Skocz do zawartości

Podróż przez Rumunię


kravitz

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj sobie planowałem drogę do Bułgarii. 
Samochodem ;)

Czy to do zrealizowania czy nie i czy jeździli maluchami z Niewiadowem nasi ojcowie, to moze mniej istotne.

 

Zastanawia mnie jednak dlaczego nawigacje omijają jak mogą Rumunię?

Tam się jedzie jakos bardzo wolno?

Jakies inne powody? Remonty na drogach? Korki? Cokolwiek?

Dlaczego wszystko prowadzi przez Serbie?

Edytowane przez kravitz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, kravitz said:

Dzisiaj sobie planowałem drogę do Bułgarii. 
Samochodem ;)

Czy to do zrealizowania czy nie i czy jeździli maluchami z Niewiadowem nasi ojcowie, to moze mniej istotne.

 

Zastanawia mnie jednak dlaczego nawigacje omijają jak mogą Rumunię?

Tam się jedzie jakos bardzo wolno?

Jakies inne powody? Remonty na drogach? Korki? Cokolwiek?

Dlaczego wszystko prowadzi przez Serbie?

 

Bo przez Serbie jest zwyczajnie szybciej, praktycznie cala przelatujesz autostrada :ok:

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, kravitz napisał:

Dzisiaj sobie planowałem drogę do Bułgarii. 
Samochodem ;)

Czy to do zrealizowania czy nie i czy jeździli maluchami z Niewiadowem nasi ojcowie, to moze mniej istotne.

 

Zastanawia mnie jednak dlaczego nawigacje omijają jak mogą Rumunię?

Tam się jedzie jakos bardzo wolno?

Jakies inne powody? Remonty na drogach? Korki? Cokolwiek?

Dlaczego wszystko prowadzi przez Serbie?

Wakacje 2019 były super w Rumunii. Ogólnie polecam nie omijać tego kraju. Gorszy syf był na Węgrzech...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, kravitz napisał:

Dzisiaj sobie planowałem drogę do Bułgarii. 
Samochodem ;)

Czy to do zrealizowania czy nie i czy jeździli maluchami z Niewiadowem nasi ojcowie, to moze mniej istotne.

 

Zastanawia mnie jednak dlaczego nawigacje omijają jak mogą Rumunię?

Tam się jedzie jakos bardzo wolno?

Jakies inne powody? Remonty na drogach? Korki? Cokolwiek?

Dlaczego wszystko prowadzi przez Serbie?

 

Kolega żony z roboty bardzo często podróżuje po Bałkanach, Ukrainie, Rosji, Białorusi. Lata tam Superbem, więc jak widać można. Co ciekawe fura za stówkę a on pomyka tylko na OC po tych krajach.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, piter19731 napisał:

bez przesady . na wegrzech jest zwyczajnie nudno . większy bałagan jest w rumunii ale za to widoki i krajobrazy ...

 

Odniosłem inne wrażenie w 2019 roku. Klimat rumuński, w tym mieszkańcy, w Rumunii byli bardziej przyjaźni :piwko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, kravitz napisał:

Dzisiaj sobie planowałem drogę do Bułgarii. 
Samochodem ;)

Czy to do zrealizowania czy nie i czy jeździli maluchami z Niewiadowem nasi ojcowie, to moze mniej istotne.

 

Zastanawia mnie jednak dlaczego nawigacje omijają jak mogą Rumunię?

Tam się jedzie jakos bardzo wolno?

Jakies inne powody? Remonty na drogach? Korki? Cokolwiek?

Dlaczego wszystko prowadzi przez Serbie?

 

Niby są autostrady ale niekompletne. Co chwila brakuje jakiegoś mostu, tunelu lub autostrada kończy się zwykłym skrzyżowaniem (rondem). Generuje to dramatyczne korki i do czasu przejazdu przez kraj podawanego przez Google możesz spokojnie doliczyć kilka godzin w korkach. Na granicach HU-RO i RO-BG też można swoje postać. Jak długo żyję, nigdy nigdzie nie przyjechałem z takim opóźnieniem w stosunku do czasu podawanego początkowo przez nawigację. 

