Skocz do zawartości

Jedź bezpiecznie! zamek błyskawiczny


Waldek40

Rekomendowane odpowiedzi

> jakiś tekst niektórym kierowcom przyda się wiedza na temat jazdy na tz. zamek

Uhhh... zaraz się zacznie.. było już wiele razy o tym mówione. Niestety dużo ludzi jest przekonanych, że taka jazda to cwaniactwo i należy to tępić z całą stanowczością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie sama idea zamka błyskawicznego jest jak najbardziej słuszna. Myślę, że może to działać naprawdę skutecznie. Sęk w tym, że wpuszczając jednego, często jest tak, że wtrynia Ci się 10ciu innych.

Problem też leży w tym, że wpuszczać auta powinno się dopiero na końcu zwężenia. Długa droooga przed nami, zanim kierowcy poznają zasadę tej idei.

Sęk w tym, że po zdaniu prawka mało kto sięga do nowych przepisów i zasad ruchu drogowego. Jeździ się rutynowo, na pamięć, nie zważając na znaki.

Niestety połowa kierowców nie potrafi czytać znaków frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak ale u nas tego ludzie nie pojmuja i zamiast jechac do konca pasem konczacym sie to wciskaja sie sporo wczesniej, a czesc jedzie do konca. i tym sposobem na prawym niekonczym sie jest nagle wiecej aut i sie poprostu dluzej czeka.

odpowiedz jest jedna, wpuszczac auta na samym koncu koleji a nie wczesniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no tak ale u nas tego ludzie nie pojmuja i zamiast jechac do konca pasem konczacym sie to wciskaja

> sie sporo wczesniej, a czesc jedzie do konca. i tym sposobem na prawym niekonczym sie jest

> nagle wiecej aut i sie poprostu dluzej czeka.

> odpowiedz jest jedna, wpuszczac auta na samym koncu koleji a nie wczesniej.

bo to jest takie zamknięte koło hehe.gif

wciskają się wcześniej, bo jak pojadą do końca = cfaniak, którego trza zablokować

a że takich wciskających jest co chwile pełno, to pas idzie najwolniej i ci przy zwężeniu mają dość wciskających i zaczyna się jatka zlosnik2.gif

więc faktycznie jak już jadę kończącym sie pasem, to do końca

i na końcu czekam aż mnie ktoś wpuści, zawsze się znajdzie taki co wpuści i wcale nie trza się pchać na siłe ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bo to jest takie zamknięte koło

> wciskają się wcześniej, bo jak pojadą do końca = cfaniak, którego trza zablokować

> a że takich wciskających jest co chwile pełno, to pas idzie najwolniej i ci przy zwężeniu mają dość

> wciskających i zaczyna się jatka

o tak to wyglada jak piszesz oraz mozna zobaczyc to na filmie, wszyscy stoja na prawym a lewy wolny smile.gif jak juz ktos pojedzie lewym bo jest wolny to trzeba goscia trzymac bo dlaczego on ma szybciej jechac niz my biglaugh.gif jakby bylo tak ze wszyscy jada prawym i lewym a na prawy zjedza sie przy samym koncu(a nie wczsesniej) to by pieknie bylo bo obydwa pasy szły z taka sama predkoscia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no tak ale u nas tego ludzie nie pojmuja i zamiast jechac do konca pasem konczacym sie to wciskaja

> sie sporo wczesniej, a czesc jedzie do konca. i tym sposobem na prawym niekonczym sie jest

> nagle wiecej aut i sie poprostu dluzej czeka.

> odpowiedz jest jedna, wpuszczac auta na samym koncu koleji a nie wczesniej.

