Czy ktos jeszcze kupuje dzis Diesel’e?

[gilbert3]

Nie wiem czy sobie zasłużyłem, że się do mnie doczepiłeś. Sam mam diesla Euro5, ale wcześniej miałem benzyniak spełniającego Euro3. Czyli progres jest. Diesel nie dymi, dpf spełnia swoją rolę. Denerwuje mnie czepianie się wszystkich diesli, bagatelizując kompletnie prawdziwe przyczyny zanieczyszczenia powietrza. W Krakowie to niska emisja z miejscowości dookoła miasta i zabudowane korytarze w mieście. Diesle to margines zanieczyszczeń, więc śmiać mi się już chcę z tej krucjaty. Żeby nie było, uważam że diesle bez dpf, fap itp powinny być stopniowo eliminowane z miast... 

Absolutnie nie mam nic do ciebie, to żaden atak personalny. Nie mam też nic przeciw dieslom z DPF i FAP, żeby była jasność, piszę to po raz kolejny.
Nie chcę tylko (chyba aż) śmierdzących sadzomiotów... " Bo ja nie czuję i przesadzasz, - są ważniejsze problemy"...

[gregoryj]

On ‎10‎/‎10‎/‎2020 at 12:13 PM, twinsen said:

I pomaga na nie zamknięcie obiegu, m.in. ja dlatego jeżdżę permanentnie na zamkniętym,

ale jak Ty to robisz?  Przecie w każdym aucie szyby paruja po jakiejś chwili od przelaczenia na obieg wewnetrzny? Przynajmniej w tych co miałem to tak się dzialo. To w tym nowoczesnym Wieswagenie sobie z tym poradzili ?

[wladmar]

11 minut temu, gregoryj napisał:

ale jak Ty to robisz?  Przecie w każdym aucie szyby paruja po jakiejś chwili od przelaczenia na obieg wewnetrzny? Przynajmniej w tych co miałem to tak się dzialo. To w tym nowoczesnym Wieswagenie sobie z tym poradzili ?

 

Nic nie paruje, odkąd w autach jest klimatyzacja. 

[marcindzieg]

1 minutę temu, wladmar napisał:

 

Nic nie paruje, odkąd w autach jest klimatyzacja. 

Musi być sprawna 

[blue_]

42 minuty temu, gregoryj napisał:

Przecie w każdym aucie szyby paruja po jakiejś chwili od przelaczenia na obieg wewnetrzny? 

 

W jednym aucie mi parowały, bo były dziury w podłodze i wilgoć sie dostawała. W obecnym jest sucho i szyby nie parują (a klimy nie ma)

[Ryb]

Godzinę temu, marcindzieg napisał:

Musi być sprawna 

 

A sprawna ale nie nabita? To jest sprawna czy niesprawna? Bo klimy to mają różne stany sprawności.

 

[wladmar]

4 godziny temu, Dark_Knight napisał:

 

A sprawna ale nie nabita? To jest sprawna czy niesprawna? Bo klimy to mają różne stany sprawności.

 

 

Jeszcze jest stan "mam, ale nie używam, bo nie lubię jak coś mi dmucha" 

[marcindzieg]

2 minuty temu, wladmar napisał:

 

Jeszcze jest stan "mam, ale nie używam, bo nie lubię jak coś mi dmucha" 

Wolę mieć otwarte okno bo wtedy jest świeże powietrze 

[Ryb]

6 minut temu, wladmar napisał:

 

Jeszcze jest stan "mam, ale nie używam, bo nie lubię jak coś mi dmucha" 

 

Mądrość nr 1: klima w Polsce jest niepotrzebna, bo ileż my mamy w roku upalnych dni?

Mądrość nr 2: po co zimówki, w Polsce nie ma zimy.

 

Wychodzi na to, że nie ma ani lata ani zimy.

[wladmar]

8 minut temu, marcindzieg napisał:

Wolę mieć otwarte okno bo wtedy jest świeże powietrze 

 

A nie kręcić te gałki od klimy cały czas, zwariować można! A automatyczny tryb nie wchodzi w grę, bo głupia maszyna nigdy nie zrobi tak dobrze jak człowiek chce! 

[Ryb]

2 minuty temu, wladmar napisał:

 

A nie kręcić te gałki od klimy cały czas, zwariować można! A automatyczny tryb nie wchodzi w grę, bo głupia maszyna nigdy nie zrobi tak dobrze jak człowiek chce! 

