9442 Napisano 10 Marca 2014 Udostępnij Napisano 10 Marca 2014 > Auto nowoczesne i naszpikowane elektronika. > A czy komuś zdarzył się wybuch opony (rozerwanie itp),przy predkosci atostradowej bez elektroniki > typu ESP? > Chodzi mi o to,co sie dzieje wtedy z samochodem (czy od razu mozna zakladac czy jednak samochod w > miare normalnie sie zachowuje,dajac nam mozliwosc bezpiecznego zjechania i zatrzymania sie. Rozerwało mi tylną oponę w Polonezie. Najpierw pojawiły się małe wibracje, chwilkę później większe i duże "bum". Zdążyłem troszkę zwolnić zanim nastąpił wystrzał. Pewnie z przednią oponą byłoby gorzej. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Danielpoz. Napisano 10 Marca 2014 Udostępnij Napisano 10 Marca 2014 > jeśli nie ma RFT to raczej nie będzie. Czujniki ciśnienia sa montowane od lat w wielu autach które nie maja RFT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Danielpoz. Napisano 10 Marca 2014 Udostępnij Napisano 10 Marca 2014 > U mnie tez sygnalizuja dosc wczesnie > Najpierw jest komunikat, zeby skontrolowac cisnienie, a jak spadnie jeszcze bardziej, zeby sie > zatrzymac... Nie pokazuje bieżącego ciśnienia w oponach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jettison Napisano 10 Marca 2014 Udostępnij Napisano 10 Marca 2014 > Nie trzymają. Zwłaszcza jak jeździsz po dziurach i krawężnikach. Poza tym przenikalność przez oponę > też jakaś jest. > nie korygujesz ciśnienia w zalężności od obciążenia pojazdu? Bo kolega o tym właśnie pisał. pewnie ze koryguje, jak wsiada 2ga osoba to lece z pompka i pompuje lewe koła... Proszę Cie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczorek79 Napisano 10 Marca 2014 Udostępnij Napisano 10 Marca 2014 > Nie przeczy. Nie moze przeczyć Czegoś przy tych wyliczeniach nie uzwględniono i tyle Prosta sprawa. Ciśnienie w oponie będzie się wahać w zależności od temperatury tym bardziej, im więcej wilgoci wpuścimy w oponę podczas pompowania. Pamiętajmy, że sprężarki tłokowe gromadzą dużo wody w zbiornikach ze sprężonym powietrzem i tą wodę wpuszcza się do koła. Im jest jej więcej, tym większa rozszerzalność cieplna, bo woda zwyczajnie paruje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiaterwiater Napisano 11 Marca 2014 Udostępnij Napisano 11 Marca 2014 > Sprawdzajcie ciśnienie w kołach Azot trzeba lać, to problemu nie będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 11 Marca 2014 Udostępnij Napisano 11 Marca 2014 > Azot trzeba lać, to problemu nie będzie. Lejemy. 78% to chyba dość dużo, czyż nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HanYs Napisano 11 Marca 2014 Udostępnij Napisano 11 Marca 2014 > Sprawdzajcie ciśnienie w kołach, kolega z pracy miał w pupie. Rezultat na fotkach poniżej. Opona > się poddała po ok 150 km autostrady z prędkościami powyżej 160 km/h. Mi to wygląda na starą sparciałą oponę. Niskie ciśnienie ją tylko dobiło. HanYs Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fantomasz Napisano 11 Marca 2014 Udostępnij Napisano 11 Marca 2014 Pamiętajmy, że sprężarki tłokowe gromadzą > dużo wody w zbiornikach ze sprężonym powietrzem i tą wodę wpuszcza się do koła. Im jest jej > więcej, tym większa rozszerzalność cieplna, bo woda zwyczajnie paruje. dlatego warto pompować w warsztacie a nie na stacji. warsztaty mają osuszacze przy kompresorach aby chronić narzędzia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coenmz Napisano 11 Marca 2014 Udostępnij Napisano 11 Marca 2014 > Jak to co? > przejechał się po autostradzie z prędkości +150 na ciśnieniu rzędu 1,3 bara zdajesz sobie sprawę, że jeśli na zimno było tam 1,3 bar to po takiej przejażdżce ciśnienie mocno skoczyło? U mnie jak napompuje na zimno 1,9 to po mocnej jeździe publiczną drogą przednie gumy potrafią złapać nawet 2,6-2,8 bar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coenmz Napisano 11 Marca 2014 Udostępnij Napisano 11 Marca 2014 > One trzymają, ale pogoda (temperatura) się zmienia... To powinno > wielu ludziom dać do myślenia. Różnica może być spora. powinna ale nie jest bo wbrew pozorom skok temp otoczenia w zakresie 25st to i tak o wiele mniej niż to co jest normalnym skokiem temp pracującej opony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coenmz Napisano 11 Marca 2014 Udostępnij Napisano 11 Marca 2014 > jeśli nie ma RFT to raczej nie będzie. Nowe auta mają nawet jak nei mają RFT. