Skocz do zawartości

FIAT - jeszcze nieraz Cię zaskoczy


sherif

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, grogi napisał(a):

 

Znasz zjawisko rosy? 

Znam, ale zastanawiam się czemu u mnie to praktycznie nie występuje. Jest kilka dni w roku, kiedy mam jakąś rose na lusterku jesienną porą, a i tak mi to nie przeszkadza, tymczasem u Ciebie jest to cały rok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, blue_ napisał(a):

Tak, ale w innym miejscu piszesz tak, jakby się to tyczyło wszystkich modeli i każdy fiat byłby złomem.

 

W kwestiach fundamentalnych Fiaty są IMHO tak samo awaryjne. Ale w autach tego koncernu dochodzi do tego całe mnóstwo drobnych usterek i niedoróbek, które wynikają zwykle z niechlujstwa i braku dbania o szczegóły. We Fiacie nie myślą w kategoriach "co jeśli". Jak samochód zjeżdża z linii produkcyjnej, to jest wystarczająco dobry - fakt że hamulce są za małe (i kończą się za szybko), wahacze za długie (i od odbciążenia padają tuleje), sterowniki nawiewow nie mają wyłączników krańcowych (i się po czasie przepalają), mocowanie plastików na lichy klej (który puszcza po trzech miesiącach jeżdżenia po włoskich dziurach) itd - to już nie jest problem. Legendarne alternatory to też tego przejaw.  

 

I dlatego dla Fiata mówię nie. 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, maro_t napisał(a):

 

napisałem Ci konkretnie co padło w moim Fiacie, nie da sie juz bardziej konkretnie. Wiele z tych usterek (jak tuleje tylnej belki, rezystor wentylatora czy skrzynia M32) to były typowe awarie, ktore miała większość ludzi na forum Bravo. W sumie z tych "typowych" awarii ominęła mnie tylko chłodnica, z której wypadały lamele. Z mojej wypadł tylko jeden rząd lameli a reszta już wytrzymała do sprzedaży ;]

Oczywiście we Fiacie jak w każdej marce są modele mniej lub bardziej udane i też ciężko powiedzieć jak jest dzisiaj. Ja miałem dwa Fiaty, drugi to Stilo, tylko że ten samochód był kupiony jako używany i mało jeździł. W 4 lata zrobiliśmy nim ze 40 tys. km. Wielkich problemów z nim nie było, chociaż też jakiś przekaźnik w klimie padł czy obroty falowały.

 

Czyli jak dbasz tak masz ;]

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, grogi napisał(a):

 

W kwestiach fundamentalnych Fiaty są IMHO tak samo awaryjne. Ale w autach tego koncernu dochodzi do tego całe mnóstwo drobnych usterek i niedoróbek, które wynikają zwykle z niechlujstwa i braku dbania o szczegóły.

to ja bym dorzucil takie rzeczy jak np.
klimatyzacja automtyczna, ktora ladnie wyglada w katalogu, ale dziala juz duzo gorzej niz u konkrencji

tempomat, w ktorym poskapili nawet na przycisku do wylaczenia go

czesci, ktore sie regularnie psuja, a fiat nie potrafi, albo nie chce ich naprawic przez lata (wieszak tylnego tlumika w bravo, rezystor wiatraka chlodnicy, itp)

i pewnie wiele, wiele wiecej, ktore po prostu w tej chwili wylecialy mi z glowy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, komandos80 napisał(a):

to ja bym dorzucil takie rzeczy jak np.
klimatyzacja automtyczna, ktora ladnie wyglada w katalogu, ale dziala juz duzo gorzej niz u konkrencji

tempomat, w ktorym poskapili nawet na przycisku do wylaczenia go

czesci, ktore sie regularnie psuja, a fiat nie potrafi, albo nie chce ich naprawic przez lata (wieszak tylnego tlumika w bravo, rezystor wiatraka chlodnicy, itp)

i pewnie wiele, wiele wiecej, ktore po prostu w tej chwili wylecialy mi z glowy :)

 

Dla mnie hitem byla klamka w Fiacie 500 ;]

Zamiast ja przeprojektowac, to wypuscili zestaw naprawczy dostepny w ASO :hehe:

Do tej pory nadal klamka nie jest zmieniona a model jest chyba z 15 lat na rynku...

Z plusow to te auta jednak raczej nie staja na drodze, bo to irytujace duperele a nie jakies powazne mechaniczne bledy.

