Skocz do zawartości

Uwazajcie na autostradach


taziii

Rekomendowane odpowiedzi

mnie kiedyś próbował zepchnąć porszakiem na pobocze na A2angryfire.gif, spojrzałem w lusterka i widzę za mną długa prosta a następnie łuk drogi i nic nie jedzie, więc biorę się za wyprzedzanie , a tu za mną ni stąd ni zowąd porsche , zakończyłem manewr wyprzedzania a debil w porsche próbował mnie przestraszyć ,niby spychając na pobocze (pewnie za to że musiał zwolnić), po czym oddalił się z prędkością światła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba trochę przesadzasz.

To co jest widoczne na filmiku to też raczej tak "straszne" nie jest.

Gość, który zabierał się za wyprzedzanie jechał ze 100 km/h.

Gość, który go wyprzedzał mógł mieć 200 km/h (no może trochę więcej) - tak czy inaczej wielki wyczyn na niemieckiej autostradzie to nie jest.

100 km/h to dość duża różnica prędkości więc efekt może być widoczny taki jak na załączonych obrazkach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zegary pokazują coś około 140

> raczej sporo więcej

140 pokazuja jak juz zaczal przyspieszac. Nawet 30km/h wiecej moze sprawiac wrazenie na wyprzedanym, ze jedzie sie strasznie szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 140 pokazuja jak juz zaczal przyspieszac.

A skąd wiadomo, że w chwili rozpoczęcia wyprzedzania zaczał przyspieszać? A może jadąc swoim pasem zbliżał się do wolniej jadącego pojazdu, i nie jest powiedziane, że nie utrzymywał cały czas podobnej prędkości.

Dla mnie wygląda to tak, jakby jechał te 130-140 (jak pokazuje licznik) i wyprzedzał samochód, który jedzie ok. 30 -40 km/h wolniej. Zaś różnica prędkości w stosunku do pojazdu, który przemknął lewym pasem (biorąc pod uwagę różnicę czasu potrzebnego na wyprzedzanie w obu przypadkach) może być ok. 100 km/h

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niech ten fimik przypomina kazdemu zeby przed zmiana pasa zawsze patrzec w lusterko

Ale dlaczego tylko na autostradach? Uważajcie i patrzcie w lusterka wszędzie!, przy zmianie pasa odpowiednio wcześnie sygnalizując to kierunkowskazem, a będzie dobrze old.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dla mnie wygląda to tak, jakby jechał te 130-140 (jak pokazuje licznik) i wyprzedzał samochód,

> który jedzie ok. 30 -40 km/h wolniej.

Popatrz z jaką częstotliwością mija paski przerywanej linii w momencie kiedy wyprzedza go auto, a z jaką kiedy on wyprzedza. IMO jest różnica widoczna gołym okiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A skąd wiadomo, że w chwili rozpoczęcia wyprzedzania zaczał przyspieszać? A może jadąc swoim pasem

> zbliżał się do wolniej jadącego pojazdu, i nie jest powiedziane, że nie utrzymywał cały czas

> podobnej prędkości.

> Dla mnie wygląda to tak, jakby jechał te 130-140 (jak pokazuje licznik) i wyprzedzał samochód,

> który jedzie ok. 30 -40 km/h wolniej. Zaś różnica prędkości w stosunku do pojazdu, który

> przemknął lewym pasem (biorąc pod uwagę różnicę czasu potrzebnego na wyprzedzanie w obu

> przypadkach) może być ok. 100 km/h

Albo i 60km/h. Raptem 200 na autostradzie w DE to nic wielkiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Raptem 200 na autostradzie w DE to nic wielkiego.

Albo 250, gdyż licznik pokazuje 150 km/h.

Poza tym widze tu podstawowy błąd: twierdzenie, że 200 km/h na niemieckich autostradach to nic takiego. Wg mnie to może być dużo za dużo, gdyż wszystko zależy od warunków ruchu. A każdy doświadczony kierowca wie, że jazda z prędkością dużo wyższą od innych pojazdów i omijanie czy wyprzedzanie innych ze znaczną różnicą prędkości to dodatkowe ryzyko z uwagi na te właśnie rożnicę.

