Skocz do zawartości

Wybór samochodu ON vs LPG (na przykładzie ix20/venga)


piotr1982

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Ostatnimi czasy bardzo zaczęła mnie zastanawiać oferta Hyundai / KIA i ich nagła miłość do LPG

I tak się zastanawiam czy jest sens zakupu nowego auta z LPG czy może lepiej iść w kierunku ON

Przykład: ix20 / venga z silnikiem 1,4

1,4 lpg - spalanie lpg 8 litrów x 2,40 = 19,2zł

1,4 crdi - spalanie ON 4,5 x 5,10 = 22,95zł

Różnica 3,75 zł na 100km

Różnica w zł w przejechaniu 10000km to ok 400zł na korzyść lpg

Czy dla tych 400zeta na 10000km warto pchać się dalej w gaz?!?

Czy coś źle liczę lub robię jakiś błąd w rozumowaniu na czyjąś niekorzyść?!?

auto miało by być użytkowane przez 100000km

rocznie ok 25000km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam,

> Ostatnimi czasy bardzo zaczęła mnie zastanawiać oferta Hyundai / KIA i ich nagła miłość do LPG

> I tak się zastanawiam czy jest sens zakupu nowego auta z LPG czy może lepiej iść w kierunku ON

W jakich warunkach (albo na podstawie czego) liczysz te 4,5l ON na 100km?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam,

> Ostatnimi czasy bardzo zaczęła mnie zastanawiać oferta Hyundai / KIA i ich nagła miłość do LPG

> I tak się zastanawiam czy jest sens zakupu nowego auta z LPG czy może lepiej iść w kierunku ON

> Przykład: ix20 / venga z silnikiem 1,4

> 1,4 lpg - spalanie lpg 8 litrów x 2,40 = 19,2zł

> 1,4 crdi - spalanie ON 4,5 x 5,10 = 22,95zł

> Różnica 3,75 zł na 100km

> Różnica w zł w przejechaniu 10000km to ok 400zł na korzyść lpg

> Czy dla tych 400zeta na 10000km warto pchać się dalej w gaz?!?

> Czy coś źle liczę lub robię jakiś błąd w rozumowaniu na czyjąś niekorzyść?!?

> auto miało by być użytkowane przez 100000km

> rocznie ok 25000km

Za bardzo upraszczasz swoje obliczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 1,4 lpg - spalanie lpg 8 litrów x 2,40 = 19,2zł

> 1,4 crdi - spalanie ON 4,5 x 5,10 = 22,95zł

IMO Venga spali minimum litr więcej ON.

W 4,5 litrach śr. na 100km nie mieścił się 1,4 D4D w Yaris I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w średnie spalanie LPG na poziomie 8L/100km w tym silniku przy spokojnej jździe jestem w stanie

> uwierzyć, ale w średnie spalanie diesla to jest wyssane z katalogu producenta.

ibiza 1,4 pali 7,7 - 10 (w zależności od prędkości)...przy prędkościach autostradowych jest to w okolicach 9 - 10

venga 1,4 crdi na podobnej trasie (autostrada) spaliła mi 5,6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dolicz coś na rozruch, szczególnie zimą. Posiadam LPG i kawałek jednak na tej benzynie przejechać trzeba. Nie wiem jak szybko venga się nagrzewa, ale coś spali.

Z moich obserwacji spalanie LPG vs. ON jest zbliżone + ewentualne problemy przy eksploatacji obu, ale przy nowym samochodzie raczej nie powinno się nic dziać. Podejrzewam, że różnica w cenie zakupu będzie spora?

Dodatkowo chyba dochodzi DPF co przy jeździe miejskiej nie jest wskazane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dolicz coś na rozruch, szczególnie zimą. Posiadam LPG i kawałek jednak na tej benzynie przejechać

> trzeba. Nie wiem jak szybko venga się nagrzewa, ale coś spali.

