Skocz do zawartości

Polska dieslem stoi-jeździ!!??


yasq

Rekomendowane odpowiedzi

> Tak, ale ja i tak jestem bardziej wiarygodny jako posiadacz pięciu diesli, a nie ktoś kto słyszał o

> nich od kolegów.

nadal nie rozumiesz o co chodzi, pozostań sobie przy tym

> Cena części nie idzie w parze z prawdopodobieństwem popsucia. Wymieniony klimatronik też jest drogi

> i co z tego? Wystarczy nie kupować wyeksploatowanych trupów i już.

ale żeś się uczepił tego klimatronika, wyluzuj się trochę, jeździj sobie tym dieslem i się ciesz grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie jeździłem Ceedem ale zakładam że CRDI i tak będzie sprawiał lepsze wrażenie.

> Tyle że ja tu nie udowadniam, że moment w oderwaniu od reszty parametrów jest super-hiper.

> Polemizuję tylko z tym, jakoby w ogóle się nie liczył.

Wrazenie sprawia lepsze ale w praktyce jest wolniejszy. Ale ma kopa w plecy wiec dupohamowania mowi, ze jest szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nadal nie rozumiesz o co chodzi, pozostań sobie przy tym

Ależ rozumiem: diesel jest zły, bo ma pełno drogich elementów które się często psują. Przynajmniej tak koledzy mówili.

hehe.gif

> ale żeś się uczepił tego klimatronika, wyluzuj się trochę, jeździj sobie tym dieslem i się ciesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wrazenie sprawia lepsze ale w praktyce jest wolniejszy. Ale ma kopa w plecy wiec dupohamowania

> mowi, ze jest szybko.

Jak dla mnie, to co mi mówią moje wrażenia jest ważniejsze niż to co na papierze. Bo ja tym mam jeździć i mieć przyjemność z jazdy właśnie, a nie z czytania katalogu.

Jeździłem szybkimi autami, które wcale nie sprawiały szybkich oraz nieszybkimi, które wydawały się całkiem szybkie. Oczywiście najlepiej mieć szybkie, w którym czuć że jest szybko ale gdybym miał wybór z tych dwóch powyżej to wolę te drugie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja jakim dieslem bym nie jeździł (przejeżdżam 50-80kkm rocznie - jakieś 70% w trasach) to średnia

> ze wszystkich tankowań w danym aucie wychodzi mi w przedziale 6,5 - 6,9 l/100km Auto klasy C

> i D.

> Ostatnio miałem 1.4 TSI 140KM NoPb (Octa) i średnia z 6 tankowań jak jeździłem normalnie wyniosła

> około 7,8 l/100km z kalkulatora

Czyli ok 1 litr roznicy...

Przy przebiegach rzedu 20kkm nawet nie ma sensu sobie glowy zawracac dieslem grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ależ rozumiem: diesel jest zły, bo ma pełno drogich elementów które się często psują. Przynajmniej

> tak koledzy mówili.

> > ale żeś się uczepił tego klimatronika, wyluzuj się trochę, jeździj sobie tym dieslem i się ciesz

chłopie masz kompleksy na punkcie swojego klekota to idź się wylecz. zluzuj sobie majty bo ci żyłka pierdząca pęknie. nie odpisuj juz więcej. co wiedziałeś to napisaleś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> chłopie masz kompleksy na punkcie swojego klekota to idź się wylecz. zluzuj sobie majty bo ci żyłka

> pierdząca pęknie. nie odpisuj juz więcej. co wiedziałeś to napisaleś.

To jest piękne podsumowanie, które vice versa chciałbym Ci zadedykować.

smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> TUTAJ jest info na ten temat. Wychodzi na to, że to są świece irydowo-platynowe, chociaż nie wiem

> czy to tłumaczy cenę, nie znam się

Tłumaczy to cenę. Tylko dlaczego trzeba je wymieniać co 30 kkm jak we wszystkich innych silnikach minimum co 100 kkm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No właśnie. W moim Forku takie za 8 zł wymienia się co 50 kkm a platynowe co 100 kkm. Co w tym

> Fiacie jest takiego że nie można użyć zwykłej świecy?