 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Maciej__ napisał(a):

 

Co nie zmienia faktu, ze nawet marki uchodzace za wzor niezawodnosci czesto wypuszczaly rozne buble...

Tak. Tylko starano się pewnie rzeczy poprawić. Szczególnie po lifcie. I nie był to standard tylko raczej wyjątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do klamki w F500 to wystarczy dać tam smar jak się auto kupuje i problem jest do zapomnienia.

Szkoda tylko ,że fiat sam tego nie zrobił tak jak piszecie i przez tyle lat nadal to występuje ,a jedynym co zrobili to zestaw naprawczy , za który trzeba samemu zapłacić .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, grogi napisał(a):

 

W kwestiach fundamentalnych Fiaty są IMHO tak samo awaryjne. Ale w autach tego koncernu dochodzi do tego całe mnóstwo drobnych usterek i niedoróbek, które wynikają zwykle z niechlujstwa i braku dbania o szczegóły. We Fiacie nie myślą w kategoriach "co jeśli". Jak samochód zjeżdża z linii produkcyjnej, to jest wystarczająco dobry - fakt że hamulce są za małe (i kończą się za szybko), wahacze za długie (i od odbciążenia padają tuleje), sterowniki nawiewow nie mają wyłączników krańcowych (i się po czasie przepalają), mocowanie plastików na lichy klej (który puszcza po trzech miesiącach jeżdżenia po włoskich dziurach) itd - to już nie jest problem. Legendarne alternatory to też tego przejaw.  

 

I dlatego dla Fiata mówię nie. 

Ja dla przykładu dwa lata jeździłem ze słabą klimą, myśląc że małe auto - słaba klima. Dopiero w serwisie od klimy, dowiedziałem się, że kompresor po chwili się wyłączał bo .. było za dużo czynnika ;). Tak im jakoś tak się nabiło w fabryce. Po wyrównaniu ilości wg tabliczki obok klima ożyła.

 

Z ciekawych rzeczy w P2 były 8 rodzai reflektorów. Miałem drobną stłuczkę miesiąc po kupnie auta. Oddałem do warsztatu działającego na zlecenie ASO. Najpierw sprowadzili reflektor ze srebrnym odbłyśnikiem a ja miałem z ciemnym. Potem już sprowadzili "dobry". Po ok roku jak spaliła się żarówka okazało się, że wstawili na H7, a drugą, nieruszaną lampę miałem z H1, więc musiałem kupować dwa komplety żarówek, ale dzięki temu mogłem testować które żarówki częściej się przepalają :bzik:. Co ciekawe w moim MY02 Fiat montował te dwa rodzaje reflektorów do tej wersji.

 

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Maciej__ napisał(a):

 

Dla mnie hitem byla klamka w Fiacie 500 ;]

Zamiast ja przeprojektowac, to wypuscili zestaw naprawczy dostepny w ASO :hehe:

Do tej pory nadal klamka nie jest zmieniona a model jest chyba z 15 lat na rynku...

Z plusow to te auta jednak raczej nie staja na drodze, bo to irytujace duperele a nie jakies powazne mechaniczne bledy.

 

Nie stoją bo może w końcu przełożyli ECU z silnika. Jak ECU padnie to nie pojedziesz, a padały od drgań silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, sherif napisał(a):

Nie stoją bo może w końcu przełożyli ECU z silnika. Jak ECU padnie to nie pojedziesz, a padały od drgań silnika.

 

Pamietam, ze w UNO tez to padlo ;]

ALe jak sie poczekalo az troche ostygnie to mozna bylo znowu troche ujechac i do domu sie doturlalismy z ojcem ;)

To jeszcze w czasach jak Assistance nie bylo tak powszechne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Maciej__ napisał(a):

 

Pamietam, ze w UNO tez to padlo ;]

ALe jak sie poczekalo az troche ostygnie to mozna bylo znowu troche ujechac i do domu sie doturlalismy z ojcem ;)

To jeszcze w czasach jak Assistance nie bylo tak powszechne.

 

W Punto2 padało na amen.

U mnie padło oczywiście w trasie, gdzie jechałem do weterynarza z dużym psem, któremu nie spodobał się pan z assistance :phi:. Musiałem organizować transport a potem jeszcze dymać PKS po odbiór naprawionego auta. To były czasu, że było już assistance ale nie dawali samochodów zastępczych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, r1sender napisał(a):

Nie wiem na czym fenomen Fiata polega.

