Skocz do zawartości

Uwaga piraty, Gliny itp.


karolKK

Rekomendowane odpowiedzi

Za każdym razem oglądając tytułowy program zastanawiam się na czym polega w Polsce tzw. ochrona danych osobowych?

Z tego co widzę jedyne, co producenci ów programu w tym kierunku czynią to zasłanianie twarzy, nr rej i zniekształcenie głosu. Jak firmówka to zasłonią napisy na boku itd.

Dla mnie jest to niewystarczające jako dla potencjalnego "klienta", ponieważ wykroczenia drogowe to nie przestępstwo, nie kończy się wyrokiem sądowym, gdzie przy okazji sąd orzekł o podaniu wyroku do publicznej wiadomości.

Praktycznie w każdym odcinku tego programu można zidentyfkować każdego, kogo się zna lub nawet z widzenia zna.

Wystarczy, że:

1) widać okolicę wykroczenia, co akurat jest bardzo szeroko ukazane na każdym nagraniu.

W ten sposób identyfikujemy w ogóle swój rejon i np. jak rejon, marka i model auta, jego kolor się zgadza to już oczami wyobraźni szukamy dalej, np. sąsiada, kolegi - nie daj Boże współmałżonka, który akurat w tym czasie miał być na delegacji w Kuwejcie, a na filmie jedzie z osobnikiem płci przeciwnej,

2) postura. Tego już chyba nie trzeba tłumaczyć bliżej. Chyba każdy pozna swoją żonę/męża, dobrego kumpla, sąsiada z przeciwka. Wzrost, sylwetka, styl ubierania, sposób chodzenia (np. utyka)

3) samochód. Nie zauważyłem, by maskowano takie pomocne w identyfikacji drobiazgi jak:

- hak holowniczy

- charakterystyczne uszkodzenia mechaniczne takie jak zadrapania, wgnioty, braki (np. brak lusterka zewn., pęknięta szyba czołowa, łyse opony). Policjanci wręcz mówią na głos " Panie kierowco, pęknięta przednia szyba, zabieramy dowodzik.

Mógłbym wymienic wiecej czynników identyfikujących ale po co, skoro te już wystarczą?

W ten cudny sposób w świat idą informacje takie jak czas i miejsce popełnienia wykroczenia, wysokość mandatu, niekiedy "urzekład mnie twoja historia", którą przedstawia kierowca jako powód wykroczenia. Skąd ma wiedzieć, który fragment pójdzie w telewizji, a który nie?

Najbardziej wku.....ce (od kurzu) są głupawe miny policjantów na odmowę wyjścia kierowcy z pojazdu z uwagi na kamery.

Gdyby trafiło na mnie, to wyjąłbym kluczyki ze stacyjki, oddał je policjantowi, po czym usiadł w aucie i czekał do momentu wyłączenia kamery. Do oporu.

Ludzie jakoś dziwnie łatwo się dają przekonać, by się ujawnić.

Tylko ci bardziej roztropni w ogóle nie dyskutują, tylko przyjmują nie wychodząc z pojazdu.

Potem takich delikwentow Sz. P. Knapik komentuje jako " zdających sobie sprawę z popełnionego wykroczenia".

Zdarzyło się komuś z tu obecnych zostać zatrzymanym przez taki cyrk na kółkach?

Czy zakulisowo wygląda to inaczej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie te programy to kompletne dno. Często widać ze ten kto pisze tekst dla lektora sam nie zna przepisów, a komentuje wykroczenia kierowcow. Policjanci zwykle sa ok - to plus. Ale sama forma programu - dla mnie dno. Czemu maja sluzyc takie programy? Na pewno nie ma to nic wspólnego z edukacją kierowców, skoro lektor w ogole mowi zwykle nie na temat. no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dla mnie te programy to kompletne dno. Często widać ze ten kto pisze tekst dla lektora sam nie zna

> przepisów, a komentuje wykroczenia kierowcow. Policjanci zwykle sa ok - to plus. Ale sama

> forma programu - dla mnie dno. Czemu maja sluzyc takie programy? Na pewno nie ma to nic

> wspólnego z edukacją kierowców, skoro lektor w ogole mowi zwykle nie na temat.

