Skocz do zawartości

Wypadanie zapł. - wymiana świec pomogła na krótko


teg

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Jakiś czas temu silnik pracował nierówno, wyglądało to na wypadanie zapłonów, pewnego dnia zaczął zostawiać śmierdzącą niespalonym paliwem zasłonę dymną - przestraszyłem się że znowu czeka mnie naprawa silnika (wymiana UPG i wyrównywanie powierzchni bloku i głowicy) ale przypomniałem sobie, że po naprawie nie wymieniłem świec - a powinienem bo podczas awarii pracowały pływając sobie w płynie chłodniczym, wypełniającym cylinder.

No to wymiana świec, na kilka tygodni problem zniknął aż tu sobie wrócił...

Zarówno na benzynie i na LPG przerywa przy przyspieszaniu na niskich obrotach, czasem przy utrzymywaniu stałej prędkości też. Na wysokich tego nie ma. Czasem na wolnych obrotach czuć to i widać po nagle opadającym obrotomierzu. Dzisiaj rano zaobserwowałem, że trochę trzęsie tuż po odpaleniu na zimnym i czuć wtedy zapach benzyny (odpalam na benzynie).

Nasiliło się ostatnio jak przyszły deszcze i wilgoć ale to może mieć związek lub nie.

W tym silniku nie ma kabli zapłonowych, są cewki z modułami "nakładane" na świece.

Ki czort? Chcę kupić używaną cewkę bo podobno w tych silnikach same z siebie nie padają za bardzo i podmienić na tym cylindrze który był wypełniany płynem chłodniczym podczas awarii UPG. Dobry pomysł? Inne pomysły? smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja miałem to samo w corsie C 1.2 75KM.

Wymieniłem świece, kupiłem nową ori Bosch cewkę (też zakładana bezpośrednio na świece) - nic nie pomaga frown.gif

Jedyne co pomaga to odłączenie aku na noc - potem przez ileś dni jest OK, no chyba że jeżdzę wyłącznie na NoPb to cały czas jest OK, ale na LPG kilka dni i się zaczyna - ostatnio to już gorzej niż L-ka ruszałem spod świateł.

Ale niestety nie mam kiedy się tym zająć dogłębniej, narazie

A ty masz LPG?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja miałem to samo w corsie C 1.2 75KM.

> Wymieniłem świece, kupiłem nową ori Bosch cewkę (też zakładana bezpośrednio na świece) - nic nie

> pomaga

> Jedyne co pomaga to odłączenie aku na noc - potem przez ileś dni jest OK, no chyba że jeżdzę

> wyłącznie na NoPb to cały czas jest OK, ale na LPG kilka dni i się zaczyna - ostatnio to już

> gorzej niż L-ka ruszałem spod świateł.

> Ale niestety nie mam kiedy się tym zająć dogłębniej, narazie

Jeżeli to druga generacja gazu to obstawiam problem z emulacja sondy lambda. Przy czwartej to by byly rozjechane mapy. Skoro odlaczenie pomaga to znaczy ze mapy sie resetują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja miałem to samo w corsie C 1.2 75KM.

> Wymieniłem świece, kupiłem nową ori Bosch cewkę (też zakładana bezpośrednio na świece) - nic nie

> pomaga

> Jedyne co pomaga to odłączenie aku na noc - potem przez ileś dni jest OK, no chyba że jeżdzę

> wyłącznie na NoPb to cały czas jest OK, ale na LPG kilka dni i się zaczyna - ostatnio to już

> gorzej niż L-ka ruszałem spod świateł.

> Ale niestety nie mam kiedy się tym zająć dogłębniej, narazie

> A ty masz LPG?

rozjechana mapa wtrysku noPb podczas jazdy na gazie.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, mam LPG. Na LPG jest gorzej niż na benzynie. Dzisiaj z rana po odpaleniu śmierdziało benzyną w aucie.

U mnie żadne odłączanie nie pomaga. Podmieniłem cewkę 3ciego cylindra, brak zmian, jeszcze podmienię na 1szym bo ma trochę inną rezystancję cewek (ale mieszczącą się w normie).

