Skocz do zawartości

Prędkości autostradowe


mrBEAN

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, Ryb napisał:

 

A ja 130. I mam ochotę robić to częściej lewym pasem.

 

No i w czym problem?  W razie interwencji Policji ja będę odpowiadał za 170 km/h, a Ty za niestosowanie się do obowiązku ruchu prawostronnego. Tyle.

 

Nie jestem bezmyślnym baranem, choć dopuszczam możliwość że i w tej kwestii się mylę, ale jeżdżę od lat w ten sam sposób - nie przekraczam prędkości w terenie zabudowanym, w ogóle w mieście nie wyprzedzam, nie poganiam, itp - IMO za dużo czynników zewnętrznych które mają wpływ na bezpieczeństwo jazdy.

Długa trasa, czyli ponad te 300-400 km - zawsze tempomat i stała 130-140.

W tygodniu roboczym na A1 i A4 - a non stop tam jeżdżę - jak jest w miarę pusto to vmax.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Ryb napisał:

 

Lub nie chce powodować zagrożenia. W zeszłym roku na polskich drogach zginęło ponad 3 tys. osób. Całkiem spora liczba z nich dlatego, że ktoś postanowił jeździć z prędkością na jaką ma ochotę (oczywiście większą od dopuszczalnej).

 

Jeżdżenie z takimi prędkościami w kraju, gdzie Janusz zatrzymuje się na końcu pasa rozbiegowego czy po prostu wjeżdża przed Ciebie nie patrząc w lusterka jest zwyczajną głupotą. Żeby nie określić tego dosadniej. A chwalenia się tym publicznie szkoda komentować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Ryb napisał:

 

Właśnie. Dlatego dziwi mnie, że taki jeżdżący szybciej niż dopuszczalna prędkość czepia się kogoś, kto ma kaprys jechać sobie lewym pasem.

 

 

Musisz jechać prawym skrajnym pasem wg przepisów jeżeli jest wolny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, slawek_l_83 napisał:

 

Musisz jechać prawym skrajnym pasem wg przepisów jeżeli jest wolny...

 

No. A ten z tyłu musi jechać z dopuszczalną prędkością. Więc remis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, fanlan napisał:

Moje doswiadczenie w pospiechu wykazalo, ze optymalna predkosc by nie musiec zbyt hamowac to 110-130 wowczas i koncentracja mniejsza i szarpanie znikome, mozna sporo przewidziec, nie wspomne o spalaniu w dizlu jakies 5,5.

Korzysci czasowe na odcinku 400km sa niewarte szarpaniny. Sprawdzilem na sobie.

 

Mój przedział to 120-160 licznikowe, zależnie od natężenia ruchu. Przy 160 km/h pali już ok. 8,5l, a przy 120 km/h ok. 6l, a to jakieś 40% więcej paliwa, a w średniej wyjdzie max 15% szybciej.

Stosunek ekonomii do czasu najkorzystniej wychodzi przy 120 km/h, choć jazda z ruchem w przedziale 120-140 lewym pasem jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Ryb napisał:

 

No. A ten z tyłu musi jechać z dopuszczalną prędkością. Więc remis.

 

Nie musi, bo nikt mu nie zabroni tak samo Tobie jechać lewym ;] ale kultura by wymagała, by przepuścić szybszego i tyle :oki:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, slawek_l_83 napisał:

 

Nie musi, bo nikt mu nie zabroni tak samo Tobie jechać lewym ;] ale kultura by wymagała, by przepuścić szybszego i tyle :oki:

 

 

Więc umówmy się, że ja też mam gdzieś przepisy. Tylko akurat inne.

:hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


jak temperatura oleju przy 1.4 TSI przy 200 ?

 

swoja droga jestem ciekawy jak wyglada zuzycie i zmęczenie silnika przy takich predkosciach

czy pojeździ tak samo długo jakby jeździł 120 jak i prawie pod cały czas pod czerwonym polem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, kazaa napisał:

 

tak naprawdę nic nie jest usprawiedliwieniem, mogą zabierać PJ - w końcu pasuje to obecnej władzy, ale czy to będzie rozwiązaniem? Po co więc budować autostrady, mogliśmy zostać w ciemnogrodze przy lokalnych drogach 2 cyfrowych, żeby powoli się przemieszczać... 

a w krajach gdzie nie ma ciemnogrodu i są piękne szerokie autostrady też byś przy ograniczeniu do 140 jechał 200 wiedząc że przy kontroli policja odwiezie Cię w bransoletkach albo wystawi mandat że resztę trasy będziesz jechał na fotelu pasażera tęskniąc za kasą i prawem jazdy?

