spad Napisano 18 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2014 > Ja bym proponował od razu Ikarusa na przegubie, bo a nuż urodzi się drugie i segment D już nie > starczy. Chłopie odróżnij wygodne podróżowanie od ciśnięcia się jak sardynka w aucie. Mam dwójkę dzieci z Laguny I kombi przesiadłem się na Almerę HB bo myślałem, że wózków już nie ma, więc nie ma potrzeby tak dużego auta. Po 8 miesiącach wróciłem do Laguny tym razem II. Dosyć miałem takiego ustawiania fotela, że albo ja mam super wygodnie a syn trzyma stopy na boki, albo on ma prosto a ja się lekko ściskam (mam 190 cm wzrostu). Chcesz kogoś zabrać na piątego odpada bo dwa foteliki zabierają tyle miejsca że żona o wzroście 161 cm siadała na krawędzi kanapy żeby "gość" usiadł z przodu. W Lagunie spokojnie siada miedzy fotelikami i jeszcze pas zapnie. Auto użytkuję codziennie w pełnej obsadzie, musi być wygodnie, Laguna II daje mi ten komfort, że nie musi nikt iść na kompromis żeby zająć wygodnie miejsce. To, że moi rodzice jeździli maluchem z trójką dzieci i dawali radę nie oznacza, że mam iść w ich ślady. Cenie sobie komfort w aucie a nie udowadnianie, że cieniasem można rodzinę wozić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spad Napisano 18 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2014 > Wbrew pozorom Grande Punto wcale nie jest male w srodku jak na swoja klase, a wrecz przeciwnie, > jedno z najwiekszych. Jest wiecej miejsca jak w kompakcie Bravo, szczegolnie na tylnej > kanapie. Bravo ma spory bagaznik, natomiast kabina jest ciasna. W swojej klasie może być nawet liderem przestrzeni co nie zmienia faktu, że na auto rodzinne jest za ciasne. Nie róbmy z segmentu B auta rodzinnego bo nawet producent nie założył dla niego takiego przeznaczenia. Czasy nazywania Matiza miniwanem bo był jajkowaty dawno minęły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_ Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > mam dwojke maluchow I gdybym mial jezdzic CC czy panda to chyba dostalbym szalu. jakbys nie miał kasy, to jezdziłbyś ikarusem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bartekm Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 Akurat jak dziecko jest starsze to mu nogi zaczynaja zwisac z fotelika i jest lepiej A pomysl z Chevi niezly Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bartekm Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > De gustibus, niemniej może być to sensowna alternatywa. No, ale jak już idziemy w tym kierunku, to > polecam np. Berlingo, a nie Roomstera. No chyba nikt sie nie spodziewal, ze polecisz cos co nie pochodzi z Francji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jozek Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > Mogę z czystym sumieniem polecić fiestę jak nad tym autem się zastanawiasz. 1.4 tdci = 1.4 hdi z citroena ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jerzy Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > Pół roku temu powiększyła mi się rodzina i jest już nas 2+1 > Obecnie mam Fiat Panda 1.2 z 2004r - sprawuje się znakomicie. > a) miejsca jest troszkę za mało > b) nie ma klimy a dalsze podróże z maleństwem w upały to katorga > Pojawił się pomysł zmiany Panda na Grande Punto, bo : > a) będzie z klimą > b) będzie większe > c) spalanie nie będzie dużo większe (a może będzie z LPG) > d) będzie nowsze > Co w tej sytuacji zrobić męczyć się dalej pewnym i sprawdzonym autem, który nie wymaga wkładu > finansowego, czy sprzedawać i brać Grande ? Zmieniaj samochód, ale na coś normalnego a nie kolejną popierdółkę Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie aby męczyć się z dzieckiem w czymś mniejszym niż kompakt, aczkolwiek już kompakt jest ciasny i z tego powodu sprzedałem moją Alfę 156 SW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Azasello Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > 1.4 tdci = 1.4 hdi z citroena ? Ja pisałem o benzynce 1,25 lub 1.4. Jak z dieselm to nie wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wlad Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > jakbys nie miał kasy, to jezdziłbyś ikarusem wlasciwie trudno zaprzeczyc.jakbym nie mial na bilety chodzilbym pieszo natomiast kolega ma jakas kase wiec niech sobie kupi cos w czym bedzie sie czul dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_ Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 Tak, ale napisal, ze nie chce starszego jak 2006 i ma 16 tys. Wiec nie wrozy to nic, oprocz klopotow, bo za ta kase to co najwyzej kupi wlasnie grande. Wieksze bedzie wyciorane i skarbonka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
