HARDTECHNO Napisano 24 Września 2019 Udostępnij Napisano 24 Września 2019 Witajcie koledzy. Dzisiaj w okolicach Oświęcimia miałem przygodę. Wracając z budowy z dwójką dzieci w bolidzie miałem zderzenie z sarna. Zjeżdżaliśmy z górki na luzie ok 30-40km/h( wiem.nie jeździ się na luzie) w momencie kiedy.koncza się domy jest odcinek 500m pola po.obu stronach drogi. Nagle aura zrobiła się lekko mglista ok19h i z lewej strony wyskoczyły nagle sarny jedną przebiegła druga mniejsza już.nie uderzyła w moje auto (wrażenie uderzenia piłki w samochód) niestety zwierzę nie przeZylo. Zatrzymałem.sie.ocenic straty. ZderzAK pęknięty lakier odpadł atrapy złamane i wgięta chłodnicy klimy(działa) Pytanie moje jest takie Czy jest szansa odzyskać kasę z naprawy? 112 telefon. Policja przyjechał. Pierwsze co powiedział.ac nie.ma.nie ma.kasy Ktoś miał jakieś doswiadczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
prawoimotoryzacja Napisano 24 Września 2019 Udostępnij Napisano 24 Września 2019 Czy był znak b19 (dzikie zwierzetana) tej drodze? Właśnie prowadzę taka sprawę, więc jak coś pisz na priv. Kilka razy w tyg jadę przez Oświęcim... 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TWENTIS Napisano 25 Września 2019 Udostępnij Napisano 25 Września 2019 Jak nie było polowania to zapomnij Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jqr Napisano 25 Września 2019 Udostępnij Napisano 25 Września 2019 1 minutę temu, TWENTIS napisał: Jak nie było polowania to zapomnij prawdopodobnie kolega ma rację, bo koło łowieckie musiałoby się z własnej woli przyznać. Oni są ubezpieczeni od szkód, ale nie będzie prosto, jeśli nie było wpisanego polowania w tym czasie i w okolicy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
getek33 Napisano 25 Września 2019 Udostępnij Napisano 25 Września 2019 Miałem podobne zdarzenie z sarną. Zero szans na odszkodowanie, ja z AC likwidowałem szkodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artipb Napisano 25 Września 2019 Udostępnij Napisano 25 Września 2019 W grę wchodzi zdaje się jeszcze znak "Uwaga, dzikie zwierzęta" czy jak się nazywa. Coś mi się obija po głowie, że jak jest, to nie ma absolutnie szans, jak nie ma, to można próbować, tylko za nic nie przypomnę sobie, do kogo pretensje - w pierwszym rzędzie zarządca drogi, ewentualnie koło łowieckie. Rejestr polowań jak najbardziej do sprawdzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krowka Napisano 25 Września 2019 Udostępnij Napisano 25 Września 2019 Jeżeli był znak "Dzikie...", to tylko AC/własna kieszeń. Oto Polska właśnie. Postawić znak z odpowiednim przepisem i uniknięcie odpowiedzialności murowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 25 Września 2019 Udostępnij Napisano 25 Września 2019 17 minut temu, krowka napisał: Jeżeli był znak "Dzikie...", to tylko AC/własna kieszeń. Oto Polska właśnie. Postawić znak z odpowiednim przepisem i uniknięcie odpowiedzialności murowane. No ale chciałbyś żeby kto brał odpowiedzialność za dziką zwierzynę?Państwo?Koła łowieckie?Jaki masz pomysł na mądre rozwiązanie problemu?Znak Cię nie ochroni, ma tylko przestrzec/poinformować/uzmysłowić że może Ci wybiec zwierzak, obecnie jest ich tyle, że takie przypadki są dość częste. W niedzielę auto jadące z naprzeciwka zaczęło hamować, 3szt przebiegły, czwarta nie zdążyła, auto w nią uderzyło, ja wyhamowałem. Nerwy właściciela są oczywiste, natomiast kto/co miałoby zatrzymać takie zwierzaki na skraju lasu i łąk przy drodze powiatowej a często gminnej?Ogrodzenia robić?Chyba wtedy wszyscy byśmy narzekali na podatki... 