Kompresję? Brak kompresji by powodował takie cyrki, że jak więcej pojeżdżę to problem znika a wraca rano?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczyną wypadania zapłonów moga być też wyładowania po zanieczyszczonej lub uszkodzonej od środka izolacyjnej osłonie świecy. Czasem przechodzą w wyładowania po powierzchni izolatora uszkadzając go, ale jeżeli wymiana świec pomogła na krótko, to proponuję skontrolować te osłony. Poniżej zdjęcie osłony, w której miał miejsce tego rodzaju efekt. tu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, a więc tak - stan świec idealny, brak czegokolwiek niepokojącego. Mechanik kompresji nie mierzył bo mówi, że na 100% by po świecach poznał niewiem.gif Cewki podmieniane, błędów w ECU brak. Filtr powietrza nowy. Zakręciłem butlę LPG całkiem i wyłączyłem instalację, pojeżdżę kilka dni na samej benzynie w ten sposób co pozwoli mi wyeliminować LPG. Jest też teoria, że coś się stało z nowymi świecami - któraś ma przebicie czy coś, jak bez LPG dalej będą problemy, to wymienię świece jeszcze raz - teraz są założone Denso TT czy jakoś tak, jakiś ich nowy wynalazek, niby wg. Denso pasujący do tego silnika, ale zamienię na model taki jak podaje producent.

Ciekawa teoria z tymi osłonami cewek, miałem kiedyś taki problem w Skodzie, muszę je dokładnie wyczyścić i sprawdzić.

Sondę lambda sprawdzę jak będę u moich speców od LPG, zaraz po tym jak sprawdzę czy odłączenie LPG pomogło.

Jeszcze jakieś inne teorie? smile.gif Nie wiem, jak sprawdzić czy winne nie są wtryski benzyny....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeszcze jakieś inne teorie? Nie wiem, jak sprawdzić czy winne nie są wtryski benzyny....

A to o Tojkę z profilu chodzi?

Toyoty mają jakieś tendencje do zanieczyszczania wtrysków benzynowych, szczególnie w hybrydach albo LPG właśnie już przy przebiegach lekko powyżej 100kkm. ASO Toyoty nie bez przyczyny polecają stosowanie na każdym przeglądzie dodatku do paliwa czyszczącego wtryski.

Najczęściej to że dzieje się coś niedobrego z wtryskami widać po kolorze świec np. 2 mają objawy za bogatej mieszanki a kolejne 2 za ubogiej, ale jak będą zanieczyszczone dość równomiernie to nie będzie tego widać i wtedy albo profilaktyczne czyszczenie preparatem LM albo wymontowanie wtrysków, sprawdzenie i czyszczenie w specjalistycznym warsztacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciąg dalszy. Zakręcenie butli LPG nie pomogło - jest jak było. Wymieniłem świece jeszcze raz, na dokładnie takie jakie podaje producent - problem nie zniknął. Podłączenie do kompa nie pokazało żadnych błędów, ale dało się tylko odczytywać błędy, bez podglądu parametrów pracy - nie wiem, chyba to wina urządzenia jakiego używali w warsztacie. Mechanik twierdzi, że jak to trwa krótko a po przeciągnięciu na wyższe obroty znika, to czujnik spalania stukowego nie zdąży wykryć wypadania zapłonów.

W ten weekend chcę zmierzyć luzy zaworowe. Taka myśl: po wymianie UPG i szlifie bloku, luzy nie były ponownie regulowane chyba - tam się reguluje wymianą całych popychaczy (szklanek) albo szlifowaniem trzpienia w szklankach, na pewno mechanik tego nie robił.

Czy po wymianie UPG i szlifie bloku trzeba regulować luzy zaworowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ciąg dalszy. Zakręcenie butli LPG nie pomogło - jest jak było. Wymieniłem świece jeszcze raz, na

> dokładnie takie jakie podaje producent - problem nie zniknął. Podłączenie do kompa nie

> pokazało żadnych błędów, ale dało się tylko odczytywać błędy, bez podglądu parametrów pracy -

> nie wiem, chyba to wina urządzenia jakiego używali w warsztacie. Mechanik twierdzi, że jak to

> trwa krótko a po przeciągnięciu na wyższe obroty znika, to czujnik spalania stukowego nie

> zdąży wykryć wypadania zapłonów.

czujnik spalania stukowego nie jest od wykrywania wypadających zapłonów. To że czasem to robi nie znaczy, że robi to dobrze i do tego został stworzony.