 

A wirusy, wilgoć i pleśń na filtrze? Umrzeć od tego można!

[wladmar]

Teraz, Dark_Knight napisał:

 

A wirusy, wilgoć i pleśń na filtrze? Umrzeć od tego można!

 

Jakim filtrze? Tym co go Niemiec ostatnio zmieniał 10 lat temu, a blacharz przy składaniu wywalił? W kanałach pleśń przecież, wszędzie pod deską, Fred widział! 

[Ryb]

1 minutę temu, wladmar napisał:

 

Jakim filtrze? Tym co go Niemiec ostatnio zmieniał 10 lat temu, a blacharz przy składaniu wywalił? W kanałach pleśń przecież, wszędzie pod deską, Fred widział! 

 

Trzeba odgrzybiać, ozonować, psikać w kratki siuwaksem z Allegro. I jeszcze może się zepsuć toto. Tylko kłopot z takim wynalazkiem.

[wladmar]

2 minuty temu, Dark_Knight napisał:

 

Trzeba odgrzybiać, ozonować, psikać w kratki siuwaksem z Allegro. I jeszcze może się zepsuć toto. Tylko kłopot z takim wynalazkiem.

 

A ten nowy czynnik to w ogóle strach się bać - wybucha i trujący gaz wydziela! 

[gregoryj]

1 hour ago, Dark_Knight said:

Mądrość nr 1: klima w Polsce jest niepotrzebna, bo ileż my mamy w roku upalnych dni?

Mądrość nr 2: po co zimówki, w Polsce nie ma zimy.

 

Wychodzi na to, że nie ma ani lata ani zimy.

Bzdura. Są oba sezony, ale ….. łagodne, wiec w pewnych warunkach oba sprzęty nie sa niezbędne ani nawet zbytnio potrzebne

 

1 hour ago, Dark_Knight said:

A wirusy, wilgoć i pleśń na filtrze? Umrzeć od tego można!

No wlasnie, smierdzi jak z rury diesla.  Trza psikac bo smierdzi, to potem trza nabic , bo gaz się ulotni, krecic galkami dzialalo tak jak chcesz bo żadne automaty nie dzialaja dobrze, chyba ze zaczna czytac ludzkie myśli ….. tyle roboty, tyla problemów, i po co to wszystko …...

 

Ja tam nie wiem, ale to chyba wymysl burżuazji z Ameryki. Zaczeli pic Cole i zrec burgery i nagle …… za goraco im się zrobilo

[gregoryj]

1 hour ago, marcindzieg said:

Wolę mieć otwarte okno bo wtedy jest świeże powietrze

Uwazaj, bo jak cos jedzie co ma literke D na tylnej klapie to zamknij okno lepiej i obieg wewnętrzny ………...

[marcindzieg]

15 godzin temu, gregoryj napisał:

Uwazaj, bo jak cos jedzie co ma literke D na tylnej klapie to zamknij okno lepiej i obieg wewnętrzny ………...

A tak na poważnie - pierwsze Subaru było z 2001, pierwsza Kia była z 2004, druga z 2010, teraz mam dwa Subaru. W żadnym nie występowały objawy o jakich piszesz. Ale we wszystkich była sprawna i wydajna klimatyzacja. Na bieżąco serwisowana.

[gregoryj]

Just now, marcindzieg said:

A tak na poważnie - pierwsze Subaru było z 2001, pierwsza Kia była z 2004, druga z 2010, teraz mam dwa Subaru. W żadnym nie występowały objawy o jakich piszesz. Ale we wszystkich była sprawna i wydajna klimatyzacja. Na bieżąco serwisowana.

Ja tez na poważnie sprawdzilem dzisiaj w jednym z moich 25-letnich rzempow z KLIMĄ, i rzeczywiście nie paruje na obiegu wewnętrznym i klimie wlaczonej Ale ja klime używam jak jest 30-40 stopni ciepla, w innych przypadkach jest mi zbedna. No może w taka pogode jak jest dzisiaj czy wczoraj w kraku to jeszcze czasem się przyda, ale to raz na ruski rok się zdarzy

[Ryb]

2 godziny temu, gregoryj napisał:

Ja tez na poważnie sprawdzilem dzisiaj w jednym z moich 25-letnich rzempow z KLIMĄ, i rzeczywiście nie paruje na obiegu wewnętrznym i klimie wlaczonej Ale ja klime używam jak jest 30-40 stopni ciepla, w innych przypadkach jest mi zbedna. No może w taka pogode jak jest dzisiaj czy wczoraj w kraku to jeszcze czasem się przyda, ale to raz na ruski rok się zdarzy

 

I dlatego potem krążą po Internetach opinie jak to klimy się psują...

