Skocz do zawartości

Dzwina sytuacja na A4


cypajak

Rekomendowane odpowiedzi

Autostrada A4 dziś w południe.
Prawym pasem ogromna kolumna tirów jadąca około 100km/h.
Jade pasem lewym około 130-135km/h
Przede mną na moim pasie pusto.
Spokojnie zostawiam tiry w tyle i nagle nie wiem skąd na zderzaku mam jegomościa który sadzi we mnie długimi.
Olałem i spokojnie cisnę dalej ale typek nie odpuszcza i sadzi długimi siedząc 1,5m za mną wiec lekko przyhamowałem aby się opamiętał - pomogło, oddalił się w bezpieczną odległość.
Prawy pas pusty wiec zjeżdżam aby prędki jegomość sobie pojechał w pierony. On się zrównuje ze mną, Ja na prawym on na lewym. i macha rączkami i wyciąga telefon i mnie filmuje, po chwili zawiasu zrobiłem to samo też mu pokazałem jakiego mam smartfona, po 10 sekundach odpuścił i pojechał.
Pytanie - skąd się biorą tacy .... inteligenci ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby to udokumentować on również skorzystał :)

Ale nie widać przecież kto kręcił, może ściemniać, że pasażer. Jeśli nie masz kontr-filmu, to i tak jest szansa na mandat

A od kiedy nie można podnieść telefonu w czasie jazdy ?

Korzystanie z telefonu, to nie tylko rozmowa i SMS-y ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbyś mu nie hamował przed nosem to pewnie nie machłby łapkami. Sam podniosłeś poziom jego agresji a później się dziwisz. Inna sprawa, że nie zachował bezpiecznej odległości i nie powinien tak blisko podjeżdżać.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zauważyłem inną prawidłowość. Na prawym ze 2-3 TIRy, jakieś 400m wolnego i kolejny TIR albo dwa. Jadę jakieś 140km/h, przede mną kierownik zaczyna wyprzedzać kolumnę z prędkością o 20-30km/h mniejszą od mojej. Spokojnie jadę za nim licząc na to, że po wyprzedzeniu schowa się na prawy pas. Ale nie... Jedzie dalej te swoje 110-120km/h następne 400m, żeby wyprzedzić kolejnego TIRa. Gdyby zjechał na prawo spokojnie bym go wyprzedził a on nawet nie zwalniając po chwili mógłby ponownie zając lewy pas i wyprzedzać dalej. Takich sytuacji jest cała masa...

 

PS. Po kiego hamowałeś? Kompleks małego siurka? Nauczyciele Cię krzywdzili w szkole?

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczyło mi nie walić długimi z 1,5m.

Skończyłbym wyprzedzanie kolumny i zjechał - normalna sprawa.

Następnym razem zahamuje gwałtownie i wbije się pomiędzy tiry aby Pan i Władca mógł jechać

Przestań już, bo się kompromitujesz.

W swoim podejściu do jazdy nie jesteś lepszy od tego poganiacza.

Trafił swój na swego.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczyło mi nie walić długimi z 1,5m.

Skończyłbym wyprzedzanie kolumny i zjechał - normalna sprawa.

Następnym razem zahamuje gwałtownie i wbije się pomiędzy tiry aby Pan i Władca mógł jechać

Z takim podejściem do jazdy autostradą nie chciałbym Cię spotkać kolego na swojej drodze ani jak bym Cię dogonił ani jak bym był dogoniony przez Ciebie. Jesteś poprostu nieobliczalny, niezrównoważony i zwyczajnie niebezpieczny dla siebie i innych wokół. Więcej spokoju, opanowania i cierpliwości za kółkiem życzę.

Samo to, że nie wiesz skąd wziął się tan samochód za Tobą i zobaczyłeś go dopiero 1,5 m za sobą świadczy o twojej percepcji otoczenia.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Wystarczyło mi nie walić długimi z 1,5m.

 

Z takiej odległości to Ty przodu tego samochodu byś nie zauważył nawet w lusterku.

 


Następnym razem zahamuje gwałtownie i wbije się pomiędzy tiry aby Pan i Władca mógł jechać

 

Czyli zaryzykujesz swoim i innych życiem, że gościu z tyłu w Ciebie walnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbyś mu nie hamował przed nosem to pewnie nie machłby łapkami. Sam podniosłeś poziom jego agresji a później się dziwisz. Inna sprawa, że nie zachował bezpiecznej odległości i nie powinien tak blisko podjeżdżać.

:facepalm: 

 

Wystarczyło mi nie walić długimi z 1,5m.

Skończyłbym wyprzedzanie kolumny i zjechał - normalna sprawa.

