CrimsonKing Napisano 1 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2014 Proszę o poradę. Znajoma kupiła samochód w auto komisie. Dostała fakturę, zapłaciła i wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że auto ma wadę, której nie jest w stanie usunąć ASO (nie wiedzą co jest przyczyną). W momencie zakupu nie została poinformowana o usterce. Jak wygląda możliwość zwrotu auta z tytułu niezgodności towaru z umową? Na fakturze adnotacja: "Zgodnie z art 558 KC strony zgadzają się na wyłączenie odpowiedzialności sprzedawcy z tytułu rękojmi za wady, które ujawnią się po zawarciu umowy sprzedaży." oraz: "Kupujący oświadcza, że stan techniczny wymienionego pojazdu jest mu znany i z tego tytułu nie będzie rościł żadnych pretensji do sprzedającego..." Czy te zapisy są prawomocne, czy to tylko straszak? Jak można powalczyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 1 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2014 > Jak można powalczyć? Są prawomocne ale można to podważyć, kwestia ile czasu minęło od zakupu? Jak chcesz więcej info to wal na priv, oraz opisz dokładnie co to za wada. Ze zwrotem ciężko, większe szanse na usunięcie usterki, jeśli ta była ukryta. Opisz dokładnie co ro za wada czy tu czy na priv. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CrimsonKing Napisano 1 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2014 > Są prawomocne ale można to podważyć, kwestia ile czasu minęło od zakupu? Jak chcesz więcej info to > wal na priv, oraz opisz dokładnie co to za wada. Ze zwrotem ciężko, większe szanse na > usunięcie usterki, jeśli ta była ukryta. Opisz dokładnie co ro za wada czy tu czy na priv. Zakup 10.03.2014. Samochód wstawiony do serwisu kilka dni po zakupie ze zleceniem usunięcia usterki. Odebrany 29.03.2014 w stanie niezmienionym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 1 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2014 > Proszę o poradę. > Znajoma kupiła samochód w auto komisie. > Dostała fakturę, zapłaciła i wszystko byłoby dobrze, > gdyby nie fakt, że auto ma wadę, której nie jest w stanie usunąć ASO (nie wiedzą co jest > przyczyną). > W momencie zakupu nie została poinformowana o usterce. Skoro ASO nie wie co jest przyczyną usterki, to dlaczego zakładasz ze komis wiedział i nie poinformował? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CrimsonKing Napisano 1 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2014 > Skoro ASO nie wie co jest przyczyną usterki, to dlaczego zakładasz ze komis wiedział i nie > poinformował? Nic nie wnosisz do tematu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lato8 Napisano 1 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2014 > Nic nie wnosisz do tematu. w sumie to wnosi... po twojej stronie jest udowodnienie , że on wiedział Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 1 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2014 > Nic nie wnosisz do tematu. Sugeruję linie obrony komisu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michuu Napisano 1 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2014 kontaktowałeś się ze sprzedającym? coś proponował, czy umywa ręce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxdax Napisano 1 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2014 może co to za usterka? ASO nie wiedziało ale może Autokącik będzie wiedziało jak usunąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hubertmlody Napisano 1 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2014 Jeśli komis jest spółką np z o.o. to nie ma żadnych szans . Jeśli nie jest szanse są ale minimalne . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 1 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2014 > Nic nie wnosisz do tematu. Wnosi, wnosi, tylko to jest Tobie nie na rękę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 1 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2014 > Wnosi, wnosi, tylko to jest Tobie nie na rękę... nie wiadomo co to za wada tego auta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grogi Napisano 1 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2014 > Skoro ASO nie wie co jest przyczyną usterki, to dlaczego zakładasz ze komis wiedział i nie > poinformował? ASO nie wie, co jest przyczyną usterki - ale wie, że usterka istnieje. Sprzedający też z pewnością wiedział o usterce, możliwe że też nie znał jej przyczyn. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 1 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2014 > ASO nie wie, co jest przyczyną usterki - ale wie, że usterka istnieje. > Sprzedający też z pewnością wiedział o usterce, możliwe że też nie znał jej przyczyn. Niekoniecznie - jeżeli usterka np. objawia się w trakcie jazdy to skad komis mogl o tym wiedzieć? Przeciez sprzedawca nie jeździ tymi autami, często nie wie co one maja w wyposazeniu, a jaki dane auto ma silnik to musi sprawdzić bo sam nie wie co ma na placu, a co dopiero tym jezdzic? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 1 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2014 Jay ale to nie jest tak do końca- jego problem, jak jest lamer to nie powinien interesem kręcić. Z kolei każda usterka ma swoją przyczynę i dziwi mnie, że ASO nie potrafi ustalić. Zdaję sobie sprawę, że handlarze są ostatnimi którymi o uczciwość można posądzać ale trafiają się też tacy ludzie, którzy nie wiedzą co chcą sami mieć i potrafią w pełnowartościowym aucie szukać dziury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 1 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2014 > może co to za usterka? Z pewnością tajemnicza, skoro nie można jej ujawnić. Skoro nie można ujawnić to skąd niby mail wiedzieć o mniej komis? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CrimsonKing Napisano 1 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2014 > kontaktowałeś się ze sprzedającym? > coś proponował, czy umywa ręce Sprzedający poinformowany o problemie. Zasugerował kontakt z poprzednim właścicielem. Ten się wypiera, ale to bez znaczenia, bo nie jest stroną. Następny telefon powinien być z konkretną propozycją wobec sprzedawcy. Mam nadzieję, że coś zasugerujecie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CrimsonKing Napisano 1 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2014 > Niekoniecznie - jeżeli usterka np. objawia się w trakcie jazdy to skad komis mogl o tym wiedzieć? > Przeciez sprzedawca nie jeździ tymi autami, często nie wie co one maja w wyposazeniu, a jaki > dane auto ma silnik to musi sprawdzić bo sam nie wie co ma na placu, a co dopiero tym jezdzic? Zapewniam cię, że sprzedawca wiedział, że coś jest na rzeczy. Nie musi się znać i nie musi jeździć. W handlu czasami trzeba ponieść stratę lub zrezygnować z zarobku. Ten samochód jest z tej kategorii, bo ma usterkę. Prawdopodobnie skrzynia automatyczna nadaje się do remontu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teg Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 > Niekoniecznie - jeżeli usterka np. objawia się w trakcie jazdy to skad komis mogl o tym wiedzieć? > Przeciez sprzedawca nie jeździ tymi autami, często nie wie co one maja w wyposazeniu, a jaki CIACH A Polskie prawo mówi wyraźnie, że jako profesjonalista nie może się tym tłumaczyć, bo to jego fach i wie co sprzedaje. I na tym opierali się w sądzie ci co wygrali. Niestety prawo w Polsce w zasadzie nie działa z powodu interesów różnych grup, dlatego szykuj się np. na 4 lata sądowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spad Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 > Zapewniam cię, że sprzedawca wiedział, że coś jest na rzeczy. > Nie musi się znać i nie musi jeździć. W handlu czasami trzeba ponieść stratę lub zrezygnować z > zarobku. > Ten samochód jest z tej kategorii, bo ma usterkę. Prawdopodobnie skrzynia automatyczna nadaje się > do remontu. No to jednak usterka jest znana. Pytanie tylko czego oczekiwal kupujacy i rozumie jako mozliwosc usuniecia usterki, czy naprawy za stowke, czy tez wymiany calej czesci, np. silnika, skrzyni, sprzegla, etc.? Bo cos w rozumieniu nienaprawialne moze nyc dla sadu np. krzywa podloga auta, tego nie naprawisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
K3 Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 > Na fakturze adnotacja: > "Zgodnie z art 558 KC strony zgadzają się na wyłączenie odpowiedzialności sprzedawcy z tytułu > rękojmi za wady, które ujawnią się po zawarciu umowy sprzedaży." Ten zapis należy do rejestru klauzul niedozwolonych, więc jest po prostu nieważny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pij Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 > Zapewniam cię, że sprzedawca wiedział, że coś jest na rzeczy. > Nie musi się znać i nie musi jeździć. W handlu czasami trzeba ponieść stratę lub zrezygnować z > zarobku. > Ten samochód jest z tej kategorii, bo ma usterkę. Prawdopodobnie skrzynia automatyczna nadaje się > do remontu. Jeździła autem znajoma przed kupnem? Jak objawia się usterka tej skrzyni? Nie było tego i się nagle pojawiło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