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coenmz Napisano 11 Marca 2014 Udostępnij Napisano 11 Marca 2014 > Przy upalaniu bokiem temperatura koła może rosnąć dużo mocniej. Przy normalnej jeździe nie powinna. Powinna i rośnie - dlatego zawsze zaleca się kontrolę "na zimno". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
format Napisano 11 Marca 2014 Udostępnij Napisano 11 Marca 2014 > Widać z tego że te wszystkie gadki o dramatycznie zmieniającym się ciśnieniu w różnych > temperaturach to bzdury. Oczywiście. Wystarczy pozytywnie ukończyć szkołę średnią by to wiedzieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
format Napisano 11 Marca 2014 Udostępnij Napisano 11 Marca 2014 > Nie pokazuje bieżącego ciśnienia w oponach? Te liczące różnice prędkości obrotowej nie pokazują, bo niby jak miałyby to robić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elmiko Napisano 11 Marca 2014 Udostępnij Napisano 11 Marca 2014 > Jak spora? Rano przy ~5 stopniach Celsjusza ciśnienie w kołach ~2,3-2,4 bara (skacze), po południu przy ~15 stopniach już 2,5. Po przejechaniu kilku kilometrów komputer pokazuje 2,7 bara. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 11 Marca 2014 Udostępnij Napisano 11 Marca 2014 > Powinna i rośnie - dlatego zawsze zaleca się kontrolę "na zimno". Oczywiście Jak ciśnienie zimnej opony (a producent zaleca, czy wręcz wymaga, żeby sprawdać ciśnienie na zimnej oponie!) jest 2.2, to opona rozgrzana ma w okolicach 2.5-2.6. I tak powinno być. Częstym błędem jest, gdy ludzie pompują rozgrzane opony. Jeżeli producent wymaga np. 2.2, a to 2.2 jest na rozgrzanej oponie (typowe sprawdzanie na stacji benzynowej po przejechaniu kilkudziesięciu km), to użytkownik myśli, ze jest ok, a nie jest. Jest stanowczo za mało. Dlatego warto zaopatrzeć się w dobry (!) manometr i sprawdzać na parkingu po dłuższym (przynajmniej 30 min) postoju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArekMiz Napisano 11 Marca 2014 Udostępnij Napisano 11 Marca 2014 > Wzrost z 0*C do 27*C to wzrost temperatury o 10%, zatem różnica ciśnień też będzie 10%. Ale T jest w K a nie w °C. Bo od zera tokażdy wzrost w procentach będzie równy nadal zero... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 11 Marca 2014 Udostępnij Napisano 11 Marca 2014 > powinna ale nie jest bo wbrew pozorom skok temp otoczenia w zakresie 25st to i tak o wiele mniej > niż to co jest normalnym skokiem temp pracującej opony. Ale wzrost temperatury pracującej opony ma związek z temperaturą otoczenia. Jazda z prędkościami autostradowymi rozgrzewa oponę, ale przy +30 opona ma pewnie z 70 stopni (gorąca jest w każdym razie), a przy temperaturze -10 w dotyku jest nadal zimna, czyli ma pewnie maksymalnie z +10. Tak że ciśnienie zależy od temperatury i od nawierzchni, niewatpliwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Danielpoz. Napisano 11 Marca 2014 Udostępnij Napisano 11 Marca 2014 > Te liczące różnice prędkości obrotowej nie pokazują, bo niby jak miałyby to robić? Czyli to taki substytut czujników ciśnienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
