Skocz do zawartości

Od jutra można rejestrować angliki


PanMaciej

Rekomendowane odpowiedzi

jakiś tekst

Quote:

Od piątku 29 maja 2015 r. można w Polsce zarejestrować samochód osobowy z kierownicą po prawej stronie, tzw anglika.

Sprawa dopuszczenia do ruchu na polskich drogach aut z kierownicą po prawej stronie wlokła się kilka lat.

Dotychczas dla aut z kierownicą po "niewłaściwej" stronie był tylko jeden wyjątek - można było je zarejestrować w Polsce jeśli były pojazdami zabytkowymi na żółtych tablicach.

Polskie prawo zostało jednak zmienione po skardze do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu i wyroku nakazującego zmianę przepisów. Zakaz rejestracji "anglików" Trybunał uznał za dyskryminację.

Od 29 maja 2015 r. wydziały komunikacji będą rejestrowały "angliki", ale po spełnieniu przez ich właścicieli pewnych warunków. Jakich?

Reflektory muszą być przystosowane do ruchu prawostronnego; aby nie oślepiać kierowców nadjeżdżających pojazdów. Przerobione muszą być też lusterka wsteczne (w "anglikach" ustawione są pod innym kątem. Trzeci warunek to prędkościomierz wyskalowany w kilometrach a nie w milach.

Te warunki nie są ani uciążliwe, ani zbyt kosztowne. Reflektory można albo przystosować do ruchu prawostronnego oklejając je (to najtańsza metoda, ale pogarszająca skuteczność oświetlenia), albo wymieniając na "prawostronne". Lusterko wsteczne można albo przestawić, albo wymienić na "prawostronne". Wymiana tarczy w prędkościomierzu też jest prosta i niedroga.

Specjaliści szacują, że dostosowanie auta z kierownicą po prawej stronie do nowych wymagań rejestracyjnych w Polsce to wydatek ok. tysiąca złotych.

Dotychczas rejestracja "anglika" była możliwa po przełożeniu kierownicy na lewą stronę co kosztowało 8-10 tys. zł.

Można, ale nikt nic nie wie!

Może się jednak okazać, że rejestracja "anglików" na początku nie będzie taka prosta. Okazuje się bowiem, że nie wszystkie stacje diagnostyczne dostały od starostów (którym podlegają) odpowiednie przepisy i wytyczne, jakie warunki muszą teraz spełniać "angliki", aby mogły zostać dopuszczone do ruchu.

Bez tego diagnosta nie wyda zaświadczenia o badaniu technicznym auta, a wydział komunikacji nie zarejestruje go.

Za i przeciw

Rejestracja"anglików" ma w Polsce mnóstwo zwolenników i tyle samo przeciwników. Pierwsi argumentują, że są to pełnosprawne, tanie auta dostępne dla mniej zamożnych kierowców.

Przeciwnicy podkreślają, że jazda "anglikiem" jest znacznie trudniejsza, szczególnie po drogach jednojezdniowych, gdzie wyprzedzanie innych pojazdów jest bardzo trudne.

Ten argument podkreślają także policjanci, którzy przepowiadają zwiększenie liczby wypadków z udziałem "anglików".

Rzeczywiście, na wąskich, jednojezdniowych drogach prowadzenie "anglika" jest znacznie trudniejsze niż auta z kierownicą po lewej stronie; kierowca ma problemy z obserwacją drogi, a jeśli jedzie za innym pojazdem nie widzi co dzieje się z przodu.

Wyprzedanie "anglikiem" wymaga wyjechania daleko poza oś jezdni, a to grozi zderzeniem czołowym z nadjeżdżającym z przeciwka pojazdem.

Pewnym ułatwieniem w takich sytuacjach jest zespół dwóch lusterek umieszczanych na desce rozdzielczej przy lewym słupku przednim.

Górne lusterko skierowane jest pod kątem do przodu, a drugie - w stronę kierowcy. Prowadzący może dzięki temu obserwować co się dzieje na drodze bez konieczności zjeżdżania na lewą stronę jezdni.

Osoby rejestrujące"angliki" w Polsce muszą się liczyć nie tylko z trudniejszym prowadzeniem auta, lecz także z koniecznością zapłacenia wyższej stawki ubezpieczenia OC.