Wymiar edukacyjny to osobna bajka ale i tu zgadzam się z Tobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wymiar edukacyjny to osobna bajka ale i tu zgadzam się z Tobą.

wymiar edukacyjny to przede wszystkim powinno być myślą przewodnią tego typu programów, a z tego co widać jest to tania rozrywka dla nierozgarniętych, bo wszystkie czyny i słowa popełniającego wykroczenie, są bezwarunkowo wyśmiewane przez podłożony komentarz, czasem słuszny, ale nie zawsze.

Do Policjantów (nie wszystkich) w tego typu programach mam przede wszystkim pretensje, że nie tłumaczą tym osłom za kierownicą, że np. takie wyprzedzanie grozi tym, że pewnego pięknego dnia zamiast mandatu będzie trumna, cała dyskusja to punkty, mandacik czy pan przyjmuje, jak nie to sprawa jest skierowana do ...bla bla. Nie, mniej punktów nie będzie, tak przewiduje taryfikator i ZERO dyskusji na temat wagi popełnianego wykroczenia. Krótko mówiąc show jest wokół aktu popełnienia wykroczenia, złapania sprawcy i wyśmiania jego tłumaczenia, zamiast wokół ewentualnych śmiertelnych konsekwencji i dyskusji na temat poczytalności sprawcy wykroczenia w aspekcie świadomości konsekwencji popełnianego czynu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wymiar edukacyjny to przede wszystkim powinno być myślą przewodnią tego typu programów, a z tego co

> widać jest to tania rozrywka dla nierozgarniętych, bo wszystkie czyny i słowa popełniającego

> wykroczenie, są bezwarunkowo wyśmiewane przez podłożony komentarz, czasem słuszny, ale nie

> zawsze.

> Do Policjantów (nie wszystkich) w tego typu programach mam przede wszystkim pretensje, że nie

> tłumaczą tym osłom za kierownicą, że np. takie wyprzedzanie grozi tym, że pewnego pięknego

> dnia zamiast mandatu będzie trumna, cała dyskusja to punkty, mandacik czy pan przyjmuje, jak

> nie to sprawa jest skierowana do ...bla bla. Nie, mniej punktów nie będzie, tak przewiduje

> taryfikator i ZERO dyskusji na temat wagi popełnianego wykroczenia. Krótko mówiąc show jest

> wokół aktu popełnienia wykroczenia, złapania sprawcy i wyśmiania jego tłumaczenia, zamiast

> wokół ewentualnych śmiertelnych konsekwencji i dyskusji na temat poczytalności sprawcy

> wykroczenia w aspekcie świadomości konsekwencji popełnianego czynu.

Słuszna uwaga. Z drugiej strony jednak dzisiejsze mass media nie mają według mojej oceny żadnego wymiaru edukacyjnego (wyłączywszy niektóre programy z grupy Discovery).

Zatem włączając telewizor na tego typu program, kanał, trzeba już z góry założyć, że ogląda się denny spektakl dla wygłodniałej publiczności, niczym starorzymskie "chleba i igrzysk".

To jest generalnie już tak wyreżyserowane - na spektakl raczej niskich lotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wychodzi na to, że dla Ciebie musiałby być zamazany cały ekran.

> Mi tam się podobają programy tego typu. Ukazują zwyczajną głupotę kierujących. A co do lektorów to

> po prostu mówią szczerą prawdę, która co niektórych bardzo boli.

widać jesteś targetem reżyserów programów tego typu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dla mnie jest to niewystarczające jako dla potencjalnego "klienta", ponieważ wykroczenia drogowe to

> nie przestępstwo, nie kończy się wyrokiem sądowym, gdzie przy okazji sąd orzekł o podaniu

> wyroku do publicznej wiadomości.

Sądzisz, że TV nie wie na ile sobie może pozwolić ?

Nie łam przepisów to nie będziesz musiał potem płakać w internecie ,ze sąsiedzi się z ciebie śmieją.

> Praktycznie w każdym odcinku tego programu można zidentyfkować każdego, kogo się zna lub nawet z

> widzenia zna.

> Wystarczy, że:

> 1) widać okolicę wykroczenia, co akurat jest bardzo szeroko ukazane na każdym nagraniu.