Następnym razem zahamuje gwałtownie i wbije się pomiędzy tiry aby Pan i Władca mógł jechać

następnym razem  odpuść gaz i schowaj  sie  za tir-a  ktorego własnie  wyprzedzasz  ;]  

 

 

i  tak   - też debili  nie  trawie   ;] 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autostrada A4 dziś w południe.

Prawym pasem ogromna kolumna tirów jadąca około 100km/h.

Jade pasem lewym około 130-135km/h

Przede mną na moim pasie pusto.

Spokojnie zostawiam tiry w tyle i nagle nie wiem skąd na zderzaku mam jegomościa który sadzi we mnie długimi.

Olałem i spokojnie cisnę dalej ale typek nie odpuszcza i sadzi długimi siedząc 1,5m za mną wiec lekko przyhamowałem aby się opamiętał - pomogło, oddalił się w bezpieczną odległość.

Prawy pas pusty wiec zjeżdżam aby prędki jegomość sobie pojechał w pierony. On się zrównuje ze mną, Ja na prawym on na lewym. i macha rączkami i wyciąga telefon i mnie filmuje, po chwili zawiasu zrobiłem to samo też mu pokazałem jakiego mam smartfona, po 10 sekundach odpuścił i pojechał.

Pytanie - skąd się biorą tacy .... inteligenci ? 

I po kiego grzyba to hamowanie, zwłaszcza na autostradzie? Uwielbiam takich "mądrych inaczej"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zauważyłem inną prawidłowość. Na prawym ze 2-3 TIRy, jakieś 400m wolnego i kolejny TIR albo dwa. Jadę jakieś 140km/h, przede mną kierownik zaczyna wyprzedzać kolumnę z prędkością o 20-30km/h mniejszą od mojej. Spokojnie jadę za nim licząc na to, że po wyprzedzeniu schowa się na prawy pas. Ale nie... Jedzie dalej te swoje 110-120km/h następne 400m, żeby wyprzedzić kolejnego TIRa. Gdyby zjechał na prawo spokojnie bym go wyprzedził a on nawet nie zwalniając po chwili mógłby ponownie zając lewy pas i wyprzedzać dalej. Takich sytuacji jest cała masa...

 

 

Jeżdżąc codziennie drogą szybkiego ruchu nauczyłem się w takich sytuacjach korzystać z obu pasów i zawsze wyprzedzam z prawej, jak auto przede mną chwilę po manewrze wyprzedzania "dużego" nie daje prawego kierunku, to jestem już na prawym i pedał w podłogę.

Od jakiegoś czasu nie interesują mnie wybryki innych kierowców, jadę swoje, rzadko ustępuję, bo i nie ma komu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczyło mi nie walić długimi z 1,5m.

Skończyłbym wyprzedzanie kolumny i zjechał - normalna sprawa.

Następnym razem zahamuje gwałtownie i wbije się pomiędzy tiry aby Pan i Władca mógł jechać

 

:no: Naucz się jeździć taka jest moja koncepcja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:facepalm:

 

następnym razem  odpuść gaz i schowaj  sie  za tir-a  ktorego własnie  wyprzedzasz  ;]  

 

 

i  tak   - też debili  nie  trawie   ;] 

No ale skończył już wyprzedzanie  bo napisał "Spokojnie zostawiam tiry w tyle" - Imo kolumna tirów została a on dalej lewym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autostrada A4 dziś w południe.

Prawym pasem ogromna kolumna tirów jadąca około 100km/h.

Jade pasem lewym około 130-135km/h

Przede mną na moim pasie pusto.

Spokojnie zostawiam tiry w tyle i nagle nie wiem skąd na zderzaku mam jegomościa który sadzi we mnie długimi.

Olałem i spokojnie cisnę dalej ale typek nie odpuszcza i sadzi długimi siedząc 1,5m za mną wiec lekko przyhamowałem aby się opamiętał - pomogło, oddalił się w bezpieczną odległość.

Prawy pas pusty wiec zjeżdżam aby prędki jegomość sobie pojechał w pierony. On się zrównuje ze mną, Ja na prawym on na lewym. i macha rączkami i wyciąga telefon i mnie filmuje, po chwili zawiasu zrobiłem to samo też mu pokazałem jakiego mam smartfona, po 10 sekundach odpuścił i pojechał.

Pytanie - skąd się biorą tacy .... inteligenci ?

Komentarz mam jeden. Za slabo przyhamowales.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżąc codziennie drogą szybkiego ruchu nauczyłem się w takich sytuacjach korzystać z obu pasów i zawsze wyprzedzam z prawej, jak auto przede mną chwilę po manewrze wyprzedzania "dużego" nie daje prawego kierunku, to jestem już na prawym i pedał w podłogę.

Od jakiegoś czasu nie interesują mnie wybryki innych kierowców, jadę swoje, rzadko ustępuję, bo i nie ma komu.