 

bo na chwilę obecną odnoszę wrażenie że mało kogo boli mandat 500zł a jedynie drobną uciążliwością są punkty

lub mandat do kosza i jak się upomną to będzie zmartwienie i dalej gaz do dechy.

 

ale ryba psuje się od głowy i jak minister zimą we mgle leci w 2h z Torunia do Warszawy... to co się dziwić reszcie (szczególnie jeżdżących służbowymi) że mają przepisy głęboko w dupie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Cinos napisał:

jak temperatura oleju przy 1.4 TSI przy 200 ?

 

Powiem ci jak to wygląda w 1.2, przy ciągłym 200 temperatura lata od 96 do 102 stopni, nigdy więcej. Zresztą, tylko kilka razy widziałem w kurze olej w temperaturze powyżej setki. Najłatwiej jest do tego doprowadzić w dużym upale pałując auto po górach. Ja do rekordowego 103 doszedłem grzejąc na serpentynach w Boce Kotorskiej.

 

12 minut temu, Cinos napisał:

swoja droga jestem ciekawy jak wyglada zuzycie i zmęczenie silnika przy takich predkosciach

 

autostrada to najlepsze warunki dla silnika, dobre chłodzenie, dość wysokie obroty, wszystkie płyny biegają pod wysokim ciśnieniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Cinos napisał:


jak temperatura oleju przy 1.4 TSI przy 200 ?

 

swoja droga jestem ciekawy jak wyglada zuzycie i zmęczenie silnika przy takich predkosciach

czy pojeździ tak samo długo jakby jeździł 120 jak i prawie pod cały czas pod czerwonym polem

 

Przy 200 tam jest chyba ok. 4000 obrotów albo i mniej, olej ok. 110*C ale to zależy od temp. na zewnątrz.

Mowa o pedale w podłodze, czyli licznikowe 225-230 km/h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Ryb napisał:

 

A ja 130. I mam ochotę robić to częściej lewym pasem.

Czyli mamy doczynienia z szeryfem drogowym:) Ja nic nie mam do tych jadących stowka prawym pasem. Ale jak już wyprzedzaja to niech trochę dołożą tego gazu, żeby nie blokować ruchu. Jak widze, ze mi ktoś wyjeżdża to z daleka odpuszczam tempomat, żeby się wyhamować oporami powietrza. Problem jest tego typu, ze facet zaczyna wyprzedzać tirki na tempomacie. I jak ma po pierwszym lukę na 3 tiry to on nie zjedzie, żeby cię puścić tylko uparcie się trzyma tego lewego, i dalej ciągnie swoje 100-120, aż przeskoczy kilka zestawów. To jest zwykła złośliwość, właśnie takich nadgorliwych Rybów:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, atlantic napisał:

Czyli mamy doczynienia z szeryfem drogowym:)

 

Absolutnie nie. Ja nie chcę nikogo zmuszać do przestrzegania przepisów. Ja tylko mam go gdzieś.

 

16 minut temu, atlantic napisał:

Ja nic nie mam do tych jadących stowka prawym pasem. Ale jak już wyprzedzaja to niech trochę dołożą tego gazu, żeby nie blokować ruchu.

 

Ale dlaczego ma mnie obchodzić ktoś, kogo ja nie obchodzę? Jeśli ktoś postanawia mieć gdzieś zasady współżycia społecznego (w tym przepisy drogowe) to dlaczego ja miałbym mu wyświadczać jakieś uprzejmości? Przecież to nielogiczne.

 

17 minut temu, atlantic napisał:

Jak widze, ze mi ktoś wyjeżdża to z daleka odpuszczam tempomat, żeby się wyhamować oporami powietrza. Problem jest tego typu, ze facet zaczyna wyprzedzać tirki na tempomacie. I jak ma po pierwszym lukę na 3 tiry to on nie zjedzie, żeby cię puścić tylko uparcie się trzyma tego lewego, i dalej ciągnie swoje 100-120, aż przeskoczy kilka zestawów.