> W ten sposób identyfikujemy w ogóle swój rejon i np. jak rejon, marka i model auta, jego kolor się

> zgadza to już oczami wyobraźni szukamy dalej, np. sąsiada, kolegi - nie daj Boże

> współmałżonka, który akurat w tym czasie miał być na delegacji w Kuwejcie, a na filmie jedzie

> z osobnikiem płci przeciwnej,

> 2) postura. Tego już chyba nie trzeba tłumaczyć bliżej. Chyba każdy pozna swoją żonę/męża, dobrego

> kumpla, sąsiada z przeciwka. Wzrost, sylwetka, styl ubierania, sposób chodzenia (np. utyka)

> 3) samochód. Nie zauważyłem, by maskowano takie pomocne w identyfikacji drobiazgi jak:

> - hak holowniczy

> - charakterystyczne uszkodzenia mechaniczne takie jak zadrapania, wgnioty, braki (np. brak lusterka

> zewn., pęknięta szyba czołowa, łyse opony). Policjanci wręcz mówią na głos " Panie kierowco,

> pęknięta przednia szyba, zabieramy dowodzik.

Nie wszyscy interesują się detalami auta sąsiada i jego ubiorem więc nie przesadzaj icon_eek.gifhehe.gif

> Najbardziej wku.....ce (od kurzu) są głupawe miny policjantów na odmowę wyjścia kierowcy z pojazdu

> z uwagi na kamery.

To fakt dyskusje z "klientem" są bezsensowne. Powinni go tylko informować za co i ile.

> Gdyby trafiło na mnie, to wyjąłbym kluczyki ze stacyjki, oddał je policjantowi, po czym usiadł w

> aucie i czekał do momentu wyłączenia kamery. Do oporu.

W Polsce możesz ,bo policja nie działa jak należy. Będą cię prosili hehe.gif

HanYs

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zdarzyło się komuś z tu obecnych zostać zatrzymanym przez taki cyrk na kółkach?

Miałem nieprzyjemność być w takiej sytuacji. Stanowczo i grzecznie nie wyraziłem zgody na rejestrację i publikację materiału, a jak Policjant zaczął mieszać, to poprosiłem aby wyjaśnił mi jak wg regulaminu powinna wyglądać kontrola.

Kamerzysta wsiadł do samochodu i dalej było "zwyczajnie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie jestem. Po prostu bawi mnie głupota innych kierowców i potem biadolenie i kajanie się przed

> Policją.

a bo to kombinują zlosnik.gif

krótko i na temat trzeba

"gdzie pan tak się spieszy?"

"nigdzie.. ja tak zawsze jeżdżę' hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a bo to kombinują

> krótko i na temat trzeba

> "gdzie pan tak się spieszy?"

> "nigdzie.. ja tak zawsze jeżdżę'

Ja tak zawsze mowie. Nie raz mnie złapali na zabudowanym i zawsze tak odpowiadałem zlosnik.gif Ale to dlatego ze byłem "u siebie" i wiedziałem ze mandatu nie dostane, wiec moglem pozartowac... Na obcym terenie pewnie tez bym udawal grzecznego ,tak jak Ci w tych programach wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dla mnie te programy to kompletne dno. Często widać ze ten kto pisze tekst dla lektora sam nie zna

> przepisów, a komentuje wykroczenia kierowcow. Policjanci zwykle sa ok - to plus. Ale sama

> forma programu - dla mnie dno. Czemu maja sluzyc takie programy? Na pewno nie ma to nic

> wspólnego z edukacją kierowców, skoro lektor w ogole mowi zwykle nie na temat.

Zastanówmy się jaki jest target (odbiorca docelowy) takich programów?

Zwykle jest to jakaś babcia czy dziadek, którzy żyją z emerytury/renty.

Dlaczego formuła jest taka a nie inna?

Bo odbiorca chce zobaczyć jak koleś w drogim samochodzie dostaje wysoki mandat.

Dlaczego komentarze z offu są takie a nie inne?

Bo ma być sensacyjnie i ma zatrważać.

Większość oglądających takie programy, nie prowadzi samochodu a jak prowadzi to w niedzielę do kościoła.

Wszyscy chyba mamy świadomość, że czym innym jest pojechanie w niedzielę rano do kościoła a czym innym jest codzienna jazda.

Jakie są plusy takich programów?