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Manx Napisano 25 Września 2019 Udostępnij Napisano 25 Września 2019 Zasada ogólna - nie ma AC nie ma kasy. Są okolicznosci, kiedy szanse na odszkodowanie są: 1. nie było znaku ostrzegającego o dzikich zwierzętach, a zwierzę tam sobie hasało i ty jadąc z przepisową prędkością się z nim zdrzyłeś. Nie mówię, że to jednoznaczne, że kasę dostaniesz, ale jest to możliwe do wyegzekwowania z polisy zarządcy drogi (zaniedbanie zarządcy drogi, że nie ostrzegł). Długo to trwa, ale się da. 2. jeżeli trwało polowanie (do weryfikacji w kole łowieckim) i spłoszone przez myśliwych zwierzę wbiegło Ci tuż przed Twoje jadące przepisową prędkoscią auto i spowodowało kolizję. W takim przypadku możesz dochodzić z OC koła łowieckiego działajacego na tym terenie. W każdym innym przypadku (tzn. którekolwiek: był znak A18b, jechałeś za szybko) to Ty jesteś sprawcą i kasę moższ dostać tylko z AC. Jeżeli potrącisz dzikie zwierzę, to jeszcze dostaniesz mandat za niezachowanie należytej ostrożności, możesz stracić DR jeżeli masz zbitą lampę, wystające ostre krawędzie połamanego zderzaka, a z Twojego OC koło łowieckie może dochodzić kosztów utylizacji potrąconego zwierzęcia . Tak - to nie są uczciwe zasady, bo nawet przepisowo jadąc nie ma gwarancji zapobieżenia wypadkowi. Dziwne, bo jeżeli masz psa i Twój pies by wbiegł na drogę i spowodował kolizję, to odpowiadasz zawsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spad Napisano 25 Września 2019 Udostępnij Napisano 25 Września 2019 1 godzinę temu, krowka napisał: Jeżeli był znak "Dzikie...", to tylko AC/własna kieszeń. Oto Polska właśnie. Postawić znak z odpowiednim przepisem i uniknięcie odpowiedzialności murowane. Na całej A4 na trasie Wrocłw - Katowice jest znak "dzikie". I problem zniknął po stronie zarządcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 25 Września 2019 Udostępnij Napisano 25 Września 2019 Godzinę temu, spad napisał: Na całej A4 na trasie Wrocłw - Katowice jest znak "dzikie". I problem zniknął po stronie zarządcy. No to akurat zly przyklad - warunkiem dopuszczenia autostrady do ruchu jest zabezpieczenie siatkami, zeby zwierzeta nie mogly sie przedostac. Tak wiec ten znak nie ma zadnej mocy prawnej - na autostradzie nie powinno byc zwierzat i zarzadca za to odpowiada niezaleznie od postawionych znakow. W sadzie do wygrania. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 25 Września 2019 Udostępnij Napisano 25 Września 2019 2 godziny temu, Manx napisał: Dziwne, bo jeżeli masz psa i Twój pies by wbiegł na drogę i spowodował kolizję, to odpowiadasz zawsze. nie jest dziwne, bo pies nie jest zwierzęciem dzikim, poza tym jest przepis który mówi o zwykłych i nakazowych środkach ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia (art. 77 Kodeksu Wykroczen) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 25 Września 2019 Udostępnij Napisano 25 Września 2019 23 minuty temu, wladmar napisał: No to akurat zly przyklad - warunkiem dopuszczenia autostrady do ruchu jest zabezpieczenie siatkami, zeby zwierzeta nie mogly sie przedostac. Tak wiec ten znak nie ma zadnej mocy prawnej - na autostradzie nie powinno byc zwierzat i zarzadca za to odpowiada niezaleznie od postawionych znakow. W sadzie do wygrania. Na własne oczy widziałem jak łoś z gracją słonia co prawda ale bez najmniejszego problemu pokonuje susem ogrodzenie z siatki...swoją drogą bardzo fajny i ciekawy widok, jak cielsko z 600kg skacze. Także siatki też przed wszystkim nie ochronią, a przepychanki w sądzie...cóż, pisanie, że cokolwiek w sądzie jest do wygrania jest bardzo śmiałym twierdzeniem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HARDTECHNO Napisano 25 Września 2019 Autor Udostępnij Napisano 25 Września 2019 2 godziny temu, Manx napisał: Zasada ogólna - nie ma AC nie ma kasy. Są okolicznosci, kiedy szanse na odszkodowanie są: 1. nie było znaku ostrzegającego o dzikich zwierzętach, a zwierzę tam sobie hasało i ty jadąc z przepisową prędkością się z nim zdrzyłeś. Nie mówię, że to jednoznaczne, że kasę dostaniesz, ale jest to możliwe do wyegzekwowania z polisy zarządcy drogi (zaniedbanie zarządcy drogi, że nie ostrzegł). Długo to trwa, ale się da. 2. jeżeli trwało polowanie (do weryfikacji w kole łowieckim) i spłoszone przez myśliwych zwierzę wbiegło Ci tuż przed Twoje jadące przepisową prędkoscią auto i