K3 Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 > Niekoniecznie - jeżeli usterka np. objawia się w trakcie jazdy to skad komis mogl o tym wiedzieć? > Przeciez sprzedawca nie jeździ tymi autami, często nie wie co one maja w wyposazeniu, a jaki > dane auto ma silnik to musi sprawdzić bo sam nie wie co ma na placu, a co dopiero tym jezdzic? Skoro zajmujesz się tym profesjonalnie, to powinieneś dołożyć starań, aby posiąść możliwie pełną wiedzę o produkcie, który sprzedajesz. Niedopełnienie tego działa na twoją niekorzyść. Kupując auto w cenie rynkowej klient ma prawo oczekiwać sprawności pojazdu, wahania ceny mogą być uzależnione od wyposażenia, stanu utrzymania i przebiegu pojazdu. Natomiast usterka ASB nie spełnia tych założeń, i sprzedając taki pojazd należy zapisać to na umowie, ale nie w postaci lakonicznego "kupujący zna stan pojazdu" ale w postaci jasnej i czytelnej informacji o niesprawności konkretnego elementu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dwaoczka Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 Z praktyki poskich sądów... brak szans na wygraną. Jesli usterka nie jest oczywista i istnieje cień szansy że sprzedający o niej nie wiedzial to nie ma szans na jakąkolwiek kasę. Do tego komis może się upierać że gdy oni jeżdzili autem to nic takiego miejsca nie miało, tymbardziej że w czasie jazdy próbnej nic takiego nie wykryliście w czasie zakupu. Stary własciciel wezwany jako świadek tez zezna to samo, jak sam pisaleś. Jedyne na co możesz liczyć to jakaś mała rekompensata od nich wynegocjowana bez sądów (może bedą chcieli mieć święty spokój) ale nie liczyłbym na wiele a już na pewno nie na koszt naprawy tej skrzyni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 > Zapewniam cię, że sprzedawca wiedział, że coś jest na rzeczy. Skąd ta pewność? > W handlu czasami trzeba ponieść stratę lub zrezygnować z > zarobku. No cóż, kupując używany bolid trzeba liczyć się z możliwością jego naprawy, prędzej czy później... > Ten samochód jest z tej kategorii, bo ma usterkę. Prawdopodobnie skrzynia automatyczna nadaje się > do remontu. Ale cena była okazyjna? A usterka objawia się po dłuższej jeździe/porządnym rozgrzaniu podzespołów? I serwis nie wie, co z tym zrobić? No to klops... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 > Skoro ASO nie wie co jest przyczyną usterki, to dlaczego zakładasz ze komis wiedział i nie > poinformował? Jay proszę Cię...Czasami przeginasz i to zdrowo. Komis w takim przypadku ponosi odpowiedzialność prawną i koniec kropka, dywagacje bo stało, bo nie wiedziałem można między bajki włożyć i wtedy niech komis egzekwuje od komisanta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hubertmlody Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 > Ten zapis należy do rejestru klauzul niedozwolonych, więc jest po prostu nieważny... W przypadku gdy sprzedający jest przykładowo sp. z o.o. s.a. itp zapis jest prawomocny i istnieje możliowść wyłączenia rękojmi w stosunku do prawatnej osoby . W przypadku gdy jest to komis osoba fizyczna zapis jest bo jest . ( czyli tak jakby go nie było ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mar00ha_ Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 > Ten zapis należy do rejestru klauzul niedozwolonych, więc jest po prostu nieważny... To nieistotne. Jeżeli kupujący jest konsumentem (po ludzkiemu - osobą prywatną ), to przepis mało go dotyczy. Warto wiedzieć co się podpisuje: Quote: art. 558 § 1. Strony mogą odpowiedzialność z tytułu rękojmi rozszerzyć, ograniczyć lub wyłączyć. Jednakże w umowach z udziałem konsumentów ograniczenie lub wyłączenie odpowiedzialności z tytułu rękojmi jest dopuszczalne tylko w wypadkach określonych w przepisach szczególnych. § 2. Wyłączenie lub ograniczenie odpowiedzialności z tytułu rękojmi jest bezskuteczne, jeżeli sprzedawca zataił podstępnie wadę przed kupującym. Jakież to przepisy szczególne są związane z umową sprzedaży auta? mar00ha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mar00ha_ Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 > W przypadku gdy sprzedający jest przykładowo sp. z o.o. s.a. itp zapis jest prawomocny i istnieje > możliowść wyłączenia rękojmi w stosunku do prawatnej osoby . Bo? Myślę, że wypisujesz głupoty bez oparcia w prawie. mar00ha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
