Bolo_3M Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 Jest tak sytuacja: kolizja ze strony sprawcy nie zostala wezwaan policja bo sprawca sie od razu przyznaje i chce sie dogadac brak z jednej i z drugiej strony świadków spotkanie ma sie odbyc tego samego dnia i sie nie odbywa po kilku telefonach mowi ze chce sie spotkac rano i przedstawi propozycje dane sprawcy spisane z dowodu tak samo jak nr auta przychodzi do spotkania i koles propozycje daje tak ze trza podziekowac i prosi sie o OC zeby nie bylo kombinacji, gosciu odmawia i mowi ze OC to moze pokazac policji a jej nie bylo wiec nie pokaze w takim razie sprawa zostaje zgloszona na policje bo gosciu jeszcze cwaniakuje i mowi ze teraz to i tak nic mi nie zrobisz Policja cos tu poradzi czy raczej lipa i klient ktory oberwal bedzie sie bujal z autem sam zeby sobie to zrobic tak jak trza ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bulla Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 > Jest tak sytuacja: > kolizja ze strony sprawcy nie zostala wezwaan policja bo sprawca sie od razu przyznaje i chce sie > dogadac brak z jednej i z drugiej strony świadków spotkanie ma sie odbyc tego samego dnia i > sie nie odbywa po kilku telefonach mowi ze chce sie spotkac rano i przedstawi propozycje dane > sprawcy spisane z dowodu tak samo jak nr auta przychodzi do spotkania i koles propozycje daje > tak ze trza podziekowac i prosi sie o OC zeby nie bylo kombinacji, gosciu odmawia i mowi ze OC > to moze pokazac policji a jej nie bylo wiec nie pokaze w takim razie sprawa zostaje zgloszona > na policje bo gosciu jeszcze cwaniakuje i mowi ze teraz to i tak nic mi nie zrobisz > Policja cos tu poradzi czy raczej lipa i klient ktory oberwal bedzie sie bujal z autem sam zeby > sobie to zrobic tak jak trza ??? jak masz nr auta to masz nr polisy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dizzastar Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 > Jest tak sytuacja: > kolizja ze strony sprawcy nie zostala wezwaan policja bo sprawca sie od razu przyznaje i chce sie > dogadac brak z jednej i z drugiej strony świadków spotkanie ma sie odbyc tego samego dnia i > sie nie odbywa po kilku telefonach mowi ze chce sie spotkac rano i przedstawi propozycje dane > sprawcy spisane z dowodu tak samo jak nr auta przychodzi do spotkania i koles propozycje daje > tak ze trza podziekowac i prosi sie o OC zeby nie bylo kombinacji, gosciu odmawia i mowi ze OC > to moze pokazac policji a jej nie bylo wiec nie pokaze w takim razie sprawa zostaje zgloszona > na policje bo gosciu jeszcze cwaniakuje i mowi ze teraz to i tak nic mi nie zrobisz > Policja cos tu poradzi czy raczej lipa i klient ktory oberwal bedzie sie bujal z autem sam zeby > sobie to zrobic tak jak trza ??? Jak szkody duże to musisz spuścić wściekłe psy... Dobrze ktoś napisał - ZAWŚZE wzywać policje! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bolo_3M Napisano 15 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 > jak masz nr auta to masz nr polisy niby tak ale gosciu cwaniakuje ze policja mu nic nie zrobi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
graf Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 > niby tak ale gosciu cwaniakuje ze policja mu nic nie zrobi Nie ma ofiar, to pewnie ma rację. Nawet gdyby napisał oświadczenie, a potem nie chciał pisemnie niczego potwierdzić TU, to lipa z odszkodowaniem. Takie czasy, taki kraj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bulla Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 > niby tak ale gosciu cwaniakuje ze policja mu nic nie zrobi sa jakies fotki ?>? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 > Jak szkody duże to musisz spuścić wściekłe psy... > Dobrze ktoś napisał - ZAWŚZE wzywać policje! Dobrze to jest mieć odrobinę oleju w głowie i jak nie jest to Twój najlepszy sąsiad czy kumpel to pisać od razu oświadczenie szkody, a nie umawiać się na spotkania na drugi dzień. I wtedy Policji nie trzeba-trzeba myśleć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
