Skocz do zawartości

Sens walki z AXA


sherif

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, może Wy coś doradzicie.

Otóż miałem drobną kolizję, blisko rok temu. Sprawca dostał 500zl mandatu (cóż nauka kosztuje), ja miałem pęknięty kierunek w lusterku + bardzo drobne ryski na zderzaku i nadkolu. Sprawe bym, olał, ale, że sprawca się kłócił .. tongue.gif

Pech chciał, ze sprawca był ubezpeiczony w AXA. zgłosiłem szkodę, przyjechał rzeczoznawca, opisał, porobił zdjęcia i przyznał, że do wymiany kierunek + zderzak do lakierowania. Jak później dostałem protokół okazało się, że napisał, że ryski nie związane ze szkodą angryfire.gif (a mówił co innego).

No nic, napisałem odwołanie, oni odpisali, że się nie zgadzają, trudno. Napisałem zgodnie z ich instrukcjami,że zatwierdzam kosztorys i proszę o wypłatę środków + podałem nr konta, czyli metoda polubowna.

Tu zaczyna się problem, bo pieniędzy do dziś nie dostałem, a minął już pół roku, a termin ustawowy AFAIR to max 30 dni. Dzwoniłem ze dwa razy do nich, to powiedzieli, mi, że dziwne i że napiszą ponaglenie do działu co wypłaca.

Wysłałem im też wezwanie do zapłaty do uregulowania należności wraz z odsetkami. Nic

No i pytanie, co dalej z tą złodziejska firmą zrobić ? Jest sens walczyć ?

Warto pisać do rzecznika ?

W sumie prawie olałem sprawę, bo kwota mała, ale nie chcę im popuścić, aby dalej stosowali swoje oszukańcze metody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walczyć o swoje nawet jak to jest 20zł

własnie na to liczą ,że odpuścisz.

p.s. Mi kiedyś ta firma usiłowała wmówić że im wiszę za 15 dni OC jakieś nie całe 20zł hahaha.gif po mimo wysyłania pisemek i faxów przysyłali mi jakies durne pisemka do wezwania zapłaty olałem ich sikiem prostym nie będą mi wmawiac choroby angryfire.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wlasnie o tej pani myslalem. Chyba na razie na tym poprzestane, poczytam i wysle im informacje i

> prosbe o pomoc. Moze jeszcze kare dostana

Złóż wniosek o upadłość ... ostatnio była taka sprawa chyba z Allianzem - nie wypłacali mimo wyroku, więc skoro nie regulują swoich zobowiązań to ktoś się zdenerwował i uznał, że niedługo upadną ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Walczyć o swoje nawet jak to jest 20zł

> własnie na to liczą ,że odpuścisz.

Dokładnie tak ok.gif Wiele firm i instytucji bezczelnie wykorzystuje niewiedzę oraz lenistwo Polaków. Jak chcemy aby w kraju było lepiej to trzeba z tym walczyć. I nie ma się co litowąc, że ktoś zbankrutuje czy upadnie zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>[...]

> No nic, napisałem odwołanie, oni odpisali, że się nie zgadzają, trudno. Napisałem zgodnie z ich

> instrukcjami,że zatwierdzam kosztorys i proszę o wypłatę środków + podałem nr konta, czyli

> metoda polubowna.

> Tu zaczyna się problem, bo pieniędzy do dziś nie dostałem, a minął już pół roku, a termin ustawowy

> AFAIR to max 30 dni. Dzwoniłem ze dwa razy do nich, to powiedzieli, mi, że dziwne i że napiszą

> ponaglenie do działu co wypłaca.

> Wysłałem im też wezwanie do zapłaty do uregulowania należności wraz z odsetkami. Nic

> No i pytanie, co dalej z tą złodziejska firmą zrobić ? Jest sens walczyć ?

Walcz - ale się nie śpiesz za bardzo (lepiej oprocentowanej lokaty nigdzie nie znajdziesz zlosnik.gif )

> Warto pisać do rzecznika ?

Warto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzwoniłem ze dwa razy do nich, to powiedzieli, mi, że dziwne i że napiszą

> ponaglenie do działu co wypłaca.

To podzwoń jeszcze ze 2 razy porozmawiaj i sprawę załatwisz. Skoro zgodziłeś sie na ich propopzycje to nie mają wyjścia i tylko bordelllo w dokumentach sprawę przedłuża. Pisząc papierki do różnych urzędów sprawę tylko dodatkow wydłużysz choć oczywiście swoje wywalczysz.

