Skocz do zawartości

auto firmowe do wyboru


FrugOs

Rekomendowane odpowiedzi

A A4 jest tak ciasne, że jeździć się nie da.

 

W temacie - chyba brałbym kurę. No chyba, że pastuch podobnie wyposażony. 120 KM to nie WRC, ale chyba da radę.

MIalem O2, zamienilem na A4

 

A4 to polowa Octavii. ciasne, waskie w srodku, bagaznik mikroskopijny, ciezkie...

Wzialem A4 bo liczylem na wyciszenie .....i sie nie doczekalem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Co byście wybrali?

Skoro na rok, to obejrzyj, wsiądź i wybierz to, które Ci się podoba najbardziej.

Ja dwa lata temu miałem podobny dylemat, bo budżet, który mogłem przeznaczyć na auto pozwalał na wybór czegoś pomiędzy Insignią, Mondeo, Superbem i VW - wybrałem Insignię. Głównie dlatego, że najlepiej się w niej czułem w środku i najbardziej mi się podobała. Gdybym się miał kierować parametrami, wybrałbym VW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio latam z podobnym tematem. Włączyłem jeszcze Avensis ale nie ma za dużo miejsca z tyłu. W Pugu 508 źle mi się siedziało. Jutro mam jazdę C5 i liczę na nią ale obawiam się utraty wartości. Passat generalnie na  i wygrywa z całej stawki.

A dodatkowo zacząłem się mocno zastanawiać na Lexem 300h. Jest 25 tys droższy a komfort nieporównywalnie większy. Tylko spalanie....9-10 litrów raczej ale w mieście ok 6.5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoda w trasie to porażka, w pasaciku się po prostu płynie, (insignia jest pomiędzy nimi twardsza, głośniejsza niż pasior).

 

Bardzo dobrze jeździ mi się OIII w trasie. Nie wiem jak można określać słowem porażka to auto. Co prawda to 2.0 TDI ,ale oprócz wyglądu auto moim zdaniem jest bardzo przemyślanym i dobrym autem we wszystkich kat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez dwóch zdań Passat ew. Octavia. W naszych warunkach drogowych 1.4 122 tsi w zupełności wystarcza. Dzięki genialnie zestopniowanej skrzyni przy prędkościach autostradowych jest bardzo cicho. Gdybyś miał do wyboru Passata i superba to można byłoby myśleć o śródzie, a tak bez dwóch zdań passat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i na nic informacje ze VW oszukiwał klientów ...

ciekawe jak by Was w markecie oszukali- pewnie byście poszli się wykłucać o kilka złotych

zaraz ktoś napisze że przecież oszukiwali w dieslach - to w benzynie można im zaufać tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i na nic informacje ze VW oszukiwał klientów ...

ciekawe jak by Was w markecie oszukali- pewnie byście poszli się wykłucać o kilka złotych

zaraz ktoś napisze że przecież oszukiwali w dieslach - to w benzynie można im zaufać tak?

 

A jakie to ma znaczenie w tym temacie?

Pytam zupełnie serio, bo zaciekawiła mnie Twoja odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakie to ma znaczenie w tym temacie?

Pytam zupełnie serio, bo zaciekawiła mnie Twoja odpowiedź.

Bardzo proste - VW oszustwo ma wpisane w mission statement, co niedawno przyznali (no prawie ;))...

Jak nie na normach, to na spalaniu, gwarancji czy czymkolwiek innym.

Zresztą, kupując VW dajesz świadectwo tego, że w poważaniu masz uczciwość czy jakąkolwiek przyzwoitość... Innymi słowy legitymizujesz oszustwo... A potem wielkie zdziwienie, że trzeba mieć oczy dookoła głowy, bo gdzie się nie odwrócić, to ktoś próbuje kręcić.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo proste - VW oszustwo ma wpisane w mission statement, co niedawno przyznali (no prawie ;))...

Jak nie na normach, to na spalaniu, gwarancji czy czymkolwiek innym.

Zresztą, kupując VW dajesz świadectwo tego, że w poważaniu masz uczciwość czy jakąkolwiek przyzwoitość... Innymi słowy legitymizujesz oszustwo... A potem wielkie zdziwienie, że trzeba mieć oczy dookoła głowy, bo gdzie się nie odwrócić, to ktoś próbuje kręcić.

To co proponujesz w zamian VW? Zbliżonego komfortem i wielkością i jakością wykonania (pomijam silnik) i ceną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo proste - VW oszustwo ma wpisane w mission statement, co niedawno przyznali (no prawie ;))...

Jak nie na normach, to na spalaniu, gwarancji czy czymkolwiek innym.

Zresztą, kupując VW dajesz świadectwo tego, że w poważaniu masz uczciwość czy jakąkolwiek przyzwoitość... Innymi słowy legitymizujesz oszustwo... A potem wielkie zdziwienie, że trzeba mieć oczy dookoła głowy, bo gdzie się nie odwrócić, to ktoś próbuje kręcić.