format Napisano 11 Marca 2014 Udostępnij Napisano 11 Marca 2014 > Czyli to taki substytut czujników ciśnienia Zgadza się. Prawdę mówiąc nie wiem czy któryś producent jeszcze wkłada klasyczne czujniki. Jest z nimi jednak spory kłopot (wymiana kół lato/zima, awaryjność). Czujniki z ESP+ mają czułość na poziomie 0.3 bara różnicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 11 Marca 2014 Udostępnij Napisano 11 Marca 2014 > pewnie ze koryguje, jak wsiada 2ga osoba to lece z pompka i pompuje lewe koła... Proszę Cie albo próbujesz ze mnie zrobić idiotę albo z siebie popatrz na instrukcję obsługi swojego samochodu i stosuj się do niej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 11 Marca 2014 Udostępnij Napisano 11 Marca 2014 > Oczywiście. Wystarczy pozytywnie ukończyć szkołę średnią by to wiedzieć policz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiaterwiater Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 > Lejemy. 78% to chyba dość dużo, czyż nie? Jeżeli marnujesz czas na dyskusje o ciśnieniu w oponach, to mało. Stanowczo za mało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jettison Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 > albo próbujesz ze mnie zrobić idiotę albo z siebie > popatrz na instrukcję obsługi swojego samochodu i stosuj się do niej. trochę sobie żartuję. Do instrukcji się stosuję. W pełni popieram to, że należy kontorlować ciśnienie i jeździć na optymalnym dla danego modelu czy opony ale nie popadajmy w paranoję. Różnica ciśnienia rzędu 0,1Bar nie będzie miała odczuwalnego wpływu na jazdę w ruchu z przepisami PORD. Na torze/OSie na pewno, ale na codzień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 > Jeżeli marnujesz czas na dyskusje o ciśnieniu w oponach, to mało. Stanowczo za mało. A ile trzeba mieć żeby było dużo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 > trochę sobie żartuję. Do instrukcji się stosuję. W pełni popieram to, że należy kontorlować > ciśnienie i jeździć na optymalnym dla danego modelu czy opony ale nie popadajmy w paranoję. > Różnica ciśnienia rzędu 0,1Bar nie będzie miała odczuwalnego wpływu na jazdę w ruchu z > przepisami PORD. Na torze/OSie na pewno, ale na codzień Nie chodzi o różnicę ciśnienia tylko o obciążenie. Jak jeżdżę sam i na pusto to u mnie ciśnienie 2,5 jest ok. Jak zapakuję kombiaka po dach i wsadzę dodatkowe 3 osoby to 3,0 trzeba robić bo samochód wygląda jakbym 4 opony przebił a po zakrętach jeździ się jak przeciążonym Żukiem. Nie mówię o sprawdzaniu z dokładnością 0,1 bara (swoją drogą wątpię czy kompresory na stacjach czy manometry z tesco mają taką dokładność) ale o dopasowaniu ciśnienia do obciążenia i skontrolowaniu raz na jakiś czas. Zwłaszcza jeśli jeździmy dużo po dziurach i krawężnikach. I zwłaszcza przy cięższych autach. Może się zdarzyć, że przebijesz jakoś dziwnie oponę i powietrze będzie schodziło tylko do pewnych wartości (raz tak miałem) albo bardzo powolutku i nie zauważysz tego w porę przed dłuższą trasą. Takie historie kończą się w sposób przedstawiony przez autora wątku. Miałem kiedyś przypadek, że przeciąłem lekko bok opony na dziurze i nie zauważyłem tego w porę bo jeździłem tylko wokół komina. Mniej więcej po tygodniu takiej jazdy wulkanizator z opony wysypał garść proszku. Opona na śmietnik. Dobrze, że na tym nie obskoczyłem trasy z prędkością autostradową bo mogłoby być zabawnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 > A ile trzeba mieć żeby było dużo? Ktoś tam wyżej napisał o wilgotności powietrza, które jest pompowane w koła. I rzeczywiście to robi ogromną różnicę jeśli chodzi o stabilność przy dużych różnicach temperatur. Co do "czystego" azotu to też jest dużo w tym racji. Na pewno opłaca się to stosować jak ktoś się bawi samochodem i ma na to pieniądze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 > Ktoś tam wyżej napisał o wilgotności powietrza, które jest pompowane w koła. I rzeczywiście to robi > ogromną różnicę jeśli chodzi o stabilność przy dużych różnicach temperatur. > Co do "czystego" azotu to też jest dużo w tym racji. Na pewno