 

Zjechanie w taką lukę oznacza niemożność następnie z niej wyjechania przez bardzo długi czas, bo na lewym już czeka kolejka gniewnych, którzy natychmiast rozpędzą się do dużo większych prędkości i na pewno nie zostawią miejsca na ponowny wjazd na lewy i dalsze wyprzedzanie TIRów. Wbicie się między nich na siłę (co zdarza mi się praktykować) powoduje bardzo agresywne reakcje. Więc dla ich zdrowia lepiej jak sobie pojadą tam z tyłu aż ja skończę niż mają gwałtownie przyspieszać i hamować tylko sobie przysparzając nerwów.

:)

 

20 minut temu, atlantic napisał:

To jest zwykła złośliwość, właśnie takich nadgorliwych Rybów:)

 

Zero złośliwości. To jest wyłącznie korzystanie z drogi zgodnie z jej przeznaczeniem. Oczywiście utrudnia to życie tym, którzy korzystają z niej niezgodnie z przeznaczeniem, ale to przecież wyłącznie ich problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, atlantic napisał:

Czyli mamy doczynienia z szeryfem drogowym:) Ja nic nie mam do tych jadących stowka prawym pasem. Ale jak już wyprzedzaja to niech trochę dołożą tego gazu, żeby nie blokować ruchu. Jak widze, ze mi ktoś wyjeżdża to z daleka odpuszczam tempomat, żeby się wyhamować oporami powietrza. Problem jest tego typu, ze facet zaczyna wyprzedzać tirki na tempomacie. I jak ma po pierwszym lukę na 3 tiry to on nie zjedzie, żeby cię puścić tylko uparcie się trzyma tego lewego, i dalej ciągnie swoje 100-120, aż przeskoczy kilka zestawów. To jest zwykła złośliwość, właśnie takich nadgorliwych Rybów:)

 

A co Ci przeszkadza pojechanie na autostradzie przez minute czy dwie 110km/h. Spieszy Ci sie caly czas gdzies? To jest zgodne z prawem i tak jak Ryb pisze, jesli jest mozliwosc to zjezdzam na prawy od razu, ale jesli jest kolejny i kolejny i 5 tirow przede mna (jeden za drugim) to wyprzedzam kolejne. I wszystko zgodnie z prawem.

 

A jezdzenie 200km/h jest niezgodne z prawem i nie ma tu nic do gadki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, atlantic napisał:

Jaka jest różnica czy mijasz tira przy 140 czy przy 200? I tak i tak jak będzie wypadek to jest karambol i trup. W zasadzie jestem w stanie zrozumieć, ze boicie się jeździć szybko. Widze codziennie te wykończone, parskające, skrzypiące, wożące samochody i tacy faktycznie to jeżdżą 120kmh, bo szybciej się nie da - nieustanna walka o utrzymanie toru jazdy. Ostatnio znajomy na autostradzie zlitował się pomoc dziewczynie, która miała awarie. Mówi, ze straciła powietrze w oponie i czy może jej pomoc zmienić koło. Kolega szuka koła, a tam oczywiście brak i zestaw naprawczy do opony, którego nie ma. Idzie zobaczyć to koło...a tam druty z opon wychodzą. 3-4letnie audi q5 z oponami typu slick:phi:

Jezeli wy jeździcie takimi autami to faktycznie strach jeździć 180-200. 

Zreszta no nie oszukujmy się, dla wieszkszosci kompaktów 200kmh to vmax. Huk powietrza, odcinka silnika, niska stabilność przy dużej prędkości. Żeby tak jeździć trzeba mieć duży i sprawny samochód ot. cala taiemnica. I naprawdę jak widze w lustrze kogoś lecącego za mną 250kmh to sprawia on mniejsze zagrożenie niż taki nadgorliwy baran, który nie przyspieszy podczas wyprzedzania tira. Po tym pierwszym wiem czego się spodziewać, ten drugi osioł będzie mnie specjalnie blokował, a jak zacznę go wyprzedzać prawym to będzie przyspieszał, albo nagle dostanie olśnienia i będzie chciał zjechać. Porażka.

 

4 godziny temu, Ryb napisał:

 

Napisane tu zostało tyle bzdur, że trudno to nawet skomentować. Zresztą chyba nie ma sensu. Mam wrażenie, że jesteś klonem Cinosa. 