Ktoś ma pracę przy tworzeniu takich bzdur, skoro program się sprzedaje to...

Kiedyś miałem śmieszną sytuację na parkingu pod Castoramą, mianowicie środkiem alejki parkingowej, szedł dziadek z babcią, nie chciałem doprowadzić ich do zawału, więc nie zatrąbiłem, zamiast tego przygazowałem...

Moje dobre chęci skończyły się tym, że dziadek(typ nauczyciela) uznał mnie za pirata, jak zaparkowałem to podbiegł do mnie i chciał mnie bić.

Nie zamierzałem się z dziadkiem bić bo mogłoby się to dla niego źle skończyć.

Dziadek mi po wygrażał i poszedłem sobie.

Taki właśnie dziadek jest targetem tych programów.

Czy twórcom takich programów jest wstyd? Nie, mają to gdzieś pecunia non olet

Pozdrawiam BAS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sądzisz, że TV nie wie na ile sobie może pozwolić ?

Tak. Bo to robią.

> Nie łam przepisów to nie będziesz musiał potem płakać w internecie ,ze sąsiedzi się z ciebie

> śmieją.

Zaleciało tonem nieznoszącym sprzeciwu. Czy mówimy o wykroczeniu czy przestępstwie? Bo jeśli chodzi o ciężkie przestępstwa drogowe typu ucieczka przed policją zakończona próbą rozjechania policjanta to wg. mnie powinni publikować włącznie z wizerunkiem twarzy - w ramach ostrzeżenia ludzi na wypadek jak by sąd zawiady zasądził.

Ale przekroczenie V-max o 20km/h?

> Nie wszyscy interesują się detalami auta sąsiada i jego ubiorem więc nie przesadzaj

Idiotyczna odpowiedź. Jeżeli nie wszyscy się czymś interesują, to znaczy, że tego nie ma?

Wystarczy, że 100,000 osób nie zwróci uwagi, a jedna zwróci i na tej podstawie zidentyfikuje "bohatera". Czy ustawa o ochronie danych osobowych mówi coś o tym, że "większość osób musi na coś zwracać uwagę"?

> To fakt dyskusje z "klientem" są bezsensowne. Powinni go tylko informować za co i ile.

> W Polsce możesz ,bo policja nie działa jak należy. Będą cię prosili

> HanYs

W żadnym innym państwie bym tego nie stolerował. Nawet w USA, które słyną z surowej policji.

Wykroczenie to sprawa pomiędzy mną a policjantem i niech tak zostanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak. Bo to robią.

Skoro tak sądzisz to ich oskarż smile.gif

> Zaleciało tonem nieznoszącym sprzeciwu.

Nie znoszę ludzi płaczących ,że spotkała ich kara i nie potrafią tego "wziąć na klatę " smile.gif

> Czy mówimy o wykroczeniu czy przestępstwie?

O łamaniu przepisów drogowych.

> Bo jeśli chodzi

> o ciężkie przestępstwa drogowe typu ucieczka przed policją ....

> Ale przekroczenie V-max o 20km/h?

Dlatego zasłaniają twarz i zmieniają głos.

> Idiotyczna odpowiedź. Jeżeli nie wszyscy się czymś interesują, to znaczy, że tego nie ma?

> Wystarczy, że 100,000 osób nie zwróci uwagi, a jedna zwróci i na tej podstawie zidentyfikuje

> "bohatera".

Normą jest ogół ,a nie margines. old.gif

> Czy ustawa o ochronie danych osobowych mówi coś o tym, że "większość osób musi na

> coś zwracać uwagę"?

Przeczytaj. ok.gif

> W żadnym innym państwie bym tego nie stolerował. Nawet w USA, które słyną z surowej policji.

> Wykroczenie to sprawa pomiędzy mną a policjantem i niech tak zostanie.

Gdybyś był w USA i złamał prawo to twoje tolerowanie czy nie nikogo by nie obchodziło. grinser006.gif

HanYs

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Za każdym razem oglądając tytułowy program zastanawiam się na czym polega w Polsce tzw. ochrona

> danych osobowych?

> Z tego co widzę jedyne, co producenci ów programu w tym kierunku czynią to zasłanianie twarzy, nr

> rej i zniekształcenie głosu. Jak firmówka to zasłonią napisy na boku itd.

