Skocz do zawartości

FIAT - jeszcze nieraz Cię zaskoczy


sherif

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, blue_ napisał(a):

 

Miałem w życiu osiem fiatów. Obecnym jeżdżę ósmy rok. I też twierdzę że się nie psuły. Bo tak naprawdę wymiana zawieszenia, czy rozrządu, to nie awaria. Alternatora nie wymieniałem w ani jednym. W sienie robiłem upg, ale to była błędna diagnoza mechanika

Tak trafiłeś. Miałem 3 "Fiaty" i tak: w maluchu wymieniałem .. prądnicę na alternator :phi:, w CCS, które miałem krótko padły łożyska .. alternatora, w P2 przy ok 80kkm padł alternator ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Furvus_Eques napisał(a):

Wymiana baku to też eksploatacja. Po prostu stary się zużył. 

 

Po prostu zgnił. W innych markach od dawna montują plastikowe, a fiat musiał zakładać z cienkiej blachy.

No ale nowy po zakupie zabezpieczyłem dodatkową ilością konserwacji i wytrzymał dłużej niż ten pierwszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, blue_ napisał(a):

 

Po prostu zgnił. W innych markach od dawna montują plastikowe, a fiat musiał zakładać z cienkiej blachy.

No ale nowy po zakupie zabezpieczyłem dodatkową ilością konserwacji i wytrzymał dłużej niż ten pierwszy

Spoko, u mnie nie zgnił, ale wąż plastikowy wlewu się rozszczelnił i ciekł. Można to oczywiście nazwać eksploatacją, tylko jak w końcu zakończyłem etap Fiatów i kupiłem używane auto z jp .. skończyły się jakiekolwiek problemy i nastał inny wymiar bezawaryjności. Serwis odwiedzałem na przeglądy, a jedyna eksploatacja to była wymiana klocków (co 3lata a nie co rak jak w Punto ;) ). Czasem trzeba się przekonać na własnej skórze, że pkt widzenia, zależy od pkt siedzenia.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, blue_ napisał(a):

 

Po prostu zgnił. W innych markach od dawna montują plastikowe, a fiat musiał zakładać z cienkiej blachy.

No ale nowy po zakupie zabezpieczyłem dodatkową ilością konserwacji i wytrzymał dłużej niż ten pierwszy

 

Spoko. Zbiorniki paliwa korodowały też w japońskim Mitsubishi Pajero. Ale tam dlatego, że pod osłonami podwozia zbierała się woda i błoto i bak miał ciągle wilgotno. Wymiana baku na kompozytowy rozwiązywała problem.

 

BTW, moja żona w Seicento też wymieniała bak bo skorodował i zaczął przeciekać. A auto miało może ze 4 lata.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, sherif napisał(a):

Tak trafiłeś. Miałem 3 "Fiaty" i tak: w maluchu wymieniałem .. prądnicę na alternator :phi:, w CCS, które miałem krótko padły łożyska .. alternatora, w P2 przy ok 80kkm padł alternator ;).

Pamiętam jak w 86 moj ojciec kupował malucha i z dumą opowiadał, że ma alternator ;l

 

  • Lubię to 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, bartekm napisał(a):

Pamiętam jak w 86 moj ojciec kupował malucha i z dumą opowiadał, że ma alternator ;l

 

To chyba za dewizy, mój 87 miał prądnice. W 85 albo 86 rodzice kupili malucha za $, była to wersja FL. Wszyscy oglądali ten cud techniki gdzie nie pojechaliśmy ;].

AFAIR w pl wszedł do sprzedaży dopiero w 89'. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, bartekm napisał(a):

Pamiętam jak w 86 moj ojciec kupował malucha i z dumą opowiadał, że ma alternator ;l

 

 

Pamietam jak jezdzilem z ojcem na gieldo do Lodzi kupic Malucha ;]

Szukalo sie wlasnie takich z pradnica i palonych z kluczyka.