71mordor Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 Nie jestem pewny ale wykroczenie można zgłosić do trzech dni od popełnienia. Jak masz szkody odpowiadające jego szkodom, to może coś z tego wyjdzie. Swoją drogą, bez urazy, wyjątkowa naiwność, żeby tak się dać podejśc. Ja bym na miejscu sprawcy (hipotetycznie oczywiście) tym (dajmy na to) uszkodzonym błotnikiem zasunął w murek, żeby ślady zniszczyć i wcale się nie przyznać, że coś zrobiłem. Nie odbierałbym telefonów i wszystko... Wniosek ZERO kombinacji jak niema świadków wzywać Policję, jak gość pisze oświadczenie, zrobić szczegółową dokumentację foto obrażeń swoich i jego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marew Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 > Jest tak sytuacja: > kolizja ze strony sprawcy nie zostala wezwaan policja bo sprawca sie od razu przyznaje i chce sie > dogadac brak z jednej i z drugiej strony świadków spotkanie ma sie odbyc tego samego dnia i > sie nie odbywa po kilku telefonach mowi ze chce sie spotkac rano i przedstawi propozycje dane > sprawcy spisane z dowodu tak samo jak nr auta przychodzi do spotkania i koles propozycje daje > tak ze trza podziekowac i prosi sie o OC zeby nie bylo kombinacji, gosciu odmawia i mowi ze OC > to moze pokazac policji a jej nie bylo wiec nie pokaze w takim razie sprawa zostaje zgloszona > na policje bo gosciu jeszcze cwaniakuje i mowi ze teraz to i tak nic mi nie zrobisz > Policja cos tu poradzi czy raczej lipa i klient ktory oberwal bedzie sie bujal z autem sam zeby > sobie to zrobic tak jak trza ??? Policja nic nie poradzi,jak gościu się nie przyznaje to zostaje sprawa sądowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seteman Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 > Policja nic nie poradzi,jak gościu się nie przyznaje to zostaje sprawa sądowo rozejrzyj sie w miejscu gdzie bylo zdarzenie... kamery itp itd... teraz prawie na kazdym skrzyzowaniu sa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dizzastar Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 > Dobrze to jest mieć odrobinę oleju w głowie i jak nie jest to Twój najlepszy sąsiad czy kumpel to > pisać od razu oświadczenie szkody, a nie umawiać się na spotkania na drugi dzień. I wtedy > Policji nie trzeba-trzeba myśleć. Ahaś. Wiele sytuacji pokazało, że nawet spisanie oświadczenia na żywca nie gwarantuje otrzymania zwrotu kasy. Ba, nawet nie ze względu na oporność sprawcy, ale np. dlatego, że ubezpieczyciel to sku#wysyn. Sam osobiście zetknąłem się z sytuacją szkody - jest poszkodowany, sprawca, oświadczenie, oględziny naprawa w ASO na 10 tys. PLN i na koniec odmowa TU wypłaty odszkodowania. Powodem jest podważenie wiarygodności całego zajścia. Zeznania obu stron są takie same, poszkodowany jest moim znajomym - 100% uczciwy człowiek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bolo_3M Napisano 15 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 > sa jakies fotki ?