opłaca się to stosować jak ktoś się > bawi samochodem i ma na to pieniądze. Żeby mieć czysty azot to musisz też mieć próżnię. Inaczej zwiększasz sobie ilość azotu w oponie średnio z 78% na 89%. Nie wiem czy taka gra jest warta świeczki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teg Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 Urządzenia do azotu stosowane na wulkanizacjach dają 90, max 95% azotu. Bez sensu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiaterwiater Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 > > Co do "czystego" azotu to też jest dużo w tym racji. Na pewno opłaca się to stosować jak ktoś się > bawi samochodem i ma na to pieniądze. Pompowanie azotem, to raptem 20zł za 4 koła. Pomijając inne, zupełnie zbędne dodatkowe korzyści dla przeciętnego kierowcy, azot ma głównie tę zaletę, że nie zmienia ciśnienia w oponie niezależnie od temperatury. Raz napompowane 2,0 atm zawsze, niezależnie od warunków będzie 2,0 atm. Dla kogoś, kto pyrka po mieście 50km/h nie ma znaczenia czy to azot, czy sprężone powietrze. Dla kogoś, kto lubi poszaleć sprawa idealna, bo auto nie zmienia trakcji wraz ze wzrostem ciśnienia w oponach spowodowanym wzrostem ich temperatury. Jak ktoś lubi poszaleć, to musi mieć czym, jak ma czym, to ma na to kasę, jak ma kasę, to nie płacze nad 20 złotówkami na azot. A tak w ogóle to o czym ta dyskusja, bo zapomniałem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
twinsen Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 > Nie chodzi o różnicę ciśnienia tylko o obciążenie. Jak jeżdżę sam i na pusto to u mnie ciśnienie > 2,5 jest ok. Jakie masz kółka? Do mnie producent zaleca 1,9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 > Pompowanie azotem, to raptem 20zł za 4 koła. Pomijając inne, zupełnie zbędne dodatkowe korzyści dla > przeciętnego kierowcy, azot ma głównie tę zaletę, że nie zmienia ciśnienia w oponie > niezależnie od temperatury. Raz napompowane 2,0 atm zawsze, niezależnie od warunków będzie > 2,0 atm. Dla kogoś, kto pyrka po mieście 50km/h nie ma znaczenia czy to azot, czy sprężone > powietrze. Dla kogoś, kto lubi poszaleć sprawa idealna, bo auto nie zmienia trakcji wraz ze > wzrostem ciśnienia w oponach spowodowanym wzrostem ich temperatury. Jak ktoś lubi poszaleć, to > musi mieć czym, jak ma czym, to ma na to kasę, jak ma kasę, to nie płacze nad 20 złotówkami na > azot. A tak w ogóle to o czym ta dyskusja, bo zapomniałem? Miałeś fizykę w szkole? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Goszki Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 Z racji tego, że przez jakiś czas jestem pozbawiony ciśnieniomierza przenośnego - spokojne przejechanie do najbliższej stacji (ok. 1,5-2km) nie spowoduje błędów w pomiarze ? Mam na myśli to, czy oponka się nie nagrzeje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 Masz do kolekcji Też autostrada, prędkość ~150km/h - teoretyzowanie o ciśnieniu, starości można sobie darować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kjk Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 > Pompowanie azotem, to raptem 20zł za 4 koła. Pomijając inne, zupełnie zbędne dodatkowe korzyści dla > przeciętnego kierowcy, azot ma głównie tę zaletę, że nie zmienia ciśnienia w oponie > niezależnie od temperatury. Raz napompowane 2,0 atm zawsze, niezależnie od warunków będzie > 2,0 atm. Dla kogoś, kto pyrka po mieście 50km/h nie ma znaczenia czy to azot, czy sprężone > powietrze. Dla kogoś, kto lubi poszaleć sprawa idealna, bo auto nie zmienia trakcji wraz ze > wzrostem ciśnienia w oponach spowodowanym wzrostem ich temperatury. Jest to dokładnie taka sama prawda jak to, że płyta CD na lusterku działa jak natyradar. Czyli,dla mniej kumatych, g. prawda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