draco40 Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > Spoko, zasadniczo to wszystko też nie moja bajka, ale VW ma u mnie przechlapane od dawna, a PSA > daje komfort itd. Żeby nie było - od lat jednak preferuję skośnookie, a te jednak droższe w > zakupie i niekoniecznie tak komfortowe jak te z PSA. mając do wyboru w tej samej cenie mała popierdółke i większe auto to faktycznie lepiej gnieść się w małym miejskim wozidełku - bo faktycznie panda jest autem rodzinnym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
draco40 Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > dokładnie. jak ja lubie takie pitolenie niektórych... > z dwójką malutkich dzieci i dwoma wózkami jeżdziłem cinkolem. wszędzie dałem rade i bagażnika mi > nigdy nie zabrakło. teraz dzieciaki są w wieku szkolnym, ja mam octavie kombi- miejsca jest za > dużo, nawet na wakacje, żona ma pande i to głownie pandą więcej jeżdzimy. na brak miejsca nikt > nie narzeka. nawet miesiąc temu w góry nią pojechaliśmy z kilkoma torbichami i bagażnika nie > brakło, a żeby było śmieszniej, to koło jezdzi w bagażniku (lpg) sa 2 opcje, albo Twój bagaż ogranicza się do 1 reklamówki auchan albo posiadacie inna Pande niż dostępne na rynku.. > takze do autora... z mojego doświadczenia mogę Ci doradzić, zebys dozbierał kase i dopóki dziecko > nie zacznie jezdzić na samej podkładce, cioraj pandzioche. napewno Ci styknie taa dobra rada nie wyobrażam sobie majac możliwość zmiany auta na większe cisnąć się w małym pierdzidełku... pomijam juz kweste klimy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bolo_3M Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > Pół roku temu powiększyła mi się rodzina i jest już nas 2+1 > Obecnie mam Fiat Panda 1.2 z 2004r - sprawuje się znakomicie. > a) miejsca jest troszkę za mało > b) nie ma klimy a dalsze podróże z maleństwem w upały to katorga > Pojawił się pomysł zmiany Panda na Grande Punto, bo : > a) będzie z klimą > b) będzie większe > c) spalanie nie będzie dużo większe (a może będzie z LPG) > d) będzie nowsze > Co w tej sytuacji zrobić męczyć się dalej pewnym i sprawdzonym autem, który nie wymaga wkładu > finansowego, czy sprzedawać i brać Grande ? Jak juz to na kombi nic posredniego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rylu Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > No wlasnie ja tez mam porownanie do Bravo Sport oraz Emotion i GP Sport, w Bravo wyraznie ciasniej > w kabinie Z całym szacunkiem ale piszesz baaardzo subiektywnie. Jeździłem trochę bravo i GP i punto jest sporo mniejsze ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolKK Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > sa 2 opcje, albo Twój bagaż ogranicza się do 1 reklamówki auchan albo posiadacie inna Pande niż > dostępne na rynku.. > taa dobra rada > nie wyobrażam sobie majac możliwość zmiany auta na większe cisnąć się w małym pierdzidełku... > pomijam juz kweste klimy... Czasy się zmieniły widzę dość mocno... Jeszcze 15-20 lat temu na drodze nad morze widywało się całe masy "aut rodzinnych" typu Seicento, Uno, CC w kompletem pasażerów. Dzisiaj albo ludzie jacyś z innej planety albo wyrośnięci nadmiernie, bo małe autka to nawet już w miastach zanikają. Paniusie z wymalowanymi pazurkami po zakupy SUV-ami jeżdzą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Filipfm Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > Czasy się zmieniły widzę dość mocno... Jeszcze 15-20 lat temu na drodze nad morze widywało się całe > masy "aut rodzinnych" typu Seicento, Uno, CC w kompletem pasażerów. > Dzisiaj albo ludzie jacyś z innej planety albo wyrośnięci nadmiernie, bo małe autka to nawet już w > miastach zanikają. Paniusie z wymalowanymi pazurkami po zakupy SUV-ami jeżdzą Dokladnie. Tez to czytam i oczy szeroko otwarte. Ktos pyta o cos nieco wiekszego od Pandy i tylko czekac az padna propozycje typu VW transporter albo Merc V bo do mniejszego sie nie zabierze. Moi znajomi sprzedali auto z 450 litrowym bagaznikiem bo sie nie miescili z rodzina 2+1. Teraz dumnie jezdza Paskiem kombi Prawda jest taka, ze bagaze zachowuja sie zgodnie z teoria gazów. Wypelnia cala dostepna przestrzen - ile by jej nie bylo. Mam kumpla ktory jezdzi Voyagerem i nawet na weekend ma dwie spore walizki, bo nie ma potrzeby ograniczania sie w zaden sposob. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spad Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > Mam kumpla ktory jezdzi Voyagerem i nawet na weekend ma dwie spore walizki, bo nie ma potrzeby > ograniczania sie w zaden sposob. No i dobrze, życie ma być wygodne a nie jakieś kombinacje alpejskie. Ma miejsce to niech ładuje ile wlezie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spad Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > Czasy się zmieniły widzę dość mocno... Jeszcze 15-20 lat temu na drodze nad morze widywało się całe > masy "aut rodzinnych" typu Seicento, Uno, CC w kompletem pasażerów. Nasz kolega kącikowy zginął w rodzinnym CC. Zderzenie bodajże przy prędkości 60 km\h, 3-osobowa rodzina nie przeżyła wypadku. Te auta były rodzinne z przymusu a nie dlatego, że ludzie tak chcieli. > Dzisiaj albo ludzie jacyś z innej planety albo wyrośnięci nadmiernie, bo małe autka to nawet już w > miastach zanikają. Paniusie z wymalowanymi pazurkami po zakupy SUV-ami jeżdzą I niech sobie jeżdżą, mają kasę to kupuję wygodne auta i śmigają. Małe auta są ciasne, często niewygodne. Wiesz, kiedyś miałem fiata Uno i uważałem, że jest super wygodnym autem, potem miałem Stilo który był jeszcze wygodniejszy a aktualnie Lagunę z kanapowymi fotelami. Jak teraz siadam w innym aucie np. Fusionie teściowej, to mam wrażenie że siedzę na ławce. Nie każdy chce jeździć autem z fotelem zbitym z "desek". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kenickie Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > Tak, ale napisal, ze nie chce starszego jak 2006 i ma 16 tys. Wiec nie wrozy to nic, oprocz > klopotow, bo za ta kase to co najwyzej kupi wlasnie grande. Wieksze bedzie wyciorane i > skarbonka 16 tys. to trochę mało, jeszcze ze 2-3 by się przydały. Na 307SW po lifcie. Kompakt, ale zaskakująco pojemny. Rozstaw osi o 10cm większy niż w HB, co przekłada się na ilość miejsca na nogi dla pasażerów drugiego rzędu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ScFuNbAnDit Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 Jasne ze większe będzie wygodniejsze, ale nie ma co przesadzać bo zaraz z jednym dzieckiem autobus Koledzy polecą (coś w stylu Multipli). Patrz na koszty utrzymania i stan samochodu, bo nie ma co kupować dla sąsiada... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolKK Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > Mam kumpla ktory jezdzi Voyagerem i nawet na weekend ma dwie spore walizki, bo nie ma potrzeby > ograniczania sie w zaden sposob. I co w nich w wozi - pytam z ciekawości. Mnie 1 walizka na kółkach (duża) wystarcza na tygodniowy urlop - ciuchy moje i żony + neseser podróżny dla dwójki dzieci. Nie wiem, nie przychodzi mi do głowy co można upchać w dwie duże walizy na weekendowy wypad. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kris1983 Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 zamiana na Punto jest lekko bez sensu,wiecej miejsca nie zyskasz.ja przy podobnych założeniach kupiłem Opla Zafire i wózek itp wchodzi bez problemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcindzieg Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > I co w nich w wozi - pytam z ciekawości. Mnie 1 walizka na kółkach (duża) wystarcza na tygodniowy > urlop - ciuchy moje i żony + neseser podróżny dla dwójki dzieci. > Nie wiem, nie przychodzi mi do głowy co można upchać w dwie duże walizy na weekendowy wypad. Niektórzy wożą ze sobą pralkę i zlewozmywak. Nie wnikaj w to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolKK Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > Nasz