 

Zgadzam sie z Ryb. Tyle bzdur ze az szkoda komentowac. Prawo jest jedno. Czy masz kompakta, czy SUVa, czy masz 500 koni pod maska czy tylko 140.  W przeciwienstwie do drogi hamowania ktora ze 140 do 80 jest "troche" krotsza niz z 200 do 80. Ale to pikus, przeciez ma sprawne hamulce w duzym aucie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, kazaa napisał:

 

tak naprawdę nic nie jest usprawiedliwieniem, mogą zabierać PJ - w końcu pasuje to obecnej władzy, ale czy to będzie rozwiązaniem? Po co więc budować autostrady, mogliśmy zostać w ciemnogrodze przy lokalnych drogach 2 cyfrowych, żeby powoli się przemieszczać... 

 

Autostrady sa budowane do jazdy z predk 140, a drogi lokalne max 90. To jest roznica. I nie ma tu ciemnogrodu. Jest prawo i tyle. Chcesz szybciej - nie ma problemu, helikopter, licencja i latasz .... albo kraje gdzie nie ma prawa: Afryka, Rosja ... robisz co chcesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, marcindzieg napisał:

 

To uderz wyżej. I pisz dotąd aż ktoś zareaguje. Sprawdzone, skuteczne.

 

Nic to nie da.

Mam kumpla w drogowce, wiele razy wskazywalem mu miejsca, gdzie moglby sie ustawic i golic rowno pajacow, ale to nie od niego zalezy. Komendant ma swoje widzimisie i jezdza w miejsca gdzie malo co sie dzieje :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, blue_ napisał:

 

Nic to nie da.

Mam kumpla w drogowce, wiele razy wskazywalem mu miejsca, gdzie moglby sie ustawic i golic rowno pajacow, ale to nie od niego zalezy. Komendant ma swoje widzimisie i jezdza w miejsca gdzie malo co sie dzieje :facepalm:

 

W dziwnym mieszkasz miejscu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.05.2017 o 18:35, mrBEAN napisał:

Tym razem bez wymuskanych rekordów, tylko ogień w szopie, na ile ta szopa pozwoliła :hehe:

Ogólnie przelotowo przez dłuższy czas była 2 z przodu.

Spowalniaczy też nie brakowało, i średnia jest jaka jest. Lotny start i meta na jednej wysokości.

1.4 TSI 140 KM w O III, opony 225/45/17

 

Przy okazji nic nowego nie odkryję, ale przy średniej ok. 120 km/h pali ok. 6,5l, także tego ;) 

 

To się czasowo często nie kalkuluje, bo na stację trzeba wjechać. U mnie optimum jest przy ok 140-150. Cicho, pali <10 litrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zwolniłem na A  do  120km/h 
forester  ma  aero  kiosku  
żłopie  jak  y .... niety 

 

(@ryb mode on) a  ja  mam  tempo  i mnie  sie  zwykle  az tak  nie  spieszy ;] ( @ryb mode off)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 5/17/2017 o 09:07, slawek_l_83 napisał:

 

Musisz jechać prawym skrajnym pasem wg przepisów jeżeli jest wolny...

 

Jeśli jest wolny. Jeśli prawym pasem porusza się auto z prędkością 110 km/h a ja lewym 140km/h, to to że ktoś za mną chce jechać 160 km/h nie oznacza, że mam zwalniać i zjeżdżać na prawy. A mnie mrugają, jak jadę lewym te np. 150, prawym jadą 110-130, bo ichmość waszmość waćpan zaiwaniający 200 km/h będzie mrugał światłami od Poznania do Warszawy, żeby mu wszyscy lewy pas zwalniali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 2017-5-17 o 08:07, slawek_l_83 napisał:

Musisz jechać prawym skrajnym pasem wg przepisów jeżeli jest wolny...

 

A jaśniepan ma wg przepisów jechać nie szybciej niż 140 km/h. Dlaczego jego widzimisie jest ważniejsze niż moje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uczepiliscie sie tych co chca jechac 200, pouczacie, a moze sami nie robicie lepiej.