K3 Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 > Pompowanie azotem, to raptem 20zł za 4 koła. Pomijając inne, zupełnie zbędne dodatkowe korzyści dla > przeciętnego kierowcy, azot ma głównie tę zaletę, że nie zmienia ciśnienia w oponie > niezależnie od temperatury. Raz napompowane 2,0 atm zawsze, niezależnie od warunków będzie > 2,0 atm. Dla kogoś, kto pyrka po mieście 50km/h nie ma znaczenia czy to azot, czy sprężone > powietrze. Dla kogoś, kto lubi poszaleć sprawa idealna, bo auto nie zmienia trakcji wraz ze > wzrostem ciśnienia w oponach spowodowanym wzrostem ich temperatury. Jak ktoś lubi poszaleć, to > musi mieć czym, jak ma czym, to ma na to kasę, jak ma kasę, to nie płacze nad 20 złotówkami na > azot. A tak w ogóle to o czym ta dyskusja, bo zapomniałem? Idź uzupełnić wiedzę... Bo wyraźnie ci jej brakuje z zakresu termodynamiki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 > Pompowanie azotem, to raptem 20zł za 4 koła. Pomijając inne, zupełnie zbędne dodatkowe korzyści dla > przeciętnego kierowcy, azot ma głównie tę zaletę, że nie zmienia ciśnienia w oponie > niezależnie od temperatury. Raz napompowane 2,0 atm zawsze, niezależnie od warunków będzie > 2,0 atm. Dla kogoś, kto pyrka po mieście 50km/h nie ma znaczenia czy to azot, czy sprężone > powietrze. Dla kogoś, kto lubi poszaleć sprawa idealna, bo auto nie zmienia trakcji wraz ze > wzrostem ciśnienia w oponach spowodowanym wzrostem ich temperatury. Jak ktoś lubi poszaleć, to > musi mieć czym, jak ma czym, to ma na to kasę, jak ma kasę, to nie płacze nad 20 złotówkami na > azot. (...) I naprawdę uważasz że takie cuda sprawi raptem 11% azotu więcej w oponie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
twinsen Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 > I naprawdę uważasz że takie cuda sprawi raptem 11% azotu więcej w oponie? Nikt nie zauważył, że to była chyba reklama Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 12 Marca 2014 Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 > Nikt nie zauważył, że to była chyba reklama Chyba tak. Bo jeśli za te wszystkie zmiany ciśnienia odpowiada te głupie 20% tlenu (skoro azot jest niewrażliwy) to ten tlen straszny musi być. Co ciekawe, jeśli tlenu jest 10% zamiast 20 to problem natychmiast znika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kjk Napisano 13 Marca 2014 Udostępnij Napisano 13 Marca 2014 Współczynnik rozszerzalności termicznej dla azotu: 0.003672K-1; dla suchego powietrza bez CO2: 0.003670K-1. Różnica jest dopiero na 4 cyfrze znaczącej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 13 Marca 2014 Udostępnij Napisano 13 Marca 2014 > Jakie masz kółka? Do mnie producent zaleca 1,9 nie chodzi o kółka tylko o 1700kg masy na pusto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 13 Marca 2014 Udostępnij Napisano 13 Marca 2014 > Pompowanie azotem, to raptem 20zł za 4 koła. 50zł płacę za przełożenie 4 opon... więc to jednak sporo. >Pomijając inne, zupełnie zbędne dodatkowe korzyści dla > przeciętnego kierowcy, azot ma głównie tę zaletę, że nie zmienia ciśnienia w oponie uuu... a to ciekawostka przyrodnicza... Azot w takim wypadku umyka prawom fizyki >Dla kogoś, kto pyrka po mieście 50km/h nie ma znaczenia czy to azot, czy sprężone > powietrze. Dla kogoś, kto lubi poszaleć sprawa idealna, bo auto nie zmienia trakcji wraz ze > wzrostem ciśnienia w oponach spowodowanym wzrostem ich temperatury. Ciężko to wyczuć jak już jedziesz. To nie jest skok, to się dzieje powoli. >Jak ktoś lubi poszaleć, to > musi mieć czym, jak ma czym, to ma na to kasę, jak ma kasę, to nie płacze nad 20 złotówkami na > azot. Lubię poszaleć a nie pompuję azotem. Fajne auto do zabawy kosztuje 5-10 tysi więc nie przesadzajmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 13 Marca 2014 Udostępnij Napisano 13 Marca 2014 > Z racji tego, że przez jakiś czas jestem pozbawiony ciśnieniomierza