Właśnie dokładnie to miałem na myśli ok.gif Sama zasada zamka jest bardzo skuteczna - gorzej z "zastosowaniem" wśród naszych kierowców frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> o tak to wyglada jak piszesz oraz mozna zobaczyc to na filmie, wszyscy stoja na prawym a lewy wolny

> jak juz ktos pojedzie lewym bo jest wolny to trzeba goscia trzymac bo dlaczego on ma szybciej

> jechac niz my jakby bylo tak ze wszyscy jada prawym i lewym a na prawy zjedza sie przy samym

> koncu(a nie wczsesniej) to by pieknie bylo bo obydwa pasy szły z taka sama predkoscia

Dlatego wcześniej trzeba bronić swojego pasa jak niepodległości, a kulturka zaczyna się dopiero przy zwężeniu.

A tak wogóle - żeby nie tracić nerwów to najlepiej jechać tym pasem który się kończy grinser006.gif Said but true...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Właśnie dokładnie to miałem na myśli Sama zasada zamka jest bardzo skuteczna - gorzej z

> "zastosowaniem" wśród naszych kierowców

Ale z biegiem czasu widać poprawę.

Skuteczne tłumaczenia innych kierowców na CB czasem coś pomagają.

Ci niereformowalni przecież też kiedyś odejdą z tego świata ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Właśnie dokładnie to miałem na myśli Sama zasada zamka jest bardzo skuteczna - gorzej z

> "zastosowaniem" wśród naszych kierowców

No właśnie smile.gif

Skoro na co drugim aucie mogę czytać "motocykle są wszędzie" to dlaczego by nie zrobić lepy na tylną szybę o zamku?

Np. taką. (hasło i grafika oczywiście do dopracowania, to tak błyskawicznie co miałem na myśli)

285817688-zamek.jpg

post-17309-14352515812772_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdury ...

Aktualne prawo nadal mowi, ze: "Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony."

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tylko, że nie o tym jest ten wątek.

Ja uważam że właśnie o tym. Bo zameczek jest fajny ale jak kończy się jeden pas. A często dla wielu jest to rownoznaczne z tym jak jeden pas jest do skrętu i dojezdzają do samego konca a potem blokują ten pas do skrętu ale dla nich jest wszystko super bo jadą na zamek tak jak trzeba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jakiś tekst niektórym kierowcom przyda się wiedza na temat jazdy na tz. zamek

a co powiecie na to jest sobie jeden pas który sie na 100m rozszerza na 2 i potem znowu zwęża.

Czy wyskoczenie na drugi pas to CWANIACTWO bo przecież te 100 nikogo nie uratuje.

Takich mądrych inaczej nigdy nie wpuszczam!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam troszeczkę inne zdanie. "Zamek jest dobry ale przy małych prędkościach w mieście i w pobliżu sygnalizacji świetlnej. Nie można tego wszędzie używać.

W moim mieście było zwężenie autostrady, ponieważ remontowali most. Z powodu jazdy na "zamek" zrobił się korek na kilka kilometrów.

autostrada ma to do siebie że jedzie kilkanaście aut koło siebie z duża prędkością. Korek zrobił się przez to, że auto z prawego pasa musiał bardzo zwolnić, czasem się zatrzymać żeby wpuścić tego z lewego pasa. Zaczęły dojeżdżać kolejne pojazdy i zrobiła się kolejka.

Każdy miał dużo czasu i miejsca żeby odpowiednio wcześnie zmienić pas na prawy. Prędkość przelotowa wszystkich pojazdów nie ulegała zmianie jak wszyscy się "poukładali" na prawym pasie odpowiednio wcześnie. To rozwiązanie funkcjonowało idealnie przed szczytami dopóki nie było cwaniaków, którzy nie chcieli jechać ze wszystkimi 80 km/h tylko jechali na koniec i zmuszali resztę do zatrzymania i wpuszczenia ich. Prędkość przelotowa zmniejszała się z 80km/h do 10km/h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja mam troszeczkę inne zdanie. "

No ale to nie przez to że zamiast na koniec to polowa wjezdzala gdzies posrodku i ze niektorzy nie wupszczją nikogo a inni zatrzymuja się i wpuszczają 10 samochodów naraz ? Ja widze ze wlasnie to zaklcoa płynność ruchu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a co powiecie na to jest sobie jeden pas który sie na 100m rozszerza na 2 i potem znowu zwęża.