>? z tego co wiem to nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bolo_3M Napisano 15 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 > Nie ma ofiar, to pewnie ma rację. > Nawet gdyby napisał oświadczenie, a potem nie chciał pisemnie niczego potwierdzić TU, to lipa z > odszkodowaniem. > Takie czasy, taki kraj. no tak dobrze powiedziane dobrze ze ja taki nie jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bolo_3M Napisano 15 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 > Policja nic nie poradzi,jak gościu się nie przyznaje to zostaje sprawa sądowo no to zobaczym jak sie sprawa potoczy daje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 > Ahaś. Wiele sytuacji pokazało, że nawet spisanie oświadczenia na żywca nie gwarantuje otrzymania > zwrotu kasy. Ba, nawet nie ze względu na oporność sprawcy, ale np. dlatego, że ubezpieczyciel > to sku#wysyn. > Sam osobiście zetknąłem się z sytuacją szkody - jest poszkodowany, sprawca, oświadczenie, oględziny > naprawa w ASO na 10 tys. PLN i na koniec odmowa TU wypłaty odszkodowania. Powodem jest > podważenie wiarygodności całego zajścia. Zeznania obu stron są takie same, poszkodowany jest > moim znajomym - 100% uczciwy człowiek... Nie chce mi się pisać po kilka razy tego samego, jest wątek już na ten temat, więc proponuję się zapoznać. W tym temacie wina jest ewidentna, zaufanie niewłaściwej osobie, oświadczenia spisuje się tuż po zdarzeniu a nie umawia się na kontakt "w niedzielę po sumie".Znam przypadki że kobieta wyjechała z parkingu i druga w nią przywaliła, niby wina tej co wyjeżdżała, ale babina pierwsze co-tel do męża, ten poinformował, że trzeba oświadczenie, jak się okazało ta będąca na prawie nie miała OC:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bolo_3M Napisano 15 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 > Jak szkody duże to musisz spuścić wściekłe psy... > Dobrze ktoś napisał - ZAWŚZE wzywać policje! mialem kiedys tez taka sytuacje i policji nie wyzwalem i bylo bez problemu sam jak komus uszkodzilem auto to przyjolem to na klate i stracilem znizke OC i AC w koncu place i jak komus cos uszkodzilem to sie korzysta z tego a nie cwaniakuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomala Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 Ma widoczne uszkodzenia auta ?? To jak masz adres, jedź tam gdzie parkuje i wezwij Policję a jak przyjedzie patrol to opisz sytuację. Ewentualnie od razu idź na Policję i złóż zeznania z opisem sytuacji a Oni go wezwą i przesłuchają to może mu rura zmięknie. Pytanie tylko po jakim czasie go wezwą bo uszkodzenia można usunąć. Dlatego byłbym za pierwszą opcją bo wtedy Policjanci zrobią notatkę na miejscu z opisem i fotkami uszkodzeń a potem go pomęczą, ktoś już kiedyś tak zrobił i dało radę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matadorRS Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 Nie sprawca cwaniak tylko poszkodowany idiota. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vtorek Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 > mialem kiedys tez taka sytuacje i policji nie wyzwalem i bylo bez problemu sam jak komus > uszkodzilem auto to przyjolem to na klate i stracilem znizke OC i AC w koncu place i jak komus > cos uszkodzilem to sie korzysta z tego a nie cwaniakuje Dokładnie - też kiedyś spowodowałem drobną stłuczkę z powodu dużego pośpiechu Poszkodowany okazał się spoko gościem - wymieniliśmy się tylko wizytówkami i rozjechaliśmy się w swoje strony. Na drugi dzień umówiliśmy się na spokojnie przy kawie, obgadaliśmy sprawę, spisaliśmy papiery i tyle. Po to w końcu jest to OC... Nie mogę zrozumieć ludzi, którzy płaczą przy szkodzie, że stracą ileś tam procent zniżek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 no właśnie, że nie jesteś pewny i nawet nie raczyłeś sprawdzić przez co autora w maliny wpuszczasz Quote: Art. 45. § 1. Karalność wykroczenia ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynął rok; jeżeli w tym okresie wszczęto postępowanie, karalność wykroczenia ustaje z upływem 2 lat od popełnienia czynu. § 2. W razie uchylenia prawomocnego rozstrzygnięcia, przedawnienie biegnie od daty uchylenia rozstrzygnięcia. § 3. Orzeczona kara lub środek karny nie podlega wykonaniu, jeżeli