Taki to byl wypas.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, sherif napisał(a):

To chyba za dewizy, mój 87 miał prądnice. W 85 albo 86 rodzice kupili malucha za $, była to wersja FL. Wszyscy oglądali ten cud techniki gdzie nie pojechaliśmy ;].

AFAIR w pl wszedł do sprzedaży dopiero w 89'. 

Gdzie tam, standardowo kupiony. Pamietam, ze miał jakimś flamastrem ten fakt odnotowany na wewnętrzne części maski ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, bartekm napisał(a):

"Nasz" był palony z podłogi :(

 

 

Ale by nowy, my jezdzilismy po uzywki ;) W sumie to chyba 3 rozne sztuki sie przewinely...

Pozniej dziadek mial jeszcze eleganta i tym to nawet ja mialem "przyjemnosc" jedzic.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, sherif napisał(a):

To chyba za dewizy, mój 87 miał prądnice. W 85 albo 86 rodzice kupili malucha za $, była to wersja FL. Wszyscy oglądali ten cud techniki gdzie nie pojechaliśmy ;].

AFAIR w pl wszedł do sprzedaży dopiero w 89'. 

Kolega z pracy mial malucha z 86 roku z alternatorem,rozruchem na kluczyk ,wentylatorem i duzym licznikiem.Mial jeszcze stare boczne listwy i kratki boczne przedliftowe ale pionowe.Tzw.odrzut eksportowy.I ta eksportowosc bylo widac-przejezdzil tym ponad 60kkm i nic sie nie zepsulo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, wlad napisał(a):

Kolega z pracy mial malucha z 86 roku z alternatorem,rozruchem na kluczyk ,wentylatorem i duzym licznikiem.Mial jeszcze stare boczne listwy i kratki boczne przedliftowe ale pionowe.Tzw.odrzut eksportowy.I ta eksportowosc bylo widac-przejezdzil tym ponad 60kkm i nic sie nie zepsulo.

Te z Pewexów za $ to były właśnie wersję eksportowe. Odnośnie wykonania to był ten sam syf (choć legendy mówią inaczej). Tak samo się psuł jak dwa kolejne. W tym silnik się przytarł 2 lata później.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, blue_ napisał(a):

 

No to mogę się zgodzić, że awarie są częstsze. Ale części dostępne praktycznie od ręki. Natomiast żaden benzynowy w L3 nie miewa większych problemow, a to już zmienia postać rzeczy.

Oj, chyba nie masz na mysli 2.0 Pb, bo zużycie oleju w nim to :totalszok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Artur_W_wa napisał(a):

Oj, chyba nie masz na mysli 2.0 Pb, bo zużycie oleju w nim to :totalszok:

Z tego co wiem, problem jest wtedy jak ktoś stosuje interwał wymiany zalecany przez producenta, czyli 30 tys.

Kolega zmienia co 10 i oleju mu nie bierze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, blue_ napisał(a):

Z tego co wiem, problem jest wtedy jak ktoś stosuje interwał wymiany zalecany przez producenta, czyli 30 tys.

Kolega zmienia co 10 i oleju mu nie bierze.

Z tego co mówił użytkownik, i jako drugi potwierdzał mechanik, to interwały nie mają w tym przypadku znaczenia.

Najlepsze jest to że olej pali a nie dymi, jedynie co tankowanie należy zaglądać do bagnetu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co mówił użytkownik, i jako drugi potwierdzał mechanik, to interwały nie mają w tym przypadku znaczenia.
Najlepsze jest to że olej pali a nie dymi, jedynie co tankowanie należy zaglądać do bagnetu.
To podobnie jak u kolegi w Nissanie Quasqai 2.0 z LPG. Dolewa na 10kkm 7l oleju. Ciężko dostrzec to zużycie oleju w spalinach za autem.