Miałem ostatnio szkodę gdzie sprawca był z Hestii. Pani likwidatorka merytoryczna stwierdziła, że skoro zaakceptowałem odszkodowanie to ma 30 dni na wypłatę. Raz dziennie dzwoniłem ja i żona czy już kasa poszła. Finał był taki że po tygodniu był przelew a likwidator pozbył się wku klnie.gif klientów biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zasady, postępowanie likwidacyjne powinno zakończyć się w terminie 30 dni od daty zgłoszenia szkody. W przypadku, gdyby w tym terminie ustalenie odpowiedniości nie było możliwe, klient powinien otrzymać pismo informujące o przyczynach niemożności wydania decyzji; Niemniej po zakończeniu całego procesu likwidacyjnego zakład ubezpieczeń zobowiązany jest do wydania decyzji w sprawie.

Na podstawie przytoczonych przez Pana informacji nie jesteśmy niestety w stanie zidentyfikować Pana szkody, aby udzielić pomocy. Prosimy o pilny kontakt z naszym Działem Obsługi Klienta w celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji:

www.axadirect.pl/kontakt/

Doradca AXA DIRECT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co do zasady, postępowanie likwidacyjne powinno zakończyć się w terminie 30 dni od daty zgłoszenia

> szkody. W przypadku, gdyby w tym terminie ustalenie odpowiedniości nie było możliwe, klient

> powinien otrzymać pismo informujące o przyczynach niemożności wydania decyzji; Niemniej po

> zakończeniu całego procesu likwidacyjnego zakład ubezpieczeń zobowiązany jest do wydania

> decyzji w sprawie.

> Na podstawie przytoczonych przez Pana informacji nie jesteśmy niestety w stanie zidentyfikować Pana

> szkody, aby udzielić pomocy. Prosimy o pilny kontakt z naszym Działem Obsługi Klienta w celu

> wyjaśnienia zaistniałej sytuacji:

> www.axadirect.pl/kontakt/

> Doradca AXA DIRECT

grinser006.gif dzieki za dobra porade, ale dzwonilem wielokrotnie, zawsze slyszalem, ze bardzo dziwne, dokument sa kompletne a wyplata nie zostala zrealizowana. Konsultat, za

wsze oznajmia, ze wysla ponaglenie do dzialu realizujacej wyplaty i tyle. lle razy mozna dzownic i prosic ?

Nastepnie wyslalem wezwanie do zaplaty z prosba o uregulowanie platnosci. Ani na to ani na inne pismo nie dostalem odp.

Ostatnim pismem, jakie dostalem byla kalkulacja szkody (ktora zaakceptowalem) i bylo to 15.02, od tej pory cisza od strony AXA, a minelo juz przeszlo 288 dni !!

Obecnie moj etap podejmowania prob kontaktu z axa zakonczyl sie. Wczoraj zlozylem skarge w KNF a obecnie jestem na etapie przygotowania listu do rzecznika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ton juz wiem czemu zaplacilem za OC w axa 347zl a nie 588zl u konkurencji.

> Oni nie wypłacają odszkodowań bo nie maja z czego.

czyli to przez Ciebei tuk.gif?

Powaznie mowiac z OC jeszcze ok, bo to taka "biedronka" w negatywnym sensie, ze raczej taniej nie znajdziesz, ale na AC bym sie tam nie odwazyl a kiedys nawet sie wahalem. W moim przypadku nie chodzi tyle o samo odszkodowanie, ktore jest male, ale o uczciwość firmy ( a raczej jej brak w tym przypadku) i podejście do klienta. Wczesniej likwidowalem szkody w PZU, Warcie i Hestii - nigdy takich jazd i zlewania klienta nie bylo.Zreszta wystarczy poczytac opinie na necie i wyciagnac srednia, no ale CCC grinser006.gif

Generalnie poza OC stanowczo odradzam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawca ubezpieczony w AXA Polska. Sprawa zgloszona w Niemczech. Samo sprawdzenie czy sprawca jest ubezpieczony zajelo 2 miesiace. Ubezpieczyciel przelewa 2/3 sumy z orzeczenia rzeczoznawcy. przez nastepne 4 miesiace korespondencja, an temat brak srodkow na dokonanie calkowitej naprawy pojazdu. Po kolejnym orzeczeniu rzeczoznawcy nastepne 2 miesiace cisze. Zagrozenie srodkami prawnymi i w ciagu 2 tyg byla reszta kasy.