Ja bym w rozważaniach poszedł w kierunku zawieszającego się wtryskiwacza noPb.

> W ten weekend chcę zmierzyć luzy zaworowe. Taka myśl: po wymianie UPG i szlifie bloku, luzy nie

> były ponownie regulowane chyba - tam się reguluje wymianą całych popychaczy (szklanek) albo

> szlifowaniem trzpienia w szklankach, na pewno mechanik tego nie robił.

> Czy po wymianie UPG i szlifie bloku trzeba regulować luzy zaworowe?

przy całej zabawie sprawdzić by wypadało, ale potrzeby regulacji obligatoryjnie ZTCW nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niedawno miałem u siebie podobny przypadek w astrze h, na wolnych obrotach silnik przerywał

podczas przyspieszania szarpało i jeśli przyspieszanie trwało dłużej to przestawał palić na jeden cylinder

wywalało błąd i pomagało dopiero ponowne odpalenie silnika, wymiana świec pomogła na krótko ok. 5 tys. km,

po wymianie cewki problem zniknął już na 7 tys. km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W ten weekend chcę zmierzyć luzy zaworowe. Taka myśl: po wymianie UPG i szlifie bloku, luzy nie

> były ponownie regulowane

> Czy po wymianie UPG i szlifie bloku trzeba regulować luzy zaworowe?

Trzeba koniecznie, ale Ciebie to raczej nie dotyczy: nie masz wałka rozrządu w bloku i napędu popychaczowego grinser006.gif

Jest to też jakiś trop: problem występuje niezależnie na dwóch rodzajach paliwa, wymiana świec pomaga (na krótko), co sugeruje problem z zapłonem. Zbyt mały luz zaworowy, skutkujący podparciem zaworu, też będzie dawał objawy niezależnie od rodzaju paliwa, więc sprawdzić nie zaszkodzi, tylko czy wtedy wymiana świec cokolwiek by pomagała? niewiem.gifhmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale dlaczego by przerywało też na LPG?

Bo to jest dosyć ściśle powiązane. Jeśli wtryskiwacz benzynowy się zawiesza to komputer benzynowy skraca maksymalnie czas otwarcia. I gazowy kopiuje to zachowanie.

Komputer gazowy to nie jest autonomiczna jednostka ze swoimi mapami. On czyta benzynowy i wprowadza pewne korekty. Ale jeśli korekty będą złe to będzie zła mieszanka i komputer benzynowy będzie je próbował korygować. W efekcie możemy mieć rozwalone mapy zarówno dla LPG jak i NoPb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale dlaczego by przerywało też na LPG? Quote:

> Zarówno na benzynie i na LPG przerywa przy przyspieszaniu na niskich obrotach,

do tego co Marcin już napisał dodam tylko jeszcze, że paliwo nadal jest przecież podawane do układu noPb tylko wtryski go nie podają do silnika. Przywieszony wtryskiwacz może przepuszczać i robi się cyrk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to czujnik spalania stukowego nie zdąży wykryć wypadania zapłonów.

Przecież nie do tego służy. Szkoda że lampka oświetlenie wnętrza nie wykrywa... facepalm%5B1%5D.gif

Szybko znajdź fachowca.

> Czy po wymianie UPG i szlifie bloku trzeba regulować luzy zaworowe?

Jesli wałek jest w głowicy to nie. Dotyczyło to silników mających wałek w bloku i sterowanie popychaczami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> niedawno miałem u siebie podobny przypadek w astrze h, na wolnych obrotach silnik przerywał

> podczas przyspieszania szarpało i jeśli przyspieszanie trwało dłużej to przestawał palić na jeden

> cylinder

> wywalało błąd i pomagało dopiero ponowne odpalenie silnika, wymiana świec pomogła na krótko ok. 5

> tys. km,

> po wymianie cewki problem zniknął już na 7 tys. km

Inne objawy: brak błędów, na wolnych może z raz dziennie coś szarpnie obrotami, jeśli przyspieszenie trwa dłużej to idzie lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Trzeba koniecznie, ale Ciebie to raczej nie dotyczy: nie masz wałka rozrządu w bloku i napędu

> popychaczowego

No właśnie zapomniałem że to nie OHV jak było w Skodzie grinser006.gif

> Jest to też jakiś trop: problem występuje niezależnie na dwóch rodzajach paliwa, wymiana świec

> pomaga (na krótko), co sugeruje problem z zapłonem. Zbyt mały luz zaworowy, skutkujący

> podparciem zaworu, też będzie dawał objawy niezależnie od rodzaju paliwa, więc sprawdzić nie

> zaszkodzi, tylko czy wtedy wymiana świec cokolwiek by pomagała?