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka


  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, steyr napisał(a):

To podobnie jak u kolegi Nissanie Quasqai 2.0 z LPG. Dolewa na 10kkm 7l oleju. Ciężko dostrzec to zużycie oleju w spalinach za autem.

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
 

 

Bo te silniki zra olej wlasnie po przerobce na LPG.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Bo te silniki zra olej wlasnie po przerobce na LPG.
Poniekąd, LPG może się przyczyniać że silnik bierze więcej oleju. Ale w cuda nie wierzę że przy zasilaniu PB nie bierze nic. Tam jest problem z zapiekajacymi się pierścieniami na tłokach. Temat znany i powszechny.

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, steyr napisał(a):

Poniekąd, LPG może się przyczyniać że silnik bierze więcej oleju. Ale w cuda nie wierzę że przy zasilaniu PB nie bierze nic. Tam jest problem z zapiekajacymi się pierścieniami na tłokach. Temat znany i powszechny.

 

Poczytaj na forum laguna fani. Problem mają ci z lpg i przebiegiem ponad 200 tys.

Na samej benzynie i nie butowaniu do odcinki nikomu nie bierze.

Zresztą dużo jest zmiennych. Mi nie chcieli wierzyć że mój 1.6 w skodzie bierze na autostradzie litra na tysiąc. Po mieście zero

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Poczytaj na forum laguna fani. Problem mają ci z lpg i przebiegiem ponad 200 tys.
Na samej benzynie i nie butowaniu do odcinki nikomu nie bierze.
Zresztą dużo jest zmiennych. Mi nie chcieli wierzyć że mój 1.6 w skodzie bierze na autostradzie litra na tysiąc. Po mieście zero
Znajomy jak miał przebiegu 140kkm przy zakupie, jak i ma teraz pewnie 200kkm tak samo mu bierze olej. Zresztą jeżdżąc na LPG i tak oszczędził pewnie na taki remont silnika. Znajomy robił taki silnik, mówił mi że wystarczy zmienić pierścienie tłokowe. Chyba że ktoś jeździł na oparach oleju i na zasadzie że dolewał jak się kontrolka zaświeciła, to już inna bajka. Org są 3 częściowe, taki sam temat przerabiałem w Matizie. Przed wymianą samych pierścieni brał 1l/1kkm. Po wymianie brał 1l/10kkm.

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki kupowalem Fiaty,  myślałem,  że wymiana łączników stabilizatora po 7 kkm to cos normalnego, pękające sprężyny to tez cos co się zdarza, skrzypiace lozyska amorków,  to tez tak bywa, padajacy panel klimy auto po 20 kkm to tez sie zdarza, walace lozyska belki po 10 kkm to tez sie zdarza, szary nalot w lampach przednich to tez się zdarza, rozpadajace sie tlumiki po 2 latach to tez się zdarza, obłażący lakier z felg alu po roku to tez się zdarza. Tak myślałem, dopóki kupowalem Fiaty. 

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, blue_ napisał(a):

 

Poczytaj na forum laguna fani. Problem mają ci z lpg i przebiegiem ponad 200 tys.

Na samej benzynie i nie butowaniu do odcinki nikomu nie bierze.

Zresztą dużo jest zmiennych. Mi nie chcieli wierzyć że mój 1.6 w skodzie bierze na autostradzie litra na tysiąc. Po mieście zero

To moi widocznie się nie zalogowali na forach, lpg u nich nie ma a olej znika :totalszok:

Edytowane przez Artur_W_wa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To moi widocznie się nie zalogowali na forach, lpg u nich nie ma a olej znika :totalszok:
Znajomy ten od QQ 2.0 z LPG oleju wogole nie zmienia. Raz w roku filtr oleju i tyle. Tam żeby tłoki wyciągnąć, to trzeba rozdzielać blok który jest dzielony. Cały problem jest w tym że pasuje i skrzynie wyciągnąć i simmering pod zamachem wymienić, albo liczyć na to że się uda i nie będzie cieknal jak skrzyni nie wyciągniemy.

