Skocz do zawartości

[KzAK] do 6-7tys


angrius

Rekomendowane odpowiedzi

Znaczek ;l

to już nie ma znaczenia przy aucie nastoletnim :ok: każdy kolejny rok życia takiego auta to bliżej śmierci. Nie każdy jest zakochany czy głupi  i liczyć nie potrafi, znakomita większość właścicieli do granic możliwości eksploatuje auta. Lakier czy środek zrobić, żeby ładnie wyglądał to żadna sztuka, przy odrobinie chęci w 2-3 dni bez wielkich nakładów finansowych można to osiągnąć, gorzej jeżeli o stan techniczny się rozbija. 

Często bywam w warsztacie kolegi i z obserwacji to najgorzej właśnie prezentują się pod kątem technicznym kilkunastoletnie auta niemieckie, bo to niby niemiecka technologia i się nie psuje ani nie zużywa :skromny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to już nie ma znaczenia przy aucie nastoletnim :ok: każdy kolejny rok życia takiego auta to bliżej śmierci. Nie każdy jest zakochany czy głupi  i liczyć nie potrafi, znakomita większość właścicieli do granic możliwości eksploatuje auta. Lakier czy środek zrobić, żeby ładnie wyglądał to żadna sztuka, przy odrobinie chęci w 2-3 dni bez wielkich nakładów finansowych można to osiągnąć, gorzej jeżeli o stan techniczny się rozbija. 

Często bywam w warsztacie kolegi i z obserwacji to najgorzej właśnie prezentują się pod kątem technicznym kilkunastoletnie auta niemieckie, bo to niby niemiecka technologia i się nie psuje ani nie zużywa :skromny:

Te same błędne założenia ma spora część nabywców nowych aut, nowe to przez 5 lat palcem nie tknę, mając szczęście jest to możliwe, następny nabywca nie robi bo przecież młode to co ma się psuć. Trzeci właściciel już musi trochę kasy włożyć, ma świadomość że ma 10 letnie auto więc zaskoczony nie jest, kolejny jak ma farta kupuje w miarę utrzymane auto i mówi że te 15 letnie to wcale nie są złe. Jeśli kupi je w dobrej cenie to już w ogóle może być mega szczęśliwy. Mam kolegę, auta zmienia jak rękawiczki, kupuje cenowo naprawdę okazje, robi to co trzeba zrobić, sprzedaje i naprawdę od niego to są auta warte zainteresowania. Technicznie sprawne, z zadbanym wnętrzem, karoseria przepolerowana, traktowana dobrą samochodową chemią.

 

Wiem o jednym aucie z klikunastu na którym wyszedł na zero doliczając wszystko co w nie włożył.

Ale to trzeba być miłośnikiem na 200% i mieć zacięcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i co tam w tym golfie będziesz takiego miał?

Stary trup z roczników około 2000, żeby miał chociaż podstawowe wyposażenie jak we francuzie to ze świecą takiego szukaj :skromny:

 

Co bede mial? Niezawodne auto.

 

Golf 2000r vs Megane 2005r ? Na to drugie bym nawet nie spojrzał, wole auto gorzej wyposazone ale bardziej niezawodne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co bede mial? Niezawodne auto.

 

Golf 2000r vs Megane 2005r ? Na to drugie bym nawet nie spojrzał, wole auto gorzej wyposazone ale bardziej niezawodne.

 

To odpowiedz konkretnie co jest złego w Megane II ?

Ja nie czuję jakiejś szczególnej sympatii do francuskiej motoryzacji, ale potrafię spojrzeć na temat obiektywnie i nie uważam żeby to było złe auto.

Jedno do czego można się moim zdaniem przyczepić w Renault z tych lat to problemy z elektroniką, a zwłaszcza immobiliserem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co bede mial? Niezawodne auto.