kolega kącikowy zginął w rodzinnym CC. Zderzenie bodajże przy prędkości 60 km\h, 3-osobowa > rodzina nie przeżyła wypadku. Te auta były rodzinne z przymusu a nie dlatego, że ludzie tak > chcieli. Wypadki były, są i będą. Kiedyś auta były małe, wolne i niebezpieczne konstrukcyjnie. Dziś są większe (w każdym segmencie) ale też szybsze i cięższe. Prawa fizyki nie uległy zmianie. Tak więc jak mamy większe prędkości, większe masy to dopasuj sobie do tego odpowiedni wzór z fizyki. W praktyce jak się słyszy w mediach praktycznie nie ma dnia bez wypadku/ów śmiertelnych w każdym województwie. A Ty to przedstawiasz tak, jak by nowe auta całkowicie eliminowały problem wypadków śmiertelnych. > I niech sobie jeżdżą, mają kasę to kupuję wygodne auta i śmigają. Małe auta są ciasne, często > niewygodne. Wiesz, kiedyś miałem fiata Uno i uważałem, że jest super wygodnym autem, potem > miałem Stilo który był jeszcze wygodniejszy a aktualnie Lagunę z kanapowymi fotelami. Jak > teraz siadam w innym aucie np. Fusionie teściowej, to mam wrażenie że siedzę na ławce. Nie > każdy chce jeździć autem z fotelem zbitym z "desek". Gwarantuję, że jak by Cię życie przycisnęło tak konkretnie to byś wrócił do czegoś pokroju UNO i byś był zadowolony - bo byś wyjścia nie miał. Ja, jak większość tu obecnych po 35 r.ż. zaczynałem od malucha. Wtedy też był on dla mnie czymś pięknym, nawet się wydawało, że w 2 osoby całkiem znośnie wygodnym. Potem były 2 CC, CCS, SC, TIPO i dalej jeździłem już autami klasy nie niżej, niż segment C. I oczywiście z dzisiejszego punktu widzenia ciężko by było wrócić z rodziną 2+2 do CC albo SC ale gdybym musiał, to wiem , że SIĘ DA i nikt by się skoliozy od tego nie nabawił. Problem niektórych w tym wątku polega na tym, że twierdzą, że się nie da. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > Nasz kolega kącikowy zginął w rodzinnym CC. Zderzenie bodajże przy prędkości 60 km\h, 3-osobowa > rodzina nie przeżyła wypadku. Te auta były rodzinne z przymusu a nie dlatego, że ludzie tak > chcieli. > I niech sobie jeżdżą, mają kasę to kupuję wygodne auta i śmigają. Małe auta są ciasne, często > niewygodne. Wiesz, kiedyś miałem fiata Uno i uważałem, że jest super wygodnym autem, potem > miałem Stilo który był jeszcze wygodniejszy a aktualnie Lagunę z kanapowymi fotelami. Jak > teraz siadam w innym aucie np. Fusionie teściowej, to mam wrażenie że siedzę na ławce. Nie > każdy chce jeździć autem z fotelem zbitym z "desek". masz bardzo ograniczone pojęcie wygody i komfortu. Dla Ciebie to wygodny fotel i przestrzeń w kabinie. Dla mnie komfort użytkowania samochodu to bardziej szerokie pojęcie. Pod pracą np. mam ciasny parking, teraz jeszcze ciaśniejszy, bo zaczęli budowę nowego biurowca. Często nie ma miejsc, często parkuję dosłownie na centymetry obk auta kolegi blokując mu drzwi pasażera, bo wiem, że przyjechał sam i będzie wsiadał tylko kierowca. Mam kompakta. Większym autem czasami bym w ogóle nie zaparkował. Komfort to dla mnie też więc np. komfort parkowania. Często wtedy tęsknię za matizem, który pod względem manewrów, widoczności był bardzo komfortowy. Komfort to też dla mnie, nie wiem jak to dobrze określić, świadomość optymalnego dopasowania rzeczy użytkowych do ich przeznaczenia. Dobrze się czuję w domu, który zbudowałem, bo nie jest ani za mały, ani za duży, taki jaki nam akurat potrzeba. Tak samo z samochodem. 90% czasu jeżdżę sam, nawet jeśli przez te 10% byłoby komuś ciasno, to i tak samochód jest dobrze dobrany do potrzeb. Bez sensu by było kupować większy samochód, bo raz w roku jadę na wakacje. A propos, mam Fiata Bravo, jedno dziecko i nigdy nie było takiej sytuacji, żebyśmy mieli jakiś problem ze zmieszczeniem się. A czasami jeździmy w trasy bo rodziców mam 400km ode mnie. Nigdy. Przy jednym dziecku taki samochód jest optymalny. Przy dwójce w podobnym wieku mogłoby juz być ciasno. Komfort to też świadomość, że nie jeżdżę za dużym autem, które bez sensu spala więcej paliwa, musi mieć większy silnik, żeby mieć taką samą dynamikę jak mniejsze, bo to by było bez sensu. A rozwiązania bezsensowne nie są komfortowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcindzieg Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 Komfort to jeszcze fajne auto do którego wsiadasz z przyjemnością. I z przyjemnością go prowadzisz. Jak dla mnie żaden van/minivan nie mieści się w tej kategorii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