200 km/h samo w sobie nie musi być czyms szczególnie groźnym, ale jazda z taką prędkością po drodze z dwoma pasami ruchu i wyprzedzanie innych jadących dużo wolniej może być juz niebezpieczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 140 pokazuja jak juz zaczal przyspieszac. Nawet 30km/h wiecej moze sprawiac wrazenie na

> wyprzedanym, ze jedzie sie strasznie szybko.

a w wyprzedzajacym samochodzie predkosc widac najbardziej jak sie spojrzy w lusterko zlosnik.gif

jak szybko cos zostaje w tyle, jak sie do czegos zbliza to tak tego nie widac zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To co jest widoczne na filmiku to też raczej tak "straszne" nie jest.

> Gość, który zabierał się za wyprzedzanie jechał ze 100 km/h.

> Gość, który go wyprzedzał mógł mieć 200 km/h (no może trochę więcej) - tak czy inaczej wielki

> wyczyn na niemieckiej autostradzie to nie jest.

> 100 km/h to dość duża różnica prędkości więc efekt może być widoczny taki jak na załączonych

> obrazkach...

Jak dobrze pamiętam to w opisie oryginalnego filmu była mowa o >300km/h(w co raczej jestem skłonny uwierzyć bo miałem podobny "flyby" jadąc ~150, a auto wyprzedzające ~250 i oddalało się sporo wolniej od Corvetty z filmu. Był też link do zdjęć, ten gość od pandy 100hp ma też porsche.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Większość niemieckich autostrad ma 2 pasy i jakoś żyją I jak tam bywam, często śmigam ponad 200

> km/h, zupełnie legalnie

jestes pewien, ze na dwuasmowych autostradach w de nie ma ograniczen?

dotad nie spotkalem sie z taka, jedynie to na min. 3asmowych widzialem znak znoszacy ograniczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jestes pewien, ze na dwuasmowych autostradach w de nie ma ograniczen?

> dotad nie spotkalem sie z taka, jedynie to na min. 3asmowych widzialem znak znoszacy ograniczenia

Ja jestem pewien. W styczniu jechałem, to mam jeszcze żywo w pamięci. zlosnik.gif

mar00ha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jestes pewien, ze na dwuasmowych autostradach w de nie ma ograniczen?

> dotad nie spotkalem sie z taka, jedynie to na min. 3asmowych widzialem znak znoszacy ograniczenia

Oczywiście. Jeżeli nie ma znaku ograniczającego prędkość, to prędkość jest nieograniczona zlosnik.gif Najbardziej mnie bawiły znaki pod Monachium - ograniczenie do 160 wink.gif Ale fakt - sporo odcinków ma ograniczenie do 130, jednak na autostradzie Zgorzelec-Drezno-Berlin w 80% ograniczeń nie ma (i zazwyczaj są dwa pasy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jednak na autostradzie Zgorzelec-Drezno-Berlin w 80% ograniczeń nie ma

> (i zazwyczaj są dwa pasy).

No niestety: jak jechałem w styczniu Drezno-Zgorzelec, to było prawie cały czas ograniczenie do 110, z powodu "strassen schaden".

mar00ha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie umiem wkleić fotki, ale w połowie tego linku masz zdjęcie

> Pozdr.

Przejechalem ostatnio Niemcy w szerz w jedna i druga strone (Duisburg - Goerlitz) i takie znaku nie widzialem ani raz.

W zeszlym roku jechalem inna trasa - Achen - Goerlitz. Tez ani raz takiego nie widzialem.

Poza obszarami gdzie jest troche ogrniczen do 120, albo elektronicznych ktore czesto pokazywaly 100 bo akurat padal mocny deszcz, to wszedzie indziej ograniczen poprostu nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Błąd. Tego typu znak oznacza prędkość zalecaną. Jeżeli nie ma ograniczenia, to prędkość nie jest

> limitowana.

Potwierdzam, w D odwołanie 110, czy 120 oznacza "cała na przód". Wyprzedzałem radiowóz przy około 150 km/h na takim odcinku i zero reakcji ze strony panów policial.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Potwierdzam, w D odwołanie 110, czy 120 oznacza "cała na przód". Wyprzedzałem radiowóz przy około

> 150 km/h na takim odcinku i zero reakcji ze strony panów

Heh a ja ostatnio jechalem. Zaraz i przez jakies 20km za granica za Zgorzelcem byly ograniczenia do 80 lub 100.