 

Golf 2000r vs Megane 2005r ? Na to drugie bym nawet nie spojrzał, wole auto gorzej wyposazone ale bardziej niezawodne.

bez obrazy Jay ale dokładnie masz taką mentalność o której piszę :hehe:  Myślisz, że ten golf to z czegoś lepszego jest zrobiony? Może Gdy on miał 5 lat, a taka meganka była nowa może bym się i z Tobą zgodził ale wiek robi swoje. Wszelkie gumy, osprzęt silnika ma odciśnięte piętno wieku i przejechanych kilometrów, myślisz, żę pierścienie tłokowe czy panewki w takim golfie inaczej się zużywają albo łożyska w kołach czy amrtyzatory? Myślisz, że wymienione w nim elemnty też mają fabryczne parametry, a nie najtańszych zamienników? Żeby nie byc gołosłownym, ktoś podobnych rad 2 lata temu udzielił pewnej dziewczynie. Tylko niemieckie, lać i jeździć. Dzisiaj żałuje, że nie kupiła wtedy hyundaya ( miała by chociaż klimatyzację) ,a nie 1/2 auta wymienione i włożone w niego tyle samo co zapłaciła, za golfinę. A i tak nie ma spokoju w sercu czy ją znowu czymś nie zaskoczy. Jedyny plus, że ktosia z życia się pozbyła.

 

Takie auta to mogą kupowac ci którzy lubią sobie pogrzebać albo chcą przez rok czasu przejeździć i pozbyć się problemu. 

 

Co do drugiej części- tak jeżdżę czasem ( kiedyś częściej) golfem IV z 2002r -przebieg pod 300 tyś km (benzyna). W środku jak w śmietniku, fotele zarwane, z kierownicy sypie się i łapy brudzi, tapicerka poprzecierana, szyby korbotronik, ciasno, wspomaganie wyje, zawieszenie ostatkami goni, lampy co świecą jak umarłemu kadzidło, przeguby z luzami gdzie przy 130 km/h auto całe się telepie ( clio lepiej się prezentuje a też jest z tego rocznika i działającą klimę i bez rudej :hehe: ) Jest też i meganka, która jest 5 lat młodsza ale też do 200 tyś. km dobija, z klimatyzacją (oczywiście działającą), esp, z tapicerką w bagażniku o niebo lepszą niż ta w kabinie golfa, z czujnikiem zmierzchu, bajerem w postaci automatycznych wycieraczek i bez k o r o z j i szczególnie na rantach błotników i progach, z działającą elektryką. I musiałbyś trochę więcej niż 7 połozyć :hehe: bo tu niestety ale na bieząco eksploatacja robiona (wiadomo prywaten i moja lepsza połowa tym jeździ), a nie jak w niezawodnym golfie, bo tam się nic nie ma prawa zepsuć  :hehe:

Jak mam do wyboru golfinę czy starego focusa (słuzbówki) brać z  podobnym nalotem to wygrywa focus :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Co do drugiej części- tak jeżdżę czasem ( kiedyś częściej) golfem IV z 2002r -przebieg pod 300 tyś km (benzyna). W środku jak w śmietniku, fotele zarwane, z kierownicy sypie się i łapy brudzi, tapicerka poprzecierana, szyby korbotronik, ciasno, wspomaganie wyje, zawieszenie ostatkami goni, lampy co świecą jak umarłemu kadzidło, przeguby z luzami gdzie przy 130 km/h auto całe się telepie ( clio lepiej się prezentuje a też jest z tego rocznika i działającą klimę i bez rudej :hehe: )


Nie to, żebym był jakimś obrońcą Golfa IV, ale sugerując się tym, co napisałeś, można wywnioskować, że ten egzemplarz to po prostu jakiś gruz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie to, żebym był jakimś obrońcą Golfa IV, ale sugerując się tym, co napisałeś, można wywnioskować, że ten egzemplarz to po prostu jakiś gruz.

byłby jeszcze większy gdyby nie obowiązkowe OT2 co 15 tyś km i ewentualne uwagi kierowców. Czas w firmie tego auta się kończy i z przyczyn ekonomicznych nikt go już nie będzie bardziej "pacykował". Jak wrzuciłem swego czasu foty passata "usmiecha" z różnymi patentami (druciarstwem) to sporo było głosów na zasadzie "czego się czepiasz". Gdzie człowiek się nie zapyta czy to znajomych czy internetu to tylko niemieckie kupuj bo to się nie psuje i niezawodne. :skromny:  Jakby japońskich, koreańskich czy innych aut nie było. Ja wiem, że kiedyś mieć golfa czy merca to był sznyt ale to było w latach 70 i 80-tych. To jest kolejny mit z tamtych czasów jak 100 tyś. km oznacza śmierć dla samochodu :skromny:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co bede mial? Niezawodne auto.