Kupa fantastycznych pomysłów zrealizowanych byle jak. To, co u innych jest prototypem to u nich gotowym produktem. Nie skończył bo musiał iść na lunch albo zastrajkował.  Francja jest podobna. Jakbyś z nimi trochę popracował to byś zrozumiał.

  • Lubię to 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, r1sender napisał(a):

To jest wszystko ciekawe, bo kupa tych samych gratów lata w samochodach innych producentów i jakoś dają radę. Nie wiem na czym fenomen Fiata polega.

 

Niewłaściwe zaprojektowanie, czyli złożenie tych gratów w całość. Np. jeżeli ECU silnika jest zbyt blisko gorących części albo nie zastosowali gumek przy montażu (wibracje), to będzie padać. Jeżeli woda z odpływów leje się na silniczek wycieraczek w tylnej klapie, to będzie się zacierał i przepalał. Jeżeli nie zastosuje się groszowej osłonki przy alternatorze to będzie pękał. I tak dalej. Po prostu niechlujstwo przy projektowaniu. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, wladmar napisał(a):

Np. jeżeli ECU silnika jest zbyt blisko gorących części albo nie zastosowali gumek przy montażu (wibracje), to będzie padać.

Zauważ że Japonia/Korea to komputer jest w kabinie za kierownicą. Francja/Włochy - praktycznie zawsze w komorze silnika.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, marcindzieg napisał(a):

Zauważ że Japonia/Korea to komputer jest w kabinie za kierownicą. Francja/Włochy - praktycznie zawsze w komorze silnika.

 

Mnie zawsze zdumiewa umieszczenie wentylatora chłodnicy PRZED chłodnicą w Peugeot. Po jaką cholerę? Oczywiście, leci na to sól, woda i inny syf i kwestią czasu jest kiedy przestanie działać (przy czym dowiadujesz się o tym, kiedy już para leci spod maski w korku). Ten sam wentylator umieszczony ZA chłodnicą jest praktycznie wieczny. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, r1sender napisał(a):

To jest wszystko ciekawe, bo kupa tych samych gratów lata w samochodach innych producentów i jakoś dają radę. Nie wiem na czym fenomen Fiata polega.

Raczej polegał niż polega. Kiedyś FIAT w pl był w czołówce. Robił ciekawe auta, podobające się, głównie małe w dobrej cenie. Na tle konkurencji jeździło się dobrze tymi autami.

Dziś ani nie są lepsze, ani mniej awaryjne ani specjalnie ładne czy też tanie. Wyjątek to 500ka, jeździ tego trochę, choć też już się to opatrzyło a Fiat dodatkowo zabił wersję spalinową.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, marcindzieg napisał(a):

Zauważ że Japonia/Korea to komputer jest w kabinie za kierownicą.

W Subaru był pod nogami pasażera. Też dupnie, bo zabierał sporo miejsca na wysokość. W Hondzie też był w środku i to z łatwym dostępem (dla złodziei) ;).

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, sherif napisał(a):

Raczej polegał niż polega. Kiedyś FIAT w pl był w czołówce. Robił ciekawe auta, podobające się, głównie małe w dobrej cenie. Na tle konkurencji jeździło się dobrze tymi autami.

Dziś ani nie są lepsze, ani mniej awaryjne ani specjalnie ładne czy też tanie. Wyjątek to 500ka, jeździ tego trochę, choć też już się to opatrzyło a Fiat dodatkowo zabił wersję spalinową.

 

Fiat mial racje bytu jak byl tanszy niz konkurencja... W momencie jak kosztuje podobnie, to stracil swoj czesto jedyny atut.

Dodatkow poza 500-ka, nie ma tam nic ciekawego. A cala gama to powoli skansen motoryzacyjny.

W PL Fiat sprzedaje sie w tym roku gorzej od Volvo :hehe:

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, blue_ napisał(a):

 

Panda chyba fajniejsza od 500, bo przynajmniej ma 5 drzwi.

A Tipo chyba jest najtańszym kompaktem? Chyba że się mylę, bo nie znam cenników...

W cennikach Scala RM 2023 tańsza ok 10000 od Tipo RM 2022, pozostaje rozstrzygnąć czy oba to kompakty.