W każdym samochodzie można zastosować zwykłe świece zamiast platynowych/irydowych, oczywiście pod warunkiem że odpowiednia świeca jest dostępna. Jednak skraca się wtedy okres między wymianami a wymiana w niektórych autach jest kłopotliwa. Poza tym lepsze świece z cieńszą elektrodą mają zapewnić bardziej równomierną pracę silnika i (minimalnie) mniejsze zużycie paliwa.

Przykładowo trwałość świec NGK wygląda następująco

świeca standard/V-power: wymiana co 30kkm

G-Power/Iridium: wymiana co 30-60kkm

Laser Platinum/Laser Iridium: wymiana co 90-120kkm

Cena powinna być tak skalkulowana że najdroższa świeca z ww powinna być 3 razy droższa od najtańszej i zapewniać jak widać również 3-krotnie większy przebieg. I tak w praktyce jest ale... w USA. U nas lepsze świece są cholernie drogie i dlatego nie widzę sensu ich stosowania w autach w których ich wymiana jest łatwa, chyba że uda się nam je kupić np. w promocji.

Przykładowo najdroższa NGK (rekomendowana przez producenta) kosztuje w detalu 78pln/szt a najtańsza 13pln co daje 6-krotną różnicę w cenie! Dla porównania w USA te same świece w detalu kosztują odpowiednio $8.30 i $2.89.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No właśnie. A ja się pytam dlaczego takie świece we Fiacie trzeba wymieniać co 30 kkm? Bo z postów

> wcześniejszych wyszło mi że trzeba.

Być może chodzi o kontrolę a nie wymianę. Niektórzy producenci zalecają częściej robić kontrolę aby po świecach ocenić prawidłowość spalania mieszanki oraz żeby się świece nie zapiekły na amen przez długi czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Być może chodzi o kontrolę a nie wymianę.

W instrukcji mam wyraźnie napisane, że świece wymienia się co 30 tys. km, a nie żadna kontrola. Czy to często? Nie wiem. W Lanosach na przykład też było co 30 tys. km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a benzyny trzeba dużo

> wyżej kręcić żeby jechały tak jak tedeiki. Wrażenie że auto jest szybkie w dowolnym momencie

> jest jednak większe w TDI (nie dotyczy aut z DSG bo tu skrzynia robi robotę).

Przejedź się w takim razie nowym 1.4 TSI 140 KM, potem 2.0 TDI 150 KM i powiedz,

który ma "lepszy" dół i ogólny zakres obrotów użytecznych itd.

1.4 TSI ma bardzo małą turbinkę, która dmucha już od 1500 dość konkretnie, natomiast puchnie u góry.

Diesel jako nowy z dopłatą ok. 13-14 kzł nie powinien mieć prawa bytu zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To jeszcze dopowiedz, że nie ma różnicy mieć 250Nm czy 400Nm i zakończymy ten bzdurny temat.

No mówię że jest, szwagrowi szczena opada na sam dźwięk słów: CZTERYSTA NIUTKÓW. A te które auto szybciej przyspiesza decyduje troszkę więcej czynników niż cyferka w katalogu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tyle przejechałem w zeszłym roku i nawet bym nie pomyślał o dieslu. Jakbym jeździł 60-80 tys.