od daty uprawomocnienia się rozstrzygnięcia upłynęły 3 lata. A więc autor ma rok na zgłoszenie począwszy od dnia w którym nastąpiło opisane przez niego zdarzenie. Od strony praktycznej i postawy sprawcy proponuję w poniedziałek zgłosić się i złożyć zawiadomienie o wykroczeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 dla Ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 > Dokładnie - też kiedyś spowodowałem drobną stłuczkę z powodu dużego pośpiechu Poszkodowany okazał > się spoko gościem - wymieniliśmy się tylko wizytówkami i rozjechaliśmy się w swoje strony. Na > drugi dzień umówiliśmy się na spokojnie przy kawie, obgadaliśmy sprawę, spisaliśmy papiery i > tyle. > Po to w końcu jest to OC... Nie mogę zrozumieć ludzi, którzy płaczą przy szkodzie, że stracą ileś > tam procent zniżek. Nie wiem, czy wiesz, ale oczko wyżej Matador nazwał Cię idiotą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 > Nie sprawca cwaniak tylko poszkodowany idiota. Oczywiście, kolejny raz wina nie tego, który oszukuje, tylko tego, który się dał oszukać. W tym kraju nigdy nie będzie normalnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patre Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 > tak ze trza podziekowac i prosi sie o OC zeby nie bylo kombinacji, gosciu odmawia i mowi ze OC > to moze pokazac policji a jej nie bylo wiec nie pokaze No to mądrala się pomylił, bo przepisów nie zna... Dz.U. 1997 Nr 98 poz. 602 USTAWA z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym Art. 44. 1. Kierujący pojazdem w razie uczestniczenia w wypadku drogowym jest obowiązany: 1) zatrzymać pojazd, nie powodując przy tym zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego; 2) przedsięwziąć odpowiednie środki w celu zapewnienia bezpieczeństwa ruchu w miejscu wypadku; 3) niezwłocznie usunąć pojazd z miejsca wypadku, aby nie powodował zagrożenia lub tamowania ruchu, jeżeli nie ma zabitego lub rannego; 4) podać swoje dane personalne, dane personalne właściciela lub posiadacza pojazdu oraz dane dotyczące zakładu ubezpieczeń, z którym zawarta jest umowa obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, na żądanie osoby uczestniczącej w wypadku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 > No to mądrala się pomylił, bo przepisów nie zna... > Dz.U. 1997 Nr 98 poz. 602 > USTAWA z dnia 20 czerwca 1997 r. > Prawo o ruchu drogowym > Art. 44. > 1. Kierujący pojazdem w razie uczestniczenia w wypadku drogowym jest obowiązany: > 1) zatrzymać pojazd, nie powodując przy tym zagrożenia bezpieczeństwa ru-chu drogowego; > 2) przedsięwziąć odpowiednie środki w celu zapewnienia bezpieczeństwa ru-chu w miejscu wypadku; > 3) niezwłocznie usunąć pojazd z miejsca wypadku, aby nie powodował zagro-żenia lub tamowania ruchu, > jeżeli nie ma zabitego lub rannego; > 4) podać swoje dane personalne, dane personalne właściciela lub posiadacza pojazdu oraz dane > dotyczące zakładu ubezpieczeń, z którym zawarta jest umowa obowiązkowego ubezpieczenia > odpowiedzialności cywilnej, na żądanie osoby uczestniczącej w wypadku. EDIT: już nic... ale nie kumam kwestii a wypadek kolizja w świetle tego paragrafu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
troliczek2 Napisano 16 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 > mialem kiedys tez taka sytuacje i policji nie wyzwalem i bylo bez problemu sam jak komus > uszkodzilem auto to przyjolem to na klate i stracilem znizke OC i AC w koncu place i jak komus > cos uszkodzilem to sie korzysta z tego a nie cwaniakuje Miałem tez podobnie jakoś tydzień temu , poślizg i bum gościu ma tył skasowany , dzwonimy na policje a oni -- czas oczekiwania ok 5 godz. spisaliśmy cos na kartce , ponowne spotkanie na drugi dzień spisany oryginalny protokół i spoko , przyjąłem