 

Ja następnym razem też pojadę przez Serbię.

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, rwIcIk napisał:

Polecam przez Rumunię.

Jest może dłużej, ale ciekawiej :ok:

http://members.chello.pl/r.wicik/TrasaDoBulgarii.html

 


Planowalem bardziej biznesowo w razie jakby nie było samolotu ;)

W te i nazad, a nie szukanie widoczków ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, kravitz napisał:


Planowalem bardziej biznesowo w razie jakby nie było samolotu ;)

W te i nazad, a nie szukanie widoczków ;]

My raczej lataliśmy do Bulgarii. Raz pojechaliśmy, na wakacje. Polecam zahaczyć i Rumunię 👍

Jakby była taka możliwość 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kravitz napisał:


Planowalem bardziej biznesowo w razie jakby nie było samolotu ;)

W te i nazad, a nie szukanie widoczków ;]

 

Biznesowo to raczej całą trasę naraz - przynajmniej ja tak jeżdżę. Przez Rumunię to w takiej sytuacji nie ma sensu - przyjedziesz umęczony.

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Dark_Knight napisał:

 

Biznesowo to raczej całą trasę naraz - przynajmniej ja tak jeżdżę. Przez Rumunię to w takiej sytuacji nie ma sensu - przyjedziesz umęczony.

 

Wtedy trzeba wybrać najkrótszą/najszybszą :ok:

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Dark_Knight napisał:

 

Biznesowo to raczej całą trasę naraz - przynajmniej ja tak jeżdżę. Przez Rumunię to w takiej sytuacji nie ma sensu - przyjedziesz umęczony.

 


Ostatnio robiłem 1800 na raz i to trochę umęczenie.

Do Bułgarii mam już 2k. Po drodze przez Serbie same autostrady i ekspresowki?

A co z granica w Serbii? Kolejki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, kravitz said:


Ostatnio robiłem 1800 na raz i to trochę umęczenie.

Do Bułgarii mam już 2k. Po drodze przez Serbie same autostrady i ekspresowki?

A co z granica w Serbii? Kolejki?

 

Raczej nie licz na to, ze to bedzie to samo 1800km co w cywilizowanych krajach ;]

Ja bym jechal z 1-2 noclegami, szczegolnie ze dochodza jeszcze granice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Maciej__ napisał:

Raczej nie licz na to, ze to bedzie to samo 1800km co w cywilizowanych krajach ;]

Jechałem z pd Węgier przez BiH. Jak ktoś pamięta motoryzacyjną Polskę lat 90 tych to właśnie tak to wygląda. Korki, remonty z mijankami, miasteczka i wsie, skrzyżowania i co chwila jakiś 'wyprzedzacz' w golfie 3 próbuje Cię zabić. Więcej jak 700km dziennie niewykonalne. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, kravitz napisał:


Ostatnio robiłem 1800 na raz i to trochę umęczenie.

Do Bułgarii mam już 2k. Po drodze przez Serbie same autostrady i ekspresowki?

A co z granica w Serbii? Kolejki?

 

Przez Serbię nie jechałem bo nie uznawali certyfikatów covidowych i kazali się testować. Może ktoś inny wie. Ale i tak bym zaryzykował Serbię bo Rumunia jest mocno męcząca. Jeśli to ma być podróż biznesowa (więc liczy się czas) to tym bardziej. Gorzej niż przez Rumunię na pewno nie będzie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Dark_Knight napisał:

 

Przez Serbię nie jechałem bo nie uznawali certyfikatów covidowych i kazali się testować. Może ktoś inny wie. Ale i tak bym zaryzykował Serbię bo Rumunia jest mocno męcząca. Jeśli to ma być podróż biznesowa (więc liczy się czas) to tym bardziej. Gorzej niż przez Rumunię na pewno nie będzie. 

 

Do tranzytu nic nie jest potrzebne. Przejeżdżałem tak latem, nik się o nic nie pytał.

Kolejki potrafią być w weekendy latem. Chyba najgorzej bywa H-Serbia. Ja stałem 50min.