> Dla mnie jest to niewystarczające jako dla potencjalnego "klienta", ponieważ wykroczenia drogowe to

> nie przestępstwo, nie kończy się wyrokiem sądowym, gdzie przy okazji sąd orzekł o podaniu

> wyroku do publicznej wiadomości.

Nie bój się, nic nie podają do publicznej wiadomości. Ciesz się, że numer rejestracyjny zasłaniają, mimo, że nie muszą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie bój się, nic nie podają do publicznej wiadomości. Ciesz się, że numer rejestracyjny zasłaniają,

> mimo, że nie muszą...

a zbliżenia na dokumenty kierowcy takie jak PJ, D.O., druczki z wypisanym mandatem?

W telewizji są zamazane ale ktoś musiał je zamazać, a tym ktosiem był KTOŚ z ekipy TVN, która składała i montowała program.

Zatem osoba POSTRONNA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeździj tak aby nie mieć okazji wystąpić w tym jak to nazwałeś "cyrku na kółkach" bo potem będzie wstyd na całą wioskę że KarolKK dostał mandat bo nie zapiął pasów, bo przekroczył prędkość, bo coś tam jeszcze.

co do odmowy wyjścia z samochodu, jest to niezastosowanie się do poleceń policjanta w trakcie kontroli a za to może cię wyciągnąć za auta na drogę, położyć na glebę i skuć....no i chyba to byłoby najlepszym rozwiązaniem na takich "mądrali" jak ty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a zbliżenia na dokumenty kierowcy takie jak PJ, D.O., druczki z wypisanym mandatem?

> W telewizji są zamazane ale ktoś musiał je zamazać, a tym ktosiem był KTOŚ z ekipy TVN, która

> składała i montowała program.

> Zatem osoba POSTRONNA.

Czy ten "ktoś" z ekipy w jakiś sposób udostępnił te dane do publicznej wiadomości?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jeździj tak aby nie mieć okazji wystąpić w tym jak to nazwałeś "cyrku na kółkach" bo potem będzie

> wstyd na całą wioskę że KarolKK dostał mandat bo nie zapiął pasów, bo przekroczył prędkość, bo

> coś tam jeszcze.

Czyżby podwójna karalność? 1 to mandat, a 2 to upublicznienie występku?

Nie, no no chwila - mandat wystarczy.

> co do odmowy wyjścia z samochodu, jest to niezastosowanie się do poleceń policjanta w trakcie

> kontroli a za to może cię wyciągnąć za auta na drogę, położyć na glebę i skuć....no i chyba to

> byłoby najlepszym rozwiązaniem na takich "mądrali" jak ty

To żadna kontrola tylko CYRK. Dziwię się, że w ogóle policja wyraża zgodę na takie "seriale dokumentalne".

Każda taka kontrola powinna zaczynać się od zapytania o chęć wziecia udziału w programie telewizyjnym.

Nie jest to żart z mojej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W telewizji są zamazane ale ktoś musiał je zamazać, a tym ktosiem był KTOŚ z ekipy TVN, która

> składała i montowała program.

> Zatem osoba POSTRONNA.

Och! Ach! Padł blady strach grinser006.gif na tych, którzy mają coś do ukrycia...

Ktoś to montował, a przedtem ktoś to sfilmował... hmm.giffacepalm%5B1%5D.gifpad.gif

Sądzisz, że amerykańskie służby specjalne podsłuchują Twój telefon? grinser006.gifhehe.gifhahaha.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To żadna kontrola tylko CYRK. Dziwię się, że w ogóle policja wyraża zgodę na takie "seriale

> dokumentalne".

> Każda taka kontrola powinna zaczynać się od zapytania o chęć wziecia udziału w programie

> telewizyjnym.

> Nie jest to żart z mojej strony.

Dokładnie. AMEN.

Ostatnio mój samochód wziął udział w "cyrku". Znaczy się jechał ktoś moim samochodem, przekroczył, stali i dali mandat, mandat przyjęty i zapłacony. Problem w tym, że na mojej kamerce się nagrało że łazi jakiś gościu z kamerą i filmuje całe zatrzymanie, wypisywanie mandatu, etc. Jak zobaczę w piracie mój samochód to po prostu wyślę do tvn fakturę za użyczenie rekwizytu (znaczy mojego samochodu) do nagrania. Chyba mam do tego prawo?? Poważnie pytam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiar edukacyjny takie programy z pewnością mają. Pozwalają spojrzeć na sprawę z drugiej strony niż tylko zza kółka. U osób obdarzonych przynajmniej przeciętną inteligencją, powinno wywołać to refleksję nad skutkami bezsensownego braku poszanowania prawa.