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.11.2022 o 11:56, blue_ napisał(a):

 

No to mogę się zgodzić, że awarie są częstsze. Ale części dostępne praktycznie od ręki. Natomiast żaden benzynowy w L3 nie miewa większych problemow, a to już zmienia postać rzeczy.

Nie rozumiesz. Auta się psują bo są stare. Dotyczy to zarówno Laguny jak I Subaru. Części do L3 owszem są ale niektóre tylko w ASO. I trzeba długo czekać. Mechanik twierdzi że o ile do L2 jest wszystko w śmiesznych cenach to do L3 jest zwyczajnie drogo. Tych aut nie było dużo a polityka producenta jest jaka jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.11.2022 o 00:14, Artur_W_wa napisał(a):

Oj, chyba nie masz na mysli 2.0 Pb, bo zużycie oleju w nim to :totalszok:

Tam są 2 różne silniki, do przedlifta 2.0 F4R wolnossący 136KM i z turbo 170KM konstrukcja Renault, poliftowe egzemplarze miały M4R. Te drugie ponoć lubią olej popić po większym przebiegu. Jest to konstrukcja Nissana gdzie ma oznaczenie MR20DE.

 

Różnica na pierwsze oko to, że F4R jest na pasku, MR na łańcuchu. 

Ten F4R można spotkać w Tafic, Vivaro, Primastar, moc zduszona do 120 KM, przebiegi bez remontu głównego nawet do 700 tyś km robią. U mnie w busie taki silnik pomiędzy wymianami oleju, czyli 15 tyś km potrzebuje 1 litr dolewki. Auto ma nakulane 240 tyś km.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam są 2 różne silniki, do przedlifta 2.0 F4R wolnossący 136KM i z turbo 170KM konstrukcja Renault, poliftowe egzemplarze miały M4R. Te drugie ponoć lubią olej popić po większym przebiegu. Jest to konstrukcja Nissana gdzie ma oznaczenie MR20DE.
 
Różnica na pierwsze oko to, że F4R jest na pasku, MR na łańcuchu. 
Ten F4R można spotkać w Tafic, Vivaro, Primastar, moc zduszona do 120 KM, przebiegi bez remontu głównego nawet do 700 tyś km robią. U mnie w busie taki silnik pomiędzy wymianami oleju, czyli 15 tyś km potrzebuje 1 litr dolewki. Auto ma nakulane 240 tyś km.
W Nissan Quasqai ten 2.0 Pb to właśnie MR20DE.

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim pierwszym autem był Fiat Bravo. Bardzo go lubiłem. Na tyle, że żona była bardzo zazdrosna. Nikomu nie dałem złego słowa na to auto powiedzieć!

Jednak z czasem i trochę innymi samochodami pojeździłem - i jednak ten Fiat taki super duper nie był... Nie był nowy, to pewnie dlatego... 

 

Wróciłem własnie z urlopu, na którym przez tydzień jeździłem Tipo... 40kkm a tłucze się w tym aucie wszystko. Jest głośny i nie jedzie... Jak sięgam pamięcią, każde auto tego koncernu, którym jeździłem, miało świerszczy wiecej niż sierpniowa łąka; męczoące i z beznadziejnymi fotelami, na których nie mogłem znaleśc miejsca: Alfa 159, Dodge Dart, Tipo, 500L czy to moje Bravo - wszystkie były beznadziejne. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, grogi napisał(a):

Moim pierwszym autem był Fiat Bravo. Bardzo go lubiłem. Na tyle, że żona była bardzo zazdrosna. Nikomu nie dałem złego słowa na to auto powiedzieć!

Jednak z czasem i trochę innymi samochodami pojeździłem - i jednak ten Fiat taki super duper nie był... Nie był nowy, to pewnie dlatego... 