Większość towarzystw ubezpieczeniowych już teraz zapowiada zwiększenie stawki od 50 do nawet 300 proc. Jak to będzie wyglądało w praktyce zależeć będzie przede wszystkim od tzw. szkodowości, czyli liczby wypadków spowodowanych przez kierujących "anglikami".


Ciekawe, jak dużo tego będzie na ulicach i jak podskoczą ceny anglików cfaniaczek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem na tak, teraz jestem na nie ( co i tak nic nie zmieni) . Tydzień temu "anglik" "niechcący" skasował by mi auto. Wyjechał mi na czołówkę na prostej drodze próbując wyprzedzić dwa auta ( normalny człowiek w LH nawet by nie pomyślał żeby rozpocząć wyprzedzanie ) . A ten cymbał w ostatniej chwili zdążył wrócić na swój pas pad.giffacepalm%5B1%5D.gif . Całe szczęście jechałem bardzo powoli i zdążyłem zjechać na pobocze . "Anglik" taki był zdziwiony że jeszcze dobre 200 metrów jechał z włączonym lewym kierunkowskazem ( patrzyłem w lusterko stojąc na poboczu) . Ja wiem że idiota to idiota ale idiota w RH nic dobrego nie wróży .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie spodziewam sie raczej nagłego bumu na takie auta u nas. Cena kusi ale każdy chętny zdaje sobie sprawy jakie minusy ma auto z kierownicą przy poboczu. Pewnie pare tysięcy chętnych sie znajdzie ale raczej nie bedziemy czesto widywać tych wynalazków u nas na drogach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Byłem na tak, teraz jestem na nie ( co i tak nic nie zmieni) . Tydzień temu "anglik" "niechcący"

> skasował by mi auto. Wyjechał mi na czołówkę na prostej drodze próbując wyprzedzić dwa auta (

> normalny człowiek w LH nawet by nie pomyślał żeby rozpocząć wyprzedzanie ) . A ten cymbał w

> ostatniej chwili zdążył wrócić na swój pas . Całe szczęście jechałem bardzo powoli i

> zdążyłem zjechać na pobocze . "Anglik" taki był zdziwiony że jeszcze dobre 200 metrów jechał z

> włączonym lewym kierunkowskazem ( patrzyłem w lusterko stojąc na poboczu) . Ja wiem że idiota

> to idiota ale idiota w RH nic dobrego nie wróży .

Dokładnie tak sam numer wywinął mi ostatnio "normalny człowiek w LH", więc wiesz palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten, kto to przyklepnął powinien do końca życia pracować w kamieniołomach.

Producenci aut dość jasno podchodzą do tej kwestii, bo jest podział na auta dla ruchu lewo i prawostronnego.

W tym momencie jeżeli w ruchu prawostronnym eksploatuje się auta dla ruchu lewostronnego to jest to po prostu wykorzystanie pojazdu niezgodne z jego przeznaczeniem.

W takim razie zadaję otwarte pytanie czy jeżeli kupię auto z RHD jeszcze na gwarancji i zarejestruję je w PL to czy stracę gwarancję?

Bo jest to użytkowanie auta niezgodne z jego przeznaczeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W takim razie zadaję otwarte pytanie czy jeżeli kupię auto z RHD jeszcze na gwarancji i

> zarejestruję je w PL to czy stracę gwarancję?

facepalm%5B1%5D.gif a jak kupisz auto w salonie w PL i pojedziesz nim na wakacje do UK to tez tam gwarancja nie obowiazuje?

> Bo jest to użytkowanie auta niezgodne z jego przeznaczeniem.

Bzdura no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a jak kupisz auto w salonie w PL i pojedziesz nim na wakacje do UK to tez tam gwarancja nie

> obowiazuje?

> Bzdura

Ale nie widzisz różnicy pomiędzy przejazdem przez jakiś kraj tranzytem, a

zakupem tegoż pojazdu w celu wyłącznej eksploatacji w kraju o ruchu przeciwnym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale nie widzisz różnicy pomiędzy przejazdem przez jakiś kraj tranzytem, a

> zakupem tegoż pojazdu w celu wyłącznej eksploatacji w kraju o ruchu przeciwnym?