No właśnie się zastanawiam, a może to były niezależne objawy i któraś ze świec w poprzednim komplecie padła przy okazji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> do tego co Marcin już napisał dodam tylko jeszcze, że paliwo nadal jest przecież podawane do układu

> noPb tylko wtryski go nie podają do silnika. Przywieszony wtryskiwacz może przepuszczać i robi

> się cyrk.

A jakbym tak wyjeździł benzynę do zera i pojeździł odpalając awaryjnie na samym LPG? Skoro wtryski LPG już wykluczyłem, zakręcając butlę na kilka dni i wypalając resztki gazu z instalacji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przecież nie do tego służy. Szkoda że lampka oświetlenie wnętrza nie wykrywa...

> Szybko znajdź fachowca.

Znajdź mi, mój wyjechał do Niemczech bo z taką wiedzą i doświadczeniem nie będzie spłacał kredytu na mieszkanie przez 35 lat... :/

> Jesli wałek jest w głowicy to nie. Dotyczyło to silników mających wałek w bloku i sterowanie

> popychaczami.

To już wiem, dzięki 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jakbym tak wyjeździł benzynę do zera

to sobie narobisz potencjalnie kolejnych problemów - po co?

> i pojeździł odpalając awaryjnie na samym LPG? Skoro wtryski

> LPG już wykluczyłem, zakręcając butlę na kilka dni i wypalając resztki gazu z instalacji...

a nie lepiej odpiąć wtyczkę od pompy, albo zlokalizować przekaźnik?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj szarpał tak że się ledwo dało jechać, chwilami zostawał zasłonę dymną, w środku niemiłośernie śmierdziało paliwem i dwa razy wywalił migającego checka. Jadę do warsztatu jakiegoś, o ile dojadę. Wskazówka benzyny spada w zastraszającym tempie pomimo jazdy na LPG. Masakra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzisiaj szarpał tak że się ledwo dało jechać, chwilami zostawał zasłonę dymną, w środku

> niemiłośernie śmierdziało paliwem i dwa razy wywalił migającego checka. Jadę do warsztatu

> jakiegoś, o ile dojadę. Wskazówka benzyny spada w zastraszającym tempie pomimo jazdy na LPG.

> Masakra.

to już raczej koronny argument za lejącymi wtryskami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nie pochwalę się, bo jak zostawiałem auto w warsztacie i odpaliliśmy to pracowało na 3 cylindry i dymiło, a jak odpalili w poniedziałek to pracowało normalnie i już nie chciało się zepsuć. Błędów nie udało się odczytać, bo komputer LPG resetuje ECU przy każdym przełączaniu gaz/benzyna i błędy się skasowały. Masakra.

W sobotę zalałem STP do czyszczenia wtrysków na pół baku, zrobiłem 280km i nie szarpnęło nawet raz. W poniedziałek i dzisiaj z rana znowu szarpie póki nie przejadę kilku kilometrów.

Muszę do gazowników podjechać żeby komp LPG przestał kasować błędy ECU.

Jakieś pomysły? Cewki... Kupiłem jedną i podmieniałem na 3 i 1 cylindrze, bez zmian, jeszcze ją na 2 i 4 wsadzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkurzyłem się i kupiłem Elm327 na BT. Spostrzeżenia: błędów brak, sonda lambda 'rysuje' wykresy takie jak powinna (na to mi wygląda...), czujnik temp. pokazuje ok, przepływomierz pokazuje ok, czujnik położenia przepustnicy działa. Trudno w tym silniku wymusić zapamiętanie błędu - po odpięciu sondy lambda musiałem 3 razy odpalić i zgasić żeby uzyskać błąd trwały. I sprawdziłem: nie ma szans, żeby przełączenie gaz/benzyna, gaszenie silnika czy nawet odpalanie na LPG wykasowało błędy z ECU - tak się nie dzieje, myślę że mechanik coś pochrzanił i albo nie umiało odczytać błędów, albo miał zły sprzęt, albo przypadkiem skasował. Szkoda bo tylko raz ten problem spowodował wyrzucenie check engine i dopóki znowu całkiem nie padnie, nie dowiem się nic.