> rocznie, to wtedy ewentualnie. Turbobenzyna w Bravo pali mi średnio 7l/100km. Ile by mi palił

> diesel? Raczej nie poniżej 5 Myślę, że realnie by wyszło z 1,5 litra różnicy, czyli 7,5 pln

> taniej na 100 km zakładając średnią cenę paliwa 5pln. Czyli jakieś 2 tys. pln na rok, czyli

Moje Bravo Multijet pali około 6l. Różnica 1 litr na 100km względem Twojego przy podanym przez Ciebie przebiegu 25 000km na rok i średnich cenach: on 4,51 pb95 4,43 wychodzi różnica 987zł na rok czyli jakby nie patrzyć na OC jest smile.gif

P.S. Kupiłem Diesla po wymianie sprzęgła i dwumasy grinser006.gif więc póki co nie ma czego się bać. Nie nie jestem fanem diesla po prostu dla mnie jest taniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ciekawa teoria. Kupiłem 4 letniego diesla, salon PL, 151kkm, pukało mu coś w zawieszeniu - obecnie

> ma 180kkm prawie i EGR się zasyfił, padły amory z przodu i tuleje + krótkie wahacze tył. A sam

> silnik na razie się trzyma, chociaż dwumasę już delikatnie słychać, podobnie turbinę, ale na

> razie nie ruszam.

To znaczy ze za chwile auto bedzie gotowe do przekazania na zlom crazy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale mi nie chodzi o te nawet zwykłe benzyny, nawet tych turbo jest na razie jak na lekarstwo, swoją

> drogą ciekawe jak będzie z ich żywotnością

Gdzie jak na lekarstwo? Przejedz sie np do Monachium i popatrz na kompakty - wiekszosc to juz benzyny (htp/tsi)….

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gdzie jak na lekarstwo? Przejedz sie np do Monachium i popatrz na kompakty - wiekszosc to juz

> benzyny (htp/tsi)….

czemu mam jeździć za granicę i patrzeć co oni mają jak u nas jest trochę inna sytuacja icon_rolleyes.gif Co mi to da?

U nich jest przyjęte nowe auto 4-5 lat i następne.

U nas jest jednak ciut inaczej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czemu mam jeździć za granicę i patrzeć co oni mają jak u nas jest trochę inna sytuacja Co mi to

> da?

> U nich jest przyjęte nowe auto 4-5 lat i następne.

> U nas jest jednak ciut inaczej...

Nie ma czegoś takiego jak u nas, u nich. Producenci produkują samochody dla pierwszego użytkownika, niezależnie czy mieszka w Niemczech, Polsce czy Somalii i w tym kontekście należy jest oceniać. Inaczej to zwyczajnie nie ma sensu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli ok 1 litr roznicy...

ale to głównie trasy wiec w mieście będzie więcej

> Przy przebiegach rzedu 20kkm nawet nie ma sensu sobie glowy zawracac dieslem

W trasach zapewne nie ale w mieście juz może być inaczej.

Moja A4 2.0 TDI bierze w mieście 9- 9,5 litra.

Jeździłem tez trochę 1.8 TFSI i w podobnych warunkach komp pokazał ok. 11,5 litra tyle że auto nie było moje i trochę delikatniej sie z nim obchodziłem.

Na 20 tyś km to ok 2 tys różnicy na paliwie. Czyli oc/ac mam gratis i jeszcze coś zostanie. Dodam że benzyniaki też miewają kosztowne awarie. IMHO przy autach używanych 150 kkm i wiecej lepiej patrzeć na stan egzemplarza niż na to czym jest napędzany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale to głównie trasy wiec w mieście będzie więcej

> W trasach zapewne nie ale w mieście juz może być inaczej.

> Moja A4 2.0 TDI bierze w mieście 9- 9,5 litra.

> Jeździłem tez trochę 1.8 TFSI i w podobnych warunkach komp pokazał ok. 11,5 litra tyle że auto nie

> było moje i trochę delikatniej sie z nim obchodziłem.

> Na 20 tyś km to ok 2 tys różnicy na paliwie. Czyli oc/ac mam gratis i jeszcze coś zostanie. Dodam

> że benzyniaki też miewają kosztowne awarie. IMHO przy autach używanych 150 kkm i wiecej

> lepiej patrzeć na stan egzemplarza niż na to czym jest napędzany.