przenośnego - spokojne > przejechanie do najbliższej stacji (ok. 1,5-2km) nie spowoduje błędów w pomiarze ? Mam na > myśli to, czy oponka się nie nagrzeje... spokojnie. Najważniejsze żeby uniknąć jazdy na zupełnie niedopompowanej oponie. Jak będziesz miał 1,8 zamiast 2,0 to się nic nie stanie poza lekkim wzrostem spalania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiaterwiater Napisano 13 Marca 2014 Udostępnij Napisano 13 Marca 2014 > Miałeś fizykę w szkole? Niestety, nie miałem. Ale chętnie się czegoś nauczę, więc bądź łaskaw mi to dokładnie policzyć. Tylko nie pisz bzdur, że wszystko się rozszerza wraz ze wzrostem temperatury, bo nie wszystko. Ale to pamiętam akurat z podstawówki Tak więc dla tych, co mieli fizykę w szkole średniej, ukończyli studia i inne uczelnie o odpowiednim kierunku. ZADANIE. Dwie identyczne opony na identycznych felgach 6 calowych, rozmiar opony 195/65R15. Ciśnienie wyjściowe powietrza i azotu 2,5 atmosfery przy temperaturze koła 0 stopni Celsjusza. Proszę o podanie konkretnej wartości ciśnienia dla powietrza i dla azotu, dla temperatury koła 50 stopni Celsjusza. Ja - przyznaję - nie ogarniam. Głąb matematyczno - fizyczny jestem, a i języka chińskiego też nie znam, więc wzorów mi nie piszcie, bo wyglądają podobnie. Jest odważny, który rękawicę podniesie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koyotee Napisano 13 Marca 2014 Udostępnij Napisano 13 Marca 2014 > Niestety, nie miałem. Ale chętnie się czegoś nauczę, więc bądź łaskaw mi to dokładnie policzyć. > Tylko nie pisz bzdur, że wszystko się rozszerza wraz ze wzrostem temperatury, bo nie wszystko. No to powinieneś jednak odświeżyć wiedzę z podstawówki w takim wypadku. > Ale to pamiętam akurat z podstawówki Powiedz z której żeby nikt tam już dzieci nie posłał. >Tak więc dla tych, co mieli fizykę w szkole > średniej, ukończyli studia i inne uczelnie o odpowiednim kierunku. > ZADANIE. > Dwie identyczne opony na identycznych felgach 6 calowych, rozmiar opony 195/65R15. Ciśnienie > wyjściowe powietrza i azotu 2,5 atmosfery przy temperaturze koła 0 stopni Celsjusza. Proszę o > podanie konkretnej wartości ciśnienia dla powietrza i dla azotu, dla temperatury koła 50 > stopni Celsjusza. Podaj dokładnie objętość. To jest banalne zadanie. Chyba że mam przyjąć. > Ja - przyznaję - nie ogarniam. Głąb matematyczno - fizyczny jestem, a i języka chińskiego też nie > znam, więc wzorów mi nie piszcie, bo wyglądają podobnie. Jest odważny, który rękawicę > podniesie? z podstawówki to co najwyżej dla równania stanu gazu doskonałego można rzucić. czyli PV=nRT. Więcej chyba nie było. Ale termodynamikę gdzieś tam jeszcze później miałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kjk Napisano 13 Marca 2014 Udostępnij Napisano 13 Marca 2014 > Podaj dokładnie objętość. To jest banalne zadanie. Chyba że mam przyjąć. Objętość nie jest potrzebna do tego zadania (o ile założymy ze jest stała) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArekMiz Napisano 13 Marca 2014 Udostępnij Napisano 13 Marca 2014 > Współczynnik rozszerzalności termicznej dla azotu: 0.003672K-1; dla suchego powietrza bez CO2: > 0.003670K-1. Różnica jest dopiero na 4 cyfrze znaczącej Ale pelikany łykają serwowany shit jak astrachański kawior serwowany z buffettu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
K3 Napisano 13 Marca 2014 Udostępnij Napisano 13 Marca 2014 > Współczynnik rozszerzalności termicznej dla azotu: 0.003672K-1; dla suchego powietrza bez CO2: > 0.003670K-1. Różnica jest dopiero na 4 cyfrze znaczącej I co najciekawsze: współczynnik dla suchego powietrza jest... mniejszy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zbynek Napisano 13 Marca 2014 Udostępnij Napisano 13 Marca 2014 Aż dziwne że jeszcze nikt nie napisał że to musiała być nalewka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.