> Czy wyskoczenie na drugi pas to CWANIACTWO bo przecież te 100 nikogo nie uratuje.

> Takich mądrych inaczej nigdy nie wpuszczam!!!!!!

Czyli widać nie rozumiesz po co są takie 2 pasy i po co jest zamek.

Problem nie jest w miejscu zwężenia tylko 2 skrzyżowania wcześniej.

Jeśli jeden pas będzie wolny to kolejka się wydłuży 2-krotnie i zazwyczaj jedno, dwa skrzyżowania przed zwężeniem stoi w beznadziejnym korku i nikt z żadnej strony nie może przejechać...

Jadąc dwoma pasami jest szansa, że korek przed zwężką się skróci i skrzyżowania przed nim nie będą zablokowane... ale nikt nie myśli o tym co było i go w danej chwili nie dotyczy sciana.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a co powiecie na to jest sobie jeden pas który sie na 100m rozszerza na 2 i potem znowu zwęża.

> Czy wyskoczenie na drugi pas to CWANIACTWO bo przecież te 100 nikogo nie uratuje.

> Takich mądrych inaczej nigdy nie wpuszczam!!!!!!

Zawsze korzystam z takiego pasa. Głównie dlatego, że jest pusty. Po drugie dlatego, że skoro jest, to dlaczego mam go nie wykorzystać?\

mar00ha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zawsze korzystam z takiego pasa. Głównie dlatego, że jest pusty. Po drugie dlatego, że skoro jest,

> to dlaczego mam go nie wykorzystać?

Dlatego właśnie nie lubię dyskusji na ten temat. Im więcej osób zrozumie sens korzystania z tego pasa tym rzadziej będzie on pusty i my, sprytniejsi, będziemy musieli stać w korku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli widać nie rozumiesz po co są takie 2 pasy i po co jest zamek.

> Problem nie jest w miejscu zwężenia tylko 2 skrzyżowania wcześniej.

> Jeśli jeden pas będzie wolny to kolejka się wydłuży 2-krotnie i zazwyczaj jedno, dwa skrzyżowania

> przed zwężeniem stoi w beznadziejnym korku i nikt z żadnej strony nie może przejechać...

> Jadąc dwoma pasami jest szansa, że korek przed zwężką się skróci i skrzyżowania przed nim nie będą

> zablokowane... ale nikt nie myśli o tym co było i go w danej chwili nie dotyczy

2 skrzyżowania wcześniej to mogą być 3 różne drogi!!!!

Piszę o sytuacji gdzie droga już długi czas ma jeden pas ruchu. Jeden pas jest wydzielony betonowymi bloczkami. Nagle na odcinku 100m się robią 2 pasy i znów się zwęża na jeden.

Nadal jestem za zamkiem, ale nie na takim rozszerzeniu / zwężeniu. Bo przeskok na takim odcinku na drugi pas i pieprzenie o zamkach to jest cwaniactwo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlatego właśnie nie lubię dyskusji na ten temat. Im więcej osób zrozumie sens korzystania z tego

> pasa tym rzadziej będzie on pusty i my, sprytniejsi, będziemy musieli stać w korku.

A to sorry, że zepsułem Ci taki tajny plan. zlosnik.gif

mar00ha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bzdury ...

> Aktualne prawo nadal mowi, ze: "Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany

> ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz

> pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony."

Ale tego nikt nie kwestionuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja uznaję to za spryciarstwo.