Z miejsca kierowcy nie zawsze widać, że takie zachowania jak prezentowane w materiałach filmowych, są po prostu głupie.

Głupstwo zdarzyć się może każdemu, nawet najmądrzejszemu. Refleksja na ten temat pozwala zminimalizować częstotliwość tych zdarzeń.

Nie są to moje ulubione programy, bo prawie nie oglądam TV. Popieram jednak całym sercem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Za każdym razem oglądając tytułowy program zastanawiam się na czym polega w Polsce tzw. ochrona

> danych osobowych?

> Z tego co widzę jedyne, co producenci ów programu w tym kierunku czynią to zasłanianie twarzy, nr

> rej i zniekształcenie głosu. Jak firmówka to zasłonią napisy na boku itd.

> Dla mnie jest to niewystarczające jako dla potencjalnego "klienta", ponieważ wykroczenia drogowe to

> nie przestępstwo, nie kończy się wyrokiem sądowym, gdzie przy okazji sąd orzekł o podaniu

> wyroku do publicznej wiadomości.

Mieszasz ochronę danych osobowych z ochroną wizerunku i dóbr osobistych - możesz byś spokojny jako potencjalny "klient", że jak udziału w programie odmówisz, to Cię w programie nie będzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Najbardziej wku.....ce (od kurzu) są głupawe miny policjantów na odmowę wyjścia kierowcy z pojazdu

> z uwagi na kamery.

> Gdyby trafiło na mnie, to wyjąłbym kluczyki ze stacyjki, oddał je policjantowi, po czym usiadł w

> aucie i czekał do momentu wyłączenia kamery. Do oporu.

> Ludzie jakoś dziwnie łatwo się dają przekonać, by się ujawnić.

I tak powinno się robić.

- Panie kierowco, zapraszam do radiowozu, zobaczy pan film.

- Nie, dziękuję. Proszę, tu moje dokumenty.

- Ale proszę do radiowozu.

- Jestem aresztowany?

- yyy nie..

- W takim razie zostanę w swoim aucie. Proszę się pospieszyć. Dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że mają gdzieś prawa zatrzymanych kierowców. Ale są też pozytywne strony: kasa którą by mi TVN zapłacił po emisji materiału starczyłaby na ten głupi mandat i jeszcze na odreagowanie stresu w jakichś pięknych okolicznościach przyrody.

hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mieszasz ochronę danych osobowych z ochroną wizerunku i dóbr osobistych - możesz byś spokojny jako

> potencjalny "klient", że jak udziału w programie odmówisz, to Cię w programie nie będzie

Ujawnienie danych też ma miejsce gdy policjant podtyka dowód kamerzyście do sfilmowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem za tym by ktoś wreszcie dobrał sie do tych programów i z "pięknych" policjantów na służbie zaczął produkować programy edukacyjne dla kierowców.. tam głownie prędkość a gdzie jazda na zakładke.. lewym pasem przez pół miasta etc..

a skoro te telewizje takie święte to dlaczego przed i po programie bloki reklamowe są dłuższe? chodzi tylko o kase i ciekawy jestem kto wyraził na taki program z udziałem policji zgode.. może ktoś zna personalia? czy inne dane umożliwiające identyfikacje osobnika..

JESTEM przeciw takiej formie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ochrona danych osobowych jest u nas już doprowadzona do absurdu. A ty chcesz jeszcze więcej !!!

Jak jest u innych podam taki przykład. Potrzebowałem telefon do kogoś z rodziny w USA, z którym nie miałem kontaktu przez ponad 30 lat. Gdy zawiodły poszukiwania u innych członków rodziny, którzy jak okazało się też nie mieli tego numeru wpadłem, że ostatnia deska ratunku to Google. Wrzuciłem imię, nazwisko, adres i wyskoczyło co najmniej 5 adresów stron, gdzie było imię. nazwisko, adres, numer telefonu, a nawet ile ma lat. I co? Jakoś krzywda tej osobie się nie dzieje i świat też się nie wali na głowę!