> Z moich obserwacji spalanie LPG vs. ON jest zbliżone + ewentualne problemy przy eksploatacji obu,

> ale przy nowym samochodzie raczej nie powinno się nic dziać. Podejrzewam, że różnica w cenie

> zakupu będzie spora?

różnica w zakupie ok 3000zł

> Dodatkowo chyba dochodzi DPF co przy jeździe miejskiej nie jest wskazane.

typowo po mieście tras czyli dom -> 5km -> praca nie robię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Motostat wynika, że spalanie ON dla tego silnika krąży raczej w okolicach 6. litrów. Do obliczeń zakładałbym 6.5 litra, w zależności od tego, czy częściej jeździsz po zakorkowanym mieście, czy w trasie.

Przy LPG weź pod uwagę kilka rzeczy:

- częstotliwość tankowań wynikająca bezpośrednio z pojemności zbiornika LPG oraz z intensywności jeżdżenia. Zakładasz przebiegi roczne 25.000km, więc to nie mało. Dla mnie częste tankowanie to główny minus instalacji LPG, choć ogólnie mam o nich dobrą opinię

- koszty obowiązkowych corocznych przeglądów - na stacji diagnostycznej pojawiasz się co rok, od nowości auta = upierdliwość + koszt

- dodatkowe koszty serwisowania instalacji w ASO, bo pewnie będziesz chciał na nią otrzymać gwarancję

- jeśli wlew LPG nie jest ukryty, to na niektórych parkingach krytych mogą się czepiać

Moim zdaniem LPG jest opłacalne, pod warunkiem rozwiązanie problemu częstych tankowań. Reszta wg mnie to już same zalety.

Pozdrawiam

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> różnica w zakupie ok 3000zł

> typowo po mieście tras czyli dom -> 5km -> praca nie robię

Nie wiem na ile jesteś skłonny do poświęceń i czy lubisz robić na raz długie trasy. Jak już napisano, powiedzmy co 300-350 km musisz się zatrzymać i zatankować. Ja w większości jeżdżę po mieście i LPG sprawdza mi się wyśmienicie. Diesel jest wygodniejszy pod względem tankowania. Do LPG masz droższe przeglądy, serwis pewnie podobny LPG vs. ON. Powinieneś sam określić czy będzie Ci to odpowiadało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spalanie lpg lekko +1l ON + 1,5l chyba ze kapelusz ale na prawde n maxa wtedy +1l. Odrzucilbym KIA na dzien dobry ze wzgledu na ograniczenia w gwarancji.

Minus przy takich przebiegach to czeste tankowanie. Mniejszy bagaznik. Jezeli wiekszosc to trasy to bralbym diesela. Przy wiekszych predkoscich spali mniej niz benzyna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> - jeśli wlew LPG nie jest ukryty, to na niektórych parkingach krytych mogą się czepiać

Trzeba być naprawdę pozbawionym wyobraźni, żeby wjechać autem z LPG na parking podziemny bez odpowiedniej wentylacji.

To jest IMHO największa wada LPG. Reszta to są niedogodności, ale pozbawienie się większości miejsc parkingowych w centrum to rytualne sepuku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> fakt, pomijam:

> 1/ częstsza wymiana oleju i filtrów + świec

Czemu? Wymiany normalnie jak przy standardowym paliwie.

> 2/ coroczny przegląd rejestracyjny

> raczej na minus dla LPG

+60PLN rocznie, nie jest to majątek.

Dolicz do każdych 100km przejechanych na LPG koszt noPb zużytego na rozruch. W ruchu miejskim możesz przyjąć 1l na 100km, w trasie 0.5l na 100km.

Cenę LPG przyjmij 2.5PLN ponieważ w lecie jest po 2.3, w zimie 2.8.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Trzeba być naprawdę pozbawionym wyobraźni, żeby wjechać autem z LPG na parking podziemny bez

> odpowiedniej wentylacji.

> To jest IMHO największa wada LPG. Reszta to są niedogodności, ale pozbawienie się większości miejsc

> parkingowych w centrum to rytualne sepuku...