> mar00ha

jeden ...... jak to nazwiesz

na drodze kropek nie używam alien.gif

i pojadę po Twoich przodkach a zwłaszcza mamie wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jeden ...... jak to nazwiesz

> na drodze kropek nie używam

> i pojadę po Twoich przodkach a zwłaszcza mamie

Moja mama jest przyzwyczajona, że tak jeżdżę. Czasem tylko zamyka oczy. skromny.gif

mar00ha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 2 skrzyżowania wcześniej to mogą być 3 różne drogi!!!!

> Piszę o sytuacji gdzie droga już długi czas ma jeden pas ruchu. Jeden pas jest wydzielony

> betonowymi bloczkami. Nagle na odcinku 100m się robią 2 pasy i znów się zwęża na jeden.

> Nadal jestem za zamkiem, ale nie na takim rozszerzeniu / zwężeniu. Bo przeskok na takim odcinku na

> drugi pas i pieprzenie o zamkach to jest cwaniactwo!

No w tak dziwnym miejscu jak opisujesz pewnie tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moim zdaniem wklejenie takiego czegos na AK, czy tam puszsczenie spotu w lokalnej TV wiele nie da.

Mamy ustawe "prawo o ruchu drogowym", ale dla przecietnego kierowcy-zjadacza chleba, taki tekst jest nie do strawienia.

Oczywiscie kazdy robi kurs w szkole jazdy przed robieniem prawa jazdy, ale co szkola to inna interpretacja PoRD. Co osrodek egzaminacyjny to inna interpretacja PoRD.

Jest tez sporo ksiazek o jezdzeniu samochodem, ale tez co ksiazka to inna interpretacja PoRD.

Mi sie bardzo spodobalo rozwiazanie z Irlandii, gdzie RSA (odpowidnik naszej Krajowej Rady Bezpieczenstwa Ruchu Drogowego) wydalo ksiazke ktora jest instrukcja poruszania sie po ulicach wiec i zarazem interpretacja prawa o ruchu drogowym. W takiej ksiazce wlasnie sa opisane takie triki w stylu jak uzywac kierunkowskazow na rondzie, jaki pas zajac, jak poprawnie jechac autostrada, itp, itd...

Jest to ksiazka wydana przez rządową organizacje do sprawe bezpieczenstwa ruchu drogowego, wiec kazdy sie na tej ksiazce wzoruje. I do tego jest dostepna ON-LINE za darmo, ewentualnie w ksiegarniach za jakies grosze (koszt druku).

Tutaj link

Moim zdaniem cos takiego by sie nam przydalo w Polsce, i aby bylo tak zredagowane zeby rozwialo wszelkie watpliwosci np na temat zamka blyskiwcznego albo uzywania kierunkowskazow na rondach, itp, itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mamy ustawe "prawo o ruchu drogowym", ale dla przecietnego kierowcy-zjadacza chleba, taki tekst

> jest nie do strawienia.

Pokaż mi zapis w ustawie o "zamku błyskawicznym" cfaniaczek.gif Prawo jest takie, że kierowca musi ustąpić pierwszeństwa, jeżeli jego pas się kończy. Wpuszczać czy nie wpuszczać to wyłącznie grzeczność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale tego nikt nie kwestionuje.

I wystarczy, że ktoś z podrapanym autem będzie chciał wydębić sobie lakierowanie przodu lub boku i wykorzysta ten rozdźwięk między przepisami a kulturalną jazdą na zameczek błyskawiczny. Podobnie jak potrafią polować na jeleni na dwupasmowych rondach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pokaż mi zapis w ustawie o "zamku błyskawicznym" Prawo jest takie, że kierowca musi ustąpić

> pierwszeństwa, jeżeli jego pas się kończy. Wpuszczać czy nie wpuszczać to wyłącznie

> grzeczność.

Nic nie stoi na przeszkodzie, zeby zmienic prawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jadą po zewnętrznym pasie i wjeżdżają w bok tego, kto nieuważnie zjeżdża z wewnętrznego pasa. W

> ciągu roku widziałem u siebie jedna taką akcję, a ze dwa latka wstecz sam uniknąłem

> potraktowania zderzakiem.