U nas nawet listy lokatorów w budynku zostały polikwidowane, bo to już dane osobowe. A tak naprawdę to imię i nazwisko nie stanowi jeszcze danych osobowych, bo tylko po tych dwóch parametrach nie zidentyfikujesz człowieka na 100%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo widzisz, jeśli ktoś łamie prawo i jest w swoim mniemaniu szybki i bezpieczny to ochrona jest niezbędna. Jeśli jednak zapomniał numeru mieszkania znajomego to już jest głupota.

I to się nazywa chyba realtywizm moralny? Jest dosyć popularny wśród szybkich i bezpiecznych.

;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...

Mi najbardziej w tym programie, w sumie poniekąd mającym propagować bezpieczną jazdę, "podoba się" jak policjant często ściga "pirata drogowego" 150 - 200km/h i prowadzi jedną ręką, drugą trzymając zazwyczaj na lewarku zmiany biegów lub operując systemem pomiaru...

zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mi najbardziej w tym programie, w sumie poniekąd mającym propagować bezpieczną jazdę, "podoba się"

> jak policjant często ściga "pirata drogowego" 150 - 200km/h i prowadzi jedną ręką, drugą

> trzymając zazwyczaj na lewarku zmiany biegów lub operując systemem pomiaru...

systemem pomiaru operuje ten ktory siedzi na miejscu pasazera, chyba ze masz jakis dowod ze robi to kierowca, to poka wink.gif

jadac 150-200km/h po co mial by trzymac reke na lewarku? co tam niby ma zapinac jeszcze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarają Cie programy tego typu , a mnie śmieszą.... bo częściej pokazują niewiedzę policjantów , ich kretyńskie pytania.

W jednym z odcinków zatrzymał kierującego ciężarówką na drodze bez pobocza w dość niebezpiecznym miejscu ... To jest mądre?

Głupie pytania :"gdzie pan się tak spieszy" A co to zmniejszy mandat?

W programie nazywają często piratami przyjezdnych , którzy ze złego pasa skręcili na rondzie , bo ktoś to rondo zaprojektował tak , że na pierwszy rzut oka było niezrozumiałe. I już stał się PIRATEM.

A jak nazwać goniących 3 pajaców w Policyjnej Vectrze wyprzedzających na skrzyżowaniach bez załączonych swiateł sygnalizacyjnych ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> systemem pomiaru operuje ten ktory siedzi na miejscu pasazera, chyba ze masz jakis dowod ze robi to

> kierowca, to poka

Przyjrzyj się .. w kilku odcinkach było widać wyraźnie. Nie śledzę aż tak mocno a jedynie oglądam od przypadku, do przypadku...

> jadac 150-200km/h po co mial by trzymac reke na lewarku? co tam niby ma zapinac jeszcze?

Nie mnie pytaj, tylko zwróć uwagę. zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Za każdym razem oglądając tytułowy program zastanawiam się na czym polega w Polsce tzw. ochrona

> danych osobowych?

>

>

A ja za każdym razem zastanawiam się, dlaczego po takiej kontroli kierowcy nie piszą skarg na policjantów? I wcale nie na bezzasadność zatrzymania, czy ukarania mandatem. Bo to wychodzi na filmie i nikt nie będzie tego kwestionował. Ale nikt nie zwraca uwagi na nieregulaminowe zachowanie policjanta w trakcie kontroli, na nieprzestrzeganie zasad bezpieczeństwa przez policjantów, na nieregulaminowe umundurowanie, na przekroczenie uprawnień poprzez wydawanie poleceń lub zadawanie pytań nie związanych z kontrolą drogową. Wszystko tak pięknie się nagrywa, ale przecież policja sama z siebie nie będzie z tego tytułu robić sprawy. Ale jak się kierowca poskarży, to zrobi sprawę, bo musi. Tysiąc skarg i policjanci sami pogonią TVN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jarają Cie programy tego typu , a mnie śmieszą.... bo częściej pokazują niewiedzę policjantów ,

Hmmm, ja tam jednak widzę częściej niewiedzę kierujących i ich nonszalanckie podejście do przepisów drogowych.