 

Golf 2000r vs Megane 2005r ? Na to drugie bym nawet nie spojrzał, wole auto gorzej wyposazone ale bardziej niezawodne.

co kto lubi , ja bym wolał młodsze dobrze wyposażone  megane , nowocześniejsze i bezpieczniejsze , i dość świeżo jeszcze wyglądające , i nie powiedziane że mniej niezawodne od golfa , bo jest młodsze - 5 lat mniej ciorane było 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wszelkich debatach bede w pierwszej kolejności szukal Stilo, potem megane II. Zonie sie podoba, a i ja sie zastanawiałem nad stilo przed cytryna jako auta rodzinnego. Wiec może teraz jako drugie bedzie stilo hatchback

Oba beda dobrym wyborem. Swoje stilo mam 7lat - nie wiem o jakiej awaryjnosci pisza internety. Najtrudniejsze to znalesc w miare zadbanego..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stilo kompletny średniak, ale dzięki temu, że praktycznie nikt go nie chciał mieć, jest fajna oferta jako auto używane. Megane 2 na pewno wygląda dużo lepiej, lecz nie jest tak przestronne jak Stilo. Popatrz jeszcze na Leona 1. Bardzo fajne autko. O niebo lepiej się nim jeździ niż stilo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stilo kompletny średniak, ale dzięki temu, że praktycznie nikt go nie chciał mieć, jest fajna oferta jako auto używane. Megane 2 na pewno wygląda dużo lepiej, lecz nie jest tak przestronne jak Stilo. Popatrz jeszcze na Leona 1. Bardzo fajne autko. O niebo lepiej się nim jeździ niż stilo.

A jak z ruda w leonie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co bede mial? Niezawodne auto.

 

Golf 2000r vs Megane 2005r ? Na to drugie bym nawet nie spojrzał, wole auto gorzej wyposazone ale bardziej niezawodne.

 

Serio kupisz dobrego Golfa IV za 6-7kzł? Może jeszcze z Niemiec sprowadzonego? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym roku w kwietniu za 6000 zł. sprzedałem Xsarę 2002 r. II 1.6 noPb + LPG BRC 24. Auto z przebiegiem 160 tyś km. Klima, elektryczne szyby, luterka, zmieniarka CD, sterowanie radiem przy kierownicy, czujnik zmierzchu i deszczu, elektrycznie składane lusterka. Wszystko działało, bez grama rudej na karoserii. Wsiadać i jechać. Jak widać można kupić fajne auto :)

Wysłane za pomocą mTalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy miał Stilo 5d, tylko że diesla.

Jedyne usterki dotyczyły silnika (uroki diesli).

Absolutne zero rdzy w nastoletnim aucie.

 

Silnik benzynowy 1.6 16V znam z Bravy (ten sam) nie do zajechania. Ale paliwożerny. Jak najbardziej do gazu.

 

 

W Stilo ten silnik uległ modyfikacji, niestety to nie to samo co 1.6 16V w BBM. Nie chodzą tak ładnie, inne tłoki, inne pierścienie, sterownik który nieprzeniesiony na pewno padnie od temperatury. Poza tym, za 6k to Stilo nie będzie zbyt dobre. To, że "po tyle chodzo" to inna sprawa. Wolałbym BBMa z końcówki produkcji, konstrukcja oczywiscie starsza niż Stilo ale auta, moim zdaniem, lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Wolałbym BBMa z końcówki produkcji, konstrukcja oczywiscie starsza niż Stilo ale auta, moim zdaniem, lepsze.