Adwokat i niche sie papuga buja.

wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To podzwoń jeszcze ze 2 razy porozmawiaj i sprawę załatwisz. Skoro zgodziłeś sie na ich

> propopzycje to nie mają wyjścia i tylko bordelllo w

> Miałem ostatnio szkodę gdzie sprawca był z Hestii. Pani likwidatorka merytoryczna stwierdziła, że

> skoro zaakceptowałem odszkodowanie to ma 30 dni na wypłatę. Raz dziennie dzwoniłem ja i żona

> czy już kasa poszła. Finał był taki że po tygodniu był przelew a likwidator pozbył się wku

> klientów

Znajoomy pracuje w ubezpieczalni. Jak ktoś wydzwania non stop, przelew puszczają w 29 dniu wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Znajoomy pracuje w ubezpieczalni. Jak ktoś wydzwania non stop, przelew puszczają w 29 dniu

Wcale bym sie nie zdziwil, ze system/procedury wyplaty sa tak ustawione w wiekoszci TU aby wyplate realizowac w mozliwie najpozniejszym terminie, ale zgodnym z prawem.Poza tym przy obsludze poprzez infolinie (jak w axa), mysle, ze taki konsultant nie ma za wiele wplywu na date wyplaty, moze jedynie wyslac wiadomosc do dzialu zajmujacego sie przelewami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Znajoomy pracuje w ubezpieczalni. Jak ktoś wydzwania non stop, przelew puszczają w 29 dniu

Może lubi codzienną poranną awanturkę niewiem.gif Ja tam zawsze wolałem pozbywać sie upierdliwego o niemiłego klienta. Po co sobie psuć nerw. Akurat w przypadku pani z Hestii to pomogło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko w AXA oszukują. Ja obecnie muszę walczyć z PZU. NIe dość że o wartość odszkodowania to i o wycenę samochodu w chwili przed wypadkiem, tak z rozmachem na moje oko obniżyli ją o 8tys i jeszcze próbują wcisnąć kit że reflektor kosztuje 120 zł frown.gif a lakierowanie 6 elementów wraz z robocizną za 1700

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Allianz też bryluje w kwestii wypłaty ubezpieczeń z OC.

Ich wycena szkody na moim samochodzie wzruszyła do łez ASO.

Chcieli wypłacić 1110zł. Teraz będą musieli wypłacić ASO prawie 5kzł + kilkaset złotych na auto zastępcze dla mnie...

Gdzie tu sens niewiem.gif

Osobiście wolałem sam naprawić auto, kupić najpierw części wymagane i niezbędne do jazdy, a do lakierowania dać w grudniu, w "luźniejszym" terminie dla mnie. Ale skoro zrobili taką wycenę, to nawet nie miałem zamiaru się odwoływać, i wstawiam auto do ASO.

Minusem jest, że na "nowy AKU" nie starczy hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jeszcze próbują wcisnąć kit że reflektor kosztuje 120 zł

Najgorsze że mogą mieć racje. Mi Hestia wyceniła tylna lampę do Astry na podobną kwotę i co najgorsze wyrób lampopodobny firmy TYC czy coś podobnego był w tej cenie do kupienia w BHMD. Na całe szczeście ogólna wycena robiona z OC sprawcy pokrywała prawie dokladnie koszty naprawy we włąsnym zakresie wiec sie nie szarpałem o jej wielkość tylko o termin wypłaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie tylko w AXA oszukują.

Prawda jest taka (w uproszczeniu), że każde TU żyje z wpłat za polisy, pomniejszonych o wypłaty odszkodowań (+inne koszty, ale pomińmy - stąd uproszczenie). Zejść z pewnego pułapu cen nie mogą, więc starają się ograniczać wypłaty. Spora część poszkodowanych po prostu "odpuszcza" temat - dlatego najpierw próbują zaniżac wyceny. A nuż się uda. no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> swoją drogą zastanawiam się nad sytuacją gdzie jestem lakiernikiem samochodowym i auto naprawiam

> sobie sam. Jak rozliczana jest kwestia robocizny? Przyjmują najniższą możliwą stawkę?