Edytowane przez ZUBERTO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.10.2022 o 17:59, wujek napisał(a):

Aktywny tempomat nie widzi, ze leci Janusz prawym i bedzie sie wciskal przed Ciebie  na lewy. Nie widzi daleko, ze wyjezdza ciezarowka. Ty wiesz, ze lecisz 130 ona 90 to wystarczy zdjac noge z gazu i dojechac bez hamowania. Za granica to dziala wysmienicie ale tam sie jezdzi zupelnie inaczej. To co opisales aktywny tempomat ogarnie bez problemu. 

Da sie „nauczyć” z tym żyć i płynnie jechac

 

Janusza, tempomat nie widzi, ale Ty widzisz. Możesz lekko przyspieszyć, żeby nie puścić gniewnego, lub wyłączyć na chwile ACC, żeby nie było gwałtownego hamowania. W Volvo wystarczy minimalnie przytrzymywać gaz, wtedy Janusz sie wepchnie i pojedzie dalej a ty dalej utrzymujesz swoją predkosc

podobnie z ciężarówka 

przynajmniej ja tak robię i zawsze używam ACC. Jak czasami jeżdżę czymś bez ACC, juz brakuje mi tego

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Maciej__ napisał(a):

 

Fiat mial racje bytu jak byl tanszy niz konkurencja... W momencie jak kosztuje podobnie, to stracil swoj czesto jedyny atut.

Dodatkow poza 500-ka, nie ma tam nic ciekawego. A cala gama to powoli skansen motoryzacyjny.

W PL Fiat sprzedaje sie w tym roku gorzej od Volvo :hehe:

 

 

Ej, ale jest fabryczna Panda z gazem! Wiedzą co dobre! Czytają AK!

:lol:

 

 

 

 

Skonfigurowałem taką: 72 850zł.

:O

 

 

 

:O

 

 

 

:O

 

 

 

:lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol:

Edytowane przez Furvus_Eques
  • zszokowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, akisel napisał(a):

Da sie „nauczyć” z tym żyć i płynnie jechac

 

Janusza, tempomat nie widzi, ale Ty widzisz. Możesz lekko przyspieszyć, żeby nie puścić gniewnego, lub wyłączyć na chwile ACC, żeby nie było gwałtownego hamowania. W Volvo wystarczy minimalnie przytrzymywać gaz, wtedy Janusz sie wepchnie i pojedzie dalej a ty dalej utrzymujesz swoją predkosc

podobnie z ciężarówka 

przynajmniej ja tak robię i zawsze używam ACC. Jak czasami jeżdżę czymś bez ACC, juz brakuje mi tego

 

W każdym aucie z ACC tak to działa ale wtedy to takie pół ACC.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, wladmar napisał(a):

 

Nie, nie, chciałbym kupić za 50 kzł ;] Ale jestem w stanie dać 150 kzł, natomiast obecna cena ponad 170 kzł to IMHO przesada. 

 

Za 150k to jest Fiat 500X FWD.

;l

 

  • Haha 1
  • zszokowany 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, ZUBERTO napisał(a):

W cennikach Scala RM 2023 tańsza ok 10000 od Tipo RM 2022, pozostaje rozstrzygnąć czy oba to kompakty.

 

Wg danych technicznych oba to kompakty.

Na podstawie swoich doświadczeń ze skodami i fiatami, chyba wybrałbym Tipo, ale to tylko gdybanie, bo i tak mnie nie stać na takie bryki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.11.2022 o 09:00, Maciej__ napisał(a):

Dla mnie hitem byla klamka w Fiacie 500 ;]

Zamiast ja przeprojektowac, to wypuscili zestaw naprawczy dostepny w ASO :hehe:

 

To chociaż jest jak naprawić. A w takiej L3 notorycznie psują się zamki z hf. Wydaje Ci się, że auto się zamknęło, a w rzeczywistości jest otwarte. Nie poprawili tego po żadnym lifcie, a nowy zamek 500 zł i niekiedy pół dnia rozbierania.

W pandach też czasem klamki "stoją" w pozycji podciągniętej, ale wystarczy nasmarowac i problem na długo z glowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, wladmar napisał(a):

 

Duster. 

Lepszy? Może większy, ale dla mnie bardziej niezawodna była by panda. Zwłaszcza biorąc pod uwagę jak sobie renault nie radzi z elektroniką. Środek w dusterze tez fatalny...