 

Wszystko byłoby dobrze, natomiast problem jest taki, że tak funkcjonuje obecny wielki świat, na tyle oficjalnie na ile musi.

VAG to wierzchołek góry lodowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko byłoby dobrze, natomiast problem jest taki, że tak funkcjonuje obecny wielki świat, na tyle oficjalnie na ile musi.

VAG to wierzchołek góry lodowej.

Sorki za bezpośredniość - mydło w dłoń towarzysze!

To co proponujesz w zamian VW? Zbliżonego komfortem i wielkością i jakością wykonania (pomijam silnik) i ceną?

Ja tam się na samochodach nie znam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko byłoby dobrze, natomiast problem jest taki, że tak funkcjonuje obecny wielki świat, na tyle oficjalnie na ile musi.

VAG to wierzchołek góry lodowej.

Niby tak ale u mnie prezesi w nowej firmie lataja passatami. Przyslal VAG octavie i Rapidy 1.2 do testow i krecili nosem, ze nie chca aby w firmie to jezdzilo. Ja mialbym troche obawy ale jakby nie patrzec silniki benzynowe maja calkiem fajne na tle konkurencji. Po wyeliminowaniu problemow z rozrzadem nie slyszalem oprocz oleju o jakis powaznych wadach. Strach tylko co zamiast poduszek moze byc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby tak ale u mnie prezesi w nowej firmie lataja passatami. Przyslal VAG octavie i Rapidy 1.2 do testow i krecili nosem, ze nie chca aby w firmie to jezdzilo. Ja mialbym troche obawy ale jakby nie patrzec silniki benzynowe maja calkiem fajne na tle konkurencji. Po wyeliminowaniu problemow z rozrzadem nie slyszalem oprocz oleju o jakis powaznych wadach. Strach tylko co zamiast poduszek moze byc.

 

No tak co ludzie powiedzą :) Tylko Pasków stoi na pęczki, na S3 czeka się pół roku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak co ludzie powiedzą :) Tylko Pasków stoi na pęczki, na S3 czeka się pół roku :)

To wynika z polityki VW. Złóż sobie wyposażenie w Skodzie i VW to zobaczysz. W Skodzie zaczynasz od podstawowej wersji i zamawiasz co chcesz a w VW musisz brać coraz wyższą wersję żeby mieć fajnie wyposażenie. To samo dotyczy automatycznej skrzyni. No i cena też swoje robi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co proponujesz w zamian VW? Zbliżonego komfortem i wielkością i jakością wykonania (pomijam silnik) i ceną?

Ja bym wybrał Mondeo mk5. Co prawda nie jechałem, ale jak czytam opinie to wszyscy piszą, że mondziak ma bardzo niski poziom hałasu.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio latam z podobnym tematem. Włączyłem jeszcze Avensis ale nie ma za dużo miejsca z tyłu. W Pugu 508 źle mi się siedziało. Jutro mam jazdę C5 i liczę na nią ale obawiam się utraty wartości. Passat generalnie na  i wygrywa z całej stawki.

A dodatkowo zacząłem się mocno zastanawiać na Lexem 300h. Jest 25 tys droższy a komfort nieporównywalnie większy. Tylko spalanie....9-10 litrów raczej ale w mieście ok 6.5.

stoję przed podobnym dylematem... i nie bardzo kumam - od czego lex 300h jest droższy o 25 tysia? :) bo vs c5 czy pug508 to raczej 50 tysia (ceny zakupowe - nie cennikowe) :) a to segment niżej i komfort Lexa jest dobry w swojej klasie (IS?), ale francuski/niemiecki segment D będzie cichszy i bardziej komfortowy zawieszeniowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni ;]

 

Mam do wyboru jedno z trzech aut. 

- Passat B7, 1.4 TSI 122 KM, Trendline z Pakietem Business (nie wiem właściwie co jest w tym pakiecie, ale dowiem się w piątek)

- Insignia 1.4 Turbo 140 KM, wersja wyposażenia Insignia, zatem nic ponad bazę

- Octavia, 1.4 TSI 140 KM, ambition z pakietem amazing (dwustrefowy klimatronic, dotykowe radio, etc.)
 

 

 

moja ex ma prestiża. Jestem nim miło zaskoczony.

Opla i skody nie trawię :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stoję przed podobnym dylematem... i nie bardzo kumam - od czego lex 300h jest droższy o 25 tysia? :) bo vs c5 czy pug508 to raczej 50 tysia (ceny zakupowe - nie cennikowe) :) a to segment niżej i komfort Lexa jest dobry w swojej klasie (IS?), ale francuski/niemiecki segment D będzie cichszy i bardziej komfortowy zawieszeniowo.