Pytam dlatego że ktoś mnie ostatnio chciał tak potraktować. Tyle że zdążyłem uciec. Ale jeśli piszesz że to celowe to trzeba będzie bardziej uważać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no tak... a co w tym dziwnego?

A w przypadku kolizji sprawca będzie... wskazywany w drodze losowania polegającego na rzucie monetą

grinser006.gif

Wyobrażasz sobie prawne regulacje tak prostych i oczywistych rzeczy jak uprzejmość (bądź jej brak) na drodze, przy wejściu do budynku, w restauracji itp?

Bo ja nie.

Przepisy np. PORD mają, a właściwie wyznaczać jasne zasady - i akurat PORD to zbiór naprawdę dość prostych w interpretacji przepisów.

A "zamek błyskawiczny" wynika tylko z kultury i uprzejmości. I tak jest dobrze w moim odczuciu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jadą po zewnętrznym pasie i wjeżdżają w bok tego, kto nieuważnie zjeżdża z wewnętrznego pasa. W

> ciągu roku widziałem u siebie jedna taką akcję, a ze dwa latka wstecz sam uniknąłem

> potraktowania zderzakiem.

ja tak jeżdże często palacz.gif

po co wyjeżdżają z wewnętrznego ? u nas to nawet linie ciągła pomalowali icon_rolleyes.gif

http://www.tvp.pl/krakow/motoryzacja/jed...ii-2011/4137249

szkoda tylko że ten drugi bok mam do roboty, tzn od pasażera wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no tak... a co w tym dziwnego?

Już manau napisał. hehe.gifok.gif

Nie da się pewnych kwestii rozstrzygnąć przepisami. Podobnie jak w życiu i na drodze wiele zależy od zdrowego rozsądku, wyobraźni, kultury. Ustawodawca musi pewne reguły ustalić, a resztę pozostawić samym kierowcom.

Przyznanie pierwszeństwa "wjeżdżającym w zamek" skończy się tym, że ludzie będą celowo wjeżdżać w jadących w korku. Nie uważasz, że to absurd?

Równie dobrze można przyznać pierwszeństwo wyjeżdżającym z drogi podporządkowanej. Przecież bardzo często jedyne co umożliwia im wyjazd to właśnie kultura mających pierwszeństwo.

Zostawmy przepisy w spokoju a edukujmy tych głupszych. Jeśli już koniecznie chcą jechać swoim pasem to niech chociaż od czasu do czasu umożliwią to samo innym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przez ciągła linię ?

> dodałem linka w filmikiem i pan Dworak tłumaczy jak należy jeździć

A jak jadący wewnętrznym pasem na go zmienić na zewnętrzny jeśli Ty kurczowo trzymasz się tego drugiego? Linie ciągłe zapobiegają jedynie zjeżdżaniu z ronda bezpośrednio z pasa wewnętrznego (co ja i tak robię bo tak jest o niebo bezpieczniej niż wciskanie się na zewnętrzny gdzieś pomiędzy zjazdami).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przez ciągła linię ?

No nie przez linię ciągłą. Mnie uczono że jak drugim lub późniejszym wjazdem to wjeżdżasz do środka i przed wyjazdem zmieniasz pas na prawy. Tak jak pokazywał na filmie. A są ludzie, którzy cały czas jadą zewnętrznym i usiłują celowo skasować tych, co zmieniają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jak jadący wewnętrznym pasem na go zmienić na zewnętrzny jeśli Ty kurczowo trzymasz się tego

> drugiego? Linie ciągłe zapobiegają jedynie zjeżdżaniu z ronda bezpośrednio z pasa wewnętrznego

> (co ja i tak robię bo tak jest o niebo bezpieczniej niż wciskanie się na zewnętrzny gdzieś

> pomiędzy zjazdami).

Dokładnie o to chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.