A co z takimi co gadaja przez telefon, albo nie uzywaja kierunkow, lub cisna 120 przez miasto- codziennie takich widze. Takich tez nalezy pouczac, lub zajezdzac im droge?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.05.2017 o 13:33, kazaa napisał:

 

albo diesel

Heh... Ale też najlepiej sześcio- lub ośmio-cylindrowy :P Mały diesel (fakt, że zamontowany w kiosku - służbowym Peugeot Partner 1.6HDI 92KM) przy 140-150 pali tyle, co moja mała benzyna 1.4T w kompakcie - okolice 9-10l...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.05.2017 o 11:48, bnow napisał:

To się czasowo często nie kalkuluje, bo na stację trzeba wjechać. U mnie optimum jest przy ok 140-150. Cicho, pali <10 litrów.

Piszesz o Mondeo? Ładne spalanie, podobne jak u mnie w kompakcie 1,4T przy tych prędkościach :P Fakt, że waży też podobnie :/ A jak wygląda spalanie w mieście?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, mdyrka napisał:

Heh... Ale też najlepiej sześcio- lub ośmio-cylindrowy :P Mały diesel (fakt, że zamontowany w kiosku - służbowym Peugeot Partner 1.6HDI 92KM) przy 140-150 pali tyle, co moja mała benzyna 1.4T w kompakcie - okolice 9-10l...

W C5 przy 140~150 na tempomacie spalanie lekko poniżej 6

1.6 HDI 115 KM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 2017-5-26 o 16:35, blue_ napisał:

Uczepiliscie sie tych co chca jechac 200, pouczacie, a moze sami nie robicie lepiej.

A co z takimi co gadaja przez telefon, albo nie uzywaja kierunkow, lub cisna 120 przez miasto- codziennie takich widze. Takich tez nalezy pouczac, lub zajezdzac im droge?

 

Ci jeżdżący stówką po mieście się tym publicznie nie chwalą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko kwestia braku adekwatnych kar dla zbyt szybkich.

 

Ja bym byl za kilkoma zmianami.

Po pierwsze podniesc predkosc dopuszczalna w kilku miejscach - np obszar zamieszkania 20km/h > 30km/h. Drogi poza obszarem zabudowanym z asfaltowym poboczem 90km/h > 100km/h. Drogi dwupasmowe - 100km/h > 110km/h. 

 

I wprowadzic naprawde surowe kary za łamanie tych limitow.

 

Np tak:

miedzy 0 a 10km/h powyzej limitu - niska kara np 2 punkty i 50zl ze wskazaniem dla policji o dawanie pouczenia w wiekszosci przypadkow - poprostu takie przekrocznie moze bardzo latwo zdazyc sie kazdemu kto probuje jechac zgodnie z ograniczeniem.

 

miedzy 10km/h a 20km/h - to juz nie mozna uznac ze ktos zrobil przypadkowo, dlatego przynajmniej z 200zl i 8 punktow.

 

miedzy 20km/h a 30km/h - 500zl i 12 punktow.

 

miedzy 30km/h a 40km/h - 1000zl i 16 punktow.

 

miedzy 40km/h a 50km/h - 2000zl i 20 punktow.

 

powyzej 50km/h - utrata PJ na minimum 6 miesiecy i przynajmniej 4000zl grzywny.

 

I jestem pewny, ze po wprowadzeniu takch kar, skonczlo by sie rumakowanie w Polsce.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, CiniO napisał:

Po pierwsze podniesc predkosc dopuszczalna w kilku miejscach - np obszar zamieszkania 20km/h > 30km/h.

Z tym punktem się akurat nie zgodzę, pozostałe możesz zgłaszać do realizacji, masz mój głos w wyborach :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.05.2017 o 15:17, grogi napisał:

 

A jaśniepan ma wg przepisów jechać nie szybciej niż 140 km/h. Dlaczego jego widzimisie jest ważniejsze niż moje?