K3 Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 > W przypadku gdy sprzedający jest przykładowo sp. z o.o. s.a. itp zapis jest prawomocny i istnieje > możliowść wyłączenia rękojmi w stosunku do prawatnej osoby . > W przypadku gdy jest to komis osoba fizyczna zapis jest bo jest . > ( czyli tak jakby go nie było ) Mylisz się... Rękojmię można wyłączyć, ale tylko w umowie pomiędzy firmami. Jeśli kupujący jest osobą prywatną, to jest konsumentem... Quote: Art. 558. § 1. Strony mogą odpowiedzialność z tytułu rękojmi rozszerzyć, ograniczyć lub wyłączyć. Jednakże w umowach z udziałem konsumentów ograniczenie lub wyłączenie odpowiedzialności z tytułu rękojmi jest dopuszczalne tylko w wypadkach określonych w przepisach szczególnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
K3 Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 > To nieistotne. Jeżeli kupujący jest konsumentem (po ludzkiemu - osobą prywatną ), to przepis mało > go dotyczy. Nie dotyczy, i dlatego UOKIK wpisał go także do rejestru, aby firmy nie wymuszały presji na klientów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 > Z praktyki poskich sądów... brak szans na wygraną. Jesli usterka nie jest oczywista i istnieje cień > szansy że sprzedający o niej nie wiedzial... I słusznie, bo skoro jest choćby cień szansy to mógł o niej nie wiedzieć. Po to jest jazda próbna aby ujawnić usterki. Skoro się nie ujawniły to znaczy, że ich nie było albo kupujący nie dość dokładnie sprawdzał. Próby zwracania auta po czymś takim są zwyczajnie nieuczciwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czlowiek Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 Znajomy kupił 5 letniego seata z zajechanym silnikiem. Komisiarz nie chciał nawet słyszeć o zwrocie auta. Kolega wymyślił wtedy, że nie chce oddawać tylko naprawi silnik w ASO i będzie tym samochodem jeżdził. Zadzwonił do komisu i powiedział że tak zrobi a rachunek za naprawę zwróci mu komis. Jeżeli nie po dobroci to na drodze sądowej bo mu się nie śpieszy. To wystarczyło aby komis przyjął auto z powrotem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grogi Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 > I słusznie, bo skoro jest choćby cień szansy to mógł o niej nie wiedzieć. Po to jest jazda próbna > aby ujawnić usterki. Guzik prawda. Jako konsument mam prawo: - się nie znać - oczekiwać, że to co kupuję jest pełnowartościowe > Skoro się nie ujawniły to znaczy, że ich nie było albo kupujący nie dość dokładnie sprawdzał. No sprawdził nie dość dokładnie... I co z tego? Jak kupujesz chleb, to sprawdzasz przed zakupem, czy w środku nie ma kamienia? > Próby zwracania auta po czymś takim są zwyczajnie nieuczciwe. Nieuczciwe jest sprzedawanie takiego pojazdu, z uśmieszkiem na twarzy i tekstem: a tak, stało to olej się zestarzał i trzeba zmienić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolKK Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 > ASO nie wie, co jest przyczyną usterki - ale wie, że usterka istnieje. > Sprzedający też z pewnością wiedział o usterce, możliwe że też nie znał jej przyczyn. powiedz jakiej marki to ASO i gdzie się mieści, żeby wiedzieć co omijać szerokiem łukiem. Nie rozumiem jak ASO może nie wiedzieć co jest przyczyną usterki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolKK Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 > CIACH > A Polskie prawo mówi wyraźnie, że jako profesjonalista nie może się tym tłumaczyć, bo to jego fach > i wie co sprzedaje. I na tym opierali się w sądzie ci co wygrali. > Niestety prawo w Polsce w zasadzie nie działa z powodu interesów różnych grup, dlatego szykuj się > np. na 4 lata sądowania. Jaki profesjonalista? Człowieku, profesjonalistą komisant to by był wtedy jak by przed założeniem komisu musiał uzyskać nań jakąś licencję, zdać z 5 egzaminów z wiedzy technicznej-motoryzacyjnej i do tego mieć jeszcze wykształcenie kierunkowe w tej dziedzinie. W Polsce założenie większości D.G. wiąże się tylko z wpisem w CEiDG odpowiedniego kodu PKD i już jesteś "profesjonalistą". W przypadku komisu wpisujesz w PKD 