spowodowało kolizję. W takim przypadku możesz dochodzić z OC koła łowieckiego działajacego na tym terenie. W każdym innym przypadku (tzn. którekolwiek: był znak A18b, jechałeś za szybko) to Ty jesteś sprawcą i kasę moższ dostać tylko z AC. Jeżeli potrącisz dzikie zwierzę, to jeszcze dostaniesz mandat za niezachowanie należytej ostrożności, możesz stracić DR jeżeli masz zbitą lampę, wystające ostre krawędzie połamanego zderzaka, a z Twojego OC koło łowieckie może dochodzić kosztów utylizacji potrąconego zwierzęcia . Tak - to nie są uczciwe zasady, bo nawet przepisowo jadąc nie ma gwarancji zapobieżenia wypadkowi. Dziwne, bo jeżeli masz psa i Twój pies by wbiegł na drogę i spowodował kolizję, to odpowiadasz zawsze. Toczyłem.samochod około 30-40km/h pękła tylko kratka od zderzaka,i sam zderzak pękł odpadło.troche lakieru ale policjant nie przyczepił się bardziej z góry mówił.ze kasa do.odzyskania marna... Ps : nie bylo wtedy polowania... Najśmieszniejsze jest to że za 500m zaczyna się obszar natura 2000 i starostwo musi wiedzieć że są tam dzikie zwierzęta... W poniedziałek udam się do starostwa i obadam sytuację % na odzyskanie kasy za szkody ...może się dogadamy albo i nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
steyr Napisano 25 Września 2019 Udostępnij Napisano 25 Września 2019 Zwierzyna akurat ma w 4 literach to czy jest na obszarze natury 2000 i itp, wszędzie można spotkać. Za swojej kadencji ustrzeliłem raz dzika i jelenia, szkody góra na 500zł nawet mi nie przyszło na myśl żeby chodzić i pytać o odszkodowanie. Ale zawsze możesz spróbować, jedynie co stracisz to czas i pewnie nerwy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArekMiz Napisano 25 Września 2019 Udostępnij Napisano 25 Września 2019 2 godziny temu, wladmar napisał: No to akurat zly przyklad - warunkiem dopuszczenia autostrady do ruchu jest zabezpieczenie siatkami, zeby zwierzeta nie mogly sie przedostac. Tak wiec ten znak nie ma zadnej mocy prawnej - na autostradzie nie powinno byc zwierzat i zarzadca za to odpowiada niezaleznie od postawionych znakow. W sadzie do wygrania. Powiedz to człowiekowi na którego wpadł łoś na A2 - obwodnicy Mińska Maz. https://wiadomosci.wp.pl/tragiczne-zderzenie-z-losiem-na-a2-6027720671577217a 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 25 Września 2019 Udostępnij Napisano 25 Września 2019 1 minutę temu, ArekMiz napisał: Powiedz to człowiekowi na którego wpadł łoś na A2 - obwodnicy Mińska Maz. https://wiadomosci.wp.pl/tragiczne-zderzenie-z-losiem-na-a2-6027720671577217a Ale co mam powiedziec? Ze zarzadca autostrady nie odpowiada i sam sobie jest winny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArekMiz Napisano 25 Września 2019 Udostępnij Napisano 25 Września 2019 Teraz, wladmar napisał: Ale co mam powiedziec? Ze zarzadca autostrady nie odpowiada i sam sobie jest winny? Że "w sądzie do wygrania". Martwej ofierze tego wypadku lub jej rodzinie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 25 Września 2019 Udostępnij Napisano 25 Września 2019 7 minut temu, ArekMiz napisał: Że "w sądzie do wygrania". Martwej ofierze tego wypadku lub jej rodzinie... Ale co chciales powiedziec tym postem? Ze martwy nie pojdzie do sadu? Odkrywcze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Manx Napisano 25 Września 2019 Udostępnij Napisano 25 Września 2019 3 godziny temu, r1sender napisał: nie jest dziwne, bo pies nie jest zwierzęciem dzikim, poza tym jest przepis który mówi o zwykłych i nakazowych środkach ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia (art. 77 Kodeksu Wykroczen) Oczywiście że tak... ale skoro mając psa/kota/konia odpowiadasz za wszystkie szkody jakie wyrządzi, to sprawiedliwie koło łowieckie powinno odpowiadać za wszystkie szkody jakie wyrządzi dzika zwierzyna na ich terenie. Jakby nie było, wygląda to na jakieś nieuczciwe uprzywilejowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Manx Napisano 25 Września 2019 Udostępnij Napisano 25 Września 