p i p p Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 Tak mi się wydaje, że nie będzie tu zgody co jest duże, a co małe. Np. jeden gość ma 170 cm wzrostu, a drugi 195 cm. To różnica 25 cm. Jeśli przełożymy te 25 cm na rozstaw osi to będziemy mieli np. Punto i o 25 cm dłuższe między osiami Mondeo. Nie można dojść do wspólnych wniosków a'propos przestrzeni jeśli ludzie są tak różni w gabarytach i masach. Niech ktoś opracuje współczynnik na podstawie wymiarów wnętrza i wymiarów pasażerów i wtedy można się kłócić jaki współczynnik komu styka, żeby nie czuł się sardynką. Ja tylko powiem, że w wielu przypadkach mała przestrzeń na tylnej kanapie nie wynika z ciasnoty danego modelu, a z nieprawidłowej pozycji kierującego, który leży, a nie siedzi zgodnie ze sztuką. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kAzAA Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > Pół roku temu powiększyła mi się rodzina i jest już nas 2+1 > Obecnie mam Fiat Panda 1.2 z 2004r - sprawuje się znakomicie. ... > Co w tej sytuacji zrobić męczyć się dalej pewnym i sprawdzonym autem, który nie wymaga wkładu > finansowego, czy sprzedawać i brać Grande ? Mam znajomego z GP 5d i jest mu jest ciasno z jednym dzieckiem. Oczywiście wszystko można ogarnąć, kupił wózek na wymiar co ledwo wchodzi, pakuje się godzinę żeby ładnie poukładać, można? Można, ale po co sobie utrudniać, miałem pandę, GP, teraz NB i szczerze dla mnie te auta są na dwie osoby, łącznie z NB, które jest większe od GP (wreszcie łokciami się nie obijam z pasażerem), ale bagażnik nie jest jakiś super wielki w tej klasie. IMHO poszukaj małego kombi, może foka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damian83dd Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > Nie lepiej poszukać Stilo 1.4 z przesuwaną tylną kanapą? Spalanie w mieście to ok. 7-7,5l, a trasie > ok. 6-6,5. to samo chciałem napisać kupić jakieś kombi lub stilo 5 drzwi i będzie pan zadowolony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dobromir Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 A może zastanów się nad 207, odczujesz różnicę (inna marka), też da się go zagazować, jest szerszy i ma większy bagażnik. Ostatnio znalazłem takiego żonie z 2006,3D za 13 tys, 1.4 benzyna. Miałem kiedyś GP i b. mi się podobał, ale 207 wydaje mi się lepszym autem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bart220 Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > Pół roku temu powiększyła mi się rodzina i jest już nas 2+1 > Obecnie mam Fiat Panda 1.2 z 2004r - sprawuje się znakomicie. > a) miejsca jest troszkę za mało > b) nie ma klimy a dalsze podróże z maleństwem w upały to katorga > Pojawił się pomysł zmiany Panda na Grande Punto, bo : > a) będzie z klimą > b) będzie większe > c) spalanie nie będzie dużo większe (a może będzie z LPG) > d) będzie nowsze > Co w tej sytuacji zrobić męczyć się dalej pewnym i sprawdzonym autem, który nie wymaga wkładu > finansowego, czy sprzedawać i brać Grande ? Szkoda męczyć siebie żonę i dziecko małym pierdkiem bez klimy.Kup jakiegoś kompakta i po sprawie.Jeśli Twoje poczucie estetyki nie jest zbyt wielkie a także chęć zabłyśnięcia przed sąsiadami to może coś takiego jakiś tekst przy dzieciaku przydaje się kombi-ojciec 2 dzieci Ci to mówi Rowerki,wózeczki,łóżeczka po co się gnieść?Jeśli możesz trochę dołożyć to można znaleźć ładną Octavię II ,ewentualnie Astra II i możesz zahaczyć o III.Jeśli chcesz koniecznie Fiata to Stilo albo Multipla II. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > Komfort to jeszcze fajne auto do którego wsiadasz z przyjemnością. I z przyjemnością go prowadzisz. > Jak dla mnie żaden van/minivan nie mieści się w tej kategorii. No właśnie. Do tego jeszcze diesel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Liseh Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 Też mam rodzinę 2+1. Tyle że Córka ma już lat 10. Gdy Żona była w ciąży zmieniliśmy Lanosa na ... Lanosa Tyle że 3D bez klimy na 5D z klimatyzacją. Dodatkowa para drzwi dawała dużo większą wygodę przy wpinaniu i wypinaniu Córci w i z fotelika. Lanos o ile dobrze pamiętam jest mniej więcej wielkości GP. Nie wiem jak bagażnik, do Lanosa wózek który mieliśmy mieścił się bez problemu. Rozpatrując Twój dylemat, osobiście zmieniłbym auto z dwóch powodów: klimatyzacja i możliwości przewozowe. My troszkę podróżujemy, dlatego oba te aspekty są dla nas ważne. Teraz po latach uważam że optymalne dla nas to kompaktowe kombi. Jest na tyle niewielkie że w mieście jest łatwe w manewrowaniu i parkowaniu, jednocześnie na tyle duże, że mieścimy się z bagażami na każdy wyjazd wakacyjny. Swoją drogą czytam wypowiedzi niektórych tutaj, którzy na polecanie szukania większego samochodu komentują to złośliwie i tak się zastanawiam dlaczego i po co? Każdy z nas ma swoją osobistą ocenę komfortu i nawet niby mierzalnej wielkości aut. Dla jednych jazda autem kompaktowym będzie wystarczająca, dla innych będzie to zamach na komfort podróżowania, a inni z kolei uznają to za zbyteczne trzymanie tak dużego samochodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lessero Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > Nie lepiej poszukać Stilo 1.4 z przesuwaną tylną kanapą? Spalanie w mieście to ok. 7-7,5l, a trasie > ok. 6-6,5. Mam taką wersję z ruchomą kanapa, chwalę sobie. Niemniej znaleźć takiego 1400 z przesuwana kanapą to trzeba mieć ponadprzeciętne szczęście. Mnóstwo miejsca na nogi, w razie potrzeby przepastny bagażnik. Żona chwali sobie pozycje półleżącą na tylnej kanapie w trasie - śpi cały czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spad Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > masz bardzo ograniczone pojęcie wygody i komfortu. Dla Ciebie to wygodny fotel i przestrzeń w > kabinie. Dla mnie komfort użytkowania samochodu to bardziej szerokie pojęcie. > Pod pracą np. mam ciasny parking, teraz jeszcze ciaśniejszy, bo zaczęli budowę nowego biurowca. > Często nie ma miejsc, często parkuję dosłownie na centymetry obk auta kolegi blokując mu drzwi > pasażera, bo wiem, że przyjechał sam i będzie wsiadał tylko kierowca. Mam kompakta. Większym > autem czasami bym w ogóle nie zaparkował. Komfort to dla mnie też więc np. komfort parkowania. > Często wtedy tęsknię za matizem, który pod względem manewrów, widoczności był bardzo > komfortowy. > Komfort to też dla mnie, nie wiem jak to dobrze określić, świadomość optymalnego dopasowania rzeczy > użytkowych do ich przeznaczenia. Dobrze się czuję w domu, który zbudowałem, bo nie jest ani za > mały, ani za duży, taki jaki nam akurat potrzeba. Tak samo z samochodem. 90% czasu jeżdżę sam, > nawet jeśli przez te 10% byłoby komuś ciasno, to i tak samochód jest dobrze dobrany do > potrzeb. Bez sensu by było kupować większy samochód, bo raz w roku jadę na wakacje. > A propos, mam Fiata Bravo, jedno dziecko i nigdy nie było takiej sytuacji, żebyśmy mieli jakiś > problem ze zmieszczeniem się. A czasami jeździmy w trasy bo rodziców mam 400km ode mnie. > Nigdy. Przy jednym dziecku taki samochód jest optymalny. Przy dwójce w podobnym wieku mogłoby > juz być ciasno. > Komfort to też świadomość, że nie jeżdżę za dużym autem, które bez sensu spala więcej paliwa, musi > mieć większy silnik, żeby mieć taką samą dynamikę jak mniejsze, bo to by było bez sensu. A > rozwiązania bezsensowne nie są komfortowe Każdy inaczej definiuje swój komfort. Ja codziennie śmigam w pełnej obsadzie w aucie, więc chcę mieć wygodnie. Do tego wielkość auta mam gdzieś bo żona ma własne miejsce parkingowe pod pracą, więc może tam i RAM-em parkować, i będzie miała miejsce. Komfort dla mnie to to, że jadę na weekend, albo zawody to czy wezmę jedną torbę, czy dwie to mam to gdzieś bo i tak będzie na to miejsce do spakowania. W sobotę jadę nad morze, mój komfort to to, że tylko dla siebie biorę dwa rowery (jeden do rodzinnych wycieczek, drugi do treningów szosowych) plus dla pozostałych członków rodziny. Duże auto daje mi ten komfort, że wszystko wpakuję, plus jeszcze kilka