45.19.Z i już możesz handlować samochodami. Dajmy na to grafik komputerowy ze swoją D.G. z zakresu informatyki idzie sobie do gminy, dopisuje do PKD 45.19.Z i już może handlować autami. Ktoś wg. Ciebie jest profesjonalistą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 > Jaki profesjonalista? > Człowieku, profesjonalistą komisant to by był wtedy jak by przed założeniem komisu musiał uzyskać > nań jakąś licencję, zdać z 5 egzaminów z wiedzy technicznej-motoryzacyjnej i do tego mieć > jeszcze wykształcenie kierunkowe w tej dziedzinie. > W Polsce założenie większości D.G. wiąże się tylko z wpisem w CEiDG odpowiedniego kodu PKD i już > jesteś "profesjonalistą". > W przypadku komisu wpisujesz w PKD 45.19.Z i już możesz handlować samochodami. > Dajmy na to grafik komputerowy ze swoją D.G. z zakresu informatyki idzie sobie do gminy, dopisuje > do PKD 45.19.Z i już może handlować autami. > Ktoś wg. Ciebie jest profesjonalistą? Wg prawa jest. Jeśli się nie zna to niech się za taką robotę nie bierze. Proste. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrus Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 > Wg prawa jest. Jeśli się nie zna to niech się za taką robotę nie bierze. Proste. To jest właśnie ryzyko gospodarcze - można się nie znać na prowadzonej działalności (nie dotyczy obszarów podlegających egzaminom i licencjonowaniu) ale ponosi się za to konsekwencje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
prawoimotoryzacja Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 Niech się uda się do prawnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
prawoimotoryzacja Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 > Są prawomocne ale można to podważyć, kwestia ile czasu minęło od zakupu? Jak chcesz więcej info to > wal na priv, oraz opisz dokładnie co to za wada. Ze zwrotem ciężko, większe szanse na > usunięcie usterki, jeśli ta była ukryta. Opisz dokładnie co ro za wada czy tu czy na priv. Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 > Jaki profesjonalista? > Człowieku, profesjonalistą komisant to by był wtedy jak by przed założeniem komisu musiał uzyskać > nań jakąś licencję, zdać z 5 egzaminów z wiedzy technicznej-motoryzacyjnej i do tego mieć > jeszcze wykształcenie kierunkowe w tej dziedzinie. > W Polsce założenie większości D.G. wiąże się tylko z wpisem w CEiDG odpowiedniego kodu PKD i już > jesteś "profesjonalistą". > W przypadku komisu wpisujesz w PKD 45.19.Z i już możesz handlować samochodami. > Dajmy na to grafik komputerowy ze swoją D.G. z zakresu informatyki idzie sobie do gminy, dopisuje > do PKD 45.19.Z i już może handlować autami. > Ktoś wg. Ciebie jest profesjonalistą? Nie masz racji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dwaoczka Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 > Guzik prawda. Jako konsument mam prawo: > - się nie znać > - oczekiwać, że to co kupuję jest pełnowartościowe > No sprawdził nie dość dokładnie... I co z tego? Dobry z ciebie idealista. Praktyka pokazuje ze w sadzie trzeba udowodnic wine a wiec to ze komisant wiedzial o wadzie albo mogl sie latwo dowiedziec ale tego zaniechal. Jesli usterka nie jest oczywista albo nie ma jawnych sladow jej ukrycia to sprawa nie do wygrania jesli sprzedajacy ma w miare kumatego adwokata. Z racji rodziny ktora pracuje przy tego typu sprawach powiem ci ze slyszalem kilkanascie przypadkow oddalenia pozwu a trudno mi sobie przypomniec jakas sprawe wygraną przez kupujacego, czasem konczy sie na ugodzie. I wedlug mnie prawo jest ok bo to w koncu używane auta ktore sie psują i ludzie nie mogą oczekiwać że czasem Bogu winny sprzedający bedzie odpowiadal za uzywany towar przez iles tam miesiecy jakby to było nowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolKK Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 > Nie masz racji. w którym miejscu? Czy komisant musi zdawać jakieś egzaminy, posiadać licencję - nie, nie musi. W związku z tym na jakiej podstawie piszesz, że nie mam racji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 > Dobry z ciebie idealista. Praktyka pokazuje ze w sadzie trzeba udowodnic wine a wiec to ze komisant > wiedzial o wadzie albo mogl sie latwo dowiedziec ale tego zaniechal. Jesli usterka nie jest > oczywista albo nie ma jawnych sladow jej ukrycia to sprawa nie do wygrania jesli sprzedajacy > ma w miare kumatego adwokata. Z racji rodziny ktora