No co Ty opowiadzasz. Wiekszosc ludzi w garazu podziemnym parkuje z zamontowanym LPG. Nawet tu sie chwala, ze maja ukryt. Osobiscie zycze tragedii i wysokiego odszkodowania platnego z pensji do konc zycia.

To jest IMO najwieksza wada LPG ale jak ktos mieszka poza miastem i lata w trasu to LPG brzi sensownie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam,

> Ostatnimi czasy bardzo zaczęła mnie zastanawiać oferta Hyundai / KIA i ich nagła miłość do LPG

> I tak się zastanawiam czy jest sens zakupu nowego auta z LPG czy może lepiej iść w kierunku ON

> Przykład: ix20 / venga z silnikiem 1,4

> 1,4 lpg - spalanie lpg 8 litrów x 2,40 = 19,2zł

> 1,4 crdi - spalanie ON 4,5 x 5,10 = 22,95zł

> Różnica 3,75 zł na 100km

> Różnica w zł w przejechaniu 10000km to ok 400zł na korzyść lpg

> Czy dla tych 400zeta na 10000km warto pchać się dalej w gaz?!?

> Czy coś źle liczę lub robię jakiś błąd w rozumowaniu na czyjąś niekorzyść?!?

> auto miało by być użytkowane przez 100000km

> rocznie ok 25000km

Źle liczysz.

Na LPG też nie jeździsz ZAWSZE. Odpalanie robisz na benzynie, pierwsze kilkaset metrów po nocy robisz na benzynie, czasem Ci się gaz skończy.

Ja na podstawie eksploatacji dwóch Skód 1.4+LPG stwierdzam, że żeby było uczciwie musisz te 0,5 litra noPb na 100km liczyć. Kolejne 2,6zł.

Czy zmieścisz się w 8 litrach LPG w mieście wątpię. Mi Fabie na "L" paliły równo 10 litrów. Ale to "L". Aczkolwiek mi się w mieście udało kilka raz osiągnąć 8,2-8,4 litra. Ale ja nie lubię jeździć patrząc się na spalanie. Troszkę podnieś to spalanie, żeby realnie policzyć.

8,5 litra x 2,4 + 0,5 litra x 5,2 = 23zł

Diesla też nie licz po katalogowym, dolicz z 1L.

5,5 litra x 5,1 = 28zł

Czyli masz 5zł na 100km, 25000km rocznie tj. 1250zł rocznie. Odejmij za przegląd, odejmij za serwis, masz 1000zł rocznie. Mi by się nie chciało, mimo, że jestem fanem LPG.

Podobne wyliczenia robiłem rodzicom dla 301 1.6 noPb + LPG / 1.6 ON. Też wyszło na ON.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Źle liczysz.

skoro jesteśmy tacy dokładni to policzmy w nowym samochodzie całkowite koszty przeglądów przez okres użytkowania i koszty serwisu. Bo tu diesel/benzyna może się różnić.

Kolejna sprawa to koszt zakupu i utrata wartości. To też koszt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No co Ty opowiadzasz. Wiekszosc ludzi w garazu podziemnym parkuje z zamontowanym LPG. Nawet tu sie

> chwala, ze maja ukryt. Osobiscie zycze tragedii i wysokiego odszkodowania platnego z pensji do

> konca zycia.

Jeżeli "osobiście życzysz tragedii", to u Ciebie z głową coś nie tak. No, chyba że pisałeś to wiedziony typowa polską złośliwością; wtedy jestem w stanie to zrozumieć.

Wymień choćby dwa-trzy przypadki owej "tragedii" wywołanej instalacją LPG w niewentylowanym parkingu.

Nie zawsze trzeba parkować na parkingach. W Warszawie korzystam tylko z dwóch takich parkingów, żaden z nich nie jest publicznie dostępny (własność prywatna, trzeba mieć prawa wstępu).

> To jest IMO najwieksza wada LPG ale jak ktos mieszka poza miastem i lata w trasu to LPG brzi sensownie.