toreb, koło zapasowe bo mam LPG i wszystko się zmieści. I to jest dla mnie komfort użytkowania auta plus wygodne fotele Rok temu przerabiałem podobne pakowanie w Almerze HB. Zabawa w pakowanie jak co schować żeby weszło, po co mi to, jest kombi i zmieści się zawsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 no tak, jak się wozi tylko dla siebie dwa rowery, to wymagania wobec auta już są wysokie Każdy ma inne potrzeby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spad Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > no tak, jak się wozi tylko dla siebie dwa rowery, to wymagania wobec auta już są wysokie > Każdy ma inne potrzeby Pierwszy raz tak będę wiózł, ale to dzięki temu, że mam Lagunkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcindzieg Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > Pierwszy raz tak będę wiózł, ale to dzięki temu, że mam Lagunkę Ale Laguna to w sumie nie jest dużym autem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_ Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > znaleźć ładną Octavię II Za 16tys z 2006? Prosze Cie. To bedzie klamot... no chyba, ze autorowi watku pasuje zamiana auta z ktorego jest zadowolony, na szrota Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ScFuNbAnDit Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 W tej cenie szukałbym jakiejś Thali II po dziadku mały przebieg a ze wygląda jak wygląda trudno... kombi raczej kupuja PH itp. wiec może być zajechane.... Raczej autko w jak najlepszym stanie a nie konkretny model.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > Pierwszy raz tak będę wiózł, ale to dzięki temu, że mam Lagunkę ja podchodzę do samochodu inaczej: chcę mieć auto, które lubię. Żebym je lubił muszę lubić nim jeździć. Ma mieć w miarę dynamiczny, elastyczny, cichy silnik, dobrą pozycję za kierownicą, zawieszenie raczej sztywne i sprężyste, ma się dobrze prowadzić, ma mi sprawiać przyjemność z jazdy, oczywiście na tyle na ile mogą sprawiać przyjemność przeciętne auta, bo na takie mnie stać. Pakowność i miejsce jest mniej istotne. Kto się ma zmieścić, to się zmieści, klamoty jak się nie zmieszczą to nie pojadą i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_ Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 Wiesz co? Chyba masz kompleks malego fiutka.. 7 lat jezdzilem cinkolem, 2 razy w miesiacu w 4 osoby z 4 rowerami na dachu w trasy po 300km i nigdy nawet nie myslalem o wiekszym, a Ty wymyslasz jak stara baba Zreszta z innej beczki... skoro duzo jezdzisz rowerem, to przeciez wiesz, ze rower nie jest wogole komfortowy. Boli dupa, zmeczyc sie trzeba, ze juz o bezpieczenstwie nie wspomne- rowne zeru. To po kiego grzyba Ci te kanapy w aucie? Przeciez nawet maluch jest wygodniejszy od rowera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > Wiesz co? Chyba masz kompleks malego fiutka.. Ale po co od razu takie teksty? Jeden lubi rybki, a drugi pipki, itd. Jeden wazy 70 inny >100kg, mierzy 1,5m lub >2m, itd. Ktos urodzil sie w "bogatej" rodzinie i w zyciu malaczem, cc, sc i pochodnymi nie jechal, inny zbieral latami na takie wozidlo, itd. Jak jest z gustem kazdy wie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
draco40 Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > Czasy się zmieniły widzę dość mocno... ale to nie zauważyłeś tego do tej pory?? > Jeszcze 15-20 lat temu na drodze nad morze widywało się całe > masy "aut rodzinnych" typu Seicento, Uno, CC w kompletem pasażerów. > Dzisiaj albo ludzie jacyś z innej planety albo wyrośnięci nadmiernie, bo małe autka to nawet już w > miastach zanikają. Paniusie z wymalowanymi pazurkami po zakupy SUV-ami jeżdzą powiem więcej tez tak jeździłem, czy majac do wyboru cc lub powiedzmy GP wybiorę CC?? Zdecydowanie nie - min na tym polega postep Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