 

Gdzie w PL są trzypasmowe drogi szybkiego ruchu? :hmm:

A nie, ty piszesz o obu pasach. Znaczy wyprzedzasz prawym na dwupasmowych drogach szybkiego ruchu. :hmm: Ciekawe... No ale autko z avatara obliguje ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie w PL są trzypasmowe drogi szybkiego ruchu? :hmm:

A nie, ty piszesz o obu pasach. Znaczy wyprzedzasz prawym na dwupasmowych drogach szybkiego ruchu. :hmm: Ciekawe... No ale autko z avatara obliguje ;]

Jaki przepis tego zabrania? Na jezdniach jednokierunkowych (czyli m.in. autostrady i większość dróg ekspresowych) można wyprzedzać prawym pasem nawet jak są tylko dwa. 3 pasy w jedną stronę musisz mieć poza terenem zabudowanym żeby wyprzedzić z prawej, jeśli jezdnia jest dwukierunkowa.

http://www.strefakulturalnejjazdy.pl/2013/06/czy-mozna-wyprzedzac-z-prawej-strony.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla przypomnienia.

10. Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7:

  • na jezdni jednokierunkowej;
  • na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestań już, bo się kompromitujesz.

W swoim podejściu do jazdy nie jesteś lepszy od tego poganiacza.

Trafił swój na swego.

Co wy się go czepiacie? Czy napisał, że dał po hamulcach? Nie - przyhamował, a to co innego. I było to raczej w celu pokazania, że mała odległość może być niebezpieczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co wy się go czepiacie? Czy napisał, że dał po hamulcach? Nie - przyhamował, a to co innego. I było to raczej w celu pokazania, że mała odległość może być niebezpieczna.

 

Wiesz gdzie se możesz przyhamować ? Na miejskiej uliczce przed przejściem dla pieszych, a nie celowo na drodze ekspresowej? Rozumiesz?

 

Tak poza tym, za takie manewry powinni zabierać prawo jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie w PL są trzypasmowe drogi szybkiego ruchu? :hmm:

A nie, ty piszesz o obu pasach. Znaczy wyprzedzasz prawym na dwupasmowych drogach szybkiego ruchu. :hmm: Ciekawe... No ale autko z avatara obliguje ;]

Na drodze ekspresowej i na autostradzie mogę wyprzedzać prawym bez znaczenia ile jest pasów ruchu. S6, czyli obwodnica Trójmiasta ma w większości 2 pasy ruchu w jedną stronę, wyprzedzałem na niej z prawej strony (przy dwóch pasach) kolumnę policyjnych aut na sygnale, jadących lewym 130 km/h. Byłem jedyny, reszta jechała grzecznie za nimi.

Autko z avatara nie obliguje, tylko pozwala się nie cackać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na drodze ekspresowej i na autostradzie mogę wyprzedzać prawym bez znaczenia ile jest pasów ruchu.

 

i co - nie musza byc co najmniej 3 POZA obszarem i co najmniej 2 w obszarze, zeby takie wyprzedzanie bylo legalne?

chyba moga byc 2 POZA obszarem, ale jednie musza byc oddzielone pasem zieleni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autostrada A4 dziś w południe.

Prawym pasem ogromna kolumna tirów jadąca około 100km/h.

Jade pasem lewym około 130-135km/h

Przede mną na moim pasie pusto.

Spokojnie zostawiam tiry w tyle i nagle nie wiem skąd na zderzaku mam jegomościa który sadzi we mnie długimi.

Olałem i spokojnie cisnę dalej ale typek nie odpuszcza i sadzi długimi siedząc 1,5m za mną wiec lekko przyhamowałem aby się opamiętał - pomogło, oddalił się w bezpieczną odległość.

Prawy pas pusty wiec zjeżdżam aby prędki jegomość sobie pojechał w pierony. On się zrównuje ze mną, Ja na prawym on na lewym. i macha rączkami i wyciąga telefon i mnie filmuje, po chwili zawiasu zrobiłem to samo też mu pokazałem jakiego mam smartfona, po 10 sekundach odpuścił i pojechał.

Pytanie - skąd się biorą tacy .... inteligenci ? 

 

 

Ja w takiej sytuacji zaczynam zwalniać i wjeżdżam za tira, którego akurat wyprzedzałem. Jeśli słój migał mi długimi to dawał mi znak, że za szybko jadę i muszę zwolnić... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zdajesz sobie sprawy z tego, co to znaczy przyhamowac bez powodu na autostradzie. Zachowal sie bardzo nieodpowiedzialnie.

Jak juz slamazarnie wykonuje manewry, to niech przynajmniej nie reaguje nerwowo na zachowania innych, bo moze spowodowac katastrofe.