Aha i kamerki w necie pokazują tylko jedna stronę granicy ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, sherif napisał:

Do tranzytu nic nie jest potrzebne. Przejeżdżałem tak latem, nik się o nic nie pytał.

 

To się tam zmieniało dynamicznie, wolałem nie ryzykować. 

 

38 minut temu, sherif napisał:

Kolejki potrafią być w weekendy latem. Chyba najgorzej bywa H-Serbia. Ja stałem 50min.

Aha i kamerki w necie pokazują tylko jedna stronę granicy ;).

 

Na granicy RO-H stałem prawie 2h wiec te 50 min to jak promocja.

:hehe:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykłe AC i tak nie działa u Szoszonow (czytać owu!) 
Dzięki za cynk, 13 lat w branży ubezpieczniowej, nie wiedziałem...... I zwykle AC dział a to oczywiście piszesz to rozszerzenie zakresu na konkretne kraje. Ale to nadal zwykle AC.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, spad napisał:

Dzięki za cynk, 13 lat w branży ubezpieczniowej, nie wiedziałem...... I zwykle AC dział a to oczywiście piszesz to rozszerzenie zakresu na konkretne kraje. Ale to nadal zwykle AC.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka
 

 

Tak z ciekawości, gdzie najdalej na wschód można jechać na pelnym AC kupionym w PL? Ostatnio trochę przeglądałem owu towarzystw i co najwyżej europejskie części Rosji i Turcji (Ukraina, Mołdawia, Białoruś, Maroko bez problemu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Pado napisał:

 

Tak z ciekawości, gdzie najdalej na wschód można jechać na pelnym AC kupionym w PL? Ostatnio trochę przeglądałem owu towarzystw i co najwyżej europejskie części Rosji i Turcji (Ukraina, Mołdawia, Białoruś, Maroko bez problemu)

 

2 lata temu agent PZU mi mówił, że AC od kradzieży trzeba dodatkowo wykupować dla Ukrainy bo inaczej nie dostanę odszkodowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, kravitz napisał:


Planowalem bardziej biznesowo w razie jakby nie było samolotu ;)

W te i nazad, a nie szukanie widoczków ;]

 

A czemu nie zrobi c 2w1 ;)

Rumunia widokowo super, zrobic nocleg na koszt firmy i po co gnać autostrada przez Serbię ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.11.2021 o 20:57, kravitz napisał:

Dzisiaj sobie planowałem drogę do Bułgarii. 
Samochodem ;)

Czy to do zrealizowania czy nie i czy jeździli maluchami z Niewiadowem nasi ojcowie, to moze mniej istotne.

 

Zastanawia mnie jednak dlaczego nawigacje omijają jak mogą Rumunię?

Tam się jedzie jakos bardzo wolno?

Jakies inne powody? Remonty na drogach? Korki? Cokolwiek?

Dlaczego wszystko prowadzi przez Serbie?

jechałem dwukrotnie do Primorska przez Rumunię. jak chcesz to wrzucę fajną trasę.

ogólnie jazda ok. trzeba się trochę przyzwyczaić o jazdy tubylców. wcale się nie jedzie wolno. Karpaty przejechać to fajne przeżycie. 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Blues_Brother napisał:

jechałem dwukrotnie do Primorska przez Rumunię. jak chcesz to wrzucę fajną trasę.

ogólnie jazda ok. trzeba się trochę przyzwyczaić o jazdy tubylców. wcale się nie jedzie wolno. Karpaty przejechać to fajne przeżycie. 

 


No wrzuć jak możesz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, kravitz napisał:


Bo to byłby moj biznes i nocleg na moj koszt? ;]

 

Upss ;)

Ale i tak warto wykorzystać okazję i zrobić sobie chwilę relaksu ;)

Rumunię wspominam pozytywnie, w odróżnieniu od autostrady w Serbii, którą po prostu trzeba przejechać 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.11.2021 o 20:57, kravitz napisał:

Dzisiaj sobie planowałem drogę do Bułgarii. 
Samochodem ;)

Czy to do zrealizowania czy nie i czy jeździli maluchami z Niewiadowem nasi ojcowie, to moze mniej istotne.