Ok - jest różnica. Ale co z tego? Dlaczego niby to niezgodne z przeznaczeniem? Tak samo dbasz o auto niezależnie po której stronie drogi jeździsz i niezależnie po której stronie auta masz kierownicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ok - jest różnica. Ale co z tego? Dlaczego niby to niezgodne z przeznaczeniem? Tak samo dbasz o

> auto niezależnie po której stronie drogi jeździsz i niezależnie po której stronie auta masz

> kierownicę.

A w jaki sposób przeprowadza się wymianę prędkościomierza z mil na km?

Czy sama wymiana licznika wystarczy, czy jeszcze potrzeba wymienić / przeprogramować np. komputer w celu podawania sygnału z czujnika w kilometrach?

A nowe reflektory?

A lusterka?

Znając producentów to się uczepią czegoś i wykorzystają do anulowania gwarancji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz to dopiero strach będzie na drogi wyjechać... Kompletna głupota jak dla mnie no.gif

Jeszcze w mieście ujdzie, na drogach wielopasmowych też (śmiesznie będzie za to przy bramkach autostradowych zlosnik.gif ), ale przy wyprzedzaniu na "zwykłej" krajówce będą wyskakiwać na dzwona sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> po co zmieniac wszystkie angliki maja podwojna skale

nie będę udawał eksperta od Anglików, bo nim nie jestem ale raz w życiu siedząc w angliku zauważyłem, że owszem, skala jest podwójna ale mile są "normalnej wielkości", a km są ledwie widoczne, powiedziałbym wręcz, że są symbolicznej wielkości.

Nie wiem czy w takim kształcie to przejdzie przez polskie przepisy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Teraz to dopiero strach będzie na drogi wyjechać... Kompletna głupota jak dla mnie

> Jeszcze w mieście ujdzie, na drogach wielopasmowych też (śmiesznie będzie za to przy bramkach

> autostradowych ), ale przy wyprzedzaniu na "zwykłej" krajówce będą wyskakiwać na dzwona

To czy ktoś wyskakuje na dzwona czy nie, to nie kwestia umiejscowienia kierownicy, a głupoty kierującego wink.gif

Dla mnie jazda anglikiem po PL jest tak samo bezpieczna jak "Europejczykiem"... nigdy nie miałem problemów... prosta sprawa - jak nie widzę to nie wyprzedzam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To czy ktoś wyskakuje na dzwona czy nie, to nie kwestia umiejscowienia kierownicy, a głupoty

> kierującego

> Dla mnie jazda anglikiem po PL jest tak samo bezpieczna jak "Europejczykiem"... nigdy nie miałem

> problemów... prosta sprawa - jak nie widzę to nie wyprzedzam...

Jadąc za Tirem to wyznając ten argument, że jak nie widzisz to nie wyprzedzasz, to może sie zdarzyć, że pojedziesz za nim ze 100km, bo nigdy nie będziesz widzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jadąc za Tirem to wyznając ten argument, że jak nie widzisz to nie wyprzedzasz, to może sie

> zdarzyć, że pojedziesz za nim ze 100km, bo nigdy nie będziesz widzieć.

Nie umiesz bezpiecznie wyprzedzać, skoro tak twierdzisz palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale wypowiadasz się jakbyś natłukł w nich najmarniej 100 tys mil.

A gdzie zrobiłem błąd w wypowiedziach?

Czy trzeba jeździć anglikiem, by wiedzieć, że potrzeba wymienić lampy, lusterka, prędkościomierz?

Czy trzeba nim jeździć, by wiedzieć o utrudnionym wyprzedzaniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dobry mają kąt. Przeciez siedzisz po prawej i wtedy MUSISZ mieć angielskie lusterka zebys cokolwiek

> widział. Jakbys zalozyl europejskie to wtedy bylby zły kąt.

"Gdybnę" - może chodzić o sam wkład, na kontynencie lewe jest często asferyczne i daje szersze pole widzenia, na wyspach jest odwrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A gdzie zrobiłem błąd w wypowiedziach?

Trochę się znajdzi - poniżej.

> Czy trzeba jeździć anglikiem, by wiedzieć, że potrzeba wymienić lampy, lusterka, prędkościomierz?