 

Przepisy są po to by je łamać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17 maj 2017 o 10:34, atlantic napisał:

Czyli mamy doczynienia z szeryfem drogowym:) Ja nic nie mam do tych jadących stowka prawym pasem. Ale jak już wyprzedzaja to niech trochę dołożą tego gazu, żeby nie blokować ruchu. Jak widze, ze mi ktoś wyjeżdża to z daleka odpuszczam tempomat, żeby się wyhamować oporami powietrza. Problem jest tego typu, ze facet zaczyna wyprzedzać tirki na tempomacie. I jak ma po pierwszym lukę na 3 tiry to on nie zjedzie, żeby cię puścić tylko uparcie się trzyma tego lewego, i dalej ciągnie swoje 100-120, aż przeskoczy kilka zestawów. To jest zwykła złośliwość, właśnie takich nadgorliwych Rybów:)

Bo to takie  dziadki master of economy, byle w kropelce sie zamknac :))) znam gosci co na LPG za tirem potrafia 200km ciagnac:))))to dopiero test na cierpliwosc, ze mega niebezpieczne to inna sprawa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia ‎2017‎-‎05‎-‎26 o 17:35, blue_ napisał:

Uczepiliscie sie tych co chca jechac 200, pouczacie, a moze sami nie robicie lepiej.

A co z takimi co gadaja przez telefon, albo nie uzywaja kierunkow, lub cisna 120 przez miasto- codziennie takich widze. Takich tez nalezy pouczac, lub zajezdzac im droge?

 

do tego trzeba osobny temat na autokaciku :)

i prawo hammurabiego: za gadanie przez telefon trzymajac telefon reka przy uchu --> uciac reke .... tego to juz naprawde nie rozumie. zestaw sluchawkowy kosztuje od kilku-kilkunastu zlotych, mozna oddzwonic pozniej itp itd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia ‎2017‎-‎05‎-‎28 o 02:26, CiniO napisał:

Np tak:

miedzy 0 a 10km/h powyzej limitu - niska kara np 2 punkty i 50zl ze wskazaniem dla policji o dawanie pouczenia w wiekszosci przypadkow - poprostu takie przekrocznie moze bardzo latwo zdazyc sie kazdemu kto probuje jechac zgodnie z ograniczeniem.

 

miedzy 10km/h a 20km/h - to juz nie mozna uznac ze ktos zrobil przypadkowo, dlatego przynajmniej z 200zl i 8 punktow.

 

miedzy 20km/h a 30km/h - 500zl i 12 punktow.

 

miedzy 30km/h a 40km/h - 1000zl i 16 punktow.

 

miedzy 40km/h a 50km/h - 2000zl i 20 punktow.

 

powyzej 50km/h - utrata PJ na minimum 6 miesiecy i przynajmniej 4000zl grzywny.

 

I jestem pewny, ze po wprowadzeniu takch kar, skonczlo by sie rumakowanie w Polsce.

 

 

Ja tez glosuje za Panem :)

 

Dodam tylko ze konieczna jest lekka modernizacja drog krajowych, wszedzie gdzie sie tylko da. Rzadzacy rzucili sie na budowanie autostrad a zapomnieli o krajowkach, gdzie chyba tych wypadkow smiertelnych jest najwiecej.

 

Np. likwidacja przejsc dla pieszych (budowa kladek, podziemnych przejsc), dodatkowe pasy do wlaczania sie do ruchu oraz minimalizacja ilosci skrzyzowan ze swiatlami, na wiekszosci drog dwujezdniowych o dwoch pasach ruchu. Przyklady z mojego podworka to: krakow-myslenice, olkusz-dabrowa gorn., dabrowa gorn-czestochowa.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, gregoryj napisał:

Np. likwidacja przejsc dla pieszych (budowa kladek, podziemnych przejsc), dodatkowe pasy do wlaczania sie do ruchu oraz minimalizacja ilosci skrzyzowan ze swiatlami, na wiekszosci drog dwujezdniowych o dwoch pasach ruchu. Przyklady z mojego podworka to: krakow-myslenice, olkusz-dabrowa gorn., dabrowa gorn-czestochowa.

 

 

Akurat Olkusz-D.G. Jest po remoncie na dłuższym odcinku i jest ok. Problem z tą drogą jest taki, że jest alternatywą dla A4, na dodatek bezpłatną...

Generalnie dużo osób jeździ tam za szybko, w tym ja także...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, K3 napisał:

 

Akurat Olkusz-D.G. Jest po remoncie na dłuższym odcinku i jest ok. Problem z tą drogą jest taki, że jest alternatywą dla A4, na dodatek bezpłatną...

Generalnie dużo osób jeździ tam za szybko, w tym ja także...