[gregoryj]

1 hour ago, Dark_Knight said:

 

I dlatego potem krążą po Internetach opinie jak to klimy się psują...

gdzie się psuja? w jednym sprzęcie co 2 lata trza "dobic" i tyle. tak to chodzi. i sprezarka się nie zepsuje szybko 

Drugie, w okresach ujemnej temperatury, termostat i tak blokuje sprezarke, wiec se możesz klikac on do oporu i tak nic nie będzie dzialac. Może się tak stać ze w zimie i tak nie będzie dzialac miesiąc dwa.

 

gdzie jest napisane ze musza chodzic caly czas? co prawda jak wlacze po 3 mcach to musi chwile uplynac zanim zacznie chlodzic, ale dziac działa.

 

I najdziwniejsze jest to, ze w tym co klimy najmniej używam to nie smierdzi nigdy, a w tym co jest częściej a w pewnych okresach regularnie smrodek lekki czuc, mimo ze wyczyszczona.

[Pietro_M]

19 godzin temu, gregoryj napisał:

gdzie się psuja? w jednym sprzęcie co 2 lata trza "dobic" i tyle. tak to chodzi. i sprezarka się nie zepsuje szybko 

Drugie, w okresach ujemnej temperatury, termostat i tak blokuje sprezarke, wiec se możesz klikac on do oporu i tak nic nie będzie dzialac. Może się tak stać ze w zimie i tak nie będzie dzialac miesiąc dwa.

Nie wiem, gdzie Ty mieszkasz (na biegunie czy w Suwałkach), ale wyobraź sobie, że auto można trzymać w garażu i tam jest zawsze powyżej 10*C, co oznacza że jednak sprężarka będzie się włączać codziennie. Poza tym nawet przy niskich temperaturach, ale zimą przy dobrze rozgrzanym silniku też będzie działać.

[volf6]

1 godzinę temu, Pietro_M napisał:

Poza tym nawet przy niskich temperaturach, ale zimą przy dobrze rozgrzanym silniku też będzie działać.

Nie bardzo, przecież czujnik temperatury najczęściej jest w lusterku zewnętrznym więc rozgrzanie silnika nie ma nic do rzeczy

[Spajdi]

Nie bardzo, przecież czujnik temperatury najczęściej jest w lusterku zewnętrznym więc rozgrzanie silnika nie ma nic do rzeczy

Natomiast o tym czy kompresor się załączy w samochodach mądrzejszych niż Fiat Brava decyduje jednakowoż inny czujnik...

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

[volf6]

1 minutę temu, Spajdi napisał:

Natomiast o tym czy kompresor się załączy w samochodach mądrzejszych niż Fiat Brava decyduje jednakowoż inny czujnik...

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka
 

Nie pisze na podstawie Bravy-nawet nie wiem czy tam był pełny klimatronic

[Ryb]

21 minut temu, volf6 napisał:

Nie pisze na podstawie Bravy-nawet nie wiem czy tam był pełny klimatronic

 

Generalnie IMO zależy od konkretnego modelu, jak to sobie producent rozwiązał. Ale tak czy siak, w naszym klimacie nawet zimą bywają okazje do załączenia sprężarki bo temperatura na zewnątrz podlega dużym wahaniom. Ponadto, używanie klimatyzacji gdy "jest 30-40 stopni" a pozostawienie jej w trybie automatycznym to są dwie różne sprawy, bo w tym pierwszym modelu pracuje ona ledwie kilka razy między czerwcem a sierpniem podczas gdy w drugim praktycznie non-stop (lub co najwyżej z niewielkimi przerwami) od początku marca do  końca listopada.

 

 

Dlatego też dla jednego sprawna klima to taka, w której trzeba "raz na dwa lata uzupełnić czynnik", podczas gdy ja nigdy w żadnym z moich samochodów czynnika nie uzupełniałem.