na klate ponoszę koszty czyli polisa OC i już , może to głupio zabrzmi ale przeprosiłem gościa za kolizję kupiłem mu nawet 0,7 finlandi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tenenberg Napisano 16 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 Używaj znaków przestankowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tenenberg Napisano 16 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 > podważenie wiarygodności całego zajścia. Zeznania obu stron są takie same, poszkodowany jest > moim znajomym - 100% uczciwy człowiek... I jak się to dalej potoczyło ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dizzastar Napisano 16 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 > I jak się to dalej potoczyło ? Tak na szybko - sprawa umoczona. Pozostała droga sądowa i ciąganie się po urzędach... Była nawet jakaś opcja ingerencji Tubro Kamery (zwłaszcza, że sam sprawca interweniował w tej sprawie i wielokrotnie zaznaczał swoją winę), ale nie wiem jak to się dalej rozwinęło. Wiem tyle, że właściciel musiał wyjąć 10kPLN, by z ASO odebrać swojego Passata (miał przeorany jeden bok). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marew Napisano 16 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 > Tak na szybko - sprawa umoczona. Pozostała droga sądowa i ciąganie się po urzędach... Była nawet > jakaś opcja ingerencji Tubro Kamery (zwłaszcza, że sam sprawca interweniował w tej sprawie i > wielokrotnie zaznaczał swoją winę), ale nie wiem jak to się dalej rozwinęło. > Wiem tyle, że właściciel musiał wyjąć 10kPLN, by z ASO odebrać swojego Passata (miał przeorany > jeden bok). Jaka ubezpieczalnia ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dizzastar Napisano 16 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 > Jaka ubezpieczalnia ? No właśnie nie pamiętam dokładnie. Ubezpieczyciel sprawcy to było jakieś gówno - samopomoc, ale nie mam pewności... Hestia też mi się kojarzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 16 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 > Miałem tez podobnie jakoś tydzień temu , poślizg i bum gościu ma tył skasowany , dzwonimy na > policje a oni -- czas oczekiwania ok 5 godz. spisaliśmy cos na kartce , ponowne spotkanie na > drugi dzień spisany oryginalny protokół i spoko , przyjąłem na klate ponoszę koszty czyli > polisa OC i już , może to głupio zabrzmi ale przeprosiłem gościa za kolizję kupiłem mu nawet > 0,7 finlandi Jak głupio? Normalnie się zachowałeś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bolo_3M Napisano 3 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 Cwaniak byl i juz nie ma policja przyszla i cwaniak sie przyznal dostal mandacik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jettison Napisano 3 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 > Cwaniak byl i juz nie ma policja przyszla i cwaniak sie przyznal dostal mandacik super, że się tak skończyło W auto mojej żony wjechał kiedyś bus, niegroźnie - wgnieciony błotnik. Na skrzyżowaniu nie chcieli blokować ruchu, więc zasugerowała, zęby zjechać w boczną uliczkę. Jak tylko skręciła to Pan Bus i jej uciekł. Na szczęście zapamiętała nr rej. Oczywiście Pan Bus dostał mandacik (nie miał tez OC) i musiał naprawić wyrządzone szkody. Jakby był grzeczny to pewnie tylko na naprawie by się skończyło! Sprawiedliwość jednak istnieje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CiastekD Napisano 3 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 > Cwaniak byl i juz nie ma policja przyszla i cwaniak sie przyznal dostal mandacik No i bardzo dobrze Gratulacje wytrwałości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