Tylko że w takich przypadkach ujawnia się największa wada LPG, tzn. ograniczony zasięg na standardowej wielkości butli.

LPG najlepiej sprawdza się wszędzie tam, gdzie zużycie paliwa jest wysokie: miasto, góry, duża pojemność silnika.

Pozdro

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli masz 5zł na 100km, 25000km rocznie tj. 1250zł rocznie. Odejmij za przegląd, odejmij za

> serwis, masz 1000zł rocznie. Mi by się nie chciało, mimo, że jestem fanem LPG.

> Podobne wyliczenia robiłem rodzicom dla 301 1.6 noPb + LPG / 1.6 ON. Też wyszło na ON.

1000 zł za serwis rocznie? icon_eek.gif Ja przez 5 lat może wydałem na serwis gazu chyba 100 zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 1000 zł za serwis rocznie? Ja przez 5 lat może wydałem na serwis gazu chyba 100 zł

Doczytaj - 250. Nie każdy jest majsterklepką i wymienia najtańsze filtry pod domem. Do komputera też wypadało by przynajmniej raz w roku podłączyć i zobaczyć mapy. Nawet optymistycznie licząc serwis plus przegląd to ok 200 zł rocznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Doczytaj - 250. Nie każdy jest majsterklepką i wymienia najtańsze filtry pod domem. Do komputera

> też wypadało by przynajmniej raz w roku podłączyć i zobaczyć mapy. Nawet optymistycznie licząc

> serwis plus przegląd to ok 200 zł rocznie.

ja tam do autoryzowanego od Elpigaz zawsze jeżdżę i nie zapłaciłem więcej jak 30-40 z zajrzeniem do kompa łącznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za optymistycznie podales spalanie ON mysle ze spokojnie 1litr dodaj.poza tym wez pod uwage ze on ma napewno DPF wiec w miescie co chwila Ci sie bedzie wypala i spalanie skacze liniowo w gore do tego bedziesz jak ja gryzl sie ze musisz jezdzic w kolko jak zacznie sie wypalac przed domem.

IMHO LPG jest duzo mniej problemowe,ewentualne naprawy instalacji czy tez silnika sa nieporownywalnie tansze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wziąłbym diesla, bo gaz we współczesnych samochodach jakos do mnie nie przemawia ze względu na swoją inwazyjnośc.

Sam jeździłem 2 autami na gaz ale konstrukcje z połowy lat 90tych i one to znosiły ok - Astra 1.6 8V, Lanos 8V.

Współcześnie jak patrzę na problemy z gazem wśród znajomych, jakieś wynalazki typu dodatkowe lubryfikanty, dawkowanie benzyny oprócz LPG to to już jest partyzantka dla mnie.

Diesel realnie wyjdzie z 6-7zł więcej na 100km ale będą to bezproblemowe kilometry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Współcześnie jak patrzę na problemy z gazem wśród znajomych, jakieś wynalazki typu dodatkowe

> lubryfikanty, dawkowanie benzyny oprócz LPG to to już jest partyzantka dla mnie.

czyli dali sobie wcisnac cos co jest zupelnie zbedne, i jeszcze za to zaplacili i placia wciaz np za plyn do lubryfikacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma problemu z gazem i instalacją w nowych silnikach, ale jak ktoś chce jak najtaniej to potem bokiem mu to wychodzi. Ja do swojego 2.0 16v palcem nie tykałem przez ostatnie 4 lata. Instalka ma 9 lat. 4 lata temu po 5 latach używania miał prawo zepsuć się mieszalnik. I w przyszłym roku obecny pewnie tez zacznie niedomagać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie ma problemu z gazem i instalacją w nowych silnikach, ale jak ktoś chce jak najtaniej to potem

> bokiem mu to wychodzi. Ja do swojego 2.0 16v palcem nie tykałem przez ostatnie 4 lata.