> ich

> kretyńskie pytania.

Jakoś nie widzę kretynizmu w zadawanych przez nich pytaniach.

> W jednym z odcinków zatrzymał kierującego ciężarówką na drodze bez pobocza w dość niebezpiecznym

> miejscu ... To jest mądre?

Może uznał, że jednak jest to bezpieczne. Punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia.

> Głupie pytania :"gdzie pan się tak spieszy" A co to zmniejszy mandat?

A co złego jest w tym, że tak zapyta?

> W programie nazywają często piratami przyjezdnych , którzy ze złego pasa skręcili na rondzie , bo

> ktoś to rondo zaprojektował tak , że na pierwszy rzut oka było niezrozumiałe. I już stał się

> PIRATEM.

A może to kierowcę nauczy na przyszłość, żeby patrzeć bardziej uważnie na znaki, szczególnie tam gdzie jedzie się pierwszy raz.

> A jak nazwać goniących 3 pajaców w Policyjnej Vectrze wyprzedzających na skrzyżowaniach bez

> załączonych swiateł sygnalizacyjnych ??

Było to już tu nie raz wałkowane. Policja po prostu może tak robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hmmm, ja tam jednak widzę częściej niewiedzę kierujących i ich nonszalanckie podejście do przepisów

ja mówiłem w innym kontekście. Częściej pokazują ich nie wiedze niz wiedze:) a kierowcy to osobny temat.

> drogowych.

> Jakoś nie widzę kretynizmu w zadawanych przez nich pytaniach.

Czyli pytanie "gdzie pan sie spieszy" , albo "kto panu dal prawo jazdy" itp. to jest mądre?:> OK.

> Może uznał, że jednak jest to bezpieczne. Punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia.

Nie nie jest... auta trąbiły i musiały uciekać na drugi pas.

> A co złego jest w tym, że tak zapyta?

OK. pytanie na poziomie - niech kierowca pyta "po co mnie zatrzymaliście"

> A może to kierowcę nauczy na przyszłość, żeby patrzeć bardziej uważnie na znaki, szczególnie tam

> gdzie jedzie się pierwszy raz.

Tak na pewno smile.gif jak jest 100 znaków na 50 metrach

> Było to już tu nie raz wałkowane. Policja po prostu może tak robić.

I uważasz to za bezpieczne i prawidłowe?

Generalnie Twoja wypowiedź podsumowuje się tak ....

Kierowcy to pupy wołowe smile.gif Oznakowanie jest super i Kocham Policje w tym kraju , jest taka sprawiedliwa, mądra i pytają co u mnie i gdzie jadę ... tak się mną interesują grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Więc i ja też jestem

> Jak pajace nie "umiom" jeździć to trudno, niech potem znajomi się z nich śmieją

Dokładnie... moim zdaniem każdy kto łamie przepisy powinien być fotografowany z twarzy oraz "z auta" i te zdjęcia powinny być na jakiejś specjalnej stronie w Internecie, albo przy drogach może... jakieś billboardy w stylu - "uważajcie na niego" czy coś takiego.

Ja wychodzę z założenia, że skoro nie wstydzę się przekraczać prędkość to nie powinienem wstydzić się do tego przyznać. Najlepsze jest, że 3/4 ludzi którzy nie chcą wystapić w Uwaga Pirat, pewnie zaraz po powrocie do domu pisza na wszystkich możliwych forach i facebooku o tym, że dostali mandat itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę tak: święty nie jestem swiety.gif, ale lubię ten program i uważam, że potrzebne jest takie show, aby pokazać np. bezmózga przejeżdżającego na czerwonym świetle. Uwielbiam te ich kretyńskie tłumaczenia w stylu "późne żółte" itp. hehe.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Głupie pytania :"gdzie pan się tak spieszy" A co to zmniejszy mandat?

Tez mi się zawsze wydawało, ze to głupie pytanie, ale nie pytanie jest głupie tylko odpowiedzi na nie. Jeszcze nie słyszałem mądrej odpowiedzi, na tyle mądrej by usprawiedliwiała łamanie przepisów. Może to pytanie ma na celu by odpowiedzieć sobie czy warto z byle powodu ryzykować, zdrowie, życie...nie tylko swoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.