Autostrada normalna wiec juz sie zaczalem zastanawiac czy to sa naprawde ograniczenia czy tylko jakas sciema (bo nie byly to normalne okragle znaki, tylko takie duze kwadratowe biale tablice, ze znakiem ograniczenia predkosci narysowanym na nich i jakims napisem po niemiecku). Niestety ja niemieckiego nie znam wiec nie mailem pojecia co tam pisze.

Wkazdym razie bylo to w srodku nocy i na takim ograniczeniu do 80 jechala sobie grupka ciezarowek z predkoscia okolo 85. Ja jadac jakies 90 - 95 ich wyprzedzalem, az zauwazylem ze z przeodu przed nimi jedzie radiowoz. Jednak wyrpzedzialem tez radiowoz bo juz wsumie nie mialem wyjscia, ale nie puscili sie za mna.

Zato dla odmiany jakies pol godziny pozniej, na kolejnym ograniczeniu do 80, jechalem sobie za jakas ciezarowka i cos mi usiadlo na ogonie. Tak naprawde blizko ze az bylem zdziwiony, bo w D raczej takie akcje zadko sie zdazaja.

Po kilku minutach wyprzedzilo mnie (okazalo sie ze to jakies volvo), wjechalo miedzy ciezarowke i mnie, poczym zaswiecili na tylnej szybcie napis w stylu: "Polizei, bitte folgen" albo jakos tak.

Zjechali na parking, to zjechalem za nimi.

Wysiadlo trzech mundurowych, poprosili o paszport, spytali ile papierosow wioze, i ogolnie zaczeli sobie grzebac w aucie (mialem sporo gratow z tylu - fotele zlozone).

Troche poprzeszukiwali, pozagladali do toreb, reklamowek, poswiecili latarka po jakis zakatkach samochodu, sprawdzili opony, poswiecili mi po oczach, po czym oddali dokumenty i kazali jechac. Ogolnie strasznie przerazajaca kontrola, bo ani jeden z nich ani na chwile sie nie usmiechnal, mimo ze probwalem cos do nich mowic.

Normalnie jak gestapo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niech ten fimik przypomina kazdemu zeby przed zmiana pasa zawsze patrzec w lusterko

Pamiętaj, że ten, który tak jedzie lewym, uważa jeszcze bardziej od Ciebie. Zawsze gdy zbliżałem się na autostradzie do innych pojazdów z V większą niż 60 km/h od pojazdu wyprzedzanego, było 100% koncentracji i czekałem tylko na ewentualną zmianę padała pod prawą nogą. Pod uwagę bierze się też możliwości auta, czyli zawieszenie i hamulce. Na więcej mogłem sobie pozwolić w C43AMG, a inaczej jest jadąc na co dzień Fiatem, ponieważ redukcja prędkości Fiatem ze 180 do 120 trwa mniej więcej tyle, co w AMG z 220 do 120.

Co innego oczywiście, jak jedzie debil nieświadomy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co innego oczywiście, jak jedzie debil nieświadomy.

Otóż to, sęk w tym, że wielu nie zdaje sobie sprawy z tego co napisałeś. Co z tego, że taki cwaniak pruje ile fabryka dała, jeśli nie zauważywszy takiego delikwenta w lusterku zmienisz pas, to będzie twoja wina... oslabiony.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Błąd. Tego typu znak oznacza prędkość zalecaną. Jeżeli nie ma ograniczenia, to prędkość nie jest limitowana.

Koniec limitów jest za znakiem odwołującym wszystkie zakazy, lub za niebieską tablicą. Polecam lekturę Auto Świata . A to dla leniwych cytat:

Quote:

Tylko w Niemczech można jeździć szybciej, ale wyłącznie na niektórych odcinkach. Są one oznaczone znakiem "freie Fahrt", który jest odpowiednikiem polskiego znaku "koniec zakazów" i wygląda tak samo. Drugi znak o podobnym znaczeniu to "130" na kwadratowej, niebieskiej tablicy. Jest to zalecenie nieprzekraczania 130 km/h, ale nie nakaz. Na każdym innym odcinku należy spodziewać się kamer i nieoznakowanych radiowozów. Jednak jeśli spowodujemy wypadek, jadąc ponad 130 km/h, ubezpieczyciel może ograniczyć wypłatę odszkodowania.


Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.