 

Zastanawia mnie jednak dlaczego nawigacje omijają jak mogą Rumunię?

Tam się jedzie jakos bardzo wolno?

Jakies inne powody? Remonty na drogach? Korki? Cokolwiek?

Dlaczego wszystko prowadzi przez Serbie?

 

10 lat temu jechaliśmy z ekipą z AK dwoma Polonezami przez Rumunię.

Z tego co pamiętam, to jakiejś tragedii tam nie było, było nawet trochę autostrady i coś budowali.

Bardzo miło wspominam ten kraj i ciągle myślę, żeby się tam znów pojawić :)

Turystycznie i krajoznawczo na pewno warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.11.2021 o 10:54, kravitz napisał:


Ostatnio robiłem 1800 na raz i to trochę umęczenie.

Do Bułgarii mam już 2k. Po drodze przez Serbie same autostrady i ekspresowki?

A co z granica w Serbii? Kolejki?

 

Ja jeżdżę na raz przez Serbię do Macedonii, pierwszy nocleg mam w Skopje i to jest trasa do zrobienia na spokojnie z Rybnika. Na Twoim miejscu nocowałbym w Belgradzie, mam świetną miejscówkę do polecenia jakby co. Granice z reguły płynne, nie pamiętam żebym stał ponad 20 minut. Jakby co polecam apkę na telefon "Border Watcher". 

 

Przejechałem kilka/kilkanaście razy różne wersje tras bałkańskich, jeśli nie chcesz zwiedzać to tylko na Serbię - świetne drogi, tempomat i czujesz się jak w PL. 

W Rumunii z mojej BMW 5er zrobili banana, szkoda całkowita, orzeczona moja wina (z dupy) i przetrzymywanie na posterunku. Zero pomocy ze strony ambasady i konsula więc ja nie polecam tranzytu tym krajem.

Do zwiedzania Rumunia jest świetna, ale spokojnym tempem i nawet jak Ci się wydaje że możesz depnąć to nie możesz. Moja "przyszywana" siostra wjechała w nieoświetloną furmankę na lewym pasie autostrady, też szkoda całkowita. 

Rosja i Ukraina była dla mnie dużo przyjemniejsza do jazdy, a jeżdżę sporo. 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, bizz napisał:

 

Rosja i Ukraina była dla mnie dużo przyjemniejsza do jazdy, a jeżdżę sporo. 

Koledzy kiedyś jeździli przez Ukrainę, ale tam też cyrki potrafiły być z policją i przejściami granicznymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, rwIcIk napisał:

Koledzy kiedyś jeździli przez Ukrainę, ale tam też cyrki potrafiły być z policją i przejściami granicznymi.

 

Nigdy nie miałem przygód z służbami, wszędzie na świecie przyjazne podejście, Rosja, Ukraina, nawet Republika Naddniestrzańska bez problemów.

 

Raz musiałem posilić się banknotem bo był problem na granicy PL RU jak jechałem swoim autem ale nie zdążyłem go przerejestrować. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, bizz napisał:

 

Nigdy nie miałem przygód z służbami, wszędzie na świecie przyjazne podejście, Rosja, Ukraina, nawet Republika Naddniestrzańska bez problemów.

 

Raz musiałem posilić się banknotem bo był problem na granicy PL RU jak jechałem swoim autem ale nie zdążyłem go przerejestrować. 

 

Ja prywatnie przez Rosję czy Ukrainę nigdy nie jechałem, ale wiele historii słyszałem jak każdy radiowóz napotkany, to wymuszenie łapówki i naciąganie na przekroczenie prędkości.

 

Gdzies na youtube krąży filmik, jak koleś daje policjantom prawko zatopione w plexi, a ta plexi na łańcuchu. Bo jest jakiś myk, że zabierają prawka. Nie pamiętam dlaczego to robią. Może żeby wymusić łapówkę za jazdę bez dokumentów.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, kravitz napisał:

 

Ja prywatnie przez Rosję czy Ukrainę nigdy nie jechałem, ale wiele historii słyszałem jak każdy radiowóz napotkany, to wymuszenie łapówki i naciąganie na przekroczenie prędkości.