> Instalka ma 9 lat. 4 lata temu po 5 latach używania miał prawo zepsuć się mieszalnik. I w

> przyszłym roku obecny pewnie tez zacznie niedomagać

9 letni to NIE nowy silnik smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 9 letni to NIE nowy silnik

tam gdzie zakładałem to przyjeżdżają nowymi furami. Zakład ma renomę i niestety w ślad za nią cena. Ja nie żałowałem kasy, bo wiedziałem, że nie prędko wrócę, albo wcale

A co do konstrukcji TSI czy FSI to tez nie stanowi dla nich problemu, wszystko zależy od zamożności klienta, bo te konstrukcje potrzebują 6 gen. zasilania.

a pozostałe w tym u mnie to konstrukcja i technologia praktycznie jest bez różnicy i we współczesnym silniku wolnossącym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Większość niestety nie płaci 30 tylko te 120

no to jak będziesz u mnie w mieście to pokażę gdzie jechać na wymianę filtrów zlosnik.gif

a sama wymiana to 5 minut, podłączenie do kompa i diagnoza to kolejne kilka minut. Jak wszystko gra to można jechać. Jak trzeba skorygować mieszankę czy mapę wtrysków to i tak nie zapłacisz więcej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> +60PLN rocznie, nie jest to majątek.

nie 60zł a 120zł, bo diesla ma po 3latach a LPG musi robić co rok

> Dolicz do każdych 100km przejechanych na LPG koszt noPb zużytego na rozruch. W ruchu miejskim

> możesz przyjąć 1l na 100km, w trasie 0.5l na 100km.

> Cenę LPG przyjmij 2.5PLN ponieważ w lecie jest po 2.3, w zimie 2.8.

cena to już wróżenie z fusów, pamiętam czasy jak LPG prawie zrównał się z noPB i ON spineyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no to jak będziesz u mnie w mieście to pokażę gdzie jechać na wymianę filtrów

> a sama wymiana to 5 minut, podłączenie do kompa i diagnoza to kolejne kilka minut. Jak wszystko gra

> to można jechać. Jak trzeba skorygować mieszankę czy mapę wtrysków to i tak nie zapłacisz

> więcej

Chętnie bym skorzystał bo w Kile mam Epigaz tylko trochę nie po drodze. smile.gif Ale jak będę w pobliżu to się przypomnę. Ostatnio wymieniałem reduktor. Stary swoje przejechał a zestawów naprawczych nie ma. Mówię - auto ma 140 KM. Jak dla mnie logiczne jest że ma być reduktor, który to obsłuży. OK, OK - zostawiłem auto. Po odebraniu zaglądam pod maskę - oczywiście Alaska (dla nieznających się - tania i obsługuje jakieś 100 KM max). Zrobiłem awanturę i wymienili tylko jak ktoś się nie zna to z tym zostanie. W tej Kile była instalacja zakładana przez dealera. Czerwone Waldemary, reduktor wysoko. ANA04 ale pewnie dlatego że Alaski nie miał na stanie. To tak apropos instalacji "fabrycznych".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli masz 5zł na 100km, 25000km rocznie tj. 1250zł rocznie. Odejmij za przegląd, odejmij za

> serwis, masz 1000zł rocznie. Mi by się nie chciało, mimo, że jestem fanem LPG.

ale nie masz DPF, drogich wtrysków, dwumasy, turbo itd hmm.gif

o ile w nowym aucie to nie jest wielki problem (poza dpf) to już przy 100kkm(5lat) może nie być fajnie wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale nie masz DPF, drogich wtrysków, dwumasy, turbo itd

> o ile w nowym aucie to nie jest wielki problem (poza dpf) to już przy 100kkm(5lat) może nie być

> fajnie

Przy 100kkm w 5 lat? Bez jaj, nic nie będzie się działo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale nie masz DPF, drogich wtrysków, dwumasy, turbo itd

> o ile w nowym aucie to nie jest wielki problem (poza dpf) to już przy 100kkm(5lat) może nie być

> fajnie

Jak kupuje nowy to nie ma to żadnego znaczenia. Po 100 kkm też nie. Problemy są zwykle w dieslach z mocno przekręconym licznikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.