draco40 Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > Dokladnie. Tez to czytam i oczy szeroko otwarte. Ktos pyta o cos nieco wiekszego od Pandy i tylko > czekac az padna propozycje typu VW transporter albo Merc V bo do mniejszego sie nie zabierze. Widzisz, każdy pitu pitu, a niech kedem z drugim wpakuje dzieciaka w normalnym foteliku na tylne siedzenie do Pandy czy Punto to zmieni zdanie - dziecko jeździ na wyprostowanych nogach zapartych w przedni fotel.... koniec kropka zamiana pande na GP nic kompletnie nie da... > Moi znajomi sprzedali auto z 450 litrowym bagaznikiem bo sie nie miescili z rodzina 2+1. Teraz > dumnie jezdza Paskiem kombi > Prawda jest taka, ze bagaze zachowuja sie zgodnie z teoria gazów. Wypelnia cala dostepna przestrzen > - ile by jej nie bylo. > Mam kumpla ktory jezdzi Voyagerem i nawet na weekend ma dwie spore walizki, bo nie ma potrzeby > ograniczania sie w zaden sposob. a co złego jest w jezdzeniu passatem kombi?? większe auto daje zdecydowanie większe możliwości, komfort jazdy - no tego nie da się podwazyc... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bart220 Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > Za 16tys z 2006? Prosze Cie. To bedzie klamot... no chyba, ze autorowi watku pasuje zamiana auta z > ktorego jest zadowolony, na szrota Widzę ,że czytasz wybiórczo moje posty ,,jeśli możesz trochę dołożyć to można znaleźć ładną Octavię II'' jeśli możesz trochę dołożyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzysq11998866 Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > a co złego jest w jezdzeniu passatem kombi?? > większe auto daje zdecydowanie większe możliwości, komfort jazdy - no tego nie da się podwazyc... Dla niektórych bardzo dużo w tym złego. Ja za to przerobiłem wszystkie chyba segmenty od małych poprzez vany do klasy średniej i nie bardzo wyobrażam sobie jeżdżenia czymś innym niż właśnie klasą średnią. W Astrze czy Octavii jest mi po prostu niewygodnie. To jeżdżę tym czym mi pasuje. I co z tego, że w większości obecnie już sam? Mam Pandę kupić z tego względu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
denus Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > Z całym szacunkiem ale piszesz baaardzo subiektywnie. Jeździłem trochę bravo i GP i punto jest > sporo mniejsze ... To chyba jezdziles jakims innym Punto, Bravo jest zabudowane w srodku i z tego powodu jest ciasno. Chyba bede musial wziac miarke i pomierzyc oba samochody np: dlugosc siedziska czy odleglosc przednich foteli od kanapy Uno jest jeszcze mniejszym samochodem, a jak na swoje wymiary to ma wielka ilosc miejsca w kabinie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spad Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > ja podchodzę do samochodu inaczej: chcę mieć auto, które lubię. Żebym je lubił muszę lubić nim > jeździć. Ma mieć w miarę dynamiczny, elastyczny, cichy silnik, dobrą pozycję za kierownicą, > zawieszenie raczej sztywne i sprężyste, ma się dobrze prowadzić, ma mi sprawiać przyjemność z > jazdy, oczywiście na tyle na ile mogą sprawiać przyjemność przeciętne auta, bo na takie mnie > stać. > Pakowność i miejsce jest mniej istotne. Kto się ma zmieścić, to się zmieści, klamoty jak się nie > zmieszczą to nie pojadą i tyle Uważam podobnie plus właśnie pakowność. Ale to też u mnie wynika z tego, że często jeżdżę na różne zawody, więc trochę klamotów zabieram ze sobą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spad Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 > Wiesz co? Chyba masz kompleks malego fiutka.. Zapewniam Cię, że w zwisie jest powyżej średniej krajowej u populacji Polaków kiedy im stoi Jak będziesz chciał to Ci moja zona może potwierdzić. > 7 lat jezdzilem cinkolem, 2 razy w miesiacu w 4 osoby z 4 rowerami na dachu w trasy po 300km i > nigdy nawet nie myslalem o wiekszym, a Ty wymyslasz jak stara baba Jak wsiadłem kiedyś do cieniasa to myślałem, że sobie jajka zgniotę. Więc współczuję rozmiarów, że dałeś rady nim jeździć 7 lat > Zreszta z innej beczki... skoro duzo jezdzisz rowerem, to przeciez wiesz, ze rower nie jest wogole > komfortowy. Boli dupa, zmeczyc sie trzeba, ze juz o bezpieczenstwie nie wspomne- rowne zeru. > To po kiego grzyba Ci te kanapy w aucie? Przeciez nawet maluch jest wygodniejszy od rowera Dupa nie boli, zapewniam Cię, nawet po przejechaniu 100 km bez odpoczynku tyłek mnie nie boli. Masz widoczni tandetny rower, że Cię dupsko boli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.