Najlepiej chociaż raz w nim usiąść. Nie całe lusterka, a wkłady i prędkościomierza też nie trzeba, każdy w miarę nowy anglik ma podwójną skalę, a np. elektroniczne liczniki (np. Citroena czy Renault) przestawia się komputerem lub w menu. Tak na 100% to jedynie lampy, chyba, że przejdą naklejki.

> Czy trzeba nim jeździć, by wiedzieć o utrudnionym wyprzedzaniu?

Wyprzedzanie nie jest najłatwiejsze, ale można. Nie robi się tego nagle wyskakując komuś zza tyłka, a z pewnej odległości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To czy ktoś wyskakuje na dzwona czy nie, to nie kwestia umiejscowienia kierownicy, a głupoty

> kierującego

> Dla mnie jazda anglikiem po PL jest tak samo bezpieczna jak "Europejczykiem"... nigdy nie miałem

> problemów... prosta sprawa - jak nie widzę to nie wyprzedzam...

I oby więcej kierowców z takim podejściem ok.gif

Jednak wydaje mi się, że wielu frustratów będzie próbowało wyprzedzać nawet bez widoczności jadąc za ciągnikiem z belami słomy, starym PKSem, itp, a przeciwny pas widać dość późno jak się siedzi na pozycji "pasażera". Warto do tego dodać, że popularność takie auta ze względu na swoją niższą cenę mogą mieć wśród młodzieżówki z ułańską fantazją.

Ale to tylko moje gdybania- obym się mylił

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wyprzedzanie nie jest najłatwiejsze, ale można. Nie robi się tego nagle wyskakując komuś zza tyłka,

> a z pewnej odległości.

Tak, zwłaszcza w polskich realiach z pewnej odległości. Jak chcę zachować odstęp od tira jadącego przede mną, to za minutę mam już przed maską ze dwóch zniecierpliwionych i tak w kółko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak, zwłaszcza w polskich realiach z pewnej odległości. Jak chcę zachować odstęp od tira jadącego

> przede mną, to za minutę mam już przed maską ze dwóch zniecierpliwionych i tak w kółko.

Dziwne, mnie się jakoś udawało. Ot, przykład, że teoria rozmija się z praktyką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PANOWIE to są głupoty i tyle

W Lutym tego roku byłem w wydziale komunikacji i powiedzieli że OCZYWIŚCIE ZAREJESTRUJĄ BEZ PROBLEMU ale musi być zrobiony przegląd.

I tu screwy.gif, nie znalazłem stacji diagnostycznej która by przegląd zrobiła angryfire.gif !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pytanie jeszcze ile będzie kosztować ubezpieczenie

> Jak dla mnie super. Zrealizuję zakup terenówki do zabawy. W polu nie ma znaczenia położenie

> kierownicy

Ubezpieczenie dokładnie tyle samo. Nawet jak auto jest jeszcze zarejestrowane na wyspie. Polskie OC + AC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ciekawe, jak dużo tego będzie na ulicach i jak podskoczą ceny anglików

A mi się wydaje, że niewiele się zmieni. Tym się po prostu niewygodnie jeździ i ludzie się na to nie rzucą. Pal licho, że siedzi się po drugiej stronie i zmienia biegi lewą ręką - po 2-3 dniach człowiek się do tego przyzwyczaja (mi tyle to zajęło kiedyś w UK), gorsze jest to, że nieprzyjemnie się wyprzedza na jednojezdniowych.

Jeśli dołożą się jeszcze ubeczpieczyciele, przywalając wysokie składki, to może niektórym dać do myślenia czy opłaca się kupić tańszego anglika, czy lepiej od razu szukać RHD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ciekawe, jak dużo tego będzie na ulicach i jak podskoczą ceny anglików

Nijak, bo auto dalej jest niewygodne.