Stawka rozliczenia za rbg jest często określana w OWU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dzieki za dobra porade, ale dzwonilem wielokrotnie, zawsze slyszalem, ze bardzo dziwne, dokument

> sa kompletne a wyplata nie zostala zrealizowana. Konsultat, za

> wsze oznajmia, ze wysla ponaglenie do dzialu realizujacej wyplaty i tyle. lle razy mozna dzownic i

> prosic ?

> Nastepnie wyslalem wezwanie do zaplaty z prosba o uregulowanie platnosci. Ani na to ani na inne

> pismo nie dostalem odp.

> Ostatnim pismem, jakie dostalem byla kalkulacja szkody (ktora zaakceptowalem) i bylo to 15.02, od

> tej pory cisza od strony AXA, a minelo juz przeszlo 288 dni !!

> Obecnie moj etap podejmowania prob kontaktu z axa zakonczyl sie. Wczoraj zlozylem skarge w KNF a

> obecnie jestem na etapie przygotowania listu do rzecznika.

Ponieważ nie posiadamy danych pozwalających na identyfikację Pana szkody, nie jesteśmy w stanie szczegółowo zbadać zaistniałej sytuacji i pomóc w rozwiązaniu problemu.

Rozumiemy oczywiście Pana decyzję i jesteśmy gotowi do współpracy z instytucjami, które rozpatrywać będą skargę.

Doradca AXA DIRECT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pech chciał, ze sprawca był ubezpeiczony w AXA. zgłosiłem szkodę, przyjechał rzeczoznawca, opisał,

> porobił zdjęcia i przyznał, że do wymiany kierunek + zderzak do lakierowania. Jak później

> dostałem protokół okazało się, że napisał, że ryski nie związane ze szkodą (a mówił co

> innego).

Ale chyba czytałeś protokół i podpisywałeś go.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Allianz też bryluje w kwestii wypłaty ubezpieczeń z OC.

> Ich wycena szkody na moim samochodzie wzruszyła do łez ASO.

> Chcieli wypłacić 1110zł. Teraz będą musieli wypłacić ASO prawie 5kzł + kilkaset złotych na auto

> zastępcze dla mnie...

> Gdzie tu sens

> Osobiście wolałem sam naprawić auto, kupić najpierw części wymagane i niezbędne do jazdy, a do

> lakierowania dać w grudniu, w "luźniejszym" terminie dla mnie. Ale skoro zrobili taką wycenę,

> to nawet nie miałem zamiaru się odwoływać, i wstawiam auto do ASO.

> Minusem jest, że na "nowy AKU" nie starczy

weisz w wersji "bezspornej" to wiekszosc tak robi, zeby zanizyc. Tyle, ze inni predzej czy pozniej wyplacaja ustlona kwote a axa nie tongue.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie tylko w AXA oszukują. Ja obecnie muszę walczyć z PZU. NIe dość że o wartość odszkodowania to i

> o wycenę samochodu w chwili przed wypadkiem, tak z rozmachem na moje oko obniżyli ją o 8tys i

> jeszcze próbują wcisnąć kit że reflektor kosztuje 120 zł a lakierowanie 6 elementów wraz z

> robocizną za 1700

tj napisalem ponizej, wiekszosc TU, szuka oszczednosci i mocno zaniza w szczegolnosci tzw kwote bezsporna, tyle, ze predzej czy pozniej jak sie dogadacie to wyplacaja, natomiast axa nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na forach publicznych, danych os. nie podajemy.

Jezeli chcesz pomoc to moge podac nr szkody: 12.0002448, pod ta szkoda powinna byc zarejestrowane ostatnie moje pismo, czyli ostateczne wezwanie do zapłaty - wzywające do uregulowanie zaległości wraz z odsetkami z tytułu zwłoki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po moich bojach z firmą AXA stwierdzam, że to zwykłe chamy i naciągacze.