 

Edytowane 14 Października 2020 przez Dark_Knight

[gregoryj]

9 hours ago, Pietro_M said:

Nie wiem, gdzie Ty mieszkasz (na biegunie czy w Suwałkach), ale wyobraź sobie, że auto można trzymać w garażu i tam jest zawsze powyżej 10*C, co oznacza że jednak sprężarka będzie się włączać codziennie. Poza tym nawet przy niskich temperaturach, ale zimą przy dobrze rozgrzanym silniku też będzie działać.

Bzdury chlopie pleciesz i tyle. Jakbys raz montowal klime to wiedzialbys ze termostat jest (przynajmniej w moim rzempie) w ciągu powietrza  które jest zaciągane przez dmuchawe z zewnątrz. I temperatura owego powietrza jest sprawdzana a nie silnika czy wnętrza. Wiec jeśli temperatura zaciąganego powietrza będzie okolo

 

zera i nizej to w moim sprzęcie i tak wylaczy sprezarke.

 

I co ma garaz do tego? Piernik do wiatraka? Ciesz się ze masz garaz ogrzewany. wlaczy się na chwile i wyjedziesz na mróz i się wyłączy

6 hours ago, Dark_Knight said:

sprawna klima to taka, w której trzeba "raz na dwa lata uzupełnić czynnik", podczas gdy ja nigdy w żadnym z moich samochodów czynnika nie uzupełniałem.

znowu co ma piernik do wiatraka. sprawna klima to taka co działa i chlodzi. w manualu, w automacie jeszcze musi dobrze "automatyzować" czyli mieć inne czujniki sprawne.

w 25 letnim aucie nie spodziewaj ze wszystko jest jak w nowym. Nieszczelnosci w klimie pojawiają się po jakims czasie. w zaleznosci jak się producent przylozyl: 5-10-15 lat. Można szukac czynnikiem ultrafioletowym, ale jakos nie miałem czasu, bo pierwszy raz mi wlasnie uleciało po 2och latach. Dla mnie to jest gadzet dodatkowy. Czasem milo jak jest, a jak nie ma to tez da rade.

 

6 hours ago, Dark_Knight said:

onadto, używanie klimatyzacji gdy "jest 30-40 stopni" a pozostawienie jej w trybie automatycznym to są dwie różne sprawy, bo w tym pierwszym modelu pracuje ona ledwie kilka razy między czerwcem a sierpniem podczas gdy w drugim praktycznie non-stop (lub co najwyżej z niewielkimi przerwami) od początku marca do  końca listopada

to w trosce o sprezarke (na pewno wytrzyma dluzej niż wlaczana non-stop) drugie, ze ja potrzebuje wtedy jak pisałem i kiedy indziej jej nie wlaczam mimo ze mam klimatronika w tym aucie. Tak automatyczna klima. Pali wystarczajaca ilość paliwa ….. już bez klimy 

myślisz ze ile sprezarka  wytrzyma w 25 letnim aucie? regenerować już mi się pewnie nie będzie chciało, bo koszta i jakość? pod dużym znakiem zapytania.

 

 

I jeszcze jedna myśl. Przy 5 stopniach na zewnatrz, jak macie wlaczona klime to ogrzewanie nie działa słabiej niż z wylaczona? Bo przecież musi. Nie ma innej opcji.

[fanlan]

W dniu 10.10.2020 o 11:00, gilbert3 napisał:

Słaby trolling z tą garstką, w miastach nie idzie oddychać bardziej przez diesla niż benzynę czy gaz. Nowe diesle nie mają nic do rzeczy, chodzi o sam fakt, że stare i śmierdzące są w bardzo dużej ilości, poruszają się bezkarnie po centrach miast, stoisz za takim w korku i mimo że nie dymi, to aż cię fetor zatyka, głównie przez to muszę zamykać obieg w aucie i co 4 miesiące zmieniam filtr kabinowy. Marzę o dniu, w którym SKP będą zabierać dowód za brak fabrycznego DPF, a te fabrycznie bez nie będą mogły wjechać do miasta.
Niestety takie auta długo będą jeździć bezawaryjnie i będą mało palić, technicznie będą być może sprawne, ale nikt mi nie wmówi, że to jest w porządku, bo nie jest - trucie ludzi pod sztandarem bycia anty eko-oszołomem, jest normalną, zwykłą egoistyczną krótkowzrocznością. Zarówno ze strony państwa czyli ustawodawcy, że na to pozwala, bo głosy ludu, jak i samego ludu, który bardziej zainteresowany jest stanem własnego portfela niż zdrowia.