Poganiacze i zwalniajacy czy hamujacy sa siebie warci. Nie dorosli do jazdy po drogach publicznych!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i co - nie musza byc co najmniej 3 POZA obszarem i co najmniej 2 w obszarze, zeby takie wyprzedzanie bylo legalne?

chyba moga byc 2 POZA obszarem, ale jednie musza byc oddzielone pasem zieleni.

Definicja autostrady i drogi ekspresowej mówi, że są to jezdnie jednokierunkowe, więc nie potrzebujemy 3 pasów poza obszarem zabudowanym, aby legalnie wyprzedzać z prawej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wystarczy włączyć przeciwmgielne, efekt ten sam, a bezpieczniej.

Mnie ostatnio taki jeden pospieszny na DK 1 też mrugał przy wyprzedzaniu. Mrugnąłem przeciwmgielnymi.

W "odwecie" wyprzedził kolumnę po prawym awaryjnym , zjechał na lewy i po hamulcach przed nosem. Ale to był anglik to pewnie mu się z prawej strony lepiej wyprzedzało :phi:

Widziałem co robi i przypuszczałem , że będzie hamował to zwolniłem.

Idiotów nie brakuje.

Za trochę zjechał do centrum Częstochowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystanie z telefonu to korzystanie, a nie podnoszenie go, pokazywanie, czy przekładanie z jednej półki do drugiej.

Swoją drogą, korzstanie z telefonu poprzez kręcenie filmu jest zabronione, ale np. z kamerki w rejestratorze (trzymanym w ręku) albo w nawigacji już nie. No i gdzie jest różnica pomiędzy np. telefonem bez karty SIM służącym jako nawigacja a tabletem też będącym nawigacją (w którym może być SIM)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą, korzstanie z telefonu poprzez kręcenie filmu jest zabronione, ale np. z kamerki w rejestratorze (trzymanym w ręku) albo w nawigacji już nie. No i gdzie jest różnica pomiędzy np. telefonem bez karty SIM służącym jako nawigacja a tabletem też będącym nawigacją (w którym może być SIM)?

 

Takie to już niekonsekwentne przepisy. Ale ciężko byłoby je zrobić jednoznaczne, bo wtedy pewnie zabraniałyby nawet podrapania się po nosie w czasie jazdy ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w takich sytuacjach nie przyhamowuje a lekko naciskam hamulec, zeby stopy sie zapalily a samochod nie zwolnil. Chyba, ze koncze manewr to po prostu puszczam debila.

ten za toba odruchowo kopie w hamulec, ten za nim odruchowo kopie w hamulec, kolejny odruchowo kopie w hamulec...

 

Troche wyobraźni ludzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten za toba odruchowo kopie w hamulec, ten za nim odruchowo kopie w hamulec, kolejny odruchowo kopie w hamulec...

 

Troche wyobraźni ludzie.

 

Dokładnie. W końcu któryś z tyłu kiedyś nie zdąży i jest wypadek. 

No ale przecież ten pierwszy nie  hamował, tylko tak "lekko nacisnął hamulec, żeby się stopy zapaliły"  :facepalm:  :sciana:

 

Dodam, że podobny efekt może wywołać błyśnięcie przeciwmgielnymi (zwłaszcza jeśli są podwójne).

 

Przyłączam się do apelu o odrobinę wyobraźni  :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli sugerujecie po prostu zwolnić bez hamowania, przyśpieszyć?

jazda z takim ciołkiem na zderzaku nie jest ani bezpieczna ani komfortowa

co w takiej sytuacji mam zrobić jak z tyłu przy prędkości 140km/h mam debila jadącego tak blisko, że ledwo jego światła widzę?

mam wrażenie, że tym co tak się oburzają to nie przeszkadza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


co w takiej sytuacji mam zrobić jak z tyłu przy prędkości 140km/h mam debila jadącego tak blisko

 

Najpierw zastanowić się co robisz źle, że ktoś próbuje wywierać jakąś presję. Po stwierdzeniu co robisz źle, zaprzestać tego. Po stwierdzeniu że nie robisz nic źle - jechać swoje i nie zwracać uwagi. Nerwy są najgorsze w takiej sytuacji.

 

 

mar00ha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Wiesz gdzie se możesz przyhamować ? Na miejskiej uliczce przed przejściem dla pieszych, a nie celowo na drodze ekspresowej? Rozumiesz?

 

Czekaj, czekaj - nadjeżdżający z tyłu sygnalizował mu jakieś niebezpieczeństwo. Może widział, że mu się np. coś z tyłu urwało ?

Jak mi ktoś mruga, zawsze zwalniam. Czasem dziękuję za zwrócenie uwagi awaryjnymi.

Poganianie długimi występuje tylko wśród dzikich ludów wschodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.