Skocz do zawartości

50kkm z systemem start stop


lisik

Rekomendowane odpowiedzi

Pisze informacyjnie, moze kiedys ktos zastanawial sie jaka to oszczednosc. 1,5 roku w benzynowej mazdzie. Glownie trasy ale troche miasta. Korkow raczej malo. Jest tu licznik ktory zlicza sekundy dzialania tego systemu. Mimo malego udzialu jazdy miejskiej uzbieralo sie tego 130 godzin. Liczac po ok 0,7 litra na godzine przy 100kkm wyjdzie spora suma. Na akumulator chyba starczy.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisze informacyjnie, moze kiedys ktos zastanawial sie jaka to oszczednosc. 1,5 roku w benzynowej mazdzie. Glownie trasy ale troche miasta. Korkow raczej malo. Jest tu licznik ktory zlicza sekundy dzialania tego systemu. Mimo malego udzialu jazdy miejskiej uzbieralo sie tego 130 godzin. Liczac po ok 0,7 litra na godzine przy 100kkm wyjdzie spora suma. Na akumulator chyba starczy.

 

A są jakieś dane, na ile kkm starczają rozruszniki przy tym systemie? Bo bez to mi działają średnio ponad 150 tkm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A są jakieś dane, na ile kkm starczają rozruszniki przy tym systemie? Bo bez to mi działają średnio ponad 150 tkm.

Od czasu w123 ktory mial 20 lat i mln km i faktycznie ze dwa razy robilem rozrusznik, to zadne auto tego wymagalo nie

astra 240kkm, ford 180kkm

wiec faktycznie ciekawe ile wytrzyma w s&s

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A są jakieś dane, na ile kkm starczają rozruszniki przy tym systemie? Bo bez to mi działają średnio ponad 150 tkm.

W mazdzie rozrusznika specjalnie nie obciaza bo jest sprezona mieszanka w cylindrze i detonuje ja jak zaczyna krecic zeby rozrusznik odciazyc, ale mysle ze tak jak zaprojektowali inne akumulatory tak rozruszniki tez nie sa standardowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisze informacyjnie, moze kiedys ktos zastanawial sie jaka to oszczednosc. 1,5 roku w benzynowej mazdzie. Glownie trasy ale troche miasta. Korkow raczej malo. Jest tu licznik ktory zlicza sekundy dzialania tego systemu. Mimo malego udzialu jazdy miejskiej uzbieralo sie tego 130 godzin. Liczac po ok 0,7 litra na godzine przy 100kkm wyjdzie spora suma. Na akumulator chyba starczy.

Licząc benzynę po 4,2 to zaoszczędzisz 760 PLN, z czego pewnie wydasz 450 PLN na akumulator w technologii AGM który nadaje się do S&S, pytanie czy jesteś go w stanie sam wymienić czy nie trzeba czegoś kodować w serwisie.

Drugą sprawa to tak jak zauważył Lucek, ciekawe jaka jest żywotność rozrusznika?

W mojej C4, przy rozruchu używany jest też alternator (pewnie odwracają jego pracę i chodzi jak silnik elektryczny), więc zakładam że tyle co bym zaoszczędził to wydam na szybsze zużycie podzespołów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisze informacyjnie, moze kiedys ktos zastanawial sie jaka to oszczednosc. 1,5 roku w benzynowej mazdzie. Glownie trasy ale troche miasta. Korkow raczej malo. Jest tu licznik ktory zlicza sekundy dzialania tego systemu. Mimo malego udzialu jazdy miejskiej uzbieralo sie tego 130 godzin. Liczac po ok 0,7 litra na godzine przy 100kkm wyjdzie spora suma. Na akumulator chyba starczy.

Czyli bez sensu to troche. Zaoszczedzona kasa pojdzie na akumulator, programowanie w serwisie i wyjdzie na zero. Teraz nalezaloby zrobic porownanie co bardziesz szkodzi srodowisku. Czy Aku czy spalanie na postoju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli bez sensu to troche. Zaoszczedzona kasa pojdzie na akumulator, programowanie w serwisie i wyjdzie na zero. Teraz nalezaloby zrobic porownanie co bardziesz szkodzi srodowisku. Czy Aku czy spalanie na postoju.

Przecież ASS nie zaprojektowano, aby użytkownik auta cokolwiek zaoszczędził tylko, aby spełnić normy spalin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli bez sensu to troche. Zaoszczedzona kasa pojdzie na akumulator, programowanie w serwisie i wyjdzie na zero. Teraz nalezaloby zrobic porownanie co bardziesz szkodzi srodowisku. Czy Aku czy spalanie na postoju.

ale hola. akumulator nie jest jeszcze martwy. wytrzyma pewnie jeszcze 1-2 razy tyle zanim padnie (jeśli nie więcej). takze oszczedności wzrosną dalej wymiernie.

a zakup aku i kodowanie - to fajnie jakby ktoś napisał ile kosztuje to drugie w ASO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale hola. akumulator nie jest jeszcze martwy. wytrzyma pewnie jeszcze 1-2 razy tyle zanim padnie (jeśli nie więcej). takze oszczedności wzrosną dalej wymiernie.

a zakup aku i kodowanie - to fajnie jakby ktoś napisał ile kosztuje to drugie w ASO.

 

a na czym polega to kodowanie ?

bo aku można przepiąć posługując się zastępczym  :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a na czym polega to kodowanie ?

bo aku można przepiąć posługując się zastępczym  :hmm:

W niektórych samochodach jest tak, że komputer zmusza użytkownika do wymiany akumulatora specjalnie go rozładowując. Zlicza sobie czas od wymiany, ilość uruchomień silnika itd. Włożysz nowy i po kilku dniach będzie rozładowany. Trzeba przeprowadzić procedurę wymiany akumulatora. Znajomy ma tak w Audi A6, nie pamiętam tylko czy jakoś sam ogarnął temat czy pojechał do serwisu na programowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A są jakieś dane, na ile kkm starczają rozruszniki przy tym systemie? Bo bez to mi działają średnio ponad 150 tkm.

Rozrusznik to nie wszystko. Przypuszczam, że też szybciej się zużywa koronka na kole zamachowym, sprzęgło oraz poduszki zespołu napędowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niektórych samochodach jest tak, że komputer zmusza użytkownika do wymiany akumulatora specjalnie go rozładowując. Zlicza sobie czas od wymiany, ilość uruchomień silnika itd. Włożysz nowy i po kilku dniach będzie rozładowany. Trzeba przeprowadzić procedurę wymiany akumulatora. Znajomy ma tak w Audi A6, nie pamiętam tylko czy jakoś sam ogarnął temat czy pojechał do serwisu na programowanie.

Coś podobnego słyszałem. W moim A6 przy wymianie aku należy dokonać procesu adaptacji. Inaczej - allah uakbar!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A są jakieś dane, na ile kkm starczają rozruszniki przy tym systemie? Bo bez to mi działają średnio ponad 150 tkm.

 

 

Mam przejechane blisko 120k km w niecałe 3 lata z SS i żadnych problemów z rozruchem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a na czym polega to kodowanie ?

bo aku można przepiąć posługując się zastępczym :hmm:

W BMW chodzi o to że po wymianie aku na taki sam musisz zresetować adaptacje akumulatora. Polega ona na tym iż sposób ładowania aku dostosowany jest do jego kondycji i wymiana bez takiego zakodowania spowoduje że nowy aku będzie źle ładowany i szybciej wyzionie ducha.

Dodatkowo przy zmianie typu AGM/zwykły oraz pojemności należy to również zaprogramować.

Jakie dokładnie parametry życiowe aku są badane nie wiem - niestety nie ma prostej wymiany na nowy aku na parkingu :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W BMW chodzi o to że po wymianie aku na taki sam musisz zresetować adaptacje akumulatora. Polega ona na tym iż sposób ładowania aku dostosowany jest do jego kondycji i wymiana bez takiego zakodowania spowoduje że nowy aku będzie źle ładowany i szybciej wyzionie ducha.

Dodatkowo przy zmianie typu AGM/zwykły oraz pojemności należy to również zaprogramować.

Jakie dokładnie parametry życiowe aku są badane nie wiem - niestety nie ma prostej wymiany na nowy aku na parkingu :(

 

Ach, jak ci Niemcy lubią życie komplikować! W takiej Toyocie Prius wymieniasz akumulator (trakcyjny!) i jeśli zrobisz to poprawnie to nie musisz robić nic więcej! Żadnego programowania albo adaptacji bo to się zrobi automatycznie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli bez sensu to troche. Zaoszczedzona kasa pojdzie na akumulator, programowanie w serwisie i wyjdzie na zero. Teraz nalezaloby zrobic porownanie co bardziesz szkodzi srodowisku. Czy Aku czy spalanie na postoju.

Nie, ja zaoszczedze kase i sprzedam auto ;P

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach, jak ci Niemcy lubią życie komplikować! W takiej Toyocie Prius wymieniasz akumulator (trakcyjny!) i jeśli zrobisz to poprawnie to nie musisz robić nic więcej! Żadnego programowania albo adaptacji bo to się zrobi automatycznie :)

Pradwa :) Mam wrażenie że chodzi o budowanie poczucia technicznej wyjątkowości generowane w funkcji wydawanej kasy w ASO :) Na koniec nazwijmy to rozwiązanie "inteligentna klema IBS" i masz wrażenie że poruszasz się promem kosmicznym :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Licząc benzynę po 4,2 to zaoszczędzisz 760 PLN, z czego pewnie wydasz 450 PLN na akumulator w technologii AGM który nadaje się do S&S, pytanie czy jesteś go w stanie sam wymienić czy nie trzeba czegoś kodować w serwisie.

Drugą sprawa to tak jak zauważył Lucek, ciekawe jaka jest żywotność rozrusznika?

W mojej C4, przy rozruchu używany jest też alternator (pewnie odwracają jego pracę i chodzi jak silnik elektryczny), więc zakładam że tyle co bym zaoszczędził to wydam na szybsze zużycie podzespołów ;)

Gdzieś czytałem, że akumulator do samochodu z systemem Start-Stop kosztuje ok 1200 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś czytałem, że akumulator do samochodu z systemem Start-Stop kosztuje ok 1200 zł.

Zależy do jakiego, 60'tka Varty EFB, nadająca się do S%S kosztuje w granicach 450 PLN, AGM jest minimalnie droższy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie - jak zmieniałem niedawno akumulator to zapytali mnie czy mam start stop - cena aku była +- 150 zł wyzsza

To tez zależy od modelu. W Mercedesie akumulator jest z ego co zauważyłem w wyjątkowo dziwnym kształcie - nie podejrzewam istnienia zamienników na rynku = pewnie jak go diabli wezmą to nowy bedzie kosztował tyle co samochód małolitrażowy.

Sent from my iPhone using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a na czym polega to kodowanie ?

bo aku można przepiąć posługując się zastępczym  :hmm:

 

nowe auta muszą  wiedziec o tym że dostały nowy aku - innym prądem ładują stary akumulator, innym nowy. Jak wsadzisz nowy i nie podepniesz kompa, żeby zaprogramować wsadzenie nowego aku, to samochód będzie myslał że nadal ma stary i go wykończy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ciekawe .. byla wojna z producentami aby do wymiany zarowki nie trzeba bylo jechac do ASO i zdejmowac nadkola, a teraz takie cyrki z akumulatorami .. zapewne za jakis czas znowu bedzie burza medialna i uchwaly unijne ;)

no z TPMS (czujniki cisnienia - obowiązkowe) też będą jaja, bo to kosztuje worek kasy... a bateryjki głupiej nie wymienisz (u niektórych).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no z TPMS (czujniki cisnienia - obowiązkowe) też będą jaja, bo to kosztuje worek kasy... a bateryjki głupiej nie wymienisz (u niektórych).

 

Na szczescie mozna to zazwyczaj wylaczyc z poziomu kompa ;)

U mnie czujniki maja ponad 10 lat i jeszcze sa OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reklamuja jako oszczednosc paliwa i pieniedzy :phi:

 

Marudzisz i tyle. Plan jest przecież taki, że Ty robisz te 50kkm oszczędzając paliwo i pieniądze a następny właściciel wymienia akumulator.  :ok:  ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakos nie chce mi sie wierzyc, ze nie bedzie tego mozna deaktywowac kompem serwisowym.

 

Na przykładzie Mitsubishi - podobno nie da rady oficjalnie w ASO. 

Oczywiscie sa magicy, którzy jakoś daja rade, ale to już kombinacje z flashowaniem innego (starszego) softu, modyfikowaniem istniejącego, itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na przykładzie Mitsubishi - podobno nie da rady oficjalnie w ASO. 

Oczywiscie sa magicy, którzy jakoś daja rade, ale to już kombinacje z flashowaniem innego (starszego) softu, modyfikowaniem istniejącego, itp.

jeszcze w tym roku pewnie na allegro - emulatory TPMS do każdego modelu za 50-200 PLN :) do schowka wkładasz, komp spi spokojnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze w tym roku pewnie na allegro - emulatory TPMS do każdego modelu za 50-200 PLN :) do schowka wkładasz, komp spi spokojnie :)

 

Ale po co, skoro do większości aut z TPMS kompletne zawory z czujnikami Schrader kosztują teraz jakoś podobnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakos nie chce mi sie wierzyc, ze nie bedzie tego mozna deaktywowac kompem serwisowym.

Jak jest lampka to chyba nie. Mozna wykrecic zarowke. Ciekawe jak jest bardziej rozbudowany moze sie da. Swoja droga jak sie rotuje kola to tez trzeba kodowac w sumie to zalezy od rodzaju czujnikow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ani opon, ani felg. Chyba w zaworku jest. Problem z TPMS wydaje mi się trochę mityczny. Najgorsze co się może wydarzyć to lampka będzie świecić.

 

Mylisz się. U mnie jak lampka się świeci to nie da się przełączyć samochodu w żaden z bardziej sportowych trybów jazdy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ani opon, ani felg. Chyba w zaworku jest. Problem z TPMS wydaje mi się trochę mityczny. Najgorsze co się może wydarzyć to lampka będzie świecić.

felgi muszą być przystosowane. ale wiekszosc producentów zamienników już kazdy model ma pod to zrobiony (nowy), bo to wymóg...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko chciałbym dodać, żeby nikt nie brał oszczędności ze S&S na poważnie.

Przecież nawet w cennikach są czasem dwie oddzielne pozycje ... wersja X bez S&S za ileś, a taka sama, ale z S&S za ileś+ ;)

W takich wypadkach akurat jest wybór. Na przykład Corsa, w 1.4 90KM w identycznej wersji ma dopłatę do S&S 1200zł.

Jeżeli wyboru nie ma, bo normę spełni model tylko z S&S to cena będzie wyższa, niż gdyby nie było tego dziadostwa.

 

Więc nikt nic nie zaoszczędzi. Jedyne co się zyska to kolejną rzecz do zepsucia i kolejny generator kosztów.

 

I nie można porównywać tego z upowszechnianiem np. ESP. ESP działa gdy się przesadzi z V i może uratować życie. A S&S ratuje tylko producent, bo inaczej by norm nie spełnił. Chwała, że tego nie mam. Ba, nie kupiłbym auta z tym dziadostwem ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za komplet? Gdzie?

 

 

 

Oczywiście za sztukę.  ;]  Ale przecież komplet czujników kupuje się pewnie raz przez cały czas posiadania samochodu - jeśli organizuje się drugi zestaw kół. :ok: Baterie raczej przeżyją auto, a same zawory są serwisowalne - sam poza samym modułem czujnika cała reszta jest dostępna w postaci części zamiennych. Jeszcze parę lat temu za jeden zaworek z czujnikiem potrafili wołać 800-100 zł, ale na szczęście już im przeszło. 

 

Inna sprawa że w większości wypadków równie dobrze wystarczyłby system oparty na różnicy prędkości obrotowych kół - jeśli tylko nie jeździ się na oponach run on flat.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ani opon, ani felg. Chyba w zaworku jest. Problem z TPMS wydaje mi się trochę mityczny. 

 

Czujnik jest częścią zaworka - ale felga musi być przystosowana do zamontowania takiego zaworka, do starych felg może nie pasować. Większość nowych felg jest już "TPMS ready".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jest lampka to chyba nie. Mozna wykrecic zarowke. Ciekawe jak jest bardziej rozbudowany moze sie da. Swoja droga jak sie rotuje kola to tez trzeba kodowac w sumie to zalezy od rodzaju czujnikow.

 

Szkoda, że w niektórych autach nie są dostępne żadne informacje poza ewentualnym błędem spowodowanym spadkiem ciśnienia. Taki czujnik mierzy ciśnienie, temperaturę powietrza w kole, zwraca informację o stanie baterii - gdzieś w komputerze pokładowym powinna być możliwość podejrzenia tych informacji, skoro już są, a bywa tak, że da się je  zobaczyć tylko zewnętrznym skanerem, a użytkownik ma jedynie lampkę na desce na wypadek spadku ciśnienia i ewentualnie awarii samego czujnika. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko chciałbym dodać, żeby nikt nie brał oszczędności ze S&S na poważnie.

Przecież nawet w cennikach są czasem dwie oddzielne pozycje ... wersja X bez S&S za ileś, a taka sama, ale z S&S za ileś+ ;)

W takich wypadkach akurat jest wybór. Na przykład Corsa, w 1.4 90KM w identycznej wersji ma dopłatę do S&S 1200zł.

Jeżeli wyboru nie ma, bo normę spełni model tylko z S&S to cena będzie wyższa, niż gdyby nie było tego dziadostwa.

 

Więc nikt nic nie zaoszczędzi. Jedyne co się zyska to kolejną rzecz do zepsucia i kolejny generator kosztów.

 

I nie można porównywać tego z upowszechnianiem np. ESP. ESP działa gdy się przesadzi z V i może uratować życie. A S&S ratuje tylko producent, bo inaczej by norm nie spełnił. Chwała, że tego nie mam. Ba, nie kupiłbym auta z tym dziadostwem ...

 

śmieszą mnie te utyskiwania na AK na każde nowinki techniczne. Widocznie tak już musi być. Pamiętam jak tak z 7 lat temu, niedługo po tym, gdy kupiłem Fiata Bravo była tu dyskusja o doświetlaniu zakrętów światłami przeciwmgielnymi, co wtedy było nowością. Były utyskiwania, że jednych to razi, inni twierdzili, że żarówki w takich włączających się co chwilę światłach trzeba będzie wymieniać co miesiąc itd. A dzisiaj prawie każdy samochód do ma i jakoś nikomu nie przeszkadza. Co więcej, w moim fiacie, który ma ponad 8 lat i ponad 150 tys. km przejechanych, żarówki w światłach przeciwmgielnych doświetlających zakręty są jeszcze fabryczne :hehe:  Są trwalsze niż tarcze i klocki, a nawet niż skrzynia biegów, bo tę już naprawiałem :hehe:  A żarówki świecą. Tak samo będzie ze S&S i innymi nowościami. Ludzie się przyzwyczają i przestaną narzekać. Dziwne jest, że na razie głównie czytam złe opinie o takich rzeczach od ludzi, którzy sami tego nie mają. Nie widziałem na AK, żeby ktoś pisał, że popsuł mu się S&S i miał z tego powodu wydatki, za to przeczytałem już milion postów jakie to jest złe, napisanych przez ludzi, którzy nie mają z tym żadnego doświadczenia.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

śmieszą mnie te utyskiwania na AK na każde nowinki techniczne. 

 

Wynikają one z prostego powodu - większość piszących na AK skupuje stare samochody. A co za tym idzie musi być przygotowana na różne awarie. Im więcej systemów tym większa szansa kosztownej awarii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tu nie macie racji, przynajmniej w stosunku do mnie. Z kupowaniem starych też nie, bo nowe mam od lekko ponad miesiąca :oki:

Nie mam awersji do nowinek. Lubię jakieś fajne udogodnienia, teraz mam pierwszy raz w aucie BT i jest super. Tempomat super. ASB cud. ESP super.

Ale jak miałby mi na każdych światłach czy gdziekolwiek indziej co chwilę gasnąć silnik, po to żeby spalić 0,2l/100km mniej to bym oszalał. Mnie wyraźnie denerwuje jak cudze auta w korku non stop gasną i uruchamiają się. Jakby moje tak robiło to nie wiem co bym zrobił.

 

Porównywanie skrętnych halogenów do S&S też nie na miejscu ... mam gdzieś co robią moje światła jak skręcam. A S&S wyraźnie na mnie wpływa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.