nie widze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie no zgadza, na pewno sa wielosezonowki, ktora beda w miare ok i do sporadycznej jazdy po

> okolicach wystarcza. Ale bardzo ciezko o taka opone, ktora bedzie lepsza od dobrej zimowki czy

> letniej. Niestety, ale zakres temperatur 70 stopni C to troche za duzo dla jednej gumowej

> mieszanki.

> Kolejna sprawa to cena i dostepnosc, w rozmiarze 17", ktory mam u siebie wystepuja 3 modele opon

> calorocznych! Nie ma co, super wybor, a do tego sa drozsze od opon letnich klasy premium.

FALKEN AS200 są to nowe opony produkowane od zeszłego roku.Mój ojciec na takich jezdzi i są bardzo dobre.Zaskoczyło mnie że są bardzo ciche,prawie wcale nie słychać szumu opon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przyznać się,kto jezdzi na wielosezonowych? Mój ojciec jezdzi tylko na całorocznych a teraz na

> Falken AS200 i trzeba powiedzieć że opona jest rewelacyjna.Wygląda jak typowa zimówka i w

> zimie zachowuje się jak zimowa.Teraz jest ciepło 12C słońce grzeje i opona bardzo dobrze się

> sprawuje.Dzisiaj pojezdziłem ostro i jestem mile zaskoczony zachowaniem tej opony.Guma w

> dotyku jest miękka ale dobrze się trzyma na suchym.Jestem mile zaskoczony.W tej chwili moje

> letnie falkeny są już na wykończeniu i na jesień mam zamiar kupić te falkeny do swojego

> pojazdu.

Przed zimą założyłem hankoong 4s - jestem bardzo zdowolony. Ciche, dobrze trzymały na śniegu, teraz w ciepły dni nie piszcza na rondzie.

Mam też doświadczenie z yokohana geolander 900- nie polecam bardzo słabe nsa śniegu i pisząca na suchym asfalcie

Dobre były też kumho soul vier ale głosniejaze od ww. Hankoong

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na Astrze G mam Vredestein Quatrac 3 już 3 sezon.

CZy te opony nie hałasują tak jak zimówki latem? Bo tez się zastanawiam na d założeniem takich mojej żonie. Jeździ 3-4kkm rocznie i praktycznie wokół komina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przyznać się,kto jezdzi na wielosezonowych? Mój ojciec jezdzi tylko na całorocznych a teraz na

> Falken AS200 i trzeba powiedzieć że opona jest rewelacyjna.Wygląda jak typowa zimówka i w

> zimie zachowuje się jak zimowa.Teraz jest ciepło 12C słońce grzeje i opona bardzo dobrze się

> sprawuje.Dzisiaj pojezdziłem ostro i jestem mile zaskoczony zachowaniem tej opony.Guma w

> dotyku jest miękka ale dobrze się trzyma na suchym.Jestem mile zaskoczony.W tej chwili moje

> letnie falkeny są już na wykończeniu i na jesień mam zamiar kupić te falkeny do swojego

> pojazdu.

yaya.gif

Dębica Navigator!

Więcej chyba raczej nie kupię opon sezonowych.

Ewentualnie pomyślę o wielosezonowych z wyższej półki ok.gif

Ale te do Punto 1.2 spokojnie wystarczają ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chyba padłeś ofiarą jakiegoś marketingu. Mam świadomość tego, że opony w normalnej sytuacji są

> jedynym punktem styku samochodu z drogą, ale przeważnie prawie wszystko zależy od kierowcy.

> Kiedyś nie było kilku typów opon, większość polskich samochodów jeździło na modelu D-100

> (jeżeli dobrze pamiętam). Jeżeli będziesz jechał np. 60km/h po śniegu na wielosezonowych i

> 80km/h na zimówkach, nie jestem przekonany, czy na pewno na zimówkach będziesz bardziej

> bezpieczny.

Gdyby w twoim powyzszym wywodzie byla choc odrobina sensu, to w zadnym kraju nie byloby nakazu uzywania opon zimowych. A skoro sa, to znaczy ze opona wielosezonowa nie ma nawet startu do opony zimowej. A ze sa slabe opony zimowe? Wiadomo, jak wszystko. Trzeba kupowac Micheliny z gornej polki to nie nie bedzie zawodow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gdyby w twoim powyzszym wywodzie byla choc odrobina sensu, to w zadnym kraju nie byloby nakazu

> uzywania opon zimowych. A skoro sa, to znaczy ze opona wielosezonowa nie ma nawet startu do

> opony zimowej.

Niestety to znaczy, że lobby oponiarskie ma większą siłę przebicia niż myślisz.

Zacytuję frazę z filmu Avatar ponieważ doskonale odzwierciedla rzeczywistość. "Zabijanie tubylców źle wygląda, ale bardziej niż złej prasy akcjonariusze nienawidzą złych sprawozdań."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak chcesz do Golfa 2.5 w automacie to nie zbyt dobry pomysł

> Do jakiejś pandy czy punto 8v da rade...

co za różnica

jezdze na 225/45/17 i taka szeroka wielosezonowa będzie trzymać.niski profil więc nie będzie się bujać na boki.

miałem zimówki 195/65/15 i na tym nie można szybciej wjechaćw zakręt bo opona sie poddaje,ugina i auta pływa,ucieka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O oponach tyle krąży opinii, co ich użytkowników.

Mogę tylko powiedzieć jedno, że kupiłem kiedyś opony wielosezonowe ze względów finansowych, były to najtańsze opony wielosezonowe jakie mogłem kupić, czyli Dębica Navigator 2 - i nie zawiodłem się na nich. Do miasta w sam raz - przyczepność prawidłowa w zimie i w lecie. Nie wypowiem się natomiast co do prędkości autostradowych i zachowania w sytuacjach ekstremalnych przy wyższych prędkościach, nie trudno przewidzieć, że pewnie nie najlepiej.

Do zalet tego rozwiązania muszę zaliczyć fakt, że nie trzeba było myśleć o sezonowej wymianie opon i tłumach u wulkanizatora.

Dzisiaj raczej skłaniam się do sezonowej wymiany opon, ale tylko dlatego, że na alusach latem auto ładnie wygląda, a zimą ich szkoda. Gdyby miało być ekonomicznie - jeszcze raz kupiłbym wielosezonówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> co za różnica

> jezdze na 225/45/17 i taka szeroka wielosezonowa będzie trzymać.niski profil więc nie będzie się

> bujać na boki.

> miałem zimówki 195/65/15 i na tym nie można szybciej wjechaćw zakręt bo opona sie poddaje,ugina i

> auta pływa,ucieka.

Roznica na dziurach i to olbrzymia, do tego latwosc uszkodzenia gumy z niskim profilem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a dlaczego w zimie szkoda alusów?

Aluminium potrafi korodowac, do tego wieksze koszty ewentulanego prostowania, czy nawet wywazania. Do tego nie na kazda alu zalozysz lancuchy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.