20 tys. km rocznie tylko po mieście? Nie ma w PL takich dużych miast, chyba że jesteś dostawcą pizzy hehe.gif

Zazwyczaj duże spalanie jest w mieście na krótkich odcinkach. Wtedy też robi się mało km rocznie i wydaje niewiele na paliwo i tym bardziej nie opłaca się dopłacać do diesla. Zwłaszcza, że współczesne diesle źle znoszą eksploatację tylko w mieście

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 20 tys. km rocznie tylko po mieście? Nie ma w PL takich dużych miast, chyba że jesteś dostawcą

> pizzy

Ja robię 25 tys. rocznie jeżdżąc po mieście i wsi oraz miasto-wieś smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Moje Bravo Multijet pali około 6l. Różnica 1 litr na 100km względem Twojego przy podanym przez

> Ciebie przebiegu 25 000km na rok i średnich cenach: on 4,51 pb95 4,43 wychodzi różnica 987zł

> na rok czyli jakby nie patrzyć na OC jest

> P.S. Kupiłem Diesla po wymianie sprzęgła i dwumasy więc póki co nie ma czego się bać. Nie nie

> jestem fanem diesla po prostu dla mnie jest taniej.

A gdybys zagazował benzynę byłoby jeszcze taniej... zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie ma czegoś takiego jak u nas, u nich. Producenci produkują samochody dla pierwszego użytkownika,

> niezależnie czy mieszka w Niemczech, Polsce czy Somalii i w tym kontekście należy jest

> oceniać. Inaczej to zwyczajnie nie ma sensu

Do Polski to wszystko dociera z 15-letnim opóźnieniem. 15 lat temu w Niemczech były modne diesle, teraz są modne u nas. Za 15 lat u nas będą zachwycać się turbobenzynami, kiedy Niemcy będą już jeździć elektrycznymi hehe.gif

Uwaga, poniższe rozważania dotyczą aut nowych, powypadkowe zużyte samochody, kupowane w Polsce czy w Somalii nie interesują ani mnie, ani producentów.

Kiedyś diesle i benzyny były wolnossące. Ludzie kupowali więc benzyny. Typowy Passat czy Audi z lat 80. miały jednostki benzynowe.

Potem diesel mocno poszedł do przodu i stał się bardziej opłacalny i lepiej jeździł, niż benzyna. Powodem była polityka fiskalna Europy - drogie paliwo, akcyza na większe silniki. Obiektywnie lepiej więc było mieć diesla 1.9, niż benzynę N/A 3.0. Podkreślam - w Europie. Cały świat nadal wolał większe wolnossące benzyny.

Potem nadeszła era turbodoładowanych benzyn i diesel znowu wyraźnie przegrywa. W porównaniu diesel N/A contra benzyna N/A wygrywa benzyna. W porównaniu turbodiesel contra benzyna N/A nadal wygrywa benzyna. Wyjątkiem jest Europa z wysokimi cenami paliwa i ograniczeniami na pojemność silników. W przypadku turbodiesla contra turbobenzyna wygrywa znowuż benzyna.

Podsumowując - za kilka lat w Polsce również diesle będą stanowić margines sprzedaży, nawet w przypadku używek. Bo diesel nie nadaje się do auta osobowego i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli ok 1 litr roznicy...

> Przy przebiegach rzedu 20kkm nawet nie ma sensu sobie glowy zawracac dieslem

To zależy do czego potrzebujesz auta, jak długo zamierzasz nim jeździć itd.