IMHO szkoda, że przepis przeszedł, albo skoro przeszedł to mógł być wymóg wbitego w DR zakazu wyprzedzania na drogach jednojezdniowych, dwukierunkowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To rozumiem

a uwzględniłeś fakt że przeważnie w autach z prestiżem i innych niemieckich prawe lustreko jest o 1/3 mniejsze niż u nas. Czy w anglikach lewe jest o 1/3 mniejsze - jesli tak - to sami wyciągnijcie wnioski smile.gif. Byle by żadne życie ludzkie na tym nie ucierpiało.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a uwzględniłeś fakt że przeważnie w autach z prestiżem i innych niemieckich prawe lustreko jest o

> 1/3 mniejsze niż u nas. Czy w anglikach lewe jest o 1/3 mniejsze - jesli tak - to sami

> wyciągnijcie wnioski . Byle by żadne życie ludzkie na tym nie ucierpiało.

> pozdr

Wniosek jest taki, ze lusterko trzeba bedzie zmienic...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a uwzględniłeś fakt że przeważnie w autach z prestiżem i innych niemieckich prawe lustreko jest o

> 1/3 mniejsze niż u nas. Czy w anglikach lewe jest o 1/3 mniejsze - jesli tak - to sami

> wyciągnijcie wnioski . Byle by żadne życie ludzkie na tym nie ucierpiało.

> pozdr

jeśli mowa jest o przekładańcach to zgoda, się mnie się wydaje że chodzi o rejestrację aut RHD,a wtedy przekładanie lusterek nie ma sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jeśli mowa jest o przekładańcach to zgoda, się mnie się wydaje że chodzi o rejestrację aut RHD,a

> wtedy przekładanie lusterek nie ma sensu.

zrób test - zobacz w jakiej odległości widać auto z lewej i z prawej strony gdy znajduje się bardzo blisko obok nas. Wynik podaj w cm w odległości równoległej dla obu pojazdów (przy równorzędnych ustawieniach obu lusterek - czyli w stopniu minimalnym - widzimy kąsek boku własnego pojazdu).

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zrób test - zobacz w jakiej odległości widać auto z lewej i z prawej strony gdy znajduje się bardzo

> blisko obok nas. Wynik podaj w cm w odległości równoległej dla obu pojazdów (przy

> równorzędnych ustawieniach obu lusterek - czyli w stopniu minimalnym - widzimy kąsek boku

> własnego pojazdu).

> pozdr

rozumiesz o czym ja pisze?

chodzi mi o rejestrację aut RHD.

po co w nich zmieniać lusterka i na jakie?

w dużej ilości przypadków jak zmienisz lusterka w RHD na takie z LHD to ich nawet nie będziesz w stanie dobrze ustawić pod kierowcę siedzącego z prawej strony. zupełnie jakby chcieć lusterka z angola założyć do wersji kontynentalnej. a często auta mające mniejsze lusterko w wersji kontynentalnej, w wersji RHD maja symetryczne.

poza tym... skoro angliki są w stanie jeździć w ruchu wielopasmowym... zarówno po mieście i autostradach, gdzie potrzebna jest widoczność po obu stronach, to czemu nagle ta widoczność miałaby być niewystarczająca na kontynencie? (mam tu na myśli wyłącznie widoczność w lusterkach)

dlatego mam wrażenie, że ten zacytowany na początku fragment to jakaś brednia, która bardziej pasuje do wymagań w związku z przekładką kierownicy (o ile to jest w ogóle legalne)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W miescie ujdzie? Wlasnie w miescie bedzie tez bardzo trudno. Kazdy lewoskret bedzie bardzo

> niebezpieczny. A to juz jest najniebezpieczniejszy manewr w warunkach miejskich.

Instruktorzy czy egzaminatorzy nie mają problemu ocenić czy kursant wykonuje lewoskręt bezpiecznie czy nie, a siedzą przecież po prawej stronie auta. Nawet ja jak jestem pasażerem to w mieście widzę co się dzieje na drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Instruktorzy czy egzaminatorzy nie mają problemu ocenić czy kursant wykonuje lewoskręt bezpiecznie

> czy nie, a siedzą przecież po prawej stronie auta. Nawet ja jak jestem pasażerem to w mieście

> widzę co się dzieje na drodze.

Niby tak a jednak nie. Czesto stoisz do lewoskretu a z przeciwka tak samo stoja. Wowczas siedzac w LHD nie musisz sie duzo wychylic zeby stwierdzic czy mozesz pojechac czy nie. W RHD bedzie totalnie na czuja. A znajac polska fantazje to wiadomo jak bedzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.