 

Wróciłem własnie z urlopu, na którym przez tydzień jeździłem Tipo... 40kkm a tłucze się w tym aucie wszystko. Jest głośny i nie jedzie... Jak sięgam pamięcią, każde auto tego koncernu, którym jeździłem, miało świerszczy wiecej niż sierpniowa łąka; męczoące i z beznadziejnymi fotelami, na których nie mogłem znaleśc miejsca: Alfa 159, Dodge Dart, Tipo, 500L czy to moje Bravo - wszystkie były beznadziejne. 

 

Ale to wszystko dało się przełknąć dzięki argumentowi "ale za to jest tanio". Podobnie jak teraz z Dacią. Jak tylko Fiat przestał być tani i zaczął się cenić, to zniknął z rynku. Szkoda, bo w segmencie tanich miejskich aut to miało sens - jest badziewnie, ale za to tanio, a jakoś te 100 kkm przez 10 lat (auto miejskie!) się przekula. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, marcindzieg napisał(a):

Nie rozumiesz. Auta się psują bo są stare. Dotyczy to zarówno Laguny jak I Subaru. Części do L3 owszem są ale niektóre tylko w ASO. I trzeba długo czekać. Mechanik twierdzi że o ile do L2 jest wszystko w śmiesznych cenach to do L3 jest zwyczajnie drogo. Tych aut nie było dużo a polityka producenta jest jaka jest.

Nie wiem o co chodzi z tymi Lagunami... Teściowie mają 2x L3 ściągane z Francji, jedna przed liftem 2.0T bez LPG, druga po lifcie 2.0dCi, obie z automatami. Rzeczywiste przebiegi zapewne spore. Nic się nie dzieje od 3 lat.

Mechanicznie można auto naprawiać, ale jak Forester zaczyna gnić to koszt remontu może przekroczyć koszt auta. I to tylko na jakiś czas.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, r1sender napisał(a):

Tam są 2 różne silniki, do przedlifta 2.0 F4R wolnossący 136KM i z turbo 170KM konstrukcja Renault, poliftowe egzemplarze miały M4R. 

 

Troszkę Cie poprawie, bo F4R 136 KM występował w lagunie 2. W trójce był tylko z turbiną 170 i 204 KM. M4R od nissana był tylko w trójce przez cały okres produkcji.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, grogi napisał(a):

 

Wróciłem własnie z urlopu, na którym przez tydzień jeździłem Tipo... 40kkm a tłucze się w tym aucie wszystko. Jest głośny i nie jedzie... Jak sięgam pamięcią, każde auto tego koncernu, którym jeździłem, miało świerszczy wiecej niż sierpniowa łąka; męczoące i z beznadziejnymi fotelami, na których nie mogłem znaleśc miejsca: Alfa 159, Dodge Dart, Tipo, 500L czy to moje Bravo - wszystkie były beznadziejne. 

Ja 2 miesiace temu jezdzilem na urlopie Tipo z przebiegiem pod 80kkm i ...mam odwrotne zdanie.Bylo cicho ,nic sie nie tluklo.Fakt -z 1.4 cudow nie ma ale i tak jest duzo lepiej niz np. w Merivie 1.4 czy Swifcie 1.2(to tak z tych ktore posiadalem).Gdyby Tipo mialo hydraulika w opcji to chetnie bym go widzial jako moje daily.

Oczywiscie moja ocena wynika pewnie z tego ze ja po tanich autach nie spodziewam sie tego samego co po drogich:hehe:

Edytowane przez wlad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, marcindzieg napisał(a):

Części do L3 owszem są ale niektóre tylko w ASO. I trzeba długo czekać

 

Powiedz kumplowi, albo mechanikowi, żeby zmienił dostawce, bo bajki opowiada.

Firma Carmax z Warszawy- wszystkie części oryginalne renault i dostępne od ręki w dobrych cenach. Po co zawracać sobie głowę aso?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, blue_ napisał(a):

 

Powiedz kumplowi, albo mechanikowi, żeby zmienił dostawce, bo bajki opowiada.