Owszem zgadzam sie ze wycinka DPF-a powinna skutkowac zabraniem DR| i kontrola stacji, za blef cofniecie uprawnien i zamkniecie stacji. Co do smrodu w korku to albo  mam slaby wech albo mam szczecie bo nic mnie nie zatyka.Owszem stare strucle czy NoPb czy ON w wieku 20-25 lat przy niesprawnym ukladzie zasilania to trudno sie dziwic. \Ja mam DPF-a wypala sie co 500-900 km, jadac A nawet  co 1900km. Mam , dbam i nie planuje nic wycinac. Jezdze po miescie w 85\% i sie da. Spalanie mam 7,4 z jazdy miejskiej, ale pewnie podejdzie pod 7,6 a producent podaje 7,8. Owszem chcialbym benzyne np 1,4 150KM mnie w zupelnosci by wystarczylo a najlepiej taka ktora znioslaby LPG. Wowczas raj na stacjach, Do pelna prosze..60zl\:) i na 350km wystarcza.

Podsumowujac bardziej restrykcyjne przeglady, bezwzgledne przepisy, jakakolwiek nieszczelnosc to OUT DR| i brak druciarstwa spowodowalaby selekcje naturalna strucli ulepow.\

[stig]

Dyskusja się toczy i co z tego wynika? A no to, że to wszystko to „tylko” biznes nie mający nic z ekologią i logiką. Boki zrywać normalnie

https://spidersweb.pl/autoblog/limity-co2-volvo/

[gilbert3]

Owszem zgadzam sie ze wycinka DPF-a powinna skutkowac zabraniem DR| i kontrola stacji, za blef cofniecie uprawnien i zamkniecie stacji. Co do smrodu w korku to albo  mam slaby wech albo mam szczecie bo nic mnie nie zatyka.Owszem stare strucle czy NoPb czy ON w wieku 20-25 lat przy niesprawnym ukladzie zasilania to trudno sie dziwic. \Ja mam DPF-a wypala sie co 500-900 km, jadac A nawet  co 1900km. Mam , dbam i nie planuje nic wycinac. Jezdze po miescie w 85\% i sie da. Spalanie mam 7,4 z jazdy miejskiej, ale pewnie podejdzie pod 7,6 a producent podaje 7,8. Owszem chcialbym benzyne np 1,4 150KM mnie w zupelnosci by wystarczylo a najlepiej taka ktora znioslaby LPG. Wowczas raj na stacjach, Do pelna prosze..60zl\ i na 350km wystarcza.
Podsumowujac bardziej restrykcyjne przeglady, bezwzgledne przepisy, jakakolwiek nieszczelnosc to OUT DR| i brak druciarstwa spowodowalaby selekcje naturalna strucli ulepow.\

Smród w korku może być związany z modelem auta, u mnie wyraźnie czuć spaliny innych aut, widocznie miejsce pobrania powietrza do kabiny jest nieszczęśliwe. Przyznaję też, że węch mam o wiele lepszy niż słuch.
Co do przepisów to one już są, tylko powszechnie traktuje się je jako wskazówkę a nie wyrocznię, przynajmniej jeśli chodzi o ruch drogowy i tematy około motoryzacyjne.

[gregoryj]

12 hours ago, stig said:

Dyskusja się toczy i co z tego wynika? A no to, że to wszystko to „tylko” biznes nie mający nic z ekologią i logiką. Boki zrywać normalnie

https://spidersweb.pl/autoblog/limity-co2-volvo/

Artykul mistrzowski. Nawet nie wiedziałem, ze to az na taka skale głupoty sie rozrosło. Nic tylko przybic piatke urzędasom co to wymyslily. Zamiast ludzi wsadzać do jak najmniejszych aut z napedem elektrycznym do miasta, to oni na odwrot. Aż żal …. to czytac

[Pietro_M]

14 godzin temu, gregoryj napisał:

Bzdury chlopie pleciesz i tyle. Jakbys raz montowal klime to wiedzialbys ze termostat jest (przynajmniej w moim rzempie) w ciągu powietrza  które jest zaciągane przez dmuchawe z zewnątrz. I temperatura owego powietrza jest sprawdzana a nie silnika czy wnętrza. Wiec jeśli temperatura zaciąganego powietrza będzie okolo

 

zera i nizej to w moim sprzęcie i tak wylaczy sprezarke.