 

OMG. Albo nie jechales nigdy Stilo albo nie zauważyłeś rudy w swoim starym Bravo ale porównywanie tych dwóch aut to jak porównywanie kwietniowych truskawek z importu z naszymi. Ani one smaczne ani zdrowe, wyglądają dobrze tylko z daleka, lepiej nie zaglądać do środka i wystarczy moment żeby pokryło je coś rudego :) 

Stilo to naprawde dobre auto, o niebo lepszym prowadzeniu. Oczywiscie mowa o 3D. A silniki są ok, jezdziłem nawet 1.2 16V i daje rade po mieście. 1.6 niestety spalanie ma powyzej sredniej, trzeba sie liczyc z prawie dyszką po miescie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Albo nie jechales nigdy Stilo albo nie zauważyłeś rudy w swoim starym Bravo

 

BBM-y w sporej części nie miały żadnych problemów z rudą.

Ale fakt, niektóre egzemplarze miały - od czego do zależy - nie wiem, czy od rocznika, czy od miejsca produkcji, czy od dnia tygodnia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba 10 lat temu , nie ma sie co oszukiwać   w  BBM  leca progi i podłoga 

 

No i tu z jednej strony prawda, z drugiej nie. Dla znajomych zakupiłem 2 sztuki, jeżdżą w jednej rodzinie, jtd i 1.2 bena dwie bravy z 2001r. Benzynowa miała już raz wstawiane progi i rdzewieje nadal, łącznie z nadkolami, a jtd jest wolna od rdzy. I teraz ciekawe na ile jest inne zabezpieczenie a na ile miało wpływ, że jedna krajówka+sól i rdzewieje, a druga import, co prawda dawno z 8 lat temu ale import.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba 10 lat temu , nie ma sie co oszukiwać   w  BBM  leca progi i podłoga 

 

Ależ ja się nie oszukuję. Po co miałbym to robić.

Powtórzę: owszem, część BBm-ów miała duże problemy z rudą (progi dziurawe jak durszlak) tak, wiem, widywałem takie.

Ale nie wszystkie. Więc nie ma reguły.

4 lata temu sprzedałem Bravkę ze zdrową budą.

Rocznik 1997. Zero rdzy zarówno na wierzchu jak i w podłodze, progach.

Ponieważ sprzedałem znajomemu, to jeszcze zeszłego lata ją oglądałem. Czyli 18 letnie auto. Cała zdrowa i progi też. Co poradzę?

Może po lifcie coś sknocili? A może po prostu nie było reguły?

 

EDIT: tak, była z importu, oryginalnie jeździła we Włoszech. Nigdy nie bita (choć miejscami przetrącony lakier do podkładu, wgniotek na rogu itp itd). Maska zmatowiała. No ale już wiele lat (i zim) w Polsce. I nic. Rdzy nie ma.

 

A i pamiętam jak dzisiaj, że 8 lat temu mnie ostrzegano, że rdza w progach w Bravie na pewno jest najwyżej jeszcze może nie wylazła na wierzch.

No to po kolejnych 8 latach nadal nie wylazła? Po prostu jej nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Może po lifcie coś sknocili? A może po prostu nie było reguły?

 

 

problemem fiatów z tamtych lat (punto , bbm , siena , alfa  156 )  był fakt że nie zabezpieczano antykorozyjnie progów od środka , tak samo podłogi , ale faktycznie co dziwne , nie wszystkie korodują 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest o tyle dziwne  że obydwie przecież pochodzą z jednej fabryki w Cassino we włoszech 

 

Wiesz co. W motoryzacji mnie niewiele już zdziwi. Polonezy też, niektórym gniły ponad przeciętnie, inne się trzymały ok. Jak się później okazało te co gniły na potęgę, to blachy po wytrawieniu trafiały na zewnątrz, a dopiero za jakiś czas na lakiernię, zatem można sobie wyobrazić co przykrywała warstwa lakieru w nowym aucie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że pomogłem Ci odświeżyć pamięć.

W kategorii "zabezpieczenie antykorozyjne" Opel przegrywa z Audi w przedbiegach ;]

Astra III radzi sobie o niebo lepiej z rdzą niż II, ale to nie ten budżet.

 

Ja wiem że AG cudem nie jest, ale znowu nie ma aż takiej tragedii, to już nie to co F'ka, a i ta dbana potrafiła nieco lat wytrzymać.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.