Firma Carmax z Warszawy- wszystkie części oryginalne renault i dostępne od ręki w dobrych cenach. Po co zawracać sobie głowę aso?

OK, Widzę że wiesz lepiej od gościa, co przerabia tego dziesiątki. Ale OK - niech będzie że się nie zna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, OPAL napisał(a):

Nie wiem o co chodzi z tymi Lagunami... Teściowie mają 2x L3 ściągane z Francji, jedna przed liftem 2.0T bez LPG, druga po lifcie 2.0dCi, obie z automatami. Rzeczywiste przebiegi zapewne spore. Nic się nie dzieje od 3 lat.

Mechanicznie można auto naprawiać, ale jak Forester zaczyna gnić to koszt remontu może przekroczyć koszt auta. I to tylko na jakiś czas.

Super. To teraz wytłumacz fenomen dlaczego Forestery pierwszej generacji spotkasz bez problemu a Laguna 1 staje się powoli białym krukiem? Zresztą dwójki, szczególnie z początku produkcji, też się widuje coraz rzadziej? A te były ocynkowane więc nie powinny w ogóle gnić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, marcindzieg napisał(a):

Super. To teraz wytłumacz fenomen dlaczego Forestery pierwszej generacji spotkasz bez problemu a Laguna 1 staje się powoli białym krukiem? Zresztą dwójki, szczególnie z początku produkcji, też się widuje coraz rzadziej? A te były ocynkowane więc nie powinny w ogóle gnić?

 

Ale sie uczepiliscie tej Laguny ;]

Juz od dobrych kilku lat nawet tego nie produkuja ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Maciej__ napisał(a):

 

Bylo Tipo 1,6noPB z hydraulicznym automatem.

A to nie wiedzialem....Musze poszukac w takim razie.

Edit-sprawdzilem,w UK tylko z DCT wystepuja niestety.

Edytowane przez wlad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Maciej__ napisał(a):

 

Ale sie uczepiliscie tej Laguny ;]

Juz od dobrych kilku lat nawet tego nie produkuja ;)

 

Ale ja uważam że to świetne auta. Tylko dyskusja jest o serwisie starszych aut. I uważam że Laguna 3 jest po prostu droga w serwisie. I tyle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, marcindzieg napisał(a):

Super. To teraz wytłumacz fenomen dlaczego Forestery pierwszej generacji spotkasz bez problemu a Laguna 1 staje się powoli białym krukiem? Zresztą dwójki, szczególnie z początku produkcji, też się widuje coraz rzadziej? A te były ocynkowane więc nie powinny w ogóle gnić?

Proszę, już tłumaczę - auta klasy B/C/D kupują ludzie, którzy chcą jeździć coraz lepszymi autami i po prostu kupują coś świeższego. Niewiele zostało już takich aut z okolic roku 2000, bo obecnie jako daily kupuja to ludzie, których stać jedynie na bilet komunikacji miejskiej. W końcu Impreza czy Justy też wymarło.

 

Co innego auta, które mają inne wartości użytkowe, np. terenówki. Tak samo jak ludzie reanimują terenowe starocia pokroju Nissana Patrola, Suzuki Vitary i dziesiątków innych, tak samo reanimują Forestery.

 

U mnie w bloku jeden sąsiad miał dwa przerdzewiałe Forestery - poddał się. Kupił Hondę Accord, trochę mniej zardzewiałą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, marcindzieg napisał(a):

Czemu nie kupił Francuza? Nie psują się, nie rdzewieją i są tanie w serwisie?  ;]

Nie wiem, może lubi zmieniać często samochody, więc kupuje takie, które po 2 latach nie przechodzą przeglądu bez remontu blacharki 😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, marcindzieg napisał(a):

OK, Widzę że wiesz lepiej od gościa, co przerabia tego dziesiątki. Ale OK - niech będzie że się nie zna.