 

Tak, nawierzchnia jest okay. Wiadomo, ze jest alternatywa dla A4, ale jakby nie bylo tyle swiatel, skrzyzowan, przejsc dla pieszych .... to jazda bylaby plynna i w miare bezkolizyjna i te 100-110  wystarczyloby sobie leciec spokojnie.  90% samochodow, przy wszystkich zwolnieniach do 70-ciu (przy skrzyzowaniach) nie hamuje z tych 100-110 ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.05.2017 o 19:38, mdyrka napisał:

Piszesz o Mondeo? Ładne spalanie, podobne jak u mnie w kompakcie 1,4T przy tych prędkościach :P Fakt, że waży też podobnie :/ A jak wygląda spalanie w mieście?

 

Tak, przy 140-150 pali ciut poniżej dychy. Powyżej robi się już sporo więcej. Większy silnik ma tę przewagę, że przy wyższych prędkościach bierze mniej od mniejszego - bo ma jeszcze sporą rezerwę. Na pewno przy 100 Twoje 1,4T jest sporo oszczędniejsze niż 2,0T u mnie.

Przy 140-150 w Lexusie z V6 też schodziłem poniżej 10.

 

W mieście bierze z 13-14.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 2017-5-28 o 01:26, CiniO napisał:

Wszystko kwestia braku adekwatnych kar dla zbyt szybkich.

 

Ja bym byl za kilkoma zmianami.

Po pierwsze podniesc predkosc dopuszczalna w kilku miejscach - np obszar zamieszkania 20km/h > 30km/h. Drogi poza obszarem zabudowanym z asfaltowym poboczem 90km/h > 100km/h. Drogi dwupasmowe - 100km/h > 110km/h. 

 

Ale przecież już masz takie rozwiązanie, nawet sformalizowane: "dobra droga" dostaje kategorię drogi ekspresowej - i tam jest właśnie 100/120 zamiast 90/100. 

 

Dnia 2017-5-28 o 01:26, CiniO napisał:

I wprowadzic naprawde surowe kary za łamanie tych limitow.

 

Np tak:

miedzy 0 a 10km/h powyzej limitu - niska kara np 2 punkty i 50zl ze wskazaniem dla policji o dawanie pouczenia w wiekszosci przypadkow - poprostu takie przekrocznie moze bardzo latwo zdazyc sie kazdemu kto probuje jechac zgodnie z ograniczeniem.

 

miedzy 10km/h a 20km/h - to juz nie mozna uznac ze ktos zrobil przypadkowo, dlatego przynajmniej z 200zl i 8 punktow.

 

miedzy 20km/h a 30km/h - 500zl i 12 punktow.

 

miedzy 30km/h a 40km/h - 1000zl i 16 punktow.

 

miedzy 40km/h a 50km/h - 2000zl i 20 punktow.

 

powyzej 50km/h - utrata PJ na minimum 6 miesiecy i przynajmniej 4000zl grzywny.

 

 

Z karami finansowymi jest tak, że jednych ruszają dużo bardziej niż innych... 

 

Dla takich drogowych rycerzy powinny być programy prac społecznych - bo stracony czas boli każdego bardzo podobnie... W ciągu trzech miesięcy dwadzieścia godzin pracy przy sprzątaniu parków, trawników czy okolic dróg (yeah!) - ale pracy pracy, nie wiszenia na telefonie - w zupełności by wystarczył żeby delikwent się drugi raz zastanowił. Z pożytkiem dla wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.05.2017 o 12:37, gregoryj napisał:

 

A co Ci przeszkadza pojechanie na autostradzie przez minute czy dwie 110km/h. Spieszy Ci sie caly czas gdzies? To jest zgodne z prawem i tak jak Ryb pisze, jesli jest mozliwosc to zjezdzam na prawy od razu, ale jesli jest kolejny i kolejny i 5 tirow przede mna (jeden za drugim) to wyprzedzam kolejne. I wszystko zgodnie z prawem.

 

A jezdzenie 200km/h jest niezgodne z prawem i nie ma tu nic do gadki.

 

Jejku, wszystko zgodnie z prawem. Ale kultura nakazuje zjechać, ja zjeżdżam i jeszcze jakoś problemów nie miałem z powrotem. I dlaczego zaraz łamią przepisy? jak jedziesz 110 a ktoś 140 to nie łamie przepisów. Z kolejnej zaś strony - mam nadzieję że nigdy nie będą musieli kiedyś na twoim nagrobku napisać "Tu leży ten co miał pierwszeństwo/rację" bo jakiś jadący 180km/h jednak nie wyhamuje.