Jakiś czas temu chciałem ubezpieczyć swój samochód w zakresie OC i stawka wyliczona na stronie www w ich kalkulatorze była atrakcyjna. Problem w tym, że samochód był trochę mało popularny i w kalkulatorze była tylko wersja 5D a ja mam 3D (pozostałe dane się zgadzały). Zadzwoniłem więc na infolinię i pod koniec długiej rozmowy okazało się, że oni nie mogą mi mojego samochodu ubezpieczyć bo jest 3D a nie 5D. Musieli by dodać samochód do bazy ale podobno nie mogą tego zrobić. Na moje pytanie w jaki sposób wpływa liczba drzwi na ryzyko ubezpieczeniowe OC nie uzyskałem odpowiedzi. Przypomniałem sobie jednak że zgodnie z przepisami firma która oferuje ubezpieczenia OC nie może odmówić zawarcia takiego ubezpieczenia. Kiedy im o tym powiedziałem do sprawy włączył się jakiś chamski cwaniak-kierowniczek który zaczął mnie zniechęcać. Ja jednak twardo upierałem się żeby przygotowali ofertę na 3D i dodali ją do bazy. W końcu pan stwierdził, że zrobią to ale będę musiał tydzień poczekać. Niedługo minie rok a wersji 3D nadal nie ma w bazie smile.gif

Co ciekawe po całej akcji zadzwoniłem do rzecznika ubezpieczonych który potwierdził że nie mogli mi odmówić ubezpieczenia a po drugie gdybym nawet nie wspomniał o ilości drzwi i dostał polisę na 5D to nie mogliby nic zrobić ponieważ oczywiste jest że ryzyko nie zależy od ilości drzwi i w razie czego wygrałbym bez problemu w sądzie.

Temat profesjonalnie rozwiązało Link4. Pani kierownik po przesłaniu danych mailem w ciągu 1 dnia przygotowała ofertę (i to korzystną cenowo!) i wykupiłem polisę. Można? Można. Jak się chce i nie zatrudnia cwaniaków i obiboków.

PS Kolejny samochód też ubezpieczyłem w Link4 a AXA omijam szerokim łukiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ponieważ nie posiadamy danych pozwalających na identyfikację Pana szkody, nie jesteśmy w stanie ...

> Doradca AXA DIRECT

Kolego- jesteś na otwartym forum, a wyrażasz się w liczbie mnogiej? Chcesz pomóc, to próbuj pomóc, a jak nie, to po co ten firmowy bełkot?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To są ćwole... We wrześniu ubezpieczyłem u nich nubirę (na cały rok, na co mam papier), a teraz ślą

> esemesy, że mam im zapłacić 221 zł. No chyba ich popier...

A jednak! Okazuje się, że podobno wszystko jest zgodnie z prawem. Weryfikują szkody właścicieli z ostatnich pięciu lat (na wszystkich samochodach!) i za takowe każą dopłacać. Wrrr; złodziejska szajka... angryfire.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jednak! Okazuje się, że podobno wszystko jest zgodnie z prawem. Weryfikują szkody właścicieli z

> ostatnich pięciu lat (na wszystkich samochodach!) i za takowe każą dopłacać. Wrrr; złodziejska

> szajka...

Nie od dziś weryfikują, nawet przy zawieraniu polisy pytają klienta o szkodowość z zeszłych 5-ciu lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To jest jeden z obowiązkowych punktów kalkulatora składki. Być może agent/pośrednik o to nie

> zapytał, żeby nie stracić klienta przy braku zniżek/wysokiej cenie polisy.

No chwila. To w takim razie wyobraźmy sobie sytuację, że przychodzę do ubezpieczyciela, on pyta o szkody, ja mówię, że była, ale on ich nie uwzględnia w kalkulatorze, żeby cena była atrakcyjna. Podaje mi cenę, jest faktycznie atrakcyjna, zadowolony podpisuję polisę. I teraz po jakimś czasie mi ubezpieczalnia wysyła pismo, że mam coś dopłacić i suma sumarum wychodzę na tym drożej (niż w innej ubezpieczalni). I to wszystko w zgodzie z prawem, można tak wydymać klienta??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No chwila. To w takim razie wyobraźmy sobie sytuację, że przychodzę do ubezpieczyciela, on pyta o

> szkody, ja mówię, że była, ale on ich nie uwzględnia w kalkulatorze, żeby cena była

> atrakcyjna. Podaje mi cenę, jest faktycznie atrakcyjna, zadowolony podpisuję polisę. I teraz

> po jakimś czasie mi ubezpieczalnia wysyła pismo, że mam coś dopłacić i suma sumarum wychodzę

> na tym drożej (niż w innej ubezpieczalni). I to wszystko w zgodzie z prawem, można tak wydymać

> klienta??

do kalkulacji pyta, musi spytać, ale potem masz sprawdzić papiery jakie podpisujesz i tam taka informacja też jest.

Podpisywanie papierków bez sprawdzania boli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.