2019 2 godziny temu, HARDTECHNO napisał: Najśmieszniejsze jest to że za 500m zaczyna się obszar natura 2000 i starostwo musi wiedzieć że są tam dzikie zwierzęta... W poniedziałek udam się do starostwa i obadam sytuację % na odzyskanie kasy za szkody ...może się dogadamy albo i nie Dobrze kombinjesz. Jak jest zaraz obszar chroniony (i może do tego znak "dzika zwierzyna"), to masz szanse im udowodnić, że wcześniej też powinien być znak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 25 Września 2019 Udostępnij Napisano 25 Września 2019 (edytowane) 3 godziny temu, HARDTECHNO napisał: Toczyłem.samochod około 30-40km/h pękła tylko kratka od zderzaka,i sam zderzak pękł odpadło.troche lakieru ale policjant nie przyczepił się bardziej z góry mówił.ze kasa do.odzyskania marna... Ps : nie bylo wtedy polowania... Najśmieszniejsze jest to że za 500m zaczyna się obszar natura 2000 i starostwo musi wiedzieć że są tam dzikie zwierzęta... W poniedziałek udam się do starostwa i obadam sytuację % na odzyskanie kasy za szkody ...może się dogadamy albo i nie Się ciesz. Właśnie się dowiedziałem, że chłop z mojej byłej pracy łosia na s8 trafił. Dostał rogiem w głowę, twarz zmasakrowana, oka i nosa ponoć nie ma, za 2 dni próba wybudzenia ze śpiączki. Dawniej nie uważałem na takie rzeczy, ale widziałem parę akcji i teraz jestem mocno wyczulony, a tutaj wszędzie Natura 2000 i lasy i bagna. Edytowane 25 Września 2019 przez ZUBERTO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 25 Września 2019 Udostępnij Napisano 25 Września 2019 2 godziny temu, steyr napisał: Zwierzyna akurat ma w 4 literach to czy jest na obszarze natury 2000 i itp, wszędzie można spotkać. Za swojej kadencji ustrzeliłem raz dzika i jelenia, szkody góra na 500zł nawet mi nie przyszło na myśl żeby chodzić i pytać o odszkodowanie. Ale zawsze możesz spróbować, jedynie co stracisz to czas i pewnie nerwy Moj wój kiedys próbował, leśniczy podziękował i zabrał dzika na kiełbasy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spajdi Napisano 25 Września 2019 Udostępnij Napisano 25 Września 2019 Toczyłem.samochod około 30-40km/h pękła tylko kratka od zderzaka,i sam zderzak pękł odpadło.troche lakieru ale policjant nie przyczepił się bardziej z góry mówił.ze kasa do.odzyskania marna... Ps : nie bylo wtedy polowania... Najśmieszniejsze jest to że za 500m zaczyna się obszar natura 2000 i starostwo musi wiedzieć że są tam dzikie zwierzęta... W poniedziałek udam się do starostwa i obadam sytuację % na odzyskanie kasy za szkody ...może się dogadamy albo i nie Masakra do czego to doszło, żeby ktoś miał odpowiadać za dzikie zwierzęta, a inny mądry to porównuje do domowego psa na smyczy... Ehh świat dąży do autodestrukcji. Dokładnie na takie przypadki jest autocasco, albo wzięcie losu na klatę, każdego szkoda, każdemu się może zdarzyć, ale wpaść na pomysł, żeby od kogoś czegoś żądać z tego powodu to już szczyt bezczelności imho, ale takie czasy.Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cumel Napisano 25 Września 2019 Udostępnij Napisano 25 Września 2019 25 minut temu, Spajdi napisał: Masakra do czego to doszło, żeby ktoś miał odpowiadać za dzikie zwierzęta, a inny mądry to porównuje do domowego psa na smyczy... Ehh świat dąży do autodestrukcji. Dokładnie na takie przypadki jest autocasco, albo wzięcie losu na klatę, każdego szkoda, każdemu się może zdarzyć, ale wpaść na pomysł, żeby od kogoś czegoś żądać z tego powodu to już szczyt bezczelności imho, ale takie czasy. Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka Z drugiej strony dzika zwierzyna należy do państwa, nie możesz ot tak iść do lasu i sobie upolować. A nawet jak na drodze "upolujesz" to zabiera leśniczy no chyba że mielonka albo nie da się przerobić to utylizacja. Więc dlaczego państwo nie bierze odpowiedzialności za kolizje i wypadki? Skoro koła łowieckie pokrywają straty wyrządzone przez dziki rolnikom to dlaczego nie kierowcom? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HARDTECHNO Napisano 25 Września 2019 Autor Udostępnij Napisano 25 Września 2019 4 godziny temu, Spajdi napisał: Masakra do czego to doszło, żeby ktoś miał odpowiadać za dzikie zwierzęta, a inny mądry to porównuje do domowego psa na smyczy... Ehh świat dąży do autodestrukcji. Dokładnie na takie przypadki jest autocasco, albo wzięcie losu na klatę, każdego szkoda, każdemu się może zdarzyć, ale wpaść na pomysł, żeby od kogoś czegoś żądać z tego powodu to już szczyt bezczelności imho, ale takie czasy. Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka To ja poproszę autocasko na drogi powiatowe i gminne. W zastrzeżeniem że jeżeli będzie to na ich terenie(powiatowym,gminnym) będą odpowiada. Za każde szkody wyrzadzone konsumentowi który płaci podatki. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 25 Września 2019 Udostępnij Napisano 25 Września 2019 Godzinę temu, HARDTECHNO napisał: To ja poproszę autocasko na drogi powiatowe i gminne. W zastrzeżeniem że jeżeli będzie to na ich terenie(powiatowym,gminnym) będą odpowiada. Za każde szkody wyrzadzone konsumentowi który płaci podatki. Ale że jak, chcesz kupić takie ubezpieczenie? Nie ma w ofercie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
deszczowyRoman Napisano 25 Września 2019 Udostępnij Napisano 25 Września 2019 gwiazdki doczepiane do auta zdaja egzamin? https://allegro.pl/listing?string=Samochodowy odstraszacz zwierzyny leśnej - gwizdek&bmatch=baseline-cl-eyesa-bp-aut-1-0-0918 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HARDTECHNO Napisano 26 Września 2019 Autor Udostępnij Napisano 26 Września 2019 6 godzin temu, rwIcIk napisał: Ale że jak, chcesz kupić takie ubezpieczenie? Nie ma w ofercie? Jest tylko jak zaśpiewali.mi cenę to już dawno zrezygnowałem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Danielpoz. Napisano 26 Września 2019 Udostępnij Napisano 26 Września 2019 23 godziny temu, wladmar napisał: No to akurat zly przyklad - warunkiem dopuszczenia autostrady do ruchu jest zabezpieczenie siatkami, zeby zwierzeta nie mogly sie przedostac. Nie ma takich warunkow. W Polsce jak i w Europie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 26 Września 2019 Udostępnij Napisano 26 Września 2019 6 minut temu, Danielpoz. napisał: Nie ma takich warunkow. W Polsce jak i w Europie. Jest. https://www.arslege.pl/ogrodzenie-autostrady/k358/a37500/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Danielpoz. Napisano 26 Września 2019 Udostępnij Napisano 26 Września 2019 To widocznie na zachodzie maja inne wymogi. Tam setki km nie maja siatek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wilu Napisano 27 Września 2019 Udostępnij Napisano 27 Września 2019 Dnia 25.09.2019 o 11:21, r1sender napisał: nie jest dziwne, bo pies nie jest zwierzęciem dzikim, poza tym jest przepis który mówi o zwykłych i nakazowych środkach ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia (art. 77 Kodeksu Wykroczen) Czasy się zmieniły, teraz w centrum wsi prędzej wybiegnie sarna niż pies. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 27 Września 2019 Udostępnij Napisano 27 Września 2019 (edytowane) Dnia 25.09.2019 o 12:06, HARDTECHNO napisał: Najśmieszniejsze jest to że za 500m zaczyna się obszar natura 2000 i starostwo musi wiedzieć że są tam dzikie zwierzęta... Rozbawił mnie ten fragment Dzikie zwierzęta są wszędzie. Mad max jeszcze odległy na szczęście. Sarna to najlżejszy wymiar przygody. Dalej są Jelenie, Dziki, Łosie i inne. Także wyluzuj się, zapomnij i żyj dalej. Edytowane 28 Września 2019 przez mrBEAN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
docent11 Napisano 27 Września 2019 Udostępnij Napisano 27 Września 2019 W 3miescie jest droga po obu stronach las i inni zarządcy. Wyskoczył jeleń załatwił auto.Widziała Policja i napisała jak to wyglądało. Jeden i drugi zarządca lasu kazał mi udowodnić ze to jeleń z jego lasu Auto zrobiłem za swoje $ . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.