 

Swoją drogą jak praktykujesz się wpakowanie komuś przed maskę, to oni przecież nie wpuszczając Ciebie prawa nie łamią, czyż nie?

 

Jakby to było dobrze, jakby nie tylko przypisy widzieć, ale też kulturę właśnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, slawek_l_83 napisał:

 

Przepisy są po to by je łamać :)

 

No to przecież ja łamię. Tylko akurat inne niż tamten. A jemu polecam złamanie jeszcze innego przepisu i wyprzedzanie pasem zieleni. Przecież nie stosuje się do przepisów, więc to nie powinno być problemem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, AstraC napisał:

Ale kultura nakazuje zjechać, ja zjeżdżam i jeszcze jakoś problemów nie miałem z powrotem.

 

Kultura? To takie coś co w normalnych okolicznościach powstrzymywałoby takiego "szybkiego" od podjeżdżania do zderzaka, mrugania jak wściekły długimi i czynienia obraźliwych gestów lub nawet niebezpiecznych manewrów gdy już ma wolną drogę?

No to ja raczej nie obserwuję kultury ze strony "szybkich i bezpiecznych" kierowców.

 

Idąc więc dalej: skoro mam do czynienia z aroganckim chamem (no bo jak inaczej nazwać kogoś kto jadąc z gazem w desce spycha wszystkich z lewego pasa?) to przecież bycie dżentelmenem byłoby lekko nieuzasadnione. Nie mylmy dżentelmena z frajerem. Dżentelmen oczywiście nie wda się z chamem w pyskówkę czy inne drogowe akcje, ale też nie będzie na niego reagował. Więc ja z angielskim spokojem po prostu nie reaguję na wściekłych kotłujących się za moim samochodem. Przecież nic nie mogą zrobić.

;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, hefi napisał:

Na pasie zieleni się nie zmieszcze ale awaryjnym na a2 z powodzeniem wyprzedzam dwa tiry. Tylko trzeba się upewnić czy nie ma wiaduktu w pobliżu

 

No i brawo, to mi się podoba. Jak łamać przepisy to na całego, a nie - wybiórczo tylko jeden, myśląc że to jest cool.

:oki::hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
No i brawo, to mi się podoba. Jak łamać przepisy to na całego, a nie - wybiórczo tylko jeden, myśląc że to jest cool.
:oki::hehe:

Zgadza się. Po co migac długimi czy rzucać mięsem i fakerami jak można spokojnie wyprzedzić z prawej. Szkoda nerwów. Często się zdarza, że taki król lewego pasa czuje się urażony i sytuacja się odwraca. To on zaczyna wykonywać jakies dziwne niebezpieczne ruchy - chyba z zazdrości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Ryb napisał:

 

No to przecież ja łamię. Tylko akurat inne niż tamten. A jemu polecam złamanie jeszcze innego przepisu i wyprzedzanie pasem zieleni. Przecież nie stosuje się do przepisów, więc to nie powinno być problemem?

 

Jest mi to obojętne - niech każdy łamie ale później nie jęczy jak obejść mandat ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, fanlan napisał:

Bo to takie  dziadki master of economy, byle w kropelce sie zamknac :))) znam gosci co na LPG za tirem potrafia 200km ciagnac:))))to dopiero test na cierpliwosc, ze mega niebezpieczne to inna sprawa

Ja zauważyłem jeszcze jedna rzecz - wiekszosc samochodów z lpg jezdzi niewiele szybciej niż tiry, a to z tego względu ze przy spokojnej jeździe pala 10l gazu i maja te 400km zasięgu. Problem zaczyna się jak trochę depna, a zasięg spada poniżej 250km. To co nadrobią szybsza jazda, stracą w kolejce na stacji. 

Wiesienka na torcie był niedawno passat W8 z korkiem wstydu w zderzaku. Chciałem go trochę sprowokować od bramek, żeby zobaczyć jak to jedzie, ale chłop grzecznie wskoczył za tira i tak sobie leciał pewnie następne 300km ;l

 

Zaś znajomy, który ma zagazowane w140 s500 jak pewnego razu służbowo leciał 3x w tygodniu ta sama trasę przez pol polski, to przez podwójne tankowania co 200km pracownicy stacji wzięli go za tajemniczego klienta :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.