Wiem, bo na warsztacie robiliśmy nie raz przy lagunach i nigdy nie było problemu z częściami. To nie Ferrari.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, marcindzieg napisał(a):

Super. To teraz wytłumacz fenomen dlaczego Forestery pierwszej generacji spotkasz bez problemu a Laguna 1 staje się powoli białym krukiem? Zresztą dwójki, szczególnie z początku produkcji, też się widuje coraz rzadziej?

 

Szczerze? Forestera nie widziałem na oczy od dobrych kilku lat. Naprawdę. 

A laguny każdej generacji spotykam codziennie. Najwięcej dwójek. Może to fenomen Sosnowca? 😄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, OPAL napisał(a):

Nie wiem, może lubi zmieniać często samochody, więc kupuje takie, które po 2 latach nie przechodzą przeglądu bez remontu blacharki 😀

Lepiej mieć taki co przez dwa lata jeździ niż taki co stoi głównie w serwisie. Jakby na to nie patrzeć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, blue_ napisał(a):

 

Szczerze? Forestera nie widziałem na oczy od dobrych kilku lat. Naprawdę. 

A laguny każdej generacji spotykam codziennie. Najwięcej dwójek. Może to fenomen Sosnowca? 😄

Poważnie codziennie widzisz to:

obraz.png.4976387e67be3dd8237f3fb7d671bc67.png

Może jakiś Twój sąsiad akurat ma ostatnią w Polsce 😄

 

A tego nie?

obraz.png.df25f128c5fffd1c2a35299b2dc560ad.png

 

To może fakrycznie jakiś Wasz lokalny urok, u mnie forestery często się trafiają, laguny nie widziałem od dawna.

Ale Uno widuję regularnie. 😄

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, fosfor napisał(a):

Poważnie codziennie widzisz to:

obraz.png.4976387e67be3dd8237f3fb7d671bc67.png

Może jakiś Twój sąsiad akurat ma ostatnią w Polsce 😄

 

A tego nie?

obraz.png.df25f128c5fffd1c2a35299b2dc560ad.png

 

To może fakrycznie jakiś Wasz lokalny urok, u mnie forestery często się trafiają, laguny nie widziałem od dawna.

Ale Uno widuję regularnie. 😄

 


Jezdze po Warszawie i okolicach i tego Forestera nie widziałem już tak dawno ze zapomniałem ze istniał ;]
 

Laguna się trafi raz na miesiąc.

Moze to ciagle ta sama ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, kravitz napisał(a):


Jezdze po Warszawie i okolicach i tego Forestera nie widziałem już tak dawno ze zapomniałem ze istniał ;]
 

Laguna się trafi raz na miesiąc.

Moze to ciagle ta sama ;)

Z Foresterami to może być rzeczywiście kwestia miejsca. U mnie na osiedlu są dwa takie stare, kilka Imprez a takich jak ja mam to z 5. Ale jak bywałem w okolicach Koszalina to tam żadnych Subaru nie widziałem.

Natomiast co do Laguny to tych starych jest już bardzo mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.11.2022 o 12:47, Rado_ napisał(a):

Póki kupowalem Fiaty,  myślałem,  że wymiana łączników stabilizatora po 7 kkm to cos normalnego, pękające sprężyny to tez cos co się zdarza, skrzypiace lozyska amorków,  to tez tak bywa, padajacy panel klimy auto po 20 kkm to tez sie zdarza, walace lozyska belki po 10 kkm to tez sie zdarza, szary nalot w lampach przednich to tez się zdarza, rozpadajace sie tlumiki po 2 latach to tez się zdarza, obłażący lakier z felg alu po roku to tez się zdarza. Tak myślałem, dopóki kupowalem Fiaty. 

 

że diody w podświetleniu pokręteł nawiewów wymienia się co przegląd. Miałem na tyle dobre relacje w ASO że po pewnym czasie robili mi to już prawie za darmo przy okazji innych napraw ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.