 

Gdzies na youtube krąży filmik, jak koleś daje policjantom prawko zatopione w plexi, a ta plexi na łańcuchu. Bo jest jakiś myk, że zabierają prawka. Nie pamiętam dlaczego to robią. Może żeby wymusić łapówkę za jazdę bez dokumentów.

 

Ja też słyszałem dużo, nic się nie potwierdziło. Jedynie fatalny stan bocznych dróg na Ukrainie i w Mołdawii, tutaj zdecydowanie się zgadzam, ale wystarczy godzina "przyuczenia" jazdy za miejscowymi i można spokojnie zasuwać z nimi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, bizz napisał:

 

Ja też słyszałem dużo, nic się nie potwierdziło. Jedynie fatalny stan bocznych dróg na Ukrainie i w Mołdawii, tutaj zdecydowanie się zgadzam, ale wystarczy godzina "przyuczenia" jazdy za miejscowymi i można spokojnie zasuwać z nimi.

 

Nie no spoko, ale jak wybrałeś taki środek transportu bo samolot z jakiś powodów był niedostępny/miał chorą cenę, to jednak po kilkunastu godzinach jazdy nie chcesz się przyuczać omijania lokalnych dziur i wyrw, jadąc za miejscowymi ;)

 

Ja zostałem przekonany tutaj do drogi przez Serbię, chociaż wydaje się mocno naokoło.

 

image.png.54e721f9e55971c5741967ab92685f50.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, kravitz napisał:

 

Nie no spoko, ale jak wybrałeś taki środek transportu bo samolot z jakiś powodów był niedostępny/miał chorą cenę, to jednak po kilkunastu godzinach jazdy nie chcesz się przyuczać omijania lokalnych dziur i wyrw, jadąc za miejscowymi ;)

 

Ja zostałem przekonany tutaj do drogi przez Serbię, chociaż wydaje się mocno naokoło.

 

 

 

Jeśli nie jedziesz na wakacje to nie ma takiej ceny za samolot która byłaby chora w stosunku do tej drogi. Szczególnie że to Bułgaria, chyba nie jest problemem tani lot. 

 

Teraz widzę że jedziesz z Warszawy - w takim przypadku pojechałbym do Suboticy, tam nocleg i kolejnego dnia dalej. Jak będziesz widział że nie masz siły albo na granicy jednak jest kolejka to nocleg w Szegedynie.

 

Nie odmówiłbym sobie wizyty w Bańsko, w sezonie letnim jest prawie puste, hotele z podgrzewanym zewnętrznym basenem, widoki, fajne trasy trekkingowe, np. na Wichren. Mega polecam. No i środek Bułgarii to 1/5 cen z wybrzeża.

 

Kiedy (jaką porą roku) chcesz robić tą trasę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Pado napisał:

 

Tak z ciekawości, gdzie najdalej na wschód można jechać na pelnym AC kupionym w PL? Ostatnio trochę przeglądałem owu towarzystw i co najwyżej europejskie części Rosji i Turcji (Ukraina, Mołdawia, Białoruś, Maroko bez problemu)

 

To co wymieniłeś też nie do końca bo wymaga dopłaty. Dla nowej Astry kupionej za 60k (2018 rok) pakiet kosztował 1700 PLN, za rozszerzony o Ukrainę, Rosję i Mołdawię zapłaciłem 2600 PLN. Później już przy rocznej różnica była mniejsza.