 

I co ma garaz do tego? Piernik do wiatraka? Ciesz się ze masz garaz ogrzewany. wlaczy się na chwile i wyjedziesz na mróz i się wyłączy

Świat się nie kończy na Twoim rzempie. Jakbyś jeździł nowszymi samochodami, to byś mógł zaobserwować, jak włącza się klima zimą w aucie z ręczną/automatyczną klimą. Żeby to wiedzieć, nie muszę montować klimy ani razu.  

 

Garaż ma to do tego, że rano po odpaleniu auta można zmniejszyć wilgotność we wnętrzu i zapobiec ewentualnemu parowaniu szyb, jak wyjedzie się na zewnątrz i klima się wyłączy.

[twinsen]

Diesla kupuje się właśnie po to:



Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka

[rwIcIk]

21 minut temu, twinsen napisał:

Diesla kupuje się właśnie po to:
 

Ekodriving autostradą

Mnie zawsze wychodzi powyżej 7

 

[twinsen]

Ekodriving autostradą
Mnie zawsze wychodzi powyżej 7
 

Zaraz wjeżdżam do Niemiec, więc już tak ładnie nie będzie, ale i tak wolę to niż tankować co 400 km.

Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka

[Pietro_M]

22 minuty temu, twinsen napisał:

Diesla kupuje się właśnie po to:



Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka
 

W swoim dieslu przy średniej 71km/h mam średnie spalanie 5,4l z ostatnich 30 tys.  
No ale to nie 500Nm, więc pali mniej  

[rwIcIk]

Godzinę temu, Pietro_M napisał:

W swoim dieslu przy średniej 71km/h mam średnie spalanie 5,4l z ostatnich 30 tys.  
No ale to nie 500Nm, więc pali mniej  

Ja potrafię zejść bliżej 5, ale z dłuższego przebiegu mam 6.6 - jeżdżę głównie po mieście i pod miasto.

 

[ppmarian]

W swoim dieslu przy średniej 71km/h mam średnie spalanie 5,4l z ostatnich 30 tys.  
No ale to nie 500Nm, więc pali mniej  

Przegon go +160

Zobaczymy czy wciągnie mniej niż SUV

Wysłane z tel.

[Pietro_M]

3 minuty temu, ppmarian napisał:

Przegon go +160

Zobaczymy czy wciągnie mniej niż SUV

Wysłane z tel.
 

Spoko, jak będę na A4 albo A2 to przegonię.

[Maciej__]

7 minutes ago, ppmarian said:

Przegon go +160
Zobaczymy czy wciągnie mniej niż SUV

 

Takie porownania sa pozbawione wiekszego sensu... Auto trzeba dobierac do swoich potrzeb a nie tworzyc jakies sztuczne zestawienia.

Jak ktos ma potrzebe czesto jezdzic 160+, ciagac przyczepy itp to nie bedzie bral SUVa noPB bo sie nie sprawdzi. 

Mnie np kompletnie nie interesuja spalanie przy 160+ bo z takimi predkosciami nie jezdze..

A to czy przy przepisowej jezdzie na autostradzie spali 7 czy 9 na 100 tez na moj budzet nie ma zadnego wplywu przy przebiegach rzedu 15-20kkm.

[Ryb]

17 godzin temu, gregoryj napisał:

w 25 letnim aucie nie spodziewaj ze wszystko jest jak w nowym. Nieszczelnosci w klimie pojawiają się po jakims czasie. w zaleznosci jak się producent przylozyl: 5-10-15 lat. Można szukac czynnikiem ultrafioletowym, ale jakos nie miałem czasu, bo pierwszy raz mi wlasnie uleciało po 2och latach. Dla mnie to jest gadzet dodatkowy. Czasem milo jak jest, a jak nie ma to tez da rade.

 

Nie spodziewałbym się, że w 25-letnim aucie będzie działało jak w nowym. Dlatego daleki jestem od uznania 25-letniego auta za w pełni sprawne.

 

17 godzin temu, gregoryj napisał:

to w trosce o sprezarke (na pewno wytrzyma dluzej niż wlaczana non-stop) drugie, ze ja potrzebuje wtedy jak pisałem i kiedy indziej jej nie wlaczam mimo ze mam klimatronika w tym aucie. Tak automatyczna klima. Pali wystarczajaca ilość paliwa ….. już bez klimy 

myślisz ze ile sprezarka  wytrzyma w 25 letnim aucie? regenerować już mi się pewnie nie będzie chciało, bo koszta i jakość? pod dużym znakiem zapytania.