Odpinanie cewki zapłonowej czy wtryskiwacza nie daje takich objawów jak ta awaria - ani nie wywali trwałego błędu, ani nie kopci z rury biało-siwym śmierdzącym dymem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj rano udało mi się "złapać" błąd tymczasowy: P0267 - cylinder 3 injector circuit low, po chwili znikł i już się nie chciał pojawić, autko lekko szarpało. Błąd nie zostaje w pamięci ECU. Jakie są przyczyny tego błędu? Czy sam wtryskiwacz, np. wieszający się lub zabrudzony może dawać taki błąd? Czy też jest to jakiś problem z połączeniem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzisiaj rano udało mi się "złapać" błąd tymczasowy: P0267 - cylinder 3 injector circuit low, po

> chwili znikł i już się nie chciał pojawić, autko lekko szarpało. Błąd nie zostaje w pamięci

> ECU. Jakie są przyczyny tego błędu? Czy sam wtryskiwacz, np. wieszający się lub zabrudzony

> może dawać taki błąd? Czy też jest to jakiś problem z połączeniem?

Obstawiałbym problem z połączeniem elektrycznym cewki wtryskiwacza. Jeżeli silnik ma LPG IV gen., to musi być też w centralce obwód odłączający wtryskiwacze benzyny, gdy pracują gazowe. Robione jest to często na przekaźnikach. Gdy jeden z takich przekaźników będzie miał problem ze stykami i nie będzie działał jak trzeba, impulsy na wtryskiwaczu będą dalekie od ideału i silnik pracuje wtedy na 3 cylindrach. Zwróciłbym więc uwagę na połączenie przewodów od centralki do wtryskiwaczy lub na samą centralkę gazową.

Przerabiałem kiedyś podobną usterkę w instalacji II generacji z tzw. emulatorem wtryskiwaczy. Objawy były te same - szarpanie + praca na 3 cylindrach, pomogła wymiana emulatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzisiaj rano udało mi się "złapać" błąd tymczasowy: P0267 - cylinder 3 injector circuit low, po

> chwili znikł i już się nie chciał pojawić, autko lekko szarpało. Błąd nie zostaje w pamięci

> ECU. Jakie są przyczyny tego błędu? Czy sam wtryskiwacz, np. wieszający się lub zabrudzony

> może dawać taki błąd? Czy też jest to jakiś problem z połączeniem?

niestety często jest w OBD tak, że jeden błąd tylko kieruje, ale nie wskazuje jednoznacznie problemu.

To może być wszystko co jest związane z 3.wtryskiwaczem, wspomniane zabrudzenie, zawieszenie, problem elektryczny czy wreszcie pad wtryskiwacza.

http://engine-codes.com/p0267_ford.html akurat dla forda, ale to jest pula kodów uniwersalnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki temu że kupiłem interfejs i sam zacząłem sprawdzać to znalazłem przyczynę, mechanicy i gazownicy sobie nie radzili i nie znaleźli przez miesiące. Błąd był obecny tylko przez sekundy, znikał i się pojawiał, dlatego postawiłem na wiązki. Okazało się, że wiązka od LPG była poprowadzona tak, że ocierała o wystający element do którego powinna być zamocowana wiązka ECU. No i po trzech latach się przetarła izolacja, powodując ciągle pojawiające się i znikające zwarcia 3go wtryskiwacza do masy. "Brawo" specjaliści, jak zwykle sam znajduję usterkę. I brawo zakład Auto-Flesz z Lubicza koło Torunia, taki polecany i pozytywnie opiewany zakład a tu taki zonk. Oni sami też nie znaleźli przyczyny. Mechanicy z testerami również, bo nawet nie zaglądali do błędów "pending". Ja jeździłem odświeżając co sekundę, aż na chwilę błąd wyskoczył a zaraz znikł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to gratulacje ok.gif

Miałem tak samo z Maryśką 1.9 JTD która nagle straciła całkiem moc.Parę warsztatów i parę opinie (kosztownych) aż wreszcie kupiłem kabel i sam naprawiłem.Szkoda gadać jeśli chodzi o mechaników sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.