 

Problem jest też przy egzekwowaniu, musisz mieć OWU w małym palcu. Chcieli mnie wydymać jak miałem całkowitą w Rumunii, tylko znajomość OWU na wyrywki mnie uratowała. Może z 5% wypożyczalni w Polsce chce puszczać auta na wschód. Za pierwszym razem, właśnie w Rumunii (gdzie zastrzegłem że szkoda w Rumunii, ale kontynuacja wakacji przez Ukrainę i Mołdawię) znaleźli jedną wypożyczalnię z Nowego Sącza, przywieźli mi Toyotę Avensis. Drugi raz, jak mi prywatne auto padło dzień przed wyjazdem na Mistrzostwa Świata do Rosji, już sam uderzyłem dom tej wypożyczalni i powiedziałem Hestii że sam ogarnę, dostałem Chevroleta, nie pamiętam co to było ale rozmiar mniejsze od Epici i w Rosji mnóstwo tego jeździło. 

 

Także ubezpieczenie ubezpieczeniem, ale i tak swoje prawa musisz znać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, kravitz napisał:

 

No właśnie lipna pora, bo pewnie koniec zimy

 

To tylko samolot IMO. Tzn. Serbię przejedziesz bez problemu, ale od wjazdu do Bułgarii aż na wybrzeże nie wróżę sukcesów. Tam większe opady deszczu uniemożliwiały jazdę.

 

LOT lata z Warszawy do Sofii, stamtąd już wypożyczonym albo miejscowy lot. Inaczej to udręka.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, bizz napisał:

 

To co wymieniłeś też nie do końca bo wymaga dopłaty. Dla nowej Astry kupionej za 60k (2018 rok) pakiet kosztował 1700 PLN, za rozszerzony o Ukrainę, Rosję i Mołdawię zapłaciłem 2600 PLN. Później już przy rocznej różnica była mniejsza.

 

 

Ale ja nie napisałem, że te kraje są w podstawowym ac, choć w kilku towarzystwach tak, w niektórych w ogóle nie ma opcji ich wykupu (np aviva)

Np beesafe i warta maja calkiem spory zakres terytorialny (w tym turcje czy Rosję w europejskich częściach)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Pado napisał:

 

Ale ja nie napisałem, że te kraje są w podstawowym ac, choć w kilku towarzystwach tak, w niektórych w ogóle nie ma opcji ich wykupu (np aviva)

Np beesafe i warta maja calkiem spory zakres terytorialny (w tym turcje czy Rosję w europejskich częściach)

 

 

Inna sprawa że nikt nie chce dać zgody na wyjazd np. do azjatyckiej części Turcji. Chciałem zrobić takiego tripa w te wakacje i niestety poległem - ani na osobówkę, ani na kampera nie dało się kupić assisstance ani rozszerzyć AC. Został lot i auto na miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Blues_Brother napisał:

jechałem dwukrotnie do Primorska przez Rumunię. jak chcesz to wrzucę fajną trasę.

ogólnie jazda ok. trzeba się trochę przyzwyczaić o jazdy tubylców. wcale się nie jedzie wolno. Karpaty przejechać to fajne przeżycie. 

 

 

a więc zaczynamy:

Słowacja: Preszow - Koszyce - Miszkolc (Węgry)

Węgry: Miszkolc M30 - M3- M35- M4 - Bors (Rumunia)

Rumunia: Bors - Oradea - Gilau (przed Kluż Napoka wbijamy na autostradę) -  Aiud - Sebes - Sybin (cały czas ile się da na autostradzie) - KARPATY Ramnicu Valcea - Pitesti (autostrada do Buaresztu) - Bukareszt - Giurgiu - Ruse (Bulgaria)

Bulgaria: Ruse - Razgard - Warna (lub gdzie tam potrzebujesz).

 

przed Karpatami nocleg, w górach polecam być wypoczęty.

Autostrady: Słowacja - jak u nas - tylko pilnować prędkości, Węgry - bez problemu, Rumunia - albo 90km/h albo 140km/h uważać na kontrole radarowe, Bułgaria - jak u nas.

W Rumunii byłem świadkiem wypadku jak ktoś w górkach nie wyrobił na zakrętach i była czołówka ze skutkiem śmiertelnym, raz w Karpatach gościu wyjechał mi na 3, zauważyłem, że tam ze 3 lata temu było to normalne. szczególnie uważałbym w Karpatach, reszta luz. jak umiesz jezdzić po mieście tam też dasz radę.

 

pytaj jak coś trzeba wyjaśnić.

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.