No kwestią gustu. Na pewno duster bezpiezniejszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Furvus_Eques napisał(a):

 

Ej, ale jest fabryczna Panda z gazem! Wiedzą co dobre! Czytają AK!

:lol:

 

 

 

 

Skonfigurowałem taką: 72 850zł.

:O

 

 

 

:O

 

 

 

:O

 

 

 

:lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol:

 

to jest śmieszne dzisiaj. Za dwa lata będziemy z żalem wspominać że dało się kupić Pandę za 70k. ;]

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, blue_ napisał(a):

Lepszy? Może większy, ale dla mnie bardziej niezawodna była by panda. Zwłaszcza biorąc pod uwagę jak sobie renault nie radzi z elektroniką. Środek w dusterze tez fatalny...

No kwestią gustu. Na pewno duster bezpiezniejszy

 

Fiat czy rumuńskie Renault jedno g. Ale wybierając między Pandą a Dusterem nie widzę ani jednego plusa Pandy. 

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, marcindzieg napisał(a):

Tu już by można dyskutować. Kolega mechanik twierdzi że Dacie to też nie jest jakiś hit wykonania.

 

No ale w tej samej cenie masz 2x więcej samochodu, większą moc I w ogóle więcej wszystkiego.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.11.2022 o 19:13, Furvus_Eques napisał(a):

 

Mojej żonie się kiedyś w P2 wysrał ABS i praktycznie pozbawił ją hamulców na kilkadziesiąt sekund. Gdy jakimś cudem się zatrzymała hamulce wróciły a usterka nigdy więcej nie wystąpiła mimo że zrobiliśmy tym autem jeszcze sporo kilometrów. No ale po czymś takim zaufania już nie da się odbudować. 

 

Jak to przeczytałem, to sobie przypomniałem historię jak jakiś user ( @Vadero ?) opowiadał jak jego ojciec prowadził szkołę nauki jazdy i akurat wtedy były w modzie Punto 2.

Lka wpadła do rowu, bo się elektryczne wspomaganie zepsuło w aucie.

Byłbym w to nie uwierzył, ale wiem jak chodziła kierownica jak się w P2 zepsuło wspomaganie, bo mi też się zepsuło. Trzeba było siły Pudziana aby robić jakieś skręty, nawet w aucie które nie stało, ale normalnie jechało.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, marcindzieg napisał(a):

Nie. Dlaczego?

 

Ale co nie? Nie rozumiem. Przecież Sandero jest większe, ma więcej miejsca w środku, w bagażniku, mocniejszy silnik...

To przecież o klasę wyżej auto.

 

Edytowane przez Furvus_Eques
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.11.2022 o 11:49, maro_t napisał(a):

 

Pisałem tu już kiedyś porównanie Fiata Bravo do Kii Rio. W Kii w wieku 8 lat przy przebiegu 115 tys km (ze dwa miesiące temu) nastąpiła pierwsza usterka: pękło trzecie światło stop zintegrowane ze spryskiwaczem tylnej szyby. Poza tym tylne hamulce lubią piszczeć i trochę się zapiekać i trzeba je co jakiś czas czyścić. I to koniec problemów z tym autem. Fiat Bravo do przebiegu 115 tys. km miał już naprawianą skrzynię biegów, półosie, sprężyny, kilka razy wymieniane podświetlenie, wkłady lusterek, światło cofania, dwa razy łożyska amortyzatorów, ze 3 razy rezystor wentylatora chłodnicy, tuleje tylnej belki, daszek przeciwsłoneczny kierowcy, tylne hamulce też ciągle piszczały i się zapiekały i pewnie jeszcze o czymś zapomniałem. O Fiata nawet jak dbasz, to i tak coś się zawsze będzie sypać

 

EDIT: Przypomniałem sobie że jeszcze amortyzatory przednie były wymieniane na gwarnacji

 

ostro ;]

ja na fiaciora narzekam najbardziej ze względu na blachę, przy 9 latach już oznaki korozji na progu

co ciekawe skrzyni nie ruszałem do 180kkm chociaż już szurało na 5 i 6 biegu

wetylator chłodnicy olałem..

półoś poszła

sprężyna poszła

daszek 

raz tył się zapiekł

wycieraczka tył

aktywatory

chłodnica też przejeździła z ubytkami lamelów

 

za to silnik, wtryski, turbo, sprzęgło - wszystko ori przy typowo miejskiej jeździe

 

Zobaczymy jak ceed się sprawdzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.