komor Napisano 3 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 > Cwaniak byl i juz nie ma policja przyszla i cwaniak sie przyznal dostal mandacik tylko się cieszyć Moja bratowa 2 lata po sądach w podobnym przypadku ganiła za gościem bo jeszcze ją oskarżył że ona była sprawcę i uciekła z miejsca wypadku. Nawet nie wiesz jacy ludzie potrafią być porąbani i bezczelni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raku Napisano 3 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 > Jest tak sytuacja: > kolizja ze strony sprawcy nie zostala wezwaan policja bo sprawca sie od razu przyznaje i chce sie > dogadac brak z jednej i z drugiej strony świadków spotkanie ma sie odbyc tego samego dnia i > sie nie odbywa po kilku telefonach mowi ze chce sie spotkac rano i przedstawi propozycje dane > sprawcy spisane z dowodu tak samo jak nr auta przychodzi do spotkania i koles propozycje daje > tak ze trza podziekowac i prosi sie o OC zeby nie bylo kombinacji, gosciu odmawia i mowi ze OC > to moze pokazac policji a jej nie bylo wiec nie pokaze w takim razie sprawa zostaje zgloszona > na policje bo gosciu jeszcze cwaniakuje i mowi ze teraz to i tak nic mi nie zrobisz > Policja cos tu poradzi czy raczej lipa i klient ktory oberwal bedzie sie bujal z autem sam zeby > sobie to zrobic tak jak trza ??? Policja poradzi. W moim przypadku cwaniak dostał 400 za spowodowanie kolizji warto było, chociaż nawet policjant zniechęcał i pytał się : jak mi się tak chce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Delmut Napisano 3 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 w takiej sytuacji i dopiero potem na bok zjechać... A jak nie masz aparatu w komórce to poudawać, że się foty robi. Cwaniak wie, że jest dowód i nie kombinuje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artur_W_wa Napisano 3 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 Kilka razy jako świadek zatrzymałem takich co Z koleji mnie przy stole rodzina w święta wyśmiała że na parkingu kartkę zostawiłem jak zachaczyłem inne auto Na pytanie czy woleli by zastać dziurę bez kartki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
71mordor Napisano 3 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 > Z koleji mnie przy stole rodzina w święta wyśmiała że na parkingu kartkę zostawiłem jak zahaczyłem > inne auto Taka (niestety) przykra polska mentalność. Jak mój kupel zrobił to samo (przycierka + wizytówka za wycieraczkę), w międzyczasie wrócił własciciel i zaczął od , po chwili dopiero dał sobie wytłumaczyć i zobaczył wizytówkę. Przeprosił i razem poszli na kawę omówić i spisać oświadczenie. No ale to chyba mały promil w przekroju naszego społeczeństwa. Trendy sa takiee żeby prysnąć niezauważonym. Ten który załatwia sprawę jak należy to frajer. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
komor Napisano 3 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2013 > Kilka razy jako świadek zatrzymałem takich co > Z koleji mnie przy stole rodzina w święta wyśmiała że na parkingu kartkę zostawiłem jak zachaczyłem > inne auto > Na pytanie czy woleli by zastać dziurę bez kartki Dopóki ich życie nie nauczy to nie zrozumieją. Typowe wieśniaki jakich pełno mamy w Polsce, ja też mam takich w rodzinie. Jak Ty ich uderzysz to chcą zabić, jak inni kogoś to nie ich problem Gorsza rasa niestety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alkor Napisano 4 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 > Z koleji mnie przy stole rodzina w święta wyśmiała że na parkingu kartkę zostawiłem jak zachaczyłem > inne auto Rodziny się nie wybiera. Jak żona przyhaczyła na parkingu jakiegoś starego Golfa co wart był tyle za ile do niego benzyny wchodzi przy tankowaniu to też zostawiłem kartkę z numerem telefonu. W sumie to czyjaś własność, może nawet wychuchana. Zadzwonił koleś o co chodzi. Powiedziałem żeby sobie zderzak obejrzał bo trochę skrzywiony i jeżeli tak nie było wcześniej to się umówimy i napiszę oświadczenie. Powiedział że obejrzy ale już nie oddzwonił. Natomias faktem jest że ludzie chyba lubią jak ich się Przed świętami na parkingu pod L cofając puknąłem panią która też cofała. U mnie tylko rysy na zderzaku a u pani drzwi w SC do wymiany. Akurat tak trafiłem rogiem zderzaka w środek drzwi. W sumie wina wspólna na oko (oboje cofaliśmy) itp. Może po dłuższych badaniach udało by się na którąś stronę zwalić całość. Nie wiem. W każdym razie wziąłem to na siebie bo pani była nieźle zestresowana i w sumie u niej konkretne uszkodzenia (u mnie starłem rysy garścią śniegu) i do tego mi się trochę spieszyło. Napisałem oświadczenie to nawet nie przeczytała Dopiero mówię 'pani przeczyta', no ok. Przeczytała. No to mówię 'a może chce pani sprawdzić czy wpisałem swoje dane z DO i polisy a nie z kosmosu?', aha, no to też sprawdziła. Widać jej pierwszy raz ale powinna być bardziej przytomna. Zostawiłem też numer telefonu jakby w PZU robili jakieś problemy i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekpol1 Napisano 4 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 Nagrać go i potem mu to pościć. jak nadal będzie na nie to na milicje z tym i po sprawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artur_W_wa Napisano 4 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 > Rodziny się nie wybiera. > Zostawiłem też numer telefonu jakby w PZU robili jakieś problemy i tyle. nie robią, miałem to samo tylko że to ja byłem SC, w sobotę stuknięcie w środę kasa na koncie firmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alkor Napisano 4 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 > nie robią, miałem to samo tylko że to ja byłem SC, w sobotę stuknięcie w środę kasa na koncie > firmy Możliwe. Ale oświadczenie pisałem na odwrocie jakiegoś starego CV które babka miała przy sobie. Teoretycznie na papierze toaletowym czy serwetce było by tak samo ważne ale... Jak się gdzieś walnąłem to szybciej się umówimy i napiszę nowe niż będzie kobieta sprawę odkręcać w PZU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chemicq Napisano 4 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2013 > Sam osobiście zetknąłem się z sytuacją szkody - jest poszkodowany, sprawca, oświadczenie, oględziny > naprawa w ASO na 10 tys. PLN i na koniec odmowa TU wypłaty odszkodowania. Powodem jest > podważenie wiarygodności całego zajścia. Zeznania obu stron są takie same, poszkodowany jest > moim znajomym - 100% uczciwy człowiek... dokladnie to samo przerabialem tylko wartosc inna. pozdrawiam pzu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tropical Napisano 7 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2013 A ja miałem taką akcję. Gościu uderzył mi w tył, zjeżdżamy na bok, auto na angielskich blachach, facet nie chce pokazać OC, więc mówię ze wzywam policję a on na to ze mam jego numery i niech sobie wzywam, wsiadł w auto i długa. Dzwonię na policję a policjant mówi żebym przyjechał na posterunek. Przyjeżdżam na miejsce a policjant w okienku wali do mnie z pytaniem "dlaczego go pan nie gonił?", ja na to ze to nie moja robota tylko ich. Po dwóch godzinach czekania i opisaniu całej sprawy z padaniem numeru rejestracyjnego auta policjant mówi że i tak go nie znajdą bo auto jest z Anglii a to było wykroczenie a nie przestępstwo i żebym naprawił sobie auto ze swojego AC. Po około 3 tygodniach dostaje pisemko z policji o umorzeniu sprawy z powodu nie wykrycia sprawcy. W ubezpieczeniowym funduszu gwarancyjnym usłyszałem że jak nie było ofiar tylko straty rzeczowe to oni nic nie płacą. Taki kraj i takie prawo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.