pracuje przy tego typu sprawach powiem ci > ze slyszalem kilkanascie przypadkow oddalenia pozwu a trudno mi sobie przypomniec jakas sprawe > wygraną przez kupujacego, czasem konczy sie na ugodzie. > I wedlug mnie prawo jest ok bo to w koncu używane auta ktore sie psują i ludzie nie mogą oczekiwać > że czasem Bogu winny sprzedający bedzie odpowiadal za uzywany towar przez iles tam miesiecy > jakby to było nowe. No to Ci powiem, że mało słyszałeś w takim razie...Jeśli procedura była od pocz do końca spełniona to ma bardzo duże szanse w sądzie, tylko że najpierw i tak musi wyłożyć kasę na naprawę, na sąd,adwokata i rzeczoznawcę. Udowodnienie polega na tym by przedstawić od rzeczoznawcy motoryzacyjnego opinie gdzie będzie napisane, że to była wada a nie awaria "z dnia na dzień" i papiery za naprawę i dziękuję do widzenia, fakt, że kopanina może potrwać z 2 lata, ale sprawa spokojnie do wygrania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grogi Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 > Dobry z ciebie idealista. Nie piszę, jak to wygląda w praktyce, tylko do czego mam prawo... Nie można pozwolić, żeby społeczeństwo akceptowało cwaniactwo i partactwo. > I wedlug mnie prawo jest ok bo to w koncu używane auta ktore sie psują i ludzie nie mogą oczekiwać > że czasem Bogu winny sprzedający bedzie odpowiadal za uzywany towar przez iles tam miesiecy > jakby to było nowe. Oczywiście, że nie powinien odpowiadać nieskończenie długo. Ale jak sprzedaje towar uszkodzony, to dla dobra każdej ze stron powinien to zaznaczyć w umowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 > w którym miejscu? > Czy komisant musi zdawać jakieś egzaminy, posiadać licencję - nie, nie musi. > W związku z tym na jakiej podstawie piszesz, że nie mam racji? Na takiej, że mimo, że nie musi zdawać egzaminów to bierze na siebie odpowiedzialność za to co sprzedaje wg tego co stanowi prawo. Jak kupujesz w sklepie coś co nie działa też masz prawo do pewnych zabiegów które doprowadzą do usunięcia usterki lub wymiany towaru i wcale sprzedawca nie musi się na tym znać, ale ma obowiązek usunąć usterkę/wymienić towar na wolny od wad. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolKK Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 > Na takiej, że mimo, że nie musi zdawać egzaminów to bierze na siebie odpowiedzialność za to co > sprzedaje wg tego co stanowi prawo. > Jak kupujesz w sklepie coś co nie działa też masz prawo do pewnych zabiegów które doprowadzą do > usunięcia usterki lub wymiany towaru i wcale sprzedawca nie musi się na tym znać, ale ma > obowiązek usunąć usterkę/wymienić towar na wolny od wad. Oczywiście. Ale ja odnoszę się literalnie do sformułowania PROFESJONALISTA. Bycie profesjonalistą, a odpowiedzialność z tytułu prowadzonej działalności to dwie różne rzeczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grogi Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 > Oczywiście. > Ale ja odnoszę się literalnie do sformułowania PROFESJONALISTA. > Bycie profesjonalistą, a odpowiedzialność z tytułu prowadzonej działalności to dwie różne rzeczy. Masz rację Profesjonalista używane w tym wątku to paskudna kalka z angielskiego słowa professional, co tłumaczy się jako osoba zajmująca się czymś zawodowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 > Oczywiście. > Ale ja odnoszę się literalnie do sformułowania PROFESJONALISTA. > Bycie profesjonalistą, a odpowiedzialność z tytułu prowadzonej działalności to dwie różne rzeczy. Tylko czy w tym watku glownym tematem jest rozkminienie znaczenia slowa "profesjonalista", czy czytanie ze zrozumieniem i proba odpowiedzenia na pytanie czy kupujacemu uda sie zwrot szrota czy nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacob24 Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 > Zapewniam cię, że sprzedawca wiedział, że coś jest na rzeczy. > Nie musi się znać i nie musi jeździć. W handlu czasami trzeba ponieść stratę lub zrezygnować z > zarobku. > Ten samochód jest z tej kategorii, bo ma usterkę. Prawdopodobnie skrzynia automatyczna nadaje się > do remontu. a co się dzieje z tą skrzynią? Napisz jaki jest problem bo jak na razie to same zagadki, robiłem kiedyś remont skrzyni - objawy szarpanie na wstecznym, zagrzewanie się oleju, w konsekwencji brak 4 przełożenia - wszystko było wiadomo od razu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.