Jedyna kwestia jest taka, że ja porównywałem to z silnikami D ale w wersjach 1.8 (ok. 115-150KM - Focus, BMW X1 XDrive) do 2.0 pojemnosci (170KM - 177KM) Passat, Superb vs. 1.4 TSi (Octavia). Dla mnie takie diesle mają sens w trasie gdzie przejeżdżam bardzo dużo kilometrów i pasuje mi ich charakterystyka i ekonomia...Przy moich przebiegach jest sens dopłaty do ON

Dla przykładu ostatnie trasy 2.0 TDI 170KM (masa auta w mojej spec to ok. 1600kg a to też istotne) - średnia z kalkulatora 5,71 - zero pospiechu. Ale bez problemu potrafię podejść do ponad 8 , chociaż bardzo sporadycznie to się zdarza

Bardziej realne i sensowne powinno byc porownanie 2.0 TDI z 1.8 TSI w aucie o tej samej masie zlosnik.gif Obstawiam tutaj różnicę 2-3 l/100km....Zresztą temat rzeka i kazdy znajdzie plusy i minusy zlosnik.gif

Jedno jest pewne..jak ktos sie postara to TSI spali relatywnie mało...ale trzeba się bardziej pilnować niż w dieslu a jazda o kropelce jest stresująca zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 20 tys. km rocznie tylko po mieście?

Tylko po mieście to nie. Nad morze albo w góry też sie jeździ.

> Zazwyczaj duże spalanie jest w mieście na krótkich odcinkach. Wtedy też robi się mało km rocznie

Po mieście 2 lata temu moja zona.gif zrobiła 14 kkm. Auto ani razu nie było w trasie.

> wydaje niewiele na paliwo i tym bardziej nie opłaca się dopłacać do diesla

Dopłacać nie ale ja kupuję 3-4 letnie używki a wtedy cena diesla nie różni sie znacząco od benzyny. Patrzę głównie na wyposażenie i stan auta odrzucając na początku "igły" od dziadka z Niemiec.

Rodzaj paliwa ma mniejsze znaczenie.

>Zwłaszcza, że

> współczesne diesle źle znoszą eksploatację tylko w mieście

Z tymi dieslami w mieście to IMHO gruba przesada nagłośniona przez pojedyncze przypadki.

Astrą 1.9 jeżdzę głównie w warszawskich korkach od 2009. Audi od 1,5 roku podobnie. Zero problemu z DPF.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A gdybys zagazował benzynę byłoby jeszcze taniej...

Gdybyś, gdybyś to nie ma sensu grinser006.gif

Teraz odpoczywam patrząc na spalanie i tankując, po poprzednim aucie Subaru Imprezie 2.0T gdzie 6 litrów paliwa wystarczało maksymalnie na 40km. Bravo z dieslem kupiłem w cenie T-jeta więc mnie ta dopłata za diesla nic nie kosztowała a porównując koszty paliwa i naprawy miedzy benzyną a ropą jestem na plus. Tak sobie skalkulowałem i tak mam. 270751858-jezyk.gif

P.S. nie mam DPF, sprzęgło i dwumas i egr zmienione 30 000km temu przez poprzedniego właściciela, więc nic tylko lać ropę i jeździć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bravo z dieslem kupiłem w cenie T-jeta więc

> mnie ta dopłata za diesla nic nie kosztowała a porównując koszty paliwa i naprawy miedzy

> benzyną a ropą jestem na plus.

dodatkowo jak ciśniesz tego diesla to ile spali , max do 10l na 100km , a taką 1,4T benzyne jak pociśniesz to zjara pewnie z 20 l na 100

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z tymi dieslami w mieście to IMHO gruba przesada nagłośniona przez pojedyncze przypadki.

ok.gif

Dlatego, ze najwięcej w tym temacie mają do powiedzenia Ci co nie użytkują takich silników, Ci co jeżdżą w zdecydowanej większości nie mają problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bez przesady. 1.4 spala pewnie 10-12 jak pociśniesz. 20-25 to spala 3.0T

ja z moim z trybem jazdy boje sie kazdej benzyny od czasu clio II 1.6 16v palacego mi 10l w miescie na spokojnie do 12 przy bucie, w trasie nigdy nie spalilem nim mniej niz 8 nawet w trybie kapelusz, za to diesel zawsze pali mi mniej niz ustawa przewiduje, wiec albo diesel albo 250km benzyna gdzie spalanie nie ma znaczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.