 

Chodziło mi o NX300h. Zobacz sobie ile trzeba dać za segment D z automatem i podobnym wyposażeniem. Nierzadko wchodzi się w cenę 130-135 tys PLN. Przy leasingu różnica jest nie aż tak bardzo odczuwalna przy sporej jednak różnicy w wykonaniu auta. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wynika z polityki VW. Złóż sobie wyposażenie w Skodzie i VW to zobaczysz. W Skodzie zaczynasz od podstawowej wersji i zamawiasz co chcesz a w VW musisz brać coraz wyższą wersję żeby mieć fajnie wyposażenie. To samo dotyczy automatycznej skrzyni. No i cena też swoje robi. 

 

Co to ma za znaczenie. Obie marki produkują per zamówienie. O dostępności decyduje popyt i podaż. Czasami im mniej chodliwa wersja tym szybciej jest dostępna. Z Passatem nie miałem problemów z wyposażeniem, dobierałem co chciałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rok temu przez przypadek w ciagu tygodnia prowadziłem właśnie te 3 auta ale w dizlu. Najfajniej było w Pasku ( nie lubię VW) a najgorzej w Insignii

W Insignii było mocno ciasno i głośno.

Ale to moje subiektywne odczucia.

Send from iPhone by Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rok temu przez przypadek w ciagu tygodnia prowadziłem właśnie te 3 auta ale w dizlu. Najfajniej było w Pasku ( nie lubię VW) a najgorzej w Insignii

W Insignii było mocno ciasno i głośno.

Ale to moje subiektywne odczucia.

Send from iPhone by Tapatalk

 

Popieram.

Dużo jeżdzę Insygnią i jest koszmarna, głośna, ciaśna, kiepsko jedzie i jeszcze się psuje co chwila.

Passat - jakoś tak bez wrażeń, Jeździłem 2.0 TDI to było kiepsko z racji silnika, ale 1.8 już był ok, poprawne auto.

Octavią, byłem zaskoczony, całkiem szybkie (1.8), nawet fajnie się tym jeżdzi, całkiem ciche i wygodne. Lepiej mi się nią jechało niż Superb\em poprzedniej generacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trafiłeś Kolego z pytaniem, ponieważ dziś zdecydowałem się na...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

...Octavię ;]

 

Przeważyły:

- moc w stosunku do masy i moment obrotowy

- wyposażenie (czujniki przód tył, tempomat, navi 5 cali, bluetooth, etc.), czego w teoretycznie lepszym Oplu czy prestiżu nie było (takie akurat miałem do wyboru).

 

Zresztą miałem wielokrotnie szansę jeżdżenia każdym z tych aut i jednak wolę mieć na co dzień lepszy but i kilka dodatkowych bajerów niż znaczek na masce :):ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Zresztą miałem wielokrotnie szansę jeżdżenia każdym z tych aut i jednak wolę mieć na co dzień lepszy but i kilka dodatkowych bajerów niż znaczek na masce

 

Czy w czymś Passat był lepszy Twoim zdaniem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo. Może nieco więcej miejsca w środku, ale to subiektywne odczucie.

Nie miałem co prawda okazji jeździć omawianym 1.4 TSI, ale ogólnie auto jest poprawne. Tak samo zresztą jak O3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały update dla zainteresowanych. Powożę od trzech dni. Zaliczyłem jedną niewielką traskę (A4) i stwierdzam, że do spokojnej jazdy oferowana moc i elastyczność jest więcej niż przyzwoita. Ogólnie auto bardzo poprawne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Skoda będzie zawsze Skodą. Matkę oszukasz, ojca oszukasz, żonę oszukasz..., ale sąsiada, sąsiada nie oszukasz! 

 

Wiem, parkuję kawałek od domu i przesiadam się na rower, żeby wstydu nie było ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już pisałem wyżej

 

 

Przeważyły:

moc w stosunku do masy i moment obrotowy

- wyposażenie (czujniki przód tył, tempomat, navi 5 cali, bluetooth, etc.), czego w teoretycznie lepszym Oplu czy prestiżu nie było (takie akurat miałem do wyboru)

 

Każdy na moim miejscu zrobiły... po swojemu ;):ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio latam z podobnym tematem. Włączyłem jeszcze Avensis ale nie ma za dużo miejsca z tyłu. W Pugu 508 źle mi się siedziało. Jutro mam jazdę C5 i liczę na nią ale obawiam się utraty wartości. Passat generalnie na  i wygrywa z całej stawki.

A dodatkowo zacząłem się mocno zastanawiać na Lexem 300h. Jest 25 tys droższy a komfort nieporównywalnie większy. Tylko spalanie....9-10 litrów raczej ale w mieście ok 6.5.

 

 

jeśli mówisz o 300H to polecam w nadwoziu IS

mocniejsze od NX (bo ma 223KM) bardzo fajne auto które daj też frajdę z jazdy (dzwięk silnika z głosników :) możliwośc wyboru kilku trybów jazdy oraz zmiany biegów)

Teraz takiego IS300H z wyprzedazy da radę kupić za ok 150 000 zł brutto.

NX jest cięższy i bardziej stonowany - raczej dla starszego pana w kapeluszu.

 

PS: gdybyś myślał o Toyocie & Lexusie to zapraszam na priv :) chętnie sprzedam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.