 

Akurat sprężarka to taka rzecz, co się bardziej psuje od braku pracy niż od pracy. Każdy specjalista od klimatyzacji Ci to powie.

 

17 godzin temu, gregoryj napisał:

I jeszcze jedna myśl. Przy 5 stopniach na zewnatrz, jak macie wlaczona klime to ogrzewanie nie działa słabiej niż z wylaczona? Bo przecież musi. Nie ma innej opcji.

 

Nie, nie działa słabiej. Po pierwsze auto ma taki zapas ciepła, że spokojnie sobie poradzi a po drugie to ja podejrzewam, że przy niskich temperaturach zimne powietrze jest mieszane z ciepłym w innych proporcjach bo nigdy nie zauważyłem spadku wydajności ogrzewania w zależności od tego czy klima jest włączona czy nie.

 

 

[Ryb]

16 godzin temu, stig napisał:

Dyskusja się toczy i co z tego wynika? A no to, że to wszystko to „tylko” biznes nie mający nic z ekologią i logiką. Boki zrywać normalnie

https://spidersweb.pl/autoblog/limity-co2-volvo/

 

No i potwierdziło się, że wielkie SUVy są bardziej ekologiczne od małych elektryków. Quod erat demonstrandum.

[Ryb]

2 godziny temu, twinsen napisał:

Diesla kupuje się właśnie po to:



Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka
 

 

Oho, prawie nauczyłeś się już jeździć! A raczej szwajcarskie przepisy Cię nauczyły. Wszystkim, którzy twierdzą że spalanie podawane w katalogu oderwane jest od rzeczywistości polecam przejażdżkę do cywilizowanego kraju, w którym będą zmuszeni poruszać się w cywilizowany sposób.

Edytowane 15 Października 2020 przez Dark_Knight

[Ryb]

2 godziny temu, rwIcIk napisał:

Ekodriving autostradą

Mnie zawsze wychodzi powyżej 7

 

 

Mój wielki kloc z łatwością schodzi poniżej.  

[rwIcIk]

39 minut temu, Dark_Knight napisał:

Mój wielki kloc z łatwością schodzi poniżej.  

Na autostradzie?

Na drogach krajowych, to i owszem schodzę bliżej 5.

[hefi]

Diesla kupuje się właśnie po to:



Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka

Ooo nauczyłeś się jeździć

[Ryb]

28 minut temu, rwIcIk napisał:

Na autostradzie?

Na drogach krajowych, to i owszem schodzę bliżej 5.

 

Na autostradzie. Przy tempomacie nastawionym na 130 zwykle jest 6.3-6.6l/100km.

[rwIcIk]

20 minut temu, Dark_Knight napisał:

 

Na autostradzie. Przy tempomacie nastawionym na 130 zwykle jest 6.3-6.6l/100km.

No to ja jeżdżę w okolicy 150, czyli licznikowe 140 i wychodzi ciut ponad 7.

 

[Ryb]

16 minut temu, rwIcIk napisał:

No to ja jeżdżę w okolicy 150, czyli licznikowe 140 i wychodzi ciut ponad 7.

 

 

Czyli wyszłoby na to samo gdybyś zwolnił.

[sherif]

4 godziny temu, Dark_Knight napisał:

Oho, prawie nauczyłeś się już jeździć! A raczej szwajcarskie przepisy Cię nauczyły. Wszystkim, którzy twierdzą że spalanie podawane w katalogu oderwane jest od rzeczywistości polecam przejażdżkę do cywilizowanego kraju, w którym będą zmuszeni poruszać się w cywilizowany sposób.

 

Taa, tylko co to za jazda i przyjemność z jazdy . W CH gdyby nie widoki to można zasnąć na tych ich autostradach a samo wyprzedzania gdzie wszyscy jeżdżą +/-2kmph do limitu to istna masakra.

Niezależnie czy D czy noPb przy przepisowej, płynnej jeździe w takich warunkach każde współczesne auto spali zgodnie z danymi producenta lub blisko tych deklaracji. Rekordy swojego spalania też biłem za granicą .

[twinsen]

Szwajcaria-Polska, pogoda wujowa, przez całe Niemcy lało niemiłosiernie. Poza tym, oni mają tyle remontów, że ich nienawidzę. Co kurna parę km remont i przekładka.

Także diesel jest w dechę!

Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka