Skocz do zawartości

Czy przy zakupie patrzycie na osiagi?


Rado_

Rekomendowane odpowiedzi

Tak sie zastanawiam, zainspirowany francuską mysla techniczną,  czy kupujac auto, wazne sa dla Was osiagi? Czy raczej malo wazne?

A dlaczego pytam. Patrze na nowe auta Renault,  Peugeot,  Citroen i tam niedosc, ze silniki np. benzynowe, to przewaznie 1,2 i nawet 3 cylindry (PSA) to jeszcze o malej mocy, przewaznie 130 KM, ale pal licho moc, gdyby to jakies osiagi mialo. Taki Talisman, 150 KM i ok 10 s do 100, wersja 200 KM tylko w bogatych wersjach, ale idzmy dalej. Teraz wchodzi  nowy Scenic .  Benzyna tylko 1,2 i maksymalnie 130 KM, przyspieszenie piorunujace prawie 12 do setki. Nie chce myslec jak to pojedzie zaladowane w górach. Mocny diesel? Tak tylko z automatem od grubo ponad 120 tys. I tez ok 11 do 100, ale to moze jakos jedzie.

Megane? spójrzcie na osiagi. 130 KM dramat, pozostaje jedynie GT 205 KM, ale to juz przerost formy nad trescia dla wielu osob.

Oferta Peugeota,  nie lepsza.

No i tak sie zastanawiam, moze taki trend? Moze tak ludzie teraz kupują?  

Nie twierdze, ze musi byc rakieta, ale chyba jakas przyzwoitosc w osiagach powinna zostac zachowana? Jakis wybór? A moze francuzi  nie potrafia, tego co Niemcy?

oczywiscie ze tak. ale NIGDY na czas od 0-100 bo to bezużyteczny parametr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze jestem w bledzie, ale wyglada, ze niedlugo chcąc miec auto o przyzwoitych osiagach trzeba bedzie polozyc worek zlota, bo tylko marki premium beda to oferowaly.  Choc mam nadzieje, ze inni producenci nie pójdą w slady zabojadow.

Dla przykladu taki Opel, nawet do Zafiry potrafia wsadzic 200 KM w benzynie, a zabojady? Tabletami chcą blysnac?

Fiesta ST - za ten piniądz, masz na papierze 6,9 do setki. brzmi dumnie... ale co z tego jak to manual? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uzasadnisz? :)

tak. ten parametr nie ma znaczenia w codziennej jezdzie. np. gorsz czas do 100 jest wypadkową tego czy docierasz tam na 2 czy 3cim biegu... w manualu - szybciej będzie pewnie na 2gim niz na 3cim. bo np. masz skrzynię 5-6 biegów i ona decyduje o tym. ale w jezdzie na codzien - lepsza będzie 6tka (bo da Ci więcej przy prędkościach przelotowych). ale w automacie - np 7-8 biegowym - jeszcze zupełnie inna bajka.

albo weź np mojego 300h - ma beznadziejny czas do 100 ze względu na skomputeryzowane CVT, które aby uniknąć szarpania, stopniuje moc... łagodzi przeniesienie napędu. czyli niby masakra... ale za to w normalnym świecie - podczas wyprzedzania, czy na autostradzie - zero problemów i 2000-2300 obr przy 150-160km/h. czyli 0-100 dno totalne, a osiągi niezłe...

itp itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech bedzie ponizej 10, spoko mi to wystarczy, ale no kurna czy we Francji sami emeryci?

Dokładnie to samo mi się nasuwa - sami emeryci chyba :) 

 

10 to moim zdaniem taka rozsądna granica, jeżeli samochód nie służy do częstej jazdy w trasie. Rakieta to jeszcze nie jest, ale nie jest już zawalidrogą. Chyba w grupie VW to najlepiej rozumieją, bo w wielu ich modelach tylko najbardziej podstawowe silniki mają gorsze osiągi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8,4 chyba. słabo jak na 180KM, wspomagane 43kucami z elektronów.

o to chodzi, że ja nie o tym chciałem w tym watku, nie ma to znaczenia.

Mam na myśli wyłącznie osiągi proponowane przez producenta, przyjmijmy, że tylko w silnikach benzynowych jak mam być szczegółowy.

Nie wnikajmy, jaka pojemność, jaka moc, niech tam siedzi nawet biały murzyn (co by nie było, że promuje rasizm) i kręci korbą

Chcesz kupić samochód, bierzesz katalog, patrzysz w podane osiagi i próbujesz cos wybrać w zakładanym budżecie, co spełni twoje minimalne założenia.

No i okazać sie może że nie spełni, nawet tych minimalnych. Zostawmy juz rodzaje skrzyń, prędkości wiatru, kolor lakieru, czy stosunek mocy do masy i inne takie filozoficzne rozkminki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o to chodzi, że ja nie o tym chciałem w tym watku, nie ma to znaczenia.

Mam na myśli wyłącznie osiągi proponowane przez producenta, przyjmijmy, że tylko w silnikach benzynowych jak mam być szczegółowy.

Nie wnikajmy, jaka pojemność, jaka moc, niech tam siedzi nawet biały murzyn (co by nie było, że promuje rasizm) i kręci korbą

Chcesz kupić samochód, bierzesz katalog, patrzysz w podane osiagi i próbujesz cos wybrać w zakładanym budżecie, co spełni twoje minimalne założenia.

No i okazać sie może że nie spełni, nawet tych minimalnych. Zostawmy juz rodzaje skrzyń, prędkości wiatru, kolor lakieru, czy stosunek mocy do masy i inne takie filozoficzne rozkminki ;)

ale co to za założenie? biorę katalog. chcę mieć maksymalnie 2.9 sek do setki, budzet to 43 tys PLN brutto. no nic nie znajdę raczej, bo.... mam przesadzone oczekiwania! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o to chodzi, że ja nie o tym chciałem w tym watku, nie ma to znaczenia.

Mam na myśli wyłącznie osiągi proponowane przez producenta, przyjmijmy, że tylko w silnikach benzynowych jak mam być szczegółowy.

Nie wnikajmy, jaka pojemność, jaka moc, niech tam siedzi nawet biały murzyn (co by nie było, że promuje rasizm) i kręci korbą

Chcesz kupić samochód, bierzesz katalog, patrzysz w podane osiagi i próbujesz cos wybrać w zakładanym budżecie, co spełni twoje minimalne założenia.

No i okazać sie może że nie spełni, nawet tych minimalnych. Zostawmy juz rodzaje skrzyń, prędkości wiatru, kolor lakieru, czy stosunek mocy do masy i inne takie filozoficzne rozkminki ;)

 

mam takie same spostrzeżenia. Większość samochodów dzisiaj ma silniczki z niewielkimi mocami. Nie wiem dlaczego tak jest. Ja na przykład nie jeżdżę szybko, nie szaleję, często jeżdżę nawet poniżej ograniczeń, a mimo to wolę jeździć mocniejszym autem niż słabszym. Komfort jest nie do przecenienia: gdy można sprawnie wyprzedzić, gdy wjeżdzajac na autostradę mogę szybko i sprawnie włączyć się do ruchu, gdy mogę sprawnie przyspieszyć w zakresie np. 100-140km/h zanim szybki i wściekły z tyłu mnie zepchnie z drogi itd. Gdy nie muszę ciągle redukować i słuchać wycia silnika gdy chcę, żeby auto przyspieszało, gdy jadąć pod górkę nie muszę redukować, a mogę nawet wyprzedzić. I 1000 innych sytuacji gdy lepiej, bezpieczniej i bardziej komfortowo jest mieć mocniejsze niż słabsze auto.

Tymczasem to co oferują producenci to w większości są auta na granicy, albo poniżej tego co napisałem wyzej. Kompakt z wolnossącym silnikiem 100KM moim zdaniem nie spełnia tych wymagań, taki z turbo i 150KM już będzie w miarę. A tu taki peugeot czy inny citroen kończą ofertę na 130KM. Jak chcesz więcej to kup se 308 GTI, które kosztuje worek kasy, a do tego będzie twarde i słabo nadające się do normalnej jazdy. Niestety coraz mniej jest aut o przywoitych mocach, ale jeszcze nie pseudosportowym przeznaczeniu i zestrojeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie to samo mi się nasuwa - sami emeryci chyba :)

 

10 to moim zdaniem taka rozsądna granica, jeżeli samochód nie służy do częstej jazdy w trasie. Rakieta to jeszcze nie jest, ale nie jest już zawalidrogą. Chyba w grupie VW to najlepiej rozumieją, bo w wielu ich modelach tylko najbardziej podstawowe silniki mają gorsze osiągi.

No i jak tak patrze na tego znienawidzonego VW, to zaczynam rozumieć, dlaczego maja taka sprzedaż

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


gdy mogę sprawnie przyspieszyć w zakresie np. 100-140km/h zanim szybki i wściekły z tyłu mnie zepchnie z drogi itd.

 

I to jest sedno problemu. W Polsce potrzebujesz co najmniej 150KM (a najlepiej 200+) żeby sprawnie wyprzedzić ciężarówkę i nie zostać zepchnięty z drogi. Ja już wielokrotnie zauważyłem że w niektórych (a nawet większości) krajach mógłbym mieć 100KM i 15s do setki a mimo wszystko poruszać się po drogach bardziej zrelaksowany.

Właśnie z powodu braku szybkich i wściekłych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale co to za założenie? biorę katalog. chcę mieć maksymalnie 2.9 sek do setki, budzet to 43 tys PLN brutto. no nic nie znajdę raczej, bo.... mam przesadzone oczekiwania! :)

Próbujesz filozofowac, a nie o to chodzi, bo okazuje sie, że idziesz do innego producenta i to otrzymujesz, a Ty nadal swoje ;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam takie same spostrzeżenia. Większość samochodów dzisiaj ma silniczki z niewielkimi mocami. Nie wiem dlaczego tak jest. Ja na przykład nie jeżdżę szybko, nie szaleję, często jeżdżę nawet poniżej ograniczeń, a mimo to wolę jeździć mocniejszym autem niż słabszym. Komfort jest nie do przecenienia: gdy można sprawnie wyprzedzić, gdy wjeżdzajac na autostradę mogę szybko i sprawnie włączyć się do ruchu, gdy mogę sprawnie przyspieszyć w zakresie np. 100-140km/h zanim szybki i wściekły z tyłu mnie zepchnie z drogi itd. Gdy nie muszę ciągle redukować i słuchać wycia silnika gdy chcę, żeby auto przyspieszało, gdy jadąć pod górkę nie muszę redukować, a mogę nawet wyprzedzić. I 1000 innych sytuacji gdy lepiej, bezpieczniej i bardziej komfortowo jest mieć mocniejsze niż słabsze auto.

Tymczasem to co oferują producenci to w większości są auta na granicy, albo poniżej tego co napisałem wyzej. Kompakt z wolnossącym silnikiem 100KM moim zdaniem nie spełnia tych wymagań, taki z turbo i 150KM już będzie w miarę. A tu taki peugeot czy inny citroen kończą ofertę na 130KM. Jak chcesz więcej to kup se 308 GTI, które kosztuje worek kasy, a do tego będzie twarde i słabo nadające się do normalnej jazdy. Niestety coraz mniej jest aut o przywoitych mocach, ale jeszcze nie pseudosportowym przeznaczeniu i zestrojeniu.

Na Ciebie zawsze mozna liczyc, jakos taki kumaty jestes o co mi chodzi ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbujesz filozofowac, a nie o to chodzi, bo okazuje sie, że idziesz do innego producenta i to otrzymujesz, a Ty nadal swoje ;l

nie filozofuje. Ty myślisz trochę życzeniowo. tak mi się zdeko wydaje, że sytuacja jest następująca...

Renault ma w Megane ofertę silnikową 100,115,130,205 KM. Tobie brakuje 150.

Jakby mieli 150 - to przyszedłby ktoś i narzekał na brak 170, bo konkurencja ma... oczywiscie obowiązkowo ten silnik powinien być najtańszy :)

do tego wszystkiego: VW wcale az tak różowo nie wypada. piszesz - ze masz założony budzet i osiągi - 150 konne TSI w Golfie kupisz TYLKO w 2 najwyzszych wersjach wyposażenia. co podnosi cenę, za "byle" 150 KM musisz brać Comfortline...

PSA pomijam, bo Ci od wielu wielu lat nie potrafią robić silników i samochodów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie filozofuje. Ty myślisz trochę życzeniowo. tak mi się zdeko wydaje, że sytuacja jest następująca...

Renault ma w Megane ofertę silnikową 100,115,130,205 KM. Tobie brakuje 150.

Jakby mieli 150 - to przyszedłby ktoś i narzekał na brak 170, bo konkurencja ma... oczywiscie obowiązkowo ten silnik powinien być najtańszy :)

do tego wszystkiego: VW wcale az tak różowo nie wypada. piszesz - ze masz założony budzet i osiągi - 150 konne TSI w Golfie kupisz TYLKO w 2 najwyzszych wersjach wyposażenia. co podnosi cenę, za "byle" 150 KM musisz brać Comfortline...

PSA pomijam, bo Ci od wielu wielu lat nie potrafią robić silników i samochodów :)

Nie jest zyczeniowa, bo własnie idziesz do VW czy Skody i cos znajdujesz. Co z tego , że w Megance masz 130KM, spójrz na osiagi, tak dlatego brakuje 150, a moze 180. Dlaczego musze brac 205 KM w wersji GT? albo dychawiczne 130 w najwyzszej wersji ? Bez sensu.

A tak ja patrze właśnie na te wyższe wersje, nie biore pod uwage najniższych bo to jest wywalenie kasy w błoto. JAk ktos chce taka zaslepke to i osiagi mu nie robia i to rozumiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest zyczeniowa, bo własnie idziesz do VW czy Skody i cos znajdujesz. Co z tego , że w Megance masz 130KM, spójrz na osiagi, tak dlatego brakuje 150, a moze 180. Dlaczego musze brac 205 KM w wersji GT? albo dychawiczne 130 w najwyzszej wersji ? Bez sensu.

A tak ja patrze właśnie na te wyższe wersje, nie biore pod uwage najniższych bo to jest wywalenie kasy w błoto. JAk ktos chce taka zaslepke to i osiagi mu nie robia i to rozumiem

 

Megane to jest tani kompakt. Trudno wymagać zbyt wiele. VW ma ambicje być drogim kompaktem i stąd większa paleta silników. A Skoda też je dostała tylko dlatego że i tak były w grupie i nie podnosi to kosztów. Producenci niemający takiego ułatwienia raczej nie będą mogli z tym konkurować. Zobacz na japończyków - dwa, trzy silniki i koniec.

Niestety jak chcesz mieć duży wybór to albo premium albo VAG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Krawiec

Tak sie zastanawiam, zainspirowany francuską mysla techniczną,  czy kupujac auto, wazne sa dla Was osiagi? Czy raczej malo wazne?

A dlaczego pytam. Patrze na nowe auta Renault,  Peugeot,  Citroen i tam niedosc, ze silniki np. benzynowe, to przewaznie 1,2 i nawet 3 cylindry (PSA) to jeszcze o malej mocy, przewaznie 130 KM, ale pal licho moc, gdyby to jakies osiagi mialo. Taki Talisman, 150 KM i ok 10 s do 100, wersja 200 KM tylko w bogatych wersjach, ale idzmy dalej. Teraz wchodzi  nowy Scenic .  Benzyna tylko 1,2 i maksymalnie 130 KM, przyspieszenie piorunujace prawie 12 do setki. Nie chce myslec jak to pojedzie zaladowane w górach. Mocny diesel? Tak tylko z automatem od grubo ponad 120 tys. I tez ok 11 do 100, ale to moze jakos jedzie.

Megane? spójrzcie na osiagi. 130 KM dramat, pozostaje jedynie GT 205 KM, ale to juz przerost formy nad trescia dla wielu osob.

Oferta Peugeota,  nie lepsza.

No i tak sie zastanawiam, moze taki trend? Moze tak ludzie teraz kupują?  

Nie twierdze, ze musi byc rakieta, ale chyba jakas przyzwoitosc w osiagach powinna zostac zachowana? Jakis wybór? A moze francuzi  nie potrafia, tego co Niemcy?

Owszem. Nigdy nie kupie następnego auta które będzie wolniejsze od poprzedniego... Bo mnie zwyczajnie krew zaleje...

 

Krawiec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mareczku tu nie HP

Wiem ale chyba takie dylematy u starego wiarusa :facepalm:

Wybór na rynku jest taki chyba jak nigdy i zawsze coś znajdziesz lepszego o żabojada :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest zyczeniowa, bo własnie idziesz do VW czy Skody i cos znajdujesz. Co z tego , że w Megance masz 130KM, spójrz na osiagi, tak dlatego brakuje 150, a moze 180. Dlaczego musze brac 205 KM w wersji GT? albo dychawiczne 130 w najwyzszej wersji ? Bez sensu.

A tak ja patrze właśnie na te wyższe wersje, nie biore pod uwage najniższych bo to jest wywalenie kasy w błoto. JAk ktos chce taka zaslepke to i osiagi mu nie robia i to rozumiem

troche to zabawne, ze 130 KM to dychawiczna wersja, a 150 to "złoty środek", którego brakuje :)

dodaj do tego jeszcze powszechną opinię, że TSI jezdzi lepiej niz producent deklaruje ;)

btw. w Megane przez 3 lata miałem TCE180. bezkonkurencyjna cenowo - mocna 2 litrowa benzyna. mieli czyli fajny motur w ofercie, ale wycofali... dlaczego? bo się wogóle nie sprzedawał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@jimbo22

A poza tym koń koniowi nie równy ! :no:  :phi:

W dobie powszechnego nabijania klienta w butelkę /casus VW/

 Pasowało by zaraz po kupnie nówki sztuki nie śmiganej udać się na hamownię ! :ok:  :skromny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby było śmieszniej to ten 1.2 82KM w tym samym aucie robi lepsze wrażenie. Oczywiście przegrywa z tym 1.6 w wyścigach ale w codziennej jeździe jest przyjemniej bo całkiem przyzwoicie (jak na tę moc) jedzie z dołu.

potwierdzam bo tez mialem okazje to sprawdzic. 1.6 to stary silnik najwyrazniej na sile zaadoptowany do Euro5 czy cos i jest mulowaty. 1.2 jest nowy i mimo malej mocy sprawia calkiem dziarskie wrazenie.

 

Dlatego mowie: specyfikacje to jedno, rzeczywistosc potrafi byc ciut inna albo bardziej niz ciut inna :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest zyczeniowa, bo własnie idziesz do VW czy Skody i cos znajdujesz. Co z tego , że w Megance masz 130KM, spójrz na osiagi, tak dlatego brakuje 150, a moze 180. Dlaczego musze brac 205 KM w wersji GT? albo dychawiczne 130 w najwyzszej wersji ? Bez sensu.

A tak ja patrze właśnie na te wyższe wersje, nie biore pod uwage najniższych bo to jest wywalenie kasy w błoto. JAk ktos chce taka zaslepke to i osiagi mu nie robia i to rozumiem

A ja wręcz przeciwnie, wolałbym 150-200KM w podstawowej wersji niż 100-130 w najwyższej...

Ale ja w aucie potrzebuje głównie klime i tempomat :ok:

Prawda jest taka, że jeżeli chodzi o silniki noPB to Vag i Opel nie ma obecnie konkurencji...

Francuzi proponują jakieś absurdalne kompletacja typu xenon czy automat tylko w najwyższej wersji :no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem ale chyba takie dylematy u starego wiarusa :facepalm:

Wybór na rynku jest taki chyba jak nigdy i zawsze coś znajdziesz lepszego o żabojada :ok:

Czy lepszego, moze byc róznie i nie ma tak, ze dostaniesz wszystko. Jeden ma to, drugi tamto..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio? ;l

 

Serio.

Poprzednie moje auto miało 11,5s do 100km/h, obecne ma 12,1s.

Zgadnij które lepiej i szybciej jeździ? Zwłaszcza w trasie.

Pierwsze miało 103KM drugie ma 116KM, obydwa to wolnossące benzynowce R4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio.

Poprzednie moje auto miało 11,5s do 100km/h, obecne ma 12,1s.

Zgadnij które lepiej i szybciej jeździ? Zwłaszcza w trasie.

Pierwsze miało 103KM drugie ma 116KM, obydwa to wolnossące benzynowce R4.

No róznica jest powalajaca, nie rozdrabniajmy sie bo nie w tym rzecz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No róznica jest powalajaca, nie rozdrabniajmy sie bo nie w tym rzecz

 

No ale idzie o to czy sam parametr 0-100 jest taki superistotny.

Ten co na papierze dla 0-100 miał 0,6s mniej, to już przy 0-120 -daję rękę uciąć - zostałby przez tego "wolniejszego" po prostu zmiażdżony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale idzie o to czy sam parametr 0-100 jest taki superistotny.

Ten co na papierze dla 0-100 miał 0,6s mniej, to już przy 0-120 -daję rękę uciąć - zostałby przez tego "wolniejszego" po prostu zmiażdżony.

Byc może, ale to sa niuanse. Mi chodzi o wybór miedzy np 12-13 s, a 9-10

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale idzie o to czy sam parametr 0-100 jest taki superistotny.

Ten co na papierze dla 0-100 miał 0,6s mniej, to już przy 0-120 -daję rękę uciąć - zostałby przez tego "wolniejszego" po prostu zmiażdżony.

 

Problem polega na tym, że ten parametr to w wielu przypadkach jedyny dostępny. Więc siłą rzeczy trzeba się nim podpierać przy porównaniach. Ale koniecznie należy się przejechać bo ten sam czas w dwóch różnych autach to zupełnie różne wrażenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak patrzac na "tabelki" porownac samochody?

 

No właśnie do tego zmierzam. Bardzo trudne jest porównanie bazujące tylko na tabelkach. Wg tabelki wiesz że w Clio 0.9 w porównaniu z Megane GT nie jedzie. Ale jak już auta mają zbliżony wynik to trzeba się przejechać bo za kółkiem i tak może okazać się przepaść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własnie, cos z francuzami nie tak. szcerze, to podobaja mi sie te nowe modele Renault, Peugeot i nawet sie zastanawiałem, czy nastepny nie kupic Scenica, ale jak spojrzałem w tabelki to dramat. Fakt, ze cenowo sa nawet konkurencyjne, ale kurna 12 do setki, to juz dawno z tego wyrosłem. Niech bedzie ponizej 10, spoko mi to wystarczy, ale no kurna czy we Francji sami emeryci?

w normalnej codziennej jeździe nie odczujesz czy to ma 10 czy 12 setki. Przerobiłem osobiście mając auto o mocy ponad 200 kucy i takie ktore ma lekko ponad 110 klasy kompakta tylko, że w kombi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, to jest ekologia głownie UE. Część marek ma znacznie więcej do zaoferowania, ale nie w EU :(

Przecież to wyssane z palca. Jakoś ekologia nie przeszkadza oferować wielu markom w EU auta o większych mocach niż kiedykolwiek wcześniej. A normy w USA bywają ostrzejsze niż w UE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to wyssane z palca. Jakoś ekologia nie przeszkadza oferować wielu markom w EU auta o większych mocach niż kiedykolwiek wcześniej. A normy w USA bywają ostrzejsze niż w UE.

Flotowa norma sie liczy dlatego subaru nie ma levorga 2.0 dit czy outbacka 3.6 bo musieliby zrezygnowac z sti i forestera xt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Flotowa norma sie liczy dlatego subaru nie ma levorga 2.0 dit czy outbacka 3.6 bo musieliby zrezygnowac z sti i forestera xt

Jakoś dziwnym trafem BMW może oferować silniki ponad 400KM Mercedes też nie ma z tym problermu. Także o dużych pojemnościach typu 3,0.

Nawet głupi Opel może oferować Astrę z silnikiem 200KM, tylko biedne francuskie koncerny są ciemiężone, no i Subaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś dziwnym trafem BMW może oferować silniki ponad 400KM Mercedes też nie ma z tym problermu. Także o dużych pojemnościach typu 3,0.

Nawet głupi Opel może oferować Astrę z silnikiem 200KM, tylko biedne francuskie koncerny są ciemiężone, no i Subaru.

 

 

http://ec.europa.eu/clima/policies/transport/vehicles/cars_en

 

Czyli :

1. każdy samochód w procesie homologacji przechodzi badania uwzględniające m.in. emisję CO2 ( w gramach na kilometr )

2. EU ustaliła granice górne granice dla tej emisji   ( 2015 : 130 g/km )

3. Liczone jest to jako średnia ważona ( = ( ilość sprzedanych aut A  x emisja a  + ilość aut B x emisja b + .... ) / ilość wszystkich sprzedanych aut )

 

Ponieważ Subaru nie ma  małych aut, które tę średnią by "ściągały w dół", jest nam dość trudno spełniać warunki UE .

A że mocniejsze jednostki napędowe generują wyższą emisję CO2 ...

 

MB ma w koncernir smarta

BMW mini

Opel corse

Nawet Jeep ma fiata

itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BMW mini

 

Ty uważasz, że Mini to są małe auta, bo się nazywa mini? Przecież to auta czasem  ważące grubo  powyżej półtorej tony z napędami 4x4, mające grubo ponad 4 metry To jest platforma wspólna z BMW serii 2 GT (w przyszłości także serii 1).https://en.wikipedia.org/wiki/Mini_Countryman#Second_generation_.282017.E2.80.93present.29

Owszem BMW potrafi po prostu stworzyć silniki i auta, które mało palą. Nowe BMW serii 5 będzie dostępne z silnikiem o średnim spalaniu na poziomie 3,5 litra/100 (diesel 2,0)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty uważasz, że Mini to są małe auta, bo się nazywa mini? Przecież to auta czasem  ważące grubo  powyżej półtorej tony z napędami 4x4, mające grubo ponad 4 metry To jest platforma wspólna z BMW serii 2 GT (w przyszłości także serii 1).https://en.wikipedia.org/wiki/Mini_Countryman#Second_generation_.282017.E2.80.93present.29

Owszem BMW potrafi po prostu stworzyć silniki i auta, które mało palą. Nowe BMW serii 5 będzie dostępne z silnikiem o średnim spalaniu na poziomie 3,5 litra/100 (diesel 2,0)

 

 

wysmiales emisje flotowa, podalem ci sznurek odnies sie do niego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wysmiales emisje flotowa, podalem ci sznurek odnies sie do niego

Nie wyśmiałem emisji flotowej, tylko wyśmiałem Subaru. Się do niej odniosłem. Ale ok - napisze jeszcze raz. Subaru nie potrafi zrobić porządnych (oszczędnych) silników i aut. BMW potrafi (i wcale nie ma ultra malutkich aut we flocie jak sugerujesz).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.